|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:59, 13 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Młoda,"piórka grzecznego pisklaka" to męskie przedszkole.Ja jestem trochę starszy i jak na swój wiek jestem bardzo grzeczny,żeby nie powiedzieć już grzeczny.
Co do RP,to strona ustawodawcza prawie załatwiona.Mamy pełny zestaw fachowców chętnych do pracy nad konstytucją,podatkami,prawem wszelkiej maści - czekają na zlecenia i biorą się do roboty.
Czas zabrać się za stronę wykonawczą.
Trzecia "noga" naszego ustroju to władza sądownicza.Nie wiem czy się zgodzisz,że ta władza zasłużyła na degradację,na zmniejszenie roli i nie tyle pozbawienie władzy rzeczywistej,w praktyce, co tej wynikającej z konstytucji.Czuję,że nie bardzo się z tym zgodzisz i będziesz bronić swego środowiska.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 1:44, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Młoda...
Ty pamiętliwa istoto... Obdarzając Cię cechą (demaskując raczej tę w Tobie)"odpowiednio wredna"(a nie wredna...) miałem rację... . Składnia tych dwu wyrazów niesie ze sobą duży ładunek cech słodko-kwaśnych z goryczką. Czy takie "babskie" skomplikowanie charakteru( a takiey widzę u ciebie) jest ujmą dla Twego EGO? Jeśli tak... zaniechaj pomsty... dziś ponownie przybył blond-"mściciel" wielce wydajny w tej materii... Tak, goszczę córkę (podobno się cieszy i ja chyba też) z meldunkami o kosztach i długami do płacenia...ehhh
Janiob...
Skłaniam się też do podobnej Twojej opinii o "trzeciej nodze"... Ale na szczęście rośnie już nam tu (na razie paluszek) poważny kandydat do trzeciej nogi. Zresztą widzę, że w wielce pedagogiczny sposób ową Młodą nóżkę kształtujesz. Pracuj dalej ocierając pot z czoła (to ciężka praca), materia raczej b. dobrze rokująca i sympatyczna... no i chyba(twierdzę na pewno) wielce urodziwa
Pozdro....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 8:03, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Weles:
przede wszystkim wielce urodziwa :)
"Czy takie "babskie" skomplikowanie charakteru( a takiey widzę u ciebie) jest ujmą dla Twego EGO?"- to wlasnie skomplikowanie pomoglo mi wiele razy w zyciu.
sprawe odpowiednio wrednej juz sobie wyjasnilismy, juz Ci napisalam, ze nie umiem sie na Ciebie zloscic i gniewac, wiec wszystko jest ok, zreszta bylo to napisane w takim kontekscie, ze nie mam prawa sie obrazac. a co Ty myslisz, ze tylko Ty masz monopol na droczenie? moja "pamietliwosc" tez wynika z przekamarzan (ale dziwne slowo).
i prosze tam ladnie core rozpieszczac!!
janiob:
w takim razie bierzemy sie za egzekutywe. jako, ze jestes starszy masz mozliwosc narzucic jakis tok myslenia (niekoniecznie sie z Toba zgodze, ale prawo masz).:)
przepraszam Cie bardzo, ale nie uwazam, ze wladza sadownicza zasluzyla na zmniejszenie roli. prawo do sprawiedliwych sadow to jedna z podzasad, ktora TK wysunal z zasady demokratycznego pan. pr. nie mysle tak jak Ty i nie dlatego, ze bronie swojego srodowiska, BO TO NIE JEST MOJE SRODOWISKO! i to srodowisko bedzie robilo wszystko, zebym ja tam sie nie zakrecila. zreszta ja sama nie wiem czy bede sie tam pchala. jeszcze zostaly mi 3 lata studiow. wybralam 2 kierunki na proseminarium, wiec moge przez te 3 lata balansowac miedzy politologia, a sądowa kontrola administracji publicznej. niemniej jednak duzych zmian bym nie wprowadzila do 3 wladzy. zreszta tym sie zajmieny po egzekutywie. moze mnie jakos przekonasz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:46, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Weles może po kolei,a raczej zacznę od najciekawszego tematu jakim jest KOBIETA.Poruszyłeś temat urody.
Jest to temat godny odzielnej dyskusji.Ja do urody dodałem słowo kobieta,a więc temat URODA KOBIETY.
Ja mam samych synów ,a kobiety w mojej rodzinie, w tym jedna synowa od niedawna ,to nie są osoby z kategorii "dziewczynek pasących gąski".Należę do facetów których uroda,piękno kobiety nie powala na kolana i nie dostaję na tym punkcie "małpiego samczego rozumu".W każdej kobiecie można odkryć to coś co będzie Cię do niej ciagnęło,co człowieka urzeknie i zatrzyma na zawsze.No chyba ,że trafią one na typ wiecznego poszukiwacza, to ta teoria może sie nie sprawdzić.
Nigdy nie marzyłem o żonie o wyzywającej urodzie,wręcz przeciwnie,
wyszło jak wyszło.
Kobietę w pracy traktuję jako partnera ,nie krępuje mnie ich obecność ,czasami ubiór,ale wówczas potrafię powiedzieć to wprost.
Nie powiem,bo bym skłamał,że nie myslałem o wyglądzie Młodej,ale jak dla mnie Młoda ma charakterek,ma w sobie to "coś" co mozna polubieć i nic tu urodzie do "roboty".Aby Młoda nie poczuła się za bardzo dowartościowana i nie zadzierała "nosa" to stwierdzam z całą stanowczością,że na forum,były i są fajne "kobitki".To jest tylko moja ocena,wcale dla innych nie musi być trafna,a co najważniejsze do niczego nie zobowiązuje.
Przykład:
Banitka jednym krótkim stwierdzeniem zaskarbiła sobie moją sympatię,nie potrafię wytłumaczyć dla czego i nic tu do rzeczy nie mają prezentowane poglądy.
- No zesz!
Przeciez sie zalogowalam!
Tak mnie to ujęło,że zdania nie zmienię.
Na inne tematy zabrakło miejsca.
Wymiar sprawiedliwości ma byś rychliwy,sprawiedliwy i nie przekupny.
Mówiłem o ograniczeniach w zapisach konstytucyjnych a nie rzeczywistych.
Niech ktoś powie,że Hyde Park to był zły pomysł ?
ps.
Młoda próbowałaś rzucić palenie ? :?b Mam nadzieję,że wszystko jest o.k.
W wiadomym temacie dołożymy coś może w piątek,sobotę - może będzie padało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:17, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ten gość powyżej to ja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:22, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
janiobku:
zaczales cos o urodzie pan, ale pozwol, ze na ten temat sie nie bede wypowiadac, bo mi to chyba nie wypada. no chyba, ze zamienimy kobiete na mezczyzne :)
dzieki za mile slowa, chyba nie powinnam zadzierac nosa, przynajmniej jeszcze tak nie robilam. ;)
wiem janiobku, ze napisales: "że ta władza zasłużyła na degradację,na zmniejszenie roli i nie tyle pozbawienie władzy rzeczywistej,w praktyce, co tej wynikającej z konstytucji"- ale wlasnie o tym mowie, jak Ty to sobie wyobrazasz? ta wladza najbardziej wlasnie sluzy nam obywatelom, najbardziej nas chroni przed niesprawiedliwoscia, przed organami administracyjnymi (nawet), zreszta co ja Ci bede pisala... nie masz 5 lat i dokladnie to wiesz. ale do tego jeszcze wrocimy.
zaczynamy od egzekutywy. ciezko mi bedzie sie przerzucic z parlamentu na Rade, bo domniemywam, ze Rada juz jest wprowadzona. niemniej jednak nie wiem jak polaczyc wl. wykonawcza z Rada, bo wg. mnie, a przede wszystkim wg. obecnego systemu te dwie wladze sa i powinny w jakis tam sposob byc ze soba polaczone. pisales, ze Rada bedzie do dyspozycji prezydenta i RM. ok, ale jaki udzial w legislatywie bedzie miala egzekutywa? bo chyba musi jakis miec.
władza wykonawcza jest to działalnosc polegajaca na wykonywaniu okreslonych przez Parlament/Rade zadan panstwowych, publicznych w celu realizacji interesu publicznego. w działalności wykonawczej wyrozniam dwa zakresy:
a) zakres polityczny – polegający na wytyczaniu linii politycznej realizacji zadań i mysle, ze przy tym zostaniemy
b) zakres administracyjny – polegajacy na realizacji tej linii politycznej za pomocą środków i form administracji publicznej i przy tym tez bym zostala, ale skusilabym sie jeszcze na calkowita CALKOWITA! zmiane formy adm. pub.
Mysle, ze obecny zakres kompetencji RM tylko troche zmodyfikujemy, a wiekszy nacisk postawimy na jej strukture.
a co z aktami nizszej rangi? czy ten przywilej zostanie odebrany prezydentowi i RM?
tak w ogole to z prezydenta zrobilabym tylko postac fasadowa, ladnie reprezentujaca sie na arenie miedzynarodowej. oczywiscie scena zagraniczna bylaby jego podstawowa dzialka. mialby do pomocy/ do wspolpracy ministra d/s mdn.
no, ale powinnismy przede wszystkim zaczac od tego jaki model wladzy wprowadzamy. ja nie mam inwencji w tej sprawie, ale, zeby zmniejszyc wladze prezydenta (teraz tez jej w zasadzie nie ma, ale co tam, to jest Hyde Park) wprowadzilabym system, w ktorym rzad jest ogniwem wladzy wykonawczej o najwiekszym znaczeniu. działa kolegialnie. szef rzadu jest w zasadzie pierwszym wsrod rownych ministrow. rzad solidarnie odpowiada przed parlamentem/Rada. nikla pozycja prezydenta.
re ps.
"Mam nadzieję,że wszystko jest o.k."- chyba nie lapie czego dotyczy to pytanie.
"Młoda próbowałaś rzucić palenie ?"- nie... no dobrze przyznam sie. probowalam wielokrotnie, ale... ja nie pale duzo, bardzo lubie rano zamiast sniadanka. to tak pozytywnie wplywa na moja diete. a za kazdym razem jak podejmowalam probe rzucenia to zaczynalam okupywac lodowke, no i tego sie najbardziej boje...
tekst wyzej jest b. chaotyczny, to chyba przez ta depresje, mam nadzieje, ze wybaczysz. i za ewentualne bledy myslowe przepraszam- to wszystko przez ta pogode :( zeby nie bylo- to nie moja wina.
milej nocki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 23:27, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Młoda,nie mam dzisiaj głowy do polityki,ciężki dzień i taki długi.
Nie ma egzekutywy to się źle kojarzy.Nie ma Rady Ministrów,rola Premiera bardzo ograniczona,ma w swej gestii tylko sprawy gospodarcze.
Prokuratora Generalnego jak najszybciej należy wyłączyć spod kurateli Min.Sprwiedliwości,to był duży bład.
Może w sobote cos się wyjaśni,ale będziesz zdziwiona odwagą koncepcji. .Najlepiej zrozumieć to na przykładzie.Nie wiem tylko czy zdołam to ogarnąć i czy nie wkradnie się chaos w to uzdrowienie naszej kochanej RP.W tym na czym się znam jestem bardzo dokładny i wymagający.
Młoda,nasze koncepcje się rozchodza,ja Prezydentowi daję dużą władzę,
ale podlegającą kontroli.Jeśli już to Rada Prezydencka.
Poczekaj do soboty to przedłożę "wygląd" władzy wykonawczaj naszego państwa. jezor
To o.k. - to było niewinne zapytanie czy aby się nie obraziłaś.
Będąc bardzo obraźliwą osóbką miałaś ku temu powód po zdaniu "Aby Młoda nie poczuła się za bardzo dowartościowana i nie zadzierała "nosa" .
Nie potrafię tego jaśniej wytłumaczyć.Już myślałem,że bez przeprosi się nie obejdzie.Prosiłem Bujanego L. aby załatwił kwiatki w zestawie emotikonek.Chyba zignorował mą prosbę.
Póki czas rzuć papierosy,nigdy nie będzie uczynić tego łatwiej jak teraz.Wiem co mówię,też paliłem a nie palę.Wiem też,że łatwo dawać dobre rady drugiej osobie,gdy we własnym domu na takie rady inni się wypinają i jak palili tak palą.Wiele rzeczy zaczynałem bardzo wcześnie,ale papierosy zacząłem palić w wieku dojrzałym.
Wzmożony apetyt odczuwa się w pierwszym okresie po odstawieniu
nikotyny.Jest wiele sposobów na poradzenie sobie z tym probleme -
warzywka,owoce,wizyta u lekarza,sport,chłopak potrafiący zorganizować
i wypełnć wolny czas,tylko mądry chłopak z inwencją i bez nałogów.
Po rzuceniu papierosów jednego żałowałem.Mogłem odkładać pieniądze
przeznaczone na papierosy.Szkoda,że tego nie zrobiłem,zbyt późno wpadła mi ta myśl do głowy.Uskładała by się niezła sumka.Wnioski pozostawiam Tobie.
Przyjemnych snów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:10, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
dzien byl dzisiaj fatalny, ja w przeciwienstwie do Ciebie nie tylko do polityki nie mam glowy, ale do wszystkiego. no, a najgorsze jest to, ze mam zakaz kierowania, wsiadania, dotykania i patrzenia sie na auto taty do 40 roku zycia, ktore dzisiaj tylko troszeczke sie zarysowalo i to wcale nie z mojej winy. a tak swoja droga to powinien powstac temat o odchylach mezczyzn i ich wielkim i przesadnym uwielbieniu samochodow. zawsze robia wielkie halo o nic!! paranoja!!
chyba bijesz do obrazenia sie na Welesa? wcale sie na Niego nie obrazilam! i na Ciebie tez nie :) czasami sobie tylko zartuje i faktycznie nieraz moze to wygladac tak, ze mam specyficzne poczucie humoru, ale tak moze wygladac tylko na forum. ciezko jest czasami przekazac wszystko bez jezyka ciala, gestow, mimiki. tez dlatego wole osobiscie z ludzmi rozmawiac, ech, a jak cos przeskrobie to zrobie minke meczennicy (doszlam juz w tym do prfekcji) i juz jest wszystko ok. chociaz tata dzisiaj byl b. stanowczy i nawet cos tam marudzil, ze mam sie nie patrzec na niego tymi czarnymi oczami i mam nie robic maslanej miny, bo i tak zakazu nie zniesie. musze Go jakos udobruchac, jak cos wymyslisz to podrzuc mi propozycje.
napisales: "Będąc bardzo obraźliwą osóbką miałaś ku temu powód po zdaniu... ", pierwsza czesc tego zdania juz wyjasnilam, a czy mialam ku temu powod? no wlasnie to jest wada forum. nie odebralam tego jako cos obrazliwego, moze sie myle, przeciez nie wiem co miales na mysli i jak ladnie czy nieladnie i czy w ogole sie usmiechales.
ta pogoda jakos apatycznie mnie nastawia do wszystkiego i dlatego nic nie pisalam.
a co do palenia to wole wydawac te pare zloty raz w tygodniu (bo na tyle starcza mi paczka) niz zmieniac cala rozmiarowke. sposoby sa ok, ale jak nie zapale rano to robie sie strasznie nerwowa i nie daje sobie rady sama ze soba.
czekam na Twoje propozycje naprawy.
ja teraz musze sobie zrobic przerwe od forum i posiedziec troche z jezykiem, jej ja juz nic nie pamietam, a zaliczenie juz niebawem :(
pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:19, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Młoda,co do Twego taty i drobnego zarysowania pojazdu to nie taka łatwa sprawa.Trudno coś radzić.Jeśli swoje poczucie humoru odziedziczyłaś po nim to rokowania są pomyślne.Szybko mu przejdzie.Zaprowadzi samochód do lakiernika,jak nie będzie śladu po usterce szybko zapomni.Nie wiem jak podchodzi do kosztów,czy zbędny wydatek nie będzie zbyt długo "męczył".
Zagadaj Tatę, mój znajomy z internetu pyta do jakiej grupy kierowców byś się zaliczył
- do tych, którzy swą specyficzną miłość do samochody przekładają nad wszystko, ale na szczęście przechodzi im to z wiekiem.
- do tych, którzy kochają tylko wciąż nowe samochody dla których trzylatek to staruszek,do tych co pieszczą je i pucują w kazdej wolnej chwili,lubią na nie patrzeć , podziwiać z ciągłą myślą by zmieniać na nowszy,lepszy model..Takim ta miłość pozostaje najczęściej do końca.
- do tych którzy samochody traktują jako narzędzie pracy,dbają o nie,
lubią swoje maszyny,ale nie najbardziej na świecie.Samochód ma być sprawny i gotowy do drogi,ma służyć a nie być przedmiotem kultu.Jest usterka,trzeba ja naprawić i tyle.
Na zakończenie rozmowy zapytaj taty - "powiedz szczerze nie cieszysz się,że nic mi się nie stało ? Śmiejmy się z tego tato,jak zacznę pracować to ci oddam kasę." Dalej wiesz co masz robić,możesz dodać,że nawet najlepszym coś takiego może się przytrafić.
Ogólnie musisz działać tak,aby sprawy nie pogorszyć.
Paczka papierosów na tydzień,Młoda to Ty jeszcze nie jesteś "stracona",to żadne palenie,jak żadne to nie warto buzi "smrodzić".Stres wynika z obowiązków , nauki , egzaminów , oczekiwań najbliższych , to wszystko małe piwko.Trochę systematyczności,wystarczy poczytać bez presji,że za tydzień mam zdawać egzamin,poczytać dla samej wiedzy na spokojnie ,nie zostawiania na ostatnią godzinę,kosztuje trochę czasu ale nie grozi małą paniką.Tak zacznij nowy rok.Wiem,że łatwo radzić i być "mądrym" gdy to dotyczy innych..Kłopoty są zawsze,małe dzieci mały kłopot,duże dzieci duży kłopot.To się sprawdza.
W miejsce skręta przed śniadaniem proponuję 5-10 minut zwykłej najprostrzej gimnastyki , prysznic i po stresie.
Z chłopakami i to w zbliżonym wieku to całkiem inna sprawa,nie miałem problemu z zachętą moich do sportowej rywalizacji na lądzie czy w wodzie.
:?b :?b :?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:12, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
janiobku ta sprawa jest b. zlozona. bo tu nie chodzi o pieniadze tylko o wielkie uwielbienie taty do samochodow. jezeli bylaby mozliwosc miec garaz w sypialni, albo sypialnie w garazu to pewnie tata by to zorganizowal. albo chociaz, zeby mama chciala z nim spac w samochodzie.
napisales, ze mam powiedziec tacie: "powiedz szczerze nie cieszysz się,że nic mi się nie stało ? wiesz co mi odpowiedzial? "kochana coreczko, bardzo sie ciesze, ze ci sie nic nie stalo i wlasnie, zeby w przyszlosci zaniechac takich sytuacji zakaz dalej obowiazuje"
ale ja nie taka co bym sposobu nie znalazla :) wielki blad taty polegal na tym, ze mnie wpisal do dowodu <very happy> jestem prawnym wspolwlascicielem samochodu i wlasnie tego argumentu uzylam w debacie z tata :):):) podwazylam jego zakaz i samowolnie wczoraj wzielam kluczyki. odziwo nic nie powiedzial. jak wrocilam to uslyszalam, ze skoro jestem wspolwlascicielem o pelnych prawach to za 3 tyg mam jechac z nim na przeglad, bo niby jak ma sie prawa to ma sie i obowiazki :( a i dodal jeszcze, ze olej prosi sie juz o wymiane i to ja mam sie tym zajac :( jednak ja nie taka madra na jaka sie kreowalam :( albo tata nie taki glupi za jakiego go mialam ;) 3 tyg to duzo czasu, moze zapomni...
a jezeli chodzi o palenie, to przeciez pisalam, ze duzo nie pale.
a teraz sie zaczyna moja obiecana przerwa od forum. jak sie uporam z ruskim to napisze, jezeli w ogole sie z nim uporam.
milego dnia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:44, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Widzisz Młoda wszystko powróci do normy szybciej niż Ci się wydaje.
Mam nadzieję,że z wiekiem tacie przejdzie to umiłowanie , uwielbienie do samochodu /nie mylić z motoryzacją/.
Krótko mówiąc Twój tata powiedział,jesteś współwłaścicielką,chcesz jeździć , musisz partycypować w kosztach utrzymania samochodu.
I co Ty na to ?
Nie myśl sobie ,że zapomni,prędzej wyłoży kaskę bo kocha swoją córeczkę.
Zdziwsz się,ale tak powinno być , wszystko odbywa się jak w książkach piszą i bardzo dobrze.
Jak nie palę dużo to mogę i wcale !!!!!!!!!!!!!!! Proste i logiczne.Bez wykrętów.
O rany to Ty z ruskim tak się męczysz .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:30, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Przypominam,że jesteśmy w Hyde Parku.
Podsumowując - mozna powiedzieć, kierunki przemian powodują,że będziemy mieli państwo o ustroju demokratycznym z wzmocnioną rolą , kompetencjami Prezydenta i jego Urzędu.
Mozna zaryzykować stwierdzenie,że wyłania się w państwie system dwuwładzy,władza ustawodawcza i władza wykonawcza z pominięciem władzy sądowniczej.Ta ostatnia dobitnie potwierdziła,że wymaga kontroli,całkowitej reorganizacji i nie zasłużyła na nazywanie "jej" władzą,zawiodła oczekiwania.Nie oznacza to,że nie stanie się z tego tytułu samodzielna,ma być samodzielna , wolna od nacisków , ale pod kontrolą i ma być rychliwa i sprawiedliwa.
Prezydent stoi na czele swego Urzędu.
Podlegają mu bezpośrednio:
- Premier.
- Minsterstwo Finansów
- Minister Sprawiedliwości
- Prokurator Generalny
- Minister Obrony
- Minister Spraw Zagranicznych
- Minister Spraw Wewnętrznych
- Minister Sportu i Turystyki
- Ministerstwo Nauki, Rozwoju i Postępu Technicznego
- Minister Ochrony Środowiska,Leśnictwa i Bogactw Naturalnych
- Ministerstwo Zdrowia
- Ministerstwo Kultury
- Ministerstwo Edukacji
- Ministerstwo Pracy i Spraw Socjalnych
- Narodowy Bank Polski
- Służba Cywilna
Premier państwa ma jedno podstawowe zadanie , zadbać o rozwój gospodarczy kraju . Po przez konsultacje z Prezydentem ma wpływ na ministra finansów i inne resorty mające wpływ na to co się w państwie dzieje w gospodace,finansach,nauce,sporcie,szkolnictwie,służbie zdrowia.
Koordynatorem jest Prezydent RP wraz ze swym Urzędem.
Premierowi podlegają :
- Resort Budownictwa
- Resort Komunikacji
- Resort Rolnictwa
- Resort Przemysłu
- Resort Handlu
- Resort Sółdzielczości i Wolnego Rynku
Działka premiera to prawdziwy "żywiciel narodu" i calej reszty .
tylko nie krytykować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:18, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
witam!
z autem juz sprawa zalatwiona, moj mezczyzna stanal w mojej obronie i tata mi odpuscil :):):)
janiobku, skarbie Ty moje, chociaz Ty nie gan mnie za papierosy. wszyscy tak robia, badz, ze jeden wyjatkowy.
ruski to fajny jezyk, no chyba, ze jakas panna jak zwykle budzi sie na ostatnia chwile i nie wie za co ma sie zabrac :(
a do tematu o naprawie ustosunkuje sie jak bedzie po wszystkim, bo to wymaga glebszych analiz z mojej strony i wiecej sily do fantazjowania.
ale zastrzeliles mnie po raz drugi.
pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:26, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Młoda ,Ci co chcą Twego dobra,bobrze Ci życzą , mogłabyś zadowolić tanim kosztem i to z korzyścią dla zdrowia.To ostatnia wzmianka na ten temat. jezor
Te moje strzały to jak kulą w płot i bardzo dobrze.
Jak ja nie lubię polityki i polityków o politykierach tego powiedzieć nie mogę.
:?b :?b :?b
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|