POLITYKA 2o

Pro Rock

No i warszawska hucpa sie nie powiodla.
Nauka o ktorej tu posalismy kosztowala sporo, nie spekuluje co za to wszystko mogloby zrobic dobrego dla Warszawy i Warszawiakow.

Ekor

Hanna Gronkiewicz -Waltz zostaje na stołku prezydenta Warszawy, ba ...nie wyklucza starania się o kolejną prezydenturę Warszawy. No cóż warszawiacy tak postanowili w referendum. Referendum nie miało większych szans na powodzenie. W dużym stopniu zaszkodziło włączenie się PiS do akcji. Trzeba mieć świadomość że Warszawa nie należy do "bastionów PiS-u", jeżeli już to PO ma tam silne poparcie.Z wiadomych względów .......wiadoma rzecz stolica . Ale czy "inicjatywa samorządowa " mogła się odciąć od polityki? Jak widać (na razie) NIE . Ta świadomość społeczeństwa obywatelskiego , samorządnego jest jeszcze u nas niska. Ale z czasem mam nadzieję że lokalne społeczności coraz częściej będą mówiły politykom ...... "My panom dziś dziękujemy ". A póki co partie polityczne będą w każdym przypadku ugrać coś dla siebie przy okazji takich akcji jak referenda. Samorządowcy zaś będą zmuszeni korzystać ze wsparcia partii politycznych licząc na ich elektorat, profesjonalną propagandę itp. Chociaż jak widać w Warszawie Guział przeliczył się. Ale porażka to też jest pewien sukces w kwestii ..nauki , czy nauczki.
HGW będzie miała trudny czas rządów. Jak wiadomo w kampanii przedreferendalnej musiała dokonać przesunięcia pieniędzy na realizację projektów nośnych medialnie , zaniedbując inne. Do tego składane deklaracje ..podejrzewam w dużej mierze na wyrost . To wszystko wyjdzie jak szydło z worka. Opozycja doskonale o tym wie i czeka, będzie wszystko skrupulatnie punktować.

Pro Rock

Ekorze
wbrew temu co piszesz wydaje mi sie ze wlasnie w Warszawie "spoleczenstwo obywatelskie" obojetnie co to ma znaczyc wykazalo ze istnieje.
Hucpa ktora tu urzadzono nie powiodla sie.
Warszawa, jeszcze tak niedawno bastion lewicy udowodnila ze tu lewica nie ma juz nic do powiedzenia. Leszek Miller, szef Lewicy i to nie warszawskiej ale calej polskiej pewnie zdawal i zdaje sobie z tego sprawe. Nawet jednoznacznych rekomendacji nie wydal, Chowajac sie za plecami innych uniknal kompromitacji jaka stala sie dzielem Jaroslawa.

Warszawa powiedziala nie tylko skrajnym nacjonalistom z PiSu ale i w znacznej mnierze Lewicy, Wy panie i Panowie w stolicy niczego nie zgubiliscie.
Lewica tak jak PiS po raz kolejny zaprzepascila szanse pokazania oblicza, Mala roznica, PiS JAK POKAZUJE OBLICZE TO PRZEGRYWA, LEWICA PRZEGRYWA JAK JEGO NIE POKAZUJE.
Lewica po raz kolejny pokazuje jak malo wazna jest. Oni nie maja juz naprawde nic do powiedzenia, nic do pokazania.

Ja osobiscie nie naleze absolutnie do sympatykow Lewicy, Lewicy w Eseldowskim wydaniu. Mimo tego w przeciwienstwie do kleski PiSu, ktora mnie naprawde cieszy, porazka SLD raczej martwi.

Uwazam ze Polsce potrzebna jest lewica, tak dla rownowagi politycznej, Lewica demokratyczna a nie demagogiczna.
PiSowski nacjonalizm na dluzsza mete nie ma szansy, oni sa skazani na wymarcie. Niewyrazna sytuacja w lewym spektrum. Lewica moim zdaniem w najblizszych stu latach nie powinna do wladzy, ale jej udzial w konstruktywnej opozycji jest niezbedna.....

