Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Minely 3 miesiace od tragedii Smolenskiej.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:27, 04 Lis 2010    Temat postu:

Właściwie w51 w tym co piszesz jest sporo racji.Tylko jest subtelna różnica. Ja uważam że właśnie dla tego...stało się co się stało.Ta "subtelna róznica" jak zapewne domyślasz się zawiera się w tym że moje zdanie jest przeciwstawne Twemu. Zastanów się.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 16:27, 05 Lis 2010    Temat postu:

Ekor napisał:
Właściwie w51 w tym co piszesz jest sporo racji.Tylko jest subtelna różnica. Ja uważam że właśnie dla tego...stało się co się stało.Ta "subtelna róznica" jak zapewne domyślasz się zawiera się w tym że moje zdanie jest przeciwstawne Twemu. Zastanów się.

Ja tam jestem prosty chłop i ustosunkowuję się do tego co ... literalnie widzę a nie do tego co mój adwersarz ma na myśli.
Nie mniej dokonam .... wysiłku umysłowego, do którego już mnie któryś raz z rzędu zachęcasz.

Nieważny jest moim zdaniem, status pilota czy to cywilnego czy wojskowego.
W każdej sytuacji niezależnie od rodzaju przewoźnika, pilot ma określone zadanie, czyli dokonać przelotu na określonej trasie i wylądować.
Dopóki jego przełożony nie podejmie innej decyzji, planowany start jest to dyspozycją wiążącą tym bardziej, że określone procedury dotyczące pogody, lotnisk zapasowych, rezerwy paliwa moim zdaniem, zapewniają zawsze ... wyjście awaryjne.
Na marginesie ... ładnie by wyglądałaby komunikacja lotnicza na świecie, gdyby tylko zapowiedź ... złej pogody, powodowałaby ...odwołanie lotu. Z pominięciem rzecz jasna sytuacji nadzwyczajnych w miejscu lądowania.
Dlatego biorąc pod uwagę, że
w51 napisał:
od 10:24 kiedy to dyspozytor z wieży w Smoleńsku .... uprzedziwszy o braku możliwości lądowania az do chwili feralnego lądowania czyli przez 17 minut spokojnie naprowadzał samolot na lotnisko .... nie alarmując już później polskiej załogi o aktualnych, katastrofalnych warunkach widoczności.
Należy również mówić, że dowódca samolotu o godz 10:25 podbudowany opinią kolegi, który wylądował wcześniej, ze .... "możecie spróbować bo nam się udało" mówi , " jeśli można, spróbujemy podejścia ale jeśli nie bedzie pogody, odejdziemy na drugi krąg" Czyli na mój głupi rozum .... próby lądowania jako takiego nie było, a była, jak się mówi to w terminologii wojskowej próba .... rozpoznania bojem czyli próba ... podejścia do lądowania ....PS
Tak samo jak w opublikowanym 42 min stenogramie nie dopatruję się śladu ... jakiegokolwiek wywierania presji na pilotów, poza konstatacją oczywistego faktu, .... ze mieli rzeczywiście problem

I dlategojestem przekonany, ze każdy .... prawdziwy pilot cywilny z ... jajami zrobiłby to samo.
Dlatego rozpatrując problem na tej płaszczyźnie .... wara od pilotów.Inną sprawą jest ... technika pilotażu w krytycznym momencie ale tutaj jako kompletny ... ignorant, w tej sprawie nie będę się wypowiadał. Zostawiam to fachowcom, licząc na ich rzetelność i uczciwość a nie sympatie polityczne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 16:41, 05 Lis 2010    Temat postu:

Nikt nie podjął bardzo istotnego watku o którym wspomniałem w jednej ze swych wcześniejszych wypowiedzi.

"Nie widziałem w zyciu skutków takiej katastrofy.Dziwny mi się wydał fakt , ze ta kupa złomu nie staneła w płomieniach.Samolot miał duzo paliwa na pokładzie , dlaczego się nie zapalił ? "

Dzisiejsze wiadomości podają.Nikt nie przeżył katastrofy samolotu na Kubie, który rozbił się w centrum kraju w czwartek 4 listopada 2010 roku - poinformował kubański rząd.

Co widzimy w tle , na zdjęcie z tej katastrofy ?



Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:26, 05 Lis 2010    Temat postu:

Janusz napisał:
Nikt nie podjął bardzo istotnego watku o którym wspomniałem w jednej ze swych wcześniejszych wypowiedzi.

"Nie widziałem w zyciu skutków takiej katastrofy.Dziwny mi się wydał fakt , ze ta kupa złomu nie staneła w płomieniach.Samolot miał duzo paliwa na pokładzie , dlaczego się nie zapalił ? "

No to może ja ... podejmę.
Nie zapalił się, bo pewnie po drodze ruskie zapie .... paliwo z baków. Mr. Green
A tak na poważnie Janiob przestań z tymi niedomówieniami i śmiało ... przedstaw Twoja koncepcję przyczyn katastrofy ze szczególnym uwzględnieniem sprawców i motywów ich działania.
Wtedy może podyskutujemy ... na poważnie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:47, 05 Lis 2010    Temat postu:

Na poważnie mówisz ?

To ja na poważnie zapytam czy mam takie prawo , by kogokolwiek oskarżać w tak powaznej katastrofie w ktorej zgninęlo 96 osób , w tym większość czołowych polskich polityków , wojskowych z parą prezydencką na czele.

Co ja myślę:
- nie jest to wina pilotów i w bajki wkładam , że niedouczeni , że niedoświadczeni , że niezgrani , że nie znali rosyjskiego......
- cholernie trudno mi przyjąc tezę , że był to zamach zorganizowany przez słuzby rosyjskie , chciaż jak sądzę nie trudno o takie jest w Polsce.
- sądzę , ze nałozyło się kilka spraw natury zaniedbań organizacyjnych czyli dalszy ciąg "gnojenia" strony prezydenckiej przez stronę premierowską , olewaniem tego wszystkiego co organizował prezydent i jego zaplecze.Tak na przekór i na złość.

Wiem też , że żadna z tych teorii nie jest doskonała , ale wiem też , że prowadzone sledztwo od samego poczatku , w tym postawa polskich władz bezpośrednio po katastrofie , oddanie bez boju śledztwa , była wprost skandaliczna , nie profesjonalna - to wołało i woła o pomstę do niebios.

Dlatego potarzam i będę powtarzał ten rząd powinien podać się do dymisji, bo w większości jest winien , jesli nie samej katastrofie , to całemu bałaganowi jaki powstał podczas jej wyjaśniania.Jak widzisz tu nie ma żadnych niedomówień.

Wiem , że Cię w51 nie zadowoliłem , takie życie.

Pozdrawiam - Janusz


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 19:51, 05 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:15, 05 Lis 2010    Temat postu:

Co to będzie sie działo jak rząd Pana Tuska poda sie do dymisji , a PO straci społeczne zaufanie.Nie mogę zrozumieć skąd PO ma takie poparcie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:37, 05 Lis 2010    Temat postu:

w51 napisał:
Ekor napisał:
Właściwie w51 w tym co piszesz jest sporo racji.Tylko jest subtelna różnica. Ja uważam że właśnie dla tego...stało się co się stało.Ta "subtelna róznica" jak zapewne domyślasz się zawiera się w tym że moje zdanie jest przeciwstawne Twemu. Zastanów się.

Ja tam jestem prosty chłop i ustosunkowuję się do tego co ... literalnie widzę a nie do tego co mój adwersarz ma na myśli.
Nie mniej dokonam .... wysiłku umysłowego, do którego już mnie któryś raz z rzędu zachęcasz.

Nieważny jest moim zdaniem, status pilota czy to cywilnego czy wojskowego.........

Skoro tak , to spróbuję otwartym tekstem.
Nie do pomyślenia jest aby ktoś w lotnictwie cywilnym , ktoś z zarządu
firmy wchodził w czasie lotu do kabiny załogi ...aby sprawdzić , czy też "pomóc".
W lotnictwie wojskowym na ta czysto techniczną sferę jaką jest pilotaż nakłada się dosyć enigmatyczne pojęcie , służba , wykonywanie zadania itp, itd.Przełożony z zasady i reguły to też pilot(bywa czasem nawigator). Jak jest przełożony z przerostem ambicji delikatnie mówiąc to może wprost , lub w sposób pośredni oddziaływać na załogę.Nie zawsze to wychodzi na zdrowie. Zbyt mocne są zalezności między podwładnym a przełożonym. Bardzo dużo od przełożonego zależy w ..życiu i karierze podwładnego.Do tego niezdrowa ambicja , obiegowe slogany ...szkodliwe o "drzwiach od stodoły". Nie wszyscy są odporni psychicznie na tego rodzaju naciski , sugestie.Pilot wojskowy startuje do wykonania zadania, cywilny do bezpiecznego odbycia rejsu.To są różne klimaty w których się przebywa.Ot cała filozofia. Trochę w sposób
uproszczony, obrazkowy przedstawiłem .Ale tak moim zdaniem jest.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:18, 05 Lis 2010    Temat postu:

Ekor napisał:
Skoro tak , to spróbuję otwartym tekstem.
Nie do pomyślenia jest aby ktoś w lotnictwie cywilnym , ktoś z zarządu
firmy wchodził w czasie lotu do kabiny załogi ...aby sprawdzić , czy też "pomóc"..

To ja też .... otwartym tekstem.
Czy ty se ze mnie dworujesz, kpisz czy o droge pytasz Ekor
Władza jest władzą i robi co jej sie podoba a podwładny niezaleznie od formacji ma ... gówno do gadania.
No chyba, że ma jaja , bogatego wujka alibo rok do ...emerytury.
A to co napisałeś niżej jest ..... uzasadnieniem tego co napisałem w w dwóch poprzednich zdaniach
Ekor napisał:
W lotnictwie wojskowym na ta czysto techniczną sferę jaką jest pilotaż nakłada się dosyć enigmatyczne pojęcie , służba , wykonywanie zadania itp, itd.Przełożony z zasady i reguły to też pilot(bywa czasem nawigator). Jak jest przełożony z przerostem ambicji delikatnie mówiąc to może wprost , lub w sposób pośredni oddziaływać na załogę.Nie zawsze to wychodzi na zdrowie. Zbyt mocne są zalezności między podwładnym a przełożonym. Bardzo dużo od przełożonego zależy w ..życiu i karierze podwładnego.Do tego niezdrowa ambicja , obiegowe slogany ...szkodliwe o "drzwiach od stodoły". Nie wszyscy są odporni psychicznie na tego rodzaju naciski , sugestie.Pilot wojskowy startuje do wykonania zadania, cywilny do bezpiecznego odbycia rejsu.To są różne klimaty w których się przebywa.Ot cała filozofia. Trochę w sposób
uproszczony, obrazkowy przedstawiłem .Ale tak moim zdaniem jest

I tyle Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 7:32, 06 Lis 2010    Temat postu:

Ekor napisał:
........Skoro tak , to spróbuję otwartym tekstem.
Nie do pomyślenia jest aby ktoś w lotnictwie cywilnym , ktoś z zarządu
firmy wchodził w czasie lotu do kabiny załogi ...aby sprawdzić , czy też "pomóc".
W lotnictwie wojskowym na ta czysto techniczną sferę jaką jest pilotaż nakłada się dosyć enigmatyczne pojęcie , służba , wykonywanie zadania itp, itd.Przełożony z zasady i reguły to też pilot(bywa czasem nawigator). Jak jest przełożony z przerostem ambicji delikatnie mówiąc to może wprost , lub w sposób pośredni oddziaływać na załogę.Nie zawsze to wychodzi na zdrowie. Zbyt mocne są zalezności między podwładnym a przełożonym. Bardzo dużo od przełożonego zależy w ..życiu i karierze podwładnego.Do tego niezdrowa ambicja , obiegowe slogany ...szkodliwe o "drzwiach od stodoły". Nie wszyscy są odporni psychicznie na tego rodzaju naciski , sugestie.Pilot wojskowy startuje do wykonania zadania, cywilny do bezpiecznego odbycia rejsu.To są różne klimaty w których się przebywa.Ot cała filozofia. Trochę w sposób
uproszczony, obrazkowy przedstawiłem .Ale tak moim zdaniem jest.


Z tym to absolutnie zgodzic sie nie mozna.
W transporcie i to obojetnie jakim, powietrznym, wodnym, ladowym czesto jest presja. Wypadki zdarzaja sie zawsze i wszedzie, To tonie statek zaladowany nie tak jak trzeba, to rozbija sie autobus a czasem furmanka wiazacy gnoj na pole traci kolo. Skutki sa oczywiscie rozne. Szansa ze w autobusiue pedzacym jakies 100 km/h ktos sie uratuje jest wieksza jak w samolocie ktory sie rozbija z predkoscia ookolo 300 km/h.

Presja jest rowniez w sferze cywilnej, moze nawet wieksza jak w wojskowej. W sferze cywilnej nie dosc ze sie musi udac to jeszcze musi sie oplacac. A z tym sa ogromne problemy, sprzet, ludzie, czas....

W tym konkretnym wypadku bylo wazne ze za wszelka cene nalezalo wyladowac w Smolenski, tam i wtedy a nie gdzie indziiej. Gdyby nie wyladowano w Smolensku tylko w Minsku, Witebsku czy w Moskwie bylby obciach, wielka Prezydencka manifestacja, poczatek kampanii wyborczej Lecha stalaby sie uzasadnionym przedmiotem kpin czesci spoleczenstwa.

Dlatrego musiano za wszelka cene, cene palacono, skutek byl wiadomy.
Prezydent poswiecil swoje zycie i zycie 95 innych po czesci wspanialych osob dla Pisatych ambicji na reelekcje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 8:13, 06 Lis 2010    Temat postu:

Ekor napisał:
Skoro tak , to spróbuję otwartym tekstem.
Nie do pomyślenia jest aby ktoś w lotnictwie cywilnym , ktoś z zarządu
firmy wchodził w czasie lotu do kabiny załogi ...aby sprawdzić , czy też "pomóc".
W lotnictwie wojskowym na ta czysto techniczną sferę jaką jest pilotaż nakłada się dosyć enigmatyczne pojęcie , służba , wykonywanie zadania itp, itd.Przełożony z zasady i reguły to też pilot(bywa czasem nawigator). Jak jest przełożony z przerostem ambicji delikatnie mówiąc to może wprost , lub w sposób pośredni oddziaływać na załogę.Nie zawsze to wychodzi na zdrowie. Zbyt mocne są zalezności między podwładnym a przełożonym. Bardzo dużo od przełożonego zależy w ..życiu i karierze podwładnego.Do tego niezdrowa ambicja , obiegowe slogany ...szkodliwe o "drzwiach od stodoły". Nie wszyscy są odporni psychicznie na tego rodzaju naciski , sugestie.Pilot wojskowy startuje do wykonania zadania, cywilny do bezpiecznego odbycia rejsu.To są różne klimaty w których się przebywa.Ot cała filozofia. Trochę w sposób
uproszczony, obrazkowy przedstawiłem .Ale tak moim zdaniem jest.


Ekorze nie tylko Twoim zdaniem tak jest tak jest przeważnie b często przełożony chce mieć ostatnie zdanie jako nieomylny taka praktyka jest na przykład w pisie chyba żę ktoś chce mieć własne zdanie i podjąć własną decyzję wtedy jego los jest przesądzony, młodzi piloci mieli wszystko przed sobą więc dla świętego spokoju pozwolili trutniowi polecieć tym bardziej ze wiedzieli że truteń chce zaimpnować najwyższemu ,nie trzeba wielkiej wyobraźni aby wiedzieć że w przypadku oporu młodzi wojskowi piloci dzis pełniliby służbę wartowniczą
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:00, 06 Lis 2010    Temat postu:

Nic nie pozostaje Panowie ..jak zostać przy swoich zdaniach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 16:46, 19 Lis 2010    Temat postu:

Ekor napisał:
Nic nie pozostaje Panowie ..jak zostać przy swoich zdaniach.

Czyżby

"Uszkodzenia ciał wskazują, że piloci do końca siedzieli za sterami Tu-154"

To piloci do końca prowadzili prezydencki samolot

Rosyjskie dokumenty z sekcji zwłok są dokładne i precyzyjne

Unieważnione zeznania wyłączone ze śledztwa

Kontrolerzy ze Smoleńska zmieniają zeznania


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 17:16, 19 Lis 2010    Temat postu:

A moim zdaniem Panowie przyczyny katasytrofy tej najprawdziwszej przyczyny nie dowiemy sie nigdy a przynajmniej nie my może za 100 lat ktoś otworzy archiwa i przeczyta , wersja przedstawiona tak przez MAK jak i Polską prokuraturę będzie ustalona zakulisowo w tej sprawie PO ma cos na PiS a PiS ma coś na PO ,osobiście nie dam wiary w oficjalny komunikat zbyt wysoko to zaszło zbyt mocno uderzyło w świecznik.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 17:30, 19 Lis 2010    Temat postu:

Niezależny napisał:
A moim zdaniem Panowie przyczyny katasytrofy tej najprawdziwszej przyczyny nie dowiemy sie nigdy a przynajmniej nie my może za 100 lat ktoś otworzy archiwa i przeczyta , wersja przedstawiona tak przez MAK jak i Polską prokuraturę będzie ustalona zakulisowo w tej sprawie PO ma cos na PiS a PiS ma coś na PO ,osobiście nie dam wiary w oficjalny komunikat zbyt wysoko to zaszło zbyt mocno uderzyło w świecznik.

W sumie ... nieźle Niezależny Ya winkles tyle tylko, ze PiS rzeczywiście ma coś na PełO ale czy PełO na PiS w tej właśnie sprawie ... watpię
I dziwisz się, ze ... Kaczor szaleje? Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 17:45, 19 Lis 2010    Temat postu:

Media szukają sensacji, a my jak w dym idziemy za nimi. Nie widzę w51 w swoich wypowiedziach zdania w którym zgadzałbym się z podejrzeniami że gen.B. siedział za sterem Tu154M1. A to że kontrolerzy zmieniają zeznania to maja takie prawo. My mając dwie wersje zeznań możemy budować swoją ocenę stawiając określoną hipotezę. Chwytamy się jak "pijany płotu" każdego wątku który cieżar odpowiedzialności przenosiłby w kierunku Rosjan. Nie ma co sie oszukiwać każdy wypadek odsłania ludzką słabość , bylejakość czy brak rozwagi.Rosjanie zapewne też nie są bez winy, też dopuścili się prawdopodobnie zaniedbań.Ale jest to inna kategoria odpowiedzialności. Sedno sprawy leży w tym że nasi piloci siedzieli za sterami, nasza załoga zignorowała wczesniejsze ostrzeżenia...czego trzeba więcej? Oczywiście te drugoplanowe wątki sprawy należy wyjaśnić. Wszystko należy wyjaśnić. Ta tragedia ma mieć bardzo wazny walor zmierzający do poprawy organizacacji i bezpieczeństwa lotu.Nie wolno niczego kamuflować. Poczekajmy.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 7 z 14

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin