|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:05, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
wyraźnie napisano- za prowizję.
widocnie była godziwa.
ale zopstawmy
pszennoburaczani nie myślą
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:14, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Rumcajs napisał: | wyraźnie napisano- za prowizję.
widocnie była godziwa.
ale zopstawmy
pszennoburaczani nie myślą |
...media podają, że jednym z członków zarządu spółki United International Trust jest Nahum Admoni – były szef Mossadu, czyli izraelskiego wywiadu. Natomiast funkcje zarządcze w korporacji Sapiens International Corporation NV sprawują osoby powiązane z izraelską armią. Podobnie w konsorcjum Emblaze Ltd najwyższe funkcje pełnią osoby, które mają aktualnie powiązania z administracją i służbami wojskowymi Izraela. Wynika z tego, że za spółką, która kupiła polskie stocznie, stoi kapitał żydowski a nie arabski, jak sugerował rząd i niektóre media...
To fragment intepelacj poselskiej....
heheheh...taka firma pracuje za prowizję...Az sie popłakałem ze śmiechu...
Rumcajs powiedz jeszcze cos ...moze ze zajeli sie handlem pszenno -buraczanym...Wymyśl jeszcze cos równie głupiego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:27, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
"Inwestorem jest katarski fundusz QInvest. Ta transakcja jest gwarantowana przez Qatar Islamic Bank. Do 21 lipca oczekujemy na formalny przelew pieniężny, zaksięgowanie go i (...) zakończenie całej procedury. Będzie to moment na fizyczne wydanie aktywów inwestorowi" - powiedział na konferencji prasowej Grad.
Majątek obu stoczni stanie się częścią nowo powstałej spółki Polskie Stocznie. Będzie ona prowadziła działalność stoczniową na terenach zakładów w Szczecinie i Gdyni.
Jedynym udziałowcem Polskich Stoczni jest fundacja Stichting Particulier Fonds Greenrights, powstała po to, by przeprowadzić transakcję zakupu kluczowych aktywów obu zakładów. Polskie Stocznie będą funkcjonowały na gruncie prawa polskiego. W przyszłości spółką ma kierować przede wszystkim polski zarząd. Polskie Stocznie będą miały siedzibę w Warszawie, z oddziałami w Szczecinie i Gdyni. "Spółka sprawi, że obie stocznie będą bardzo zyskowne" - podkreślił na wtorkowej konferencji prasowej Jan Ruurd de Jonge, reprezentujący inwestora.
Prezesem zarządu Polskich Stoczni ma być Jan Ruurd de Jonge. Wspierać go będą byli wiceprezesi obu stoczni - Bogusław Adamski jako dyrektor Polskich Stoczni Szczecin i Piotr Paszkowski jako dyrektor Polskich Stoczni Gdynia.
Jan Ruurd de Jonge poinformował, że Polskie Stocznie planują zatrudnić w ciągu roku 3 tys. pracowników w Gdyni i 2 tys. w Szczecinie. Ocenił, że wszystko jednak będzie zależało od portfela zamówień obu zakładów.
Podkreślił, że obie stocznie mogą być "bardzo skuteczne i produktywne". Ocenił, że zatrudniały one stoczniowców, "doskonale znających się na budowie statków".
Dodał, że stocznia Gdynia będzie koncentrować się na budowie tankowców do transportu skroplonego gazu ziemnego LNG. Według inwestora, będzie mogła wybudować trzy-cztery statki rocznie o pojemności 220 tys. ton. Natomiast zakład w Szczecinie ma produkować statki specjalistyczne o wysokim poziomie zaawansowania technologicznego oraz inne produkty stalowe. Inwestor chce również działać na międzynarodowym rynku w zakresie wyspecjalizowanej gospodarki morskiej.
Minister skarbu Aleksander Grad wyjaśnił, że faktycznym inwestorem majątku obu stoczni jest QInvest, który inwestuje pieniądze w tę transakcję.
"Dla tego typu transakcji na całym świecie są tworzone wehikuły finansowe, firmy, trusty (fundusze), które przeprowadzają tego typu transakcje. (QInvest ) to bank inwestycyjny działający w krajach Zatoki, w którym 26 proc. akcji ma Qatar Islamic Bank. Ten bank również jest gwarantem dla tej transakcji" - wyjaśnił szef resortu skarbu. QInvest ma siedzibę w stolicy Kataru - w Ad-Dauha.
