|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:07, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
to może zamiast publicystyki może podstawy prawne?
ja wiem,że iemkiewicz ma wysokie kwalifikacje (zna jeżyk czeski), ale wolę głos prawników
Odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji - z upoważnienia ministra -
na zapytanie nr 744
w sprawie zwrotu budynku dawnej Wyższej Szkoły Talmudycznej w Lublinie
Szanowny Panie Marszałku! W nawiązaniu do pisma z dnia 20 lutego 2008 r. (sygn. SPS-024-744/08) przekazującego zapytanie posła na Sejm RP pana Włodzimierza Karpińskiego w sprawie zwrotu budynku dawnej Wyższej Szkoły Talmudycznej w Lublinie, uprzejmie przedstawiam następujące informacje.
Powyższa nieruchomość położona w Lublinie przy ul. Lubartowskiej 85 (dawniej 57) obecnie oznaczona jest w ewidencji gruntów jako działka nr 1/1 o powierzchni 5099 m2 i zabudowana budynkiem byłej jesziwy. Właścicielem ww. nieruchomości w dniu 1 września 1939 roku było Stowarzyszenie ˝Wyższa Uczelnia Religijna Żydowska pod nazwą Jeszywas Chachmej Lublin˝. Stowarzyszenie to zostało wpisane do rejestru stowarzyszeń postanowieniem Wojewody Lubelskiego z dnia 10 listopada 1931 roku (Nr L. 3824/BP). Stan własności na rok 1939 wynika z treści działu II księgi hipotecznej Lublin 1243. Stowarzyszenie nabyło własność przedmiotowej nieruchomości w roku 1934. W roku 1940 własność ww. nieruchomości przeszła, z mocy prawa III Rzeszy, na Generalne Gubernatorstwo. Informacja o powyższym wpisana została do księgi hipotecznej w dniu 16 marca 1943 roku. Czynność ta została z mocy prawa unieważniona w roku 1945.
Z informacji będących w posiadaniu MSWiA wynika, iż brak jest dokumentów świadczących o tym, że Stowarzyszenie ˝Wyższa Uczelnia Religijna Żydowska pod nazwą Jeszywas Chachmej Lublin˝ zostało zlikwidowane przez właściwe organy w trybie przewidzianym przez rozporządzenie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 27 października 1932 roku Prawo o Stowarzyszeniach (Dz. U. Nr 94, poz. 808 z późn. zm.). Tym samym nie ma prawnej możliwości reaktywacji tego stowarzyszenia.
Jednocześnie należy podkreślić, iż zgodnie z § 51 statutu Stowarzyszenia ˝Wyższa Uczelnia Religijna Żydowska pod nazwą Jeszywas Chachmej Lublin˝ - w przypadku jego likwidacji, cały pozostały po nim majątek miał zostać przeniesiony na własność lubelskiego Stowarzyszenia ˝Talmud Tora˝. Oznacza to, iż aby przenieść mienie Stowarzyszenia ˝Wyższa Uczelnia Religijna Żydowska pod nazwą Jeszywas Chachmej Lublin˝ na inną osobę, w pierwszej kolejności Walne Zgromadzenie Członków powinno postawić stowarzyszenie w stan likwidacji. Z powyższego wynika, iż wszelkie czynności prawne przenoszące majątek stowarzyszenia na inną osobę prawną przed jego postawieniem w stan likwidacji byłyby nieważne, a ponadto jedyną osobą prawną, która mogła, zgodnie z prawem, otrzymać to mienie było lubelskie Stowarzyszenie ˝Talmud Tora˝.
Nie ulega wątpliwości, że stowarzyszenie jest osobą prawną o charakterze korporacyjnym oraz, że może mieć następcę prawnego wyłącznie w wyniku uchwał właściwych władz stowarzyszenia. Powyższa zasada funkcjonuje na gruncie całego prawa europejskiego, a w tym i common law.
Oznacza to, że żadna osoba prawna, która w drodze uchwał władz Stowarzyszenia ˝Wyższa Uczelnia Religijna Żydowska pod nazwą Jeszywas Chachmej Lublin˝ nie weszła we własność części mienia tego stowarzyszenia, nie ma tytułu prawnego do twierdzenia o rzekomym następstwie prawnym. Dotyczy to także wszelkich osób prawnych działających na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki, a w tym i The Theological Seminary Yeshivath Chachmey.
Władze Stowarzyszenia ˝Wyższa Uczelnia Religijna Żydowska pod nazwą Jeszywas Chachmej Lublin˝, które zaprzestało swojej działalności w wyniku działania władz Generalnej Guberni w roku 1940 i utraciło cały swój majątek - nie mogły go przekazać ze złamaniem § 51 swojego statutu na rzecz stowarzyszenia, które powstało w roku 1942 w Michigan. Jak wynika z dokumentów przekazanych przez sekretarza stanu USA, beneficjent porozumienia pomiędzy PRL a USA z roku 1960 takiego dokumentu nie przedstawił. Tym niemniej wątpliwym jest fakt, aby jakakolwiek osoba prawna, powstała na terenie USA w roku 1942, miała tytuł prawny do bycia następcą prawnym Stowarzyszenia ˝Wyższa Uczelnia Religijna Żydowska pod nazwą Jeszywas Chachmej Lublin˝.
Zauważyć należy, iż zgodnie z porozumieniem z roku 1960 Rączkowski-Kohler, to Departament Stanu USA poszukiwał osób uprawnionych do otrzymania odszkodowania i sprawdzał wiarygodność zgłoszonego roszczenia do utraconego mienia, w rezultacie wizji lokalnych w Polsce - szacował to mienie i ustalał wysokość odszkodowania. Rząd PRL nie miał na te czynności żadnego wpływu - był tylko informowany o osobie beneficjenta i wysokości ustalonego i wypłaconego odszkodowania. Porozumienie to nie przewiduje możliwości skutecznego żądania zwrotu wypłaconej przez Departament Stanu USA kwoty ˝odszkodowania˝ osobie uznanej przez Komisję za uprawnioną, a także nie przewiduje żadnych rozliczeń pomiędzy Rządem PRL a Rządem Stanów Zjednoczonych co do sposobu wypłat odszkodowań, ich wysokości i ich podstaw prawnych. Należy zauważyć, że rzeczywista wysokość wypłaconego odszkodowania była znacznie niższa niż przyznanego. W niniejszej sprawie zgłoszono roszczenie w wysokości 250 000 $ USA, przyznano w wysokości 175 000 $, a wypłacono w wysokości ok. 84 000$.
Biorąc powyższe pod uwagę, Rzeczypospolita Polska nie ma obecnie podstaw prawnych do żądania od Stanów Zjednoczonych zwrotu tych odszkodowań, które zostały wypłacone osobom nieuprawnionym.
Nieruchomość Stowarzyszenia ˝Wyższa Uczelnia Religijna Żydowska pod nazwą Jeszywas Chachmej Lublin˝ w dniu 24 października 1945 roku z rąk Armii Czerwonej przejął tworzony Uniwersytet imienia Marii Skłodowskiej-Curie (UMCS), co zostało potwierdzone przez Rejonowy Urząd Likwidacyjny. W roku 1949 utworzona została Akademia Medyczna w Lublinie i ta uczelnia, w drodze podziału mienia UMCS i różnych zamian nieruchomości, stała się władającą przedmiotową nieruchomością.
Przedmiotową nieruchomość Skarb Państwa przejął na własność na podstawie postanowienia Sądu Powiatowego dla Lublina z dnia 6 maja 1960 roku (sygn. II Ns 1971/59). Podstawą przejścia własności na rzecz Skarbu Państwa było zasiedzenie mienia opuszczonego.
Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie w dniu 10 lutego 1999 r. złożyła wniosek o wszczęcie postępowania regulacyjnego, a zarządzenie o wszczęciu postępowania zostało wydane przez Komisję Regulacyjną do spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich w dniu 22 lutego 1999 roku. Orzeczenie komisji zapadło w dniu 3 września 2001 r. Komisja Regulacyjna wydała orzeczenie częściowe dotyczące samego budynku jesziwy i działki ewidencyjnej 1/1 o powierzchni 5099 m2, dla której Sąd Rejonowy dla Lublina prowadzi księgę wieczystą Nr 132 355. Orzeczeniem tym Komisja Regulacyjna do spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich przeniosła własność ww. nieruchomości na Gminę Wyznaniową Żydowską w Warszawie.
Należy wyraźnie podkreślić, iż Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie nie jest następcą prawnym Stowarzyszenia ˝Wyższa Uczelnia Religijna Żydowska pod nazwą Jeszywas Chachmej Lublin˝, jak również lubelskiego Stowarzyszenia ˝Talmud Tora˝ i byłej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Lublinie. Obecny tytuł prawny do przedmiotowej nieruchomości wynika z orzeczenia Komisji Regulacyjnej do spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich z dnia 3 września 2001 roku (sygn. W.KŻ-I-259/99). Komisja Regulacyjna do spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich działa na podstawie ustawy z dnia 20 lutego 1997 r. o stosunku Państwa do gmin wyznaniowych żydowskich w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. N 41, poz. 251 z późn. zm.). Jest to jedna z ustaw regulujących stosunki pomiędzy Państwem a Kościołami i związkami wyznaniowymi działającymi w Polsce. Ustawa ta jest elementem systemu prawa wyznaniowego obowiązującego w Polsce i reguluje całokształt stosunków Państwo - wiązek wyznaniowy, a w tym i stosunków dotyczących spraw majątkowych. Przepisy tej ustawy nie odwołują się do następstwa prawnego gmin żydowskich, a jedynie sankcjonują działanie gmin istniejących w dniu wejścia w życie ustawy i ich związku. Wyłącznie te podmioty mogły (w okresie pięciu lat od wejścia w życie ustawy) występować do Komisji Regulacyjnej z wnioskami o przeniesienie własności nieruchomości przejętych przez Państwo, stanowiących w dniu 1 września 1939 roku (na Ziemiach Zachodnich i Północnych - 30 stycznia 1933 roku) własność gmin żydowskich lub innych wyznaniowych żydowskich osób prawnych, działających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W przypadku obiektów służących w powyższym okresie celom działalności oświatowo-wychowawczej, wymagane jest, aby te same budynki istniały w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy. Są to wszystkie wymienione w ustawie przesłanki, od spełnienia których ustawodawca uzależnił przeprowadzenie regulacji i tylko w przypadku braku którejkolwiek z nich, upoważnił komisję do oddalenia wniosku. Ustawodawca nie nawiązał także w przepisach prawa wyznaniowego do umów o charakterze majątkowym zwieranych w przeszłości z innymi państwami, tym bardziej że nie dotyczą one spraw wyznaniowych.
Analogiczne rozwiązania prawne wynikają z Konkordatu, a także z ustaw regulujących stosunki Państwa z Kościołem Katolickim i innymi kościołami i związkami wyznaniowymi działającymi w Rzeczypospolitej Polskiej.
Według ustalonej linii orzecznictwa Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, sprawy rozpatrywane przez Komisję Majątkową (właściwa w sprawach roszczeń Kościoła Katolickiego) oraz inne komisje regulacyjne nie są sprawami z zakresu prawa administracyjnego, a Komisja Majątkowa i komisje regulacyjne nie są organami administracji publicznej lub samorządowej. Zdaniem NSA i WSA w Warszawie, sprawy rozpatrywane przez Komisję Majątkową i komisje regulacyjne mają charakter cywilny.
Dodać należy, iż przeniesienie własności nieruchomości na wnioskodawcę w postępowaniu regulacyjnym (Gminę Wyznaniową Żydowską w Warszawie) nie jest przywróceniem poprzedniego stanu prawnego, ani też zwróceniem nieruchomości następcy prawnemu. Ustawy regulujące stosunki Państwa z kościołami na zasadach określonych w art. 25 Konstytucji RP przewidują, jako element tych stosunków, uregulowanie spraw własnościowych Kościoła Katolickiego, innych kościołów i związków wyznaniowych.
Sekretarz stanu
Tomasz Siemoniak
Warszawa, dnia 13 marca 2008 r.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:15, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
dodatkowo zapomina się, co jest zwracane gminom wyznaniowym
np sprawa szpitala św Łazarza
"... - Budynek jest w stanie śmierci technicznej. Próbowaliśmy go ratować. Dwa lata temu proponowaliśmy urzędowi marszałkowskiemu pozostawienie tu Szpitala św. Łazarza na minimum 15 lat w zamian za remont. Odpowiedź była odmowna - mówi Marek Karnafel, zarządca nieruchomości z ramienia Gminy Żydowskiej. - Mamy ekspertyzę techniczną. We wrześniu zeszłego roku napisał ją dr inż. Jerzy Dylewski. Wynika z niej, że obiekt nadaje się tylko do rozbiórki. Ma popękane ściany i jest zagrzybiony. Nie spełnia współczesnych norm dla budynków użyteczności publicznej. Poza tym z miesiąca na miesiąc zmieniał się w ruinę. Pojawili się wandale, wyrwali kable ze ścian, palili ogniska. W każdej chwili mogło dojść do katastrofy budowlanej...
znaczy się- pszennoburaczani najpierw zdewastowali budynek, a potem mają pretensje do tego, że budynek będzie burzony?
jaka obłuda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 11:51, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Hm.. z tego wynika ,ze publicysta ma jednak rację ...
cyt ..Dodać należy, iż przeniesienie własności nieruchomości na wnioskodawcę w postępowaniu regulacyjnym (Gminę Wyznaniową Żydowską w Warszawie) nie jest przywróceniem poprzedniego stanu prawnego, ani też zwróceniem nieruchomości następcy prawnemu....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 14:00, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
i to nie jest tak do końca, albowiem
W świetle ustawy o stosunku Państwa do Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP z 1997 r Gminy lub ZGWŻ mogą występować o zwrot majątku, który w dniu wybuchu II wojny światowej był własnością żydowskich Gmin lub żydowskich wyznaniowych osób prawnych. 1 września 1939 właścicielem jesziwy była Wyższa Uczelnia Religijna Żydowska Jeszywas Chachmej Lublin - a decyzja komisji byłą zgodna z ustawą.
sytuacja jest jednak na tyle skomplikowana w tym akurat przypadku,iż
w 1964 roku rząd polski zapłacił 177 tys. dolarów odszkodowania za jesziwę Lubelskiemu Seminarium Teologicznemu Yeshivath Chachmey z Michigan. o czym z kolei ZDWŻ nie wiedziało. na dobrą sprawę o przytaczanych przeze mnie umowach nie wiedzieli do niedawna polscy prawnicy
Sprawą zajęło się Ministerstwo Finansów, które badało, czy w tej sytuacji nieruchomość powinna zostać oddana Skarbowi Państwa. Ostatecznie sprawę umorzono, ale w uzasadnieniu decyzji ministerstwo zauważa, że "(...) Komisja Regulacyjna oceniając przecież zasadność zgłaszanych roszczeń, powinna mieć kompleksową wiedzę dotyczącą nieruchomości (...)". Ministerstwo zwraca jednocześnie uwagę, że decyzja komisji w sprawie przekazania jesziwy gminie żydowskiej zapadła już po zapłaceniu odszkodowania za ten budynek.
nb w w tym czasie ZGŻW remontował tą nieruchomość wnosząc w nią nakłady konieczne w wysokości dorównującej jej wartości.
na dobrą sprawę, mając na uwadze stosunek pszennoburaczanych ZGŻW traktuje sprawę mienia jak taniec po skorupkach jaj (za Herzlem).
ale o tym być może, kiedy indziej.
na dobrą sprawę, ciekawi mnie, dlaczego nikt nie bada następstwa prawnego klarysek po jezuitach? klasztor skasowany za Fryderyka w XVII wieku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:31, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
"Głupich nie sieja nie orzą oni się sami mnożą" - gratuluje rozumu - z takim myśleniem oddamy wszystko i Niemcom i żydom -chciałbym nie mieć racji ale widzę tylu idiotów że ręce opadają:).
wpadłem tu bo zobaczyłem Szimana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:40, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ahron napisał: | "Głupich nie sieja nie orzą oni się sami mnożą" - gratuluje rozumu - z takim myśleniem oddamy wszystko i Niemcom i żydom -chciałbym nie mieć racji ale widzę tylu idiotów że ręce opadają:).
wpadłem tu bo zobaczyłem Szimana. |
to w Polsce jest tylko mienie pożydowskie i poniemieckie - jak je oddamy to nic nie zostaje ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:44, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pogadaj sobie z Łukaszem albo żydem - mnie nie wymieniaj nawet z nicku :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:48, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ahron napisał: | Pogadaj sobie z Łukaszem albo żydem - mnie nie wymieniaj nawet z nicku :) |
nie gadam z tobą - nabijam się z ciebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 6:29, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wysłany: Czw 14:00, 02 Lip 2009 - Rumcajs napisał: |
na dobrą sprawę, mając na uwadze stosunek pszennoburaczanych ZGŻW traktuje sprawę mienia jak taniec po skorupkach jaj (za Herzlem).
ale o tym być może, kiedy indziej. |
w tle wcześniejszej wypowiedzi
Wysłany: Śro 13:00, 01 Lip 2009 - Rumcajs napisał: | do tego podkreśliłbym jeszczxe ujanwnienie się inwestora w polskich styoczniach
jak ci pszennoburaczasni pierdzieli o rozkradaniu polskich stoczniach
i jak mnie wyszydzano kiedy pisałem o tym,że pewnikiem Kuwejt jakiś..
tu na tym forum
i czego się dziś dowiadujemy? ujawnił się inwestor... właśnie Kuwejtu
kurde jak mnie zachwyca pszennoburaczane myślenie niektórych ludzi
ciekawe czy im łyso?
ale pewnie egosita wyciągnie mi deir jassin jako kontrargument |
Rumcajsie! Prawie każdy pierdzielił w tym topiku! Przy Twojej argumentacji swojej wyższości traktujesz nas forum, w tym głównie argumentację Egoisty jako bezmyślną (kilka postów wcześniej) izolujesz się od tego, więc jaki interes prezentujesz?
Antagonizmy wiejskie opierają się w sporej czxęści na ugorach (piastkach, siarach) i rędzinach! A w myśl, że żyd nie pracuje na roli, a żyd walczy o piaski pustyń bliskowschodnich, przypisanie nas polaków do pszennoburaczanych wprowadza jest wyraźną kpiną i wprowadza antagonizmy.
Myślę, że sam sobie nie zdajesz sprawy, co siejesz!
Dopisek po czasie! I uważam za jak najsłuszniejsze nie tyle nie obrażanie przeciwników, co za obowiązkowe używanie ników i normalnych określeń, które niedoporowadzają co w/w stanu.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 7:06, 03 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:04, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
określenie pszennoburaczany ma zastosowanie nie do narodowości, lecz do stylu myslenia.
tym samym uważam,że np Dawid Peleg jest też pszennoburaczanym, podobnie jak Kalman Sultanik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:20, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Z analizy przedstawianych dokumentów wynika jedno ......oddajemy szybko i w ciemno wtedy gdy należałoby zadać sobie trudu i ostrożnie ale i lege artis podejść do sprawy.W innych przypadkach często upieramy się jak pies ogrodnika..zatracając sens racjonalizmu.Moim zdaniem naszym takim polskim bałaganem w kwestiach lege artis sami stawiamy sie na pozycjach trudnych o ile nie straconych.Musimy to zrozumieć , zacząć od porzadkowania własnego podwórka.A wtedy łatwiej będzie bronić SWEGO.Szczególnie ma to znaczenie w kwestiach odszkodowań tam gdzie sztuka prawnicza postawina jest bardzo wysoko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:25, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
dodatkowo zapominamy o jednej sprawie-
w procesach stricte cywilnych cieżąr dowodów spoczywa na tym, kto z danej przesłanki wysuwa korzysci dla siebie.
czy oddajemy w ciemno? pokusiłem się o małe statystki.
i co mi wyszło?
że gminy otrzymały jakieś 20% swoich roszczeń. czy ktoś zgadnie jak kształtowały się proporcje w stosunku do innych związków wyznaniowych lub innych osób prywatnych?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:32, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Rumcajsie..procent procentowi nie jest równym.Samo stwierdzenie 20% jeszcze w tym przypadku nie wyjaśnia skomplikowanej przez tragedię holokaustu sytuacji prawno-majątkowej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:41, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ekorze, ale na czymś się trzeba opierać.
w sumie jest tak- podpisane zostały, co wczesniej pisałem umowy o odszkodowaniach z 12 czy 16 krajami. ten temat jest zamkniety.
ostatni artykuł rzeczpospolitej i to, co powiedział Bartoszewski mniej więcej pokrywa się z tym, co pisałem wcześniej, jako o stanowisku środowisk Żydów polskich.
sumując- nieuregulowane są sprawy majątkowe tych, którzy kwalifikują się zgodnie z zapowiedziami (wbrew prawu, obywatele polscy, w latach 1945-1960) to minimalna grupa, do tego gminy, jeśli nie otrzymały jakieś inne związki odszkodowań na mocy porozumień z 16 tką. wyjdzie na to,że z miliardów pozostaną (biorąc pod uwagę zapowiadane 15%) tysiące.
przy czym wiem,że powyższa argumentacja jest niechodliwa i nie do zaakceptowania przez pszennoburaczanych obu stron
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 11:47, 03 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Od czegoś należy zacząć, na czymś się oprzeć. Sprawa jest "delikatana" z natury rzeczy zwłaszcza w Polsce z uwagi na historię i relacje między Polakami różnego pochodzenia.Sytuacja jest odmienna niż na zachodzie Europy z w/w powodów . Dlatego własnie ten kontest sprawy często zaciemnia meritum i to z obu stron. Ja rozumiejąc racje Polski staram się iść trochę pod prąd ..szukając "belki we własnym oku".Uważam że takie podejście ma szansę wzmocnić naszą pozycję w róznych sprawach spornych.Wtedy gdy zrozumiemy nasze niedostatki i ułomności jest szanasa na ich usunięcie.To tyle.Dyskusja jest o tyle ciekawa gdy wnosi walor poznawczy.Macie z egoistą stosowną wiedzę z "obu stron " sprzeczając się , polemizując , edukujcie nas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|