POLITYKA 2o

bujanylas

Niezależny, Leon, czy ..... wie jakie komusze wcielenie tego samego diabła mota się ostatnio. Co prawda wygrana Dudy w każdym możliwym przypadku jest pewna, ale tutaj chodzi o "tło", o tworzenie lewackiej legendy. Na przyszłość. Bo wiadomo, że za 10 lat żaden wyborca lewicy nie będzie pamiętał jak było :)

Ekor

Ekor

bujanylas

Ja się dobrze czuję (chociaż, przyznam, od początku marca kaszlę jak jakiś suchotnik) Ale zero gorączki itd. A Ty, jak się czujesz? Komusza pierdoło?

casandra

Przykro (z tym kaszlem), ale komysze pierdoły typu Łatowska, Strzembosz, Hall, Zoll, Safian i wielu, wielu innych też czują się dobrze. Zapewne to przyczyna komuszej zmowy i jakiejś tajnej, konfidenckiej mikstury, która te indywidua, przed koroną chroni.
Bujany - weź ty się opanuj ździebko. Zaślepionym można być całe życie. Przytoczę anegdotkę:

Pewien człowiek znalazł jajko orła. Zabrał je i włożył do gniazda kurzego w zagrodzie. Orzełek wylągł się ze stadem kurcząt i wyrósł wraz z nimi. Orzeł przez całe życie zachowywał się jak kury z podwórka, myśląc, że jest podwórkowym kogutem. Drapał w ziemi szukając glist i robaków.
Piał i gdakał. Potrafił nawet trzepotać skrzydłami i fruwać kilka metrów w powietrzu. No bo przecież, czyż nie tak właśnie fruwają koguty? Minęły lata i orzeł zestarzał się. Pewnego dnia zauważył wysoko nad sobą, na czystym niebie wspaniałego ptaka. Płynął wspaniale i majestatycznie wśród prądów powietrza, ledwo poruszając potężnymi, złocistymi skrzydłami. Stary orzeł patrzył w górę oszołomiony.
– Co to jest? – zapytał kurę stojącą obok.
– To jest orzeł, król ptaków – odrzekła kura. – Ale nie myśl o tym
Ty i ja jesteśmy inni niż on.
Tak więc orzeł więcej o tym nie myślał. I umarł wierząc, że jest kogutem w zagrodzie.

Nie wątpię w twoja inteligencję. Tylko ludzie inteligentni mogą być tak zacietrzewieni i pryncypialni. Tyle, że jak wielokrotnie mówiłam inteligencja , to nie dar a przekleństwo. Zwłaszcza dla tych, co żyją z przeświadczeniem o swojej nieomylności. Przeżyłam sporo lat. Świat zwiedziłam w odróżnieniu od ciebie od kuchni, a nie od frontu. To nauczyło mnie kilku prawd. Nigdy nie mów nigdy. Za cholerę nie ufaj dziennikarzom i politykom. Bywa, że prędzej pomoże ci wróg, jak najlepszy przyjaciel. Co masz zjeść dzisiaj zjedz jutro, a to co masz zrobić jutro zrób dzisiaj, a będziesz miał minimalnie większą szansę na przetrwanie. Nie ufaj pochlebcom, a wrogów miej blisko siebie. Nie dziw się zatem, że nikomu nie ulegam mentalnie. Mam swoje zdanie i rację przyznaje tym, którzy mnie przekonają, że ich racje mają sens i nie zaprzeczają moim doświadczeniom i intuicji. Nie traktuję cię jak wroga. Raczej jak rozkapryszone dziecko, które na złość mamie odmrozi sobie uszy. Na koniec, aby nie było wątpliwości. To co powyżej napisałam, napisałam nie po to, aby cię przekabacać lub tym bardziej pouczać. Żyj swoim życiem i wierz w co chcesz wierzyć. Tyle, że pozwól innym korzystać z tych samych praw.

Leon

Wczoraj jeden szeregowy poseł z drugim szeregowy posłem bez żadnego trybu ogłaszają światu że 10.05 w Polsce wyborów nie będzie.
A miesiąc temu kurdupel powiedział tak:
"zgodnie z Konstytucją nie ma możliwości przełożenia wyborów"

szok i niedowierzanie, co nie?

Niezależny

I po ptokach
Dwóch szeregowych posłów zdecydowało o losie milionów ,przybicie pieczątki przez SN jest już tylko formalnością Sędziowie Izby Kontroli Nadzwyczajnej , stwierdzą jak w poleceniu , ma być nieważne to jest nieważne , ze strony logiki będzie to dziwne nie można unieważnić czegoś co się nie odbyło Owszem art. 129 ust. 3 Konstytucji stanowi, że w razie stwierdzenia nieważności wyboru prezydenta przez Sąd Najwyższy przeprowadza się nowe wybory, tyle tylko że w sposób nieuprawniony wykorzystano ten zapis Konstytucji .
IKN to część SN niestety w IKN jest tylko czterech sędziów zawodowych pozostali to rejent adwokaci i komornicy jedna Pni - obecnie w SN- stwierdziła że jak coś nie wie to doczyta , jak na razie to doczytuje polecenia z Nowogrodzkiej.

Wracając do Gowina nie ma się co Gowinowi dziwić , załoga go opuściła a „partyjny samolot” zmierzał wprost w wierzchołek góry , Widać ze jest nie tylko niczym w polityce ale także jest niczym we własnej partii , Kaczorek na propozycję przystał bo nie miał wyboru tyle tylko że notowania Gowina spadły do zera, do wyborów się utrzyma po wyborach skończy się jego przygoda z wygodnym życiem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Leon

Ekor

Chaotyczne i nieskoordynowane działanie rządu może przynieść skutek którego dziś jeszcze nie zauważamy. Kiedyś w końcu wrócimy do pewnej normalności. Normalności w zmienionych warunkach. Aby naprawić to wszystko co zniszczyła pandemia społeczeństwo musi wykazać się pewnym sensownym zorganizowaniem. A mam obawy że polityka rządu atomizuje społeczeństwo.Mam obawy że zaczną się wyścigi grup zawodowych , społecznych do kiesy państwowej. A tam będzie pustka.

casandra

Nie będzie a jest. Spółka akcyjna powołana do obsługi tarczy 3.0 czyli PFR w założeniu rządu finansową, ma pomóc w utrzymaniu miejsc pracy, na co potrzebuje 100 mld zł. Skąd je weźmie? Pomoże mu Polski Fundusz Rozwoju, który najpierw się zadłuży, by później m.in. Narodowy Bank Polski mógł ten dług skupić. Ekipa rządząca w ten sposób niejako "ukryje" dług publiczny i ominie progi ostrożnościowe, po których musiałaby ciąć wydatki i mrozić wynagrodzenia w budżetówce. Polski bank centralny przeprowadzi taką operację pierwszy raz w historii. Wniosek z tego taki - upraszczając do maksimum - że budżet nie ma pieniędzy na tarczę 3.0. PFR sprzedaje obligacje, NBP je skupuje od banków komercyjnych i nie tylko, a one finansują gospodarkę. Tyle, że to są "puste" pieniądze. Napędzą inflację. Zwłaszcza gdy w zamyśle jest ominięcie wszelkich progów ostrożnościowych. Ceny pójdą ostro w górę (z resztą już idą). I jeśli na to nałożą się jeszcze dotychczas nieoszacowane skutki suszy i zmian klimatycznych, to... wolę nie kończyć.

Co do dwóch panów J. Ich pomysł nie ma jakiegokolwiek umocowania prawnego. Jeśli 10 nie ma wyborów (mimo, że, ich nikt nie odwołał - bo niby na jakiej podstawie), to żaden z kandydatów nie uzyskał 50%. Zatem za 14 dni powinna być II tura, która też się nie odbędzie, a więc nie wybierzemy prezydenta. Stanowisko z wakatem? Prawnie nawet można by sobie wyobrazić, że ze względu na brak w Polsce kandydata na to stanowisko, należałoby je zlikwidować. Ale to już rola konstytucjonalistów i zamian zapisów w tej że. Polska to już nawet nie bantustan prawny, a coś co nijak w mojej głowie się nie mieści. Generalnie przeciętny Polak ma to w... tyle, że jeszcze może przez 2-4 miesiące. Co może się zdarzyć? Nie wiem i wolałabym nie wiedzieć. Wolę nie zaglądać poza horyzont zdarzeń, bo... resztę sobie sami dopowiedzcie.

Niezależny

Sensacyjna wiadomość są pierwsze sondażowe wyniki wyborów, na Andrzeja Dudę nie oddani ani jednego głosu.

Leon

Dwóch Jarosławów wydało polecenie o odwołaniu wyborów! pytanie komu wydali to polecenie skoro nikt się tym nie przejął i wyborów nie odwołał?
Ciekawe czy ktoś za to beknie?

casandra

Ostatnio czytuję - czego wcześniej raczej nie robiłam - komentarze pod wiadomościami dotyczącymi wyborów. Czytuję, chcąc zrozumieć, czym się ludzie kierują i co na ich postawy i poglądy wpływa. Czytam i czytam i nic z tego nie rozumiem. Co prawda zdaję sobie sprawę z tego, że znaczna część wpisów to wpisy troglodytów i sowicie opłacanych troli, ale mimo to mam wrażenie, że albo ja, albo oni żyjemy w jakichś alternatywnych, równoległych światach, albo z Polakami stało się coś,czego do końca nie rozumiem. A może nie chcę zrozumieć? Bowiem z owych wpisów wylania się obraz rzeczywistości w której do głosu dochodzą wtórni analfabeci, ludzie z zaburzeniami psychicznymi wychowani na YouTube nie uznający nauki i nie mający pojęcia czym jest edukacja czy książka. Ich idolami stają się frustraci i cyniczni manipulatorzy głoszący jak najbardziej bzdurne historie oparte na półprawdach, urywkach wyciągniętych z kontekstu i najbardziej fantazyjnych teoriach spiskowych. Podbudową, podglebiem ich działań jest lenistwo mentalne odbiorców dla których rzetelna wiedza i nauka jest w większości nudna i nie warta poświęcenia czasu. Wolą, chcą szybkich odpowiedzi od razu na każdy temat. Najlepiej z dużą dozą sensacji i spisków. Co gorsza nikt nie sprawdza źródeł. Przyjmuje się treści a priori inie ma znaczenia, czy to fejk, czy trolling, czy źródło to człowiek, bot lub automatyczny serwis którego zadaniem jest propagowanie, kopiowanie treści negatywnych – w jak najszybszym i najszerszym zasięgu. Z tego, co czytałam wiele badań, które się w ostatnim czasie ukazuje, m.in. autorstwa profesorów z Oksfordu, pokazuje, że Polska przestaje odbiegać od innych krajów, gdzie realizowany jest agresywny sposób negatywnej promocji określonych treści.Patrząc na dzisiejszy świat komunikacji, to właśnie hejt i trolling są jednymi z największych zagrożeń dla demokratyzacji internetu i przez to również życia publicznego. Jaki z tego wniosek? Ludzie uzależnieni od internetu, nie szukających alternatywnych źródeł informacji i nie poszerzający swojej wiedzy mają zaburzoną samoświadomość i nie są w stanie podejmować racjonalnych, przemyślanych decyzji. To przerażające w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich.

bujanylas

casandra:

casandra

Ło jesu - pisiory - Bóg i Ojczyzna -sztafaż, kuglarska neurolingwistyczna sztuczka, za którą, kryje się wyłącznie pazerność. Pazerność na władzę i pieniądze. Gadanie o Ojczyźnie to czysta socjotechniczna manipulacja i sofistycznie zabarwione tworzenie pozornej filozofii na podwalinach której spin doktorzy, typu Bielan, czy trzódka "małolatów" od Ziobry roztacza wizje świetlanej przyszłości z jedynym nieomylnym demiurgiem na czele. O kim mowa wiadomo.
Z tą mądrością przodków też nie przesadzaj.Jak historia uczy nie raz wsadzali nas na miny, których rozbrojenie zabierało nawet dziesiątki lat i mnóstwo ofiar. Więcej w historii ponieśliśmy klęsk jak zwycięstw i to tylko z powodu zadufania i sobiepaństwa tych. co to z Bogiem na ustach i z frazesami o ojczyźnie wyprowadzali nas na manowce. Syty głodnego nie zrozumie. Aksjomat. Biały, czarnego też nie. Polityk szaraczka z Pcimia tym bardziej. Nie dziwota zatem, że są i tacy co wolą bób, humus i włoszczyznę. Wywód twój jest mocno uproszczony. Ot dla nietomnej dzidy w spódnicy. Takiej, co to jedynie w biologii upatruje swój sens życia. Problem jednak jest bardziej, ale to dalece bardziej złożony i z pewnością nie uda się go tutaj rozstrzygnąć, ani rozwikłać. A zwłaszcza w tym topiku, w którym o wyborach i głosowaniu pisać należy. A ja jak zwykle mam dylemat. Bo nie mam na kogo głosować. Więc się rozpisywać nie będę.