Jako mało konkretne ocenili związkowcy z gdyńskiej stoczni informacje przekazane we wtorek na konferencji prasowej przez przedstawiciela inwestora w stoczni - katarskiego funduszu QInvest. "Zabrakło konkretów o tym, kiedy i co będzie się działo w stoczniach. Wygląda na to, że inwestor kupując stocznie, nie miał wobec nich sprecyzowanych planów" - powiedział PAP przewodniczący "Solidarności" w gdyńskiej stoczni Dariusz Adamski.
Zdaniem Adamskiego, budowa tankowców do transportu skroplonego gazu ziemnego mogłaby rozpocząć się w Gdyni dopiero za blisko dwa lata. "Nawet gdyby statki te budowano według gotowych projektów, to dokumentacja techniczna musi być przerobiona pod kątem konkretnego zakładu; trzeba też przeszkolić ludzi i przygotować sam zakład" - wyjaśnił. Obawia się, że do momentu uruchomienia produkcji w gdyńskiej stoczni najlepszych fachowców spośród zwolnionej z zakładu załogi "wchłonie rynek".
Podobne obawy ma też szef OPZZ gdyńskiej stoczni Jan Gumiński. "W tej chwili załoga czeka w blokach startowych: ludzie czekają na konkret, że tego i tego dnia będą mogli zacząć pracę. Jeśli nie usłyszą takiego konkretu, poszukają sobie innego zajęcia i stocznia może zostać bez fachowej załogi" - powiedział.
Przewodniczący stoczniowej OPZZ dodał też, że zapowiedziana przez inwestora budowa 3-4 gazowców rocznie to niewiele jak na taką stocznię, jak gdyńska. "To za mało, by wykorzystać w pełni możliwości tego zakładu" - powiedział.
Natomiast wiceprezes ds. produkcji Stoczni Szczecińskiej Nowa Bogusław Adamski oraz Jacek Kantor z zakładowej "Solidarności '80" w SSN uważają, że informacje przekazane we wtorek są pozytywne, chociaż bez szczegółów.
Jak powiedział PAP Adamski, "potrzebna jest jeszcze cierpliwość". Pytany o liczbę zatrudnionych w szczecińskiej stoczni, wyjaśnił, że będzie ona ostatecznie zależna m.in. od kontraktów czy ogólnej sytuacji na rynku. Zaznaczył, że część pracowników ma być zatrudniona w "samej firmie", a część w jej "otoczeniu". Jakie będą te proporcje - jeszcze nie wiadomo.
Bogusław Adamski podkreślił, że także trudno przewidzieć, ile jednostek będzie mógł budować rocznie nowy podmiot. Zapewnił jednak, że będą budowane jednostki, w których dotąd specjalizowała się SSN. Dodał, że prowadzona ma być na terenie stoczni także inna działalność, w tym budowa wielkogabarytowych konstrukcji metalowych. Jego zdaniem, inwestor będzie chciał jak najszybciej rozpocząć rekrutację, zaraz jak zostaną załatwione wszelkie formalności związane z powołaniem nowej firmy.
Pytany, czy ustalone są już jakieś konkrety ws. przyszłych kontraktów, powiedział, że prowadzone są wstępne rozmowy.
Według Jacka Kantora, niepokój budzi brak konkretów co do najbliższych działań inwestora i terminu rozpoczęcia pracy przez nową firmę. Mamy deklarację, ale jest wiele znaków zapytania - zaznaczył.
Minister Grad zapewnił, że Komisja Europejska nie ma żadnych zastrzeżeń, jeśli chodzi o sposób przeprowadzenia sprzedaży majątku obu stoczni.
W maju Stichting Particulier Fonds Greenrights zakupił kluczowe aktywa stoczni Gdynia i Szczecin, a 17 czerwca otrzymał gwarancje arabskiego banku Qatar Islamic Bank. Inwestor zapłaci za majątek stoczni Gdynia i Szczecin odpowiednio - ponad 287 mln zł oraz ponad 94 mln zł. 25 czerwca Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało oficjalną zgodę na sprzedaż tych aktywów, potrzebną dla podmiotów spoza Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej.
18 maja komisarz ds. konkurencji UE Neelie Kroes na wspólnej konferencji z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem zapowiedziała pozytywne decyzje Komisji Europejskiej w sprawie sprzedaży aktywów stoczni Gdynia i Szczecin.
ale cóż... zwolennicy spiskowej teorii dziejów...
taka spiskowa teoria to jest takie piękne- jest na kogo zwalić własną nieudolność, fobie czy nawet głupotę.
ok. poczekam aż się wyjasni kolejny mit głoszony przez pszennoburaczanych
jak na razie mit o tym,że izrael "ukrad nam stocznie" i że "zysy nas łokradajom" jakoś upadły.
a i Peleg przestał być wilkiem z bajki o czerwonym kapturku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:31, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
egoista99 napisał: | To koszerne jedzenie na tyle maci umysł ,ze jakoś nie zauważył artykułu z Pragi w jego ulubionym dzienniku Haaretz ,którego udzielil David Peleg, nowo wybrany dyrektor Światowej Organizacji Żydów ds. Zwrotu Mienia. Oszacował on wartość utraconego w Polsce majątku żydowskiego na miliardy dolarów, na których zwrot będzie naciskał.Jego stanowisko popiera Kongres Żydów Amerykańskich.
TAK PODKRESLA TEN DZIENNIK...
A to wezwanie wystosowane przez ten Kongres cyt..."Wzywa się rząd Polski do natychmiastowego uchwalenia sprawiedliwej i wyczerpującej ustawy (...). Wzywa się również do zapewnienia, aby ustawa o restytucji i rekompensatach ustanowiła niebiurokratyczny, prosty i przejrzysty proces, który zaowocowałby realnymi korzyściami...".
BRZMI PRAWIE JAK ULTIMATUM ...
PS To tak wygląda milczenie wg Rumcajsa... |
dupa jaś.
Peleg zatrudnia pięć osób.
Sultanik, który go popiera podobno nawet mu nie dal dojść do glosu.
rzekome wpływy Sultanika tak się maja,że owszem każdy go werbalnie poprze, ale na werbaliźmie się zakończy. to tak jak z arabusami- każdy potępi Izrael, ale robi z Izraelem interesy.
tak te werbalizmy wyglądają.
straszyć można, ale groźba przestaje być realna,jeśli za "ręce do góry" nie ma groźby pistoletu.
a o tym niektórzy zapominają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:34, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
i chcesz powiedzieć ,ze nie było tego wywiadu i tego poparcia ...oraz
rządań ???
I chcesz mi moze powiedzieć ze Sultanik nie był przyjmowany przez polskich premierów ( do cholery ja zatrudniam x razy 5 osób ...i premier nie chce mnie przyjąc...)
Dobre...
Ale moze mi odpowiesz czemu strona żydowska domaga sie restytucji tego mienia od Polski ? Przeciez to mienie znacjonalizowali,rozgrabili i zrównali z ziemia NIEMCY !!! Czemu Zydzi więc nie wystąpia do Niemiec ??? Oni powinni tez miec ksiegi wieczyste w których bedzie kondycja finansowa tego mienia...Nawet Niemiec nie odda pfeniga jesli było ono zadłuzone...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:04, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przeciez to mienie znacjonalizowali,rozgrabili i zrównali z ziemia NIEMCY !!! Czemu Zydzi więc nie wystąpia do Niemiec ??? Oni powinni tez miec ksiegi wieczyste w których bedzie kondycja finansowa tego mienia... |
Została zrównana głównie Warszawa.
Księgi wieczyste wywieziono do Niemiec ? - pierwsze słyszę.
Faktem jest , że Polska i Polacy przejęli znaczną część mienia pożydowskiego - np. w Łodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:04, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To poczytaj pamietnikie Hansa Franka...To była planowa gospodarka grabieżą...
A co do Łodzi -[color=darkred] to powtarzasz to co jest propaganda taka samą jak polskie obozy koncentracyjne !!! Polacy zajeli ZNACJONALIZOWANE PRZEZ NIEMCÓW MIENIE ( a własciwie resztke po Niemcach )[/color]PS Kto mi odpowie na dręczące mnie pytanie : czemu Kongres USA zajmuje sie restytucją mienia zydowskiego w Polsce,jeśli sprawy dotyczące obywateli USA zostały rozliczone do 1981 r ??? Czy nie jest to mieszniem sie w nasze sprawy ??
I jeśli Kongresowi USA tak lezy na sercu restytucja mienia to czemu nie zwróci Polsce działki przydzielonej Tadeuszowi Kościuszce przez ten sam Kongres na której ...stoi giełda nowojorska...( wiecie ile miliardów nam sie nalezy za te 200 lat ??? )
Baaa czemu Kongres USA zajmuje sie restytucją TYLKO JEDNEGO NARODU ??? czemu ma w d...pie inne pokrzywdzone narody ???
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 21:22, 01 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:25, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
egoista99 napisał: | To poczytaj pamietnikie Hansa Franka...To była planowa gospodarka grabieżą...
A co do Łodzi - to powtarzasz to co jest propaganda taka samą jak polskie obozy koncentracyjne !!! Polacy zajeli ZNACJONALIZOWANE PRZEZ NIEMCÓW MIENIE ( a własciwie resztke po Niemcach ) |
Czyli Polacy przejęli od złodzieja, grabieżcy - mienie pożydowskie.
Łódź przetrwała wojnę w dobrym stanie a poniemieckie i pożydowskie mienie (Łódż została włączona do Rzeszy) - ruchome i nieruchome - nie zostało ewakuowane - było "na miejscu".
pasus o propagandzie zasługuje na "Hyde - Park" i temacik o dyskusji z baranem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:47, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ale co to jest tak zwane mienie pożydowskie?
Chodzi o to, że Żydzi byli obywatelami polskimi więc ich mienie w wypadku nie pozostawienia spadkobierców przepada na rzecz skarbu państwa (chyba, że inaczej zarządzili w testamentach, a raczej wątpię, żeby jakikolwiek przedwojenny polski Żyd miał zapisać swój majątek panu Pelegowi). Niby czemu Żydzi mieliby być traktowani wyjątkowo - czy państwo polskie zwraca majątki bezpotomnie zmarłych np. Polaków jakimś instytucjom powierniczym?? Zresztą już kiedyś o tym dyskutowaliśmy - Michalkiewicz, który jakieś 4 lata temu pierwszy zauważył problem został nawet na tym forum sflekowany jako antysemita i bajarz.
Nie zgodzę się też z tezą, że problem jest banalny i Żydzi nie mają szans na przejęcie tego majątku - sprawa jest konsekwentnie rozwijana i nagłaśniana. Żydom uda lo się przekręcić nawet Szwajcar ow choć i rządania wobec szwajcarskich banków były równie absurdalne jak dziś wobec Polski. Tak więc uważam, że wcześniej czy później i my zapłacimy tym bardziej, że jesteśmy (narazie) wspówinni holokaustowi jak to zgrabnie ujęła pani dr Cała z ŻIH (dodtowanego zresztą budżetowymi pieniędzmi).
Swoją drogą ciekawe, że Żydzi tak się spieszą do przejmowania cudzych majątków i ziemi ale ani myślą o zwróceniu bezprawnie zrabowanych i przejętych majątków arabskich Palestyńczyków (ups.. ale ze mnie antysemita).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:44, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Stawiam taką tezę że Żydzi nie są w pełni i nigdy nie byli obywatelami Polski i nie mogą mieć równych praw z obywatelami Polskim . Uważam że Żydzi są obywatelami koniunkturalnymi jeżeli im siĘ opłaca to są Polakami jeżeli nie to nimi nie są . Czy Żydzi byli lojalni wobec Polaków ? Ile kroć wchodził okupant Żydzi pierwsi go witali kwiatami , a potem oburzali się za Jedwabne lub byli oprawcami UB.
Więc jako obywatele KONIUNKTURALNI -nigdy nie powinni mieć równych praw z Polakami .Przypominam że żydzi nigdy się nie asymilują .
TERAZ KILKA PYTAŃ :
1 CZY POLSKA ROZPOCZĘŁA II WOJNĘ ?
2 CZY POLSKA REPRESJONOWAŁA ŻYDÓW ?
3CZY W OKRESIE STALINOWSKIM ŻYDZI BYLI REPRESJONOWANI , A POLACY NIE .
4 CZY PAŃSTWO IZRAEL JEST JEST SPADKOBIERCĄ WSZYSTKICH ŻYDÓW ŚWIATA?
I OSTATNIE CZY ZA USTRÓJ W POWOJENNEJ POLSCE I CO ZA TYM IDZIE NACJONALIZACJE ODPOWIEDZIALNI SA POLACY ????????? CZY PANOWIE ROOSEVELT , STALIN , CHURCHILL - wiec może to niech oni zwracają a nie JA .
Online
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 6:04, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ahron napisał: | Stawiam taką tezę że Żydzi nie są w pełni i nigdy nie byli obywatelami Polski i nie mogą mieć równych praw z obywatelami Polskim . Uważam że Żydzi są obywatelami koniunkturalnymi jeżeli im siĘ opłaca to są Polakami jeżeli nie to nimi nie są . Czy Żydzi byli lojalni wobec Polaków ? Ile kroć wchodził okupant Żydzi pierwsi go witali kwiatami , a potem oburzali się za Jedwabne lub byli oprawcami UB.
Więc jako obywatele KONIUNKTURALNI -nigdy nie powinni mieć równych praw z Polakami .Przypominam że żydzi nigdy się nie asymilują .
TERAZ KILKA PYTAŃ :
1 CZY POLSKA ROZPOCZĘŁA II WOJNĘ ?
2 CZY POLSKA REPRESJONOWAŁA ŻYDÓW ?
3CZY W OKRESIE STALINOWSKIM ŻYDZI BYLI REPRESJONOWANI , A POLACY NIE .
4 CZY PAŃSTWO IZRAEL JEST JEST SPADKOBIERCĄ WSZYSTKICH ŻYDÓW ŚWIATA?
I OSTATNIE CZY ZA USTRÓJ W POWOJENNEJ POLSCE I CO ZA TYM IDZIE NACJONALIZACJE ODPOWIEDZIALNI SA POLACY ????????? CZY PANOWIE ROOSEVELT , STALIN , CHURCHILL - wiec może to niech oni zwracają a nie JA .
Online |
Cytat: | Ile kroć wchodził okupant Żydzi pierwsi go witali kwiatami |
Niemców też witali kwiatami ?
malutki przyczynek
„Numerus clausus”
„Numerus clausus” czyli „Określona liczba” oznacza ograniczenie liczby osób określonej kategorii (np. narodowości, wyznania, płci lub rasy) dopuszczanych do szkół, uczelni, pracy itp. Na przykład w PRL istniał „numerus clausus”, ograniczający liczbę studentek na studiach lekarskich. Wprowadzanie takich ograniczeń jest sprzeczne z zasadą równości wobec prawa.
Pierwszy projekt ustawy, ustalającej maksymalny odsetek studentów mniejszości narodowych na wyższych uczelniach jako równy udziałowi tych mniejszości wśród ogółu ludności (wobec Żydów przyjęto kryterium religijne), napisał i przedstawił sejmowi II Rzeczpospolitej poseł endecji- ksiądz Kazimierz Lutosławski wiosną 1923 r. Podobny projekt przedstawił poseł z PSL „Piast” dr Władysław Kiernik. Te projekty były wymierzone przede wszystkim w Żydów, ponieważ inne mniejszości stanowiły znikomy procent studentów. Oba projekty sejm odrzucił jako sprzeczne z konstytucją i międzynarodowym traktatem o ochronie mniejszości narodowych.
..................................
niemal każde ze stwierdzeń ahrona wymaga komentarza
btw. W Katynu zginęli również Żydzi - było ich kilka % - jeśli ktoś chce niech sprawdzi dane.
W Legionach Piłsudskiego było ok.9 % Żydów itd itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 6:28, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Póki nie będzie ustalone, kto czyje mienie przejął, nie można mówić o odpowiedzialności i obowiązku spłacenia.
Jak się dowiedzialem, mamy uregulowaną sprawę z USA, gdzie rząd amerykański przejął już (po 1981 r.) odpowiedzialność za polskich obywateli, którzy wyemigrowali do Stanów. Reszta jest nadal nie uregulowana i wymaga uzgodnień.
A więc, tam gdzie wyemigrowali polscy obywatele w czasie wojny czy z powodu jej skutków, na razie nie wiadomo, co z ich mieniem.
1. Kto ma ich reprezentować, kto ma obowiązki wedle tych emigranów i odpowiadać za mienie pozostawione w ... Polsce (obecnej), a także zabrane przez niemców, z nowych poskich ziem poniemieckich.
2. Kto i w jakiej części ma odpowiadać za mienie poslkie na Litwie, Białorusi i Ukrainie z zabrancyh ziem Polsce? Tu się też kłania, co z mieniem polskim, czyli obywatelami poslkimi w dzisiejszej Polsce, któzy pozostawi li tam swoje mienie.
3. Co do tego ma Izrael, czyli (wedle Rumcajsa: "walczący o swoje bliskowschodnie piaski" w odróżnieniu od jego określania nas przywiązanych do polskich ziem charakterystycznych "pszennoburaczanych" - tak to jednak odbieram mając na uwadze stosunki międzypaństwowe czy międzynarodowe), jeżeli nie jest stroną! Albowiem Izrael powstał dopiero po wojnie i nie jest ani trochę związany z majątkami uciekinierów czy wysiedleńców!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 8:28, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
proponuję przeczytać jeszcze to- dla jasności
Odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych - z upoważnienia ministra -
na interpelację nr 4550
w sprawie roszczeń majątkowych wobec Polski w kontekście zgłoszonego wniosku czterech amerykańskich kongresmenów do Kongresu USA
Szanowny Panie Marszałku! W odpowiedzi na interpelację pana posła Stanisława Żelichowskiego (pismo nr SPS-023-4550/08 z dnia 1 sierpnia 2008 r.) w sprawie roszczeń majątkowych wobec Polski w kontekście zgłoszonego wniosku czterech amerykańskich kongresmanów do Kongresu USA uprzejmie informuję:
1. Rząd Polski, przyjmując obowiązek wynikający z zobowiązań międzynarodowych po II wojnie światowej, zobowiązał się do zapłaty odszkodowań za przejęte mienie osób posiadających obywatelstwo obcego państwa lub osób prawnych należących do tych państw. Polska zawarła z 12 państwami i rządami umowy odszkodowawcze (indemnizacyjne), na mocy których przekazała środki pieniężne na rzecz roszczeń obywateli tych państw lub ich osób prawnych, których mienie uległo nacjonalizacji lub innego rodzaju przejęciu.
2. Polska zawarła takie umowy z: Francją, Danią, Szwajcarią, Szwecją, Wlk. Brytanią, Norwegią, Stanami Zjednoczonymi, Belgią i Luksemburgiem, Grecją, Holandią, Austrią i Kanadą. Odszkodowania przyznane na podstawie tych układów były płacone z reguły w gotówce i w ratach. Danii wypłacono 5,7 mln koron duńskich w ciągu 15 lat; Szwajcarii i Księstwu Lichtenstein - 53,5 mln franków szwajcarskich rozłożone na 13 rat, Szwecji - 116 mln koron szwedzkich w 17 ratach, USA - 40 mln dolarów amerykańskich w 20 ratach, Austrii - 71,5 mln szylingów austriackich w 12 ratach, Kanadzie - 1,225 mln dolarów kanadyjskich w 7 ratach, Wielkiej Brytanii - 5,465 mln funtów, Grecji - 230 tys. dolarów amerykańskich, Holandii - 9,05 mln florenów holenderskich, Belgii i Księstwu Luksemburga - 600 mln franków belgijskich. Odmienną zasadę przyjęto tylko w umowie z Francją, na podstawie której odszkodowanie w wysokości 65 mln dolarów amerykańskich wypłacono w formie dostaw węgla kamiennego, oraz Norwegią, zgodnie z którą składniki majątku polskiego w Norwegii i norweskiego w Polsce zostały zużyte na rzecz wzajemnych roszczeń. Umowy z Włochami, jako byłym państwem sojuszniczym III Rzeszy, nie zawarto. Polska w całości wywiązała się z zawartych umów i przekazała w całości uzgodnione kwoty.
3. Zasady umów indemnizacyjnych polegały na tym, że umowy te zawierane z państwami obcymi dotyczyły odszkodowań za znacjonalizowane mienie, utratę własności lub użytkowania mienia przez obywateli lub osoby prawne tych państw.
Osoby uprawnione musiały wykazać się obywatelstwem w chwili utraty mienia, jak i w momencie zawarcie układu. Dotyczy to również spadkobierców, a także spadkobierców obywateli polskich posiadających obywatelstwo obcego państwa, których mienie znacjonalizowano.
Rząd polski przekazał określoną globalną kwotę pieniężną na zaspokojenie roszczeń rządom państw obcych, które przejęły na siebie całkowitą odpowiedzialność za wypłatę odszkodowań dla swoich obywateli i osób prawnych. Z chwilą wywiązania się z umowy przez obie strony Polska stawała się zwolniona w przedmiocie zaspokojenia roszczeń podmiotów uprawnionych.
4. Istotną umów indemnizacyjnych jest zasada, że przy spełnieniu przez stronę polską warunków zapłaty globalnej kwoty odszkodowawczej umowy te miały dla strony polskiej skutek zwalniający w przedmiocie zaspokojenia roszczeń podmiotów uprawnionych. Skutek ten został osiągnięty bez względu na fakt, czy osoby uprawnione wystąpiły ze stosownym roszczeniem, czy też nie.
Ewentualne zarzuty co do niewypłacenia odszkodowania na rzecz indywidualnych podmiotów nie mogą być kierowane przeciwko stronie polskiej, ponieważ to rządy obcych państw przejęły na siebie w całości rozdział kwot odszkodowawczych, bez prawa ingerencji ze strony rządu polskiego. Strona polska nie miała żadnego wpływu ani na rodzaj wydawanych przez inne państwa decyzji w przedmiocie wypłat, ani też odmowy wypłat odszkodowania, jak też na wysokość przyznanych odszkodowań. Rozdziałem kwot zajmowały się wyłącznie kompetentne specjalne organy państw obcych powołane do realizacji programów odszkodowawczych.
Strony zawierające układy były świadome, iż wypłata odszkodowań pełnych przez wyniszczone wojną państwo jest z ekonomicznego punktu widzenia niemożliwa. Dążono wówczas do znalezienia parytetu między wartością a możliwościami ekonomicznymi. Zawarcie układów oznaczało jednak, że obce rządy zgodziły się na wynegocjowane kwoty, które miały stanowić źródło finansowania roszczeń ich obywateli. Układy w sposób wyraźny przerzuciły odpowiedzialność strony polskiej na obce rządy.
5. Układ polsko-amerykański zawarty 16 lipca 1960 r. przewidywał zaspokojenie roszczeń obywateli USA z tytułu nacjonalizacji lub innego rodzaju przejęcia, które miało miejsce w dniu lub przed dniem wejścia w życie układu. Za datę przejęcia własności uznano datę, w której tego rodzaju polskie prawa zostały po raz pierwszy zastosowane do mienia. Rząd polski zobowiązał się do zapłacenia kwoty 40 mln dolarów amerykańskich na całkowite uregulowanie i zaspokojenie wszystkich roszczeń obywateli USA, zarówno osób fizycznych, jak i prawnych. Zapłata miała być uregulowana w 20 ratach, poczynając od stycznia 1961 r., płatne do rąk sekretarza stanu USA, poczynając od dnia 10 stycznia 1961 r. Należność została rozliczona do dnia 10 stycznia 1981 r. Katalog roszczeń oraz tytułów stanowiących podstawę, do których zaspokojenia zobowiązywał się rząd obcego państwa, był określony odrębnie dla każdego układu. Układ polsko-amerykański roszczeniami określał utratę własności z tytułu:
a) nacjonalizacji lub innego rodzaju przejęcia przez Polskę mienia;
b) przejęcia własności albo utraty użytkowania na podstawie polskich ustaw, dekretów lub innych zarządzeń;
c) długów przedsiębiorstw, które zostały znacjonalizowane lub przejęte przez Polskę.
Art. IV układu wyraźnie stwierdzał, że rząd Stanów Zjednoczonych nie będzie przedstawiał rządowi polskiemu ani nie będzie popierał roszczeń obywateli USA do rządu polskiego, a w przypadku, gdyby takie roszczenia zostały bezpośrednio przedłożone rządowi polskiemu, ten ostatni przekaże je rządowi USA. Dokumentacja związana z realizacją układu zawartego ze Stanami Zjednoczonymi obejmuje 10 037 wniosków o wypłatę odszkodowania za przyjęte przez Polskę mienie. Większość wniosków dotyczyła utraty nieruchomości, zaś pozostałe odszkodowania dotyczyły papierów wartościowych (obligacji, akcji), pieniędzy i hipotek.
6. W związku z podpisaniem umowy ze Szwajcarią strona polska podjęła kroki na drodze dyplomatycznej, aby w ramach wykonywania przedmiotowej umowy odszkodowawczej zostały jej przekazane środki znajdujące się na kontach bieżących i depozytowych będących własnością lub należnych obywatelom polskim zaginionym w okresie wojny. W związku z likwidacją przez rząd szwajcarski tzw. martwych kont (nieczynnych po 1945 r. kont bankowych i polis ubezpieczenia na życie), w latach 1960, 1975 i 1997 przekazał on Polsce wykazy właścicieli kont i polis, będących obywatelami polskimi wraz ze zgromadzonymi na nich środkami finansowymi. Stosownie do postanowienia Rady Ministrów z dnia 7 stycznia 1997 r. (protokół ustaleń nr 1/97) wszystkie środki finansowe otrzymane przez Polskę w latach 1960 i 1975 od Szwajcarii w związku z likwidacją tzw. martwych kont, w łącznej wysokości ponad 480 tys. franków szwajcarskich, zostały postawione do dyspozycji prawowitych właścicieli kont bankowych i polis ubezpieczeniowych lub ich spadkobierców. Do wypłaty tych środków na rzecz uprawnionych umocowane zostało Ministerstwo Finansów, które do chwili obecnej zawarło i zrealizowało kilkanaście umów ze spadkobiercami byłych właścicieli. Wszystkie dane przekazane przez rząd szwajcarski zostały opublikowane w specjalnym wydaniu biuletynu ˝Nasze Finanse˝ nr 25 z lutego 1998 r. oraz w polskiej prasie: ˝Rzeczpospolita˝ z dnia 8 grudnia 1997 r. i ˝Gazeta Wyborcza˝ z dnia 9 grudnia 1997 r.
7. Ambasada RP w Waszyngtonie w rozmowach z przedstawicielami władz USA dotychczas nie nawiązywała bezpośrednio do kwestii umowy indemnizacyjnej z 1960 r., uznając, iż aktywność Kongresu w kwestiach dotyczących restytucji mienia prywatnego ma charakter polityczny i jest podyktowana trwającą kampanią wyborczą przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi i kongresowymi oraz próbą pozyskania wyborców pochodzenia żydowskiego. Należy również zaznaczyć, iż rezolucje Kongresu USA dot. restytucji mienia prywatnego w Polsce, nawet jeśli zostaną przyjęte, nie będą miały charakteru prawnie wiążącego.
Warto jednak zauważyć, iż Polska, poza wspomnianymi umowami dwustronnymi, do tej pory nie uregulowała w sposób kompleksowy kwestii restytucji mienia prywatnego przejętego przez nazistowskie Niemcy i następnie znacjonalizowanego przez władze komunistyczne. Rząd Polski pracuje obecnie nad ustawą regulującą tę kwestię, która ostatecznie zamknie sprawę odszkodowań - o czym informujemy również stronę amerykańską.
Należy również zaznaczyć, że zarówno polskie przedstawicielstwa dyplomatyczne i konsularne w Stanach Zjednoczonych, jak i Ministerstwo Spraw Zagranicznych w kontaktach z władzami amerykańskimi w sytuacjach i w zakresie, w jakim to będzie uzasadnione, będą wykorzystywały argumenty, które mogą być użyte, powołując się na fakt zawarcia i wykonania postanowień umowy indemnizacyjnej z tym państwem.
tak więc ony nas nie rozkradnom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:44, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Publicysta Rafał A. Ziemkiewicz
"Rząd polski raz już uległ tej presji, godząc się na przekazywanie majątku po niemających prawnego następcy żydowskich gminach wyznaniowych specjalnie w tym celu powoływanym fundacjom. Wiele tych fundacji szybko odsprzedało place po dawnych synagogach deweloperom i zniknęło z łatwo zarobionymi pieniędzmi. Tę lekcję zbyto wstydliwym milczeniem, bo Polacy uznali, że nie wypada jej Żydom wypominać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:55, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czyli Polacy przejęli od złodzieja, grabieżcy - mienie pożydowskie.
Łódź przetrwała wojnę w dobrym stanie a poniemieckie i pożydowskie mienie (Łódż została włączona do Rzeszy) - ruchome i nieruchome - nie zostało ewakuowane - było "na miejscu |
Tak przejmowano je jako mienie grabieżcy i okupanta na rzecz Skarbu Państwa..
PS Mienia ruchomego ...to nie zostało dużo...znikneły najcenniejsze dzieła sztuki i inne wartościowe rzeczy wywiezione do Rzeszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|