POLITYKA 2o

Gość

ee tam nie boje sie. powiedz mi, bo jestes w tym blisko...
dlaczego Jarosłąw 300zł od trzech lat nie uzupelnia bloga?
[link widoczny dla zalogowanych]

jakis ubogi jest.
co prawda ta reklama o koronkowych figach, które można wygrac nieco dezawuuje Prezesa, ale jakos brak mi treści

Gość

Gość

Gość

Skoro ja widzę te manipulacje (jak powyższa) to
za długo w jednym kociołku sie kisimy
albo czytaliśmy podobne książki
albo są strasznie grubymi nićmi szyte
albo faktycznie Ci obraziłem Jupiterze

ale ponoć jestem przeczulony na punkcie manipulowania
prawdę zna tylko PAN.

Rumcajsie
Boisz sie list z pytaniem wyklinać do Jarka, Ty się boisz?
Nie może być.

Gość

Jarek mi pewnie nie odpowie....

wiesz Ty jestes z nim blisko.

Gość

Rumcajsie gdzie ty znalazłeś tego aniołka a ja go szukałem zaciekawił mnie jego życiorys.
Jarosław Kaczyński
Urodziłem się niestety, w Warszawie 18 czerwca 1949 r., gdzie ukończyłem szkołę średnią i studia prawnicze na WPiA UW . Jestem doktorem prawa. pracy socjalistycznej

Od lat 70. zaangażowany w działalność opozycyjną, obserwowałem z za firanki ruchy pojazdów milicji z sekcji ruchu oraz współpracowałem z największymi organizacjami dysydenckimi w tym czasie, z Komitetem Obrony Robotników (KOR) i Komitetem Helsińskim w latach 80-tych, zaparzałem herbatę

Doradca i członek podziemnych władz krajowych Niezależnego Związku Zawodowego „Solidarność”. No może tylko członek doradcę ktoś złośliwie dopisał

Od 1989 do końca 1990 redaktor naczelny „Tygodnika Solidarność”. Dużo tego nie było

Negocjowałem z upoważnienia „Solidarności” powołanie rządu Tadeusza Mazowieckiego w 1989 r. no może nie sam i niezupełnie z upoważnienia

Senator I kadencji. głupi naród to kupił

Założyciel i prezes partii Porozumienie Centrum w latach 1990—1998. prawidłowo powinno brzmieć właściciel

Minister Stanu Szef Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy w latach 1990—1992. dokładnie stanu zawałowego jak Lechu się zorientował

Poseł na sejm w latach 1991—1993, 1997—2001, 2001—2005. i znów ten drukarski chochlik nie wiem skąd wzięła się literka P

W 2001 roku założyłem Partię Prawo i Sprawiedliwość . to taki kaprys mamusi dla uczczenia pamięci tatusia

W 2001 roku zostałem wybrany do sejmu, jestem członkiem komisji etyki, objąłem stanowisko przewodniczącego klubu Parlamentarnego PiS w 2001, pełniłem tę funkcje do 2003. trochę głupio wyszło z tymi 300 złotymi to fakt

W 2003 zostałem wybrany na prezesa partii Prawo i Sprawiedliwość, zastąpiłem na tej funkcji swojego brata Lecha. Brat dalej już nie mógł więc go zastąpiłem a oni myśleli ze mnie wybrali

25 września 2005 ponownie uzyskałem mandat poselski. ale chyba po raz ostatni mam już dość

O sobie: Miłośnik zwierząt w szczególności kotów, w wolnym czasie lubiący czytać opracowania dotyczące historii i polityki. Lubię koty szczególnie jak mnie głaszczą.
Napisz do mnie, nie napiszę

Gość

Gość

Ściśle rzecz biorąc to istnieje inna różnica przemawiająca na korzyść PiS. Nie można wykluczyć, że p. Jarek rzeczywiście zwęszył UB-eka w swoich szeregach i wcale nie o szmal poszło. Natomiast co do PO to po słowach Waldiego Dzikowskiego - "Marszałek jest młody, weźmiemy jego kandydaturę pod uwagę przy następnych wyborach", raczej nie ma wątpliwości, że wyłącznie o szmal idzie.

Gość

Jupiterze zauważyłem i zapewne nie tylko ja pewna prawidłowość otóż PO co niektórym zawsze kojarzy się z forsa ze szmalem po prostu a pis z czym się kojarzy? Z ideą z patriotyzmem? Wolne żarty a kto najgłośniej wrzeszczał jak padła ze strony PO propozycja zabrania społecznej kasy na partyjne fanaberie? no kto? PO ? czy pis? zatem kto jest za kasą? kto o banknoty walczy jak o niepodległość? To ze członkami PO są ludzie majętni to bardzo dobrze ludzie majętni to ludzie myślący ludzie ubodzy to ludzi sfrustrowani ,jeśli w pisie tyle idei tyle patriotyzmu tyle bezinteresowności to dlaczego nawet 300 złotową dietą nie pogardzili?

Gość

A dziwisz się? Każdy lubi pieniądze zwłaszcza, gdy jest ich bardzo dużo. Natomiast są też inne czynniki tą szlachetną chciwość modyfikujące. PiS uczynił walkę z korupcją pierwszym punktem swojego programu i czy się to politykom i działaczom PiS podobało, czy nie musieli zachowywać się uczciwie i tak się zachowywali. W PO obowiązują inne standardy. Teoretycznie lepsze niż standardy PSL ale czy na pewno? O p. Palikocie, który kupił Polmos za pieniądze Polmosu nie warto nawet wspominać. Jak prywatyzację szpitali wyobrażał sobie p. Schetyna to wszyscy słyszeli od jego bliskiej współpracownicy p. Beaty Sawickiej. Niedawno okazało się, że p. Grad Minister Skarbu darzy żonę nie tylko domowymi względami. Dziś z kolei czytam, iż szlachetny i trzeźwy p. Chlebowski mocno popierał kuzyna żony. A to są same tuzy PO.

Legislacyjną działalność PO pomińmy życzliwym milczeniem.

Gość

Panowie,
rozmowa o innych forach i dygresje personalne nie należą do tematu tego topika i nie powinny się pojawić, prawda?

Gość

Wynotowałem z "Rewolucji Tuska" początek rozdziału

NZS na miejsce "Ordynackiej"

PiS doszedł do władzy z bardzo ambitnym hasłem budowy IV Rzeczypospolitej, a więc głębokiej reformy państwa. Cel był prosty i jasny – zbudowanie silnego, suwerennego państwa, które wreszcie upora się z komunistyczną przeszłością i korupcyjnymi układami oraz zniweluje rosnące różnice materialne, nie w imię socjalistycznej równości, lecz narodowej, republikańskiej solidarności. Okazał się wtedy, że był to program ponad siły tej partii, ale – co gorsza – także ponad siłę i ambicję Polaków. Ostatecznie wybrali oni spokój zamiast politycznych sporów, dążenia do przebudowy państwa i politycznej walki o pozycję Polski w Europie. Niechęć do wysiłku intelektualnego i politycznego wynika również z tego, że ostatnie lata były wyjątkowo pomyślne pod względem gospodarczym. Tuska wyniosła do władzy koniunktura. Rosnące zarobki i silna złoty sprawiały, że społeczeństwo stało się względnie zadowolone i syte. Platforma zagwarantowała bezpieczeństwo rozmaitym grupom i środowiskom, zaniepokojonym radykalnymi działaniami, a często samą tylko retoryką PiS – od korporacji adwokackich, przez szarą strefę biznesu, po zatrwożoną lustracją elitę. Wprawdzie PO nie do końca realizuje postulaty tych grup, ostrożnie wybierając „trzecią drogę”, ale faktycznie stała się ich parasolem ochronnym. Świadczyły o tym nominacje Zbigniewa Ćwiąkalskiego i Krzysztofa Bondaryka.

Jest fifty- fifty. Tak też oceniam. Ale o PiSie wypowiedziałem się w temacie "L.Kaczyński", a tu byłoby się powtarzaniem. Ponadto jak się zgadzam, czy jest mi obojętne, czy nie chcę dyskutować, to też nie pisuję. Jest to zawód z drugiej strony, co mogę potwierdzić, bo temat leży.
Ale też nie można zarzucać innym, a głównie oponentom, że temat specjalnie pomijają. Ja nie jestem z bajki PO czy PiSu, chociaż jestem bardziej za metodami PO, co wyrażałem, że wolę powolne przemiany, niż rachu-ciachu i aż głupoty, co na myśl padnie, a to demena... niemuszę chyba kończyć. Może i to zasługa PiS i Prezydenta, że pełowskie rachu-ciachu dyskredytują, bo też tak było i zapewne jest! Ale owej przesławnej koalicji nie ma na tyle, że PO nie ma szans na takowe cóś, ale sądzę, że nie poszłaby na toto.
A w sumie, co tu mam pisać, jeżeli w osądzie zgadzam się z poglądami i zastrzeżeniami! Czyli jak się nie pisze, jest niepewność co się napisało, ale też zauważa się, jak jest to odbierane.

Gość

Znaczy się Czcigodny Moderator Panesz ukarał mnie za używanie niewłaściwego nicka "Szuras" w stosunku do Kolegi Rozbójnika. Jak wyżej napisałem nie to, żebym miał pretensje ale po pierwsze czy CM Panesz może mi przedstawić dowód, że nick Szuras jest niewłaściwy, bo np. ja przedstawiłem liczne przesłanki mogące prowadzić do wniosku, że jednak jest właściwy, a po drugie Kolega Rozbójnik zwracał się do mnie per Marian69 sugerując dodatkowo ohydną ....ą dewiację, a zasadniczo mój nick brzmi jupiter, jednak bez zainteresowania CM Panesza.

Gość

Czy jak napiszę, że Czcigodny Moderator Panesz to - głupi, stronniczy ćwok to dostanę ostrzeżenie?

NIE ! Bo napisałeś tendencyjnie. I wcale mnie tak nie nazwałeś, chociaż weź pod uwagę, że mój nik podlega takiej samej ochronie co wszystkich i takim samym kryteriom ochrony moderatorskiej, do czego jestem w równej mierze ZOBOWIĄZANY!
A resztę poczytaj i odpowiedz mi, ale w "normalnym trybie i, co jest oczywiste, wedle zasad fofum. Panesz

Gość

A wiesz Jupiterze zazdroszczę Ci a wiesz czego? Ja z problemami nie wiem co zrobić a Ty robisz wszystko aby je mieć?