|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:24, 22 Maj 2010 Temat postu: Do Welesa.... |
|
|
Pytania Twoje sa zasadne......
Sposob w jaki je przedstawiasz wykazuje klase, jaka cenie.
Jako Polak z Polski masz prawo pytac, masz prawo zadac odpowiedzi od kogos takiego jak ja. M;asz nawet prawo nie zgadzac sie z moim zdaniem, przeciez ja nie mam patentu na prawde. Ja wiem o tym Ty tez, mozemy w milej atmosferze pogadac.I Tak ani Ty niestety ani ja, na szczescie nie wplyniemy na losy Rzeczpospolitej.
Czemu ja mam prawo wybierac w Polsce Prezydenta?? bo tak stanowi prawo.. W tym roku zamierzam po raz pierwszy od czasu wyjazdu z Polski zaglosowac. Gdybym nie mial tego prawa nie glosowalbym, nie walczylnym o moje moze wyimaginowane prawo, siedzialbym na dupie, cichutko, bezszelesnie.
Czemu zabieram glos w sprawie Polski. Ja pewne sprawy widze z daleka, widze z innej perspektywy. Jadlem chleb z niejednego pieca i poczuwam sie w obowiazku podzielic sie moimi doswiadczeniami. Nie zebym narzucal komus swoja wole, od tego jestem daleki. Chce tylko przedstawic moj polski punkt widzenia.
Dane mi bylo poznac jak jest w innych krajach, dane mi bylo poznac jak jest w Polsce. Dobro Polski i Polakow ma dla mnie wielkie znaczenie.
Nie wymadrzam sie i nie obrazam nikogo ze ktos mysli inaczej jak ja. staram sie moje przemyslenia, moje spostrzezenia przekazac innym. Nie wszystko co obce jest mi mile. Staram sie byc obiektywnym. Subiektywnie nie jestem w stanie ocenic czy mi to zawsze wychodzi.
Czemu chce zaglosowac na Prezydenta??
Bo mnie tu znaja, utozsamiaja z Polska., Moje polskie nazwisko i nieskrywana sympatia do Polski robi swoje. Z Polska kojarzony jestem tak jak samo jak Lech Walesa i JP2, to dla mnie przeogromny zaszczyt. Zdjecia na ktorych Lech Walesa podaje mi swoja reke otwieraja mi wszystkie drzwi. Zdjecia na ktorych przyklekam przed JP2 daja mi dalsze wsparcie. Zdjec z Kwasniewskim nie mam, nie darzylem sympatia tego Pana, choc doceniam jego role i oceniam pozytywnie jego starania o dobro Polski. To nie byl moj Prezydent, To byl Prezydent ktaju z ktorego sie wywodze, Za niego wstydzic sie nie musialem.
Lech Kaczynski byl pierwszym Polakiem za ktorego sie naprawde wstydzilem. Nawet kilka polskich z pochodzenia obszczymurkow ktorzy psuja tu gdzie mieszkam psuja opinie Polski nie udalo sie tego co udalo sie Lechowi Kaczynskiemu. Lech Walesa byl, jest i bedzie szanowany przez wszystkich, Aleksander Kwasniewski przez niektorych, Lech Kaczynski przez nikogo.
Mnie zalezy na tym aby Polska byla polska, europejska i swiatowa. Moze nie powinno mi zalezec ale zalezy. Chce zeby zdanie Polski liczylo sie w Europie i Swiecie. Strasznie mi zalezy aby Prezydent czy Premier Polski mial tyle do powiedzenia ile Jean Claude Juncker, Premier Luksemburga, Na razie Prezydent byl daleki od tego, Premier sie staral mniej lub bardziej skutecznie.
Poza tym mysle ze nasze doswiadczenia, Polakow na uchodztwie moga wzbogacic Polskie. My tu za granicami widzimy cos innego jak w Polsce, widzimy pozytywy i negatywy tego. I chcemy sie podzielic z naszymi spostrzezeniami. Czy to cos zlego??
