Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polityka / polityk na.... plus
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 14:58, 15 Sty 2006    Temat postu:

Zadłużać?
Skąd to wytrzasnąłeś od kiedy to silna złotówka ma jakikolwiek związek z zadłużaniem się?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 15:32, 15 Sty 2006    Temat postu:

Im mocniejsza złotówka tym bardziej opłaca się import,.... opłaca się własna produkcja. Mniej bezrobotnych(dod.podatki... bez wydatków na niepracujących, rośnie budżet) tym samym więcej towarów możemy zakupić dla siebie. to akurat nieprawda bo więcej pracujących , dynamiczniejszy rynek wewnętrzny i podejrzewam więcej wtedy się kupuje dla siebie u siebie przez cały czas. Bo przyznasz że kasę trzeba mieć. Kasa jest z produkcji, którą ty chcesz zlikwidować importem....Im biedniejszy i słabszy kraj tym większy powinien być import... czyli zwiększać bezrobocie, zmniejszać budżet, podatki(a da się tak? to chyba jasne) utrzymywać przytułki?, więc dla nas(a z kąd ty jesteś Kendo?) bankructwo eksporterów(rozumiem polskich Very Happy ) jest na rękę. ... czyli zwalniać, zwalniać....zwalniać.


Można i tak... ale jak wszystkich zwolnisz... bo na takim rynku zawsze będzie coraz gorzej to jak spłacisz długi, obniżysz podatki... itpitp... To czystej wody sepuku dla kraju. Podumaj trochę. Nie znam kraju z taką polityką gospodarczą....

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 23:27, 15 Sty 2006    Temat postu:

To czy import jest duży nie ma związku z bezrobociem. To jest bzdura. Na tym oparłeś swoje twierdzenia. Dlatego nawet się nie odnosze do nich bo są oparte na nieprawdziwym założeniu. Wszelkie wnioski wysnute z błędnego założenia są błędne nawet jeśli wysnuto je w sposób spójny logicznie.

Przytułki nie mają tu racji bytu też nie mają nic wspólnego.

Bankructwo eksporterów nie oznacza tragedii po prostu przerzucą się na inne towary, a ci którym zabraknie roboty zaczną produkować na rynek wewnętrzny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 23:46, 15 Sty 2006    Temat postu:

Kendo...

Przecież Ty wszystko chcesz łatać importem.... I co to znaczy przerzucić się. Sądzisz że to nie kosztuje?... Oj Kendo, to naprawdę nie takie proste. Twoje twierdzenia mają rację bytu przy silnej gospodarce a nie przy naszej. Wybacz. Najpierw trzeba iwestować...a z czego? Kasa nie rośnie. Kraj zarabia wyłącznie na eksporcie... to proste jak cep...

Pozdro
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Pon 0:23, 16 Sty 2006    Temat postu:

Kendo -jak myślisz skąd sie biorą pieniadze??dochód narodowy
ty sadzisz że pieniadze wypracowuje budżetówka ,służba zdrowia,szkolnictwo .

Wyobraź sobie że pieniadze biorą się z tego co wytworzymy ,albo wykopiemy ,biorą się też z tego co sprzedamy za granicę,gdyby założyć hipotetycznie twój kurs 0.9 za dolara wówczas mogło by sie nie opłacać piec rano pieczywa gdyz taniej byłoby je sprowadzić z USA wyobrazasz sobie wszystko mamy z zagranicy ,nic nie produkujemy to czym płacimy??????????

Nasz kurs jest obecnie sztucznie zawyżony poprzez np sprzedaż obligacji(branie kredytu inaczej) ,poprzez spekulacje itp...... jak już pisałem możesz to łatwo sprawdzić idąc do któregokolwiek banku i porównując koszty kredytów walutowych i złotowych-gdyby nasza waluta była by faktycznie mocna kredyt we frakach i złotówkach byłby podobny ,a tak nie jest.

Ministrowie finansów wszystkich krajów dostaja wysypki jezeli waluta ich kraju idzie w górę to poprostu grozi krachem gospodarczym-bezrobociem i biedą .UE od dłuższego czasu negocjuje z USA w sprawie zbyt niskiego kursu dolara-gospodarka w USA mimo wojny kwitnie w Europie recesja.

