 |
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:49, 17 Sty 2008 Temat postu: Polska-USA ...... temat rakiet wciąż żywy |
|
|
dziś rano usłyszałam, że rząd tuska został skrytykowany przez usa, za opieszałość w temacie rakiet.
hmmmm
[link widoczny dla zalogowanych]
co o tym sądzicie? faktycznie tusk się ociąga? czy moze amerykanie sądzili, że jak zmieni sie rząd, to będzie im łatwiej?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:48, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich
O Boska, to bardzo dobrze że rząd USA skrytykował rząd Polski to znaczy że przed nimi nie mamy głowy na wysokości pasa jak było za oczarowanego urokami NY kaczora, a na lotnisku i tak nas trzepią jak terrorystów a gdzie profity za Irak? a gdzie profity za Afganistan? A gdzie obiecana modernizacja naszej armii ? tak trzymać panie Sikorski.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 11:49, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:53, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Najwyraźniej tak sadzili. A już szczególnie, że uda się im tą sprawę załatwić za darmo... Teraz, naciskają na rząd polski poprzez opozycję - strasząc, że umieszczą system w innym miejscu. Oczywiście, gdyby tak sie stało, opozycja nie przepuści okazji zarzucenia Tuskowi utraty tego przedsięwzięcia.
Ale czy byłaby to rzeczywiście strata?
Jak się okazało, chociażby w Iraku, z wszelkich "prestizowych" akcji pozostają nam tylko koszty, podczas gdy inni potrafia zrobić z nich interes.
Aktualne oczekiwania polskiego rządu, aby koncepcji umieszczenia w Polsce amerykańskiej tarczy antyrakietowej towarzyszyło wzmocnienie polskiej obrony powietrznej systemami Patriot lub THAAD jest o tyle sensowne, że równoważy w pewnym stopniu zagrożenie, jakie spowoduje u nas instalacja tarczy.
Fakt, że koliduje to z interesami politycznymi USA, oraz wymagałoby to dużych nakładów finansowych, spowodował aktualne zawirowania.
Trudno jednak nie zgodzić się, że /Klich/:
"zasadniczym kryterium dla podjęcia decyzji powinien być bilans korzyści i kosztów, który można sporządzić dopiero po zamknięciu negocjacji".
"Korzyścią z instalacji amerykańskiej w Polsce jest wprowadzenie Polski do amerykańskiego systemu obronnego. Kosztem jest większa wrażliwość naszego kraju, infrastruktury technicznej, centrów administracyjnych, centrów przemysłowych na zagrożenie atakiem terrorystycznym. Nie znamy jeszcze wszystkich potencjalnych korzyści i kosztów, dlatego negocjacje muszą jeszcze trwać"
Jaga
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 12:09, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jago czy to nie dziwne, przecież w pierwotnej wersji ten wyjęty chyba z powieści Stanisława Lema system miał chronić przede wszystkim nas popatrz jak ci amerykańcy o nas dbają aż się łezka w oku kręci ale okazaliśmy się samobójcami albo ludźmi odpornymi na zagrożenia do tego stopnia że wkurzyło to Waszyngtońskich strategów, inaczej mówiąc nie przewidzieli naszej logiki gdyż z tego systemu korzyści dla nas żadne a ewentualne starty chwilowo nie do oszacowania, tym bardziej Polscy stratedzy powinni przyjrzeć się temu z bliska bo coś mi się wydaje że tu nie o Polski interes gra idzie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:00, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Potrzebne są nam te antyrakiety jak dziura w moście.
Tak na dobra sprawę sami Amerykanie poza wolą polityczną części polityków nie są przekonani na dziś co do skuteczności tego systemu.
My chcemy rakiet "Patriot", amerykanie nie sa za bardzo chętni temu. Liczą się że tym samym dadzą oręż propagandowy Rosjanom. Co do systemu antyrakietowego to mogą "ściemniać" że to przeciw Iranowi , czy Korei północnej. Ale rakiety Patriot, ich rozmieszczenie na terenie Polski to jednoznaczne wskazanie że Rosję widzi się jako potencjalnego agresora .A to juz w polityce miedzynarodowej ma inny wymiar. Z tym USA musi się liczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:06, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zapewne Ekor amerykanie się z tym liczą ale chcą nas jako sąsiad Rosji wciągnąć w tą grę mając nasz interes daleko w tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 19:00, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
hmmm ciekaw jestem czy Topolanek ma w Czechach swego Jarosława K który go krytykuje za to,ze chce Know how wojskowe.
lub czy rząd amerykański krytykuje Czechy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 0:44, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dla Amerykanów nie jesteśmy partnerem. Jesteśmy terenem, na którym mają ochotę coś sobie umieścić i denerwuje ich fakt,że "teren" stawia jakieś warunki.
Nam ta tarcza na nic. Albo raczej jako neon, z wielką czerwoną strzałką "Tutaj celować!", dla potencjalnych oszołomów wyposażonych w broń o dalszym zasięgu (albo niekoniecznie).
Powinno być ogłoszone referendum, w którym obywatele powiedzą, gdzie sobie Amerykanie mogą wsadzić te rakiety i już.
Rząd miałby podkładkę, by nie podpisywać takich umów, bo "wicie-rozumicie, nasi obywatele teraz bardziej lubią UK niż USA".
A tak mniej złośliwie:
wiadomio,że nie można być w polityce dzielnym-samodzielnym. Bo jesteśmy na to za słabi. Ważne są powiązania, umowy, deklaracje, pakty i kontakty. Ale ważne jest z kim i dlaczego. A częściej bywa " z kim i w zamian za co".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 13:22, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kamila napisał: |
wiadomio,że nie można być w polityce dzielnym-samodzielnym. Bo jesteśmy na to za słabi. Ważne są powiązania, umowy, deklaracje, pakty i kontakty. Ale ważne jest z kim i dlaczego. A częściej bywa " z kim i w zamian za co". |
szkoda, że pani fotyga o tym nie wiedziała.
jest mi trudno oceniać, czy antyrakiety są nam potrzebne czy nie.
wiem tylko, jak rząd usa nas traktuje, jak my sami odnosimy się do nich i jak jesteśmy przez to postrzegani na arenie międzynarodowej.
ciśnie mi się takie stare polskie porównanie: jak zabłocki na mydle. bo tak z reguły na wszytskim, co jest związane z usa, wychodzimy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:50, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: |
jest mi trudno oceniać, czy antyrakiety są nam potrzebne czy nie.
wiem tylko, jak rząd usa nas traktuje, jak my sami odnosimy się do nich i jak jesteśmy przez to postrzegani na arenie międzynarodowej.
ciśnie mi się takie stare polskie porównanie: jak zabłocki na mydle. bo tak z reguły na wszytskim, co jest związane z usa, wychodzimy. |
Widzisz bosska jeśli nie byłbym pewny że Polska niczego nie zyska to hr Zabłockiego bym jako przykładu nie przywoływał
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:45, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
no neich się Amerykanie nie przejmują. dadza naszemu prezydentowi teraz 10 no może 15 minut rozmowy z Bushem i ten doprowadzi do tego (z wiielkiej radosci),że tarcze sami sfinansujemy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 0:31, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cały nasz dramat polega na tym że szukamy przyjaciół daleko, a wrogów blisko. Tak to historyczne uwarunkowanie , oraz położenie geograficzne zdetreminowało nasze losy. Wrogów znamy dobrze, zresztą po części sami ich kreujemy, dalekich przyjaciół znamy raczej z propagandy, wiary i naszego mniemania.
Najgorsze w tym że mamy poczucie misji , wyższości.Będąc na styku Euroazji mniemamy że jesteśmy lepsi niż jesteśmy.A faktycznie jesteśmy słowianami z wszystkimi cechami i pozytywnymi i negatywnymi. Pretendujemy do świata anglosaskiego, a siedzimy po uszy w klimacie narodów słowiańskich. Staramy się wchodzić w nie swoje buty. Mozna to zmienić solidną rzetelną pracą. Ale to wymaga przebudowania naszej mentalności, lub kogoś kto nami pokieruje. Niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 16:11, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
europosłowie domagają się możliwości współdecydowania o rozmieszczeniu tarcz antyrakietowej w Polsce.
