Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Podłość i Obłuda
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:51, 05 Lut 2008    Temat postu:

Rumcajs napisał:
jestem na służbowym kompie.
niektóre witryny mi się tu nie otwieraja


nie musi być dzisiaj

nic nie musi być

ale
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:56, 05 Lut 2008    Temat postu:

podobnie podpisy poparcia NObla dla p.Sendler wyszukiwane były przez właśnie stowarzyszenie 614 przykazania i przez warszawską gmine
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:03, 05 Lut 2008    Temat postu:

Rumcajs napisał:
podobnie podpisy poparcia NObla dla p.Sendler wyszukiwane były przez właśnie stowarzyszenie 614 przykazania i przez warszawską gmine


to akurat mnie nie "rusza"

o to byłby temat dla ZZ - to chyba jakiś układ ?

czytam NYT i co widzę - When he and Mr. Gupta needed advice, he said, “we went back to our roots,” tapping leaders of the Indus Entrepreneurs, a powerful ethnic Indian networking group. Today, Mr. Chaddha is a senior member of the organization.

New companies with deep ethnic links — mainly Indian and Chinese — are sprouting up in the Valley. Often, ethnic background is but one layer of social relationship.


toż to czysty układ
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:41, 05 Lut 2008    Temat postu:

Drogi Adaśku i po co te uniesienia. Próbujesz zaprzeczać faktom.

Ty człowieku wreszcie zdecyduj się kim Ty jesteś w końcu , Żydem , czy Polakiem i nie myl pojęć o narodzie , narodowości , pochodzeniu czy obywatelstwie. Każdemu jest bliższa ciału koszula niż marynarka , co doskonale widać na Twoim przykładzie. Gwiazdy Dawida nie musisz się wstydzić .Ja nie jestem bywalcem innych forum bo nie mam na to czasu... Chcesz uchodzić za osobę o której im mniej się wie , tym lepiej Twoja sprawa , nic mi do tego , szanuję takie podejście do tematu.To nie jest jednoznaczne co myśle o takiej osobie. Chcesz uchodzić za wielkiego mądralę ? , Proszę bardzo , wykaż się w treściwych , mądrych wypowiedziach i nie oceniaj innych na swój sposób. Jak Ty lubisz innych traktować z góry !

Żeby coś pojąć , zrozumieć trzeba dużo czytać , a na to potrzeba czasu , wytrwałości a przede wszystkim chęci poznania historii własnego Narodu na podstawie różnych publikacji.

Jan Tomasz Gross (ur. 1 sierpnia 1947 w Warszawie) - zamieszkały w USA , polski socjolog , zajmujący się naukami politycznymi i społecznymi, a w tym kontekście szczególnie problematyką wojenną. Obecnie jest profesorem wydziału historii Uniwersytetu Princeton. W 1996 Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski odznaczył Grossa Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.

Urodził się w rodzinie intelektualistów i dorastał w lewicowym środowisku. Matka Grossa,Hanna Szumańska (córka znanego przedwojennego adwokata, Wacława Szumańskiego, który był obrońcą m.in. w "procesie brzeskim"), była łączniczką Biura Informacji i Propagandy Armii Krajowej i pomagała ukrywać przed Niemcami jego ojca, Zygmunta (Polaka żydowskiego pochodzenia, członka Polskiej Partii Socjalistycznej). Po wojnie pobrali się.

Studiował fizykę na Uniwersytecie Warszawskim, po zaangażowaniu się w protesty studenckie w marcu 1968 aresztowany na pięć miesięcy. W 1969 wyemigrował z rodzicami do Stanów Zjednoczonych. W 1975 obronił doktorat z socjologii na Uniwersytecie Yale'a, gdzie przez wiele lat był wykładowcą.

To narazie tyle.

Janusz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:46, 05 Lut 2008    Temat postu:

A wiec Gross Zydem nie jest, skoro jego matka jest Polka. Przynajmniej wg. prawa zydowskiego Zydem nie jest
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:23, 05 Lut 2008    Temat postu:

Jan Tomasz Gross nie jest wcale „nowojorskim Żydem-polakożercą”. Nie jest jednak również bezstronnym historykiem, który urządza „narodowe rekolekcje”. To publicysta, który książkami spłaca dług zaciągnięty 40 lat temu u Adama Michnika

14 października 1967 roku, mieszkanie w al. Przyjaciół w Warszawie. Dym papierosowy i namiętna dyskusja. Około piętnastu młodych ludzi zebranych na przyjęciu urodzinowym rozmawia na temat mającej się odbyć niedługo demonstracji Związku Młodzieży Socjalistycznej przed ambasadą Stanów Zjednoczonych. Cel: „okazanie solidarności z narodem wietnamskim”. Pada pomysł, aby podczas wiecu rozpowszechnić opozycyjną ulotkę.

Solenizant, a zarazem nieformalny przywódca zgromadzonego w mieszkaniu towarzystwa, jest za. Jego zdaniem należy działać. To 21-letni Adam Michnik. Nieoczekiwanie napotyka na opór. Część obecnych sprzeciwia się podobnemu pomysłowi. Ryzyko może okazać się zbyt wielkie. W ich imieniu mówi student II roku fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Rozczochrany, o pociągłej twarzy, w okularach z rogowymi oprawkami. Żywo gestykuluje.„Doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy mną a Adamem Michnikiem. Obecnie nie potrafię podać szczegółów tej dyskusji. Od tych „urodzin” datuje się moje zerwanie kontaktów z Adamem Michnikiem” – opowie pół roku później przesłuchującemu go SB-kowi. Doda, że nie utrzymuje również żadnych stosunków z otoczeniem Michnika i „nie zalicza się [już] do osób z nim związanych”. Tym młodym człowiekiem był Jan Tomasz Gross.

– Tak, to prawda. Doszło do takiego sporu. Należy jednak zaznaczyć, że o ile obaj różnili się w sprawie strategii, jaką powinniśmy wówczas stosować, ani przez chwilę nie przestali być przyjaciółmi. To trwa do dzisiaj. Adam jest chyba najbliższym przyjacielem Grossa – opowiada świadek tamtej rozmowy Barbara Toruńczyk, wówczas studentka socjologii, dziś redaktor naczelna „Zeszytów Literackich”.

Inaczej wydarzenie to zapamiętała inna ówczesna opozycjonistka, mieszkająca obecnie w USA Irena Lasota: – Michnik był wściekły. Nie mógł przełknąć tego, że ktoś mu się sprzeciwił. Mówił, że Grossa należy zgnoić, i starał się ten postulat wprowadzić w życie. Opowiadał ludziom niestworzone historie o Grossie i ostrzegał, żeby z tym „gnojem” się nie zadawać. Czyli zwalczał go mniej więcej tak samo, jak później zwalczał wielu ludzi na łamach „Gazety”. Myślę, że Gross do dziś to doskonale pamięta.

Tę wersję wydarzeń wydają się potwierdzać zeznania samego Grossa złożone w czerwcu 1968 r. Jak było naprawdę – nie wiadomo. Zarówno Michnik, jak i Gross odmówili rozmowy na ten temat. Dziś stosunki pomiędzy nimi są wzorowe. Michnik napisał wstęp do kilku zagranicznych wydań „Sąsiadów”, a „Gazeta Wyborcza” bardzo mocno angażuje się po stronie Grossa w debatach, jakie w Polsce wywołują jego książki.

– To pojednanie przyszło z czasem. Nie dość, że Gross jeszcze przed marcem poróżnił się z Michnikiem, to zaraz po wyjściu z więzienia wyjechał za granicę. A to uznawane było wówczas za najgorszą zdradę. Oczywiście z czasem zwyciężyło bardziej pragmatyczne podejście. Gross zamieszkał w Stanach Zjednoczonych, zajął tam poważne stanowisko. Stał się dla Michnika cenny. Taki przyczółek za oceanem – opowiada chcący zachować anonimowość były opozycjonista.

Według niego ostatecznie obaj panowie pogodzili się dopiero wtedy, gdy Gross zaczął pisać o stosunkach polsko - żydowskich. – To był prawdziwy przełom. Wcześniej o ile nie był bojkotowany, to przynajmniej znajdował się na uboczu – opowiada.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:36, 05 Lut 2008    Temat postu:

Janusz czy będą następne odcinki ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 21:44, 05 Lut 2008    Temat postu:

Niezależny napisał:
Janusz czy będą następne odcinki ?



to będzie neverending story
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 23:09, 05 Lut 2008    Temat postu:

Januszkowi się przyupominają stare czasy kiedy jego guru Wałdysław Gomułka, którego to Januszek zamienił na pana Jarosława K powiedział słowa, które takei małe Januszki zrozumiały i przełozyły na "syjoniści do syjamu"

bawisz mnie chłopczyku.

a ta historyjkę to wziąłes z Patrioty.pl?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 19:17, 06 Lut 2008    Temat postu:

Aby podjąć próbę zrozumienia Grossa i odpowiedzi na pytanie, dlaczego powstali „Sąsiedzi” i „Strach”, należy się cofnąć do początku. A nawet do czasów, zanim jeszcze przyszły profesor prestiżowego Uniwersytetu w Princeton przyszedł na świat.

