|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 6:52, 14 Maj 2010 Temat postu: Nowe wiadomosci dotyczace katastrofy w Smolensku |
|
|
Nasz Dziennik podaje
[link widoczny dla zalogowanych]
Jezeli te wiadomosci sa prawdziwe to stanowi to bardzo powazne naruszenie obowiazujacych przepisow i zasad.
Opisanie tam dzialanie BOR-u jest absolutnie skandaliczne, zwloki Prezydenta nie sa juz Prezydentem i dzialanie BORu nalezy calkowicie potepic i przeprosic Rosjan. To moze uzasadniac tez biernosc strony rzadowej w zakresie proby przejecia sledztwa przez Polske
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 7:04, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Fakt to skandaliczne tyle tylko że bez urazy Pro cytowanie Naszego Dziennika to jakby przedłużenie myśli jego właściciela zwanego nie bez powodu Rasputinem ,to element kampanii wyborczej , tym bardziej cynicznej że przecież jeszcze nie tak dawno pierwsza dama to czarownica a Lesieu to szambo nie perfumeria. Pro nie cytuj więcej Naszego Dziennika bo uwłaczasz tym zdrowemu rozsądkowi.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 7:05, 14 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 7:11, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Co prawda , dla mnie wiarygodność tego co pisuje "Nasz Dziennik" jest ograniczona. Rodzi się pytanie ilu i po co było na lotnisku tylu funcjonariuszy BOR-u. Ale gdyby...
Gdyby tak było , to rzeczywiście brak profesjonalizmu. Kolejny wniosek że coś ze szkoleniem funkcjonariuszy BOR-u jest nie tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 7:28, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli wychodzą na światło dzienne okoliczności użycia broni na miejscu wypadku i kto strzelał? Nasi w obronie ciała Prezydenta. Piszę z dużej litery, bo Prezydenta. Nie ich obowiązkiem było stwierdzanie zgonu, a ochrona. Nic innego nie mili do roboty, bo rozkaz ani nie został odwołany, ani nie zmieniony!
Jeszcze dzisiaj podejrzewam, że mogli strzelać rosjanie. Czyli ochrona lotniska przed ... nadbiiegającymi wszystkimi, w tym polakami i swoimi (ruskimi) w celu ochrony skutków katastrofy, mimi że tamci lecieli zaróno nieść pomoc, jak i kierowani byli ciekawością czy grabieżą.
Wyskoczył też inny "nowy" aspekt. Co się stało z telefonami satelitarnymi zainstalowanymi w samolocie. A było ich 3. Jeden pilotów, Drugi dla prezydenta, a trzeci gdzieś z tyłu samolotu dla ... pozostałych. Prawdopodobnie jeden ocalał i jest, a pozostałe albo są rozbite, albo nadal wiszą przy tych kawałkach ścian czy pulpitów, przy których były zainstalowane. Tylko po co tejże gazecie wywołującej ten "skandal" te telefony? Co one mają wspólnego z wypadkiem? O ile komuś zależy na tych telefonach, to dysponuję swoim starym tarczowym i odstąpię go za darmo! Bardziej mnie interesuje deska klozetowa tego samolotu, nawet jej kawałek, jeżeli nie prawie ... cała. To byłby dopiero łup! I to bez względu czy była pozłacana czy nie! Ale sensacja jest. I to dziś tylko liczy.
Jeszcze coś większego słyszałem na "mieście". Mianowicie, że przyczyną wypadku były telefony komórkowe na pokładzie, że wszystkie znalezione telefony były powłączane i że to one były z tego powodu przyczyną wypadku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 7:32, 14 Maj 2010 Temat postu: Panowie.... |
|
|
Z takim widzeniem sprawy to sie absolutnie nie zgadzam.
Fakt powoluje sie na zrodlo bardzo kontrowersyjne, ale kontrowersyjne co do oceny a nie fakto tam podawanych.
Ja przyjmuje do wiadomosci tylko fakt tam opisany, oceniam go wg moich kryteriow.
Dziennik pyta dlaczego Ci funkcjonariusze zostali zawieszeni a dlaczego jeszcze nie odznaczeni. Ja pytam dlaczego oni zostali tylko zawieszeni a nie aresztowani?? O odznaczeniach moim zdaniem nie ma mowy, absolutnie wykluczone.
Powolujac sie na Nasz Dziennik a nie ta TVN24 albo GW mam jeszcze jeden atut w reku, ewentualnym adwersarzom wybijam podstawowy argument z reki, wiadomosci poczadzace dla nich z kontrowersyjnych zrodel a wiec np TVN 24 albo GW sa z gory odrzucane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 7:49, 14 Maj 2010 Temat postu: O tym telefonicznym aspekcie tez slyszalem. |
|
|
Nie jestem specjalista, wiem tylko tyle co sam doswiadczylem.
