POLITYKA 2o

bujanylas

Muszę przyznać, Ekor, że to dobry tekst. Nie - że świątecznie spolegliwie gadam, ale - na serio - zgadzam się z każdym wersem. Jeszcze raz - spokojnych świąt, mądrej refleksji dla nas wszystkich. że najważniejsze jest kochać nawet (a zwłaszcza) tych, których postrzegany jako wrogów. Dobrych Świąt nam wszystkim

https://www.youtube.com/watch?v=YbBU06irWT8&fbclid=IwAR22qZ2KHT1wqmfwZGWodLbbiXx7GEOgWrFTVDErlCxjpUj7S7Gf5XnJzrY

casandra

Święta, świętami - wszystkim, co tylko pragną życzę - ale jakoś ciągle, gdzieś w tyle głowy mi siedzi, że ktoś tu kogoś w rogi wali. Statystyka, tak samo jak socjologia daje różne wyniki w zależności od tego, co uznamy za materiał źródłowy, w jaki sposób zadamy pytanie i jak je zinterpretujemy. Weźmy na ten przykład testy. Mamy dwa: genetyczny i immunologiczny. Pierwszy 100% pewny, drugi zaś uważany za niemiarodajny. Statystykę opieramy o ten pierwszy, drugiego nie biorąc po uwagę. A dlaczego, pytam? Bo, ponoć - wg. naszych fisz polityczno-medycznych lub na odwrót jak kto woli - zbyt duży mamy margines błędu. Ha Ha Ha, koń by się uśmiał. Równie niemiardojanym można by uznać (opinia mikrobiologa z tytułem prof.) test na ciążę. Jak pokaże, że jest pozytywny, to kobitka w ciąży na 100%, jak nie, to w danym momencie nie, ale za kilka dni może być już tak. Dlaczego więc testy immunologiczne są niby be i nie uwzględnia się ich w statystykach? Jeśli pokaże, że tak, to jest zgodnie z logiką tak, czy też nie? A jak nie, to jest nie, czy jest tak? Jakoś dziwnie odbiegamy statystycznie od normy ogólnoświatowej. A, że testów robimy znacznie, ale to znacznie za mało i ich ilość wcale nie jest taka jak podają fisze, to widać na samym dole, czyli w rodzimym grajdole, który jest jaki jest i żadna propaganda tego nie zmieni.

bujanylas

Spóźnione pytanie, ale generalnie o co Ci chodzi? Co zmieni większa liczba testów (WIARYGODNYCH - temat na inny topik). Co to zmieni? Chyba tylko utwierdzi wszystkich w podejrzeniu, że zarażonych jest tysiąckroć więcej, niż oficjalne liczby, którymi się karmimy. W tym wszystkim taka pociecha, że jeśli pośród przypadków zgłoszonych śmiertelność oscyluje blisko 5%, to mnożąc to przez tysiąc uzyskujemy śmiertelność na poziomie 0,005%...

casandra

O co mi chodzi? Hmmm… myślałam, a w zasadzie jestem pewna, że z ciebie jest inteligentne zwierzątko. Tyle, że twój wektor percepcji pochodzi z jakiejś równoległej rzeczywistości. Widzisz świat z perspektywy „jedynie słusznej” (twojej – do której masz oczywiście prawo) racji. Inne nie mają prawa bytu, jeśli nie są zgodne z tym, co ty widzisz i co twój intelekt jest w stanie przetworzyć bez uszczerbku dla twojego dobrego samopoczucia. Ale w sumie nie o to pytasz, a ja nie mam ani chęci ani czasu na bawienie się w psychoanalizę zapatrzonego w siebie egocentryka. Z drugiej strony, któż nim tak do końca nie jest… a odpowiedz? Proste. Podskórnie chcę, żądam dostępu do prawdziwej, nie zmanipulowanej informacji. Bez owijania w „polityczną” bawełnę. Taką jaka w rzeczywistości jest, a nie taką jaką chcą „szarej masie” przekazać nasi ukochani przywódcy narodu. Wolę wiedzieć, jak jest naprawdę, co w trawie piszczy, co mnie czeka jak się do tego co wokół mnie ustawić, a nie na bazie własnych analiz dochodzić do przekonania, że jestem „dla mojego dobra” okłamywana. Ja chcę mieć możliwość zdecydowania o sowim losie i swoich wyborach, a nie żeby wszelkiej maści manipulanci próbowali otaczać mnie zasiekami zmanipulowanych informacji. Tylko tyle i aż tyle. W końcu jak sami twierdzą jestem wolnym człowiekiem murwakać, nie? Buhahahahahahahahahaha… fuck

Niezależny

bujanylas

casandra

Ale gdzie tu widzisz manipulację? Wciąż nie rozumiem Ciebie. Ministerstwo Zdrowia dostaje dwa rodzaje danych - o testach z wynikiem pozytywnym i informacje ze szpitali o zgonach wynikających z zakażeń (powikłań) koronawirusem. Zawsze podobało mi się Twoje umiłowanie wolności i samostanowienia, ale już mniej, że w sosie lewackim. Czyli domyślam się, że prywatnie się nie przetestujesz, będziesz jojczyć, czemu reżim PIS nie zafundował wszystkim Polakom 38 mln testów :) Ba! :) Dziś już wiemy, że jeden test nie wystarczy (Boris Johnson był testowany 3 razy, zanim wykryto u niego) - więc pomnóżmy 38 mln. razy 3 - żeby klażdy Polak miał pewność :) Do tego 38 mln respiratorów, zamiast na TV Kurskiego. I wtedy gra gitara, Casandrze kamień z serca, poczuje się w pełni "wolną, samodecydującą jednostką" :P

casandra

Relatywizm, relatywizm, i jeszcze raz relatywizm. Sam doskonale wiesz, że czystej, odartej z wszelkich naleciałości i obiektywnej do bólu informacji nie ma w świecie polityki jako takim. Wasze męskie umysły tego nie ogarniają. Dla was szczegół to drobnostka nie warta uwagi. Uogólnianie, relatywizowanie., podciąganie pod wspólny mianownik, to norma. A ja się na to nie zgadzam. Dla mnie zieleń ma odcienie. Dla was zielony to zielony. Najlepiej taki z butelki z piwem. To, że chcesz ze mnie zrobić idiotkę, co to niby sama siebie nie przetestuje i tylko jojczyć będzie, to też męska szowinistyczna sztuczka. Nie próbuj mną manipulować, bo ci się to nie uda. To, że kreujesz się na wszechwiedzącego i z jedynie słusznymi racjami, to twoja słabość nie siła. Inteligencja to nie dar, a przekleństwo i nie raz jeszcze się o tym przekonasz. A tak ode mnie prywatnie, to nie uważam cie za narwańca. Trochę więcej samokrytyki i samokontroli, a da się ciebie nawet lubić.

bujanylas

casandra

:-))))))))))))))))

casandra

:-))))))))))))))))

Ekor

Poranne refleksje nad pandemią;
1. Wojna biologiczna. Nareszcie powinno trafić to do naszych umysłów stopień zagrożenia takiej wojny.
2.Globalizacja..... perspektywa na przyszłość. Szansa ,czy zagrożenie? Historia dowodzi że ludzkość doznawała różnych epidemii. Wymierały poszczególne osady, wioski,pewne zbiorowiska . Jeżeli świat sprowadzimy do globalnej wioski to wnioski są oczywiste
3.Demokracja...czy ta i w takim kształcie? Wirus demokratycznie traktuje każdego. Walcząc z takim "demokratą" nie można poruszać się w sferze przymiotów demokracji. Zawsze będziemy po stronie przegranych.Aby zwyciężyć trzeba stosować radykalne metody nie oglądając się na małostkowe interesy poszczególnych jednostek. W innym przypadku wrócimy do czasów kiedy nieznanym zagrożeniom personifikowanym poprzez bożki i totemy składano ofiary ze współplemieńców.
Dziś echa takiego podejścia pobrzmiewały w stosowaniu metod zbiorowej odporności vide Anglia, USA.
A może przyjrzeć się jak sobie radzą Słowacy.
4.A my ? głupcy przed szkodą i głupi po szkodzie.

Leon

A w Sejmie kolejny projekt zmiany specustawy koronawirusowej.
Tym razem posłowie PiS, zgodnie z doktryną sprawiedliwości ludowej, wyłączają odpowiedzialność karną w razie działania "w interesie społecznym" (czyt. w interesie partii i Prokuratora Generalnego).

czy dobrze mi się wydaje, że de facto pozwala na dokonanie dowolnego przestępstwa w imię walki z COVID19?
np. zabicie osoby bez maseczki bo to w interesie społecznym, by chronić społeczeństwo przez zakażeniem; w celu przeciwdziałania covid-19

Ekor

W cieniu pandemii;
Co będzie dalej ? tego nikt w sposób odpowiedzialny nie powie. Musimy sobie uzmysłowić podstawowe prawdy;
1.Ewolucyjnie ujmując , mikroorganizmy takie jak bakterie, wirusy są pierwotną formą życia na Ziemi. My ludzie jesteśmy tą późniejszą formą życia. My przybyliśmy, kiedy drobnoustroje już były dobrze zadomowione na Ziemi. Jesteśmy i rozpychamy się w tej biologicznej egzystencji, walcząc z tą podstawową formą życia jaką są mikroorganizmy.
2. Nie trafia do naszej świadomości fakt że;
- Mikroorganizmy są niezniszczalne, bez bakterii a także i wirusów nasz organizm nie miałby szans przeżycia. A więc nigdy nie zdołamy pokonać mikroorganizmów.Całkowite pozbycie się tych mikroorganizmów to ostatnia rzecz jaką powinniśmy zrobić.
- Mikroorganizmy mają jedyny cel , przeżyć i rozszerzyć swoje pole działania. W swym działaniu ulegają często transformacji, mutacji i zaczynają niszczyć organizm człowieka. Określamy to jako choroba zakaźna, często w formie epidemii.
3.Błędy po naszej stronie;
-Globalizacja oraz gwałtowny wzrost podróży międzynarodowych, międzykontynentalnych.
-Wzrost populacji który powoduje powstanie milionowych metropolii , zagęszczenia oraz niewłaściwe warunki sanitarne.
-Mamona, wolny rynek, pęd ku maksymalizacji zysku nakręca koniunkturę na dobra konsumpcyjne. Powoduje to dużą migrację ludzi jak i eksploatację złóż naturalnych w niedostępnych dotychczas warunkach jak i regionach. Człowiek wchodzi tam gdzie wchodzić nie powinien.
- Niszczenie środowiska naturalnego wywołuje zaburzenie w świecie zwierząt dziko żyjących. Zwierzęta często żyją w harmonii ze swoimi zarazkami . Jeżeli wyniszczymy zwierzęta , bądź ich środowisko naturalne, to drobnoustroje żyjące w organizmach tych zwierząt będą szukać innego środowiska , czyli przeniosą się na organizmy ludzkie .A to dla nas może być tragiczne w skutkach(HIV)
3. Jak możemy się bronić;
Ograniczyć przestrzeń bytowania groźnych dla nas drobnoustrojów. Przeciwdziałać mądrze i skutecznie tak ,aby nie stymulować ich rozprzestrzenianie i mutację . Czyli mieć te szkodliwe patogeny pod kontrolą. Oprócz działań sensu stricte medycznych najbardziej skuteczną drogą, jest blokada transmisji zakażenia . W obecnej sytuacji nazywamy to tzw. dystansem społecznym. Niepokojącym jest prymat polityki nad bezpieczeństwem zdrowotnym. Po drugie zwykłe chciejstwo, brak wyobraźni ,poczucia odpowiedzialności góruje nad zdrowym rozsądkiem. To kapitalne znaczenie szczególnie dla bezpieczeństwa osób grupy podwyższonego ryzyka. Obserwując co i raz nowe ogniska epidemii widać jak na dłoni niewydolność naszej służby zdrowia. Dziś nie jesteśmy świadomi negatywnych skutków tego na przyszłość.
Obserwuję dwie niepokojące tendencje w zachowaniach ;
Ludzie młodzi z racji wieku względnie bezpieczni , lekceważą wymogi sanitarne. Nikt im nie uświadomił tego, że nieznane są przyszłe negatywne skutki przebytego dziś w sposób łagodny „korona wirusa” .Osoby z grupy podwyższonego ryzyka często naruszają także nałożone wymogi sanitarne. Jest to niezrozumiałe. Powiem więcej ,jest to zły przykład dla młodych którzy to widzą. Niezrozumiałe dla mnie są zachowania seniorów. Zupełne niezrozumienie stopnia zagrożenia kiedy widzę te autobusy pełne emerytów , rencistów podążające nad morze. Zielony autobus- wieś tańczy i śpiewa. Mogę zrozumieć że w pewnym wieku istnieje zjawisko tzw. uwstecznienia. Ale w takim stopniu?
W takich warunkach nie mamy dużych szans na szybkie wyjście z pandemii. A w ZUS zacierają dłonie.

Leon

Coś kumacie? Czy Polacy mają patriotycznie umierać z widokiem na maszty z biało-czerwoną?
Ja naprawdę już nie wiem co o nich myśleć: czy są tak perfidni i aroganccy i myślą, że głupotami przykryją problemy, czy są po prostu głupi

a szpitale toną w długach

Ekor

PiS potyka się dziś o własne nogi. Problem w tym że na pysk padnie bezbronny obywatel. Nie ma wytłumaczenia na stracony czas od maja do września. Walka o prymat władzy przesłoniła czekające nas zagrożenia. Denerwująca jest narracja rządowa że za granicą jest jeszcze gorzej, że Polska należy do prymusów w walce z covidem. Żonglowanie danymi bez realnego pokrycia pogarsza ten stan rzeczy. Gdzie jest dziś złotousty Prezydent. Dlaczego nie przemówi do Narodu kreśląc przyszłość. Gdzie jest wszechmogący prezes z Nowogrodzkiej? Premier szamocze się od ściemy do ściemy. Mogę zrozumieć zaskoczenie w pierwszych miesiącach. Ale jednego nie mogę wybaczyć władzy. PiS przewodnia siła narodu nie potrafiła mentalnie przygotować społeczeństwo do walki z pandemią. Od dawna wiadomo było że jedynym lekarstwem , antidotum, to zasady dystansu społecznego; Odległość , maseczki , dezynfekcja. To nie kosztowało dużo. Potrzebna była determinacja włądzy we wdrożeniu tych zasad. Niestety władza nie sprostała temu wyzwaniu. Zaplątano sie w wesela, zebrania , kongresy itp.Te zgromadzenia same w sobie nie były zagrożeniem. Zagrożeniem było nie przestrzeganie zasad dystansu społecznego. Ostre bezwzględne respektowane zasady same z siebie ograniczyłyby ilość i liczebność imprez. Tylko trzeba było wymagać. Ale jak wymagać jak wybrańcy narodu , bądź pretendujący, od Prezydenta poczynając jawnie zaprzeczali temu co dla Narodu głosili. Po co wydawać rozporządzenia które mają wadę prawną ...chodzi o obowiązek noszenia maseczek. Rosadnikiem koronawirusa w dużym stopniu są galerie i centra handlowe. Dziwnym trafem poznikali z Lidla ; Netta Biedronki itp ochroniarze. Nie tak dawno ścigali babinę za cukierka czy batonika. Dziś ochrony nie uświdczysz( ja nie widzę). W takich wielopowierzchniowych punktach sprzedaży panuje wolnoamerykanka. Wystarczyłoby na poziomie rządowym nałożyć na szefów takich marketów obowiązek egzekwowania wydanych przez rząd rozporządzeń. Nałożyć raz drugi wielomilionowe kary na szefów marketów, dać stosowną podstawę prawną i szybko zaprowadzono by porządek. Zobowiązać komendantów policji różnego szcebla do ścisłego wspóldzialania z kierownikami marketów w tym temacie. Metod przeciwdziałania jest sporo. Trzeba tylko chcieć. Obrzędy kościelne, różne synody, sympozja biskupie to też często źródło rozsadnictwa koronawirusa. Państwo musi bezwzględnie w ten temat wejść.Nie ma to nic wspólnego z walką z Kościołem . Jeżeli nie będziemy zdetrminowani w walce z koronawirusem to PRZEGRAMY.Padniemy gospodarczo, rozłożymy na łopatki służbę zdrowia, ilu przedcześnie wyślemy rodaków do piachu nie wspominajac. Żarty się SKOŃCZYŁY.