Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O rabinie, co go w Warszawie Żyd napadł

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas logout
Gość





PostWysłany: Pon 8:29, 29 Maj 2006    Temat postu: O rabinie, co go w Warszawie Żyd napadł

Ale najpierw słowo odnośnie wypowiedzi Janioba na "aktualny komentarz".

Tej:
Cytat:
Nie zdziwię się, jak w jutrzejszych gazetach w Belgii i Francji ukażą się artykuły wytykające nam ksenofobię i rasizm, a w "GieWu" opublikują komentarz jakiegoś mędrka, który porówna nasz kraj do III Rzeszy, a rządzących Polską nazwie krzewiącymi nienawiść faszystami.

Poczekamy , zobaczymy jak potoczą się wypadki , jak spisze się policja , co napiszą gazety w kraju i za granicą.Czy dokopią nam kolejny raz


Otóż popełniasz ten sam błąd, a raczej podłą manipulację, jak i "oni". Taki mianowicie, że nie ma żadnego "nam". Wbij to sobie do tego zakutego łba raz na zawsze!
(nam wytykające antysemityzm, nam dokopią kolejny raz).

Wy - antysemici (bo nim jesteś Janiob) którzy nawet po najochydniejszych sformuowaniach nt. Żydów za chwilę się "poprawiają", wygładzają wypowiedź - swój antysemityzm eufemizują jako
"głoszenie prawdy". Czyli nie ma w Polsce antysemitów, za to są "głosiciele prawdy". qurva... Mam zacząć cytować wypowiedzi od jakich roi się na różnych forach, które czytam? Bo tak - roi się od was -"głosicieli prawdy" i "piecowego dowcipkowania" - na różnych forach, a
że żadnym gazetom tak nie wierzę (zresztą nie czytam) jak własnym zmysłom - więc proszę mi nie wciskać kłamstewek jakoby antysemityzmu w Polsce nie było. To raz

Z kolei taką samą cynicznie powtarzaną bzdurą jest twierdzenie, że Polacy (w domyśle wszyscy) są antysemitami.
Tak czy inaczej, w sprawie żydowskiej, nie ma żadnego "nam", panie czytaczu Michałkiewicza. Politycznego brudzia nie piliśmy i nigdy nie wypijemy, wspólnego poglądu (prawie w żadnej kwestii) nie mamy, także stanowczo sobie wypraszam to "nam".
I mówię to zarówno do "was" jak i do "tamtych". Paniała?
....................................................................................................

Co do napaści... gdzieś przeczytałem, że ponoć napastnik miał włosy krótkie, czarne kręcone...
Tak sobie myślę... czy Mosad (czy jaka tam żydowska organizacja by
za tą prowokacją nie stała) jest tak głupi, żeby zamiast zaatakować rabina świńskim blondasem zaatakował go przy użyciu kędzierzawego?
W biały dzień - tylu świadków, co oni, nie pomyśleli, że pierwsze o czym będzie się mówiło to - prowokacja? No tak? Albo oni głupi, albo leniwi
(nie chciało im się pożądnie zwerbować)... Jedno z dwojga. No, chyba,
że weźmiemy jeszcze pod uwagę trzecią możliwość - że żadnej prowokacji nie było. Po prostu. Ot - czysty spontan jednego z bardziej radykalnych "głosicieli prawdy".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bl
Gość





PostWysłany: Pon 10:00, 29 Maj 2006    Temat postu:

Protokoły Mędrców Syjonu

Historia
Rzeczywiste pochodzenie Protokołów może być dość łatwo prześledzone aż do jego początków i powiązane ze znanymi wydarzeniami historycznymi – nie ma żadnych faktycznych związków z jakimkolwiek żydowskim spiskiem, które mogłyby wesprzeć przekonania osób wierzących w ich autentyzm.

Pochodzenie większości tego, co składa się na Protokoły, wywodzi się z broszury zatytułowanej "Dialogue aux enfers entre Machiavelli et Montesquieu ou la politique de Machiavelli au XIXe siecle par un contemporain" (Rozmowy w piekle między Machiavellim i Monteskiuszem)), francuskiego satyryka Maurice'a Joly, który atakuje polityczne ambicje Napoleona III, posługując się diabolicznymi intrygantami w piekle. Z kolei Joly zaczerpnął znaczną część swojej broszury z popularnej powieści Eugene'a Sue "Les Mystères du peuple" (Ludzkie tajemnice). W dziele Sue spiskowcami byli jezuci, a Żydzi w ogóle się tam nie pojawiają. Oficjalne dokumenty mówią, że Joly został pozwany i skazany za napisanie broszury na karę więzienia.

Hermann Goedsche, antysemita i niemiecki szpieg pracujący na rzecz pruskiej tajnej policji, który został usunięty z posady urzędnika pocztowego po spreparowaniu dowodów na rzecz oskarżenia reformatora politycznego Benedicta Waldecka w 1849 roku, włączył Dialogi Joly'ego do swojej napisanej w 1868 książki Biarritz, napisanej pod nazwiskiem Sir John Retcliffe. W rozdziale "Żydowski Cmentarz w Pradze i Rada Przedstawicieli Dwunastu Plemion Izraela" wymyślił tajną rabiniczną kabałę, która spotyka się na cmentarzu co 200 lat, aby zaplanować terminarz żydowskiej konspiracji. Aby przedstawić to spotkanie, zaczerpnął scenę z powieści Józef Balsamo, Aleksandra Dumasa, gdzie Cagliostro i jego towarzysze wymyślają intrygę diamentowego naszyjnika, a także sceny z Dialogów, jako rezultat tego spotkania.

Książka Goedsche'a została przetłumaczona na rosyjski w 1872 roku, a w 1891 urywek z rozdziału zawierającego opis fikcyjnego spotkania rabinicznej "rady przedstawicieli", łącznie ze splagiatowanymi Dialogami Joly'ego, krążyła już po Rosji. Rosyjska tajna policja uznała go za użyteczne narzędzie w swoich próbach zdyskredytowania liberalnych reformatorów i rewolucjonistów, którzy zyskiwali w owym czasie społeczne poparcie. W czasie afery Dreyfusa we Francji, w latach 1893-1895, gdy polaryzacja stosunku do Żydów w Europie osiągnęła szczyt, Dialogi zostały wydane w swojej ostatecznej postaci, która ukazała się w Rosji w 1895 roku i począwszy od 1897 roku zaczęły być prywatnie wydawane jako Protokoły.

Protokoły przeżyły kolejną falę popularności po 1905 roku, gdy postępowym elementom politycznym w Rosji udało się utworzyć konstytucję i parlament – Dumę. Reakcyjna Unia Narodu Rosyjskiego, znana jako Czarna Sotnia, razem z Ochraną zrzuciły winę za tę liberalizację na "międzynarodowy spisek żydowski" i rozpoczęły program szerokiego rozpowszechniania Protokołów jako propagandowe wsparcie dla fali pogromów, które przetoczyły się przez Rosję w latach 1903-1906, i jako narzędzie do odwrócenia uwagi od społecznego aktywizmu.

Rozgłos zyskał tajemniczy duchowny, prof. Sergiej Nilus, rozpowszechniając Protokoły jako "Rozdział 18", pracę Pierwszego Kongresu Syjonistycznego w szwajcarskiej Bazylei, w 1897 roku. Gdy zauważono, że kongres był otwarty dla publiczności i uczestniczyło w nim wielu nie-Żydów, zaczął twierdzić, że Protokoły były wynikiem spotkań Mędrców Syjonu w latach 1902-1903, mimo sprzeczności z twierdzeniem, że zdobył kopię sprzed tej daty.

W 1901 (! – podkr. własne) udało mi się dostać, dzięki pomocy znajomego (marszałka dworu Aleksieja Nikołajewicza Sukotina), manuskrypt, który z niezwykłą dokładnością i jasnością przedstawiał przebieg i rozwój tajnego, żydowsko-masońskiego spisku, który miał przywieść niegodziwy świat do jego ostatecznego końca. Osoba, która przekazała mi manuskrypt, zapewniała, że jest to wierne tłumaczenie oryginalnych dokumentów, które zostały skradzione kobiecie należącej do najwyżej postawionych i najbardziej wpływowych osób prowadzących tajne spotkanie gdzieś we Francji – ulubionym miejscu wolnomularskiej konspiracji.
W tym samym czasie popularne wydanie opublikowane przez George'a Butmi utrzymywało, że Protokoły były dziełem spisku masońsko-żydowskiego.

Po rewolucji bolszewickiej z 1917 roku rozmaite zwalczające się frakcje wykorzystywały Protokoły aby wzbudzać nienawiść i przemoc skierowaną przeciwko Żydom. Pomysł, że ruch bolszewicki był spiskiem żydowskim zmierzającym do światowej dominacji, wywołał na świecie zainteresowanie Protokołami. W samym 1920 roku w Anglii ukazało się pięć wydań. W tym samym roku Henry Ford opłacił wydrukowanie 500 tys. egzemplarzy i do 1927 roku opublikował w gazecie "The Dearborn Independent" serię antysemickich artykułów.

W 1920 roku historia Protokołów została prześledzona aż do dzieła Goedschego i Joly'ego przez Luciena Wolfa, a następnie opublikowana w Londynie w sierpniu 1921 roku. Historia Protokołów została podobnie wyłożona w serii artykułów w The Times, przez jego konstantynopolskiego reportera Philipa Grave'a, który zaczerpnął informacje z pracy Wolfa. W tym samym roku ukazała się cała książka dokumentująca oszustwo, opublikowana w Nowym Jorku przez Hermana Bernsteina. Pomimo szerokiej akcji demaskatorskiej Protokoły w dalszym ciągu są traktowane przez antysemitów jako ważne świadectwo.

Niektórzy naukowcy porównują Protokoły do Nauczania Alta Vendita, znalezionego jakoby przez włoską tajną policję i potwierdzonego przez kilku papieży. Natura planów w obu dokumentach jest podobna, choć Protokoły są bardziej szczegółowe, jeśli chodzi o projekt zastąpienia papieża jako głowy Kościoła katolickiego.

Inną, poza carską fałszywką, teorią popularną w środowisku naukowym była taka, że Protokoły zostały napisane przez jakąś uboczną gałąź loży masońskiej (z których wiele posługiwało się wtedy nazwą Syjon), jako rodzaj fantazji na temat kontrolowania biegu rzeczy.

Dowody zdają się dyskwalifikować tezę, że dokument został napisany przez Żydów. Przykładem jest na poły mesjanistyczna idea, która pojawia się stale w tekście, ustanowienia "Króla Żydów". To nigdy nie był żydowski termin i odnosił się wyłącznie do ukrzyżowania Jezusa.

Protokoły stały się w końcu częścią propagandowego arsenału nazistów w ich usprawiedliwianiu prześladowania Żydów. W 1934 szwajcarski nazista, dr A. Zander, opublikował serię artykułów przyjmujących Protokoły jako fakt, ale został pozwany do sądu przez dr J. Dreyfusa-Brodsky'ego, dr Marcusa Cohena i dr Marcusa Ehrenpreisa. Proces rozpoczął się w sądzie kantonalnym w Bernie, 29 października 1934. 19 maja sąd, po przeprowadzonym śledztwie, uznał Protokoły za fałszerstwo, plagiat i plugawą literaturę, wydając wyrok zgodny z kantonalnym prawem. W podobnym procesie, w południowoafrykańskim Grahamtown, w sierpniu 1934 roku, sąd nałożył grzywnę w wysokości 1775 funtów (ok. 4500 ówczesnych dolarów amerykańskich) na trzech mężczyzn rozpowszechniających jedną z wersji Protokołów.

Protokoły współcześnie
W Stanach Zjednoczonych Protokoły zostały ponownie opublikowane w "Behold a Pale Horse" Williama Coopera. W 2002 roku mająca siedzibę w New Jersey arabskojęzyczna gazeta "Arabski Głos" opublikowała fragmenty Protokołów – broniąc wydrukowania tego oszustwa, wydawca Walid Rabah stwierdził, że niektórzy znani autorzy arabscy przyjmują książkę jako prawdę.