[link widoczny dla zalogowanych]
unia upomina się o swoje? dla mnie to jawna krytyka Polskiej decyzji. większość parlamentu europejskiego ma negatywną opinię na ten temat. do tego dochodzi opinia sikorskiego, że rozmieszczenie tarcz na terenie Polski jest sprawą bardziej nato niż unii.
unia jest zazdrosna o wpływy amerykańskie i natowskie - nato bowiem popiera projekt antyrakietowy. poza tym, przy jawnej krytyce tego pomysłu ze strony rosji, ue obawia się o relacje z moskwą. a także zaczyna coraz bardziej spostrzegać Polskę jako kraj nie dający się tak łatwo podporządkować w temacie wspólnej unijnej polityki zagranicznej (militarnej i bezpieczeństwa). nasza łatka kraju najbardziej proamerykańskiego w ue niedługo zacznie nas coraz bardziej uwierać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:27, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio Sikorski podczas pobytu w USA w rozmowie z Condoleezzą Rice zabiegał o srodki obrony powietrznej dla naszego kraju w kontekście instalacji ogniowych komponentów systemu antyrakietowego. Co istotnym jest to jasne wskazanie przez Sikorskiego że obawiamy się napadu ze strony Rosji. Tak się polityki zagranicznej nie prowadzi. Nie prowadzi się w przeddzień wizyty premiera w Moskwie. Dyplomatą mozna się urodzić , ale napewno trzeba się wykształcić i to wszechstronnie.Byłem krytyczny i nadal jestem wobec min. Sikorskiego. Nie jest to dobry dyplomata, nawet nie potrafi w sposób dyplomatyczny bronić rządu w w spięciu z Prezydentem .To mało dyplomatyczne zachowanie się po wezwaniu na konsultacje do Pałacu Prezydenta o tym świadczy. Dyplomata winien to uczynic w sposób dyplomatyczny, aczkolwiek z uzyskaniem pożądanego skutku i wydźwięku . A zachowanie się w USA to potwierdza. A co uzyskał, Condoleezza w sposób dyplomatyczny owinęła Go sobie wokół małego palca. Niczego nie przyrzekła , jedynie mgliste opowiastki o mobilnym systemie który niekoniecznie musi u nas stacjonować , a jedynie na wypadek .."konieczności". Prosto , Amerykanie pomimo wszystko nie chcą zaostrzać sobie rozmieszczaniem systemów Patriot w Polsce, relacji z Rosją. A my wprost "kładziemy kawę na ławę". Nic z tego dobrego nie wyjdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:44, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ostatnio Sikorski podczas pobytu w USA w rozmowie z Condoleezzą Rice zabiegał o srodki obrony powietrznej dla naszego kraju w kontekście instalacji ogniowych komponentów systemu antyrakietowego. Co istotnym jest to jasne wskazanie przez Sikorskiego że obawiamy się napadu ze strony Rosji. Tak się polityki zagranicznej nie prowadzi. |
Dobrze jest to rozgrywane. Takiego stawiania sprawy oczekiwalem. Wyjazd do Moskwy jest malo istotny. Rosja nie jest tu dla nas zadnym partnerem do rozmow. (chociaz wiem Ekor ze bardzo bys tego chcial) To tylko sygnal w kierunku USA. Tarcza w Polsce i tak zostanie zbudowana. Kwestia tylko - co bedziemy z tego mieli. I tak wlasnie trzeba rozmawiac.
Na dzien dzisiejszy ze strony USA moga to byc ogolniki. O ile jednak Amerykanie mysla powaznie o rozlokowaniu elementow systemu tarczy
na terenie Polski, to w ktoryms momencie bede musieli doprecyzowac swoja oferte. Laski nam nie robia. W tej sprawie to my jestesmy ta panna, ktora sie kokietuje, a nie na odwrot. Przytomne, rozwazne stanowisko w zupelnie oczywistej "handlowo" kwestii. Plus dla Sikorskiego.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 0:52, 03 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|