POLITYKA 2o

Ekor

Tak może być . A na pewno przewartościuje w Polsce scenę polityczną.
Od pewnego czasu wróble ćwierkają że czas na zmiany. Obecna klasa polityczna jest wypalona , niezależnie od wyznawanych poglądów. Trauma pandemii wzmocni to przekonanie. Tak uważam.

bujanylas · Wysłany: Wto 3:08, 17 Mar 2020 Temat postu:

Szydera odnośnie korony cierniowej nieudana, wyłazi z ciebie klasyczny sowiet - ten z radochą reagujący na burzenie chrześcijańskich świątyń w bolszewii. Zresztą po tysiąckroć wcześniej już wylazło to z ciebie. Nie oceniam - czy to paskudne, czy nie. Ale na pewno kulturowo dalece odległe od mojego spojrzenia ) Wiesz Ekor... ja teraz to wiem... nie ma żadnych szans na porozumienie między nami.

Ekor · Wysłany: Wto 11:03, 17 Mar 2020 Temat postu:

bujanylas · Wysłany: Nie 0:59, 29 Mar 2020 Temat postu:

A co Cię obchodzi co się dzieje z warszawską giełdą, towarzyszu? Swoje w życiu zrobiłeś dla Polski - w mundurze. Teraz za to dostajesz emeryturę. Stać Cię na wypady do Chorwacji, itp. Co Cie obchodzi warszawska giełda? Co cię obchodzą młodsze pokolenia?

Ekor · Wysłany: Nie 14:50, 29 Mar 2020 Temat postu:

Niezależny

Niezależny · Wysłany: Wto 16:15, 31 Mar 2020 Temat postu:

Wysłuchałem konferencji prasowej przedstawicieli partii rządzącej na temat zaostrzenia przepisów o stanie epidemicznym ,
Spokojny wyważony głos Morawieckiego wskazywał na powagę chwili bo w rzeczy samej tak właśnie jest
Ładnie składnie grzecznie jak w patriotycznych wierszach Władysławą Broniewskiego. Wiele z przedstawionych elementów dotyczących zaostrzenia społecznej dyscypliny jest zgodnych z moim wyobrażeniem walki z pandemią co prawda wszystkie zabiegi zamknęły się czasie dwu trzy tygodniowym ale miało to zapewne -pozornie -nie wywoływać paniki .
Jak już ustalono koronwirus może działać w okresie dwutygodniowym bezobjawowo dopiero po tym terminie ujawniają się jego najbardziej tragiczne skutki zatem termin trzytygodniowy wystarczy aby TVP zapewniło wyborców że są- będą - zdrowi na dzień 10 maja .

Dwa jednak aspekty tego wystąpienia przykuły moją uwagę szczególnie , otóż Mateusz Morawiecki w swoim przemówienie wyraźnie zaznaczył cyt:”Musi zaistnieć zasada dystansu społecznego” upss?? czy ta akurat zasada nie wystąpiła gdy prezes Kaczyński podzielił Polaków na dwa sorty? I na koniec Cyt : „Wystąpi dalsze zamrożenie gospodarcze „ czyli ono wystąpiło już przed pandemią ale o tym cicho sza

Aloes · Wysłany: Wto 17:14, 31 Mar 2020 Temat postu:

Grunt, że się trzymacie, jak widzę. I oby tak dalej. Na wybory nie idę, chociaż to dla mnie trudna decyzja. Moje zdrowie ważniejsze, a reżim PiSowski i tak się posypie.

Niezależny

Aloes to już agonia. przekop Mierzei Wiślanej , Centralny Port Lotniczy ,sto obwodnic na Sto dni rządu, sto tysięcy mieszkań w ramach Mieszkanie + , milion samochodów elektrycznych , Polska dolina krzemowa . emerytury po 50tym roku życia, służba zdrowia najlepsza w Europie, jedna z lepszych na świecie, a rozkraczyli się na maseczkach dla lekarzy.