W przeszłości Protokoły były publicznie rekomendowane przez prezydentów Egiptu Nasera i Sadata, prezydenta Arifa z Iraku, króla Fajsala z Arabii Saudyjskiej i pułkownika Kadafiego z Libii, jak też innych liderów politycznych świata arabskiego. W marcu 1970 roku Protokoły stały się bestsellerem w Libanie. Niedawno państwowy dziennik w Egipcie al-Ahram w przedmowie do tłumaczenia książki Szymona Peresa o Bliskim Wschodzie napisał:

Gdy ponad 100 lat temu odkryto Protokoły Mędrców Syjonu i przetłumaczono je na wiele języków, łącznie z arabskim, Światowa Organizacja Syjonistyczna próbowała zaprzeczyć istnieniu spisku i twierdziła, że jest to fałszerstwo. Syjoniści starali się nawet wykupić wszystkie istniejące egzemplarze aby zapobiec ich rozpowszechnieniu. Ale dzisiaj Szimon Peres dowodzi jednoznacznie, że Protokoły są autentyczne, i że mówią prawdę.
Artykuł w państwowej gazecie egipskiej al-Akhbar stwierdzał 3 lutego 2002 roku:

Całe zło dotykające współczesny świat bierze się z syjonizmu. Nic w tym dziwnego, ponieważ Protokoły Mędrców Syjonu, sporządzone przez ich mędrców ponad 100 lat temu, to drobiazgowy i precyzyjny plan, i są one dowodem nawet w sytuacji, gdy stanowią oni mniejszość, że ich celem jest panowanie nad światem i całą rasą ludzką.
Tłumaczenia Protokołów są ogromnie popularne w Iranie. Pierwsze wydanie zostało opublikowane latem 1978 roku w czasie rewolucji islamskiej. W 1985 roku wydrukowane zostało nowe wydanie, które szeroko rozpowszechniła Islamska Organizacja Propagandowa z Departamentu Stosunku Międzynarodowych Iranu. Fundacja Astaneh-ye Qods Razavi z Meszedu, jedna z najbogatszych instytucji irańskich, sfinansowała publikację Protokołów w 1994 roku. Fragmenty Protokołów zostały opublikowane w 1994 roku przez dziennik Jomhouri-ye Eslami, tytułując je "Zapach krwi. Plany syjonizmu". Radykalny islamski miesięcznik Sobh w grudniu 1998 roku opublikował wyjątki pod tytułem "Tekst Protokołów Mędrców Syjonu ustanowienia żydowskiej globalnej dominacji", ilustrując je karykaturą węża połykającego glob. Irański pisarz i badacz Ali Baqeri, który "badał" Protokoły, znajduje w planie globalnej dominacji jeszcze dalej idący zamiar, stwierdzając w 1999 na łamach Sobh:

Ostatecznym celem Żydów... po podbiciu świata... jest wyjęcie z rąk Pana wielu gwiazd i galaktyk.
Wiele rządów arabskich finansuje wznowienia Protokołów i narzuca w programach szkolnych przedstawianie ich jako faktu historycznego. Dokument ten odżył także w nowym pokoleniu narodowych socjalistów w Rosji i innych republikach powstałych po rozpadzie ZSRR. Jest też rozpowszechniany w Stanach Zjednoczonych przez grupy studentów palestyńskich w kampusach uniwersyteckich i przez Nation of Islam, Louisa Farrakhana. Protokoły zostały uznane za fakt przez wiele ekstremistycznych organizacji islamskich, jak Hamas, Islamski Dżihad i Al-Kaida.

Dokument jest przyjmowany za prawdziwy w wielu miejscach w Azji i Ameryce Południowej. W Japonii, gdzie wiele osób uważa go za autentyczny, wydawane były nawet samouczki, w których wyrażany jest podziw dla żydowskiego spisku i sugestia, że Japończycy powinni ją naśladować, aby uzyskać taką samą potęgę.

W Egipcie, który jest związany paktem z 1979 roku mającym zapobiegać podżeganiu nastrojów antyizraelskich, w 2002 roku państwowa telewizja egipska, jak również arabskie satelitarne stacje telewizyjne, nadały 41-częściowy dramat historyczny zatytułowany "Jeździec bez konia", w którym Protokoły są głównym elementem spisku.

W Grecji Protokoły miały w ostatnich dekadach wiele wydań opatrywanych rozmaitymi komentarzami zależnie od tego, kto je wydawał i jakie są jego poglądy. Antysemicka partia Hrisi Aygi (Złoty Świt) uważa dokument za prawdziwy i rozpowszechnia go wśród swoich członków. Inne drobne grupy, które wierzą w jego autentyczność, twierdzą, że nie oddaje on sposobu myślenia Żydów, a jedynie tych, którzy należą do rzekomej tajnej elity syjonistów. Książka jest popularna wśród osób zainteresowanych teoriami spiskowymi, chociaż wiekszość z nich uważa ją za fałsz. Podkreśla się też wpływ Protokołów na wszelkie inne publikacje dotyczace teorii spiskowych. Niektóre ostatnie wydania podkreślają, że "Żydzi" opisani w Protokołach są tylko przykrywką dla innych spiskowców, jak Iluminaci czy wolnomularze. Inne publikacje zajmują się wpływem Protokołów na antysemickie nastroje w ciągu ubiegłego wieku. Jeszcze inni porównują je z Dialogami Joly'ego, starając się dociec ich wzajemnego związku.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz
Gość





PostWysłany: Pon 10:46, 29 Maj 2006    Temat postu:

Wbij to sobie do tego zakutego łba Bujany Lesie , raz na zawsze , że gdyby u " nas " , naszym domu - Polsce , Polacy wysysali z mlekiem matki antysemityzm to Żydów by u nas nie było. A są i wcale nie jest ich tak mało i mają się dobrze , mają takie same prawa jak my a może i lepsze.

Dzięki Bujany za szczerość.Nie utożsamiasz się ze słowem "my" , "nam"-większość zrozumie kogo mam na myśli , Ty takie duże biedaczysko
nie pojmujesz , nie kumasz.Jeśli utożsamiasz się z innym narodem , nie mam Ci tego za złe , Twoja sprawa , tylko wówczas nie wpieprzaj się w nasze sprawy , nie pouczaj , zacznij od swoich.