Czesto przekraczam rozne granice, raz na kilka godzin innym razem na kilka dni.
Zawsze po przekroczeniu granicy obserwuje moja komorke, mam taka siec ze odbieram ja tylko w tym kraju gdzie mieszkam. Po przekroczeniu granicy jest zawsze szczegolnie aktywna, wszystkie smsy, powiadomienia o nieodebranych polaczeniach.....
Mysle ze podobnie moglo byc przy podchodzeniu do ladowania. Nie wiem czy przez caly czas lotu wszystkie komorki mialy odbior. Lecac nie raz samolotem mialem tez tak ze przez jakis czas nie bylo odbioru.
Mysle ze bliscy osob bedacych w samolocie byli ciekawi co i jak i kiedy...., to by uzasadnialo moj wniosek przy ladowaniu gdy samolot znalazl sie w zasiegu odbioru, telefony te zaczely szczegolnie aktywnie dzialac.
Kiedys uzywanie komorek na pokladzie samolotu bylo absolutnie zabronione, dzuisiaj jest dozwolone.
Dla oslabienia tej tezy slyszalem tez ze Tu 154 byl samolotem w ktorej nie bylo specjalnie wyszukanej elektroniki. Samolot dzialal raczej kierowany mechanicznie. ALe takie nagle nasilenie aktywnosci komorek moglo wplynac na elektronike samolotu, conajmniej mnie laikowi sie tak wydaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 5:19, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmmm....
Co piszczy na prerii... Dostałem ten zestaw linków od znajomych Polaków z USA. Tam raczej inaczej widzi się katastrofę w Smoleńsku...
Nie oceniam tego, nie wyrażam opinii, bo sam wszystkiego nie przeglądałem...
Hołdując zasadzie, że każde nawet nieprawdziwe info. warte jest oceny i dlatego przedkładam.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
ziemkiewicz antysalon 2010 02.05.2010
cz1
http://www.youtube.com/watch?v=TN8gA5eqrN4
cz2
http://www.youtube.com/watch?v=jzUQrh0MKwQ
cz3
http://www.youtube.com/watch?v=NLDGKXF1ylU
[link widoczny dla zalogowanych]
nowe wlasnie od kolegi dostalam(... konńcowe słowa od mojego damskiego adwersarza)
Pozdro...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 5:47, 20 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:32, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
O qurde...!!!
Wiekszej manipulacji to dawno nie widziałem !!! To tak jak z tym ze winny jest kontroler lotów bo nie zakazal ladowania ...Tyle tylko ze
samoloty z byłego ZSRR musza bezwzglednie podporzadkowac sie kontrolerowi...a w samolotach zachodnich o ladowaniu decyduje pilot...
Albo o tym ze Amerykanie przejmuja sledztwa gdy rozbiły sie ich samoloty..Fakt !!! Tyle tylko ze po pierwsze dotyczy to krajów w których maja BAZY LUB STACJONUJA TAM ICH WOJSKA...po drugie podpisuja wczesniej dwustronne umowy na taki wypadek..( wiec czy Polska ma bazy wojskowe w Rosji...??? )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:23, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę, że spekulacji będzie sporo, nawet tych SF... Podkreślam, że to co przedłożyłem to obowiązująca lektura Polonii z USA. Jest to też wyborczy jezyczek uwagi... Może być pełne zaskoczenie... Jeszcze nie mam zdania, co do wartości tego. Nawet nie silę się na cokolwiek, bo się na wielu rzeczach nie znam. Pewne fakty mnie dziwią, pewne zdumiewają. Poczekam na szersze info z oficjalnych źródeł. Wtedy, gdy będę być może bogatszy o wiedzę będę oceniał w swoim imieniu.
Pozdro
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 14:33, 20 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:08, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mijają trzy miesiące od katastrofy, a w śledztwie pojawia się coraz więcej niejasności. Tymczasem p. o nieżyjącego Prezydenta, Bronisław Komorowski, nic w wyjaśnieniu tej tragedii nie zrobił. Poza odznaczeniem rosyjskich milicjantów za ich poświęcenie w zabezpieczeniu miejsca katastrofy....
Gdy tymczasem pojawiają się nowe watki wyjaśniajace "samobójstwo" Tu 154 z elitą polityczna Polski na pokladzie.Tyle błedów ze strony polskiej w sprawie tego sledztwa zaczyna coraz bardziej zastanawiać.
Wieża w Smoleńsku podała pilotom prezydenckiego Tu-154, gdy dolatywał do lotniska: „zejdźcie do 50 metrów”. Tak wynika z zeznań pilota Jaka-40, porucznika Artura Wosztyla, złożonych w prokuraturze (karta 1165), do których dotarli informatorzy „Gazety Polskiej”. Samolot był już wówczas wprowadzony na fałszywą ścieżkę, wprost w głęboką na 60 m dolinę, a widoczność we mgle w pionie wynosiła 30 metrów. Był to wyrok śmierci dla prezydenckiej maszyny.
Porucznik Wosztyl słyszał słowa kontrolera wieży wydawane po rosyjsku pilotom Tu-154 w radiostacji pokładowej Jaka-40, który wylądował w Smoleńsku 10 kwietnia o godz. 7.22. Rosyjski kontroler wypowiedział je, gdy drugi pilot Tu-154, Robert Grzywna, podał na wysokości 80–70 metrów komendę: odchodzimy. To dowodzi, że wieża kontrolna w Smoleńsku kierowała prezydencką maszynę do zderzenia z ziemią. Kontrolerzy na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj wiedzieli, że polski samolot był na fałszywej ścieżce schodzenia – był kierowany wprost w dolinę, głęboką na 60 metrów. Jak zeznał Wosztyl, rosyjski kontroler powiedział do pilotów prezydenckiego tupolewa: „jak na wysokości 50 metrów nie zobaczycie pasa, odlatujcie”. Wieża wiedziała, że widoczność w pionie w rejonie lotniska wynosiła wówczas zaledwie 30 metrów. Zejście polskiego Tu-154 do poziomu 50 metrów oznaczało nieuchronne zderzenie ze zboczem kończącej się doliny. Gdy piloci dojrzeli przez gęstą mgłę wyłaniające się zbocze, byli bez szans. Tylko znakomite umiejętności pierwszego pilota Arkadiusza Protasiuka spowodowały, że maszyna nie rozbiła się od razu o zbocze, lecz udało mu się poderwać samolot na kilkanaście metrów. Ale zaraz tupolew stracił fragment skrzydła, co stało się początkiem dramatu. To jednak nie tłumaczy tak ogromnych zniszczeń samolotu po upadku z kilku metrów. Co stało się w samolocie przed jego uderzeniem w ziemię, dlaczego kabina pasażerska praktycznie zniknęła w wyniku wypadku, dziś jeszcze nie wiadomo.
Pytanie samo cisnie się na usta , dlaczego polski rząd tak zaufał rosjanom , dlczego odczytu czarnych skrzynek nie dokonanow Polsce.Samolotot wraz z pasazerami nawet po katasrtofie był własnoscią strony polskiej. Tych dlaczeo jest wiecej. Co na to Pan Tusk , Pan Komorowski , jak oni się z tym czują. Kto wreszcie zada tym Panom konkretne pytania i zarzada odpowiedzi ? Od czego jest Sejm i jego Marszałek ?
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:24, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Janusz jeśli jeszcze można pozwolę się zapytać, przyjmując hipotetycznie żę Wasz Oscar czy Napoleon wygra wybory cóż zrobi w tej sprawie? mam nadzieję ze nie wpadnie na szatański pomysł i nie wypowie wojny chociaż???? kto wie. czy uważasz że gdyby doszło do katastrofy Rosyjskiego samolotu i Polski rząd oddałby wszystkie materiały Rosjanom nie byłoby chryi i zadymy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:43, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Łukasz , to , ze popadasz w skrajnosci juz zauwazylem.Znalem Cie jak czlowieka cierpiacego na "kacza grypę".Mozna powiedzieć , ze to było jeszcze do zniesienia , ale obecnie Ty za PO skoczylbys w ogień. Wybacz , ale z kims takim dyskusja nie ma najmniejszego sensu. Więc Ci nie odpowiem.
Ja nie ufam żadnemu politykowi , dopóki będą zawodowcami i nie będzie ich można odwolać , polityką na codzień wogóle się nie zajmują.Czas wyborów troche to zmienia , wybieram mniejsze zło.Przykre w tym wszyskim jest to , ze nic nie mozna zmienić , to politycy musza dojść do wniosku , że w Polsce z ta demokracja i wladza ludu cos nie jest tak. Ale oni nie sa tacy głupi by dac się od koryta i nic nie robienia odstawić.Dlatego nie wiem do końca , czy taktyka pójścia na wybory to własciwy wybór.
Gdy w Polsce uległ wypadkowi na pokazach białoruski samolot , to i owszem sledztwo prowadziła strona polsaka i białoruska , ale samolot powędrował na Białoruś.Mówi Ci to coś.
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 6:39, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A rozbity samolot w Smoleńsku na pewno nie wróci do Polski? To że u ruskich czas pływe wolniej, że jest większa bezwładność władzy jest tak oczywiste, że nie ma co dywagować i zarzucać im cokolwiek. I to my narzekamy wiedząc, że oni też mogą narzekać w równej wadze problemów.
A jak mówią przepisy? I które?
przecie rząd nie czeka, który wygra i wtedy dopiero zadecyduje, jak postąpić z ruskimi.
Wracając do sprawy tupolewa, to najpierw niech odczytają, a na pewno odczytają więcej, skrzynki w Krakowie. I o zdrozo, o ... (ciąg dalszy dowolnych lamentów) jak im długo schodzi. Jak u ruskich. (c.d lamentów). Chyba są powiązani z ruskimi. Zwłaszcza, że w ameryce wyłapali kilu ruskich "dygnitarzy".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:51, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Panesz przeciez jesteś inteligentnym facetem , dlaczego robisz z siebie ......., ku czyjej chwale.
Ten samolot , te skrzynki po ruskiej weryfikacji , "ogledzinach" , niech oni ten złom zostawią sobie na pamiatkę , oddadzą na złom , zakopią w ziemie , wyslą w kosmos , obojętnie co - chyba wiesz dlaczego. To musztarda po obiedzie.
Co do ciał obywateli polskich powracających w trumnach z Moskwy do Warszawy niech lepiej zapadnie cisza grobowa , by nie rozdrapywać ran i nie winić polskiego rzadu , za dziecinną beztroskę i wiarę
Pozostaje pytania do polskiego rządu
- dlaczego zezwoił na taką kolej rzeczy , bez zadnej próby uczynienia czegokolwiek , by śledztwo prowadziła strona polska ?
- dlaczego nie starał się , aby przyczynami tej katastrofy zainteresowała sie komisja międzynarodowa , gdyby zaistniały jakieś trudności ze strony rosyjskiej
- to , że samolot spadł na teren Rosji nie zmienia faktu , że był to Polski samolot i powinien wrócic do własciciela
- polscy obywatele , ofiary katastrofy w pierwszej kolejności , obojetnie w jakim stanie , nie powrócili do Polski ,l tylko "powedrowali" do Moskwy.
Na tego typu pytania polski rząd nie znał odpowiedzi i tak juz pozostanie.Tak sie dba o interesy polskich obywateli w wykonaniu PO. Medale były nadawane dla przez Pana Komorowskiego dla policjantów rosyjskich. Za co ?
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:27, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przesłuchają Tuska i Komorowskiego w sprawie Tu-154 ? No , no ....
Berliński adwokat Stefan Hambura złożył w Wojskowej Prokuraturze Okręgowej w Warszawie wnioski o przesłuchanie w sprawie katastrofy smoleńskiej pełniącego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz premiera Donalda Tuska.
Jak poinformował Hambura, wnioski zostały wysłane do prokuratury faksem. Adwokat sporządził je jako pełnomocnik syna Anny Walentynowicz oraz brata Stefana Melaka, którzy zginęli w katastrofie 10 kwietnia.
Jak pisze Hambura w uzasadnieniu wniosków, przesłuchanie marszałka Sejmu i szefa rządu mają służyć m.in. ustaleniu, "czy premier Władimir Putin lub inny członek jego rządu chciał znać listę polskiej delegacji na centralne uroczystości w dniu 10 kwietnia 2010 r. upamiętniające 70. rocznicę mordu na polskich oficerach, na której czele miał stać prezydent Lech Kaczyński".
Hambura wnioskuje też o to, by w czasie przesłuchań wyjaśniono, jak dokładnie wyglądały polsko-rosyjskie ustalenia co do sposobu prowadzenia śledztwa mającego wyjaśnić przyczyny i okoliczności katastrofy smoleńskiej.
- Chcemy wyjaśnić, czy, a jeśli tak, to kiedy i w jakich okolicznościach, polskie władze dokonywały z władzami rosyjskimi uzgodnień dotyczących prowadzenia śledztwa według Konwencji Chicagowskiej, a nie na podstawie porozumienia polsko-rosyjskiego z 1993 roku lub innego porozumienia - np. zawartego ustnie tuż po katastrofie - powiedział Hambura.
Zdaniem adwokata istnieją przesłanki do tego, by przypuszczać, iż strona rosyjska proponowała polskim władzom wspólne prowadzenie śledztwa na innych niż to przewiduje Konwencja Chicagowska zasadach, a polskie władze nie skorzystały z tej możliwości.
Adwokat wnioskuje też, by w czasie przesłuchań wyjaśniono, czy po katastrofie Tusk bądź Komorowski ustalali ze stroną rosyjską "możliwość dopuszczenia na miejsce katastrofy samolotu TU-154M wyłącznie polskich śledczych, aby zabezpieczyć wszelkie nośniki informacji dotyczące bezpieczeństwa państwa".
Janusz
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 18:28, 30 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|