Ekor

Prawicę gloryfikującą "żołnierzy wyklętych " wstąpił nowy duch. Otóż 21 .10 mija 50 rocznica śmierci "ostatniego partyzanta" Józefa Franczaka ps."Lalek". Wszyscy biją w jeden dzwon robiąc z bandyty bohatera. PiS przygotował na tę okoliczność stosowną uchwałę . Usłużni historycy przygotowują biografię Franczaka kreśląc wazeliną jego "bohaterskie czyny" i wyjątkową osobowość. No cóż , taki to znak naszych czasów.

sziman

Ja tam się wcale nie dziwię Twoim emocjom towarzyszącym budowaniu (bo z tym właśnie mamy do czynienia) nowego panteonu. W końcu Twój panteon z trudem ale jednak został obalony - nie znajdziesz dziś przecież w Polsce młodego człowieka, który na serio utożsamiał się z takim "bohaterem" jak Świerczewski. Pełno jest natomiast takich którzy czczą pamięć Inki, Ognia, Pileckiego i innych - ta postawa przemawia do młodych - bezinteresowne poświęcenie dla ideałów. No i pewno wśród postaw krystalicznie czystych i górnolotnych musiały być i inne, które wywlekasz i na ich podstawie malujesz obraz bandyteski ale Ty wiesz i Ja wiem, że to nie jest prawda (może jedynie jakiś wycinek tamtej rzeczywistości, tamtych wyborów, których my dziś do końca pojąć nie możemy, a który z pewnością nie stanowi o całokształcie) zresztą to nie jest istotne - mit z założenia budowany jest z krystalicznych kolumn, wszak Twój Świerczewski kulom się nie kłaniał i nikt mu nie wypominał, że 1920 szedł z Sowietami na Warszawę.

Teraz piszesz o Lalku - "bandyta" - no ja ciekaw jestem czy ludzie, którzy przecież musieli jego bandytyzm odczuwać bezpośrednio, z taką ochotą i narażając nieraz własne karki kryliby tego bandytę przez 20 lat - troszkę logicznego myślenia włączmy........

Ekor

Z tym czczeniem pamięci to sprawa nie jest taka prosta. Nie jestem przywiązany do hołdowania "ludziom bez skazy". Życie jest bardziej skomplikowane .Nie buduję "ołtarzyków" ani Świerczewskiemu
ani innym. Uważam że musimy wyzwolić się ze stereotypu myślenia w którym bohater jest kryształowy i stoi na cokole zbudowanym z jedynie słusznych idei. Rozróżniam również okoliczności w jakich wykuwa się mit bohatera. Okres powojenny charakteryzował się kreowaniem bohaterów mających legitymizować ówczesną władzę. Były zarówno dobre jak i złe przykłady . Musimy uwzględnić wszystkie okoliczności tworzenia państwowości po okresie wojny. PRL był taki jaki był.
Dzisiaj kiedy na każdym kroku chwalimy się odzyskaniem niepodległości , nie ma ma nacisków politycznych z zewnątrz , nie widzę potrzeby stosowania półprawd , czy przeinaczenia prawdy historycznej.A tak jest. Chyba że znowu władza tym razem demokratyczna potrzebuje legitymizacji dla swojego istnienia.
Jestem za pełną prawdą , zarówno o Sikorskim , jak i o Kurasiu ps.Ogień. Niepokoi mnie tendencja gloryfikowania bandytów powojennych, zwłaszcza że znajduje to wsparcie w najwyższych organach władzy. W tym jest cała rzecz.
Nie będę na tym topiku opisywał kandydata na bohatera narodowego pseudo "Lalek"", a przejdę do tematu w dziale Historia.

sziman

Kiedyś już o tym gadaliśmy - ja tam nie wiem czy byłeś tak gorliwy w odbrązawianiu bohaterów PRL-owskich - może tak, może nie, nawet założyć można, że tak - że równie gorliwie mówiłeś prawdę o tym panteonie Świerczewskich, Wasilewskich, Nowotków, Radków czy Dzierżyńskich i z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku wygrażałeś, że Tylko Prawda jest Naprawdę Ciekawa. Tylko nawet jeśli tak było (choć wiem, że zaraz mi powiesz o innych czasach i tym podobnych bredniach) to jak już kiedyś wspomniałem - Prawda interesuje tak naprawdę niewielu - większość potrzebuje mitu, mitu nieskazitelnego i to najnormalniejszy objaw i każde normalne państwo taką mitologię buduje, bo to jednoczy wspólnotę (tę wspólnotę, która w 95% z historii w szkole pamięta twardą ławkę), a Ty tymczasem, chcesz odmówić tego prawa Polakom. I to jak sądzę z przyczyny prozaicznej - takiej podświadomej wrogości do dawnych wrogów. Zresztą nie poradzisz, że znów się powtórzę ten mit, o którym tutaj rozmawiamy jest budowany oddolnie - nie stoi za nim żadem przemyślany plan wpisany w politykę historyczną (której zresztą nie mamy), nie stoi żaden liczący koncern medialny (zresztą media głównego nurtu i czynniki rządowe są raczej do żołnierzy wyklętych dość sceptycznie nastawieni) to raczej spontaniczna akcja:
http://www.youtube.com/watch?v=4rSCKvfpGEE

I szczerze mówiąc widząc młodego człowieka pochylającego głowę w zadumie co uczcić taką Inkę, Pileckiego czy Nila to nie wiem ile w sobie trzeba mieć nieprzetrawionej żółci i jadu żeby tego gestu nie docenić i najnormalniej w świecie jako Polak z takich postaw się nie cieszyć. Po prostu nie wiem i wątpię czy jesteś mi to w stanie wyjaśnić.

Ekor

Aby trzymać sie tematu dalszy ciąg dyskusji przeniosłem do "Historii"
http://www.2o.fora.pl/historia-i-przyszlosc,32/zolnierze-wykleci-poczet-chwaly-czy-hanby,5456.html#127497

Pro Rock

Ekor

Pro Rocku......z prądem płyną martwe ryby. Wolę pod prąd.

Ekor

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo dobrze , na przekór różnym malkontentom. Pochwalam taka decyzję.

Ekor

Dziś w nocy zmarł Tadeusz Mazowiecki. Nieuchronny bieg czasu prowadzi w smugę cienia kolejne pokolenia. Szkoda że wartościowi ludzie tak szybko odchodzą. Niezależnie od różnicy "światów" ceniłem Tadeusza Mazowieckiego za rozwagę i kierowanie się nade wszystko dobrem ogółu , dobrem Polski, a to cecha bardzo rzadka w naszej polityce. Odszedł mądry , wartościowy Człowiek. Szkoda.....

Niezależny

Gen. Wojciech Jaruzelski z powodu znacznego osłabienia, zaburzeń krzepnięcia oraz pogorszenia funkcji nerek został przyjęty do Wojskowego Instytutu Medycznego - poinformował rzecznik prasowy WIM płk Grzegorz Kade
Pomału odchodzi stara gwardia ,gwardia ludzi sprawdzonych pewnych i niezawodnych na których Polska mogła zawsze liczyć , dziś odszedł Tadeusz Mazowiecki wielki człowiek wielkiego formatu, patriota, prawdziwy doradca prawdziwego prezydenta, to dla takich ludzi Wawel jest miejscem wiecznego spoczynku to dla takich ludzi jest miejsce na polskiej ziemi aby postawić pomniki" jego droga dobiegła końca, generał Wojciech Jaruzelski dalej musi odpędzać się od ujadających kundli
Wszystkiego co najlepsze Panie generale

Pro Rock

Pro Rock

A tak calkiem nawiuasem i przy okazji nalezaloby chyba oddac gleboki poklon Panu Premierowi Tuskowi i Ministrowi Zdrowia, Panu Arlukiewidzowi.

Ci Panowie robia cuda zeby osobe o tak miernym zdrowiu jak Wojciech Jaruzelski umozliwic przezycie. I o dziwo udaje im sie.

Polacy, nawet Ci z opcji przeciwnych rzadowi korzystaja z przywilejow jakie nieznane byly nigdy wczesniej w Polsce.

Gdy Premierem Polski byl Wojciech Jaruzelski, jesli ktos z Polakow zachorowal, a ratujace mu zycie lekarstwo kosztowalo ponad 10 dolarow, byl skazany na smierc. Wladzy Ludowej zycie obywatela Peerelu nie warte bylo 10 dolarow.

O tym warto pamietac.