POLITYKA 2o

Gość · Wysłany: Sob 19:41, 25 Mar 2006 Temat postu:

Weles :
Nie mam nic przeciw rozliczeniu tych ktrych rozliczyć należy. Ale to musi być robione z głową bez nadmiaru emocji. Patrząc na Wasermana , Kamińskiego, Ziobro widzę tą intencjonalność polityczną w działaniu. W ten sposób mozna "spalić" temat. A tak rozgrzebana sprawa może długo jak drzazga tkwić w naszej świadomości. Nie widzę potrzeby otwierania , odgrzewania spraw juz wyjaśnionych. Zauważ że Kaczyńscy praktycznie wykluczają znaczną część społeczeństwa z zycia społecznego. Wykluczają Ciebie ,mnie i wielu , wielu innych tylko z tych powodów że kojarzymy się im z systemem PRL. A dla nich PRL to komuna , bezpieka , zniewolenie itd. Czy słyszłeś dobre słowo pod naszym adresem?.
Druga sprawa . Jak to możliwe że przywódca rządzącej partii zabiera głos w zasadzie w radio u ojca Rydzyka. Kaczyński nie jest prywatną osobą , jego obowiązkiem jest wypowiadać się w telewizji publicznej , gdyż jest OSOBĄ PUBLICZNĄ. Nawet jeżeli mu się zarząd TVP nie podoba. Tym bardziej niech broni swoich poglądów w "ogniu krytyki". Takie są uroki pełnienia władzy. A tutaj mamy curiozum , prezes wypowiada się na ważne sprawy państwowe u ojca RYDZYKA . Kto tu rządzi? Niepoważne.
Te i inne sprawy składają się na pewien dystans jaki mam do rządzących.
Czekam tylko jak kolejne gazety łacznie z Urbanem podrzucą jakieś umotywowne tematy dla prokuratury. Ciekaw jestem czy Ziobro tak błyskawicznie zleci prokuraturze podjęcie śledztwa.Przecież tak motywował decyzję na wniosek "Naszego Dziennika" w sprawie Kwaśniewskiego.

Ahron · Gość

Zgadzam się z Welesem szkód nie ma.

Ale jakiś symptomów sukcesu na razie też nie ma-tłumacze sobie to tym że starają się by to wszystko ogarnąć.

Krzyk medialny-to farsa do takiego zawłaszczenia państwa jakie ma PO i SLD -kaczyńscy nigdy nie dojdą,zgadzam sie też że by cos zrobić trzeba naruszyć interesy tłuszczy do tej pory rzadzacej.
POgrobowcy przegrywają, nie długo zaczną sie sypać.
pozdrawiam

Gość · Wysłany: Sob 19:56, 25 Mar 2006 Temat postu:

Ahron przypominam że Po grobowcy i ta pozostała tłuszcza to 74% Polaków którzy powiedzieli NIE Ahron czy wiesz czyje to słowa i skąd ten cytat"Mniejszość gdy działa zdecydowanie potrafi narzucic wolę większości" i taką próbę mamy obecnie na szczęście nie ma tam autorytetów o innych cechach nie wspomnę.

Ahron · Gość

Niezależny nie -ta tłuszcza to kilkadziesiąt osób rozkradajacych ten kraj,a nie 74%.
to ludzie w cieniu których ty i ja i kazdy z normalnych obywateli wsadził by do więzienia.

Pozdrawiam

Gość · Wysłany: Sob 21:18, 25 Mar 2006 Temat postu:

Dzięki Ahron za zaliczenie mnie do normalnych obywateli myślałem że mam odchyły.

Gość · Wysłany: Sob 21:59, 25 Mar 2006 Temat postu:

Ekor...

Zauważyłem też, że władza zmienia trochę ludzi... Z mądrych robi idiotów Mr. Green

choć prawdę mówiąc w drugą stronę to nie działa... ale na pewno leczy fobie i pewne zachowania (Lepper np. może być przykładem. Im bliżej koryta tym bardziej ułożony). Myślę że też nielubiane przeze mnie osoby Wasermana , Kamińskiego, Ziobro można potraktować instrumentalnie i pozwolić im na jednak rozbicie pewnych nieruszalnych środowisk, od których trzeba by zacząć przemiany wszelkie... Chodzi o wymiar sprawiedliwości jednak w sposób oczywisty uczestnika (biernego a może i nie) i twórcę obecnego stanu rzeczy. Tak że istnieje iskierka prawdopodobieństwa że ichnie fobie przeniosą się na aktywnych i bliskich im wrogów bezpośredniego kontaktu (których w polityce jest bez liku) co w zasadzie widać. Sądzę że ich fobie były środkiem dojścia do władzy. Teraz będą się raczej odgrywać.... Wniosek taki można wysnuć po ich bardzo iskrzących kontaktach... PiS - PO... Trudno to jednoznacznie oceniać. Sytuacje są tak idiotyczne z obu stron że obrona kogokolwiek mija się z celem...

Fakt Ekor... fobie faktycznie mają dość rozległe... i odpowiedż na Twoje...Czy słyszłeś dobre słowo pod naszym adresem?. jest oczywista. Faktem jest też to że jedynie wariaci mogą się podjąć misji rozliczania kogoś (sądzę że zdają sobie sprawę iż społeczeństwo chce dorwać złodzieji i winnych obecnemu stanowi), próby rozbicia korporacji Prawniczych i oczyszczenia tam środowiska (przyznasz raczej pożądane). Nawet same próby są w stanie usprawnić te organy i pobudzić do działania. Miejmy nadzieję że osobiste urazy (a na pewno ich bez liku) okażą się silniejsze od fobii... To Kuriozum o którym wspominasz... rzecz jakby znana. Wałęsa też miał podobne skrzywienia... Nie sposób nie podzielać obaw... ale czy jest inne wyjście? Podpisuję się pod Twoim... Te i inne sprawy składają się na pewien dystans jaki mam do rządzących. ... W zasadzie podpisałem się już w 89-tym i podpis nadal ważny... Mr. Green

Tak że Ekorze jestem jakby podobnie zainteresowany... tylko nieco inaczej odbieram sygnały. Wynika to zapewne z twego dość uporządkowanego sposobu patrzenia na sprawy... a ja widzię je w spoosób bardziej wariacki... Mr. Green

i kto wie czy przez to nie prawdziwiej, bo przyznasz sytuacja jest bardzo nieuporządkowana... Mr. Green

Niezależny...

Trochę manipulujesz... Wybory... frekwencję znasz... połowa nie mówiła nic poza psioczeniem na dotychczasowych... w tym i PO. Prawda? Więc nie 74% a 24% cokolwiek mówiło... Mr. Green

manipulancie polityczny Very Happy

Niestety patrząc w ten sposób nie było rządów o jakimś spektakularnie większym poparciu... Tak to niestety jest. Nadal mówię. Poczekamy, zobaczymy...

I potwierdzam Ahrona... Odchyły masz w normie Very Happy

Pozdro...

Gość · Wysłany: Sob 22:50, 25 Mar 2006 Temat postu:

Manipulancie mówisz,no to sam chciałeś Mr. Green

otoż na PiS głosowało 26.99% a więc? Think

Kaczyński jednak chce zagonić do swojego stadka wszystkie owieczki,albo powiem inaczej przytoczę fragment który już podawalem otóz jest to fragment z "Main Kampf" mniejszość gdy działa zdecydowanie itd, autora tej mądrości nie lubię ale myśl jest aktualna widać to w przypadku PiSu nic skromnośći nic pokory a ten sam Kaczyński niedawno wypominał Kwaśniewskiemu że nie jest reprezententem całego narodu i co teraz? Weles wiem że u Ciebie w domu nie wisi portret pana prezydenta Kaczyńskiego i dlatego nie wymagaj ode mnie żebym choć w części aprobował tych geniuszy po prostu ich nie znoszę i nie polubię ich nawet jak podadzą mi prawidłowe liczby w LOTTO. Mr. Green

Gość · Wysłany: Sob 23:22, 25 Mar 2006 Temat postu:

No tak... Niezależny...

A ja przypomnę takie coś jak.. Przyganiał kocioł garnkowi... Te wszystkie (99%) zarzuty to towarzyszące mi zjawiska od 89-go... i będą nadal powyborczym językiem. To się powtarza bez końca i artukułowane przez wszystkie opcje (te z opozycji...). Przecież w Main Kampf.. autor posługiwał się tym czego się nauczył... czyli co sworzył ktoś inny, bo przyznasz zjawiska te są znane od zarania ludzkości... Skromność, pokora, uczciwość... Mr. Green

w polityce. Niezależny... to nie tutaj. Zresztą w polityce charakter tych określeń daleko odbiega od definicji... Z tym portretem Prezydenta masz rację... Mr. Green

, Mam sąsiadów... rozumiesz Mr. Green

plotki itp. Co do twoich uczuć do tych panów... mam ich świadomość u ciebie. Mr. Green

A Ten portret Mr. Green

... no wiesz, twarzą do ściany Mr. Green

Pozdro i miłej nocki...

Gość · Wysłany: Nie 10:36, 26 Mar 2006 Temat postu:

Ahron. Przykro mi, że to muszę napisać, ale ty chyba masz bielmo na oczach i selektywnie ustawione pozostałe zmysły. Piszesz:

Krzyk medialny-to farsa do takiego zawłaszczenia państwa jakie ma PO i SLD -kaczyńscy nigdy nie dojdą,zgadzam sie też że by cos zrobić trzeba naruszyć interesy tłuszczy do tej pory rzadzacej.

Otóż oświadczam ci, że aktualnie rządzący są najbardziej pazernymi politykami
w dziejach RP. Zawłaszczanie państwa sięgneło do poziomu gminnych ośrodków administracji publicznej, a w resortach siłowych do poziomu dowództwa jednostek ( zwłaszcza w MSW ). Wymiana kadr, zgodnie z zebranymi informacjami bije na głowę okresy rządów SLD.
Wymieniono ( z ważniejsztch funkcji ) 90 - 100%:
- kuratorów oświaty;
- wizytatorów szkolnych;
- niewybieralnych urzędników z funkcji kierowniczych w urzędach wojewódzkich,
powiatowych i gminnych, tam gdzie PiS ma większość lub tworzy większościową
koalicję. W razie wygranej w wyborach samorządowych wymiotą pozostałych.
- dowódców Oddziałów Straży Granicznej;
- szefów służby celnej od najniższego szczebla;
- komendantów Policji od szczebla powiatu;
- szefów skarbówek od szczebla powiatu;
- są naciski na wymiane dyrektorów przedszkoli;
- w wojsku mają być ucywilnione piony: kadrowo-wychowawcze,
materiałowo-techniczne i szkoleniowe; o byłej WSI nie wspomnę;
Moznaby jeszcze wiele. O tym wszystkim piszą w prasie. Tyle, że nie zawsze ogolnopolskiej. Należy czytać też wydawnictwa lokalne. Tam tych przykładów jest znacznie więcej, choć władza lokalna zwłaszcza PiS-owska nagminnie stara sie zamknąć usta pismakom, lub nie dopuszcza ich do informacji. Takiej "totalki" za poprzednich rządów nie było. Ani tych z nadania SLD, ani niby prawicowych.
Natomist co do interesów tłuszczy dotychczas rządzącej w ramach ad vocem powiem tyle. W systemach mafijnych aby rozwijać własne interesy zawsze wykańcza się totalnie " poprzednią tłuszczę". Sposób nie ma znaczenia. Ważne, aby nikt nie zaglądał przez ramię. Nie podglądał przez dziurkę od klucza, nie podłuchiwał, dociekał i szukał dziury w całym. Powyższe przykłady "rugów posadowo-urzędniczych", to nic innego jak budowanie solidnej bazy dla następnej zgłodniałej i pazernej tłuszczy. Mam rację czy nie? Może by tak wreszcie, rządzący zajeli się remontem i rozbudową najjasniejszej RP, a nie za każdym razem burzeniem wsztstkiego do fundamentów i budowaniem od nowa. Jeśli jeszcze budowniczowie maja odpowiednie papiery i uprawnienia, byłoby pół biedy. Ale jeśli taki jeden z drugim nigdy w ręku kielni nie trzymał, a pion kojarzy mu sie z postawą przed przełożonym, to taką nam budowę zwaną IV RP wyfasują, że większość bedzie wolała mieszkać poza ścianami tejże łżebudowli, co i tak już namacalnie widać.

Gość · Wysłany: Nie 11:31, 26 Mar 2006 Temat postu:

Casandro...

Jak zwykle fajnie się ciebie czyta bo widać w tym logikę i ogień. Nazywasz rzeczy po imieniu ... i dobrze...

Odniosę się do... Jeśli jeszcze budowniczowie maja odpowiednie papiery i uprawnienia, byłoby pół biedy. Ale jeśli taki jeden z drugim nigdy w ręku kielni nie trzymał, a pion kojarzy mu sie z postawą przed przełożonym, to taką nam budowę zwaną IV RP wyfasują, że większość bedzie wolała mieszkać poza ścianami tejże łżebudowli, co i tak już namacalnie widać....

Pamiętasz.. Rządy fachowców ... hasło z lat 80-tych? Chrupiące bułeczki?... Potem Prezydent po zawodówce (nie wiem czy bardziej geniusz czy zasłużony.. Mr. Green

), potem nieuk prawie magister (też się nie podobał... trochę słusznie... Mr. Green

) . Teraz mamy Prezydenta profesora a też pododbno głąb Very Happy

. Więc czy naprawdę o... odpowiednie papiery i uprawnienia ... tu chodzi? Think

Nie sądzisz, że to iż... większość bedzie wolała mieszkać poza ścianami tejże łżebudowli to jakby kolosalny dorobek też poprzedników?... Zresztą nie sądzę, że nas aż tak bardzo różnią (nas wszystkich) jakieś niebotyczne sprawy... Chyba zasadniczą różnicą jest tu stopień wk....nia obecną sytuacją. Nawet sądzę iż róznimy się także tym, że razy jakie nam życie przynosi też nas doświadczyły nierówno, nie według zasług... Mr. Green

Co by nie mówić opisane przez ciebie zjawisko to nie wyjątek, ale obowiązujące w naszej rzeczywistości standartowe poczynania wygranych Shame on you

. Że trzeba to zmienić... oczywiste. Ale za samo zjawisko nie można winić głównie Kaczorów... Zmieniają... jak każdy (ale nie zwyczaje Mr. Green

)... Na razie jedno jest niezmienne. Polityka nas jednak nadal frustruje... ;)

Miłego dnia... Partyman

w łżebudowli...

Gość · Wysłany: Nie 11:58, 26 Mar 2006 Temat postu:

Moim zdaniem, to wszystko co dzieje sie w polityce jest pochodna stanu umyslow ludzi ktorzy ten oto stan zawdzieczaja poprzedniej epoce. Te postawy roszczeniowe, przekladaja sie na rozklad sil w parlamencie, dlatego tez wszystkie ekipy rzadowe czy to z prawa czy lewa konsekwentnie psuly kraj. O dziwo wydawac by sie moglo ze juz bardziej popsutego kraju nei mozna popsuc.
To nie NBP prywatyzowal banki ale rzady, ktore potrzebowaly kaski by zatkac japy wrzeszczacej domagajacej sie tluszczy. Ale przeciez oni nie za darmo, lapska klejace, wiec mamy co mamy.
Na moje oko, mamy w Polsce dwa elektoraty. Roszczeniowy okolo 70 % i mobilny 30%. Mobilny elektorat to wyborcy PO, ludzie ktorzy nie oczekuja od panstwa ze im cos da za darmo, bo wiedza ze nic nie ma za darmo. Temu dane rowna sie tamtemu zabrane. A ze nic nie jest za darmo to i trzeci na tym zarobi(biurokracja)
Natomiast 70 % obywateli to ci wszyscy ktorzy glosowali na LPR SO SLD PiS.

Skoro tak przedstawia sie rozklad sil, to oznacza ze kazda smiala proba reformowania tego kraju skazana jest na niepowodzenie, nic nie da sie zrobic. A potrzeba prosze Panstwa dalekowzrocznego postrzegania. Potrzeba wizji, oraz strategii ktora te wizje zamieni w rzeczywistosc.
Co robi PiS??
Funduje ludziom teatrzyk, o dziwo mimo ze jest reprezentantem owych 70 % roszczeniowo nastawionych. Ma to na celu, przekonaine jak najwiekszej ilosci osob z tych 70 % do siebie. Byc moze oni chca dobrze, ja tego nie wiem. Obawiam sie tylko ze tu nie chodzi o Polske ale o TKM.
Tak sadze.

Pozdrawiam

Gość · Wysłany: Nie 12:38, 26 Mar 2006 Temat postu:

Awacs bardzo dobrze sądzisz z tym że TKM zmień na TKtylkoM.

Ahron · Gość

Niezalezny-ja ci nie każę ich lubić ,sam ich nie lubię, od dawna w kontaktach z ludźmi czy w biznesie czy w polityce jak tu ,moje uczucia nie maja najmniejszego znaczenia-liczy sie czy mam z tego zysk czy nie-prosta zasada.Jednak gdyby mi dali wyniki w Lotto przy sensownej kumulacji -jestem w stanie ich polubić:).
a tak wogóle to lubię kobiety i to jak bardzo :)

Casandra-jeżeli pisałem o tłuszczy hmmmm to chodziło mi o ludzi majacych olbrzymie wpływy i nie majacych zadnych barw politycznych-to są ludzie wywodzacy tak z PO jak i z SLD,służby specjalne-taka trochę spiskowa teoria dziejów,na resztę posu odpowiedział Weles

Awacss-ja nie mam rozczenowej postawy,ale uwazam że państwo powinno mi zapewnic ochrone mego biznesu na takim pozimie jak to czynia inne kraje rozwiniete -nic wiecej nie chcę-bo jaki jest wybór ?Państwo obecnie prowadzi polityke wyniszczania polskich przedsiebiorst zreszta nie tylko polskich,ale i tych działajacych w polsce(choc te drugie maja wieksze fory ,ale i tak z tego co słysze to ci co moga bezbolesnie przenosza swoja produkcje gdzie indziej)
Obywatele maja prawo żadać -wymagac miejsc pracy i maja prawo oceniać rzadzacych-tak się dzieje w kazdym cywilizowanym kraju .Uwazam że to nie jest postawa roszczeniowa-MAJĄ TAK QRWA RZADZIC BY BYŁO LEPIEJ- a jest coraz gorzej i kazda krytyka spotyka się z tym ze to populizm i postawa rozczeniowa-alternatywa przyjac że ak musi być i dalej popierać Balcerowicza i resztę tej bandy.

PO-twierdzi że nie może byc lepiej-na nich nie głosuje
PiS twierdzi że da radę poprawić sytuację i ma poparcie społeczne.

Po co stawiać na partię która z góry zakłada że nie mozna wygrać.
Napoleon takiego genarała co nie wierzył w zwyciesto wymieniał.

Pozdrawiam

Gość · Wysłany: Nie 13:10, 26 Mar 2006 Temat postu:

Weles pozwól że wtrące swoje dwa grosze.Wiesz zazdroszczę Ci optymizmu i braku krytyki tych jajogłowych karłów oni po prostu doprowadzają człowieka do szału.W pełni zgadzam się z Casandrą o totalnym zawłaszczeniu Polski przez tego geniusza z mazowsza,teraz nieco zmian w konstytucji które umiejscowią karłówi na lat 20 -30 i nie ruszymy ich przed czasem jeśli okaże się ze mają jeszcze kuzyna to koniec gdyż kacza dynastia właśnie wzięła początek.Weles nie wypominaj byłym prezydentom braków w wykształceniu nie mieli co prawda wątpliwej profesury ale mieli autorytet i bezstronność,przykłady można podać a kaczor co? nasz prezio zabiera głos kiedy zdecyduje o tym jego stary zdewociały brat i to jest prezydent wszystkich Polaków? mój ci on nie jest napewno Kaczory to buta,arogancja,chamstwo i właśnie pazerność
Nie piszę dalej Weles bo dziś jest niedziela i podobno czas relaksu ale jak tu sie relaksować jak słyszę o kaczorach,Jaga w pewnym poście wyznała że już nie przepada za drobiem powiem uczciwie że ja też nie.

Gość · Wysłany: Nie 19:55, 26 Mar 2006 Temat postu:

Niezależny...

Piszesz... zazdroszczę Ci optymizmu i braku krytyki tych jajogłowych ... Nie zmienia to faktu że jesteśmy jakby w tej samej sytuacji... Moja postawa wynika trochę z doświadczenia. Mr. Green

Faktem jest że nie są to wybory (a raczej ich wynik) marzeń... Teraz wracam do doświadczenia... Zdarzało mi się pracować z ludźmi których nie lubiłem... ot tak, za wygląd , zachowanie... i pewne wady(twój chyba anty-kaczoryzm). Ale i tacy po odpowieniej obróbce i paru bodźcach są w stanie zrobić coś co porządane. Wpłynąć na ich istnienie nie sposób, więc wyjściem jest ukierunkować ich agresję i nie zaszkodzą. Drobne niewygody po drodze nie ważne, liczy się cel. Widzisz... Jakoś udało mi się siebie tak poukładać, że potrafię się przyjaźnić z ludźmi, których poglądy... wybacz... różnią się o niebo od twoich, jeśli biega o ich opozycyjność do mnie. Mr. Green

I być może to postrzegasz jako optymizm... Zresztą sama sytuacja RP... jej leżąca gospodarka (niektórzy trąbią o rozwoju Mr. Green

... prawdziwi optymiści) skłania mnie coraz bardziej do poglądu że jedynym wyjściem będzie totalny zamordyzm (komunizm, faszyzm... czy nowa forma ...izmu).

Co do krytyk jajogłowych... Już o tym pisałem na o2... Jajogłowi to istoty często oderwane od rzeczywistości, naiwni... łatwowierni i tak pełni wiary w posłannictwo jak dzieci. To wiem... Mr. Green

. Może nawet dobrze, że Prezio pyta brata. Mniej jajogłowy jednak... Mr. Green

Tak z ręką na sercu. Gdyby ode mnie zależał skład rządu... nie szukałbym daleko Mr. Green

. Zatrudniłbym to forum... Casandrę, Jagę, Młodą, ciebie, Ekora..., ba nawet ostrą Banitkę. Podejrzewam że i Kendo by się załapał ale z dala od gospodarki Mr. Green

. Większość widzisz z opozycji (do mnie). A ja wcale nie chciałbym być Preziem, ani w rządzie Mr. Green

Sądzę że byłby to lepszy Rząd od obecnego... Mr. Green

Ale to nie powód abym robił burdy z powodu takiego a nie innego wyboru. Tę żabę trza teraz jeść..., Demokracja kolego. I chyba tego musimy się uczyć... i rozliczać władze za zasługi (rzecz nieznana dotyczczas).

Sądzę że wk... cię to bo czujesz do nich szczególną miętę... Mr. Green

, rzecz dość powszechną... Niech ci to nie psuje miłych chwil z rodzinką... Jak zawłaszczą... (jak Twierdzą niektórzy) RP... to ja znam swoje miejsce, przestanę być ci opozycją bez wachania, jestem sprawdzony... Partyman

Pozdro...