POLITYKA 2o

Ekor

Długo zapowiadana rekonstrukcja rządu stała się faktem. Co z tego wynika? Właściwie nie widzę w tym jasnej myśli przewodniej. Wydaje mi się że Tusk próbuje znaleźć trochę czasu w oczekiwaniu na dalszy rozwój sytuacji zarówno w dziedzinie wzrostu gospodarczego jak i poprawy sytuacji PO na scenie politycznej . Zawsze po zmianie ministrów przez kilka miesięcy jest takie wyczekiwanie na zapowiadane zmiany, to jest ten czas Tuskowi potrzebny. Nie ważne czy zmiany nastąpią czy nie. Ale możną dotrwać do wyborów do europarlamentu.
I tak;
1. Odszedł min.Rostowski, Nowy minister finansów przez najbliższy rok nie wiele może zrobić. Budżet na 2014 przygotował Rostkowski i na niego będzie można zwalić winę za wszelkie niemożliwości zaspokojenia potrzeb społecznych. Tym samym premier ma argument, chcę pomóc , ale " wicie , rozumicie " Rostkowski klocki poukładał i przez najbliższy rok musimy na tym jechać. Ale na 2015 rok to już nowy minister będzie konstruował budżet i na pewno będzie już lepiej.
2.Minister edukacji ...Kluzik -Rostkowska równie sytuacja zagmatwana jak w finansach. Jest postawiona na stanowisko ministerialne aby być , fizycznie być i uśmiechać się .
3. min. Kudrycka wybiera sie do euro-parlamentu i min. Boni również .......tak sądzę. Dlatego odeszli ze stanowisk aby móc prowadzić kampanię wyborczą.
4.min.Kolarska-Bobińska , niezależnie od tego czy ma kompetencje , czy nie .....to jest nominacja nieudana .W mojej ocenie Kolarska-Bobińska nie nadaje się na stanowisko technokraty, nie nadaje się też na stanowisko polityczne. Pani profesor może być dobrą do prowadzenia komentarzy ze swej działalności naukowej w telewizji czy też radio. Do zarządzania ministerstwem nie posiada predyspozycji .

Pro Rock

Ekorze,
Piszesz:

Ekor

Pro Rocku bredzisz jak w malignie. Jak zazwyczaj.Faktycznie powinieneś wystąpić do IPN-u o status poszkodowanego kombatanta. PRL przygniotło Cię i do dziś nie możesz się z tego ciężaru i obsesji wyzwolić. A co do "Rostkowskiego" ....tak wpisałem z błędem nazwisko. Czasem zdarza się.

Pro Rock

Ekorze.....,
ilekroc pisze o Peerelu cos niepochlebnego ponosza Cie nerwy. zupelnie niepotrzebnie.

Jak juz tu wielokrotnie posalem nie ma takiej glupoty, bezprawia, parszywosci, nieudolnosci, falszywoscie, niekompetencji, absurdu, korupcji i wszelkich innych tym podobnych zjawisk, Ktorych by wzmocniony obraz nie mozna bylo dopatrzec sie w Peerelu.

TAKA JEST PRAWDA

To ze Ty tego jeszcze nie zdazyles zauwazyc w niczym nie zmienia faktow.

Najmniej wyksztalconym Prezydentem Polski, obojetnie jakiej byl general armii, czego nie zmienia fakt ze dostal dyplom w podleglej sobie jednostce

Ekor

Polska polityka zagraniczna rządu Tuska poniosła wobec Ukrainy porażkę. Próba wciągnięcia Ukrainy na orbitę UE nie udała się. Równie nie sprawdziła się polityka wobec Białorusi. Ogólnie mówiąc tzw.polityka bliskowschodnia to pasmo naszych porażek. Pieniądze zainwestowane w Solidarność jak do tej pory nie procentują.

Pro Rock

A ja jako mieszkaniec Unii z najdluzszym z Nas dyskutantow unijnym stazem wcale sobie nie zycze ani Ukrainy ani Bialorusi, ani nawet Turcji w tej Unii.

Zachodnia granica UNII jest rzeka Odra, dalej to juz przesada. Przyjecie Polski do Unii bylo najwiekszym bledem jaki popelnila Unia.
Estonia, Lotwa, Litwa, Slowacja, Czechy, Wegry, Slowenia, Chorwacja sa absolutnie OK. Polska, Bulgaria i Rumunia to niestety pomylka, ktora niestety drogo kosztuje.

Ekor

Sytuacja i zamieszki na Ukrainie ..to niestety znany i wypracowany schemat działania "świata zachodniego" w dążeniu do osłabienia pozycji Rosji w dawnych republikach . Należy zadać sobie takie proste pytanie;
Dlaczego UE tak bardzo zależy na wciągnięciu Ukrainy w strefę swego oddziaływania. Czy oczekiwania UE i części społeczeństwa Ukrainy są takie same?.
Czego oczekuje UE i co może Ukrainie oferować?
Oczekuje , tak to wygląda w deklaracjach; Demokratyzacji życia społecznego!
Z tego co wiadomo z autopsji to Ukraina będzie dostawać rady jak zmieniać prawo , sposób prowadzenia gospodarki, będą oczekiwania gwarantowania swobód obywatelskich itp.
Jak to w praktyce wyglądać będzie? ...a tak jak w Polsce w latach 90-tych. A mianowicie prywatyzacja , przejęcie majątku społecznego przez swoich oligarchów i zagraniczny biznes. Zniesienie ograniczeń co do wejścia zagranicznego kapitału na teren Ukrainy, otwarcie szeroko rynku zbytu na swoje towary , tym samym upadek przedsiębiorstw i przemysłu Ukrainy.
Będą ładne słowa o wolności i demokracji ,zaś praktyka będzie o wiele gorsza niż w Polsce. A więc inaczej bieg wydarzeń nie potoczy się niż tak jak w Polsce. Tylko Polska była w latach 90-tych w lepszej sytuacji niż Ukraina dziś. Zaś UE miała więcej pieniędzy niż dziś może Ukrainie ofiarować. A więc to UE może Ukrainie zagwarantować , niczego więcej.

A Ukraina .....Ukraina oczekuje otwarcia drogi na Zachód i PIENIĘDZY. Tego niestety UE nie jest w stanie Ukrainie zagwarantować.

Polska wychodząc przed szereg chce być akuszerem narodzin Ukrainy w rodzinie państw UE. Jest to bzdura , ci polscy politycy którzy dziś maja gęby pełne frazesów, nie potrafili przez długie lata zrealizować danych obietnic co małego ruchu przygranicznego między Polską a Ukrainą , a co chcą teraz oferować Ukrainie? Kaczyński dziś doznał w Kijowie iluminacji i stał się bojownikiem o integrację Ukrainy z UE. Zapomniał co mówił przed laty o Polskim rządzie dążącym do akcesji z UE.
Jak można być takim hipokrytą nawołując opozycję Ukraińska do walki z legalną władzą , nie widząc dalej niż koniec własnego nosa.
Po drugie w relacji z Polski z Ukrainą są nierozwiązane bolesne zaszłości z eksterminacji Polaków na Wołyniu i zachodniej Galicji.
Reasumując najlepszym rozwiązaniem jest to aby Ukraińcy sami rozwiązali ten swój problem. Sami bez fałszywych doradców .
Prawdę mówiąc to w tej całej międzynarodowej hecy, nie tyle o interesy Ukrainy chodzi co o zablokowaniu działań Rosji zmierzającej do częściowego odbudowania swej mocarstwowości na wschodzie Europy.

Ekor

Miałkość naszej polityki zagranicznej w całej swej krasie pokazaliśmy w ostatnich dniach zarówno na wiecach w Kijowie, jak i działaniach wewnątrz kraju. Rzecz w tym że nasi "politycy" włączyli się jako strona w konflikt na Ukrainie . Wystąpienia , wezwania i deklaracje polskich polityków mają za zadanie zaognić tą sytuacje , a nie uspokoić. Rozumiałbym gdyby Polacy jadąc na Ukrainę działali na rzecz porozumienia władz z manifestantami, szczególnie z opozycją . A tak jedziemy tam, aby dolać przysłowiowej oliwy do ognia. Warto zastanowić się z czego to wynika?. Najprostsza odpowiedź to taka , jesteśmy zakompleksieni w naszych aspiracjach przewodzenia w środkowej Europie. Politycy nie mając znaczących sukcesów w kraju szukają pola do popisu na "majdanie w Kijowie." Rząd ma chwilę oddechu od atmosfery info korupcji, czas na "ogarnięcia tematu".

