|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 7:33, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że nie wymarzą!!!!!!
A gdzie ja piszę czy chcę cokolwiek wymazywać?
Gdzie kłamię? Chciałbym wiedzieć!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 8:01, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam Paneszu jeśli tak to odebrałeś ,ja nie twierdze ze kłamiesz chcesz tylko nieco wybielić a tego się wybielić nie da to zawsze pozostanie brudne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 11:48, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tradycyjnie Panesz przebrnięcie przez Twoje posty i pokapowanie o co Ci właściwie chodzi przychodzi mi ze sporą trudnością. Mimo wszystko chyba rozumiem. Uważasz, że nie ma sensu ustanawianie jakichkolwiek administracyjnych zakazów, bo każdy tak może sobie swobodnie przyjechać do Polski i na jej terytorium czcić i świętować co mu się rzewnie podoba. I tutaj masz rację, można sobie przcież wyobrazić, że grupka niemieckich neonazistów sę skrzyknie przyjedzie do Oświęcimia i po cichutku sobie tam będą hailować, podobnie mogą uczynić sobie wszyscy - Ukraińcy, Litwini, Rosjanie, Szwedzi i Mongołowie. Tutaj mamy jednak dość istotną różnicę - oni nie mieli zamiaru przyjecać potajemnie. Oficjalnie zapowiedzieli jaki charakter będzie miał ten "rajd", podali jego trasę i.... zwrócili się o wizy do polskiego konsula - jak dla mnie do dość beszczelna prowokacja. Tym bardziej, że trasa tego rajdu prowadzi przez ziemię do których koła ukraińskich nacjonalistów zgłaszają roszczenia, tym bardziej, że jeszcze ok. 60 lat temu bandy zwane banderowcami na tamtych właśnie obszarach uskuteczniały ten same praktyki (choć nie z takim rozmachem) jak wcześniej na Wołyniu. Czy w takim przypadku poważne państwo powinno dać pozwolenie (bo wiza to jest pozwolenie, a samo jej istnienie przeczy tezie, że wjeżdża ten co chce - wjeżdża ten komu pozwolimy)? Otóż uważam, że nie - skoro oni oficjalnie zapowiedzieli, że jadą celem upamiętnienia rzeźnika Bandery - Polska powinna odrazu im zakazać tego typu zabaw na swoim terytorium, tak jak zakazałaby gdyby niemieccy neonaziści oficjalnie poprosili o zgodę na zorganizowanie urodzin Hitlera w Oświęcimiu, tak jak ty zakazałbyś wejścia do swojego domu gościowi, który oficjalnie zapowiedziałby, że przychodzi tylko po to żeby nasrać Ci na głowę. Dlatego za idiotę i to dużego kalibru uważam każdego w tej liczbie i cytowanego przez Ciebie księdza, który w imię nie drażnienia i nie psucia trudnych relacji każe nam wszystkim ściągnąć berety i pokornie dać sobie nasrać na głowę, każe nam zapomnieć o tych dzieciach z przedstawionego przeze mnie zdjęcia (to był tzw. wianuszek - banderowcy przybijali polskie dzieci dookoła grubych drzew - gdzieniegdzie w 1943 na Wołuniu szło się "alejami wianuszków"). Jeśli dobre stosunki z Ukraina oparte mają być na wyrzeczeniu się szacunku do samego siebie to ja osobiście pierdolę całą tą Ukrainę. Na dobrych stosunkach powinno zależeć obu stronom - Ukraińcy powinni wiedzieć, że tego typu prowakacje ich nie budują, chyba, że widzą juz coś innego - że wszyscy w Polsce to Panesze, którzy pokornie dadzą sobie nasrać na łeb, a może tylko sprawdzali...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 13:29, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
odnośnie Twoich wątpliwości:
1. Punkt odnośnie "usuwania" obcych (okupantów) znajduje się w uchwale kongresu założycielskiego UPA z 1929r. O usuwaniu Polaków mówi dyrektywa wydana do OUN-B prawdopodobnie przez samego Banderę w maju 1941.
2. Liczba 100 tys. dotyczy Polaków i jest mało precyzyjna. Raporty AK z 1943 z października czyli już po kulminacji czystek szacowały ofiary od 70 do 100 tys. Polaków. Dotyczyło to Wołynia. Do mordów dochodziło również w woj. tarnopolskim, na Podolu i wogóle na całej Ukrainie. Również po wspomnianym raporcie. Mordowano nie tylko Polaków ale i Żydów, Rosjan, Węgrów, Słowaków no i samych Ukraińców, którym nie po drodze było z mordercami. Liczbę ofiar czytek OUNowskich - Polaków szacuję się na od 100 - 160 tys. Rozbieżności są ogromne bowiem od 1939r. obszary te były objete etnicznym czyszczeniem przez sowietów. Nikt dziś nie jest w stanie ile ofiar należy przypisać sowietom a ile ukraińcom. Tym bardziej, że postarano się aby świadków nie było za dużo a winni nie spieszą się do spowiedzi. Całościowo liczba ofiar OUNowskich rzezi biorąc pod uwagę "wszystkich obcych" może grubo przekraczać 200 tys.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:56, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Widzę, że doszliśmy do pewnych ustaleń.
I zgadzam się z Tobą, że na wsystko zgadzać się nie powinno. Piszesz o heppeningach w Oświęcimiu. Pewnie, że nie możemy zapobiegać na granicy, bo nie wszyscy mają paszporty czy wizy, ale mogą. I na to nie można sobie pozwolić.
Ale tu chodziło o wycieczkę, z paszportami i wizami. Mieli wizy .. sportowe czy turystyczne nie wymagające zaproszenia, potwierdzenia, potwierdzenia obywatela strefy szengen. Bo wiedz, że indywidualnie oni muszą mieć teraz zaproszenie! To się załatwia w województwie, im dostarca, a oni z tym idą do nasze ambasady czy konsulatu, gdzi dostają pozwolenia na jednorazowy lub wielokrotny wjazd do strefy Seznegen, czyli do całej Uni!
Wycieczka jednak była na przez konsulat Lwowski wydany wizach jednorazowa bez określenia ani celu, ani trasy! Nie wiem, czy wycieczkoa rowerowa maiała jakiś tytuł oprócz określenia grupy, Wszędzie podają "szlakiem Bandery"! Zapewne na podaniu grupy czy tutyłu wycieczki nie widniało mazwisko Bandery. Ale jeżeli nawet widniało, to:
- co z tego? Przecież wycieczka była turystyczna. A na taką każdy, w tym zwolennik czy przeciwnik może jechać, może się zapoznawać, a wręcz by wypadało, aby wiedzieli dlaczego są zwolenniami czy przeciwnikami. Historycy, reporterzy, no każdy może jechać, a nawet podać cel podróży.
- czy to jest podstawa do niewpuszczenia grupy rowerzystów? I jak więc wyglądają polskie ministerstwa, polska polityka wobec wszelkich nacji czy tylko ukraińskiej?
Jeszcze mam pytania.
- Dlaczego pojechaliśmy na olimpiadę do Pekinu? Wszak tam chińczycy prześladują, więzią, wyniszczają mieszkańców Tybetu. Wszyscy, cały świat protestował, jednak pojechał oddzielając sport od polityki. I następne pytanie
- Co tu było inaczej? Czy można stosować inną politykę wobec innych, a inną wobec sąsiada nawet jeżeli oni innych mają bohaterów narodowych, którzy byli nawet bandytami polskimi?
Jak na razie tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:48, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Panesz - Ty czytasz co Ty piszesz - bo myśleć nad tym co piszesz to na pewno nie myślisz.
Swoja drogą to właściwie fajnie że prowokujesz Szimana , choć Ty sądzisz że z nim rozmawiasz .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:41, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wycieczka jednak była na przez konsulat Lwowski wydany wizach jednorazowa bez określenia ani celu, ani trasy! Nie wiem, czy wycieczkoa rowerowa maiała jakiś tytuł oprócz określenia grupy, Wszędzie podają "szlakiem Bandery"! Zapewne na podaniu grupy czy tutyłu wycieczki nie widniało mazwisko Bandery. Ale jeżeli nawet widniało, to: |
O wycieczce trąbiono od przynajmniej miesiąca, zanim więc zwrócili się o wizy (pozwolenie na wjazd na terytorium RP) wszyscy łącznie z konsulem wiedzieli już po co im te wizy nawet jeśli oni sami w konsulacie o tym nie mówili.
Cytat: | - co z tego? Przecież wycieczka była turystyczna. A na taką każdy, w tym zwolennik czy przeciwnik może jechać, może się zapoznawać, a wręcz by wypadało, aby wiedzieli dlaczego są zwolenniami czy przeciwnikami. Historycy, reporterzy, no każdy może jechać, a nawet podać cel podróży. |
A no to, że jak wcześnij mówiłem, że jśli ktoś chce sobie p o t a j e m n i e czcić Banderę to my mu nic zrobić nie możemy, nasi celnicy na razie nie dysponują skanerami mózgów. Jeśli jednak ktoś bezczelnie i oficjalnie zapowiada, że jedzie do Polski celem uczczenia Hitlera, Stalina czy Bandery to obowiązkiem stosownych służb, organów jest temu zapobiec, właśnie dlatego żeby pokazać, że Polacy nie dają sobie srać na głowy.
Cytat: | - czy to jest podstawa do niewpuszczenia grupy rowerzystów? I jak więc wyglądają polskie ministerstwa, polska polityka wobec wszelkich nacji czy tylko ukraińskiej? |
Tak to jest właśnie podstawa do nie wydania wizy (pozwolenia). Mówimy im po prostu że nie pozwalamy na takie coś u siebie.
Cytat: | - Dlaczego pojechaliśmy na olimpiadę do Pekinu? Wszak tam chińczycy prześladują, więzią, wyniszczają mieszkańców Tybetu. Wszyscy, cały świat protestował, jednak pojechał oddzielając sport od polityki. I następne pytanie |
Nie czuję sę odpowiedzialny za jakiś tam Tybetańczyków. Natomiast jest najzupełniej jasne, że jako wspólnota narodowa winniśmy pomordowanym i tym, którzy ocaleli członkom naszej własnej wspólnoty - szacunek i pamięć. Gdybyśmy o takich rzeczach nie pamiętali trudno byłoby wogóle mówić o czymś takim jak naród. Tak na marginesie to zakładając czysto teoretycznie, że kiedyś w przyszłości powstanie nipodległy Tybet to jak myślisz - Czy niepodlegli Tybetańczycy zgodziliby się na chińską wycieckę rowerową śladami Wielkiego Mao?
Cytat: | - Co tu było inaczej? Czy można stosować inną politykę wobec innych, a inną wobec sąsiada nawet jeżeli oni innych mają bohaterów narodowych, którzy byli nawet bandytami polskimi? |
Jak już powiedziałem nie interesują mnie wogóle w tym aspekcie żadne ukraińskie punkty widzenia. Zresztą analogicznie każda postać historyczna nie wyłączając bestii typu Hitler lub Stalin ma swoich gorących wielbicieli, kórzy posługując się niezbijalnymi faktami historycznymi, inne niewygodne po prostu chowając udowodnć mogą dosłownie wszystko. Tylko co z tego - istnieje przecież coś takiego jak obiektywna prawda. Obiektywna prawda o Banderze to ta, która mówi, że był on śmiertelnym wrogiem Polski i Polaków, stworzył organizację odpowiedzialną za wymordowanie w bestialski sposób ponad 100 tys. naszych rodaków. Obiektywną prawda jest to, że Bandera odpowiedzialny jest za zbrodnię ludobójstwa. I nie ma w Polsce miejsca a ni żadnego (oficjalnego) sposobu ażeby czcić jego pamięć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:31, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Pomijajac dyskusje o zasadnosci niewpuszczenia tych "sportowcow" (sprawa jasna)... siegam teraz pamiecia do czasow forum na tlenie,kiedy ET i Ty sziman, murem staliscie za wizja unii polsko-ukrainskiej, jakoby sensownej alternatywy dla >fikcyjnej< wspolnoty z Zachodem.
I dzisiaj az chce sie ponownie zadac to pytanie: co byloby tym polsko-ukrainskim lacznikiem? (oczywiscie mamy tu na mysli Ukraine zachodnia, a nie rosyjska). Nie chce rozgrzebywac tamtych naszych
sporow, po prostu nawet sam sie teraz zastanawiam, na ile mozliwa jest przyjazn z tak mlodym narodem - majacym z nami zawsze bardzo zle stosunki (chyba bez wyjatkow w historii) i ktory swoja swiadomosc narodowa, poczucie wspolnoty zbudowal glownie na nienawisci wobec Polakow? Nawet nie az taka do Rosji i sowietow jak do nas.
Bardzo trudny orzech do zgryzienia dla rusofoba, narodowca-utopisty ;)
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 14:28, 12 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:59, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
To nie jest ten problem , czy ktoś jest za Unią z Ukrainą czy nie , nie ważne czy ja rozumiem interesy Ukraińskie , ja nawet je rozumiem i Wołyń i Banderę .
Jeżeli chcemy jako naród by nas traktowano poważnie nie można dać nasrać sobie głowę i imię debilnej poprawności politycznej .
Nikt głupków nie szanuje , a taka postawa przebija się w niektórych postach .
Obojętnie czy to będzie Ukrainiec, Niemiec czy żyd Polska odpowiedź ma brzmieć " SPIERD...AĆ"!!!!!!!!!!!!!!
Ukraina to mega dumny naród -nasze kontakty muszą być bardzo bardzo uważnie rozwijane . Obecnie(ostatnie 20lat) politycy przeczytawszy coś tam u Giedroycia dają spektakl swego debilizmu politycznego .
Bilans tego debilizmu jest dla Polski jak dotąd ujemny .
Rosja wiele potężniejsza i z Ukrainą ma duże kłopoty i Rosja nie wypuści Ukrainy spod swojej strefy wpływów. Kto się założy???????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:56, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Pomijajac dyskusje o zasadnosci niewpuszczenia tych "sportowcow" (sprawa jasna)... siegam teraz pamiecia do czasow forum na tlenie,kiedy ET i Ty sziman, murem staliscie za wizja unii polsko-ukrainskiej, jakoby sensownej alternatywy dla >fikcyjnej< wspolnoty z Zachodem.
I dzisiaj az chce sie ponownie zadac to pytanie: co byloby tym polsko-ukrainskim lacznikiem? (oczywiscie mamy tu na mysli Ukraine zachodnia, a nie rosyjska). Nie chce rozgrzebywac tamtych naszych
sporow, po prostu nawet sam sie teraz zastanawiam, na ile mozliwa jest przyjazn z tak mlodym narodem - majacym z nami zawsze bardzo zle stosunki (chyba bez wyjatkow w historii) i ktory swoja swiadomosc narodowa, poczucie wspolnoty zbudowal glownie na nienawisci wobec Polakow? Nawet nie az taka do Rosji i sowietow jak do nas.
Bardzo trudny orzech do zgryzienia dla rusofoba, narodowca-utopisty ;) |
Nie bardzo sobie przypominam ale możliwe, że gdzieś takie poglądy przedstawiałem bo i się ich nie wypieram za wyjątkiem tego fragmentu odnośnie "fikcyjnej wspólnoty z Zachodem" - nie mogłem tego powiedzieć co najwyżej mówiłem o UE. UE której wcale za uosobienie "Zachodu" nie uważam. Nadal uważam, że polską racją stanu jest dążenie do czegoś co mogę nazwać - "odtworzeniem jagellońskiej przetrzeni politycznej". Na dzień dzisiejszy musi się to obywać poprzez mozolne zbliżanie się do siebie Polski i jej wschodnich sąsiadów, poprzez nieustanną pomoc tym siłom, które dążą do zbliżenia się z Polską (Zachodem) i jednocześnie próbują się wyrwać spod ruskiej dominacji. Oczywiście zawarcie unii nie wydaje się możliwe ale nie znaczy to wcale, że do tego nie należy dążyć przy czym w aspekcie hipotetycznej unii polsko - ukraińskiej nie warto wyolbrzymiać kwestii historycznych - w końcu dziś jesteśmy w UE z Niemcami, którzy mimo wszystko w swoim czasie wymordowali znacznie więcej Polaków niż Ukraińcy i niewielu to przeszkadza.
Jeśli zaś pytasz o łącznik to sprawa jest prosta - łącznikiem muszą być po prostu wspólne interesy i polityczne cele. Tak jak w 1920r. Petlura powiązał sprawę ukraińską ze srawą polską tak i w przyszłości moglibyśmy woobrazić sobie wcale nieniemożliwy do zrealizowania polityczny scenariusz w którym coś taiego będzie możliwe. Zresztą nie zawsze i nie wszędzie Polacy i Ukrańcy byli sobie wrogami, choć akurat masz rację kiedy mówisz, że obecnie tożsamość ukraińską buduje się właśnie na antypoloniźmie. Dlatego właśnie nic nie powinno się odbywać na siłę - lizanie ukraińskich dup nie jest drogą do sukcesu - jako partnerzy możemy mieć swoje różne historie, różnych bohaterów, swoje zadry i urazy, chodzi o to żeby wspólnota celów okazała się od nich ważniejsza, a cała reszta przyjdzie sama, z czasem. Młody ukraiński nacjonalizm się wypali jako ideologia z gruntu fałszywa i na kłamstwie oparta, niszę po nim wypełnią jakieś inne racjonalniejsze sił dla których Bandera będzie po prostu tym kim jest czyli jeśli nie ukraińskiem Hitlerem to przynajmniej Quislingiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 7:29, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A no to, że jak wcześnij mówiłem, że jśli ktoś chce sobie p o t a j e m n i e czcić Banderę to my mu nic zrobić nie możemy, nasi celnicy na razie nie dysponują skanerami mózgów. Jeśli jednak ktoś bezczelnie i oficjalnie zapowiada, że jedzie do Polski celem uczczenia Hitlera, Stalina czy Bandery to obowiązkiem stosownych służb, organów jest temu zapobiec, właśnie dlatego żeby pokazać, że Polacy nie dają sobie srać na głowy. |
Ale wystąpili o wizy sportowe czy turystyczne! Czyli z góry nie zakladali, wręcz odrzucili happeningi ku czci. I ... nie było podstaw odmówić, jeżeli każdy może być w tych miejscach, co zaplanowali, a właściwie, co podali. Jeżeli mieli przejechać turystycznie, to mieli. Nic nie naruszyli a postąpili bardzo uczciwie i przykładnie. Gdzie zapodali, że jadą cytuję!!!!!!! =- dla upamiętnienia? Wszędzie jest "śladami" A tym bardziej, bo to się nie zawsze zgadza, że w tym roku wychodzi okrągła rocznica i urodzin i śmierci Bandery. Dotąd nie "upamiętniali" i nigdzie nie ma, że będą!
Bez względu czy to była czysta prowokacja czy chęć sprawdzenia, co potrafi strona polska, to w czasie "gry" nie zmienia się przepisów! Albo wycieczka turystyczna, albo wjazd na "uroczystości upamiętnienia"!
Wyszła dwulicowość. Każda inna nacja może sobie jeździć i zwiedzać "slady Bandery", których tak w rzeczywistości, to nie ma, nawet tych dwuznacznych, a ukraińskim - nie wolno. Bo to swołocz! Wszarze może?
Polak potrafi zachwycać się chłamem, a nie historią. Byle chwilowe zwycięstwo przynoszące w dalszym ciągu same pogromy, sa lepsze dla niego niż normalka, niż wspólpraca. "Sąd sądem, a sprawiedliwość, chociaż całkiem niepotrzebna, po naszej stronie"?
Cytat: | Młody ukraiński nacjonalizm się wypali jako ideologia z gruntu fałszywa i na kłamstwie oparta, niszę po nim wypełnią jakieś inne racjonalniejsze sił dla których Bandera będzie po prostu tym kim jest czyli jeśli nie ukraińskiem Hitlerem to przynajmniej Quislingiem. |
Nawet jak się wypali, to nie za szybko. Swoje zrobi. A na antypolskość, będę chciał to poruszyć, jak widać ... pracujemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 8:00, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Należy znać historię wokół Stepana Bandery, jak i ofiar wojny po stronie ukraińskiej. Z kim też głównie walczyli "banderowcy" czy OUN.
Wspomniany Petlura, wielki głód na Ukrainie, walka nie tylko z polakami nie wiadomo po co, ale głównie z sowietami, pochłonęła wiele ofiar ukraińskich. UPA została dosłownie wybita dostrzępnie w walce czy rozstrzelana, nie było możliwości poddać się, zaprzestania walki z sowietami. To tych poległych w nierównej walce czczą ukraińcy nie patrząc czy byli z UPA czy innych organizacji, Czczą a walkę z sowietami.
Dziś (wczoraj) na jaw wyszła sprawa ze stolicy Wołynia
Ekshumacja ofiar NKWD bez Polaków?
12.08.2009, 23:54:16, mm/tvp.info/PAP
W najbliższy poniedziałek rozpocznie się ekshumacja ciał kilku tysięcy Ukraińców i Polaków zamordowanych przez NKWD 23 czerwca 1941 r. w więzieniu w Łucku. Czy polscy eksperci zostaną do niej dopuszczeni?
O tym, że Ukraińcy zaczną wkrótce ekshumować ciała ofiar zabitych w Łucku w 1941 roku poinformowały media przed kilku dniami. Oprócz Ukraińców w Łucku mordowano Polaków – jednak Ukraina nie zawiadomiła polskiej strony o planowanej ekshumacji.
W środę sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik poinformował, że zwrócił się do władz ukraińskich z wnioskiem o udział polskich ekspertów w planowanej ekshumacji.
– W piśmie prosimy o zgodę na udział polskich specjalistów w całym przedsięwzięciu i zaproponowaliśmy możliwość szybkiego merytorycznego spotkania organizacyjnego, które by miało na celu omówienie zasad współdziałania. W tej chwili oczekujemy na odpowiedź strony ukraińskiej – dodał Przewoźnik.
Szef wydziału kultury i ochrony dziedzictwa historycznego w łuckiej radzie miejskiej nie widzi żadnych przeszkód, by strona polska uczestniczyła w ekshumacji. – Jednak wydanie pozwolenia nie zależy od nas, tylko od władz w Kijowie – zaznaczył łucki radny Serhij Godlewski.
Nie wiadomo, czy list Przewoźnika dotarł już do ukraińskiej Państwowej Międzyresortowej Komisji ds. Wojen i Represji Politycznych i jaka będzie jej decyzja w tej sprawie. Agencji PAP nie udało się w środę skontaktować z szefem komisji Witalijem Kazakewyczem.
Konsul generalny RP w Łucku Tomasz Janik ma nadzieję, że Ukraińcy przychylnie odpowiedzą na prośbę Polaków. – Władze Łucka są nam życzliwe, więc na tym poziomie jest otwartość na współpracę – powiedział Janik.
Jak poinformował Godlewski, na najbliższy poniedziałek, tj. 17 sierpnia zaplanowano pierwszy etap prac związanych z ekshumacją. Na teren więzienia wjadą najpierw maszyny, które zerwą znajdujący się tam asfalt. Kolejnym krokiem będą już poszukiwania pogrzebanych ciał.
– Wiadomo, że ofiary były wrzucane w leje po bombach, a następnie w pośpiechu zakopywane. Nie wiemy, w jakim stanie są ciała, więc pierwszych informacji o wynikach ekshumacji nie należy oczekiwać szybko – powiedział Serhij Godlewski.
Szacuje się, że w 1941 roku, uciekając przed natarciem Niemców, NKWD rozstrzelało na terenie więzienia w Łucku 2–4 tys. osób. Większość pomordowanych to Ukraińcy, pozostali – 500–1000 osób – to Polacy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:19, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale wystąpili o wizy sportowe czy turystyczne! Czyli z góry nie zakladali, wręcz odrzucili happeningi ku czci. I ... nie było podstaw odmówić, jeżeli każdy może być w tych miejscach, co zaplanowali, a właściwie, co podali. Jeżeli mieli przejechać turystycznie, to mieli. Nic nie naruszyli a postąpili bardzo uczciwie i przykładnie. Gdzie zapodali, że jadą cytuję!!!!!!! =- dla upamiętnienia? Wszędzie jest "śladami" A tym bardziej, bo to się nie zawsze zgadza, że w tym roku wychodzi okrągła rocznica i urodzin i śmierci Bandery. Dotąd nie "upamiętniali" i nigdzie nie ma, że będą!
Bez względu czy to była czysta prowokacja czy chęć sprawdzenia, co potrafi strona polska, to w czasie "gry" nie zmienia się przepisów! Albo wycieczka turystyczna, albo wjazd na "uroczystości upamiętnienia"! |
Czy Ty wogóle czytasz co inni piszą???
Pisałem wcześniej:
Cytat: | O wycieczce trąbiono od przynajmniej miesiąca, zanim więc zwrócili się o wizy (pozwolenie na wjazd na terytorium RP) wszyscy łącznie z konsulem wiedzieli już po co im te wizy nawet jeśli oni sami w konsulacie o tym nie mówili. |
Cytat: | A na antypolskość, będę chciał to poruszyć, jak widać ... pracujemy. |
Na antypolskość pracowalibyśmy wtedy gdybyśmy sami byli antypolscy. Nie można w imię ułudy "współpracy" czy "real politik" tolerować antypolonizmu u innych. Musimy reagować przynajmniej tam gdzie możemy. Jasnym jest że nie mamy takich poltycznych możliwości jak Izrael, który ma możliwość sflekowania antysemitów niemal, że w dowolnym punkcie globu ale możemy przynajmniej tych co bezczelniejszych antypolonusów do siebie nie wpuszczać i przynajmniej w taki sposób pokazywać im, że nie warto nas wkurwiać, bo i my możemy im życie uprzykrzać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:16, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No to się niegrzecznie zapytam?
A ty umiesz myśleć?
Piszesz: Cytat:
O wycieczce trąbiono od przynajmniej miesiąca,
I co z tego? O lotach na księżyc trąbią od lat. A wilk kapturka już dawno pożarł i... nadal się powtarza!
Jeżeli już wcześniej wiedziano co to za wycieczka, to dlaczego dano im wizy?
A skąd wiesz, (a o tym nie trąbiono), co oni by zrobili?
Jedno jest pewne. Że jeżeli my byśmy ich nie zatrzymali, jeżeli czesi i słowacy by ich nie zatrzymali, jeżeli austriacy ich by też nie zatrzymali, a nawet nie zauwazyli, niemcy spokojnie wpuścili na cmentarz, obyłoby się bez wandalizmu, to i ... znaczenie Bandery na Ukrainie by spadło. A tak TO MYŚMY zwrócili baczniejszą uwagę na niego!
I co z tego, że dla nas to rzezimieszek, jeżeli prosimy ich o to, aby uznali jego za swego bohatera ? Co z tego że kontrowersyjny i dla nich? Że najpierw niech sami go sobie określą. A zwracałem na to uwagę nawet linkiem!
Sai nie mamy wyrobionego zdania o swoim Kuklińskim, a tym bardziej o Jaruzelskim, który wprowadził ... stan wojenny przeciwko swoim. A oceniamy innych. Daliśmy sobie już spokój z domkiem dla uchodźców jakiejś tam Steinbach mówiąc niemcow "a to sobie wybudujcie. My zobaczymy co to będzie i wtedy odpowiemy!" I Niemcy umilkli. Cholera wie, czy sobie wybudują! Oceń do j. ch. Powstanie Warszawskie! Zasługuje czy nie zasługuje na święto narodowe? I daj sobie spokój z ukraińcami, którzy, jak piszesz, od dawna zapowoiadali, dali czas do namysłu, a i tak pokazaliśmy co tylko i tylko potrafimy nie znając i nie dając im dojść do głosu! Gdzie masz w końcu ich nacjonalizm.
Pozówl, że zakończę to słowami Ahrona:
Obojętnie czy to będzie Ukrainiec, Niemiec czy żyd Polska odpowiedź ma brzmieć " SPIERD...AĆ"!!!!!!!!!!!!!!
Dlaczego? Oni, ci wymienieni też tak mogą powiedzieć. Może im nie wolno?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:45, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Rozbierzmy te brednie:
Cytat: | I co z tego? O lotach na księżyc trąbią od lat. A wilk kapturka już dawno pożarł i... nadal się powtarza!
Jeżeli już wcześniej wiedziano co to za wycieczka, to dlaczego dano im wizy? |
Wcześniej pisałem, że nie powinni im wogóle dawać wiz - pisałem, że MSZ nie powinien się zasłaniać jakimiś proceduralnymi zawiłościami tylko jasno i prosto wyartykuować, że nie zezwala na wjazd na terytorium RP. Jeśli jednak - załóżmy - jakś urzędnik w konsulacie popełnił błąd to nie ma żadnego powodu aby go na granicy nie naprawić :)
Cytat: | Jedno jest pewne. Że jeżeli my byśmy ich nie zatrzymali, jeżeli czesi i słowacy by ich nie zatrzymali, jeżeli austriacy ich by też nie zatrzymali, a nawet nie zauwazyli, niemcy spokojnie wpuścili na cmentarz, obyłoby się bez wandalizmu, to i ... znaczenie Bandery na Ukrainie by spadło. A tak TO MYŚMY zwrócili baczniejszą uwagę na niego! |
A co mnie jako Polaka obchodzą czesko - słowacko - niemiecko - banderowskie relacje. Skoro akurat oni nic do bandery nie mają niech sobie ich wpuszczają to ich sprawa. Ja wcale nie mam zamiaru nawracać całego świata, wystarczy mi, żebyśmy jako Polacy nie dawali sobie srać na głowy.
Cytat: | I co z tego, że dla nas to rzezimieszek, jeżeli prosimy ich o to, aby uznali jego za swego bohatera ? Co z tego że kontrowersyjny i dla nich? Że najpierw niech sami go sobie określą. A zwracałem na to uwagę nawet linkiem! |
Jeszcze raz zapytam - co nas jako Polaków obchodzi jakaś ukraińska wrażliwość i ich punkt widzenia??? Czy na ten przykład te barany pomyślały o czymś takim jak polska wrażliwość i polski punkt widzenia planując tę wycieczkę przez polskie ziemie?????
I dalej:
Powstanie oceniałem, Jaruzelskiego i Kuklińskiego również, na temat Stainbach równiez gdzieś sie wypowiadałem. Zwracam natomiast Twoja uwagę, że ja wogóle staram ie nie oceniać tutaj Ukraińców - wypowiadam sie jedynie o pomyśle umożliwiania im czczenia ludobójcy Bandery na terytorium Polski. To co oni robią u siebie nic mnie nie obchodzi, co robia u Niemców, Czechów czy k urwa w Brazylii też mnie wogóle nie interesuje. Nie mam zamiaru ich poznawać wystarczy mi, że stawiają temu bydlakowi pomniki u siebie a swoją wycieczką chcieli postawić tak wirtualny pomnik i u nas - niech spierdalają dobrze Ahron powiedział. Właśnie dlatego, że nas obrażają, jeśli zas Ty nie czujesz się podobną prowokacją obrażony to znaczy, że jesteś zbyt tępy żeby wogóle móc Cię obrazić albo masz taki typ osobowości, która każe Ci mówić, że to deszcz pada kiedy Ci w twarz plują.
Cytat: | Dlaczego? Oni, ci wymienieni też tak mogą powiedzieć. Może im nie wolno? |
Pewno że mogą, z tym że ja sobie nie przypominam, żeby Polska w relacjach z wymienionymi wyskakiwała z podobnie prowokacyjnymi imprezami albo innymi pomysłami. Zwykle bywało wręcz przeciwnie (tzn. oni wyskakiwali a Polacy z uśmiechem przełykali gorzką pigułę, może już wystarczy?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|