Jesli nie zaspokoilem Twojej ciekawosci i zainteresowania, ktore w calej pelni rozumiem i podzielam pytaj dalej. Postaram sie odpowiedziec. My sie nie musimy zgadzac, powinnismy sie rozumiec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:29, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ekorze , Twoja racja. nasze dyskusje mozna o d......., one nic nie wnoszą.Ja je traktuje bardziej jako rozrywkę , niz na powaznie.I niech tak zostanie.
Witaj Welesie , między innymi i o to chdzi o czym napisałeś. Mialo to miejsce w ostatnich wyborach wygranych przez PO , gdzie kościól zbagatelizował sprawę , olał PiS , a polonia , szczegolnie ta ostatnia , poparła PO.
A PO po dziś dzień , dla jednych jest wzorcem do naśadowania , a dla większości partią , ktora poprzec to , że nic nie robiła , dała wolną rekę polskiej przedsiebiorczość , stąd gospdarka ma się lepiej niz gdzie indziej , tyle , że gospodarka to nie wszystko , PO swą opieszałoscią , brakiem reform zabagniła finanse państwa. Co z tego wyniknie , oby nie powtórka z Grecji.
Jesli chodzi o prawa to kazdy potrafi o nie się upomnieć , a jesli chodzi o obowiazki to juz tak dobrze nie jest .Pierwsza myśl to jak się wykpic , jak ominąć , jak przechytrzyć prawo , jak wpuścic innuch w tak zwane maliny (pracodawcy pracowników najemnych)Taki jest wzorzec mentalności ostatniego dwudziestolecia, temu służy dziurawe polskie prawo.Prawo trzeba uszczelnić , zmienić , począwszy od prawa finansowego , podatkowego , a na prawie pracy kończąc.
Kto komu broni byc Polakiem. Ale być Polakiem i zarazem np. Niemcem czy Rosjaninem ......to nie widzę takiej mozliwości. To sie kłoci z prawami natury.Jedną ma się matkę biologiczną i jedną narodowość. (nie mylić z obywatelstwem).Przynajmniej ja to tak pojmuję.Lubię jasne i czytelne sytuacje.Nawet ci co mają skomplikowaną sytuację muszą dokonać wyboru.
Co ja poradzę , że jestem taki zasadniczy.Wiem , że nam się wmawia , że w UE nie ma to zadnego znaczenia , jaki Tam Bóg , jaki Honor , jaka Ojczyzna ?
Mam dosyć bliska rodzinę w Niemczech i wcale to tak pięknie nie wygląda jak nam się próbuje wmówić.
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:59, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wracając do JOW.- to ciekawy temat. Czy to nie dziwne , że w okresie 20 lat wolnej Polski nie wyprobowano tej metody wyborów powszechnych.
Czy nie wazną dla Polaków kwestią jest , czy chcemy mieć parlament jak najbardziej reprezentatywny , jak najlepszy, zdolny utworzyć stabilny i efektywny rząd ? Czy znajdzie sie ktoś taki co tego nie chce ?
Musimy zmienić nasz sposób myślenia - to mają być wybory , a nie tylko głosowanie. Wybory służą do wyłonienia osób, które będą odpowiedzialne za rządy kraju i które będzie można jasno rozliczyć z tego, co robiły
W systemie proporcjonalnym, opartym na pozornej sprawiedliwości, odpowiedzialność się rozmywa i wciąż w parlamencie zasiadają ludzie, którzy wcześniej zaszkodzili rozwojowi kraju , albo niczego pozytywnego nie dokonały..
Silny przeciwnik, który w danym okręgu zdobył niewiele mniej głosów, mobilizuje wybranego posła do sprawnego działania i realizowania obietnic. Bo wystarczy, że 1% wyborców będzie z niego niezadowolona , a już w następnych wyborach wygra kontrkandydat.