Przyjmij zakuty łbie , że "my" Polacy w swojej historii nigdy nie mordowaliśmy innych narodowości za ich pochodzenie.Niemców , że są Niemcami , Żydów , że są Zydami , Rosjan , że są Rosjanami , Ukraińców , że są Ukraińcami itd.

Jeśli już to była to odpowiedz na niegodziwości jakie nas spotykały z różnych stron , często była to obrona tożsamośći , wolności , państwowości , walka o życie , bardzo często był to odwet , działanie w afekcie za zbrodnie jakie nas spotkały , według starego prawa oko za oko , ząb za ząb.Nie uwierzę dopóki się nie przekonam naocznie po ekschumacji mogił, że mordowano np. dzieci.Sposób mordu też wiele pozostawia do życzenia , można roztrzelać , powiesić , ale ścinać głowy, obcinać ręce.......rozwalać główki dzieci o mur???? Co innego zabić , co innego przed śmiercią dręczyć , torturować ........O czym my mówimy.

Ależ Ty masz wiele osobowości.Przyznaj się , to Ty tego rabina tak urządziłeś , tylko dlaczego użyłeś zwietrzałej mikstury ? Co chciałeś przez to osiągnąć ? Jak chciałeś zaistnieć to należało dać się złapać ?

Bujany tylko się nie pień , wykaż odrobinę poczucia humoru.Z tym rabinem to mogłem być i ja , ale nie mieszkam w Warszawie i nie znoszę , nie toleruję , nie pochwalam takich spędów o czynach nie wspomnę.

Bujany potrafisz wkurwić człowieka z samego ranka , nie ciesz się , żartuję , Bujany zrozum to wreszcie!

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bl
Gość





PostWysłany: Pon 13:02, 29 Maj 2006    Temat postu:

I po co znowu kręcisz? Gdzie ja napisałem, jakoby Polak
antysemityzm wyssał z mlekiem matki? Czemu tak bardzo zależy
ci żeby wypaczać moją myśl? Czy nie napisałem czegoś wręcz odwrotnego? To może jeszcze raz -

Uważam, że owszem, w Polsce istnieje antysemityzm, całe miliony Polaków są antysemitami i dowody na to znajdujemy w każdej chwili.
(antysemita - osoba uprzedzona, bądź wrogo nastawiona)
Wręcz twierdzę, że antysemityzm ostatnimi laty wprost przeżywa swój renesans (i mam tu na myśli zarówno ten najbardziej agresywny, prymitywny antysemityzm, jak i jego łagodniejsze odmiany, z którymi względnie można jeszcze dyskutować). I to jest - uważam - część
polskiej rzeczywistości, która dla pewnych środowisk żydowskich jest
całą prawdą o Polsce. Tak oni Polskę całościowo widzą (bo chcą) i taki
jej wizerunek na świecie propagują.

A jednak jest ogromna (co najmniej w naście milionów idąca) rzesza Polaków którzy żadnych uprzedzeń do Żydów nie mają. I pomijają ten fakt na równi - wiadome środowiska żydowskie, jak i antysemici.
Dla jednych i drugich jest to rzesza niewygodna. Żydowscy rewizjoniści jakby jej nie zauważaja, a antysemici z elegancją walca drogowego próbują przekabacać komplementami w stylu - "ty pożyteczny idioto", "lumpenliberale", "czyś ty nie Żyd czasem?". Taka prawda.

A najbardziej mnie wqurvia w tym wszystkim, że ty i tobie podobne szumowiny mają tendencję do wywłaszczania "trudnych" adwersarzy
z polskiej narodowości, równoczcześnie tendencję do bezczelnego przywłaszczania sobie prawa reprezentowania (ŚWIADOMEGO REPREZENTOWANIA) polskiego interesu - jako jednynie godnych Definiowanie jako "jedynie - polski" sposób postrzegania rzeczywistości
- tylko ten, który uwzględnia wasze pojebane teorie spiskowe. Myślącym inaczej przypina się wspomniane łatki (pożytecznych idiotów, tudzież Żydów).
a propos...
Zawsze mi się śmiać chciało (bo to już nie wiadomo czy płakać, czy
się śmiać) kiedy sobie przypomnę, że elektorat określany mianem "pożytecznych idiotów" (czyli ten, z którym ja się utożsamiam) statystycznie ZNACZNIE przewyższa ilorazem IQ elektorat "nieidiotów". Już samo to powinno dać do myślenia... Ale to nawiasem.

Dlatego właśnie pozwoliłem sobie zastukać w twój zakuty łeb (zresztą
po raz enty - hobbystycznie, bo w sumie wiem, że na nic to się nie zda) ... zastukać i przypomnieć SIĘ, że nie ma żadnego "my", Janiob.
NIE MA ŻADNEGO MY!
Teraz paniała? Czy jeszcze coś pokręci i trzeba będzie od nowa tłumaczyć? Może cyrylicą jak ci pierdolnę, to zrozumiesz!?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 15:17, 29 Maj 2006    Temat postu:

Bujany jesteś zakutą pałą , zrozum wreszcie , że ja nie muszę myśleć Twoimi kategoriami.Zrozum Ty mądralo i chwalipięto o IQ powyżej 100 a może jeszcze więcej , że w Polsce nie ma antysemityzmu.To , że ja mogę przyłożyć w czerep Żydowi , który pluje mi w twarz to jest fakt , tylko przyłożę mu nie dlatego , że jest Żydem , tylko dla tego , że na mnie pluje , czego nie lubię.Pojmujesz to Ty pyszałku - słowo Żyd możesz zastąpić każdym plującym.

"My' to znaczy obywatele naszego kraju narodowości polskiej , bez względu na pochodzenie."Oni" to znaczy , żyjący wśród nas różne mniejszości narodowe : Niemcy , Ukraińcy , Łemkowie , Białorusini ,
Romowie , Litwini , Tatarzy , Słowacy , Żydzi i inni .

Bujany w takiej formie jaką Ty prezentujesz ja nie mam ochoty za dyskusje z Tobą.Albo spoważniejesz i będziesz traktował swych adwersarzy na jako takim poziomie , albo zacznę Cię traktować jak przysłowiowe powietrze.Nie o treść wypowiedzi chodzi , ale o język jakim sie posługujesz.Mój język też mi się nie podoba , ale to Twoja zasługa.

Jeszcze z poważaniem - Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sziman11
Gość





PostWysłany: Pon 15:22, 29 Maj 2006    Temat postu:

A ja powiem tak: wydaje mi sie, że sobie z tego antysemityzmu zrobiłeś cep i tłuczesz nim po łbach wszystkich, którzy Ci sie nie podobają, to zresztą powszechna praktyka w naszym postholokaustowym świecie, w którym antysemita traktowany jest jak masowy morderca. Każda dyskusja z Żydami, próba obrony własnego interesu czy choćby jego wartykuowania kończy się stekiem obelg, oskarżeniami o zwierzęcy antysemityzm i pozwami do sądu - to mnie wkurwia a nie jakiś idiota, który spuścił wpierdol rabinowi. Popatrz zreszta na tą sprawę obiektywnie - codziennie w Polsce (ba na całym świecie) multum przedstawicieli różnych nacji gubi zęby tylko za to, że komuś nie spodobała się ich gęba i nikt z tego tytułu nie ogłasza żałoby ale jak jeden Żyd dostanie wpierdol to trzeba o tym napisać na pierwszych stronach wszystkich gazet. Myśmy już .. dawno przekroczyli granice paranoi.

PS. Nieuważasz, że filosemityzm to też zboczenie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bl
Gość





PostWysłany: Pon 17:26, 29 Maj 2006    Temat postu:

sziman...
Powiadają, że każda odchyłka od normy (normy - zachowań większości)
to zboczenie, ale jak tu się nie pogubić w tych wszystkich definicjach, kiedy historia pokazuje nam przykłady obłędu w jaki popadały całe narody
a tylko garstka nielicznych wykazywała się zdrowym podejściem do rzeczy?

A co do filosemityzmu... też (chyba, że uściślisz) - wrzuca się do tego
wora różne poglądy. Np. jeśli chodzi o mnie jest to pełne, absolutne poparcie dla państwa Izrael i poczynań jego władz. Ale o ile pod tym względem mogę być nazwany filosemitą, to raczej nie czuję jakiejś szczególnej sympatii do Żydów europejskich czy amerykańskich, a zwłaszcza pewnych organizacji, które faktycznie niejako już w statut
mają wpisaną antypolskość
Generalnie trudno o jakąś hurtową ocenę całego narodu, i pod tym względem faktycznie zarówno bycie "anty", czy "filo" nie świadczy najlepiej o inteligencji.

Cytat:
wydaje mi sie, że sobie z tego antysemityzmu zrobiłeś cep i tłuczesz nim po łbach wszystkich, którzy Ci sie nie podobają, to zresztą powszechna praktyka w naszym postholokaustowym świecie


Po pierwsze bez przesady. Kiedy nazywam Janioba antysemitą, to nie dlatego żeby mu gębę zatkać, ale dlatego, że ja WIEM, że jest antysemitą
- znam go dobrze i WIEM, że jest (ostatnimi czasy nieco się przylizał - fakt). A to, czy Janiob się poczuje obrażony, czy przestraszony (.....
wie co) tym, że wytykam mu PRAWDĘ - to już jego problem. Przed holokaustem antysemityzm był bardzo w modzie, nie budził tak złowrogich skojarzeń jak po wojnie i bardzo wielu ludzi o poglądach nawet w połowie tak "przyjaznych" wobec Żydów, jak ten nasz Janiob - chętnie
i otwarcie się do antysemityzmu przyznawało. Także mówię - z nas dwóch - JA i janiob, to janiob cierpi na holocaust syndrom. Czego on się boi? No właśnie? Czego?
I kto tu sieje paranoje? Ja - który mówię co widzę, czy on, który się
nędznie wije i permanentnie ma stracha, co by go ktoś antysemityzmem "nie nadepnął" (zresztą to zjawisko powszechne pośród antysemitów, którzy "w żadnym wypadku antysemitami nie są")
I tak na przykład - nie jest antysemitą - ani Michałkiewicz, ani profesor Broda, ani ojciec Rydzyk, ani ksiądz Jankowski nie jest antysemitą, ani Giertych itd itd - oni wszyscy nie są antysemitami (bo w Polsce antysemityzmu przecież nie ma) Oni są "odważnymi ludźmi" w zażydzonym świecie, którzy "mają odwagę" mówić prawdę o Żydach.
Mr. Green Oto kim są! Natomiast absolutnie nie antysemitami!
No więc pytam - kto tu cierpi na holocaust syndrom?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sziman11
Gość





PostWysłany: Wto 6:55, 30 Maj 2006    Temat postu:

A nie zastanowiłeś się, że może rzeczywiście mamy problem "z mówieniem prawdy o Żydach". Sam tutaj wywijasz nazwiskiem Michalkiewicza, który poruszył w swoim felietonie zajebiście istotny z punktu widzenia naszego interesu narodowego problem ale żadne poważne medium nawet przez chwilę się tym nie zajęło po tym jak osbiście Michalkiewicza sflekował Wielki Autorytet Marek Edelman. Bądźmy normalni! Żydów można lubić, być obojętnym wobec nich można nawet (tak, tak Bujany) ich nie lubić tak jak Eskimosów, Gruzinów i Polaków choć podobne lokowanie swoich sympatii wydaje mi się prymitywizmem. Ja osobiście wolę mówić, że lubię tego Żyda Wildstaina a odrzuca mnie jak tylko w TV zobaczę gębę Edelmana. Nie mniej jednak ludzie są tylko ludźmi i swoje sympatie lokują różnie i różniście robienie z tego tragedi, że ktoś nie kocha Żydów jest skrajna głupotą a politycznie poprawne postawy, które zdajesz się promować robiąc problem z tego, że jakiś rabin oberwał po pysku to woda na młyn dla tych Żydów o których łaskaw byłeś wspomnieć, że nie darzysz ich szczególną sympatią a to co zrobił prezydent to chyba możemy zakwalifikować jako skrajny przypadek politycznego debilizmu (równie dobrze królowa angielska powinna zaprosić pobitych ostatnio w Belfaście Polaków).

PS. Chyba nie znalazł byś wielu Żydów, którzy są aż tak bezkrytyczni wobec polityki Izraela, może jesteś bardziej papieski od papieża Bujany?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bl
Gość





PostWysłany: Wto 9:00, 30 Maj 2006    Temat postu:

Sziman...
A jaki Ty niby problem widzisz z "mówieniem prawdy o Żydach"?
Tutaj jest wóz albo przewóz - albo się w Protokoły wierzy, albo nie wierzy
(celowo grzmotnęłem o nich wklejkę) - a cała reszta, wszystko co się
w określonej sytuacji mówi o Żydach, o co można się w danym czasie spierać - to są tak na prawdę tylko dopiski do tego wyjściowego "punktu widzenia". I nie chcę tutaj pomniejszać ich narodowego cwaniactwa, zupełnie oczywistego (dla mnie przynajmniej) jeśli się spojrzy na ich historię. To są jednak dwie różne sprawy. Tutaj wyraźnie zakreślam
sobie linię graniczną pomiedzy "sprawami bierzącymi" a czystym
obłędem (w którym żyją miliony Polaków) i który wcale nie demaskuje prawdziwych przyczyn takiej a nie innej sytuacji (społecznej, gospodarczej) kraju, a tylko sprowadza nas na manowce, przynosi
nam szkodę. A zwłaszcza mnie w tym wszystkim wqurvia to, że
(i o tym jestem święcie przekonany) że cała ta nagonka o baśniowym (pod motłoch) klimacie jest sterowana kacapską łapą. Wystarczającym dla mnie dowodem jest polityczna proweniencja tych wszystkich "arcypolskich" bajkopisarzy, oraz odpowiedź na pytanie - "jakież to wschodnie mocarstwo (oprócz Chin i Japonii) miało by motywy, byłoby silnie zainteresowane spowalnianiem polskiej gospodarki, odciąganiem jej od zachodniej strefy wpływów?". Bo do tego tak naprawdę cała ta bajka się sprowadza. I wobec tych "sił" faktycznie reaguję bardziej papiesko od samego papieża. Jeśli biorę w obronę Zydów, to niejako "przy okazji", z racji tego, że znajdują się po tej
samej stronie barykady. Bynajmniej jednak to nie o nich się tutaj na forum "biję". To nie oni są w tym wszystkim najważniejsi.

Cytat:
Ja osobiście wolę mówić, że lubię tego Żyda Wildstaina

Ja też lubię TEGO ŻYDA Wildsteina :P , chociaż sprawa z jego żydostwem
wygląda tak, że Jego matka była rdzenną Polką (walczyła w AK) a ojciec był Zydem - ponoć dopiero po jego śmierci się o tym od matki dowiedział.
Czyli można powiedzieć, że (z żydowskiego punktu widzenia) Wildstein jest Polakiem, a nie Żydem. ;)

Cytat:
to co zrobił prezydent to chyba możemy zakwalifikować jako skrajny przypadek politycznego debilizmu


Tutaj muszę wziąść Kaczyńskiego w obronę. Co by o nim nie mówić
na przerost serwilizmu (debilizmu? - może...) nie cierpi. Jeśli zrobił
co zrobił, to widać był powód żeby aż on zamerdał ogonem. Nie wiemy
dokładnie jakiego pokroju "szychą" jest porysowany rabin. Można się domyślać, że skoro jest "naczelny" - to znaczy, że nie byle jaki, a jak jeszcze do tego dodać "polski" to już zaczyna mieć znaczenie symboliczne
(na którą to symbolikę Żydzi są szczególnie wyczuleni). W świetle tego
dosyć bezsensownie brzmi umniejszanie przez Ciebie tego incydentu.
Bądzmy poważni Sziman - chciał nie chciał jest to jednak sprawa całkowicie innego kalibru, niż pobicie Polaków w Belfaście.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:33, 30 Maj 2006    Temat postu:

Czy gdzieś w pobliżu jest mistrz szuki kowalskiej?
Rozkułby te gorące głowy z pancerzy. Utrudnia to widzenie ,zawęża horyzont , a i temperatura nie sprzyja myśleniu , nawet komputer bez chłodzenia zawiesza się.
Obie nacje są nad miarę wrażliwe na wszelkie gesty i akty mało znaczące. Antysemityzm jest niepotrzebnie jako pojęcie odgrzewane. Dopuszczam jako temat dyskusji na naszym forum bo inaczej Bujany z Januszem "z dzióbków by sobie jedli ", co mogłoby podejrzanie się kojarzyć.
Moim zdaniem pojęcie antysemityzmu i jego pewne przejawy są z jednej strony wynikiem braku wiedzy, z drugiej instrumentalnym traktowaniem tematu dla swoich partykularnych często dalekosięznych planów.W moim rozumieniu laika w temacie stosunek do nacji żydowsiej wynika z naszej słabości w przeszłości, jak i pewnych utrwalonych kiedyś cech narodowych .
To że za Jagielonów i w następnych latach byliśmy , posiadaliśmy oświecone elitywiemy. Stanowiliśmy azyl dla mniejszości religijnych w czasie gdy w Europie szalały pogromy, wszyscy wiemy. Przygarnęlismy Żydów , Arian i innych. Żydzi nie asymilując sie zbytnio opanowali wolne przestrzenie życia narodu. Trudno im się dziwić , handel , drobne rzemiosło. To my nie mieliśmy woli , , nie bylismy w stanie uruchomić własne zasoby , potencjał ludzki . Długo traktowno "mieszczan" jako stojących poniżej szlachty , nawet zaściankowej.W tym czasie na zachodzie Europy narody same kształtowały sferę rzemiosła , handlu , usług. Tam Żydzi mieli silną konkurencję w tych dziedzinach. My oddaliśmy im pole bez walki.Tak się potoczyło . Znaczący dla rozwoju wiek XIX to My powstania , martyrologia, Żydzi umacnianie się na kolejnych przyczółkach szczególnie w usługach. Życie nie znosi pustki. To wszystko z czasem poczęło rodzić , nieufność , zazdrość zarówno do Jankiela , jak i Samuela.A i jeszcze czasem ksiądz proboszcz wspomniał podczas kazania ze to Żydzi ukrzyzowali Chrystusa. Tam gdzieś wskutek niewiedzy przebąkiwano o przygotowaniu ..macy Wiadomym jaki był przekrój naszego społeczeństwa. Mozna by dalej temat
rozwijać , ale skracając wchodzimy w holokaust. Nie oszukujmy się , część społeczeństwa dosyć biernie przyglądała się temu co sie dzieje , mając w podświadomości te dalekie uprzedzenia. Ale tez i niewiele mogła zrobić. Sami Żydzi też w tych czasach róznie zachowywali się. O diasporze nie wspomnę . Sądzę że ten cały konglomerat historyczny w formie haseł celowo przenoszony jest na dzień dzisiejszy przez polityków. Ekscesy wynikają z przesłanek opartych na hasłach , a nie wiedzy. Więcej wiedzy w temacie , mniej emocji, otwarte mówienie o ciemnych sprawach zarówno z jednej jak i drugiej strony winno oczyścic pole. Tylko czy wszystkim na tym zalezy? Tutaj mam wątpliwości. Czasami i syndrom oblęzonej twierdzy też jest pomocnym.
Osobiście nie mam żadnych uprzedzeń do jakiej kolwiek nacji. Chociż wolałbym pić z ruskim niż z żydem( komentarz..)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sziman11
Gość





PostWysłany: Wto 21:39, 30 Maj 2006    Temat postu:

Ale to nie chodzi o jakieś tam protokoły!! Chodzi generalnie o próbę zamachu na swobodę wypowiedzi - czemuż to nie można nazwać po imieniu bezzasadnych roszczeń żydowskich wobec Polski, czemu nie można głośno powiedzieć, że Kwachu nie powinien przepraszać za Jedwabne czemu nie można swobodnie artykuować swoich poglądów na kwestie w ten czy inny sposób powiązane z Żydami albo Izraelem - zaczynając tego rodzaju dyskusje z "poziomu contra" zwykle dostajesz obuchem antysemityzmu w łeb już w pierwszej rundzie i leżesz i kwiczysz. Naprawdę nie zastanowił Cię ten jęk oburzenia po wypowiedzi Michalkiewicza? Gdzie była rzeczowa dyskusja? Zamiast niej oburzony Edelman na wszytkich kanałach TV (oprócz Trwam) i ogólnopolskie zamykanie radia Maryja i wysyłanie Rydzyka na misje do Afryki - to już jest totalne przegięcie w drugą stronę.

Zresztą pomijając to wszystko to nie uważasz, że tacy jak Ty stanowią narzędzie w czyiś rękach? Może naród skalany "zbrodnią" antysemityzmu będzie "łatwiejszy w obróbce" a kto lepiej utytła go w gównie niż Ci co sraja we własne gniazdo. Spójrz na jeden symptomatyczny fakt - u nas raz na 10 lat "rysowany" jest jakiś rabin, we Francji raz na rok płonie kilka synagog ale to My jesteśmy zwierzęcymi żydojadami o czym zresztą filosemickie francuskie gazety czym prędzej nas spieszą informować.

PS. Polacy w Belfaście oberwali za to, że są Polakami i katolikami, rabin dostał ponoć za to, że jest Żydem widzę tu pewne analogie. Przy czym należy zauważyć, że w Belfaście wtargnięto do prywatnego domu i pobito wszystkich mieszkańców, w przypadku rabina był to śmiechu wart incydent w środku miasta na ulicy, który przeciętnemu obywatelowi zdarza sie kilkanaście razy w życiu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sziman11
Gość





PostWysłany: Wto 21:42, 30 Maj 2006    Temat postu:

No a Wildstein zasadniczo poczuwa się do swoich Żydowskich korzeni i to chyba jest najważniejsze, nieprawdaż :)).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bl
Gość





PostWysłany: Śro 9:12, 31 Maj 2006    Temat postu:

Sziman...
Jak zwykle sprawę wyolbrzymiasz. Podobnie zresztą demonizujesz Europę Zachodnią. Gdyby człowiek nigdy jej na oczy nie widział, to
z Twoich opisów możnaby wnioskować, że faktycznie nic tylko sodoma
z gomorą. Daleko patrzeć - wczoraj Onet podawał, że w Holandii pedofile zakładają partię polityczną - i takimi "cukiereczkami" Polak jest co chwila raczony (oczywiście nikt się przy tym nie zastanowił na jakie procentowo poparcie mogłaby ta partia liczyć). Holandia jest już tak "utytłana" w wyobrażeniu wielu, którzy swojej prowincjonalnej dupy nigdzie nigdy
nie ruszyli, że po komentarzach internautów można by niemal odnieść wrażenie, że ta partia juz bryluje w holenderskim parlamencie.

To samo z Żydami. Kto ich demonizuje? Sprawa roszczeń dawno zamknięta (parę miesięcy temu w Nowym Jorku Żydzi ostatecznie, DEFINITYWNIE sprawę przegrali)
też - ani be, ani me o tym. W dalszym ciągu dla wielu jest to sprawa aktualna.
I Polska - w świadomości Żydów piekło na ziemi. A no pewnie, że tak. Dziwisz się im, że więcej pamiętaja holocaust niż Kazimierza Wielkiego? Bodaj najsłynniejsze rzezie dokonywały się przecież na polskich terenach. Tylko znowu - antysemici w Polsce słowem się nie zająkną o tym, że OGROMNA większość żydowskich organizacji (tych najbardziej znaczących) całkowicie poparła polskie rządania uściślenia, że obozy koncentracyjne były NIEMIECKIMI obozami.
Nic - nawet słowa o tym - bo to nie wygodne, takie "precedensy"
wygładzają stereotyp antypolskiego Żyda - więc ci, którym zależy
na konfliktowaniu obu stron, pominą takie coś milczeniem. Będą się koncentrować na pyskatym marginesie.
Czy nie widzisz jak im zależy na lansowaniu obrazu Polski jako kraju
najbardziej na świecie atakowanego przez żydowską diasporę? Oni wręcz potrzebują tych "ataków" jak ryba wody, bo inaczej mało kto by ich obsadzał w roli obrońców. Też - słowem się nie powie, pod jaką żydowską presją jest taka np. Francja - dokładnie wbrew temu co twierdzisz.
Polscy antysemici mogli by tylko pozazdrościć takiej presji, liczby procesów - daleko patrzeć - prawie na pewno francuskie koleje będą musiały za chwilę płacić Żydom odszkodowanie za transporty do obozów.

Jeśli chodzi o tamten artykuł Michałkiewicza, to nie wyczytałem w nim niczego nowego. Poza sformuowaniami, które zbulwersowały Edelmanów
(i naokoło tych sformuowań przecież zrobił się cały ten hałas) - żadnego novum. Podobne rzeczy czytało się już wcześniej. Zero sensacji.
Zresztą - Sziman - parę miesięcy temu sam otworzyłem tu na forum temat o Michałkiewiczu, z linkiem do jego wypowiedzi i jakoś dyskusji
nie porwał "nowy wartki nurt merytoryczny" - wszystko stary bełkot.
Może zabrakło Twojego zdania? Bo zakładam, że wypatrzyłeś u Michałkiewicza jakąś nowatorską myśl, którą się pominęło?

Ojciec Rydzyk - znowu biedna ofiara spisku żydowskiego... semiccy kardynałowie go do Afryki wysłają... (kolejna legenda gotowa).
Ale dlaczego akurat teraz? Tyle lat się ociągali? Oczywiście mało
który antysemita wspomni o sprawie pieniędzy na ratowanie stoczni,
o tym, że oprócz swojego antysemityzmu Rydzyk okazał się zwykłą kanalią żerującą na naiwności pobożnych ludzi (że w niczym się nie
różni od wielu sekciarskich guru, pasożytów, że swoją postawą i działalnością zniechęcał tysiące katolików, że całe tysiące się odwracały
od Kościoła. Że, na koniec, z samego Watykanu nadeszły wskazówki co
z tym rozłamowcem należałoby wreszcie zrobić. Nie - o tym antysemici nie wspomną. Rydzyka usunięto, bo chciał tego Edelman i Michnik.
Koniec kropka.
sziman...
Nie wykluczam, że mogę być ofiarą manipulacji (co sugerujesz)
Zresztą trochę o tym pisałem w janiobowym temacie a propos indoktrynacji, więc nie będę się powtarzał. Tak naprawdę dzisiaj nikt nie może mieś 100% pewności, że nie jest marionetką w czyichś rękach.
Takie czasy. Żeby nie zwariować, najważniejsze (moim zdaniem) zbytnio się nie angażować emocjonalnie - (np. kiedy sobie pobluzgam na forum, to potem cały dzień nie muszę sobie tymi sprawami głowy zawracać, jest luz) a po drugie ważyć wszystko według rachunku prawdopodobieństwa (oczywiście każdy różnie może postrzegać dane i inny wynik będzie wychodził) Mnie akurat wychodzi taki właśnie wynik a nie inny, ale jestem otwarty na dyskusję (z wykluczeniem schizofrenicznych majaków, na które szkoda mi czasu - wspomniany- bardzo rozpowszechniony - światopogląd oparty na Protokołach Mędrców Syjonu)
i to tyle. W odróżnieniu do wielu tutejszych forumowiczów nie jestem dogmatykiem i w obliczu argumentacji logiczniejszej niż moja zawsze jestem skłonny jeszcze raz przemyśleć swoje poglądy (zresztą najlepszy dowód, że po trzech latach forumowania moje poglądy są jednak ciut inne
niż kiedy spoglądam 3 lata wstecz)

Dobra: Miło mi się z Tobą gawędzi (a janioba wkurwia) ale, od jutra robię sobię na jakiś czas szlaban na politykę, więc gdyby to miał być już mój ostatni przedprohibicyjny post - to wstępnie pożegnam. :) :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sziman11
Gość





PostWysłany: Śro 9:51, 31 Maj 2006    Temat postu:

Za [link widoczny dla zalogowanych]

Delay in Polish restitution likely after resignation of minister19 May, 2006


The resignation of a Polish Cabinet minister may delay the passage of a restitution bill for Jewish property, JTA reports. Secretary of State Ryszard Schnepf quit this week after a newspaper article in which he was quoted as saying that Poland’s prime minister wanted the country to join in a German-Russian oil pipeline. Schnepf, whose father was the head of the Polish Jewish community during the Communist regime, was in the midst of negotiating the details of a law that would compensate Jews for the confiscation of their property by the Nazis and Communists. Meanwhile, a meeting that was to take place on the compensation bill earlier this week between prime minister Kazimierz Marcinkiewicz and leaders of the Claims Conference was canceled. Gideon Taylor, executive vice president of the Claims Conference, told JTA: “We are concerned that the departure of secretary of State Schnepf will delay the process, and we are urging the Polish government to move rapidly to introduce and improve the proposed legislation".

Więc sprawa nie jest chyba jeszcze zamknięta. Swoją drogą tekst niezwykle interesujący - doradca premiera!!!???

I to wydało mi się ciekawe w wypowiedzi Michalkiewicza, bo o tym właśnie pisał w rzeczonym felietonie (a dyskusję o ile dobrze pamiętam to Ty rozpoczynałeś).

Kwestia radia Maryja to nie jest kwestia osobowości czy tez osobistej uczciwości ojca Rydzyka tylko jest to kwestia wolności słowa - choć osobiście nie słucham RM to ataki doborowego towarzystwa "autorytetów" wydały mi się jakimś koszmarnym snem z epoki późnego Gomułki.

Nie przypominam sobie żebym demonizował Zachodnią Europę - mam do niej stosunek obojętny - ani nie kocham ani nie nienawidzę (i wiem co mówię, bo bywałem gdzieniegdzie). Nie lubie tylko jak ktoś mnie na siłę zmusza do kochania.

Francja jak najsłuszniej jest obiektem żydowskich roszczeń nie ma się tutaj co oburzać. Natomiast jeżeli czołowe tytuły prasy francuskiej (kraju najbardziej antysemickego w Europie) wypisują o rzekomym polskim antysemityźmie, polskim antysemickim rządzie, polskich obozach - to to już każe mi się zastanowić kto za tym stoi i o co tu chodzi?

Miłego odpoczynku.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin