Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Palikot to bez wątpienia chamski oryginał...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 0:11, 29 Lis 2010    Temat postu: Palikot to bez wątpienia chamski oryginał...

Ale niech ktokolwiek przytoczy i udowodni jego wypowiedzi, które są naprawdę absurdalne i wrogie Polsce?
- Bo moim zdaniem on bez bawienia się w Wersal mówi mniej więcej to, co każdy jako tako rozgarnięty Polak prywatnie sobie myśli...
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 14:12, 29 Lis 2010    Temat postu:

No pewnie i przynajmniej było by o jedną aferę mniej - Komorowski by nie beształ Żarskiego.

No ale jak jest Ksiądz Pułkownik - no to trudno będzie.
Przecież pisałem - za komuny było rozsądniej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 20:41, 30 Lis 2010    Temat postu: Re: Palikot to bez wątpienia chamski oryginał...

baltazar napisał:
Ale niech ktokolwiek przytoczy i udowodni jego wypowiedzi, które są naprawdę absurdalne i wrogie Polsce?
- Bo moim zdaniem on bez bawienia się w Wersal mówi mniej więcej to, co każdy jako tako rozgarnięty Polak prywatnie sobie myśli...http://wiadomosci.onet.pl/kraj/apel-o-uroczystosci-bez-osob-duchownych,1,3983509,wiadomosc.html

Rzeczywiście masz rację, że przynajmniej znacząca większość narodku tak myśli.
Tylko odpowiedz mi dlaczego doznał ... olśnienia dopiero odkąd był już na ... wylocie z PełO? Razz
To po pierwsze.
Po drugie w powyższej kwestii przejął wskazania, które wcześniej były artykułowane przez lewicę ustami Joanny Senyszyn
Wtedy go jakoś nie było. Widać miał inne, wiadome priorytety. Mr. Green
Jakkolwiek jestem ateistą nie mniej nie uważam, żeby ... stawiać szlaban dla katabasów.
Bądź co bądź są przedstawicielami dosyć licznej ... organizacji Razz i choćby z tego powodu, mają być prawo zapraszani na uroczysości państwowe.
Natomiast na ... imprezach dla "uczczenia "przez nich organizowanych, oficjele pod rygorem dalszego nie uczestniczenia w nich, powinni nie zyczyć sobie wymieniania ich funkcji i stanowisk państwowych a może i nazwisk.
Niech występują w roli zwykłych ... baranków
Bożych .. oczywiśie Razz


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 20:42, 30 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 0:38, 01 Gru 2010    Temat postu:

Wydaje mi się że na krytyce Kościoła Palikot daleko nie zajedzie. Na ogół zgadzamy się że funkcjonariuszy Kościoła jest za dużo w życiu publicznym..jednak do takiej radykalnej krytyki i pociagnięć społeczeństwo mentalnie nie jest przygotowane. Gdyby to ktoś zrobił za Nas. Taka delikatnie ujmując schizofernia. Dlaczego teraz dopiero Palikot wypisał to na sztandarach?
A czym ma zaistnieć w swiadomości społecznej, lokalne "ekscesy", nie przełożą się na szerokie poparcie, trzeba znaleźć poruszyć generalne problemy.
A Kościół to też zróżnicowne postawy tych na dole. Odszedł w smugę cienia proboszcz który zjednywał społeczeństwo...całe miasto zatrzyma się na czas celebry, wszystkie opcje polityczne będą reprezentowane. Nowy administrator , młodszy, już robi wyrzuty jak to wierni mogli głosować na tych którzy chcą wyprowadzić religię ze szkół i są za in vitro. Zmarły łączył , następca dzieli.
A co do Paliota ...potwierdza się prawda że bez partyjnego parasola trudno zaistnieć. Długa droga ..a i koniec nie pewny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 1:22, 01 Gru 2010    Temat postu: Re: Palikot to bez wątpienia chamski oryginał...

baltazar napisał:

- Bo moim zdaniem on bez bawienia się w Wersal mówi mniej więcej to, co każdy jako tako rozgarnięty Polak prywatnie sobie myśli...


Nie otworzył mi się link, ale z tytułu i z tego, co mówi Palikot, mogę sobie dośpiewać.
Zaznaczyłeś "jako tako rozgarnięty", więc, jakby, trudno się nie zgodzić.. :)
A jednak...
Sadzę, że większość Polaków, tych wierzących, nie ma nic przeciwko obecności duchownych na uroczystościach państwowych. Części, jest to po prostu obojętne.
Mnie to nie przeszkadza. Uroczystości mają mieć odpowiednią oprawę, nastrój, obecność duchownych do tego się przyczynia. Widzę ich obecność nieco w kontekście historycznym.
Natomiast jestem przeciwna wpływowi Kościoła na Państwo, i przyznaję, że obecność duchownych na pąństwowych uroczystościach może podnosić ich rangę. A także utwierdzać ich w poczucie własnego znaczenia i wpływów.

W51, nawet jeżeli Pani Joanna Senyszyn pierwsza (nie sadzę, że pierwsza) dokonała sformułowań, które teraz głosi Palikot - to może dobrze? Może to wzmacnia jej przesłanie?
Trochę zabawne jest ciągłe wołanie i przypominanie polityków: to my pierwsi wnioskowaliśmy, my pierwsi zgłosiliśmy, itp.
Przestaje być ważna sprawa, zaczyna być ważne autorstwo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 2:06, 01 Gru 2010    Temat postu:

Przepraszam Jago za tego "jako tako rozgarniętego", ale pomimo iż się nie chce w żaden sposób dotknąć naszego wspaniałego, bohaterskiego narodu, niekiedy aż rozpacz bierze zwłaszcza patrząc na wyniki wyborów.
Co zaś się tyczy "świetności" jakiej państwowym uroczystościom nadaje fiolet i purpura:
Zawsze gdy ich oglądam, nie moge się oprzeć pytaniu który z nich naprawdę wierzy w Boga?
Wystarczy bowiem tylko sobie przypomnieć co o tym mówił Chrystus, a także jak wyglądał ON SAM oraz Jego pierwszy namiestnik na Ziemi św. Piotr, a jak wyglądają dzisiejsi spadkobiercy Stolicy Piotrowej...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 2:41, 01 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:23, 01 Gru 2010    Temat postu:

Nie masz za co przepraszać, Baltazarze, wszystkim Nam się zdarza coś powiedzieć, do czego, na szczęście, można się przyczepić, dzięki czemu kontynuacja rozmowy jest możliwa.

Ilu z duchownych wierzy w Boga.. Jak wielu innych, wierzą, ale jest On tak daleko, że najpierw realizują swoje własne priorytety.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 17:17, 01 Gru 2010    Temat postu:

Ciekawy zaiste temat otóż to wpływ KK na państwo komu przeszkadza? jak pisze Jaagaa

Jaga napisał:

-
Mnie to nie przeszkadza. Uroczystości mają mieć odpowiednią oprawę, nastrój, obecność duchownych do tego się przyczynia. Widzę ich obecność nieco w kontekście historycznym.
Natomiast jestem przeciwna wpływowi Kościoła na Państwo, i przyznaję, że obecność duchownych na pąństwowych uroczystościach może podnosić ich rangę. A także utwierdzać ich w poczucie własnego znaczenia i wpływów.

czyli na uroczystościach tak zapewne jako Polski folklor ale beż wtrącania się najlepiej jakby sukienkowy siedział cicho tylko dlaczego? tak się zastanawiam dlaczego tak jest? w jakim momencie Watykańscy funkcjonariusze zasłużyli na taką społeczną niechęć? myślę że przede wszystkim ze względu na pazerność nie jest bowiem tajemnica że gdy angażuję się sukienkowy tam wypłynie wcześniej czy później kasa i to pod różnymi postaciami nie zawsze w żywej gotówce ,kto tak zepsuł ten kler? wszystko co robią sukienkowi na podłożę ekonomiczne nic za darmo nic za Bóg zapłać ta akurat forma wdzięczności działa w jedną stronę, myślę że połowa czasu sług Bożych przeznaczona jest na organizacji dóbr doczesnych trochę czasu przeznacza się dla rodziny a pozostałość wszystko dla owieczek przy czym znów sporo czasu zabiera zbieranie daniny należnej za prąd pieczątki zaświadczenia wypisy zapisy odpisy etc etc ile zatem zostaje czasu dla owieczek aby poleciały nieco wyżej niż szpiegowskie satelity? tłumaczenie to obecnym czasem mnie osobiście nie przekona kler pazerny był w Polsce od Mieszka I Odpowiedź na pytanie czy sukienkowi są niezbędni na uroczystościach państwowych daje nam nasza konstytucja za nieprzestrzeganie Dekalogu idzie się w czeluści piekieł a za nieprzestrzeganie konstytucji? to zależy kto jej nie przestrzega.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 19:07, 01 Gru 2010    Temat postu:

baltazar napisał:
Palikot to bez wątpienia chamski oryginał
Bez wątpienia.
Cytat:
Ale niech ktokolwiek przytoczy i udowodni jego wypowiedzi, które są naprawdę absurdalne i wrogie Polsce?
- Bo moim zdaniem on bez bawienia się w Wersal mówi mniej więcej to, co każdy jako tako rozgarnięty Polak prywatnie sobie myśli...
Palikotomania wciąż żywa? Poczekam...
Nie wiem czy przywołanie Wersalu dobrze rokuje J. Palikotowi. Już był taki polityk(?), który obiecywał, że w Sejmie Wersalu nie będzie. Dziś raczej tylko wspomnienie po nim pozostało i... po jego błyskotliwej karierze. J. Palikotowi i tego nie wróżę.

w51 napisał:
Rzeczywiście masz rację, że przynajmniej znacząca większość narodku tak myśli.
Narodek myśli różne rzeczy, ale... nie znaczy to (jak sądzę), że J. Palikot głośno wypowiadając te myśli zrobi... furorę.
Cytat:
Widać miał inne, wiadome priorytety.
Myślę, że J. Palikot ma jeden priorytet - wypromować siebie. Nie udało się w PO (ambicje zajęcia miejsca G. Schetyny, niektórzy swego czasu sugerowali nawet, że mógłby zająć miejsce D. Tuska, gdyby ten został prezydentem), teraz próbuje na własną rękę.
Zbił... kapitał popularności na ostrej krytyce PiS-u i prezydenta, skupił na sobie zainteresowanie zwolenników PO, ale tych, którzy optowali za ostrą linią postępowania wobec PiS-u. Wątpię, aby ten kapitał - kapitalik, wzbogacony teraz antyklerykalizmem i in vitro, wystarczył na skuteczną promocję jego nowego bytu politycznego (stowarzyszenia, przyszłościowo: partii). Ja mu wielkiej kariery politycznej na tych hasłach nie wróżę. Mam wrażenie, że... facet chyba za bardzo uwierzył w siebie, w swoje możliwości i w to poparcie społeczne.

Niezależny napisał:
/.../ za nieprzestrzeganie Dekalogu idzie się w czeluści piekieł a za nieprzestrzeganie konstytucji? to zależy kto jej nie przestrzega.
Cynik!!! Ale... jest w tym smutna prawda.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 19:58, 01 Gru 2010    Temat postu:

Maat:
Myślę że twoje przedstawianie tej sprawy to jednak nadużycie.
Troglodytę z Samoobrony z Palikotem w zasadzie łączy jedynie to, że obaj są homosapiensami i to rodzaju męskiego.
Więcej chyba nic wspólnego nie mają.
Gdyby na obu spojrzeć przez pryzmat na przykład pracy w polu, to jeden powinien chodzić za pługiem, a drugi przed nim.
- Chyba nie masz wątpliwości kto gdzie - prawda???

P.S.
I jeszcze chciałbym jeśli można zapytać o jedno:
- Co mianowicie przedstawia Twój najnowszy avatar?
Ze zrozumieniem poprzedniego jak mi sie zdaje nie miałem żadnego problemu, tymczasem ten nie od dziś jest dla mnie zagadką.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 20:24, 01 Gru 2010    Temat postu:

Dobrze wiesz, że J. Palikot jest dla mnie troglodytą - może nie mieszka w jaskini, ale... mentalnie...
A z tym pługiem - przed czy za, to dalej w tym samym zaprzegu.
Różni ich poziom inteligencji - na korzyść J. Palikota, męskie garnitury wolę od Armaniego niż te ponoć z najwyższej półki, szyte na miarę, mające znamionować... indywidualizm i awangardę - cóż, nie jest dla J. Palikot ikoną nawet jeśli chodzi o styl ubierania się - za garnitury punkt dla A. Leppera, za to... mentalnie obaj są dla mnie przedstawicielami plemienia prymitywnego. Sorry, nie widzę w tym żadnego nadużycia.

PS
Ja na Anacapri, ręką przytrzymująca kapelusz (co by go wiatr nie porwał) i wklejona w mur na tarasie widokowym - widok na Capri.
Poniżej ten sam widok, tylko... już wolny ode mnie.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 0:20, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 20:37, 01 Gru 2010    Temat postu:

Rozumiem, teraz już jasne...
- Niekiedy rozmiar zdjęcia potrzebny do avataru jest zbyt mały i dlatego nie zawsze w pełni czytelny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 20:55, 01 Gru 2010    Temat postu:

Maat napisał:
Różni ich poziom inteligencji - na korzyść J. Palikota, męskie garnitury wolę od Armaniego niż te ponoć z najwyższej półki, szyte na miarę, mające znamionować... indywidualizm i awangardę - cóż, nie jest dla J. Palikot ikoną nawet jeśli chodzi o styl ubierania się - za garnitury punkt dla A. Leppera, za to... mentalnie obaj są dla mnie przedstawicielami plemienia prymitywnego. Sorry, nie widzę w tym żadnego nadużycia.

A podobno ... jak to mówią " nie szata zdobi człowieka"
A co do poziomu inteligencji ... to jednak wskazałbym Leppera. Razz
Facet z PGR po ..zawodówce osiągnął szczyty kariery politycznej a ... magister a na dodatek ... fizolof Mr. Green po osiągnięciu szczytowej funkcji przewodniczacego komisji Mr. Green właśnie jakby .... rymnął dupom on trotuare Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 21:29, 01 Gru 2010    Temat postu:

w51 napisał:
A podobno ... jak to mówią " nie szata zdobi człowieka"
Pewnie, że nie szata, a... bogate wnętrze, ale... tego nie znajduję w żadnym z ww. Więc... zostaje szata.
Wolę tradycjonalizm A. Leppera niż awangardę J. Palikota - według mnie jest to tylko element budowania image, owej odmienności, ale... widzę w tym pozę, snobizm, nie przekonuje mnie to.
Cytat:
A co do poziomu inteligencji ... to jednak wskazałbym Leppera. Razz
Na pewno zrobił ogromny skok (nie tylko w sposobie ubierania się - od siermiężnych dresów po garnitury Armaniego), ale... inteligencja a cwaniactwo ubrane w pozory cywilizowanych zachowań to co innego (jednak jego prostactwo wychodziło na wierzch - skrajny przykład, to ten rechot towarzyszący stwierdzeniu, że prostytutki nie da się zgwałcić). Natomiast J. Palikot, moim zdaniem, źle korzysta ze swojej inteligencji. Być może źle go oszacowałam, przeceniłam, bo teraz... jako "samodzielny byt" rozczarowywuje mnie swoją ofertą dla społeczeństwa, spodziewałam się jednak czegoś więcej, jakiegoś błysku w działaniu - nie widzę.
Cytat:
Facet z PGR po ..zawodówce osiągnął szczyty kariery politycznej
Umówmy się, że... z wydatną pomocą J. Kaczyńskiego. Czy bez tego miałby szansę zostać wicepremierem?
Cytat:
a ... magister a na dodatek ... fizolof Mr. Green po osiągnięciu szczytowej funkcji przewodniczacego komisji Mr. Green właśnie jakby .... rymnął dupom on trotuare Razz
Chciałabym, żebyś miał rację (z tą d... on...), ale... z ostateczną oceną wolę się jeszcze wstrzymać. Chociaż... start w samodzielność według mnie przegrał. A od startu wiele zależy, teraz dobrze zaistnieć i przyciągnąć do siebie będzie mu trudniej (nie powiem, żeby mnie to szczególnie martwiło Hurra).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 21:46, 01 Gru 2010    Temat postu:

w51 napisał:

A co do poziomu inteligencji ... to jednak wskazałbym Leppera. Razz


Zwłaszcza kiedy z wdziękiem pegeerowskiego inseminatora, dowodził o niemożliwości zgwałcenia prostytutki - jak pisał ś.p. Maciej Rybiński...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 21:49, 01 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin