POLITYKA 2o

Gość

i to jest dobre, nawet bardzo dobre.

Jesli Kaczynski lze kazdemu Polakowi prosto w oczy i rozpowiada ze on i jego mamuska lecza sie w publicznej sluzbie zdrowia to trzeba mu czyms przylozyc, najlepiej takimi przeprosinami.

W ogole to Kaczynskiemu nalezaloby sie znacznie wiecej, Mamuske trzeba by wywalic do szpitala powiatowego tam gdzie uzyskal najwieksze poparcie w wyborach prezydenckich. To bylo by Prawe i Sprawiedliwe, pogrzeb mamuski gwarantowany jeszcze przed druga tura.

Ale skoro Kaczorek morze co mu sie chce nalezy to samo zezwolic innym, wiecej powiem nalezy popierac odrzucanie tych odchodow prosto w kaczy dziob. Niech zre co inni wydalaja.

Prawomocny wyrok zapadnie przed druga tura, Kaczynski zdazy nawet przeprosic, tego jestem pewien.

Kacuzor leczac swoja matke na koszt PO calej POlski i wszystkich POLakow przegial wszystkie granice publicznej przyzwoitosci. Nie ma takiego talatajstwa ktore przy tym wydarzeniu musialo sie chowac. Zadne afery Rywina i Starachowicka, Wszystkich Funduszow i czegokolwiek musza kapitulowac. Afera kaczej mamy przebija wszystko.
Czy CBA ma jeszcze cos do powiedzenia??

Jesli nie to zawiodl mnie premier Tusk. Mamuske trzeba traktowac tak jak przecietna polska moherowe i leczyc ja tak jak tego domagal sie nieboszczyk Lechu i klamca Jarek: tego maja prawo oczekiwac wszyscy Polacy, lacznie z tymi polskojezycznymi jak nas okreslaja niektore bandy kaczych oszustow.

Gość

Gość

Gość

Wręcz na odwrót!

Naprawdę w głowie wszystkim się poprzewracało.

Jest sprawa prywatyzacji szpitali, dodałbym do tego lecznic, i prywatyzacja służby zdrowia.

A co kogo obchodzi gdzie jaki szpital czy placówka lecznicza się mieści? Komu i kto płaci za lokalizację i ile. Czyżby budynki w utrzymaniu państwowej służby zdrowia były najtańsze? A nie może być tak, że owe placówki szpitalnolecznicze mieszczą się tam gdzie jest najtaniej? NIe może być najtaniej, a musi być toto wsio państwowe? Więc to nie jest najważniejsze, a najważniejsze jest taniość utrzymania SZ i ogólnośc, dostęność dla wszystkich. A czyj budynek czy pomieszczenia to sprawa najmniej ważna. I nie ma z czego robić afery. O budynki w których mieszczą się placówki SZ, czyją są własnością wcale nie chodzi! Mogą być i prywatne, spółdzielcze i państwowe.

Prywatyzacja służby zdrowia. Też sprawy nie ma. Jest w Konstytucji, jest MZ mające zapewnić, co jest w Konstytucji! I jest to sprawa ... zmiany w Konstytucji, nawet referendum, sprawa Parlamentu i OPOZYCJI parlamentarnej!
Także Prezydenta ktokolwiek nim zostanie! [/b]

A poza tym Komorowski może mieć inne zdanie niż jakiś tam dokument programowy z roku nawet pół roku wstecz, a co dopiero sprzed wyborów parlamentarnych. Jest też fakt, że wtejże sprawie pakiet ustaw był. Wedla którego, chociaż i inne czynniki mogły też decydować, bo takie czynniki są, tego nie można też nie zauważać!, że i Po może mieć już inne zdanie poprawione przez czas i możliwości, a także KOmorowski może się różnić jako członek PO,a tym bardziej może wygłaszać własne poglądy nawet rózne do programów PO jako KANDYDAT NA PREZYDENTA wszystkich Polaków. Nie musi się utożsamiać z własną partią. A reszta, co z tego by miało wynikać, to jego indywidualna sprawa i indywidualne rozrachunki z PO! (porównajćie sobie innego kandydata - Marka Jurka z PiSem ....)

A bleblanie, a upieranie się przez PIS, że Komorowski nie jest Komorowskim, tylko jakimś przestarzałym programem PO to ewidentna bzdura! Wierzcie mi. Czy wygra Komorowski z Kaczyńskim (prezydenturę oczywiście), to nadaje się nawet lepiej na prezydenta niż bezgłowy, jadący na kłamstwach i szukający zgody narodowej, znów z pierwszych słowach wystąpienia po 20-stej (ciszy wyborczej) 20-stego czerwca obrażającego mnie jakobym nie był polakiem (PS. tego nigdzie nie mogę znaleźć! toto nigdzie nie jest cytowane, ale tak to odczułem - drugie zdanie przemowy!)

A poza tym napiszcie mi co się zmieni, co by się zmieniło w SZ, jeżeli prezydentem zostanie Komorowski? Naprawdę nie wyobrażam sobie, aby zlikwidowano, powszechną SZ!

Gość

Gość

Paneszowi gantz rozum odjęło: "sprawa konstytucji", "Komorowski ma swoje własne zdanie". Panesz gdyby Komorowski był prezydentem to nie skierował by ustawy z 6.10.2008r do trybunału posłowie by przegłosowali siłami PO i SLD i tyle byś miał ze swojej konstytucji.
Panesz zajmij się lepiej matematyką dla przywrócenia zdolności uczciwie logicznego myślenia.
Czytaj też Gronkiewicz -Waltz gdzie wyraźnie pisze że komercjalizacja jest wtępem do prywatyzacji.

Niezależny tu przyznaje się do tego i potwierdza w pełnej rozciągłości opinię z tąd
Jego zachowanie świdczy że już wie kto wygra i dlatego szmocze się bezradnie jak lew w klatce obijając sam sobie mordę.

Swiadczy o tym również działanie rządu o którym pisałem tu a co wreszcie pokazało się w polskich mediach z ciekawym rozwinięciem - będą utworzone punkty głosowań w wynajętych pomieszczeniach hotelowych w wielkich kurortach, trasy wycieczek zostaną tak zmodyfikowane żeby przebiegały przez miejsca w których są punkty wyborcze, duże biura podróży organizują darmowy lub jedynie częściowo odpłtny dowóz do punktów wyborczych.

Posiadacze przy pomocy kasy i jej wpływu starają się przeważyć szalę tak żeby poza pieniądzem będącym w ich posiadaniu ( który ma niewątpliwie siłę władczą ) narodem rządziła jeszcze władza także będąca ich POplecznikiem.

W przeciwieństwie do POpleczników Niezależnie Pro Rock-ujących nikogo w bezczelny sposób nie naciągam.
Zagłosujecie według własnego rozumu -- przypominam jedynie o głoszonej przeze mnie bezstronnej zasadzie równowagi.

Gość

Gość

Gość

Kampania sama w sobie ma wodzenie za nos.

No to odwrotnie.
Gdyby Lech Kaczyński nie zawetował części ustaw "zdrowotnych" temat prywatyzacji szpitali czy SZ też byłby (mógłby być w takim samym nasileniu) na topie! Trzeba zdać sobie sprawę, że jeżeli jest coś niewydolne czy niewystarczalne, to nie ważne kto dzieli, kto co ma, bo nikt nie ma, nic nie wystarcza i nadal trzeba szukać rozwiązań , czy obejść, innych rozwiązań.

Planowany szczyt "zdrowotny" też nic nie da oprócz zwiększenia składek, obiciążenia podatkiem ludz, a w SZ kompletnie nic, z tym że napłynie tam więcej pieniędzy! A i tak nie mam już siły tam stać i spędzać czas, którego mi brakuje na codzień. Nic się nie zmieni. A nic też tak nie reformuje jak sama SZ będzie musiała sprostać potrzebom. Tak jak w tej chwili wszelkiem maści instytucje, które żerowały na ludzich, szukają niuansów, aby wydzierać pieniądze od ludzi, na siłę pakować ludzi w ich układy bycia klientelą i straszą windykacją. W tej chwili nawet walczę z takimi dwoma, bo trzeci na razie dał spokój.

Dlaczego ja mam się prosić w SZ o dobre traktowanie? Po kiego jest toto lobby "pomocy" czemuś, co jest nieudolne i żada jeszcze dodatkowych zabezpieczeń nic w zamian nie daje? I tak dalej. Nie mam skrupułów im pomagać. Jestem za tym też aby toto rozwalić.

A na poważnie.....
Jest silna opozycja w naszym Parlamencie, aby przerwać układy prezydencko-rządowe (PiS, SLD, PSL-też!) gdy CI pójdą ręka w rękę i będą działać tak jak działał układ PiS-PiS. Ile wtedy PiS porządził?
Ale wcale tak też nie musi być. Na przykład ja z Jagą ile już lat działamy razem na forum? O nie. Oceniać się nie będę. A Komorowski jako Prezydent może wreszcie pomóc reformom. A także będzie musiał, aby działał rząd poprawnie też przyglądać się ustawom pod względem celu reform, a nie wyimaginowanego programu jakiejś innej partii.
Podoba mi się już prezydenckie RBN, a także szczyty w różnych dziedzinach mających na celu wypracowywanie długoletnich strategii w róznych dziedzinach. No i nie dajmy się zwariować w imię wielkośći Polski i jej gospodarki w latach grożących kryzysów. Tu trzeba stanąć ponad podziałami, nie dać się wciągnąć w matnię, w kombinacje zx cudotwórstwem w tle. Mieć swoją drogę bez wzorców innych krajów o innych uwarunkowaniach społeczno-gospodarczych.

I sądzę, że na przeszkodzie nie stoi, że Prezydent i rząd jest w rękach jednej partii, gdy ci nie budują nic innego, jak na przykład coś jest mowa o innej Polsce (IV RP) czy gdy władca Pi-erŚcieni udaje, że zmienia swoje poglądy pod wpływem wstrząsu psychicznego chociaż takie coś jest możliwe, ale nie zawsze.No i nie działa.

Gość

Fakt. Wiele lat razem, chociaż często odmiennego zdania. Ale z wzajemnym poszanowaniem i lojalnością. I zrozumieniem. Ważny jest wspólny cel, i umiejętność oddzielania ziarna od plew. Dziękuję, Panesz.

Gość

Gość

Gość

Po raz pierwszy od czasu gdy opuscilem ludowa ojczyzne moge sie dokladniej przygladac kampanii przedwyborczej.
Rozliczne chorobska, ktore pozwolily ze mam wiecej czasu aby przygladac sie temu co dzieje sie w kraju z ktorego pochodze, ktorego obywatelem jestem nadal, gdzie do tej pory chetnie placilem podatki.

Kampania Prezydencka to parodia. 10 glupkow obiecuje cos co nie nalezy do ich kompetencji. O ile jeszcze obiecanki Marszalka Komorowskiego i wicepremiera Pawlaka, reprezentujacych rzadzaca koalicje maja jakies tam uzasadnienie o tyle reprezentujacy poprzednia koalicje prezes Kaczynski z jego kumplostwem Jurkiem i Lepperem przesadzili dokumentnie.

Kandydat lewicy moze miec nadzieje i obiecywac cos co daloby poparcie rzadowi gdyby poparl ten rzad. Na razie kupczy i straci na tym cholernie, bo o kupczeniu nie ma zielonego pojecia.

Kaczor przepraszac bedzie musial, bo Pinokio z niego i nos klamstw rosnie mu szybciej jak poparcie wyborcow. Przeprosiny na nic ale sie zdaja bo wszyscy i tak wszystko wiedza, a to co wiedza to tylko wiara ze w to co wierza to prawda.

Zle sie w Polsce dzieje panie dzieju. Durnie ktorym najwiekszy nawet debilizm Prezydenta PiSatych nie byl powodem do najmniejszych nawet krytyk przeszkadza najmniejsza nawet wpadka pelniacego obowiazki Prezydenta. Czy moze byc durniej?? Moim zdaniem nie.

Rzad PO jest pierwszym rzadem od 1989 roku o ktorym po roku kadencji wiecej jak 50 procent wyborcow nie ma wiecej przeciwnikow jak popierajacych. Wg PiSu PiS Marcinkkiewicza zawiodl po roku. WG calej POlski kaczor zawiodl po roku wszystkich i pod kazdym wzgeledem.

Ruad PO bedzie drugim rzadem III RP po rzadzie Premiera Buzka ktory przetrwa cala kadencje, bedzie pierwszym rzademm co ma szanse na nastepna kadencje.

I to jest Prawe i sprawiedliwe.

Gość