Obowiązująca obecnie tzw. ordynacja proporcjonalna powoduje selekcję negatywną polityków. Ponieważ wybór do parlamentu zależy - w dużej mierze - od miejsca na liście wyborczej, działacze partyjni są zależni od lidera partii - wodza, który ustala kolejność kandydatów. Chcąc zachować swoją pozycję preferuje on BMW: biernych, miernych, ale wiernych; nieposłuszny może dostać co najwyżej odległe, „niebiorące” miejsce na liście.
Sytuacja zmieni się diametralnie, kiedy zastosujemy ordynację opartą o JOW. W tym przypadku znacznie bardziej liczy się poparcie dla polityka w jego okręgu. Nawet „dobry” szyld partyjny może nie uratować słabego kandydata.
Stosując JOW z jedną turą wyborów - czyli zasadę zwycięzca bierze wszystko - uruchamiamy tym samym selekcję pozytywną.
Podsumowanie:
Po pierwsze. JOW ukróci selekcję negatywną, która polega na forowaniu przez wodza partii działaczy biernych, miernych ale wiernych (BMW) . Nie będzie układanych przez partyjne wierchuszki list wyborczych, a więc zniknie podstawowa metoda egzekwowania lojalności. Co więcej, stosując JOW z jedną turą wyborów - czyli zasadę zwycięzca bierze wszystko - uruchomimy selekcję pozytywną!
Po drugie. JOW przywróci odpowiedzialność osobistą posła przed wyborcami w jego okręgu. W tzw. ordynacji proporcjonalnej poseł najpierw zależy od szefa partii, który decyduje o listach wyborczych, a dopiero w dalszej kolejności od wyborcy. A od kogo polityk zależy, wobec tego jest lojalny. W małym jednomandatowym okręgu wyborczym poseł będzie podlegał nieustannej, skrupulatnej kontroli.
Po trzecie. JOW otworzy system polityczny umożliwiając wymianę elit. Wskutek obowiązywania tzw. ordynacji proporcjonalnej zmieniają się w Polsce rządy, ale u władzy pozostaje wciąż ten sam krąg ludzi. A przecież trudno zaprzeczyć, że władza zużywa , psuje ludzi.
JOW oznacza wybory w małych okręgach , a więc daje szanse ludziom, którzy sprawdzili się lokalnie.
Aż dziwne , że ta ordynacja to same plusy dla kraju , a minusy dla polityków.Chyba można zrozumiec dlaczego nie korzystamy z tego typu rozwiązań.
http://www.youtube.com/watch?v=ZO6xGiUTPzk
Janusz
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:08, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:35, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Najlepiej jest, jak się nie wie,to się nie wtrącać. Ale mam kilka uwag.
Po pierwsze od tego, kto i co może pisać na forum są możłiwości internetowe, forumowe, w tym regulamin forum, są tu przyjęte zasady i dodatkowo, dla kontroli jestem JA! I nie pozwolę na to, aby ktokolwiek mi się tu wpirzał i pisał, co kto może pisać lub jak ma pisać!
A to, co każdy ma wiedzieć o oponencie jest na forum. Czyli jego posty,, to co jest z lewej strony jego postów i ewentualnie może sobie zajrzeć w jego profil klikając w jego linka. Resztę o oponencie bez jego zgody ewentualnie "mając nosa" może być nadużyciem.
Mam trudności w zrozumieniu, kto kogo i się uważa za MY lub WY. Raz My/Wy wstępuje jako naród, członek narodu, drugim razem administracyjnie, jako obywatel państwa! A można mieć obywatelstwo kilku państw. Jak również można przebywać za granicą i lepiej znać się na sprawach polskich niż być zaściankowym polakiem we własnym kraju i uważać się na naród.
To się wiąże z wyborami. Oczywiście, że ktoś je przeprowadza. I oczywistym chyba jest, że to jest robione administracyjnie i robi to administracja nie narodowa, ale państwowa i to na pewnym terenie. Na terenie tejże administracji. No i w dodatku trzeba być w zasięgu lokalu wyborczego, mieć możliwość oddania głosu, nawet chociażby przez internet. Nie można to utożsamiać, że naród wybiera, bo nigdzie tak nie jest . Wybiera wyłącznie osoba uprawniona do głosowania, jakieś gremium.