Ekor

Sytuacja w Kijowie jest skomplikowana. Sądzę że niektórzy nasi politykierzy i tuzy mediów zaczynają dostrzegać że ukraiński konflikt zmierza w niebezpiecznym kierunku. Już kwestia parafowania protokołu o akcesji staje się drugoplanową. Opozycja zaczyna coraz głośniej mówić o zmianie , lub wręcz obaleniu rządu czy też zastosowaniu procedury impeachmentu wobec Prezydenta
Janukowycza. Bokser Kliczko pomylił majdan z ringiem bokserskim. Póki co Prezydent i rząd wybrany został w wolnych wyborach których ważność nikt nie zakwestionował. Unia Europejska też zaczyna sie dystansować od zamieszek na Ukrainie. Bezkarnie hasają politycy i organizacje międzynarodowe które mogą oferować Ukrainie dobre rady, lub wyrażać święte oburzenie. Tam gdzie należy sięgnąć do kieszeni zbyt wielu chętnych nie widać. Polscy politycy jak w amoku robią wszystko aby podburzyć Ukraińców do bardziej zdecydowanych działań wobec rządu. Nikt nie patrzy na skutki tego działania. Dziś opozycja na Ukrainie nie jest w stanie sprawować władzę , przejąć siłowo to i ..owszem, ale wyjść z problemów gospodarczych ...to niestety nie.
Gdyby jakimś cudem Kliczko , czy inny opozycjonista przejął ster władzy....to następne wybory wygrywa Partia Regionów. Proszę sobie przypomnieć naszą historię. Kiedy minie euforia ..zaczynają się schody, społeczeństwo odwraca sie od rewolucjonistów i głosuję na tych znanych i rozpoznawalnych. Patrząc na obrazki z Kijowa pomimo robienia przez nasze media z opozycjonistów ludzi rozumnych , patriotów , myślących o dobru państwa , prawda jest prozaiczna. Większość protestujących, ma szansę protestu przeciw biedzie , korupcji i oczekuje że UE otworzy szeroko drzwi i kasę. Ale UE drzwi do lepszego życia nie otworzy , kasy da ale więcej zabierze. Wystarczy aby Ukraińcy przestudiowali drogę Polski do Unii. Niech zobaczą co stało sie z polskim przemysłem, gospodarką. Na Ukrainie ta patologia przemian będzie wielokroć spotęgowana. Ukraińcy muszą sami znaleźć sobie najlepszą dla nich drogę do niewątpliwie koniecznych przemian. Ale pośpiech jest dobry tylko w określonych przypadkach. Na wschodzie rewolucyjne przemiany budzą raczej niepokój niż nadzieję.

Ekor

Jak na razie na Ukrainie trwa "rozciąganie" czasu. Prezydent i rząd wychodząc z nowymi propozycjami, nawet do końca nie sprecyzowanymi chcą wybić z impetu opozycję. Opozycja jest silna i groźna na "barykadach" na majdanie , czy okupując budynki rządowe. Ale czas nie gra na rzecz opozycji . Opozycji potrzebne są kolejne impulsy które osłabią rozum, a wzmocnią emocje.
Czy takowe się znajdą? Konferencja OBWE wcale temu nie pomoże.

Pro Rock

Ekorze...., stale zdumiewasz mnie.....,

Nie tak dawno mowilismy o odwolywaniu wybranych w praworzadnych i w niczym przez nikogo nie podwazanych wyborach.
Byles za tym by odwolac Pania Prezydent Warszawy.

Dlaczego wiec Twoim zdaniem ta procedura, ktora w Polsce miala byc sluszna i zbawienna na Ukrainie ma byc zla i niedobra???

Moze Ukraincy to takie bystrzaki jak Polacy, kto wie??

Uwazam ze Ukraincy maja prawo demonstrowac, zawsze i wszedzie. A ze wladze im tego zabraniaja to maja pewien bardzo powazny problem

Udzial Polskich politykow w takich manifestacjach wolnosci jest dopuszczalny. Wystep Prezesa Kaczynskiego, znanego z niecheci do Wolnej wspolnej Europy jest swoistym kuriozum. Swiadczy to o jednym Prezes moze swoja pierdolologie wsrod swoich jak mu sie tylko podoba, nie ma takiej glupoty ktora by banda jego kiboli nie kupila, nie ma takiej ktora by byli w stanie zauwazyc.
Pochwala Polskezbawa przez Panow: Prezydenta Komorowskiego i Premiera Tuska to ciekawe zjawisko, po ktorym kazdy kto nie jest kompletnym przyglupem i absolutnym kurduplem zrezygnowalby natychmiast ze wzgledu na stan zdrowia ze wszystkich zajmowanych stanowisk

Ekor

Nie ma w moim podejściu sprzeczności. W przypadku referendum w Warszawie cała procedura była lege artis. W przypadku Ukrainy opozycja chce dokonać zmiany drogą rewolucji. Bo czym inaczej jest okupowanie i blokada urzędów państwowych. Rozumiem gdyby znaleziono prawna formułę zmierzającą do odwołania rządu, rozumiem gdyby również podjęto zgodnie z prawem proces odwołania Prezydenta. I w tym jest istotna różnica. A moje osobiste poglądy to poglądy obserwatora , a nie uczestnika wydarzeń.Nikt nie ma odwagi wprost powiedzieć Ukraińcom, że społeczeństwo krajów unii nie chce przyjęcia Ukrainy do swego grona, zwłaszcza na tym etapie na którym Ukraina się znajduje. Otworzenie granic , bez żadnych ograniczeń dla Ukraińców byłoby katastrofą dla tych społeczeństw.A przecież protestującym o to właśnie chodzi.Oni chcą być już w Europie. Spełnienie oczekiwań protestujących , oczekiwań których oni wprost nie artykułują , ale są w domyśle, jest na dziś i jutro NIEMOŻLIWYM. Europę zalałaby fala migracji zarobkowej, ze wszystkimi tego negatywnymi skutkami.Z drugiej zaś strony parafowanie umowy stowarzyszeniowej otwarłoby drogę w jedną stronę , zachodni biznes szybko znalazłby sobie drogę do strategicznych dziedzin życia gospodarczego i finansowego Ukrainy. Próba cywilizowania "prawa" i zasad działania administracji jest procesem bardzo długim , krętym i z niewiadomym skutkiem. Dlatego dla Ukrainy lepiej jest i będzie gdy przyjmą drogę naprawy swego państwa odpowiednią do ich możliwości. Niech sami przejdą ten okres "niemowlęcy" w drodze do stanowienia demokratycznego , obywatelskiego państwa. Oczywistym potrzebna jest pomoc. Najlepsza pomocą jest szeroka edukacja społeczna, szczególnie dotycząca młodego pokolenia. W uzgodnieniu z władzami należałoby udzielić pomocy finansowej i dydaktycznej dla uczelni i szkół, stworzyć studentom z Ukrainy szersze możliwości studiowania za granicą. itd.itd
A odnośnie Polski to przypominam że w Polsce odbyły się 4.06 89 r Wybory do Sejmu i Senatu.

Ekor

Posłowie na Sejm winni przybywać na obrady jak cesarz Henryk IV Do Canossy. Tam na Wiejskiej powinni błagać wyborców o wybaczenia zaprzaństwa przysiędze którą na początku kadencji złożyli.
Dziwię się Episkopatowi że na taką dewaluacje wiary pozwala. Jestem przekonany że bez cichej akceptacji hierarchów kościoła takich "fajerwerków" nie byłoby. A może faktycznie wybrańcy narodu doprowadzili kraj do takiego stanu, że tylko interwencja i łaska świętego jest w stanie pomóc.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pro Rock

No coz mozna tu narzekac i to absolutnie slusznie
ale mozna sie pocieszyc tym ze rok Sw. Czy tez tylko Jana z Dukli brzmi jak by nie bylo znacznie lepiej i znacznie bardziej po polsku jak np rok Feliksa Dzierzynskiego albo jakiegos Waltera czy tak jakos.

No ale jak ktos musi to widocznie musi.

Jako katolik z przekonania i powolania nie zamierzam ani razu poswiecac mojej uwagi sw, Janowi z Dukli....., conajmniej nie w tym nadchodzacym roku

Ekor

Czy Prezydent Komorowski stracił w ogóle poczucie rzeczywistości? Uważa że Polacy niczym innym nie żyją jak tylko etosem Solidarności? Wyalienowany z życia , świat widzi przez pryzmat kombatanta.
Dotyczy to propozycji nazwania dwu autostrad nazwą "Solidarności" i "Wolności". Mamy już lotnisko imieniem Wałęsy, i niezliczoną ilość pomników , ulic i placów poświęconych Solidarności i JP2. Zostało jeszcze przemianować Katowice na "Wałęsogród". Jesteśmy na najlepszej drodze do powtórki z historii.