POLITYKA 2o

Ahron · Gość

Nie byłeś posądzony o gwałt ,ale przecież narzedzie masz-czy nie widzisz że na tych skandalach my tracimy i to obojetnie czy jesteś w opozycji czy nie ?????
Ktoś gra nami wszystkimi????????????????????????????

Polityka kolonialna polegała miedzy innym na tym by skłucić państwo którym sie chciało zawładnoć -tak sie dzieje w stosunku do naszego narodu.

Anglia nigdy nie podbiła by Indi gdyby dokładnie tak nie robiła-a ty klaszczesz żydom i innym obcym swołoczom- w interesie obcych jest by w Polsce nigdy nie było porządku ,byśmy się nawzajem zagryzali,a oni ponad naszymi glowami robili co chcieli.Zastanów się co nam dał ten skandal???????? i w czyim był interesie????

Bo napewno ani w Twoim ,ani w moim.

Pozdrawiam

Gość

No może i masz racje że nami ktoś gra, może robi to tak umiejętnie że tego nie zauważamy ale jak myślisz kto? komu zależy żeby było źle?

Gość

Hehe... Łukasz Partyman

ad. Łyżwińskiego... Przecież nie zaprzeczał, że utrzymywał kontakty seksualne z matką dziecka.. Pomijam że prawie w ogóle nie mówił... Powiedział tylko "że to fizycznie nie możliwe"... Fakt... Mr. Green

dla chcących może to oznaczać jego bezpłodność, w gumce czy "na misia" Mr. Green

, ale w tym wypadku chyba można przyjąć że przeczył wszelkim kontaktom?

Poczekajmy zobaczymy... Ok!

Pozdro...

Gość

Jak widać Leper przystąpił do kontrataku, Giertych z ochotą dzielnie mu sekunduje. Starają się przekuć swoją mizerię polityczną w skuteczny oręż walki z mediami aby wypłynąć na powierzchnię. Nie uda się to , przynajmniej na dłuższą metę. Z mediami nikt w sposób demokratyczny nie wygrał, beznadziejny pomysł z zamknięciem GW tym bardziej zaostrzy konflikt. Ani Samoobrona , ani LPR nie wywinie z tego, musiałyby by istniec tak mocne , niepodważalne dowody spisku przeciw , aby mogli się podnieść.A jak zycie dowodzi to zawsze jest coś na rzeczy. W najlepszym przypadku dalej będziemy poruszać sie w klimacie jak z magla. Dla utrzymania panowania Kaczyńscy będą tolerowac przystawki kierując uwagę społeczeństwa w kierunku zasobów IPN , teczek na dziennikarzy. Nie, atmosfera zanosi się na paskudną.PO razona impotecją , PiS za wszelka cenę chce władzy w imię IV RP o której coraz mniej głośno. Jedynie co pozytywnego ,to jako tako gospodarka toczy się , obawy mam ze przyszłość nie jest pewna.Nic nie robimy na umacnianie zasad demokracji , wrecz przeciwnie , w niektórych dziedzininach cofamy się. Władza coraz bardziej wykazuje chęć koncentracji uprawnień.
Dobrze że ta postkomuna jeszcze istnieje , jest więc amunicja do rozgrywek. Czy nie widzicie zwolennicy PO PiS że to wszysko o kant ...potłuc. Obracamy sie jak pies za własnym ogonem. Wcale nie jestem zwolennikiem aby SLD przejmowała władzę ustawodawczą czy wykonawczą na poziomie centralnym . Niech walczą o władzę lub udział na szczeblu samorzadu gminy , powiatu czy województwa . Niech się uczą rządzenia i czyszczą szeregi ze śmieci. Przyjdzie czas na udział w rzadzeniu państwem. Nie może to być czas "Pęczaka". Żle widzę rokowania PO , daje sobie ona narzucać pewne istotne ograniczenia w polu manewru .Jest to partia "bez jaj." A samodzielnie władzy nie jest w stanie przejąć z zasadniczych powodów.Idylla z PSL może istnieć na poziomie samorzadów ale w wyborach do Sejmu , czy Senatu wspólny wynik nie będzie zadawalajacy. Nie widzę programowej więzi PO z PSL.
Dla oczyszczenia pola na arenie politycznej byłoby dobrze gdyby A.L. okazał się ojcem 3 letniej córki Anety K.W Wtedy pewne działania zostały by wymuszone. Każda decyzja jest lepsza niz brak decyzji. Złą decyzję zawsze mozna naprawić/ KS zniesiono/ zaś brak decyzji jest groźny.
W tym wszystkim ofiarami są te dzieci głupich matek.Co w umysłach kobiet tkwi ,ze za wszelka cenę chcą być sławne nawet na chwilę , nie bacząc na koszty.Umysłowy sadomasochizm, czy co.
Reszta to jest cyniczna gra. Życie jest ciagłą walką gdyby ktoś pytał.

Gość

Jesteś pewien, Ekor, że tylko w głowach kobiet?! Choroba medialna dotyczy podobno wielu osób. Wojtek Mann w "Szansie na sukces" dopuszczał często osoby chorobliwie pragnące zaistnieć w TV, żałosne w swojej nieudolności, obu płci. Osoby, w okresie różnych przewrotów politycznych usuwane z wizji, podobno ciężko to przeżywały.
Ale poza tym, mogę się zgodzić, poza jednym: koalicyjne problemy PO z PSL nie będą spowodowane różnicami programowymi, tylko wysokością sondaży PO...

Pozdrawiam, Jaga

Gość

Jago! problemy z udziałem kobiet mają swoją specyfikę. Otóz jednakowo Im szkodzi męski szowinizm ...ale też i rozdmuchany feminizm.
Proszę zważ na reakcję "swiata kobiet" kazda z wypowiedzi miała na celu nade wszystko promocję własnej osoby lub organizacji. Nawet pełnomocnik pani Krawczyk zamiast madrze wyciszyć przegraną sprawę, chce zrobić z Krawczyk polską Messalinę. Tego się raczej w świecie męzczyzn nie spotyka.

Gość

hehe... Jago i Ekorze Mr. Green

Wydaje mi się, że w zasadzie problem rozdętej afery zawiera się w warstwach przez was poruszonych. Media i ich granie na specifice zachowań ludzkich są tego chyba przyczyną. Trudno tu pomijać dość w oczy kłujące zamiary polityków opozycji dla których "cel uświęca środki". Trudno też nie odnieść wrażenia o cele podobnych zadym. Możemy się czuć zażenowani będąc wkręcani w te sytuacje o których już dziś można z większym spokojem.

Przyznam mnie trochę bawi i zastanawia taka wynikająca chyba z samej charakterystyki niechęć do Leppera Mr. Green

. Trudno go nawet nazwać kontrowersyjnym... ale przypisywanie mu rozmiarów zła na miarę hałasu posiłkując się wyłącznie epitetami i cieńkimi sprawkami jak na skalę RP może tylko zastanawiać. Co by nie mówić nie wiem, czy to go pogrążą, nawet twierdzę że umacnia... ale nie chciałem tu o tym.
Mnie trochę zastanawia postawa imć. Kalisza(i SLD). Już w kolejnej aferze widzę go w roli komentatora, który chyba nie robi najlepszej roboty dla SLD. A w ogóle jak SLD chce coś medialnie wygrywać winna stać obok tych zadym i w zasadzie ponabijać się "bezstronnie" miast gromić. Wszyscy wiedzą o co biega, kto zkim walczy... A Kalisz w tym pędzie do "się" pokazania, dość negatywnie (jeśli chodzi o powagę) jawi się odbiorcy. Cosik mi się zdaje że i SLD daje ciała w tych zadymach. I to z powodów które opisuje Jaga..."choroby medialnej"...

Zupełnie się zgadzam z Ekorem... Wiele ze zdarzeń ostatnich dni potwierdza jego wnioski... Zaczynam już współczuć p. Anetce.

Osobne obawy na przyszłość mam też dla jej córki-narzędzia gry... zdaniem sąsiadów "wykapany Mojzesowicz" Mr. Green

(współczucie dotyczy także urody Mr. Green

). Jednak jestem pełen wiary że wyrośnie z niej normalnie cudowna panienka... i niech unika polityki Mr. Green

Pozdro...

Gość

Ahron, co się z Tobą ostatnio stało??? Jakaś światłość na Ciebie spadła. Piszesz absolutnie z sensem. I ten gniew!

Gość

Ja tam nie wiem Zuchwała Mr. Green

Ostatnio my tu sporo o molestowaniu... a ty tak cieplutkie słowa? Mr. Green

i to z motylkiem? Aż mu(Ahronowi) zazdroszczę... hehe. Patrzcie jaka z niego cicha woda Mr. Green

Pozdro.... Partyman

Gość

A cześć, Weles.

Gość

Witaj... Zaraz znikam bo mnie cosik dziś ciągnie do łoża Mr. Green

Pozdro...

Ahron · Gość

Zuchwała -czasami samo wyjdzie z sensem :)

Welest -czy Ty muszisz wszystkie kobiety na tym forum adorować? :) I kto tu jest cicha woda??????

Pozdrawiam

Gość

Hehe...

Cóz na to poradzę że mnie zazdrość zżera Mr. Green

Pozdro...

Gość

sądze ze to wszystko można podzielić na mniej wiecej takie kategorie - a i tak jak wiadomo wszystko hymmm jakoś trzeba przełknąć:.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Fakt, każdy posądzony o status TW i współpracę z UB broni się wg tego schematu. Cóż się dziwić potem, że opinia publiczna nie bawi się w żadne dywagacje, tylko równo każdego posądzonego uważa za winnego.
Ale.. każdy ma prawo do obrony. To piękne, wykazać sie odwagą, siłą woli, ponieść odpowiedzialność za swoje własne przewiny.
Tylko że żadko kto tyle silnej woli ma, a ludzie, którze ulegali naciskom UB, tej woli zapewne nie posiadali, nie byli silni psychicznie.
Zwłaszcza, że nawet wśród tych współpracujących byli różni ludzie, różne przypadki. A przecież to tak częste, że chyba naturalne, że człowiek usprawiedliwia swoje postępowanie, uniewinnia się, w swoich własnych nawet oczach...

Pozdrawiam, Jaga