Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lech Wałęsa agent czy nie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:04, 24 Cze 2008    Temat postu:

katolik napisał:
Egoisto
Tez sie Wybiórczej naczytałeś ze powtażasz te frazesy "Only Wałesa", te bzdety że gdyby nie LW nie było by niczego. Tylko skąd sie wzieło tylu działaczy opozycyjnych skoro tylko WL był odważny?
Skąd te Michniki Kuronie Frasyniuki i insze?
Ehhhh sypia sie Wam autorytety sypią.
I to nie przez książke ale przez miotanie sie i biczowanie tych co nie chca ręki Wielkich Opozycjonistów całowaćk, tych co zadają niewygodne pytania.
To porównanie z JP II pasuje jak ulał z obu próbowali robić swiętych za życia. Z tym że noblista pokazał swą małostkowść i śmieszność. Teraz nie tyle ważne jest był/nie ale to co robi/robił, jak sie próbuje bronić i jak próbuja jego bronić (własnie retoryka jaka raczyłeś skopiować z (?)).
Prosta i ograny chwyt erastyczny połaczając LW pod autorytet papierza, i liczysz że ogrzeje sie w jego blasku.
Wstydz sie manipulatorze.

Czaytając takie posty mam wraznie że jestem na lekcji z Ferdydurkę:
streszaczając:
- Slowacki wielkim poetą był czytajć go chce sie gonić
- ale ja nie chce gonić, czytajac spać mi sie chce
- Ty mnie nie doprowadzaj do zgóby, Słowacki wielkim poetą był masz gonić lecieć i basta

Zbudowaliście mu wierze z kości słoniowej i biedak uwierzył w swój etos, w swą wlielkość. W to że jak pisał oszołomiony sam jeden rozmotował komunizm, a Gwiazad i Walentynowicz tylko mu przeszkadzali.

Czego on sie boi, czego boja sie inny jeśi prawda jest po ich stronie?
Parawdy Maleszki?

Naprodukowaliście świętych krów to teraz będzie smród.


Ech..Katolik...
Zastanów sie nad
a) czy LW sam sie wybrał na przywódce czy to ludzie nosili go na rękach ?
b) czemu to jego a nie kogoś innego ...jaki był powód...?? Czemu nikt inny nie stawał wtedy na czele ??? I gdzie wtedy byli Kaczyńscy ???
c) jesli LW był agentem to czemu w najbardziej krytycznej sytuacji SB i Biuro Polityczne KC nie rzuciło nawet cienia podejrzen na niego..? Mozna przeciez było miec mniej konfliktowego "agenta"...Bardziej na pokaz i bardziej spolegliwego...Mozna przeciez było manipulować postulatami gdańskimi...
A co ze stanem wojennym ....? Czemu ten "agent" nie złagodził stanowiska...? Czemu dażył do konfliktu..? Czemu w końcu internowano
5 tys osób a do konca stanu wojennego 10 tys ( i czemu nie internowano Kaczyńskich ? czyzby nie byli az tak zaangazowani w prace opozycyją??)
d)Wymieniasz Gwiazde Walentynowicz ,Michnika (sic !! ) ,Modzelewskiego...i jeszcze z 5,6 ludzi ...a potem zaczynasz miec klopoty z czołowką..I jakoś nie wymieniasz w tym kontekscie braci K ( czemu ??).Moze nie było az tak duzo TYCH naprawdę ODWAZNYCH..??
e)czemu ani słowem nie odnosisz sie do tezy : jesli cala SOLIDARNOŚĆ
i jej kierownictwo było tylko teatrzykiem kukiełkowym SB - to gdzie jest ten etos ...? I jak się to ma do spuścizny...?? I spuścizny...przepraszam czego ...?
f) Jesli LW był agentem ..to moze było ich w kierownictwie Solidarności wiecej...? Moze cale kierownictwo nalezalo do SB ...? Bo chyba nie wierzysz w to,ze SB postawiłoylko na jednego agenta i zadowoliło sie nim..
Tak więc może ta teczka Kaczyńskiego nie była JEDYNA fałszywą teczką ..
Moze była ona jednak prawdziwa i to tez był TW ???
A co do tego ,ze LW nie jest człowiekiem ze spizu...No cóz ...Ale odpowiedzmy sobie najpierw na te pytania jak również pytania NIezaleznego - sa to przeciez istotne pytania .Bo jeśli a...to przecież i b,c..itd


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 12:34, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:56, 24 Cze 2008    Temat postu:

i tak oto, na podstawie książki, której do sprzedaży trafiło zaledwie 4 tysiące egzemplarzy, opierającej się jedynie na poszlakach, napisanej przez współpracowników maciarewicza przy likwidowaniu wsi, trwa burza, że wałęsa to bolek.

skoro ta książka przedstawia same fakty, to dlaczego tylko 4 tysiące są na sprzedaż? dlaczego nie będzie można iść do jakiejkolowiek księgarni, kupić ją, przeczytać i samemu ocenić jej zawartość?
autorzy twierdzą, że są historykami. pierwszy raz spotykam sie z historykami, którzy bawią się w sędziów i oceniają. i to na podstawie poszlak. czy historycy nie przedstawiają historii, jednak ocenę przedstawianych faktów nie pozostawiają czytelnikom?

i jeszcze jedno. jakie znaczenie ma tak naprawdę, czy wałęsa był bolkiem czy nie? zmieni to coś? cofnie się kijem wisłę? sprawi, że jutro obudzimy się w innej rzeczywistości, w której np. przy okrągłym stole zapadły inne decyzje?
i mimo wszystko trudno nie mieć wrażenia, że książka ta jest bardziej polityczna niż historyczna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 11:10, 24 Cze 2008    Temat postu:

bosska napisał:
i tak oto, na podstawie książki, której do sprzedaży trafiło zaledwie 4 tysiące egzemplarzy, opierającej się jedynie na poszlakach, napisanej przez współpracowników maciarewicza przy likwidowaniu wsi, trwa burza, że wałęsa to bolek.

skoro ta książka przedstawia same fakty, to dlaczego tylko 4 tysiące są na sprzedaż? dlaczego nie będzie można iść do jakiejkolowiek księgarni, kupić ją, przeczytać i samemu ocenić jej zawartość?
autorzy twierdzą, że są historykami. pierwszy raz spotykam sie z historykami, którzy bawią się w sędziów i oceniają. i to na podstawie poszlak. czy historycy nie przedstawiają historii, jednak ocenę przedstawianych faktów nie pozostawiają czytelnikom?

i jeszcze jedno. jakie znaczenie ma tak naprawdę, czy wałęsa był bolkiem czy nie? zmieni to coś? cofnie się kijem wisłę? sprawi, że jutro obudzimy się w innej rzeczywistości, w której np. przy okrągłym stole zapadły inne decyzje?
i mimo wszystko trudno nie mieć wrażenia, że książka ta jest bardziej polityczna niż historyczna.


Ależ ma znaczenie !!! Bo jeśli był ( li ) agentami to jaka wartośc mają
gadki o etosie..o prawach człowieka i prawach pracowniczych...Toż to wszystko byłoby tylko gra SB ...a idac dalej zagrywka kremla...
( a idac na skróty mozna dojsc do wniosku :oni wszyscy to ludzie kremla ..z bracmi K na czele...)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 12:40, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:30, 24 Cze 2008    Temat postu:

bl napisał:
Cytat:
Czyli inaczej mówiąc obaj jesteśmy sprawcami tego b..bałaganu.


Niekoniecznie... bo ja w tamtym czasie bylem chlopaczek 17 letni z idealistycznym nastawieniem do swiata, wy natomiast starzy polityczni wyjadacze, ktorzy zrozumieli, ze konczy sie pewna wasza epoka i w
zwiazku z tym najmadrzej by bylo "przyzwolic" na nastanie nowej - a jednoczesnie nie tracic kontroli nad kluczowymi aspektami tej nowej rzeczywistosci. Cynizm SB i politykow poznego komunizmu (ktos tu jest zaskoczony?)


Bujany idealista nie jest człowiekiem czynu. Zostaje albo wiecznym kontenstatorem lub dyktatorem. Czym chcesz być?
Stawiam przewrotną ??? tezę;
Solidarność w pewnym stopniu uratowała "komuna". Teoretycznie zakładając w 89 r. odsuwacie cały aparat władzy od rzadów , mam na myśli politykę , gospodarkę, administracje, obronę i bezpieczeństwo.

Można było zamienic koszary , ośrodki wypoczynkowe i wszystkich tych z legitymacją PZPR którzy cokolwiek mogli decydować - INTERNOWAĆ. Izolować ,aby nie sypali piasku w tryby. Gdybyście tak postąpili , a ciągle do tego wracacie że szkoda że tak nie zrobiliście ... byłby to poczatek Waszego końca. Państwo to nie trybuna , czy wiec. Oprócz haseł i jakiejś jak się okazuje bliżej nie sprecyzowanej wizji nie mieliście , nie umieliście NIC. Pokaż mi tuzów solidarnościowych w rządach po 89 r.Boni, Kozłowski Misiag, Bączkowski..ławka krótka.A co mówić o terenie.Waszym szczęsciem było szybkie schowanie tablicy z 21 postulatami gdańskimi.
Nie bawiąc się dalej, nalezy powiedzieć że kazda strona miała przy okrągłym stole swój interes. "Komuna " nie była w swym działaniu altruistyczna, to też jest prawda. Ale obie strony zdawały sobie sprawę z odpowiedzialności ,Ci z lewicy także . Szukano kompromisu do przyjęcia dla jednej strony jak dla drugiej.Każda ze stron doskonale znała słabe punkty drugiej. Te wszystkie wojny na górze , te wzajemne rozliczanie się w obozie solidarności miałoby swe miejsce już o wiele , wiele wcześniej. Czy z tego piasku zbudowano zamek? Nie , tak znowu krytycznie na to nie patrzę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 19:16, 24 Cze 2008    Temat postu:

Ależ Ekor zaponiałeś dodać ,ze szybko się Solidarność połapała ,ze ten socjalizm nie był taki zły ...( dla działaczy...zwiazkowych i partyjnych....)
I całkiem spory kawałek jeszcze jest do wymiany ( całe szkolnictwo,słuzba zdrowia ,administracja, itd - bo koniec końców to MY kupujemy u nich jakieś usługi ,które oni wykonuja żle lub niezdarnie...)
ale nijak sie to ma do tematu :czy LW był agentem czy tez nie był...
pozdrowienia
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 1:26, 25 Cze 2008    Temat postu:

Boska
Sprawdze newsy 2 ma trafić do sprzedaży kolejny nakład.
Ale jakos nie oburzasz sie że o jej zawartości Twe niby autorytety wiedziały przed jej ukazaniem sie.
Tym razem strzelasz "Panu Bogu w okno"
Skoro ta prawda niczego nie zmieni to wytłumacz mi jak małemu Jasiowi z 2a czemu tak sie jej boja Twe "autorytety" z GW?

Egoisto
Co ty tak z tymi bliżniakami, chcesz dyskusje ze mną sprowadzić do Wałesa & Blizniaki? Żarty sobie robisz i idziesz po najmniejszej lini oporu by w obronie i mieszaniu z błockiem. Na to moze złapać sie Łukasz vel oszołomiony.
Stawiasz dość odważne tezy i dosc ciekawe.
W kontekście ostatnich odkryć o sierpniu 70 i wyjasnienia 68 mozesz mieć racje. Walka w KC PZPR by odsunac ekipe Gierka.
To dość typowe dla Bloku Wschodniego.
Wiesz więcej niz chcesz napisać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 8:05, 25 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
idealista nie jest człowiekiem czynu


Nie wiem na ile ta uwaga dotyczy tematu, ale z tego co pamietam... jakby siegnac do historii... to bardzo wielu ludzi - z posrod tzw. ludzi czynu bylo idealistami. Wielu z nich co prawda, w pozniejszym czasie popadalo w polityczna rutyne, ale to akurat - z Twojego toku wynoszac - nie bylo wada tylko wlasnie zaleta.

Cytat:
Teoretycznie zakładając w 89 r. odsuwacie cały aparat władzy od rzadów , mam na myśli politykę , gospodarkę, administracje, obronę i bezpieczeństwo (...) Państwo to nie trybuna , czy wiec. Oprócz haseł i jakiejś jak się okazuje bliżej nie sprecyzowanej wizji nie mieliście , nie umieliście NIC


Jest to typowy poglad wyznawcy poznobolszewickiego kultu wierchuszki. Zapewniam Cie, ze nie ma ludzi niezastapionych, wolny narod nie potrzebuje "profesjonalnych politykow" - zwlaszcza tych skompromitowanych, niemoralnych. Wolne cywilizowane spoleczenstwo swietnie o siebie zadba o ile nie bedzie mu sie w tym przeszkadzalo. Nie przenos swoich zsowietyzowanych standardow spleczenstwa - jako bizantyjskiej bandy sterowalnych baranow - na grunt Polski. Mimo natretnej przez was sowietyzacji Polakow zachowala sie w naszym narodzie silna sklonnosc do oddolnego tworzenia struktur klasycznego spoleczenstwa obywatelskiego, spoleczenstwa chcacego aktywnie uczestniczyc w procesie kreowania politycznego wizerunku wlasnego
kraju. Wasza "troske" o to, ze Polak sobie nie da rady (i w konsekwencji brautalny zamordyzm 81, i szczwane rozstawianie pionkow 89) postrzegam jako dzialanie zbrodnicze. Wielokrotnie mowilem i zdania niezmienie - zgnietliscie, zabiliscie (WY - zrusyfikowani POLACY) jeden z piekniejszych epizodow polityczno-spolecznych w kartach polskiej historii. Dzisiejsza teraz wasza argumentecje postrzegam jako glupkowata i bezczelna zarazem. Na to powinien byc jakis paragraf.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 8:15, 25 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 9:26, 25 Cze 2008    Temat postu:

katolik napisał:
Boska
Sprawdze newsy 2 ma trafić do sprzedaży kolejny nakład.
Ale jakos nie oburzasz sie że o jej zawartości Twe niby autorytety wiedziały przed jej ukazaniem sie.
Tym razem strzelasz "Panu Bogu w okno"
Skoro ta prawda niczego nie zmieni to wytłumacz mi jak małemu Jasiowi z 2a czemu tak sie jej boja Twe "autorytety" z GW?



katolik, zacznijmy od tego, że wyjasnisz mi, o kim piszesz: Twe niby autorytety, Twe "autorytety" z GW. kogo masz na myśli? podasz nazwiska? bo nie mam zielonego pojęcia, kto może być moim niby autorytetem.
po drugie, piszesz Skoro ta prawda niczego nie zmieni - pewny jestes, że w tej książce jest prawda? sama prawda i tylko prawda? ja wiem, że autorzy zawarli tezę, że wałesa był bolkiem i udowadniają to za pomocą poszlak. piszą o pewnych faktach, zdarzeniach, które wyczytali w aktach, o swoich domysłach i wyjaśnieniach. czasem ważniejsza od faktów jest prawda. a dla Ciebie w tej książce jest sama prawda. pewny jej jesteś w 100%?

TW Bolek brał pieniądze chętnie - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Piotr Gontarczyk, współautor książki IPN o związkach Lecha Wałęsy z SB. - Tak napisano w dokumentach, które są fragmentem pewnej rzeczywistości - dodał Gontarczyk.
Według Gontarczyka, Lech Wałęsa w latach 70. współpracował z SB - miał pseudonim TW "Bolek". Gontarczyk wraz z drugim historykiem IPN, Sławomirem Cenckiewiczem, twierdzą, że Wałęsa za współpracę brał pieniądze.
- Wałęsa mógł być poddany presji, mógł być przymus - powiedział Gontarczyk w programie Moniki Olejnik. - Dysponujemy szczątkami dokumentów. Możemy wskazać dokument, w którym napisano, że Wałęsę pozyskano do współpracy i że zgodził się dobrowolnie. Ale tak pisano, gdy kogoś szantażowano i przymuszano do współpracy - powiedział Gontarczyk.
Bogdan Lis, działacz "Solidarności" i uczestnik obrad Okrągłego Stołu, powiedział, iż "IPN popełnił straszny błąd, że zlecił panom pisanie o tak ważnym człowieku". - Nie wierzę, żeby politycy mogli obiektywnie napisać historię Lecha Wałęsy - dodał Lis.
- Dowód naukowy, który przeprowadziliśmy, może być kwestionowany - powiedział Gontarczyk.
- Ja znam komunizm z autopsji, wy przyglądacie się mu zza matowej szyby - powiedział Lis.

[link widoczny dla zalogowanych]

sam wpółautor przyznaje, że dokumenty nie były kompletne i że przeprowadzili dowód naukowy.
ale Ty wiesz lepiej ..... jak zawsze .....

ps. ja nie twierdzę, że wałęsa nie był bolkiem. nie twierdzę też, że był. dla mnie to za mało, by być pewną w 100%
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 10:17, 25 Cze 2008    Temat postu:

bl napisał:
Cytat:
idealista nie jest człowiekiem czynu


........ Wolne cywilizowane spoleczenstwo swietnie o siebie zadba o ile nie bedzie mu sie w tym przeszkadzalo. Nie przenos swoich zsowietyzowanych standardow spleczenstwa - jako bizantyjskiej bandy sterowalnych baranow - na grunt Polski. Mimo natretnej przez was sowietyzacji Polakow zachowala sie w naszym narodzie silna sklonnosc do oddolnego tworzenia struktur klasycznego spoleczenstwa obywatelskiego, spoleczenstwa chcacego aktywnie uczestniczyc w procesie kreowania politycznego wizerunku wlasnego
kraju. Wasza "troske" o to, ze Polak sobie nie da rady (i w konsekwencji brautalny zamordyzm 81, i szczwane rozstawianie pionkow 89) postrzegam jako dzialanie zbrodnicze. Wielokrotnie mowilem i zdania niezmienie - zgnietliscie, zabiliscie (WY - zrusyfikowani POLACY) jeden z piekniejszych epizodow polityczno-spolecznych w kartach polskiej historii. Dzisiejsza teraz wasza argumentecje postrzegam jako glupkowata i bezczelna zarazem. Na to powinien byc jakis paragraf.


Dziwię się , trudno odmówić Tobie bujany inteligencji , nie traktuj tego jako komplement , ale stwierdzenie faktu. W związku z powyższym Twoja argumentacja jest dziwną. Jedyne wytłumaczenie to że dalej jesteś idealistą.
Operowanie zwrotami , pojęciami o zdecydowanym pejoratywnym znaczeniu świadczyć może o braku rzeczowych argumentów.

"Wolne społeczeństwo świetnie zadba o siebie ...." To dobre na wiecu. Przełóz to na realia, tak dobrze , Kulczyk , Guzowatu Krauze i wielu, wielu bezimiennych .Z obu stron barykady.
Sowietyzacja ...co ma wspólnego to z tym o czym piszę.Był taki geebere na naszym forum któremu wszystko kojarzyło się z jednym.
Dlaczego chcesz dzielić Polaków na lepszych i gorszych? To jest właśnie podejście dalekie od standardów europejskich.

"Wasza troska że polak nie da sobie rady.." bujany albo prowokujesz udajac , albo nie rozumiesz. Polak da sobie radę w Pruszkowie , Wołominie, ale doskonale też daje sobie radę budując domy , prowadząc własne firmy. Wyzwolona aktywnośc społeczna jest widoczna.Ale struktury państwa są bardziej skomplikowane. Po to aby te pozytywne cechy wyzwolić musi być "urzędnik w zarękawku".
'Zgnietli ..zabili .." Sami byście się pozabijali po pewnym czasie. Teraz po 18 latach brukacie swoje idee, okazuje się że we własnym gronie robiliscie rózne przekręty .Po to aby osłonić własna nieumiejętność praktycznego rozwiązywania problemów potrzebny był Wam straszak komuny. Jednym słowem z tych które dzisiaj jeszcze używasz klajstrowaliście rzeczywistość.
Tak epizody są piękne , rewolucja francuska też miała szczytne załozenia, rosyjska w zaraniu także.
Czy powinien istnieć paragraf... nie wiem na ile to śmieszne, a na ile straszne.
To co napisałem wcale nie oznacza że dezawuuję osiągnięcia ruchu Solidarności, był to ruch społeczny, pozytywny. Widzę to jako ogniwo w łańcuchu pewnej ewolucji społecznej. Nie mam zamiaru bronić tych ludzi , tego co było ewidentnym złem w czasach PRL. Ale staram się ważyć racje stron. Widzieć pewne kwestie w ujęciu historycznym , widzieć wszystkie uwarunkowania . Zarówno po jednej jak i drugiej stronie.
Dopuszczam racje kazdego jeżeli stara się je uzasadnić. Na błyskotki raczej nie daję się nabrać.
Tym się bujany też różnimy. Gdyby nie to , nie byłoby dyskusji.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:23, 25 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
- "Wolne społeczeństwo świetnie zadba o siebie ...." To dobre na wiecu


Tak wiec jaki kon (przepraszam: Ekor) jest - kazdy widzi...

Cytat:
- Polak da sobie radę w Pruszkowie , Wołominie


naturalnie...

Cytat:
- struktury państwa są bardziej skomplikowane


ooo... tak! Uscislijmy tylko: panstwa o centralistyczno-mafijnych strukturach na modle wschodnia

Cytat:
- Sami byście się pozabijali po pewnym czasie.


bez komentarza


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 11:25, 25 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:35, 25 Cze 2008    Temat postu:

egoista99 napisał:
bosska napisał:
i tak oto, na podstawie książki, której do sprzedaży trafiło zaledwie 4 tysiące egzemplarzy, opierającej się jedynie na poszlakach, napisanej przez współpracowników maciarewicza przy likwidowaniu wsi, trwa burza, że wałęsa to bolek.

skoro ta książka przedstawia same fakty, to dlaczego tylko 4 tysiące są na sprzedaż? dlaczego nie będzie można iść do jakiejkolowiek księgarni, kupić ją, przeczytać i samemu ocenić jej zawartość?
autorzy twierdzą, że są historykami. pierwszy raz spotykam sie z historykami, którzy bawią się w sędziów i oceniają. i to na podstawie poszlak. czy historycy nie przedstawiają historii, jednak ocenę przedstawianych faktów nie pozostawiają czytelnikom?

i jeszcze jedno. jakie znaczenie ma tak naprawdę, czy wałęsa był bolkiem czy nie? zmieni to coś? cofnie się kijem wisłę? sprawi, że jutro obudzimy się w innej rzeczywistości, w której np. przy okrągłym stole zapadły inne decyzje?
i mimo wszystko trudno nie mieć wrażenia, że książka ta jest bardziej polityczna niż historyczna.


Ależ ma znaczenie !!! Bo jeśli był ( li ) agentami to jaka wartośc mają
gadki o etosie..o prawach człowieka i prawach pracowniczych...Toż to wszystko byłoby tylko gra SB ...a idac dalej zagrywka kremla...
( a idac na skróty mozna dojsc do wniosku :oni wszyscy to ludzie kremla ..z bracmi K na czele...)

a wpłynie to jakoś fizycznie na zmianę sytuacji? Twoją, moją, społeczeństwa, kraju? obudzę się jutro i będe więcej zarabiać? albo będa mniejsze podatki? prezydentem będzie jarosław nie lech? po przestanie istnieć? jakie wymierne zmiany/korzyści/straty z tego będą?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 14:22, 25 Cze 2008    Temat postu:

Niczego to nie zmieni, poniewaz niczego Walesie nie bedzie mozna udowodnic na 100 procent. (wlasnie czytam, ze od 1994 do tej pory "odnosi" on dokumunty i jeszcze ich nie odniosl. Az sie boje pomyslec... mam nadzieje, ze ich nie zgubil...
A jak by wplynela na Twoje codzienne zycie ewentualna rewelacja (udokumentowana) o faktycznej, aktywnej wspolpracy Walesy z SB... ?
Na zawartosc Twojego portwela zapewne nie wplynie, ale sa ludzie (kto wie, moze i Ty do nich nalezysz) u ktorych ujawnienie prawdy (niesamowicie bolesnej, poniewaz dotyczy osoby - niemal naszego narodowego symbolu najnowszej historii, a na pewno tak nasz noblista jest postrzegany za granica) skutkuje istotna korekta pogladow co do kulis powstania 3 RP, rozumienia pewnych procesow politycznych
jakie mialy miejsce w ostatnim 18to-leciu, ksztaltowaly polska rzeczywistosc. Jest to zmiana o tyle wymierna, ze przynajmniej u niektorych Polakow (u mnie nie) mierzona glosami wrzucanymi do urny. Po drugie zdemaskowanie tak grubej ryby jak Walesa prawie na pewno zadziala jak efekt domina. Skonczy sie wieloletnie cackanie, zamiatanie pod dywan sprawy lustracji - moim zdaniem do tej pory absolutnie niewlasciwie rozgrywanej przez elity polityczne. Po Walesie opinia publiczna juz nie tylko "sondazowo" by wyrazala wole na calkowite
odtajnienie akt, co wrecz kategorycznie juz tego zazadala.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 14:26, 25 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 15:29, 25 Cze 2008    Temat postu:

Bossssska...sama doskonale wiesz ,ze sie nic nie zmieni i jutro tez wstanie słońce ...ale jest to taka subtelna róznica jak miedzy tym czy
jesteś opluta czy nie ...niby mozna się umyć ..ale jakiś cień pozostaje...
A wracajac do tematu - IPN wg mnie powinien być bezstronna instytucja
publikujaca bezstronne prace ...a póki co jest instytucją usytuowana
w konkretnej opcji politycznej usiłujaca obalić dotychczasowe autorytety i w to miejsce próbuja wcisnac mit ,ze to tylko bracia K i ich opcja miała zawsze racje na sposób wychodzenia z komunizmu...(ale przeciez ONI byli tak dalece ostrożni ,ze sie w to obalanie raczej nie angażowali....!!!)
I ta ksiązka raczej pasuje do manifestu ideowego PiS - niz do rzetelnej pracy naukowej....(zwróćcie uwage ,ze ksiązka nim sie ukazała została w fragmentach sprzedana do wybranych mediów...a nie uzyskała opinii historyków...I tak jak to u nas- nim rozpoczoł sie proces ..to wyrok został wydany...Jakze to pasuje do polityki panów Ziobro-Kaczyńscy )
A dla nas zwykłych zjadaczy chleba pomału pozostaje tylko opcja nienawidzieć bardziej lub mniej, ale nienawidzieć. Więc może podzielić Polskę wzdłuz linii J.Góra -Suwałki (tak jak się układają głosy ) założyc dwie repubiczki ..
potem jeszcze kilka ...a potem juz tylko orła na czarno i Merkel na kanclerza..
PS A co do wieloletniego cackania - moze by tak wpuścić Urbana lub Gadzinowskiego do IPN i niech napiszą ksiązke na temat PiS ...równie bezstronna bez cackania..Bo czemu mamy się cackać z jakimiś tam braćmi co UKRADLI ( sami się przyznają !!! Więc to napewno układ )..
A na pewno tchórzyli i kolaborowali z władzą ( no bo prawdziwy dysydent odmówiłby zdawania z marksizmu-lenninizmu...)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 15:40, 25 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 20:21, 25 Cze 2008    Temat postu:

A nie wpuszczono?
Z tym że Michnika, który po buszowaniu w tym archiwum zaczoł sie go panicznie bać. Stał sie zagorzałym antylustratorem tak ostrym by bronić wierchuszki SB, by walczyć z kazdym kto chciła otwarcia tych akt.
Nadal kreujesz prosty podział w tej sprawie Kaczyńscy kontra Wałęsa tylko pomijasz że nie tylko blizniaki zadawały pytania o przeszłość.
Wałsciwie całe to błoto w archiwów wylało sie juz dawno. Tame przerwał Wilsztei i okazało sie że momo wszytko wielu chce wiedzieć..
Wszystko mozna sprowadzić do wybacznie, zapomnienie i slapenia archiwów, to uzania że nic sie nie stało ze to już było. Tak mozna ze wszystkim z historią PRL, II RP a nawet z Piastami. Po co komu historia znów wyjdzie że ktoś zapomniała o dziadku lub powiedział o kilka zdań za dużo.

B.
Czyżbyś nie słyszała o Maleszcze?
Poczytaj wyszykując w goglach, dość ciekawa i jednocześnie przerażająca lektóra. I uprzedzam nie maczali w tym palców bliżniacy ani Rydzyk.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 20:49, 25 Cze 2008    Temat postu:

a wyjaśnisz mi powiązanie maleszki i książki o wałęsie?
bo nie nadążam za tokiem Twojego myślenia ....
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 7 z 10

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin