POLITYKA 2o

Gość

Wiem, wiem... Gadają i gadaja, to trza iść i się ustosunkować. Co by w przyszły łikend towarzysko błysnąć na grilu. Coby pierwsza dama nie szczała do kuwety tudzież, żeby mafia "liberalna" nie ukradła reszty Polski, w odwecie za te pokradzione kiedyś Żydom meble i pierzynę.

Gość

O jak się zmienia. Jak w kalejdoskopie. Teraz Kaczyński zwyżkuje, Bronek leci. Niezły mam ubaw. Kibicuję tym co grają pod słońce. Ta bitwa to tylko następna runda dawnej dyskusji o życiu pomiędzy panem Rzeckim i Wokulskim (przeciez, nawiasem, wielkimi przyjaciółmi). Romantykiem i pozytywistą. Dyskusji, w której główną rolę odgrywa sztukowany na zamowienie podział, a generowany przez polityczne kanalie, które tym więcej się obłowią im mniej przytomny, elegancki i spokojny będzie ten dialog. A tłum - jak to tłum. 90% wyborców bladego pojęcia nie ma za czym, albo przeciwko czemu głosuje. Całe szczęscie, ze oddziaływanie prezydentury na codzienność ma bardzo słaba siłę, raczej symboliczna, ale wsio ryba,
grunt, ze publika ma dzisiaj, konkurs piękności, odświeżającą multimedialną protezę tanców na lodzie i innych TV szitów. Oto niegrozny objaw demokracji - decydowanie o sprawach istotnych, przez merytorycznie nieprzygotowany do tego gmin pospolity, w którym głos chlora spod sklepu jest równoważny z głosem eksperta ekonomii, politologii itd.. I bez znaczenia, czy tłum w danym momencie jet wyznawcom mody nazi czy political correctness. Jego głupota jest ponadczasowa i potencjalnie zawsze niebezpieczna.

Gość

Kibicuję tym co grają pod słońce. Urugwajowi!

Gość

Edukacja społeczna.....to jest to. Póki będziemy decydować nogami , a nie głowami tak będzie. Póki media będą stroną chlor będzie górą, a jajogłowy będzie bez żenady kręcił swoje lody. Pozytywizm w wymiarze indywidualnym, owszem , ale to trochę za mało. Oczywiście demokrakcja ma także swoje wady.

Gość

Pan Marszalek Bronislaw Komorowski jest wybrany na Urzad Prezydenta RP. Fantastyczny sukces. Ponad milion glosow wiecej niz jego konkurent.Polska ma po raz pierwszy od prawie pieciu lat normalnego Prezydenta.

To wielka chwila dla PO, calej POlski i wszystkich POlakow. Rowniez My Polacy z zagranicy zdecydowanie poparlismy Pana Prezydenta Komorowskiego. Ciesze sie z tego. Cieszy mnie rowniez fakt ze nasz udzial nie byl decydujacy w tych wyborach. Pana Prezydenta Komorowskiego wybrala PO, cala POlska i wszyscy prawdziwi POlacy. Zdecydowana ale calkowicie zasluzona porazke poniesli Ci co chcieli z Ziemii Polskiej do Wolski, Co chcieli najpierw IV RP.

Teraz Polska bedzie miala normalnego Prezydenta. Nie bedzie meldowania braciszkowi o wykonaniu zadania, nie bedzie juz dziada spieprajacego z ziemi Polskiej do Wolski po to by w ramach niezaleznej polityki montrealnej zlozyc wyrazy najgorszego wspolczucia Biskupowi Rzyma za malpe w czerwonym, ktora byla chyba nacpana, pewnie na widok Borubara albo Irasiada i dlatego zagrazala tartakiem rakietowym.

Gratuluje Panu Marszalkowi
Jeszcze Polska nie zginela.....

Gość

Gość

no a ja teraz czekam sobie na te liberalne reformy PO.

Gość

Gość

Pro Rocku..podziwiam Twoja naiwność.Patrząc z dala możesz mieć swoisty punkt widzenia.
Zaręczam Ci że Komorowski - Tusk to bedzie taki sam duet jak bracia Kaczyńscy.
Komorowski nie jest w stanie realizować własnej polityki. Będzie robił to co Tusk nakaże. Za półtora roku wybory parlamentarne. Wybory o wiele wiekszym znaczeniu niż prezydentura. Czy sądzisz że Tusk zezwoli , lub zdecyduje się na poważne reformy. Reformy słuzby zdrowia , reforma emerytalna, likwidacja KRUS, zmiana ordynacji wyborczej na J.O.W. Niestety od "zaciskania pasa" w niektórych segmentach naszej gospodarki nie uciekniemy.
A przed wyborami nie sądzę że takie decyzje PO się zdobędzie.A Komorowski będzie realizował politykę P.O. Jest bowiem za "małym "politykiem do realizacji własnej wizji państwa ( zapewne nawet takiej nie posiada". Na samej zgodzie domu się nie zbuduje.

Gość

Twoje infantylne podejscie do polityki sprawia ze dusza Twoja jest teraz powaznie zranuina. Twoje bozyszcze doznalo bezprzykladnej kleski, co ja oceniam wybitnie pozytywnie.

Podjales jeden bardzo wazny aspekt sprawy. Bracia Kaczynscy. Czy zmarly Prezydent byl wobec brata takim Prezydentem jakim byl w stosunku do Premiera Tuska?? Nie sadze zebys wbrew oczywistym faktom odpowiedzial twierdzaco na to pytanie. Prezydent Kaczynski robil wszystkoi popieral wszystko to co nakazal mu braciszek. Czy zatem jesli Premier Tusk i Prezydent Komorowski wroca do tych manier to bedzie cos zlego?? To wlasnie powrot do tego co pokazal Prezydent Kaczynski w pierwszej fazie swojej Prezydentury.

Rozumiem ze polityka Premiera Tuska i PO nie jest Twoja opcja. Masz prawo miec takie zdanie. Nie to krytykuje. Ale jesli nie znajdujesz slow krytyki dla opcji Kaczynski - Kaczynski podobnej do krytyki jaka znajdujesz dla opcji Komorowski - Tusk to jestes wybitnie stronniczy.

Polska miala kiedys, pod rzadami malej konstytucji Prezydenta co cos znaczy. Co ma prawo decydowania i ksztaltowania conajmniej niektorych istotnych spraw. Od czasu uchwalenia obecnej konstytucji jest to ale przeszloscia, ktora eaz na zawsze odeszla do historii.

Czy zatem jesli Prezydent Komorowski, zacznie wykonywac swoj urzad tak jak okresla to konstytucja to cos zlego??

Moim zdaniem to powrot do normalnosci, w ktorym Rzad bedzie Rzadem a Prezydent Prezydentem w tej formie w jakiej przewiduje konstytucja.. czy odrobina uczciwosci to cos zlego??

Zdecydowana wiekszosc Polakow, uprawnionych do wypowiedzenia sie w w tej sprawie miala zdanie takie jak ja tu prezentuje. Odrzucamy polityke PiSu, zarowno ta propagowana w okresie gdy Premierem byl najpierw Marcinkiewicz a potem najwiekszy nieudacznik powojennej Polski, Jaroslaw Kaczynski jak i tej w ktorej najgorszy moim zdaniem Prezydent nie tylko w historii Polski, Lech Kaczynski sprzeciwial sie polityce legalnie wybranego w Polsce Rzadu Pana Premiera Tuska

Jesli zatem Twoje slepe podporzadkowanie Prezydenta Kaczynskiego wobec Premiera Kaczynskiego nie budzi watpliwosci a wielce prawdopodobne tolerowanie przez Prezydenta Komorowskiego polityki legalnego rzadu Polski wzbudza Twoje emocje, to nie jest to dla mnie zrozumiale. Rozumiem ze bolejesz ze Twoja opcja polityczna, PiS odszedl raz na zawsze do smietniska historii Polskiej. Mnie sie to podoba.

Teraz Premier Tusk bedzie mial mniej skrepowana mozliwosc wprowadzenia swoich programow i to oceniam pozytywnie, bowiem we wszystkim co dotychczas mowilem czy pisalem ta opcja jest mi o wiele blizsza. JOWy i inne debilizmy to nie moja dzialka, ja tego nie popieram,

Tusk zrobi co do niego nalezy i jesli nie bedzie ulegal teraz PiSatym pogladom, zrobi moim zdaniem dobrze. Haczynski czas Kaczynskich odszedl raz na zawsze do przeszlosci.

Teraz wielbiciele Prezydenta Kaczynskiego beda mieli mozliwosc wykazania swojej dojrzalosci. Ciekaw jestem czy te wszystkie frazesy dotyczace Prezydenta to ich faktyczne przekonanie czy tez tylko polityczna zaduma. Spodziewam sie po tych ktorzy domagali sie dla Prezydenta wszelkiej czci i posluszenstwa, nieomal niewolniczego oddania nagle nie zmienia zdania: Prezydent jest Prezydentem, niezaleznie od tego kto sprawuje ten Urzad, Nasz czy Wasz. Teraz macoie ikazje pokazac swoja ideowosc, obawiam sie ale ze jej nie macie, ani za cwierc zlamanego grosza.

Gość

Gość

Widzisz Welesie, prezentujemy dwa zasadniczo roznie systemy wartosci, Ty zasciankowy, infantylny, niezyciowy, wymyslony nigdzie nie sprawdzony i nie praktykowany, ja zas system europejski, wolny, nowoczesny, prawy i sprawiedliwy.

Najpierw sprostowanie twojej infantylnej logiki.

Gość

Pro Rocku Twoje rozpoznanie sympatii politycznych dyskutantów jest takie same jak podstawy bezgranicznego zaufanie do PO .
Czas to zweryfikuje.

Gość

Ja nie jestem zaslepionym wyznawca PO, takim conajmniej jak wiekszosc wyznawcow PiSu..

PO jest mi blizsza ideowo, przede wszystkim dlatego ze cala reszta, conajmniej ta liczaca sie zasadniczo jest absolutnie sprzeczna z moimi przekonaniami.

Lewice zawsze odrzucalem, dlatego tez SLD toleruje tylko i wylacznie w wydaniu Napieralskiego. SLD Leszka Millera nigdy bym nie zaakceptowal. Prezydenta Kwasniewskiego cenilem dosc wysoko, ale to co on prezentowal jako Prezydent z Lewica mniej mialo wspolnego.

PiS jest mi obcy ideowo. Jako zdecydowanemu Europejczykowi z przekonania i prawie cwiercwiekowego doswiadczenia nie nalezy temu dziwic. Smiesznosc niektorych czolowych politykow zwlaszcza zmarlego Prezydenta i jego brata, ale takze innych, jeszcze zyjacych jak np Macierewicz, Ziobro, Jakubiak czy tez zmarlych jak np Gosiewski czy Putra doprawia tego. Czolowe pomysly PiSu jak lustracje, CBA, TVP1 i IPN przerazaja mnie. Sposob realizacji, Koalicja z Lepperem i Giertychem zniechecaja mnie. Jestem czlowiekiem wolnym, tolerancyjnym, niezaleznym i to sobie cenie.

Tak wiec to nie ja przejmuje poglady PO tylko PO reprezentuje moje i to nie w pelni tylko czesciowo. Gdy w Polsce pojawi sie ktos o bardziej odpowiadajacych mi pogladach to oczywiscie udziele poparcia tym nowym, na razie jednak nikogo takiego na horyzoncie nie ma.

Na tym forum jestem dopiero 2 miesiace, w tym czasie nie bylo wiekszych powodow aby krytykowac PO, conajmniej zasadniczo ale w razie gdyby sie takie powody pojawily nie omieszkam rowniez krytyke tego. Ale mam cicha nadzieje ze Po bedzie nadal takie jakie jest.

Gość