POLITYKA 2o

Gość

Zwiększenie fiskalizmu - czyli podniesienie podatków - czyli zwiększenie budżetu jest powodem - „wyższej zamożności Polaków „??

Oszczędności Polaków przekroczyły 580 mld zł 10:04 01.03.2007
czwartek

Wartość oszczędności gospodarstw domowych na koniec grudnia 2006 roku była wyższa o 23,1 proc. rdr i wyniosła 582,9 mld zł - podał w najnowszym raporcie ośrodek badawczy Analizy Online.

Oszczędności Polaków, włączając w to środki zgromadzone przez ponad 12,5 mln osób w otwartych funduszach emerytalnych stanowiły w końcu minionego roku 56,6 proc. Produktu Krajowego Brutto. Na przestrzeni minionych 10 lat dynamika wzrostu oszczędności wyraźnie przewyższała wzrost PKB, dzięki czemu wskaźnik ów uległ podwojeniu - w 1996 roku oszczędności stanowiły zaledwie 25 proc. PKB - czytamy w raporcie.

Jednak, jak podkreślono, taka relacja oszczędności do PKB jest nadal znacznie niższa niż w krajach Europy Zachodniej. Dlatego należy spodziewać się dalszego wzrostu oszczędności gospodarstw domowych.

Według szacunków Analiz Online Polacy ulokowali bezpośrednio lub pośrednio w akcjach ok. 130 mld zł, czyli 1/5 oszczędności. Największą ich część stanowiły samodzielne inwestycje na giełdzie oraz obecność na giełdzie poprzez fundusze inwestycyjne. Dzięki hossie w 2006 roku najbardziej rosły te grupy instrumentów oszczędzania, które umożliwiają inwestowanie na GPW.

Po raz kolejny zmalała wartość środków ulokowanych przez osoby fizyczne w papierach dłużnych emitowanych przez Skarb Państwa. Tym razem w ciągu 3 miesięcy kategoria ta straciła na wartości 4,5 proc., a spadek środków ulokowanych bezpośrednio w bonach i obligacjach skarbowych na przestrzeni roku wyniósł -31,2 proc. - napisano w raporcie.

W 2006 roku wzrosła dynamika złotowych i walutowych depozytów - o 8 proc., choć jednocześnie spadł udział tych instrumentów w strukturze oszczędności. Wartość depozytów na koniec 2006 roku wynosiła 239,4 wobec 220,8 mld zł.

Zgodnie z raportem gotówka pozostająca w obiegu poza kasami banków na koniec grudnia 2006 roku wynosiła 68,9 mld zł wobec 57,2 mld zł na koniec 2005 roku.

Gość · Wysłany: Śro 19:45, 05 Mar 2008 Temat postu:

Ktoś napisał

„Nie w wydatkach, ale w pozyskiwaniu jest więcej szczegółowych informacji... A nie da się wyczytać ile mamy posiadaczy 1-2-3-n... hektarów gruntów, działek, budynków...? Aile obywateli zarabia powyżej i poniżej średniej? Z podateczków panie X zaksięgowanych w budżecie A może z PKB dokładniej? Kwestia gustu z tym że wnioski kosmiczne... Skąd kolega X wyciągnął 500 mld. oszczędności polaków nie wiem... Pamiętam, że gdzieś obiło mi się o oczęta że w 2004 było trochę ponad 280 mld... ze wzrostem poprzednich kilku lat w wys... do 14-15 mld. Jakby nie fantazjować nie da się... ”

Gość · Wysłany: Czw 19:12, 06 Mar 2008 Temat postu:

Balcerowicz: Polska ma "rozdęte" wydatki socjalne

"Słusznie mówi się, że Polska może być drugą Irlandią. Irlandia stała się cudem gospodarczym końca lat 80' głównie dlatego, że zredukowała państwo fiskalne, ograniczyła wydatki i obniżyła podatki" - powiedział. "W Polce mamy ogromnie rozdęte fiskalne państwo. Z takim stanem rzeczy Polska nie może być, niestety, cudem gospodarczym" - dodał.

W Irlandii - udział ten (wydatków publicznych) zmniejszył się w ostatnich 20 latach - z 51% - do 31 % w 2000r. !!!!!!

Czyli CIĄĆ WYDATKI I PODATKI !

Gość · Wysłany: Pią 0:34, 07 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 10:54, 07 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 11:47, 07 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 12:09, 07 Mar 2008 Temat postu:

Weles, najlepiej to jest wszytskim dać: dać podwyżki pielęgniarkom, górnikom, nauczycielom, etc. a co. przeciez nas stać. a im się należy.
no i co z tego, że należy ciąć wydaki. niech zyje hasło: a po nas tylko potop.
i dzieki takim hasłom, to, że płaciłes 30 lat nie oznacza, że teraz dostajesz z tamtych składek. teraz dostajesz z tych składek, które ja płacę.
i to też wina balcerowicza?

Gość · Wysłany: Pią 16:08, 07 Mar 2008 Temat postu:

Bosska...

Kopalnia to samodzielny zakład produkcyjny, którego właścicielem jest Państwo. Płace wynikają bezpośrednio z podziału zysków (po zapłaceniu podatków i amortyzacji) na płace i zarobek Państwa także. I wszelkie "kłótnie" przebiegają w sferach... pieniędzy wypracowanych, a nie budżetowych. Zatem nie występuje tu element łaskawości, czyli dawania z budżetu. prayer

Co do wydatków budżetu na służbę zdrowia, to ona jak podobnie grupa urzędnicza, mundurowa winna być współmiernie traktowana w miarę wzrostów zasobności budżetu. Wtedy miałoby sens nawoływanie do rozsądku. Zapomina się przy tym, że wzrosty płac (i to bez strajków) których nie szczędzą sobie co chwila prominentni teraz nawołujący(ciebie nie wliczam) mocno wypaczają jakiekolwiek logiczne zasady. Poza tym nie wolno zapominać o tym że obecne władze wygrały dlatego wybory że obiecały. Obiecały, czyli podjęły się zadania. Nie ja tu jestem od rozważań na ile oczekiwania należałoby przyhamować. Ale skoro już się żąda zrozumienia sytuacji, wybory winne być powtórzone, bo władza została chyba zdobyta przy pomocy oszustwa??? Mr. Green

Gość · Wysłany: Pią 18:40, 07 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 19:06, 07 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Sob 2:38, 08 Mar 2008 Temat postu:

panie L... Mr. Green

Gość · Wysłany: Sob 8:59, 08 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Sob 9:03, 08 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Sob 18:22, 08 Mar 2008 Temat postu:

panie L...

Gość · Wysłany: Sob 18:30, 08 Mar 2008 Temat postu: