POLITYKA 2o

Gość

Ze znikomym odzewem spotkała się oferta chorwackiego rządu dotycząca prywatyzacji stoczni – złożono tylko trzy oferty, w tym dwie ważne.

Rząd zamierza sprzedać dwie stocznie po cenach rynkowych, podczas gdy cztery pozostałe są oferowane za symboliczną cenę 1 kuny (około 20 centów). Nabywca musi jednak spłacić długi stoczni i przedstawić plan restrukturyzacji.

Gość

Oto fragment dokumentu CBA:

W dniach 15-16 maja 209 r. przeprowadzony został przetarg na sprzedaż majątku Stoczni Szczecińskiej Nowa Sp. z o.o. (…) w tych dniach obaj prezesi Agencji skoncentrowali się jednak na podejmowaniu działań zmierzających do wyperswadowania innym inwestorom zamiaru wykupienia kluczowych składników majątku stoczni, tak aby zawczasu zapobiec sytuacji jaka miała miejsce w przypadku Stoczni Gdynia, kiedy to jeden z kluczowych obszarów nabyła spółka Gafako. (…) W tym celu zidentyfikowano te przetargi, w których istniało potencjalne zagrożenie przelicytowania przez innych inwestorów a mianowicie Jana Rosiek oraz Polimex Mostostal S.A. oraz Mostostal Chojnice S.A. (…) postanowili, że trzeba dać Konradowi Jaskóle, prezesowi zarządu Polimex Mostostal jasny sygnał, iż nie powinien on stawać do walki z „inwestorem katarskim". (…) Owe rozmowy przyniosły skutek – ostatecznie zwycięzcą przetargu okazał się „Stichinig Particulier Fonds Greenrights". (…) WD i JG wspierani przez nadzorującego ich Podsekretarza Stanu w MSP Zdzisława Gawlika także przez Ministra Skarbu Państwa Aleksandra Grada, czynili wszystko co w ich mocy, aby zapewnić zwycięstwo w przetargach wybranemu przez siebie inwestorowi „Stichinig Particulier Fonds Greenrights”. Działania te prowadzili nie tylko wbrew interesom ekonomicznym państwa, ale również wbrew zdrowemu rozsądkowi (…). Stopień ingerencji (…) był na tyle znaczny, że całą procedurę należałoy uznać za pozorną, stanowiącą jedynie fasadę dla z góry powziętego zamiaru sprzedaży majątku preferowanemu inwestorowi.
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Katoliku i Wy wszyscy tu piszący czy nie rozumiecie że tu wcale nie chodzi o manufakturę budującą coś co dziwnym trafem przez pewien czas samo utrzymuje się na powierzchni, tu chodzi o kolebkę i kaczory doskonale zdają sobie sprawę że grają martyrologiczną nutką że buntują solydaruchów których i tak wykula jak usiądzie na stołku. Jakbym miał władzę to podzieliłbym stocznię na kwadraty po 400m i sprzedał jako ogródki działkowe i tyle by było z martyrologii nie dałbym kaczorom zrobić żadnego ruchu chyba że chcieliby odlecieć.

Gość

mnie dziwi brak logicznego pwoiazania między staraniami urzędników by przetarg wygrali katarczycy (jak mniemam za korzyściami majątkowymi), a niedotrzymaniem przez tychże katarczyków warunków kontraktu. nie trzyma się to kupy zupełnie.
do tego, jeśli weźmiemy popd uwage,ze piszą te "rewelacje" ci sami ludzie, którzy w katarczykach widzieli mossad to przestaję brać te informacje za wiarygodne.
do tego przekonuje mnie jedna ostateczna rzecz. przetarg był od początku do końca pod lupa służb, tak więc kazdy kto chcialby przy nim majsterkowac byłby samobójca.
no, ale dostrzegam te nieścisłosci w logice przekazanych danych i argumentacji katolika ja. byc może innym wystarcza jedyne i świete słowa właściciela Alika

Gość

Gość

Gość

Czytajcie [link widoczny dla zalogowanych] i wszystko jasne.

Gość

Gość

i na ...

Czytajcie [link widoczny dla zalogowanych] i wszystko jasne.

Gość

Z tego wynika że Kamiński ma jeszcze kilka podobnych rewelacji które wysadzą z siodła Tuska

Gość

Ogłoszenie w sprawie otwartego, nieograniczonego przetargu ukazało się w "Rzeczpospolitej"; w poniedziałek natomiast wystartował przetarg na majątek Stoczni Szczecińskiej Nowa. Majątek zakładów został podzielony na pakiety.

Dla stoczni Szczecin przewidziano 11 przetargów, a gdyńskiego zakładu - 31;m.in. budynki i samochody.

Na pytanie PAP, ile części majątku stoczni powinien kupić inwestor, aby mógł prowadzić działalność stoczniową, Gawlik powiedział: "To zależy od rozmiaru prowadzonej działalności. Konieczna jest indywidualna ocena w stosunku do każdego ze składników majątku stoczni. Czasami wystarczy jeden lub dwa".

Katarski inwestor Stichting Particulier Fonds Greenrights był jedynym oferentem na te składniki majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie, które gwarantowały, że produkcja stoczniowa będzie kontynuowana i tylko on wpłacił wadium.

Dzięki temu - STOCZNIE mają jeszcze szanse na istnienie jako zakłady w calości a nie roizparcelowane na małe biznesiki. prayer

Gość

Te rewelację to nic innego niż kiepski scenaruisz do amatorskiego teatrzyku, i te wszystkie super rewelacje najpierw ogłosi zaprzyjażniony z Jarkiem organ,z tego pożal się Boże CBA tajności wyciakają jak woda ze starej balii

Gość

jak sie czytać nie potrafi.....

Gość

Tak przykrywacie że musze z grubego cytatu