Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lech Kaczynski
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:05, 13 Kwi 2010    Temat postu: Lech Kaczynski

Coz mozna powiedziec... jest to czas na refleksje, proby odnalezienia, zrozumienia lepszych stron prezydentury Kaczynskiego, moze refleksji nad wlasna popedliwoscia w ocenach. Mozliwe, ze znikniety niezalezny stawiajacy krzyzyki w miejsce swoich postow ma teraz czas takich wlasnie rozmyslan, chyba kazdy ma, ja tez mam. Ciesze sie, ze (ja) pomimo generalnie krytycznej oceny socjalisty Kaczynskiego chyba umialem sie obiektywnie znalezc, przyznac prezydentowi racje w niektorych kwestiach. Od poczatku znalem Jego slabe i mocne strony (z punktu widzenia moich pogladow rzecz jasna). Nie rozczarowal mnie. Jako prezydent byl z pewnoscia o wiele lepszy niz Jego poprzednik Kwasniewski. Zawsze podobalo mi sie w Nim (zreszta, przyznam ze i w PISie, chociaz ideowo to nie moja bajka) charyzma z jaka bronil interesow Polski, nonkonformizm w obliczu wszechobecnej w Europie politpoprawnosci. Twarde stanowisko wobec agresywnej polityki energetycznej Rosji, wobec "ciemnych" plam historii. Przed pierwszymi wyborami (Kaczynski-Tusk) mocno wahalem sie, czy nie stawiac wlasnie
na niego jako na ta wlasnie nonkonformistyczna konserwatywna, przeciwwage dla rzadow Platformy, jej miekkiej postawy w kwestiach polityki zagranicznej...
Podsumowujac...Kaczynski zawetowal kilka waznych z mojego punktu widzenia ustaw, ale w szerszym spojrzeniu uwazam, ze byl to jednak dobry prezydent. A za co najbardziej chcialbym Mu podziekowac...

Do konca prezydentury Kwasniewskiego Polska byla krajem mdlym, bez wyrazu, wlasnego charakteru, uleglym i podleglym, a i tak nazywano nas "dziwka USA" itd.. Przez te niespelna 5 lat zyskalismy jako kraj i narod cos bardzo waznego w oczach swiata - cos, co sie nazywa SZACUNEK.
Reakcja swiata, Rosji - wobec nas, wobec Polski - na katastrofe, smierc naszych politykow, nie bylaby taka jeszcze piec lat temu. Wlasnie za to chcialbym Kaczynskiemu podziekowac. Za to, ze od pewnego czasu rozmawiajac z cudzoziemcami o Polsce, o Europie mialem moznosc slyszec wiele roznych opinii - mniej lub bardziej krytycznych, ale nie byly to dyskusje/awantury blache, a czulem przy tym osobiscie, ze bez wzgledu na roznice zdan, w miejsce dawnych drwin a propos Polski pojawilo sie zainteresowanie polskim stanowiskiem w tej czy innej
kwestii, a przede wszystkim - o czym wspomnialem - nareszcie zaistnial SZACUNEK wobec Polski


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 8:08, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:16, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Szacunek dla Polski, tak ..prowadzą do tego różne drogi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 8:42, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Wiecie że LK to moja bajka ze względu na twardość, nieugiętość i uczciwość, że o takim prezydencie marzyłem pod rządami LW z i takiego chciałem być dumny za AK.

W poniedziałek wpadł mi przed oczy przedruk z The Economist gdzie LK chwalono za wszystko co poszło się j...ć we współczesnej europie eksponując uczciwość niezłomność i poświęcenie... oraz odwagę którą sam byłem zaskoczony - wizyta w Gruzji i ostre stanowisko podczas wojny Rosyjsko Gruzińskiej.
Takich ludzi sie szanuje mimo odmienności poglądów i stanowisk.

Odszedł człowiek który jako(chyba jedyny, staram sie zachować bezstronność) jednym miał w naszej polityce "jaja jak kule armatnie".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:09, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Ekor napisał:
Szacunek dla Polski, tak ..prowadzą do tego różne drogi.

Droga "polskich" mediów niebardzo "prowadziła".

Tłunmaczenie
"polskich" a nie polskich ze względu na własność.
"prowadziła" a nie prowadziła bo jak droga ktora może prowadzić na manowce a nie jak przewodnik który nie powinien.

Nie zapominając o istnieniu filomidanków - przewodnik który nie powinen prowadzić na manowce.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 9:27, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Dzięki za topik ... Bujany
Ja też dorzucę coś co popełniłem w niedzielę u siebie

Hmmm ....
Ogladałem w TVP1 razem z większoscia jak sadzę narodu , przejazd konduktu Prezydenta ulicami Warszawy.
W tle toczyły sie wspomnienia Ziemkiewicza, Janeckiego i jeszcze jednego, którego nazwiska sobie nie mogę przypomnieć, o osobowości Lecha Kaczyńskiego.
Pomimo, że nie zgadzałem się z linią polityczną braci Kaczyńskich, ale ostatnimi czasy drażniło mnie co tu mówić, permanentne kreowanie ich negatywnego wizerunku przez media a w szczególności Prezydenta.
Dlaczego wspomniałem wyżej wymienionych redaktorów?
A dlatego, ze zawsze ich nie lubiłem za nieprzejednane oceny PRLu i współczesnej lewicy.
Ale tym razem wsłuchałem sie w ich argumenty.
I muszę przyznać ze wstydem, ze z ich opowieści /ale nie tylko/ poznałem innego Prezydenta Kaczyńskiego.
Takiego, którego tok myślenia o roli Polski w Europie i świecie, wspaniałe odruchy, reakcje i zdjęcia nigdy nie były prezentowane i publikowane.
Wskazywali również na opinie wybitnych polityków zachodnich o Nim, które nie mogły się przebić do mojej świadomości za sprawą "obiektywnych i niezależnych" polskich mediów a w szczególności "opiniotwórczego" .... TVN 24.
I ten dziennikarz, którego nazwiska nie pomnę, jako pierwszy wskazał, że dziwnym trafem na antenach, które nieomalże codziennie flekowały Prezydenta, znalazły się zdjęcia pokazujacego Go jako madrego, ciepłego człowieka, który nie dał się wypomadować, wypacykować i wtłoczyć w ramy PR, jak to w tej chwili nakazują podstawowe ... kanony polityki.
Polityki przez małe pe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 10:07, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Na Kaczyńskiego nie głosowałem ale zawsze odnosiłem się do niego z dużym szacunkiem - między innymi z tych względów, które opisuje bujany. Mierziła mnie też ta medialna nagonka, którą opisał w51, a której bezwiednie poddali się niektórzy użytkownicy tego forum. Trochę więc może z przekory, bo zawsze staram się płynąć pod prąd (taka moja przywara) byłem można powiedzieć sympatykiem Lecha choć całościowo względem politycznym po drodze mi z nim nie było. Jedno co chcę o nim powiedzieć - to był naprawdę szczery człowiek - robił to w co głęboko wierzył, nie szedł na kompromisy, nie dbał o to "co inni powiedzą". Możemy (możecie) nie zgadzać się z polityką, którą firmował ale nikt nie będzie mógł nigdy zarzucić mu fałszu, obłudy czy złych intencji. Podobnie jak bujany, zauważając wiele jego przywar i wad uważam go za najlepszego prezydenta ostatniego dwudziestolecia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 12:12, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Emocje zmieniają nasze widzenie prezydenta Kaczyńskiego .. jak widzę, w obu kierunkach. Co po prostu oznacza, że ich nie kontrolujemy. A także, że o zmarłych "nihil bene".
Wysłuchałam dzisiaj wywiadu z przyjacielem rodziny, o przeciwstawnym spojrzeniu politycznym. Mimo różnicy widzenia świata, potrafił dostrzec w Lechu Kaczyńskim ludzkie zalety.
Prof. Michał Kleiber, bo o nim tu mowa, doradca prezydencki, w bardzo ciepłym wspomnieniu, określił zalety i cechy Lecha Kaczyńskiego, jako wybitne ale zamykające się w charakterze naukowca, historyka. Zalety ujawniające się w niewielkim kręgu, a nie na forum publicznym, na jakim musi działać prezydent. Wg prof. Kleibera, gdyby nie ambicje Rodziny, takim profesorem, historykiem by pozostał.
Być może, była to cicha tragedia rodzinna zmarłej pary prezydenckiej. Pamiętamy przecież: "melduję, zadanie wykonano"....
Nawiązaliście do Kwaśniewskiego - oddajmy, co należy, zmarłym, ale nie krzywdźmy żywych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 13:06, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Cytat:
Nawiązaliście do Kwaśniewskiego - oddajmy, co należy, zmarłym, ale nie krzywdźmy żywych.


Cytat:
Oluś zawsze był krętaczem i to małym krętaczem


Oleksy co prawda nigdy moim idolem nie był ale celniej od niego Kwacha bym nie opisał - dodałbym jeszcze - drobny moczymorda, mydłek i wazeliniarz. I nie ma to nic wspólnego z "krzywdzeniem" - obiektywna prawda po prostu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 14:14, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Śmierć, szczególnie w tragicznych okolicznościach zawsze staje sie dla żywych powodem do gloryfikowania tych, którzy odeszli. Nie byłam fanką Lecha Kaczyńskiego, chociaż konsekwencja z jaką dążył do realizacji pewnych swoich wizji z pewnością jest godna podziwu. Wielokrotnie pisałam i mówiłam o tym, co nie mieści się w moim światopoglądzie, a co forsował Prezydent. Z wieloma decyzjami nie mogłam się zgodzić. Teraz także część wygłaszanych opinii o Nim nie przystaje mi do tego jak sprawowana była Prezydentura.
Żałuję Go jako człowieka, tak jak i pozostałych pasażerów feralnego lotu 101.
I nie ma to nic wspólnego z poprawnością obyczajową.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 15:54, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Hmmm...o zmarłych nie mówi sie zle,albo nie mówi sie wcale !!
Moze stąd wynika przegiecie w druga strone...
PS Ale pomysł pochówku na Wawelu jest dla mnie znowu pomysłem jak z farsy....Czy aby napewno dorównuje formatem tym którzy tam leżą..??
Moze koło Jagiełły ..?? albo Piłsudzkiego..???
I czy aby za 5-10 lat jego trumna nie zniknie cichcem stamtąd ...??


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 15:56, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 16:02, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Wawel też wydaje mi się delikatnie mówiąc przesadą.
Aleja Zasłużonych na Powązkach - jak najbardziej jest miejscem, gdzie powinna spocząć Para Prezydencka. Mimo wszystko, mimo tragicznej śmierci, mimo narodowego żalu i ludzkich tragedii... Wawel jest za mały, by pochować tam każdego urzędnika państwowego zmarłego w wyniku wypadku. Należy Mu się cześć i pamięć, bo był głową naszego Państwa, ale Wawel?
No i słusznym jest pytanie, czy gdyby zmarł ze starości, to też by to rozważano?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 16:03, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 17:27, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Co do Wawelu mam mieszane uczucia. Z jednej strony czuję jakąś zupełnie na razie niepotrzebną pompatyczność i nadęcie - "Kaczyński między królami" ale z drugiej wiem, że nie tylko królowie tam leżą, a np. w czasach II RP w zamyśle Wawel miał jako miejsce spoczynku królów a potem prezydentów RP stanowić spoiwo spinające w całość i pewną ciągłość 1000 letnie dziedzictwo Rzeczpospolitej. Nie wiem może warto do tego wrócić. Zresztą obok naprawdę wybitnych osobistości na wawelu spoczywają również zwykłe miernoty i przeciętniacy. Obok królów polskich leżą ich dzieci często obumarłe w wieku niemowlęcym i małżonki, które niczym szczególnym w naszej historii się nie wyróżniły. Reasumując Wawel na pewno jest pewnym symbolem ale pewien jestem, że obecność w nim grobu Kaczyńskich a w niczym temu symbolowi nie ujmie ani nie doda. Osobiście skłaniałbym się do koncepcji powrotu do tej tradycji w której Wawel jest symbolem ciągłości i trwałości Rzeczpospolitej poprzez właśnie obecność w nim koronowanych czy nie głów (RP). Wzdrygam się jedynie na myśl, że mocą precedensu może tam spocząć Jaruzelski... - ale co tam skoro Michał Korybut Wiśniowiecki tam leży to i Jaruzela Wawel przełknie....
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:27, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Delta napisał:
Wawel też wydaje mi się delikatnie mówiąc przesadą.
Aleja Zasłużonych na Powązkach - jak najbardziej jest miejscem, gdzie powinna spocząć Para Prezydencka.


Delto, tak, Aleja Zasłużonych. Format Lecha Kaczyńskiego nie pasuje do Wawelu.
Jestem pewna, że będzie wykorzystywany nie tylko w celach pamięci narodowej - już jest, już usiłuje się nam narzucić spuściznę ideową Zmarłego jako testament polityczny.
Jeżeli jednak na Wawelu, to powinien być to pochówek symboliczny, jako reprezentanta tych wszystkich, którzy zginęli wraz z nim. I Ich wszystkie nazwiska winny znaleźć się na płycie nagrobnej. Bo Im wszystkim należy sie pamięć i hołd tych, którzy katedrę wawelską będą odwiedzali.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 18:29, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:46, 13 Kwi 2010    Temat postu:

No cóż, wszyscy jesteśmy smiertelni. Ale wypada tylko marzyć aby śmierć nastąpiła szybko, bezboleśnie, w określonym czasie, miejscu i okolicznościach.
W ten sposób zmarła Para Prezydencka.
Gdyby nie było tej tragedii, Prezydent Kaczyński odszedłby z urzędu z negatywną oceną wiekszości publiczności i głęboka zadrą w sercu w polityczny i publiczny niebyt.
Jak widać Opatrzność w którą wierzył oszczedziła mu tego, i bardzo dobrze, bo był na pewno wielkim patriotą.
I kiedyś dokonałby żywota, ale jak przypuszczam, nikomu by nie przyszło do głowy, chować Go na Wawelu.
Przy całym szacunku dla Zmarłego, ten pomysł, to kolejna klasyczna , polska .... paranoja
sziman napisał:
Wzdrygam się jedynie na myśl, że mocą precedensu może tam spocząć Jaruzelski... - ale co tam skoro Michał Korybut Wiśniowiecki tam leży to i Jaruzela Wawel przełknie....

Spokojnie Sziman
Znając rys psychologiczny Jaruzela, możesz być pewien, że zadba o dyspozycje co do swojego pochówku.
Podejrzewam, że jego wolą będzie, aby pogrzeb nie miał charakteru państwowego


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 19:26, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Wto 18:47, 13 Kwi 2010    Temat postu:

Ale sie mylicie !!! Będzie spoczywał obok Piłsudzkiego...Nikt nie miał na tyle odwagi by go połozyc obok Jagiełły...
Pycha ??? czy na siłę potrzebujemy świętych....?
A moze to juz frymarczenie świętościami...??


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 18:48, 13 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin