POLITYKA 2o

Gość

nb wśród wstrzymujących się od głosu byli tak znamienici poslowie jak Gosiewski, Kaczyński, Kurski Wasserman czy Ziobro.
pójda oni teraz na kleczkach do łojca derektóra?

heheheh zapomniałbym o pobożnym posle Brudzińskim

Gość

Przyjacielu myślę że ma to bezpośredni związek z dramatycznym apelem Padre Tadeo do tego zaangażowany zostanie elektorat o psychice nieco odbiegającej od powszechnie zwanej normalną (patrz Kowa,Katolik) cała filozofia pisu i RM opiera się na najniższych instynktach myślowych dla nich Europa to poletko szatana no może oprócz euro ,przy czy są i fanatycy o czym możemy przekonać się na naszym forum . Wielokrotnie pisałem że w pise są też ludzie światli niestety jest ich tak mało że są zakrzyczani przez ortodoksyjną część fanatyków .Należy również zauważyć że jest to podła gra wykorzystywać dla własnych celów ludzi którym najpierw wyprano mózgi (patrz Kowa katolik)

Gość

przy czym nasi specyalisci od prawa łacznie z p.prezydentem wiedzieć musza,że orzeczenie to automatycznie nie stosuje sie do spraw polskich. ale takich mamy własnie specyalistów

Gość

Są 3 podejścia do sprawy "krzyży", a wszystko polega na głupocie.

Najgorszy jest absolutyzm. Polega on na tym, że większość nawet najgłupsza, ma rację, bo ich jest większość. Mniejszości mogą się jedynie asymilować, przyjmować "porządki większości i tak rodzi się na przykład rasizm, czyli byle powód, aby degradować innych, bo nie przystają, są inni, faszyzm i inne zboczenia. Ogólnie nadinterpretacja siebie i zaściankowość.

Drugim jest tolerancja, "każdy może". Mogę ja, to może i inny. Tak więc, ja wieszam swój symbol, jest ktoś inny o innym symbolu, ma on takie same prawa.

A trzecim jest, po kiego wieszać? Mogę powiesić coś przeciw komuś, a komuś tego zabraniam, to nie wieszam w ogóle, a tym bardziej, że ... niepotrzebnie go tam wieszam, to miejsce nie jest ani odpowiednie, nawet uwłacza symbolowi, ale demonstruję swoją wyższość. Ponadto nawet do niego się nie stosuję, sam obrażam ten symbol, ale udaję "niewinnego". I to jest ten włoski, a jeszcze gorszy polski katolicyzm!

Gość

Paneszu sprawa krzyży to cyniczna gra dla poklasku ,piszę to jako praktykujący katolik nie obnoszę się jednak z tym tak demonstracyjnie aby wszyscy widzieli i wiedzieli potrafię zauważyć obłudę części kleru i polityków wszystkich opcji w tej jakże delikatnej materii. Wiara nie polega na tym ze będę nosił na piersiach krzyż sięgający do pasa to nie o to chodzi chodzi to jak ktoś ten krzyż rozumie . Czy po zawieszeniu w szkolnych klasach krzyża młodzież stała się inna? lepsza? Przecież nawet wśród nauczycieli jest wielu ateistów innowierców to ich sprawa sprawa ich sumienia i wolności wyznania. Jaki cel przyświecał zawieszeniu krzyża w klasach? co chciano osiągnąć? czy osiągnięto? To poniekąd profanacja . Zrozumieć krzyż a go demonstracyjnie nosić to dwie zgoła różne sprawy . Oglądałem program a w nim dyrektorkę szkoły która w bezczelny sposób powiedziała: czy znajdzie się ktoś kto zdejmie krzyż? moi nauczyciele tego nie zrobią ,i o to chodzi plus w kuratorium a i dobrodziej łaskawym okiem może to zauważyć, i na tym to polega nikt nie odważy się na zdjącie krzyża bo byłby w środowisku wyklęty jako co najmniej hitlerowiec a już na pewno jako komunista, każdy ma rodzinę i każdy chce żyć nikt nie chce ryzykować walka o krzyż daje same plusy i nie ma znaczenia ze pod krzyżem walka odbywa się nadal i to znacznie brutalniejsza niż walka o sam krzyż o sens krzyża.