Grossowie byli znaną, zasymilowaną od wielu pokoleń i patriotyczną galicyjską rodziną. Wielu jej przedstawicieli działało w Polskiej Partii Socjalistycznej.Jego ojciec, Zygmunt, okupację spędził w Warszawie. To właśnie tam poznał swoją przyszłą żonę, łączniczkę Biura Informacji i Propagandy Armii Krajowej Hannę Szumańską. Pochodziła z polskiej szlacheckiej rodziny, była córką Wacława Szumańskiego, znanego przedwojennego adwokata, który bronił oskarżonych podczas procesów politycznych, między innymi w Brześciu.

Szumańska podczas okupacji przeżyła szereg straszliwych tragedii – opisała to w swoich „Pamiętnikach czasu wojny” zaprzyjaźniona z nią Zofia Nałkowska. Najpierw na Pawiaku w lutym 1943 roku zginął jej pierwszy mąż Stanisław Wertheim. W kilka miesięcy później rozstrzelano jej więzionego w Auschwitz ojca. Również rodzina Grossa została przetrzebiona, gdy Niemcy w brutalny sposób przypomnieli jej o dawno zapomnianym pochodzeniu.

Historia tego związku, polskiej szlachcianki i lewicowego intelektualisty o żydowskich korzeniach, jak w soczewce skupia w sobie horror, a zarazem heroizm okupacji. – Mama Janka uratowała jego ojca. To dlatego stawia on wszystkim Polakom tak wysoko poprzeczkę. „Jeżeli było to możliwe w przypadku mojej rodziny, to znaczy, że możliwe to było również w kilku milionach innych. Z jakiejś przyczyny tak się jednak nie stało” – tłumaczy prof. Jadwiga Staniszkis, w latach 60. zaprzyjaźniona z Grossem.

Dopiero w tym kontekście zrozumieć można ten, oderwany od okupacyjnej rzeczywistości, naiwny, ale charakterystyczny dla jego stylu fragment zbioru esejów „Upiorna dekada”: „Żadna policja nie jest w stanie egzekwować nagminnie łamanych przepisów. Gdyby jeden Polak na pięciu czy na dziesięciu – nie zaś jeden na stu czy dwustu – pomagał jakiemuś Żydowi, gestapo byłoby bezradne”. Innymi słowy: gdyby Polacy bardziej się postarali, choćby tak jak jego matka, nie zginąłby żaden Żyd.

Autor „Strachu” urodził się dwa lata po wojnie. Grossowie mieszkali wówczas na ulicy Marszałkowskiej. On został docentem na Polskiej Akademii Nauk i jako doskonały muzyk zapisał się do Związku Kompozytorów Polskich. Ona zajęła się tłumaczeniem literatury francuskiej. Beauvoir, Dumas ojciec, Hugo, Maurois, Stendhal, Zola. Zygmunt Gross, jako stary pepeesiak, należał do partii, ale nie odgrywał w niej większej roli.

– To była doskonała, aktywna towarzysko warszawska rodzina intelektualistów. Z korzeniami osadzonymi w inteligencji przedwojennej. Dlatego Gross otrzymał staranne polskie wychowanie. Czuł się Polakiem, nie miał żadnej identyfikacji żydowskiej – opowiada Barbara Toruńczyk, której rodzice przyjaźnili się z Grossami. – Gdyby Grossowie żyli sto pięćdziesiąt lat wcześniej, Adam Mickiewicz opisałby ich chyba w „Panu Tadeuszu” – dodaje Irena Lasota.

Podobnego zdania jest zaprzyjaźniony z Grossem Aleksander Smolar: – Próby tłumaczenia tego, co robi Gross, według schematu „nowojorski Żyd-polakożerca pluje na nasz kraj” są absurdalne. Janek tak naprawdę nie ma pojęcia o Żydach. Po prostu się na nich nie zna i mało go obchodzą. On pisze o Polakach, dla Polaków i jako Polak. Jako polski intelektualista zatroskany o własny naród. Człowiek o wielkiej wrażliwości moralnej.

Czy potrzeba lepszej fabuły dla powstania filmu , napisania ksiązki niz los jaki spotkał tysiace polskich rodzien podobnych do rodziny Szumińskich , Grossów , w dniach niemieckiej okupacji.

Co do Grossa - dlaczegp tak troszczy się o Żydów , ktorzy zgineli w czasie wojny , a nie o Polaków, Dlaczego pozostawia w spokoju Niemców winnych mordów tak na Polakach jak i na Zydach. Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo , że chodzi o ........

Janusz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 19:29, 06 Lut 2008    Temat postu:

Rumcajsie jak nie chcesz wychodzić na patentowego durnia , jeśli chcesz być wiarygodnym w swych wypowiedziach , jeśli już piszesz o jakimś guru to pisz o swoim guru , w różnych okresach swego życia. Chyba , że masz tego jednego jedynego przez cały okres , w co nie uwierzę , chociaż być może Żydzi tak mają.

Co Ty możesz wiedzieć o mnie ? Nic co by Cię upoważniało do wybierania mi idola. Stuknij się w swoją pustą głowę i nie dawaj plamy.

Bawisz mnie chłopczyku - jesteś beznadziejnie .....pusty , bo głupi nie jesteś ! Razz Razz Razz

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 19:34, 06 Lut 2008    Temat postu:

Janusz napisał:
Rumcajsie jak nie chcesz wychodzić na patentowego durnia , jeśli chcesz być wiarygodnym w swych wypowiedziach , jeśli już piszesz o jakimś guru to pisz o swoim guru , w różnych okresach swego życia. Chyba , że masz tego jednego jedynego przez cały okres , w co nie uwierzę , chociaż być może Żydzi tak mają.

Co Ty możesz wiedzieć o mnie ? Nic co by Cię upoważniało do wybierania mi idola. Stuknij się w swoją pustą głowę i nie dawaj plamy.

Bawisz mnie chłopczyku - jesteś beznadziejnie .....pusty , bo głupi nie jesteś ! Razz Razz Razz

Janusz


ale się wysilił !
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 20:07, 06 Lut 2008    Temat postu:

Leszku jak chcesz uchodzić za bezstronnego , jeśli nie masz zamiaru być stronniczy , to wytłumacz dlaczego nie napisałeś tego samego w stosunku do Rumcajsa ?

Ja odpowiedziałem jedynie na jego post , w miarę grzecznie. Dlaczego stajesz się jego adwokatem ? Trudno jest mi zrozumieć Ciebie. W jakim celu się wtrącasz , bo dyskusją tego nazwać nie można.

Sądzisz , że masz tu do czynienia z dziećmi , bo Rumcajs tak się właśnie zachowuje. Te jego -"bawisz mnie chłopczyku" i nie tylko - o czym to świadczy , ja chłop , któremu już bliżej do 50 -ki niż 40 - tki , jak na takie zachowanie mam zareagować , co mam się złościć , niby dlaczego , mogę tylko takiego Rumcajsa "olać" , to znaczy kompletnie ignorować , jak to czyniłem już od dłuższego czasu. Może wreszcie się czegoś konkretnego nauczy ,ten największy intelektualista tego forum , za którego się uważa. On wie wszystko , w każdym temacie , wie najlepiej , a ja mówię , że wiem , że nic nie wiem – taka jest różnica między nami.

Leszku , nie musisz mi odpowiadać. Twoje zachowanie wskazuje na jedno…….., nie trudno się domyśleć.

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 20:10, 06 Lut 2008    Temat postu:

Janusz napisał:
Leszku jak chcesz uchodzić za bezstronnego , jeśli nie masz zamiaru być stronniczy , to wytłumacz dlaczego nie napisałeś tego samego w stosunku do Rumcajsa ?

Ja odpowiedziałem jedynie na jego post , w miarę grzecznie. Dlaczego stajesz się jego adwokatem ? Trudno jest mi zrozumieć Ciebie. W jakim celu się wtrącasz , bo dyskusją tego nazwać nie można.

Sądzisz , że masz tu do czynienia z dziećmi , bo Rumcajs tak się właśnie zachowuje. Te jego -"bawisz mnie chłopczyku" i nie tylko - o czym to świadczy , ja chłop , któremu już bliżej do 50 -ki niż 40 - tki , jak na takie zachowanie mam zareagować , co mam się złościć , niby dlaczego , mogę tylko takiego Rumcajsa "olać" , to znaczy kompletnie ignorować , jak to czyniłem już od dłuższego czasu. Może wreszcie się czegoś konkretnego nauczy ,ten największy intelektualista tego forum , za którego się uważa. On wie wszystko , w każdym temacie , wie najlepiej , a ja mówię , że wiem , że nic nie wiem – taka jest różnica między nami.

Leszku , nie musisz mi odpowiadać. Twoje zachowanie wskazuje na jedno…….., nie trudno się domyśleć.

Janusz


"ten największy intelektualista tego forum , za którego się uważa. On wie wszystko , w każdym temacie , wie najlepiej ," - to znakomita Moja charakterystyka !!!

a za antysemickie teksty - to masz - w czółko - plask
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 21:06, 06 Lut 2008    Temat postu:

No widzisz Leszku jaki ja głupi jestem , że napisałem -"Leszku , nie musisz mi odpowiadać. Twoje zachowanie wskazuje na jedno…….., nie trudno się domyśleć. _".

Zamiast kropek może być – „posiłki przybyły"-

Jakie antysemickie , to Ty na antypolskie się nie burzysz tylko na antysemickie. A ja mówię , że należy pisać prawdę.

Janusz.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 17 z 24

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin