|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 18:07, 16 Sie 2007 Temat postu: Pani MInister Spraw Zagranicznych |
|
|
cytuję z pamięci - NIemcy są historycznym wrogiem POlski
pewnie to i prawda, ale po mco o tym pisac?
po co zaogniać i tak napięte stosunki?
zacytuję z pamięci Cata Maxckiewicza
"uczestniczyłem w pracach nad konstytucją, gdyby dane mi to było po raz kolejny walczyłbym o zapis- minister spraw zagranicznych, którego polityka proiwadzi do osłabienia Kraju na arenie mięedzynarodowej, karany będzie śmiercią"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:08, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się to słaba minister .
Podoba mi sie cytat .
POLITYK KTÓRY PROWADZI DO OSŁABIENIA KRAJU NA ARENIE MIEDZY NARODOWEJ KARANY BĘDZIE ŚMIERCIĄ !
Mam jeszcze klika nazwisk.w razie czego służę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 7:55, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dużo jest racji w tym, co powiedziała, że Niemcy i Rosja są naturalnymi wrogami Polski.
Bo mamy dwie drogi, które nazwałbym "ewolucyjne". Pierwsza, to że Polska byłaby potęgą, a Niemcy i Rosja nigdy nie miałyby możliwości być ważniejsze od Polski.
No i druga jakakolwiek przewaga któregoś z tych państw nad Polską, zwłaszcza przy wsparciu tego państwa z drugiej jego strony prowadzi do pierwszego i kolejno do następnych osłabień Polski. Ponieważ to się w historii Europy już zdarzyło, to nie ma mowy o potędze Polski. Zawsze będziemy i byliśmy atakowani z obu stron. I nie tylko wojskowo.
A słaba pani Minister, to kolejne osłabienie. Czyli bardzo dobrze powiedziała o sobie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 8:42, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ok, zgadzam się,że w tym jest wiele racji, ale.....
przypomniał mi się jeden z wiktoriańskich ministrow spraw zagranicznych.
swoje wystapienia przygototwywał w taki sposób,ze wszystkie strony siłą rzeczy brały je za dobrą monetę. przypierany do muru, kiedy nie był przygotowany zwykł mawiać- Rząd Jej Krolewskiej Mości z uwaga sledzi te problemy"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:04, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Niemcy to jednak nasz wróg, Rosja to samo - więc czy p. minister powiedziała coś nieprawdziwego ? Wypowiedź sprawi, że nawet Heniek czy Czesiek wyjeżdżajacy na saksy zastanowi się nad tym i wyciągnie wyborcze wnioski. Pytanie: czy długofalowo opłaca się być Polską uległą czy warto trochę "porozrabiać" tak jak nasz Premier na ostanim szczycie negocjacyjnym ? Zawsze można zastosować taktykę rządu JKM (w polskim wydaniu: "tak, te kaczory w polityce nas kompromitują, rozumiem cię Hans ale...musimy trzymać się tych ustaleń)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:28, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Minister spraw zagranicznych nie powinien sie trzymac pojęć przyjaciel- wróg, tylko "ten kto ma z nami zbiezne badź przeciwstawne interesy" rzecz jasna stale lub czasowo zbiezne bądź przeciwstawne.
wracając do Rosji i Niemiec. Piłsudski zgadzając się z ta tezą mawiał abysmy mieli z naszymi wrogami jak najlepsze stosunki, lepsze niż oni miedzy soba.
a co my robimy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 6:29, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No to do powyższych ustaleń, należałoby się zastanowić
- czy warto siedzieć cicho, udawać, że tak nie jest, że ja czy naród nie rości sobie pretensji do czasów byłych, a przeszłość już nie zagraża, nie ma jej, zwaszcza że za to dostajemu plusy (unia i dotacje!)?
- czy lepiej jest o tym mówić, jeżeli to mogłoby się na nas odbić, jeżeli sprawy przeszłości nie są (i nie będą!) uregulowane, a i tak tym nic nie wskóramy, ino zaognimy stosunki, własną sytuację?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:46, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Twoje pytania i rozważania Paneszu możnaby zawrzeć w jednym:
Jaką cenę jesteśmy gotowi ponieść za "dobre stosunki" z Niemcami ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:18, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przecież dobre stosunki nie są jednoznaczne z rezygnacją z własnych opcji, czy poglądów. Można doskonale bronić swojego stanowiska bez wrogiego nastawiania partnera, nawet jeżeli jest on dużo silniejszy. Problem zaczyna się wtedy kiedy, zwłaszcza publicznie, uznamy go za wroga. Wtedy faktycznie stawiamy go pod ścianą. Drugiej stronie zostaje ulec lub się nie dać - bo takie są reguły bycia wrogami. I nic łatwiejszego jak w taką sytuację wejść. Wychodzi się z tego dłuuuugo i nie bez strat.
Prezydent, premier i pani Fotyga właśnie w takiej sytuacji nas stawiają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:05, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Lakosz zanim zaczniesz powtarzać ploty , najpierw sprawdź wiadomość. W jakim celu piszesz głupoty , podtrzymujesz atmosferę tworzona przez niemieckie media w języku polskim.Jaki masz w tym cel ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy trzeba drugi raz się urodzić , żeby wiedzieć , że Niemcy drukują nową historię II wojny światowej , robią to od chwili jej zakończenia. Jak myślisz , skoro nie Niemcy są autorami wszystkich okrucieństw tego okresu , z jawnym ludobójstwem , to co trzeba zrobić ? Proste. Trzeba znaleźć winowajcę i razem z innymi zacząć go potępiać. I znaleziono , anonimowych faszystów , nazistów , hitlerowców . Z biegiem lat , powoli , delikatnie ukierunkowano , urabiano opinię światową i europejską , gdzie należy ich szukać - tam gdzie były obozy koncentracyjne - proste , choć naiwne , a przy pomocy prasy nawet racjonalne i prawdopodobne. Dzisiaj Niemcy są na etapie udowodnienia , że rok 45 był przed 39 . Gdy będziemy dalej milczeć dopną swego , bo oni wiedzą czego chcą , wiedzą od 45 roku , co udowadniają w sposób umiarkowany , systematyczny , z niemiecką precyzja rozłożoną na długie lata. Trzeba przyznać mają sukcesy , a ich polityka zagraniczna ma wsparcie nie tylko wewnętrzne ale i zewnętrzne , nawet Rosji , nawet w Polsce.
Powalmy się głową w mur znim o czymś zadycydujemy
Hasło tej kampanii wyborczej !
Zapewne Polak nowe przysłowie kupi , że przed i po szkodzie głupi !
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:26, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
powiedzmy,ze jak nie przeczytam rzeczonego wywiadu sam, to nie uwierze.
faktem jest,że takowe stwierdzenie podobnym by bylo do pani Minister.
zwłaszcza po stwierdzeniu,ze jesteśmy w stanie wojny z Rosją (chodziło o embargo na żywność).
padło pytanie o cenę dobrych stosunków z Niemcami. są bezcenne.
złe stosunki to przywolenie rządu niemieckiego na akcje PP.
czy wiecie,ze ostatni raz przedstawiciel rządu niemieckiego był na oficjalnych spotkaniach czy też zjazdach ziomkostw przed 1974 rokiem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:33, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
kolejna moja rada dla premiera Jarosława K.
udowodnij rodakom,ze cenisz tanie panstwo- po co wydawać nieprawdopodobne sumy na i tak niepotrzebny warszawie stadion?
zróbmy otwarcie EURO2012 w Poznaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 23:12, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ten cytat o karze smierci ,należało by zastosować równierz do pismaków.Gdyż potem takie artykuły są przedrukowywane i puszczane w świat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 23:15, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ahron napisał: | Ten cytat o karze smierci ,należało by zastosować równierz do pismaków.Gdyż potem takie artykuły są przedrukowywane i puszczane w świat. |
pismakom pozostawiłby kare stosowaną w czasach elżbietańskich ludziom, którzy błędnie przepowiadali pogodę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 7:06, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mimo tego, że pani Minister tego nie powiedziała co dziennikarka przeinaczyła, to ogólne odczucie jest jednak takie, że Niemcy tylko czekają na okazję, aby udowodnić swoją wyższość i ważność w Europie.
Przypadek II-giej WŚ był dla nich przypadkiem niefortunności, przypadkowego niepowodzenia, złego pokierowania narodu przez przywódców, przez faszyzm. Z tym się muszą jednak pogodzić.
Europa jest kontynentem, który w ostatnim 1000-leciu wyprzedził wszystkie inne kontynenty i nadal się liczy, chociaż dzisiaj walory Europy przy globalizacji powoli siadają.
Ponadto Niemcy zawsze były motorem napędowym Europy. Zapewniało im środkowo-europejskie położenie, jak i stabilnośc tego połóżenia w jej zachodniej części. To już leży w mentalności niemców. Ale Niemcy w porównaniu do innych krajów nie miały koloni zamorskich, ale za to tereny słowiańskie na wschód od nich. I to parcie na wschód nie tylko usprawiedliwia ich parcie w tą stronę w pierwszej połowie XX-go wieku.
II-ga WŚ było już krotnym powtórzeniem ich parcia od początków państwowości w Europie. I nie można liczyć na to, że to się zmieni zwłaszcza, że Rosja im sprzyja. Z tym zawsze musimy się liczyć. Takie nasze jest sąsiedzkie położenie.
Ale nawet jeżeli pani Minister nie użyła dosłownych słów, to zachowanie J, Kaczyńskiego wypominające niemcom ową WŚ uważam za na tyle naganne, że nie dotyczyło to omawianych zagadnień, które dotyczyły przyszłości Europy (Uni) i z założenia wykluczały nawet niedokończone sprawy przeszłe.
Nalezy też zwrócić uwagę na roszczenia niemieckie pozostawionego mienia e Polsce. Są tu różne przyczyny, które trudno jest tu omówić. Jednak o ile rząd niemiecki tymi zagadnieniami nie żyje, kiedy powypłacał pewne straty polaków na robotach przymusowych i swoim utraty majątków z latach 40-stych w Polsce, to zagadnienie jest o wiele większe i wymaga rozwiązania Europejskiego.
To samo przecież dotyczy polaków wysiedlonych z byłych przedwojennych terenów Polski. Sprawy przesiedleńców wychodzą poza Unię. Nie można jedynie regulować tej sprawy w Uni, bo Polska, o dziwo, jest w niej za sprawą dotacji, za sprawą wyrównywania poziomu życia w Uni! Sprawa sięga trochę dalej, a nie, jak już uważają niemcy - nie ma już granicy, a prawo niemieckie, unijne i polskie jest po ich stronie i nie ma powodu go zmieniać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|