Kendo na swiecie może być pokój i ogólna zgoda jednak w ekonomi trwa bez przerwy bez pardonowa wojna bez krwawa jednak nie mniej okrutna ,tworząca obszary biedy i zacofania ,tu nie ma przyjaciól a sojusze zawierane sa jedynie sytuacyjne i na chwilę. UE powstała by móc konkurować z USA (ekonomicznie)na razie tą walkę przegrywa,Polska wstapiła do UE by się wzmocnić ,ale na razie jesteśmy jedynie rynkiem zbytu dla UE---inaczej dajemy dupy,a mocna waluta jest jednym z elementów naszej słabości .Wiesz że utrzymujemy 1,5 milina miejsc pracy w UE--półtora miliona ludzi w UE pracuje na eksport do polski,a ile pracuje w Turcji ile na dalekim wschodzie itd....itd Wszystkiego sami nie wytworzymy ale dużo towarów importujemy niepotrzebnie.

Jeszcze jedno i juz kończe NIGDZIE NA SWIECIE NIE MA WOLNEGO RYNKU--wolny rynek to slogan

Przepraszam narzekam czasami pod nosem że piszecie za długie posty ,a sam się rozpisałem,ale Cieszę się że kendo w swych pogladach jest tylko jeden ,jeszcze dwa lata wstecz miałbym większośc przeciw sobie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 10:34, 16 Sty 2006    Temat postu:

Cytat:
Im mocniejsza złotówka tym bardziej opłaca się import, tym samym więcej towarów możemy zakupić dla siebie. Im biedniejszy i słabszy kraj tym większy powinien być import, więc dla nas bankructwo eksporterów jest na rękę.


Racja. Zaznaczam. Nie jestem ekonomistą. Tylko co dalej. Kraj importujący zadłuża się za granicą (w obcej walucie). I tu im mocniejsza złotówka, tym więcej. Ale zadłużając się, traci autorytet, staje sie mniej wypłacalny i traci zaufanie na odzyskanie przez eksporterów od nas pieniędzy. A import komsupcyjny, nie dający możliwości spłaty zadłużenia w przyszłości, to... nie na rękę! Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 12:53, 16 Sty 2006    Temat postu:

Ja w swoich poglądach na szczęście nie jestem jeden. Po prostu nie tylko ja rozumiem ekonomię.

Jeśli coś kupuje na rynek wewnętrzny np. komputer z zagranicy to wcale się nie zadłużam. Idę do kantoru wymiany walut i wymieniam złotówki na euro i mogę kupić w niemczech komputer. Gdy złotówka wysoko stoi to mogę kupić więcej euro i kupić więcej komputerów. Dlatego import rośnie gdy złotówka jest silna.

Jakbyśmy byli rozwiniętym państwem to kupowanie komputerów które już mamy mijałoby się z celem. Dlatego lepiej byłoby mieć słabą walutę i eksportować komputery w zamian za towary których nie mamy na miejscu, np metale ziem rzadkich.
Ale Polska to biedny i nierozwinięty kraj. Dlatego potrzebujemy być rynkiem zbytu dla dobrych towarów z zagranicy. Towary z zagranicy są lepsze od krajowych. Gdy zrozumiemy ten fakt to zrozumiemy co się bardziej szaremu człowiekowi opłaca import czy eksport.

Import nie ma żadnego związku z zadłużaniem się ponieważ kupujemy tylko to na co nas stać. Możemy wziąć kredyt z banku i kupić więcej. Ale nie musimy.

Bo to czym płacimy za te wszystkie towary to złotówki, które możemy produkować tanio dużo - to zwykłe świstki papieru. Jeśli inni chcą je kupować to świetnie.

To co naprawdę powoduje bankructwo eksporterów to nagła zmiana kursu umacniającego się. Jakby złotówka stała 90gr do dolara eksport też by istniał tylko miałby mniej nabywców bo towary eksportowane byłyby dla USA droższe. Tym samym kupią sobie mniej rzeczy. Ale jest to naturalna konsekwencja bogacenia się państwa. Im więcej importujemy i bogacimy się tym wyższy koszt wytworzenia przez nas towarów, nasze towary są droższe i trudniej o ich zbyt.

Do Panesza
To herezje co głosisz, że kraj importując zadłuża się obcej walucie. Może tak zrobić państwo tylko po to żeby nie osłabiać swojej waluty. Nie kupować za złotówki ale wcale nie musi. My obcą walutę wymieniamy na złotówki żeby się nie zadłużać. To nie jest wcale odwrotność merkantylizmu. Im więcej wymieniamy tym bardziej osłabiamy naszą walutę i tym szybciej ustabilizuje się rynek.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 14:38, 16 Sty 2006    Temat postu:

Kendo... Very Happy

Czy Ty nie nazywasz się przypadkiem Balcerowicz? Mr. Green Być może odniosę się do tego, bo napracowałeś się pisząc te "podstawy ekonomi"... dla mnie szokujące... Very Happy

Pozdro....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 18:39, 16 Sty 2006    Temat postu:

Wykasowałem się i jeszcze raz piszę od nowa.
Kendo zarobiłeś. Bo pracując za dewizy zarobiłeś przenosząc ją na złotówki. Teraz, gdy kurs o.w. (obcej waluty) spadł, za te same złotówki odkupisz więcej ow.
Ale jeżeli zawrzesz umowę na wyprodukowanie i sprzedanie jej za granicą, co da ci pewien zysk w złotówkach, to sprzedając towar po starym przeliczniku w o.w., po wzmocnieniu się złotowki uzyskasz mniejszy zysk. A o to chodzi, aby towar był sprzedawany jak najtaniej gwarantując określony zysk.
Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 0:04, 17 Sty 2006    Temat postu:

Piszesz zawile o ekonomii eksportu a ja mówię o ekonomii waluty. Nie zmieniaj tematu.

Do Welesa
To są podstawy współczesnej ekonomii w przeciwieństwie do waszych twierdzeń zarażonych ideami merkantylizmu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:05, 17 Sty 2006    Temat postu:

Kendo... Very Happy

Rozbroiłeś mnie... :?b . Wiesz... Mr. Green jestem głąb Mr. Green bo myślałem, że ekonomia jest jedna i jest pochodną nauki ścisłej zwanej matematyką. Mało... Moja durnota posunęła się tak daleko iż wierzę bardzo starym twierdzeniom np. 2+2=4 ; 2>1 i podobne bzdury Very Happy (powstałe długo przed tzw. merkatylizmem - XVI-XVIIw). Very Happy . Aż cud że mi się w tych podobno ciężkich czasach udaje... Very Happy . Aż się boję zapytać ile np. dziś jest 2+2 Very Happy .... bo nie chcę przeżyć szoku (choć raz Wałęsie się to udało... pododbno 6) Very Happy . Wiesz Kendo... ja sobie odpuszczę dyskutowanie o ekonomii.... szczególnie tej kwspólczesnej którą artykułujesz Very Happy . Jestem wobec Ciebie bezradny... Mr. Green Być może to nie twoja wina ale zrozum... Jakoś nie mam ochoty iść z torbami... Dancing

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 13:23, 17 Sty 2006    Temat postu:

To ciekawe, bo ja wiem, że 2+2 = 4 wiem też ile to całka sinx i podobne i ta cała matematyka potwierdza moje twierdzenia a nie twoje.
Z podstaw matematyki nie musisz się odgłąbiać, ale z ekonomii powinieneś.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 15:58, 17 Sty 2006    Temat postu:

Dzięki...za radę... Choć w połowie dobra Very Happy .

Pozdro...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Wto 22:29, 17 Sty 2006    Temat postu:

Kendo po twojej dyskusj z Welesem myslę że cię nic nie przekona,ale wasza rozmowa mnie ubawiła

Na poczatku Euro stosunek walut był 1$ = 1Euro--koszty pracy są podobne w USA i Europie oba te twory produkuja berety w cenie USA 1$ w UE 1Euro po jakimś czasie zmienia się kurs Dolara do Euro i by było prosciej załużmy że

1$ = 0,5Euro
Tak się składa że tobie potrzebny jest beret -cena beretu nie zmieniła sie ,jakość ta sama.......

Kupisz beret w USA cz Made in UE ??????????
Jak sadzisz która gospodarka sprzedaje wiecej beretów i ma mniejsze bezrobocie i szybciej się rozwija???????

Oczywiście mój przykład z beretami jest dalece uproszczony ,ale to w ten sposób działa :) Pozdrawiam matematyku -choć trochę ciarki mnie przechodzą gdyz zdaje sobie sprawę że więcej osób tak mysli jak ty ,choć na forum jestes wyjatkiem :)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ahron
Gość





PostWysłany: Wto 23:31, 17 Sty 2006    Temat postu:

Zakończmy ten temat bo robi się bajzel ,tu mamy wpisywać polityków na plus.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 5 z 19

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin