POLITYKA 2o

w51

W swoim wyznaniu wiary Niezależny zapomniałeś dodać, że kury przestaną się nieść, krowy przestaną dawać mleko, PiS sprowadzi wszystkie plagi egipskie, otworzy puszkę z Pandorą Razz

, dzień zamieni w noc i , zapadnie ciemność po czym niczego już nie będzie jak mawiał klasyk. A ponieważ natura nie znosi próżni - stanie się potem jasność, z nieba zstąpi bóg w świętej trójcy jedyny w osobach Tuska, Komorowskiego i Rzeplińskiego i urządzą raj a Ciebie Niezależny, jako nieodrodnego ich syna niczym Adama w nim urządzą.
Tylko mam prośbę Niezależny
Nie żryj jabłek - bo znów wrócimy do tego co już było. Mr. Green

Ekor

Ukraińcy odkrywają swoją twarz przed zwolennikami szybkiego przyjęcia Ukrainy do cywilizowanych struktur europejskich. Senator Rulewski tak broniący "ukraińskiego Majdanu " i nowej władzy w Kijowie miał szansę osobie przekonać się kogo popiera . Czekamy na oficjalne stanowisko naszych władz w tej kwestii, zwłaszcza tych wiecujących na Majdanie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Ekor

Nie żyje syn Lecha Wałęsy ...Przemysław l.43. Smutne gdy rodzice chowają dziecko, niezależnie od wieku. Nie wchodząc w szczegóły można powiedzieć o kosztach transformacji w jednostkowym, osobistym wymiarze. Szkoda życia , współczucie dla rodziców.

Niezależny

Najpierw miał być sojusz z UK. UK wyszła z UE. Następnie sojusz z Węgrami. Orban jednak olał Jarka i wolał Putina bo na tym sojuszu może tylko zyskać. grupa Wyszehradzka też okazała się iluzją teraz Jarek uczepił się tego Słowaka. Skończy się to podobnie jak pozostałe tego typu sojusze o ile Słowak w ogóle będzie chciał się w tym babrać.
Szeregowy poseł, nieoficjalna wizyta. groteska. przecież zwykły poseł na własną rękę nie ma prawa prowadzić polityki zagranicznej kraju Po co wiec ten kabaret z aktorami w rolach prezydenta, premiera, ministrów, marszałków sejmu i senatu, etc? nazwać wodza po imieniu, rząd zastąpić biurem politycznym, zlikwidować urząd prezydenta - i tą droga cześć dziury w budżecie będzie załatana.
W dyplomacji tak to już jest, minister spotyka się z ministrem premier z premierem prezydent z prezydentem król z królem ,szef partii ze swoim odpowiednikiem , gdzie w takim razie umieścić Broszkę? czyżby miała wolne za nadgodziny?
Pamiętam szum gdy Lechu próbował prowadzić politykę zagraniczną a Tusk mu to uniemożliwił zajmując samolot , w Brukseli musiano Lechowi dostawić taboret bo miejsca były pozajmowane , była wtedy wielka wrzawa że to prezydent prowadzi nas w świetlaną przyszłość . Obecnie prezydent wesoło szusuje po Zakopiańskich wzniesieniach , premier-ka ślęczy nad ustawą o ochronie rzeźnych zwierząt , a politykę zagraniczną scedowali na biednego posła.
Z obecnego kierunku naszej polityki -szczególnie gospodarczej- można wnioskować że dążymy do reaktywacji dawnego formatu RWPG. Nie rozumiem jak w tej sytuacji mogą czuć się prezydent premier minister SZ, nie jest to nawet konstytucyjnie dopuszczalne, kto i kogo rozliczy się za efekty tak prowadzonej polityki zagranicznej , czy wymienieni są aż takimi nieudacznikami?
Era późnego Kaczyńskiego przeminie , nastanie era kamienia……..na kamieniu

To tyle, reszta poniżej

[link widoczny dla zalogowanych]

Ekor

Niezależny......Nasza polityka zagraniczna jest taka ,jak zagubiony min.Waszczykowski. Jedyny dylemat...czy poprzeć Tuska , czy nie poprzeć. Kaczyński dosyć jasno i zdecydowanie wypowiadał się że nie poprzemy.A Tusk załatwił sobie poparcie w krajach UE , tym samym nasz rząd został postawiony na "musiku". Niby nic, ale wstyd. Drugą kwestią w ocenie naszych wyników w polityce zagranicznej jest budowa drugiej nitki gazociągu. Jeżeli inwestycja ruszy to będziemy mieli niemały zgryz. Na dodatek Gruzja i Rosja zamierzają "ocieplić" wzajemne relacje. I znów Waszczykowskiemu wieje wiatr w oczy. Warto przyjrzeć się temu jak zachowa się w w/w kwestiach kolega Kaczyńskiego Orban . Z Ukrainą też zaczynają się komplikacje.

https://www.youtube.com/watch?v=7s0Jzc7LXmM

weles

Mnie trochę zdumiewa Twoje okrąglusie podsumowanie (oczywiscie pod katem gospodarczym) ...

Niezależny

Welesie skwituję to tak. Również mógłbym napisać że pleciesz absurdy i paranoje , nie zrobię jednak tego pozostawiając Ci autonomię w wyrażaniu swoich opinii , to tyle
Ekorze.
Słuchałem wystąpienia premier-ki Beaty Szydło i niemieckiej polityk Angeli Merkel . Z wniosków jakie wyciągnąłem po wystąpieniu naszej referentki z rozczarowaniem patrzę w lustro i widzę faceta drugiego sortu , co też przez ten rok ze mną zrobili
Było gładko, słodko, uroczyście, nowe wdzianko ,nowe portki ,nowa broszka, pięknie wyprasowane flagi nasza prawidłowo -nie jak u Leszka - czerwonym w dole środek jednak nadal zgniły.
Na początek pani „Premier” o tym co wspólne ,w tym miejscu aż mnie zatkało jak wysłuchałem ile to nas łączy, same dobre inicjatywy, pomyślałem sobie czy nie za dużo tych wspólnych projektów?
Niby jakie to wspólne akcje humanitarne robimy z Niemcami ? odśnieżanie przygranicznych dróg? a może wymiana młodzieży podczas wakacji? Nic innego nie przychodzi mi do głowy, ratowanie i leczenie 10 ciu okaleczonych dzieci z Aleppo przekracza możliwości naszego kraju ,a już naszego rządu na pewno.

Bardzo słusznie że premier-ka podziękowała za godne traktowanie naszych rodaków na terenie Reichu Angela Merkel dziękować raczej za co nie miała gdyż zgodnie z decyzją naszego rządu mniejszości narodowe mają być systemowo zdołowane .
Z tym wzmocnieniem wschodniej flanki – o czym z taką powagą referowała pani Beata to jawna kpina, tylko w wyniku naszej histerycznej oddanej w ręce zwykłego posła polityki zagranicznej w europie robi się coraz goręcej nie tylko w pobliżu Puszczy Białowieskiej. Nigdzie nie doczytałem się jakie to niby wspólne akcje a Niemcami dla europejskiego bezpieczeństwa robimy? Manewry z plutonem niemieckich saperów? A co z polityką europejskiego szeroko rozumianego bezpieczeństwa? o tym premier nie wspomniała
W kwestii europejskiej Pani premier w ogóle miała wiele to powiedzenia przy czym teks który odczytywała treścią wskazywał ze pisał go rządowy Misiewicz, w czym problem?
Otóż Nowa Europa kreślona wyobraźnią Pana prezesa przewiduje z jednej strony pełną integrację z drugiej poszanowanie i wzmacnianie państw narodowych ,- czyli wara wam od nas w waszymi trybunałami komisjami Brukselami -, z bardzo daleko idącym samostanowieniem . I tu pani premier liczy że tłumaczem będzie jełop i niemra niewiele z tego zrozumie bowiem za chwilę oświadcza ze Polski rząd nie wyraża zgody na Nord Stream2 ,
Rozumiesz coś z tego?
Ja rozumiem to prosto jeśli państwa narodowe z pełną kompetencją to również niezależne w decyzjach gospodarczych bowiem Nord Stream2 to nic innego jak umowa handlowa pomiędzy krajami zachodu a Rosją z pominięciem coraz bardziej kapryśnej Polski i coraz bardziej złodziejskiej Ukrainy .
Dalej było o tym że od roku ostrzegano Tuska ze go nie poprą a teraz poprzeć mogą ale oni o to nie prosi itd. itd.

weles

Drogi p. N

Aloes

Nawet nie można się pocieszyć, że im gorzej, tym lepiej, i że ludzie wreszcie otrzeźwieją, bo poparcie PiS wciąż rośnie.

Ekor

Kolejny wypadek komunikacyjny " limuzyn rządowych"......Duda , Macierewicz, Szydło. Media politycy dzielą włos na czworo szukając podtekstów. Według mnie sprawa prosta;
1. Z jakich to powodów kolumny wiozące ViP mają gnać bez opamiętania lekceważąc podstawowe przepisy ruchu drogowego? Gdzie im tak się spieszy?
2.W kampanii wyborczej politycy chodzą , rozmawiają z "suwerenem", z chwilą gdy uchwycą władzę wsiądą do limuzyny to gnają bez opamiętania. Moim zdaniem jest to przejaw prymitywizmu w myśleniu. Ta prędkość w ich mniemaniu podnosi ich wagę znaczenie, a "suweren" musi umykać z drogi przed tym który nie tak dawno chodził ,ściskał dłonie , obiecywał.
3. Czas wreszcie unormować poruszanie się kolumn z Vipami, to nie są nadludzie, muszą podlegać w zakresie bezpieczeństwa w ruchu drogowym takim samym ograniczeniom jak inni użytkownicy dróg publicznych.

Tak też uważam było w ostatnim przypadku. Wypadek zdarzył się na terenie zabudowanym. Patrząc na stopień zniszczenia limuzyny rządowej i Fiata Seicento wyraźnie widać że samochód rządowy jechał z nadmierną prędkością.Pytanie ; Po co?, na co? , czym było to uzasadnione?
Wystarczy odpowiedzieć na te pytania.

Niezależny

Coś się dzieje niedobrego ,ten rząd nie przetrwa długo nie dlatego że politycznie splajtuje ale dlatego że coraz więcej wypadków spowoduje eliminacje najlepszych patriotycznych synów- i córek-
Popatrzmy chronologicznie . Rok 2010 wypadek Smoleński ,dziś określany jako zamach w rzeczy samej był katastrofą wymuszoną na Bogu ducha winnych pilotach , oczywiście winni są ,obecna komisja określa tylko stopień winy i pomału redaguje akt oskarżenia , za barierką bez wątpienia stanie Donald Tusk i coraz bardziej medialnie rozgadany Komorowski
Rok 2016 i początek 17 stego to już rzeźnia .
Po objęciu władzy w pałacu wymieniono wszystko z tapetami włącznie gdyż nosiły nieznośny zapach poprzednika, nie wymieniono jednak opon w prezydenckiej karocy , procedury owszem może i były jednak tak skonstruowane aby „Pierwszy „ karierę zakończył przed terminem. No i stało się oczywiście o wszystko oskarżono poprzedników przede wszystkim znienawidzonego Tuska
Następny w kolejce to Antoni Macierewicz . Zdaniem prokuratury Wojskowej kolumna Macierewicza poruszała się prawidłowo był sygnał były błyski , no i było skrzyżowanie na którym przy czerwonym świetle stały inne samochody . Można się zastanawiać dlaczego zapaliło się czerwone właśnie wtedy gdy przejeżdżał Pan Antoni , przypadek? może , chociaż?? Czy nie chodziło tu o zablokowanie drogi?
Nie bez powodu przypuszczam ze za to odpowie Tusk bowiem to za jego kadencji wzniesiono to feralne i wadliwe skrzyżowanie, zapewne była tam korupcja i bylejakość
Dalej nie będę spekulował bezstronna prokuratura wojskowa zapewne wyjaśni każdy szczegół , całe szczęście ze nic nie stało się Panu Antoniemu który przytomnie mając w pamięci Smoleńsk zbiegł z miejsca kaźni nie czekając na to ze znajdzie się na linii muszki i szczerbinki .
Teraz przyszła kolej na eliminację pani Beaty , niestety kierowca który tak znakomicie sprawdził się w czasie pontyfiku Bronisława Korowskiego nie musi być tym samym kierowcą w czasie obecnym , buta nie zmusza do kłaniania się maluczkim .
Z komunikatu MSWiA wynika że rządowe auto miało włączone wszystko co sygnalizowało ważność , pytanie , jeśli tak to kto w momencie wypadku gdy ratuje się pasażerów zajmował się wyłączeniem sygnału , bowiem świadkowie „bezstronnie „ oświadczyli ze włączone były tylko niebieskie błyski , zmasakrowane auto wskazuje na to że ograniczonego do 50 k/h nie zostało przez BORowca zauważone
Pani Beata w ogóle ma pecha pomijając fakt ze zrobiono z niej referenta to nie omijają jej wypadki ze przypomnę Izraelską prowokację , może chodziło o jej wyznanie?
Premierem się była nie ta Beata to następna Beat w PiS multum może nikt wymiany nie zauważy .
Martwi mnie jedno , w komunikacie MSWiA ani słowa na temat broszki czy ocalała czy rozmnożyła się na 10 innych , może będę cyniczny ale tyle broszek na tym wyświechtanym wdzianku raczej pasowało nie będzie.
W tej sytuacji dramatyczny apel posła Waszczykowskiego” Nie zabijajcie nas” wydaje się nietrafiony tu niczego nie trzeba dokonywać wystarczy popatrzeć , Zastanawiam się tak jaki jest okres gwarancyjny tych Częstochowskich zawierzeń , bo jak na razie wygląda na to że ubezpiecza tylko podczas pielgrzymek.
Ostatni komunikat rzecznika rządu jest pocieszający „ Pani Premier jest stabilna”

weles

... i tak słychac pierwsze "słowa miłości" (bo wyłącznie PiS Miele ozorem "językiem nienawiści", co nie?)...

Jedynie Ekor próbuje cuś usystematyzowwac... z czym nie do konca się zgadzam.

Aloes... Mr. Green

Niezależny

Ależ możesz się odnieść np cytując moją stopkę od przecinka do przecinka.
Tak się zastanawiam Welesie czy rezonans magnetyczny którym badano stan Beatki miał przyklejone czerwone serduszko

weles

Niezależny... Powiadasz...

Niezależny

Kolego Welesie nawet zakładając że jestem jełopem to jednak wiem ze w niedziele święto.
Zadałem sobie nieco trudu i odszukałem na mapie feralne skrzyżowanie wygląda ono tak, zaznaczyłem na nim rzeczoną sytuację .
[link widoczny dla zalogowanych]

Aby obliczyć drogę hamowania należy uwzględnić stan nawierzchni i ogumienia
Zakładając że Pani Beata często odwiedza swoje sioło stan nawierzchni bez wątpienia był dobry lekko oceniając , po wypadku Andrieja gumy też były jeśli nie nowe to na pewno bez zarzutu. Jednakże aby obliczyć drogę hamowania należy przyjąć trzy odcinki- elementy ABiC co to oznacza wiesz doskonale.
Przyjmując że kierowca trochę rozgadał się z Panią Beatką wartość B będzie nieco inna- dłuższa- ,jednakże zgodnie z prawem fizyki pojazd uderzający traci swoją energię kinetyczną – w tym przypadku znacznie- co w sposób aż nadto niweluje czas stracony na gadulstwo pana Borowca
Jeśli przyjmiemy jak twierdzi Błaszczak że poruszano się nie więcej niż 50 h/g to droga hamowania –według znanego mi i prostego wzoru wg mnie wygląda tak a + b + c = 13,9 + 16 = zatem droga hamowania wyniesie + - ok. 30 m

Patrząc na ilustrację drzewo oddalone jest nie mniej niż wymagane do całkowitego wyhamowania 30 m nie mogło spowodować takich zniszczeń
Konkluzja.
Przy tak prostym obliczeniu i uwzględniając że pancerna limuzyna ma stalowe wzmocnienia w błotnikach -aby staranować wroga- naprawą rządowej bryki powinien zająć się co najwyżej lakiernik. Dodam ze pojazd uprzywilejowany to taki który uczestniczy w akcji-kłaniają się przepisy o ruchu drogowym Panie Kolego, poza tym tak na skrzyżowaniu jak i na podwójnej linii ciągłej wyprzedzać takim pojazdom NIE WOLNO i tyle w temacie

Pozdrawiam