bujanylas

Ekor

Nie odnoszę się do uszczypliwości bujanego . Nie chcę odpowiedzieć wprost . Mam jednak pewne jeszcze wewnętrzne opory przed przekroczeniem pewnych granic.
Ale co komentować sytuację bieżącą. Pozwolę sobie na pewną transformację moich wypowiedzi na innym panelu . Kto chce niech czyta , kto nie chce niech nie zawraca sobie tym głowy . Chronologicznie jest to zapis moich wpisów w temacie od 14.03 do 27.03. Nie jestem wszechwiedzącym prorokiem, nie zamierzam ubiegać się o miano wszechwiedzącego. Jest to jak uważam odzwierciedlenie , ocena polaka szaraka na temat pandemii. Pytanie czy mądrzy eksperci nie mieli rozsądku, nie wspomnę o sławetnym Pinkasie szefem GIS
Ekor
14 marca o 14:26 •
Koronawirus….i co dalej?.........
Jest problem . Niejednoznaczność w wypowiedziach oficjeli rządowych tylko pogłębia niepewność i obawę .W pierwszych informacjach bagatelizowano zagrożenie wirusem. Z upływem czasu z narracji rządowej coraz bardziej wieje grozą. Premier chwali się tym że przodujemy w przeciwdziałaniu pandemii, a przecież widać ze Słowacja , Czechy, Estonia wyprzedziły nas. Po co wciskać kit? . Ta pandemia winna uprzytomnić ludzkości to, że nie wszystko można wyrazić w pieniądzu. Złoty bożek może być ostatnim pomnikiem ku pamięci rodzaju ludzkiego. W pogoni za zyskiem, ułudą, zapominamy o tym że naruszamy prawa natury. Świat składa się z wielu różnych ekosystemów adekwatnych do miejsca , klimatu. Kiedy sprowadzamy Świat do globalnej wioski ..naruszamy pewne uwarunkowania sytuacyjne. W ciągu doby czasu przemieszczamy się w odmienne strefy klimatyczne o zróżnicowanej strukturze biologicznej. Ta nieograniczona migracja niesie za sobą zagrożenie ekspansją czynników chorobotwórczych. Tego nie sposób monitorować ani na bieżąco przeciwdziałać . Tak już jest że zagrożenie jest zawsze przed Nami, my możemy tylko reagować na stan zastany. Często jest to utrudnione, okupione ofiarami.
Co możemy zrobić? Nie wiele, światowy system ekonomiczny nastawiony jest na zysk , a więc kapitał wędruje bez istotnych ograniczeń. A skutki tego znamy. Widzimy. Nie sposób postawić szlabany na granicach, nie sposób przewidzieć wszystkich kierunków mutacji znanych i nieznanych wirusów , bakterii. Musimy nauczyć się żyć w takich warunkach. Nasze przeciwdziałanie to nie tylko poszukiwanie lekarstwa, ale też doskonalenie funkcjonowania państwa w walce z pandemią. Zastanawia mnie jedno ; zestawienie danych na 14.03; / dane
- Hiszpania - 5232 zachorowania, 133 zgony,
- Niemcy - 3675 zachorowań, 8 zgonów.
Gdzieś przewija się w mediach koncepcja wprowadzenia stanu wyjątkowego. Rząd niechętnie do tego odnosi się , opozycja jest za. W czym rzecz? Wprowadzenie stanu wyjątkowego prawdopodobnie pozwoliłoby podjąć bardziej skuteczne ,czy też radykalne przeciwdziałania pandemii . Ale dałoby też możliwość przesunięcia terminu wyborów prezydenckich. A na to PiS nie chce się zgodzić.
Co możemy na poziomie gminy , lokalnych społeczności zrobić aby pomóc mieszkańcom przetrwać ten trudny czas? Problemem jest zaopatrzenie mieszkańców w podstawowe produkty takie jak chleb , mało , cukier , mąka . Teraz oficjalnie mówi się o tym że bezpieczny dystans miedzy ludźmi to 3-4 m. Wielu potencjalnych klientów marketów, sklepików obawia się chodzić na zakupy. A może tak korzystając z pogodnych dni otworzyć na parkingach przy marketach punkty sprzedaży podstawowych produktów. Wykorzystać miejsca parkingowe, ustalić zasady sprzedaży wykorzystując dużą dostępną przestrzeń. Można zastanowić się nad takim rozwiązaniem dopracowując szczegóły. Oczywiście jest to rozwiązanie na długofalowe zagrożenie.[/i]
Ekor
15 marca o 14:54 •
Strach się bać...
Ostatnia informacja ..rząd chce lotami czarterowymi umożliwić przyjazd do Polski 10-12.000 do nawet kilkuset tysięcy obywateli mających papiery potwierdzające związek z Polską. Mam pytanie;
1. Czy tą są obywatele mający stałe zamieszkanie i zatrudnienie na terenie Polski? Jeżeli tak ,to zapewne wracają z urlopu, podróży służbowej bądź od rodziny. To z jakiego powodu budżet ma dopłacać do biletu czarterowego. Przecież Ci pasażerowie mają ,winni mieć wykupione wcześniej bilety powrotne z określoną datą powrotu.
2. Jeżeli jest to gremialny powrót do macierzy z powodu zagrożenia pandemią , to sprawa komplikuje się. Przykładowo w UK bardzo liberalnie rząd podchodzi do walki z koronawirusem. Tym samym może nam przybyć wielu , wielu zakażonych. Jak sobie z tym poradzić . Dziś jesteśmy na początku walki z pandemią , a służba zdrowia ledwo dyszy. Czy to rząd wziął pod uwagę? A może Morawiecki-PiS chce ugrać politycznie tą decyzją?. Kwarantanna domowa okazać się może wielką fikcją ..

Ekor Dopisek....... Nie jestem obojętnym na pomoc potrzebującym. Ale jestem daleki od spektakularnych działań mających więcej chciejstwa niż realizmu. Jeżeli ktoś z rodaków ma ustalone miejsce pobytu za granicą i chce wrócić ...to niech wraca w normalnym trybie. Ten powrót rodaków winien przebiegać w sposób rozłożony w czasie uwzględniający nasze możliwości skutecznego działania. Zarówno wobec rodaków , jak i stałych mieszkańców naszej Ojczyzny. W innym przypadku naszą służbę zdrowia rozłożymy na przysłowiowe łopatki. Jak daleko odbiega nasza rzeczywistość o deklaracji rządowych stanowi taka kwestia ......Proszę iść do apteki i kupić maseczkę na twarz, kupicie? . Nie . Już na drzwiach jest informacja o ich braku, jak i środków odkażających. Deklaracje rządowe o gotowości przyjęcia do 500 000 rodaków w krótkim czasie to może być poczytane jako mało rozważne

Ekor
16 marca o 12:37 •
Pierwsze samoloty z rodakami stęsknionymi za Ojczyzną już wylądowały. Główne kierunki to Anglia , Irlandia , również jest i Hiszpania oraz USA. Co tak gna ich do kraju rodzinnego? Zapewne ucieczka przed wirusem, ale dlaczego do Polski? Czy w Anglii , Irlandii nie jest bezpieczniej?
Przecież tam są nasi lekarze , którzy wyjechali za chlebem. Nie rozumiem tego owczego pędu. Obserwując sytuację w Polsce można zauważyć ze na naszym podwórku tj. w zachodniopomorskim do tej pory mieliśmy 2 przypadki zakażenia , 2 rodziny narciarzy z Polic i Stargardu przywlekły korona wirusa. Ale od tygodnia nic nowego się nie wydarzyło zakażonych nie przybyło. Można domniemywać że szybko ogniska wirusa zostały rozpoznane i spacyfikowane, nawet gdyby w najbliższych dniach przybyło kilku zarażonych to byłby to raczej wynik ujawnienia zarażenia przez osoby będące w kwarantannie. Moja obawa o przyszłe dni wynika z takiej logiki;
Do dziś przybywa zakażonych na południu , w centrum i w Warszawie. Sądzę ze jest to pokłosie wypadów na narty do Włoch w okresie ferii zimowych. Do Lombardii z Krakowa , czy Rzeszowa , Lublina , Kielc jest bliżej niż ze Szczecina.
A teraz rzut powrotu rodaków z UK, Irlandii itp. Będzie wielką niewiadomą z jakich regionów kraju ci Polacy pochodzą . Obawiam się ze wielu będzie z zachodniopomorskiego, zobaczymy niebawem statystyki zarażonych. A w ogóle ,warto aby społeczeństwo miało świadomość o charakterze i kierunkach docelowych tej migracji. Jeszcze jedno ..przez ten tydzień-dwa lokalne społeczności zaczęły tworzyć pewien schemat przeciwdziałania rozprzestrzeniania się wirusa. Sąsiedzi , znajomi obserwują się nawzajem. To daje nam wskazówki gdzie i jak się poruszać .Ta stabilizacja w wymiarze lokalnym może być zaburzona osobami które przybędą z zagranicy. W jakim stopniu będą chciały się one podporządkować pewnym nakazom , rygorom i wyrzeczeniom, które na siebie wzięliśmy? Tak naprawdę możemy niewiele wiedzieć o tych rodakach którzy uciekają do kraju. Czy rząd wziął te aspekty pod uwagę? Ogłaszanie że wszyscy powracający będą poddani kwarantannie jest mylące. Kwarantanna będzie wtedy kiedy te osoby będą chciały jej przestrzegać. Jeżeli nie …to możemy im naskoczyć. A jak to egzekwować w przypadku podwójnego obywatelstwa. Moje zaufanie do tego co rząd głosi , jest ograniczone. Mam ku temu określone dowody……. ”Parę dni temu ląduje w Warszawie samolot , pasażerowie z Malezji ,Dubaju itp. W Warszawie pies a kulawą nogą nie zainteresował się nimi. Każdy wyszedł i udał się w swoją stronę bez żadnej kontroli i zainteresowania służb . Rządowi spece przekonują że maseczki są zbędne. Pytam jeżeli tak , to po co funkcjonariusze różnych służb noszą takie zabezpieczenie dróg oddechowych? Urzędowa schizofrenia?
A może by tak rząd wprowadził pewne dodatkowe ustalenia w postępowaniu wobec tych którzy przyjeżdżają do Polski już po zamknięciu granic. Można pomyśleć o innych formach kwarantanny , takich które bardzo szybko sygnalizowałyby osoby zakażone. Taka informacja o pewnej uciążliwości powinna być przekazana wszystkim tym, którzy teraz chcieliby wrócić.Ich zgoda na to warunkowałaby czarter do Kraju. Argument ze granice są już zamknięte usprawiedliwiałby takie postępowanie.

Ekor
24 marca o 10:50 •
Kiedy pęknie bańka mydlana dmuchana przez polityków…….
Wtedy poznamy prawdę. Ale dziś stawiamy pytania;
1.Co zrobił rząd od czasu gdy 9 stycznia premier otrzymał informacje o zagrożeniu epidemią?
2. Czemu ma służyć propaganda sukcesu że Europa ma uczyć się od nas jak walczyć z pandemią? .
3.Dlaczego z dużym oporem rząd nie chce podjąć decyzji o radykalnym ograniczeniu kontaktów osobistych w społeczeństwie. Prosty zakaz opuszczania miejsca zamieszkania.
Można to uczynić , ale do tego potrzebna jest wyobraźnia jak to zorganizować.
4.Dlaczego dopuszczono do swoistej migracji rodaków z całego świata do Polski. Im to nie pomoże, oni w swoich organizmach mogą lub wiozą różne zagrożenia , a nam tym bardziej to zaszkodzi. Dziesiątki tysięcy sprawdzeń, to obniża nasz potencjał obrony przed pandemią.
5. Dlaczego brak maseczek w aptekach
6. Dlaczego konieczne restrykcyjne przeciwdziałania pandemii są niemal jak z gardła wyrywane władzy. Wytłumaczenie jest jedno……Prezes życzy sobie aby wybory prezydenckie odbyły się w przewidzianym terminie. Obłęd!!!!
Dotarł do mnie ciekawy materiał z uwagi na objętość oddzielnie zamieszczam go w kolejnej mojej wypowiedzi
Ekor
24 marca o 09:51 •
... To - od dr Kocota, Ordynatora Chirurgii w Szpitalu MSWiA w Katowicach
Ważne, może i najważniejsze w moim i Waszym życiu. Myślę, że już czas zrozumieć koronawirusa. Wreszcie mamy wiedzę potwierdzającą przypuszczenia!. Kochani piszę do Was, bo wiem, że zagrożenie jest olbrzymie dla każdego z nas i Tylko dzięki Wam jesteśmy w stanie wygrać zanim pojawi się u nas dramat w szpitalach i w Waszych rodzinach, który obecnie dzieje się we Włoszech. Proszę o dokładne przeczytanie komunikatu. My lekarze jesteśmy w posiadaniu wiedzy, która uchroni nas wszystkich jeśli wszyscy zrozumieją istotę tej choroby. Dostaliśmy wstępne wyniki badania prosto z Włoch od włoskich badaczy zostało przetłumaczone przez lekarza na angielski, dzięki za to olbrzymie, wielki szacunek i pokłony! . Wykonano na 3000 osób badanie testem potwierdzającym obecność wirusa niezależnie od objawów, badali wszystkich.
Stwierdzono, iż od 50-75 procent pacjentów było bezobjawowych z dodatnim wynikiem i gdy zastosowali izolacje całkowitą społeczeństwa w ciągu 7 dni doszło do spadku zachorowań objawowych w sensie rozwiniętej choroby 10x (100 nowych spadło na 10 w ciągu 7 dni!!!!)!
Czyli nośnikiem totalnie niewidocznym choroby są osoby nieświadome choroby. Śmiem przypuszczać, że 100 procent społeczeństwa miała już kontakt z tym wirusem - testy nie wyjdą u wszystkich dodatnie, bo to zależy od ilości wirusa w wydzielinach człowieka. Jesteśmy globalnie zakażeni. Teraz skąd w takim razie takie ciężkie zachorowania wśród osób starszych i schorowanych? To jest oczywiste - słaby organizm szybciej reaguje na zakażenie. To dlaczego chorują też ciężko osoby młodsze, a dzieci najmniej???? Bo to nie zależy jedynie od stanu zdrowia chorego. To zależy od czasu ekspozycji na wirusa także!!! Tak więc co się dzieje z dzieckiem, które zaczyna chorować? Zostaje w domu najczęściej do wyzdrowienia. Co się dzieje z nastolatkiem i młodym zapracowanym człowiekiem, gdy zaczyna chorować, przyjmuje leki przeciwzapalne, po których czuje się lepiej i idzie dalej pracować lub spotykać się z tymi samymi osobami - dlatego obiegła świat informacja, że pacjenci młodzi którzy przyjmowali leki przeciwzapalne m.in już słynny nurofen, ale też diclofenak i tak dalej - bo po leku przeciwzapalnym czuł się lepiej i wracał do swojego zakażonego środowiska ( dlaczego paracetamol nie pogarsza choroby - bo nie pomaga w samopoczuciu chorego, nie ma działania przeciwzapalnego!!!!!!!!)
Tak więc po analizie tego co napisałem, stwierdzam z całą moją powagą jako lekarza, który szykuje się na wojnę z tym złem, że najistotniejszym czynnikiem jaki pogarsza stan zdrowia w tej chorobie jest powolna destabilizacja układu odpornościowego, która jest łatwiejsza czym więcej wirusa pojawi się w organizmie! Tak więc przyczyną jest przede wszystkim nasz ciągły nawrotowy kontakt z osobami bezobjawowymi, którzy Cię zakażają nieświadomie i wystąpienie objawów ciężkich jest warunkowane przez dorzucanie sobie samemu kolejnych wirusów od znajomych, pracowników i inne osoby z którymi zakażamy się przede wszystkim tworzeniem się tzw. "Bulionu wirusologicznego" w zamkniętych pomieszczeniach lub u np. Sportowców w sportach kontaktowych w których jest bezpośredni kontakt na zwykły oddech, siłownia, wspólny bezpośredni kontakt, trwający przewlekle przez nieokreślony jeszcze czas.
Tak więc z miłości do człowieka piszę to, bo takie było moje zadanie!
Czyli co mam robić???
Zachować spokój, odpocząć i przeczekajmy 1 miesiąc, ale tak naprawdę z ręką na sumieniu dając nastolatkom i pracoholikom czas pobyć w domu!!!
Jeśli przeciążymy szpitale, stworzymy dramatyczne warunki dla pielęgniarek i lekarzy, którzy pójdą leczyć w swoich bulionach wirusologicznych - błagam potrzebujemy profesjonalny sprzęt do zabezpieczenia się w szpitalach, to jest jedyne wyjście i nie bagatelizowanie sytuacji pandemii, chodzeniem do pracy i na imprezy i inne zgromadzenia pomimo zakazów, bo to zrobili Włosi, którzy nie byli kompletnie świadomi - ja już jestem dzięki ich walce ze śmiercią i pełną mobilizacją
Wczesne nawroty tak to prawda są!!! Potwierdza to mechanizm - przewlekłej nawrotowej wiremii nie myjąc rąk i chuchając na innych.
Dobrą ogólnoświatową informacją powinno być na początku epidemii w krajach - pacjenci z rozpoznaniem koronawirusa powinni zostać w domu nie w szpitalu!!! Szpital jest dla ciężko chorych dopiero- niech to dotrze nawet i do prezydenta i premiera, bo będzie naprawdę taniej i szybciej wrócimy do normalności - to przemawia
Przekażcie jak najdalej ten post!
Nie zbliżajcie się do innych, w rodzinach dbajcie o higienę rąk sam jeden wirus nie jest dla nas niebezpieczny,
ale czym ich więcej w naszym otoczeniu tym gorzej. Odpoczywajcie mamy w tym tygodniu na to czas.
A my wracamy do organizacji szpitali na wojnę, bo to nic innego, błagam pomóżcie - każdy niech radykalnie
zakończy kontakty i dawajcie sobie czas na leczenie przeziębień, w domu wietrzymy często pomieszczenia
i w miarę możliwości spacery bez kontaktu z innymi ew. Pobyt na balkonach, jak Włosi itp., badania są
potrzebne do statystyk, nam potrzebny jest odpoczynek i żeby dać czas naszym organizmom wytworzyć
odpowiedź immunologiczną i wygrać samemu.

---
Bogdan Kłuciński

[i]Ekor
27 marca o 15:29 •
Odsłaniając kurtynę zakłamania i bufonady……….
I co widzimy ? Źle widzę. Nasza PiS-owska władza obnaża swoje oblicze. Pozostali politycy tez nie są bez skazy. PiS i PO rzucili się sobie do gardeł. Na pierwszym planie jest to , kto kogo szybciej wykończy wykorzystując pandemię. Jako laik w temacie walki z pandemią powiem tak;
W pierwszym kroku rząd powinien zamknąć granice kraju. Bezwzględnie.
Przejąć kontrolę nad komunikacją pomiędzy województwami . Przede wszystkim w przemieszczaniu osób . Celem byłaby rejonizacja ognisk skażenia wirusem. To pozwoliłoby na kontrolę i możliwości działań prewencyjnych , zawężając terytorialnie ogniska do szczebla powiatu.
Wprowadzić takie uregulowania prawne które dadzą większe uprawnienia samorządom gminnym do większej aktywności w przeciw działaniu rozprzestrzeniania skażenia wirusem. Władze gminy faktycznie stałyby się organem samorządowym, bez oglądania się na władze centralne.
Kardynalnym błędem była decyzja o sprowadzeniu dziesiątek tys. Imigrantów do kraju. Nie byli i nie są to wycieczkowicze . Są Polacy którzy wyjechali za lepszą pracą . Każdy z nich był i jest jakoś umocowany w Anglii, Irlandii itp. Jeżeli już, to mogli poczekać tydzień , dwa na możliwość powrotu. Przecież granice były zamknięte. Przez ten czas sztab kryzysowy mógł mając dane zgłoszeniowe przygotować bazy do zamkniętej kwarantanny .A lokale to szkoły , przedszkola , jednostki wojskowe. Oczywiście skoszarowanie wymagałoby dużej pracy organizacyjnej. Każdy emigrant musiałby spędzić w warunkach koszarowych 5-7 dni i na to musiałby wyrazić zgodę .W innym przypadku granica Polski byłaby dla niego zamknięta. Aby osiągnąć ten cel lotniska docelowe poszczególnych rejsów podporządkowane byłyby możliwościami lokalowymi dla skoszarowania chętnych do powrotu.
Dopiero po 7 dniach można byłoby rozwozić , bądź zezwolić poszczególnym osobom opuszczenie miejsca skoszarowania. Zakażonych do szpitala.
Może to wszystko wygląda irracjonalnie , niestety nie. Jesteśmy w takiej sytuacji że tylko radykalne bezkompromisowe działania mogą dać pozytywny skutek.
Reasumując; W pierwszej fazie MOCNO DOCISNĄĆ PRZYSŁOWIOWĄ ŚRUBĘ . w drugiej fazie POLUZOWYWAĆ TE DRASTYCZNE RESTRYKCJE. Jeżeli sytuacja na to pozwoli.
Nasza władza robi wręcz przeciwnie . Na początek bagatelizuje zagrożenie , gdy sytuacja wymyka się spod kontroli zaczyna szukać wyjścia w nakładaniu ograniczeń na społeczeństwo. ALE TO JUŻ ZA PÓŹNO.
Duże znaczenie ma reakcja społeczeństwa . Obserwując dyscyplinę w kolejkach widać pozytywny objaw. Ale mam pewne obawy. Klienci stoją karnie w odstępach 2 m , sprzedawczynie za barierą z pleksi czynią swoja powinność zaś w sklepie dostawcy towarów, gazet bez żadnego zabezpieczenia przeciskają się między klientami . Właściciela sklepu to nie interesuje. A przecież można od zaplecza przyjąć towar , czy gazety. Nie jest to wcale margines tematu. W tym przypadku władze samorządowe winny pouczyć i nakazać właścicielom sklepów odpowiednie działanie.

12 komentarzy
Lubię to!
KomentarzUdostępnij
Komentarze
Ekor Chcę zwrócić uwagę że nasi migranci w drodze do Polski na pierwszym etapie "koszarują się" na hali odlotów obdarzając nawzajem tym co każdy posiada. Następnie w samolocie, zamknięta przestrzeń pełna aerozolu z różnymi patogenami. Klimatyzacja to wszystko miesza i na powrót w dużej części wtłacza do kabiny pasażerów. A więc ten który czegoś nie miał , ma szansę załapać. Być może powietrze jest filtrowane , a jakim stopniu i jak skutecznie to trudno powiedzieć. Czy jest pełna wymiana powietrza ? Wątpię. Na wysokości lotu temp.na zewnątrz to kilkadziesiąt stopni w minusie. To powietrze należy ogrzać. Do tego potrzebna jest dodatkowa porcja energii, a to kosztuje. Tanie linie lotnicze zapewne tną wydatki. No i lądowanie, każdy się tłoczy, czeka na bagaż. Takie są warunki podróżowania , a więc skoszarowanie prowadzone w sposób przemyślany wcale nie pogłębia tego stanu zagrożenia. Idealnych rozwiązań nie ma, ale poszukiwać trzeba.

sziman

https://www.youtube.com/watch?v=Ete2s_dBTx4

sziman

https://www.youtube.com/watch?v=Ete2s_dBTx4

bujanylas

Ekor

Hmmm......
Dziękuję za życzenia. Tobie w dniu świątecznym pod rozwagę i do przemyślenia;
Wiersz Mario de Andrade
(Poeta, pisarz, eseista i muzykolog.
Jeden z założycieli brazylijskiego modernizmu.)
__________________________

"Moja dusza się spieszy"

Policzyłem lata i odkryłem, że mam mniej czasu do życia, niż do tej pory...
Czuję się jak to dziecko, które wygrało pudełko cukierków: pierwsze je z przyjemnością, ale kiedy zdaje sobie sprawę, że zostało ich tylko kilka,
naprawdę zaczęło się nimi cieszyć.
Nie mam czasu na niekończące się konferencje na temat statutów, procedur i wewnętrznych zasad, wiedząc, że nic nie zostanie osiągnięte.
Nie mam czasu, aby znosić absurdalnych ludzi, którzy nie pasują do swojego wieku. Nie mam czasu, aby zmagać się z miernotami.
Nie chcę być na zebraniach, gdzie widzisz napompowane ego. Nie mogę tolerować manipulatorów i oportunistów. Niepokoją mnie zazdrośni ludzie,
którzy starają się zdyskredytować tych, którzy są bardziej zdolni do zajęcia swoich pozycji, talentów i osiągnięć.
Mój czas jest zbyt krótki, aby omówić nagłówki. Chcę tego niezbędnego, ponieważ moja dusza się spieszy. Bez wielu słodyczy w paczce.
Chcę żyć z ludźmi, którzy są bardzo ludzcy. Ludzie, którzy potrafią się śmiać z popełnionych błędów, którzy nie rozgłaszają swoich sukcesów. Ci, którzy bronią ludzkiej godności i którzy chcą być po stronie prawdy i prawości. To sprawia, że życie warto żyć..
Chcę otaczać się ludźmi, którzy wiedzą, jak dotykać serca innych. Ludzie, którzy przez ciężkie ciosy nauczyli się wzrastać poprzez delikatne dotknięcia duszy.
Tak, spieszę się, spieszę się do życia z intensywnością, którą może dać tylko dojrzałość.
Staram się nie marnować żadnych słodyczy, które mi pozostały. Jestem pewien, że będą bardziej pyszne niż te, które już jadłem.
Moim celem jest dojść do końca, w pokoju ze mną, z moimi bliskimi i sumieniem.
Mamy dwa życia, a drugie zaczyna się, gdy zdajesz sobie sprawę, że masz tylko jedno.