|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:53, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Jestem na 4 roku studiów i jako weteran stwierdzam że ludzie nie umieją ograniczać się w kserowaniu. I potem marudzą że im na ksera nie starcza. Jak jedną 10 tego co kserują czytają to jest dobrze. Jak jedną setną zapamiętają to jest cud.
Praktyka jest taka że kseruje się 300 stron, a przed egzaminem kseruje się dwie strony A4 na których ktoś zrobił skrót książki. Oczywiście to nie jest skrót całego materiału lecz tego co lubi sprawdzić profesor.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:14, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Nie ma absolutnej sprawiedliwości i równości społecznej, już wiemy, ze teoria każdemu po równo nie sprawdziła się. Jak ma być sprawiedliwie, to może by znieść egzaminy wstępne, no bo czy ten mniej zdolny nie ma mieć też prawa do nauki, to by bylo też niesprawiedliwe. Kto będzie oceniał, na jakim poziomie niesprawiedliwosci mamy się zatrzymać. Ważne jest stworzenie systemu edukacji, w oparciu o możliwości finansowe państwa, które, moim zdaniem, powinno dotować naukę poprzez system stypendiów dla tych zdolnych, w których warto inwestować. Bo inaczej wypuszcza się takich inżynierów jak ja,co to pracują dwa lata w swoim zawodzie, a potem szukaja szczęscia gdzie indziej. Pieniadze w błoto.
No i na to przecież będziemy głosować - czy Polska socjalna Kaczyńskich, czyli jak bylo, czy Polska liberalna, oparta o realne mechanizmy rynkowe, realne możliwości finansowe państwa, wg PO.
Pozdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:40, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ludzie rodzą się z różnymi możliwościami, jedni są mali drudzy inteligentni. Nigdy ich nie wyrównasz. A jak będziesz się starać to masz dwa wyjścia.
Ogłupić inteligentnego lub przyciąć za wysokiego do reszty. Czyli zrobisz komuś fizyczną krzywdę.
Albo dopłacać małemu i krzywemu żeby pomimo braku zdolności dzięki większej ilości kasy mógł radzić sobie tak samo jak inteligentny.
I to właśnie ogłupia ludzi to drugie rozwiązanie. Bo nie widzą realizacji.
Realizacja planu numer dwa wymaga zdobycia skądś funduszy na dopłaty. Trzeba więc tym co mają najwięcej kasę siłą zabrać żeby móc pomagać biednym. Czyli ci którzy mogliby dokonać dzięki swoim naturalnym zdolnościom czegoś wielkiego są ograniczani i okradani. W rezultacie takie społeczeństwo jest szare, nijakie i nigdy nie dokona czegoś wielkiego. Bo za wybitność będzie karane.
Nie wiem jak wam ale mnie się na Ziemi tak bardzo nie podoba. Raj to nie jest. Można więc to przyrównać do gara w którym się wszyscy gotujemy. I ten co jest bardziej skoczny i stara się uwolnić jest wciągany przez pozostałych. Zamiast pomagać najlepszym równa się ich do ogółu.
A może jakby tym najwyższym i najskoczniejszym nie przeszkadzać to doskoczą to jakiejś belki i spuszczą nam linę?
Socjalistom to nie mieści się w głowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:47, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ależ im się doskonale mieści to w głowie, ale oni mają to głęboko.
Przecież dzięki temu że omamią społeczeństwo mają władzę.
Tu chodzi o koryto i jego gabaryty. Im większe tym większa szansa że coś dla siebie się ukradnie.
Dlatego mnoży się najrozmaitsze najgłupsze regulacje po to by sobie "porządzić" na koszt podatnika. Ot co.
To są cynicy nie debile. Debile ich popierają.
Niestety na głupotę nie wynaleźli jeszcze lekarstwa.
pozdr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:53, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Oczywiście miałem na myśli socjalistów - rządzących
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:58, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Dobrze gada.
Dać mu wódki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:13, 21 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Awacs napisał: | (..)
Niestety na głupotę nie wynaleźli jeszcze lekarstwa.
(..) |
a to chyba tylko z takich oto prostych powodów:
Jean Cocteau napisał: | Dramatem naszej epoki jest to, że głupota zabrała się do myślenia. |
Ludwig Börne napisał: | Jeżeli istnieje jakaś cecha ludzkiej natury, której nie da się zdobyć, a którą można tylko odziedziczyć - to jest nią na pewno głupota. |
Albert Einstein napisał: | Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota i nie jestem pewien co do tej pierwszej | .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 1:45, 21 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Mnie tak (czytając posty i nie urażając nikogo) przychodzi na myśl taka refleksja . Każdy z nas, tak czy inaczej pragnie, aby jego opcja była jedyną obowiązującą w Polsce... Takie podejście jest z góry skazane na porażkę z przyczyn oczywistych...ale pozwolę sobie wymienić te, które ja dostrzegam...
1. Ustroje które to forsujemy z większym czy mniejszym zaangażowaniem mają obowiązywać też adwersarzy... Czyli o ile wygra nasza opcja tak czy inaczej zniewoli ich ,a tym samym szlag trafia wolność adwersarza (przynajmniej w jego mniemaniu, ale to i tak fakt oczywisty) . Zakładając że liczebność członków w Partii z naszej opcji jest(a jest na pewno) jedno cyfrowym% zjawiskiem(czasem, może zawsze poniżej 1%) społecznym aż się prosi, aby liczyć się z pozostałymi 90parę % ... czego w naszych tu dysputach nie dostrzegam...
2. Dostrzegam też, że (nie wykluczam siebie) obszar naszego politycznego nastawienia próbujemy wcisnąć w każdy zakątek życia społecznego, niemal w jaźń na wzór chyba minionej epoki komunizmu....
3. I chyba nikt (nie twierdzę że ja też) nie podchodzi do problemu z dystansu, albo ocenia ze zbyt małego dystansu patrząc na problem z punktu widzenia swojego środowiska, interesu itp. Obiektywizm to troszkę utopia unas, myślę... i nawet rozumiem.
4. A już mało kto widzi pewną prawdę oczywistą... Musimy jednak razem być, żyć i funkcjonować i nie dać się dzielić, dezintegrować ... w imię jednak wspólnych interesów. Póki co to politycy i my wiele czasu tracimy na spory(tutaj :cool: możemy sobie pozwolić) i to wżyciu społecznym. Jakość polityka widać w działaniu. Podobno jest demokracja a nie potrafimy się jej podporządkować.
5. Dostrzegam też, że cały rozwinięty świat to układ Prawicowo-lewicowy w ciągłum ruchu. I w zasadzie nikt nie pragnie niszczyć przeciwnika politycznego... tylko u nas jakoś tak jak cień PZPR-u
6. Jakby logiczny wniosek... trzeba jednak liczyć się z większością... i lubić opozycję.
może ktoś jeszcze coś dopisze?...
Pozdro...
PS. Na głupotę wymyślono Prawo(chyba) a dla głupich -polityków .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 2:43, 21 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Bajdurzenie.
Musimy wybrać system najlepszy, a najlepszy jest jeden i nie ma tu dwóch opinii.
Który jest najlepszy trzeba udowodnić najpierw teoretycznie, potem wprowadzić go w życie i potwierdzić to praktycznie.
A gdy to się dokona to w takim najlepszym z możliwych ustrojów możemy się dzielić i spierać, rozczłonkowywać włos na czworo i szanować zdania odrębne.
Ja rozumiem że można się spierać co do tego czy niebieski lepszy jest od czerwonego.
Ale nie ma sporu ile jest dwa plus dwa. I jak ludzie się nauczą że cztery to na tym dopiero możemy budować dalsze teorie.
Że jak byśmy byli w innych wymiarach to pięć. Może. Ale dopóki ktoś wymiarów dodatkowych nie udowodni to cztery.
I ja mu nie zabraniam szukać. Uważam że ciągle jest miejsce dla nowych Marksistów i Trockistów niech sobie hipisi żyją i udawadniają swoje teorie. Ale dopóki nie udowodnią że wymyślili coś lepszego to mamy najlepszy obecnie udowodniony system.
Tzn. mamy udowodnione który jest najlepszy ale ludzie nie chcą słuchać prawdy.
All I can give you is the truth nothing else.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 3:35, 21 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ale czy to musi być wspólnota pierwotna? . A może ogranicz ekspansję swoich prawd do swojej osoby ? ... Masz jakieś dziwne ciągotki do bycia źródłem wszelakiej mądrości. Też bajdurzysz Kendo... Ty mówisz o życiu w krainie robotów ... nie ludzi.
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:02, 21 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
A czy mnie chodzi o to żeby staruszki umierały na ulicach?
Prawda jest taka że z chęcią bym takiej staruszce pomógł. I wielu by zrobiło to samo.
Tylko że dziś nam ukradną w podatkach ponad 60% tego co zarobimy i skąd brać na pomoc biednym skoro na własne wydatki nie starcza.
Jakby państwo było normalne i brało około 10% dochodów i nie troszczyło się o bezrobotnych, samotne matki, emerytów, rencistów, dzieci z rozbitych rodzin itp. to te wszystkie pokrzywdzone przez los istoty by nie poginęły, bo ludzie by im pomogli.
Dzisiaj jest tak i to mnie wkurza że moją dobroć się na mnie siłą wymusza. Tzn. dałbym temu biednemu pracę i nabrałby szacunku do siebie, ale zabierają mi pieniądze na pensję dla niego i wypłacają mu za to zasiłek socjalny. Tylko że ja bym mu mógł dać normalną pensję, a zasiłek będzie 200 złotowy. Resztę rozkradną.
Kilka rzeczy musisz zrozumieć. Każda złotówka wpłacona do budżetu nawet jak wraca do ciebie w postaci dopłat do czegoś to dostajesz 60 groszy. 40% jest zawsze marnowane na obracanie tymi pieniędzmi czyli idzie na administrację.
Poza tym wszystko co państwowe jest 10 razy mniej wydajne. Po sprywatyzowaniu służby zdrowia za te same pieniądze 10 razy więcej pacjentów otrzyma pomoc. I to jest fakt. I jednocześnie zbrodnia tych co są za państwową służbą zdrowia, bo przyczyniają się do śmierci tysięcy ludzi każdego roku, którzy na operację musieli czekać zbyt długo.
A co do prawdy objawionej to ja wiem dlaczego coś twierdzę, bo moje widzimisie jest poparte argumentami.
W każdym merytorycznym sporze czyli dyskusji jeśli dwie osoby się spierają to tylko jedna ma rację. Wygrywa ta która ma rację bo prawda ma silniejsze argumenty.
Dlatego jest sens rozmawiać bo się do czegoś dochodzi.
Natomiast
De gustibus et coloribus est non disputandum.
Bo opinia o sztuce nie poddaje się merytorycznej kontroli logiki i w takiej dyskusji nie można dojść do jednej obiektywnej prawdy. Dlatego nie ma sensu zaczynać dysputy bo pod koniec każdy zostanie przy swoim.
Nie ma forum dyskusyjnego o kolorach i nie powinno być bo byłaby to tylko strata czasu.
Polityka to co innego. Jest jeden najlepszy system. I ja bronię swojego kandydata na najlepszy system rządów. Jak chcesz rozmawiać jak człowiek to przedstaw lepsze rozwiązania od moich. Albo wykaż że moje pomysły są niespójne logicznie. Twierdzenie że moja opinia jest zła bo uważam ją za słuszną jest absurdalne.
Prawda jest jedna. I do niej dochodzi się w dyskusji. Inaczej w ogóle nie warto otwierać tego forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|