Jak również uśmiałem się ze stwierdzenia, że demokratycznie, w kraju demokratycznym ma każdy głosować! To co to za demokracja, jak ma się zmuszać ludzi do wyboru? Że głosuje tylko 20 % wyborców. Wyborców napisałem, a nie 20 % narodu zamieszkałego na danym terytorium.
Raz, że zmuszanie nie jest demokracją,, inne sprawy to, że niezainteresowani i wszystkoimwisi kto nie mają obowiązku głosować i ... fałszować wybory. I na tym polega demokracja!
A jeżeli chodzi o wybory parlamentarne i prezydenckie, jeżeli daje się bierne prawo wyborcze wszystkim obywatelom bez względu, gdzie przebywają, to albo zmieńmy ordynację, albo odbierzmy im obywatelstwo!
Bo demokratycznie to im należy obowiązkowo zagwarantować to prawo!
No i zwracam uwagę na to powyżej, co zaznaczę na niebiesko!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:04, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Janusz...
Cytat: |
Wracając do JOW.- to ciekawy temat. |
.... Baaaa. Pewnie że ciekawy i poruszany przy okazji każdych wyborów. Potem ustępuje aborcji, prawom zawirowanych sexualnie (bo sex to fundamentalna rzecz- chociaż qrna jeszcze jest...hehe), eutanazji i szeregu takim fundamentalnym i wielkim problemom narodowym.
Cytat: | Czy to nie dziwne , że w okresie 20 lat wolnej Polski nie wyprobowano tej metody wyborów powszechnych. |
Biorąc pod uwagę, kto by na tym stracił, kto by musiał wziąć się do roboty i to w interesie tych co go wybrali to nie jest to dziwne..hehe. Ściślej-nie dziwi mnie. Winnych tego widzimy w komplecie i we wszystkich opcjach przez cały czas w TV na tle sali Sejmowej.
I tak wyglądają moje wnioski. Wnioski szarej Kowalskiej, która nie musi się edukować w szkołach uznanych, ale już z poziomu krótko ściętej trawy (gdy słucha co w trawie piszczy..) widzi z jednej strony deklaracje wszystkich politykierów, a z drugiej ich niemoc. Mało... Kowalska się domyśla, czy to niemoc rzeczywista, czy chciana...
Pozdro...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 11:07, 23 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:15, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Pro Rock...
Cytat: | Czemu ja mam prawo wybierac w Polsce Prezydenta?? bo tak stanowi prawo.. |
Wiem i nie czynię z tego zarzutu. Wiem też, że ty nie chcesz zaszkodzić polsce. Prawdą jest też to, Twój dostęp do wewnętrznych (tych z codziennej ulicy-nie mediów) wizerunków i efektów działań poszczególnych osobników z polityki jest nieco inny. Nie umniejsza to waszej -migrantów- roli, jako zewnętrznych obserwatorów normalności tam, postrzegania wizerunku RP tam. To cenny dla nas "tubylców" wkład i informacje. Nic to nie ujmuje nikomu z polskości. Bo tak już jest i znam to z autopsji, że Poloniami da się odpowiednio z w/w przyczyn manipulować. I czynią to politycy nasi, których celem są głosy skąd się da... Mogą to wspierać też politycy (i zainteresowani) z obszaru Twojego pobytu, niekoniecznie zainteresowani sukcesem polski? Poklepią po pleckach, pochwalą... i jazda. Oczywiście każdy swój rozum ma, ale zawsze pozostaje jakiś obszar sporu ad. słuszności tego typu praw wyborczych (bez urazy). Przy okazji powstaje drugi problem. Twoich praw wyborczych "u siebie"... A to też nie są sprawy do końca rozwiązane, a raczej autochtoni robią ograniczenia?
Myślę więc , że chyba to chciał przekazać Janusz. Jako człek impulsywny i dość swobodnie się wyrażający czyni dyskusję nieco agresywniejszą
Zupełnie rozumiem zagadnienia zawarte w poniższym....
Cytat: | Czemu zabieram glos w sprawie Polski. Ja pewne sprawy widze z daleka, widze z innej perspektywy. Jadlem chleb z niejednego pieca i poczuwam sie w obowiazku podzielic sie moimi doswiadczeniami. Nie zebym narzucal komus swoja wole, od tego jestem daleki. Chce tylko przedstawic moj polski punkt widzenia. |
Bardzo chętnie słucham, czytam wypowiedzi ludzi ze świata. A w dyskusjach dopuszczalne jest przedstawianie swojego zdania, swoich przekonań. Mnie to nie razi, bo przy okazji się uczę... I cieszę się, iż tak postrzegasz swoje miejsce i dzielisz się odczuciami...
Janusz (nie tłumaczę go...) w dość impulsywny sposób sygnalizuje pewien problem. Wiąże to z - i nazywa...
Cytat: | prawami natury.Jedną ma się matkę biologiczną i jedną narodowość. (nie mylić z obywatelstwem).Przynajmniej ja to tak pojmuję |
Opisujesz tam współżycie dziesiątek nacji. Jest to jednak problem złożony. Nie ma na to złotego środka. Ja i wielu pewnie nie ma nic przeciw. Teraz jest sielanka, milusio itp. Ale w każdym z nas(o innych nacjach też) już poza wszelkim racjonalnym myśleniem nieomal fizycznie wbudowany jest atawizm, takie bezmyślne irracjonalne bydle. Autochtoni (przy pewnych proporcjach) czują się zagrożeni. Poza tym częste zjawisko wykorzystywania tego jest działanie polityków, którzy to odpowiednio podzielą i sielankę szlag trafia. Zrobić to jest bardzo łatwo, czego dowodem jest mnogość w historii takich wydarzeń i to w każdym miejscu kuli ziemskiej. Czy ja jestem za, czy jestem przeciw? Ani jedno, ani drugie... Przeraża mnie niemoc.
Janusz...
Trochę oszukujesz pisząc...
Cytat: | Co ja poradzę , że jestem taki zasadniczy. | Po prostu szlag cię trafia i tyle... Trza wziąć głęboki oddech (albo kielicha) i odpuścić sobie... A problemy, które cię ruszają są starsze od najstarszego dziadka na ej planecie.
I mam podobne zdanie...
Cytat: | Wiem , że nam się wmawia , że w UE nie ma to zadnego znaczenia , jaki Tam Bóg , jaki Honor , jaka Ojczyzna ? |
I można też historycznie abstrachować ad. jednoczenia się obszarów. Tzn. powstawania z małych wiosek, plemion coraz większych organizacyjnie struktur. Przeraża tylko w tym to, że zawsze ktoś kogoś za mordę, wiele krwi narodowo wyzwoleńczej (w końcu nieudanych kroków). Czy historia naszych dziatek zmieni się? Były już cysorstwa, które obszarem i dziś byłyby potęgą, a jednak? Temat ocean... a stabilizacja dla potomnych i pokój nadal w lesie
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:27, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Pro Rock napisał: |
To tak zebys wiedzial z kim rozmawiasz
|
Miło mi Ciebie poznać, Pro Rocku.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 21:28, 23 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 5:14, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jaga napisał: | Pro Rock napisał: |
To tak zebys wiedzial z kim rozmawiasz
|
Miło mi Ciebie poznać, Pro Rocku. |
Witaj Jaga.
Milo czytac tak mile slowa, i choc wymiane grzecznosci juz tam gdzies mielismy to jeszcze raz, dla mnie jeszcze wieksza przyjemnosc poznac tak mila i madra osobe jak Ty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 6:23, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Pro Rock napisał: | Jaga napisał: | Pro Rock napisał: |
To tak zebys wiedzial z kim rozmawiasz
|
Miło mi Ciebie poznać, Pro Rocku. |
Witaj Jaga.
Milo czytac tak mile slowa, i choc wymiane grzecznosci juz tam gdzies mielismy to jeszcze raz, dla mnie jeszcze wieksza przyjemnosc poznac tak mila i madra osobe jak Ty. |
A o mnie ani słowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 7:00, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Weles napisał: | Pro Rock...
... Wiem też, że ty nie chcesz zaszkodzić polsce...
|
Po co takie niemile slowa?? Cale szczescie ze to jedyne co mi sie mniej podoba we wszystkim co napisales. Czy naprawde uwazasz ze moglbym tylko teoretycznie chciec dla kogos cos niedobrego, komus zaszkodzic?? Jaki mialbym czy moglbym miec w tym interes?? Ok rozumiem ze to tylko moja zlosliwa interpretycja, wiem ze nie miales zlych intencji, bo tez nie moge sobie wyobrazic po co moglbys je miec.
Ale do rzeczy.
Tak moj dostep do informacji z Polski jest ograniczony. Chociaz nawet gdyby sie tak zastanowic czytam to i owo, w zasadzie wszystko, slucham wypowiedzi, nie tylko ze zrodel ktore reprezentuja orientacje ta ktora bardziej mi odpowiada. Poznaje tez to co mowia i pisza Ci ktorych poglady sa mi nawet zupelnie obce.
Na wszelkie manipulacje jestem uodporniony. Przez wiele lat pracy poznalem niejedno narzedzie manipulacji, Zasadniczo wiem jak to dziala.
Wychowalem sie w Polsce w takim niewielkim miescie niedaleko Krakowa. Mieszkalem na takim przyzwoitym osiedlu, w zdecydowanej wiekszosci domy jednorodzinne. Ci sami ludzie, ta sama wiara, te same doswiadczenia, ten sam los. Ludzie przyzwoici, jak pamiecia siegam nikt w wiezieniu za nic. Mieszkali tam tylko Polacy, w zdecydowanej wiekszosci nikt nawet za granicami nie byl ani przez chwilke.
W latach gierkowskiej chwaly do sasiadow mojej babci zaczela przyjezdzac na wakacje fajna laska z dalekiego swiata az z jednego krajow Beneluksu. Nasze mamy tez znaly sie znakomicie, przyjaciolki z podworka i szkoly. Ta znajomosc zmienila sie w zwiazek a ja moglem legalnie za granica pozostac i pracowac. Tych planow nie przekreslil nawet stan wojenny, opoznil moj wyjazd o kilka lat.
Wyjezdzajac z Polski trafilem do kraju funkcjonujacego absolutnie normalnie. Wszystko co poznawalem bylo przemyslane, mialo swoj sens, chociaz nie zawsze moglem go od razu zauwazyc. Potem bylismy 2 lata na zagranicznym kontrakcie w kraju dla nas bardzo egzotycznym. Nieznajomosc jezyka pozwalala mi poznac piekno tego kraju. Tam tez urodzila sie moja najmlodsza pociecha, za co te panstwo uhonorowalo mnie swoim obywatelstwem. Po powrocie do Europy ze wzgledow zawodowych przeprowadzilismy sie po raz ostatni za granice. W Warszawie to z Zoliborza do Wilanowa jest dalej, ale w naszym przypadku byl to juz wyjazd za granice.
Najpierw zamieszkalismy w takim bloku 8 rodzin, 11 narodowosci, tak to nie pomylka, 3 malzenstwa byly mieszane.
od 17 lat mieszkam na osiedlu w zasadzie prawie podobnym do tego gdzie sie wychowalem w Polsce. Z tym ze teraz moi sasiedzi nie nosza pieknych imion, Majka,Staszek, Basia, Rysiek, Zbyszek czy Grazyna, nazywaja sie Luigi albo Sibel, Ahmed czy Paloma, Vassilios albo Anke.
Tak samo jak w Polsce znam wszystkich od 17 lat, znam dzieci sasiadow i one mnie znaja. Calkiem spokojny ludek tu mieszka, bez awantur, Stosunki absolutnie zblzone do tych jakie byly kiedys przed latami w Polsce. Tu pewne sprawy sa mniej istotne, wazne tylko dla poszczegolnej osoby, rodziny. Do takich spraw np nalezy religia. To sprawa prywatna kazdego z nas. Tu nie ma jednej religii, tu jest wiekszosc chrzescijanska po 30-35 % dla katolikow i ewangelikow, reszta to prawoslawni, muzulmanie, buddysci, ateisci. Wyznajesz cos, kazdy to szanuje, nie wyznajesz Twoja sprawa, nikt Ci nie ma tego za zle. Przekonania polityczne, tu w wiekszosci nawet nie znasz preferencji politycznych sasiadow, znajomych, przyjaciol, rodziny. Niezaleznie od roznic kazdy moze z kazdym pogadac.
To sa moim zdaniem doswiadczenia jakich w Polsce niezbyt czesto mozesz doznac. Ale te doswiadczenia inaczej pozwalaja oceniac inne nacje. Moj stosunek do Niemcow, Rosjan, i wszystkich innych nacji tez nie byl zawsze taki jaki jest w tej chwili. W kazdej nacji sa ludzie dobrzy i zli a nawet znacznie gorzej.
Czlowiek jest czlowiekiem, niezaleznie od nacji, niezaleznie od wyksztalcenia, majatku pogladow, pochodzenia. Tak samo narod. Wywyszszanie sie ponad innych to straszna zbrodnia. Ja szanuje patriotyznm kazdego czlowieka, bo kazdy w jakims stopniu jest.
Patriotyzm przeciez nie moze byc praktykowany w jeden tylko wlasciwy sposob.
W Polsce dzieja sie pod tym wzgledem straszne rzeczy. Mnie to przeraza. Polska to jedyny kraj w ktorym Polak nie ma szacunku do Polaka, o innych nacjach absolutnie zapomniec. Jezeli ktos uwaza sie za sedziego to jest skonczonym idiota. Patriotyzm nie waraza sie tym ze wlada sie tylko jednym jedzykiem do tego malo wprawnie. A juz absolutnie Patriota do rodaka nie powie spieprzaj dziadu ani malpo w czerwonym. Tu z patryjotyzmu tylko ryj pozostal.
to na razie na tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 7:02, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Niezależny napisał: |
A o mnie ani słowa |
a jak napisalem to czemu nie czytales?? Tez Cie powitalem, a jak przeoczylem to serdecznie przepraszam, strasznie mi milo i Ciebie tu poznac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 7:36, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się niczym Pro Rocku i pisuj!
Właście każdy temat powinie mieć na końcu napisane "ble ble" lub "cdn".
Już trochę naczytałem się Ciebie i nadal interesuje mnie spojrzenie nie tylko z tej strony granicy, ale co myślą o nas na zachodzie, nawet Twoje spojrzenie, jak Ty widzisz sprawy polskie jest interesujące. I chętnie to czytam, bo człek nie wszystko zauważa, inni mają też swoje często lepsze czy źle oceniane spojrzenie. A i bywają na forum "korespondenci" zagraniczni, chociaż traktujemy ich jak swoich.
Czyżby dlatego są 2 ministerstwa? Jedno od spraw zagranicznych, a drugie od spraw odśrodkowych?
Na forum też trzeba od czasu do czasu się pokłocić. Ale też forum dużo uczy. Siedzę na nim już od prawie dokładnie 5 lat, i wiele mi się swiatopoglądowo domówiło, czy zmieniło mimo uważanych dotychczas jako niezmienne lub bezprzyczynowe. Nauczyłem się widzieć te strony, któych nie dostrzegałem kiedyś. Przecież dla każdego tak samo należy mieć wzgląd, że "moi" oponenci też myślą tak jak ja, wcale nie lepiej i nie gorzej i faktycznie potrafią czasami lepiej operować wiedzą,lepiej rozwiązywać zagadnienia, czasem im to się udaje A to już uczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 8:12, 24 Maj 2010 Temat postu: Panie Panesz.... |
|
|
Dokladnie tak to widze
Ja sie niczym nie przejmuje, niby czemu mialbym??
Ja mam swoje zdanie na wiele spraw, niektore podzielane przez innych inne nie.
Moje przekonania staram sie zawsze udowodnic formalnie i merytorycznie. Czasami nawet mi sie to udaje, ale nie o to chodzi abym ja kogos przekonal.
O wiele bardziej zalezy mi na tym aby moje opinie pobudzaly kogos do przemyslen, moze dojdzie do wnioskow jeszcze bardziej radykalnych jak ja, moze utwwierdzi sie w swoim odmiennym przekonaniu.
Jako osoba ktora zna Polske od czasow Gomulki, i to zna czesto z usasadnieniem moge sobie pozwolic na wiele ocen.
A juz fakt ze jest tu paru fajnych ludzi takich jak Pan, Jaga, Delta (kolejnosc dowolna prosze wybaczyc jesli kogos urazilem nie stawiajac go na innym miejscu) to mysle ze dlugo tu bede sie wypowiadal.
Odnosnie klotni to mam odmienne zdanie, Po co mamy sie klocic?? Mozemy spierac sie o racje, udowadniac wyzszosc naszych nad innymi, starac sie zjednywac do naszych pogladow i po to chyba tu jestesmy. Klotnia to zas moim zdaniem starcie bez argumentow.
Na koniec jeszcze jedna uwaga, nie do Pana i wielu innych.
Cale zycie mowilem zdecydowanie NIE wszelkim mendom, idiotom, oszolomom, rasistom, faszystom i komunistom.
Jezeli ktos uwaza ze jego widzimisie jest wazniejsze od wszystkiego innego a jego kurdupelstwo jest wazniejsze od kogos innego, to ten ktos jeszcze niejedno przykre slowo ode mnie uslyszy czy przeczyta.
Macie dzisiaj Swieto?? Nawet tego nie wiem.
pozdrawiam serdecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 8:25, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Pro Rock
Cytat: |
Cytat: | ... Wiem też, że ty nie chcesz zaszkodzić polsce... |
Po co takie niemile slowa?? Cale szczescie ze to jedyne co mi sie mniej podoba we wszystkim co napisales. |
Odniosę się do w/w. Pozwoliłeś sobie zwrócić mi uwagę na negatywne wrażenie, jakie odniosłeś z fragmentu postu. Jest też prawdą. że w przypadku (jak tu) niezrozumienia intencji autora wymaga to wyjaśnienia. Zdanie to było wstępem do dalszego ciągu mojego postu. Już w tym zdaniu zawarłem (zakładałem, żeby nie rzec-byłem pewny) info., że wiem iż nie chcesz, nie masz zamiaru świadomie zaszkodzić Polsce, polakom (w domyśle) wybierając w wyborach jakiegoś dupka. No i zakładałęm Twoją mniejszą odporność na manipulacje. A to dlatego, że wiem iż twój dostęp do tego co na naszej "ulicy" jest ograniczony, a wręcz żaden. A media jak media. Często "na zamówienie", to "co wypada" i "po linii"... Tak się niestety dzieje. To nie powinno moim zdaniem urażać.
Jeśli zrozumiałeś inaczej, przykro mi.
Pozdro....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 8:32, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Weles napisał: | Pro Rock
Odniosę się do w/w. Pozwoliłeś sobie zwrócić mi uwagę na negatywne wrażenie, jakie odniosłeś z fragmentu postu. Jest też prawdą. że w przypadku (jak tu) niezrozumienia intencji autora wymaga to wyjaśnienia. Zdanie to było wstępem do dalszego ciągu mojego postu. Już w tym zdaniu zawarłem (zakładałem, żeby nie rzec-byłem pewny) info., że wiem iż nie chcesz, nie masz zamiaru świadomie zaszkodzić Polsce, polakom (w domyśle) wybierając w wyborach jakiegoś dupka. No i zakładałęm Twoją mniejszą odporność na manipulacje. A to dlatego, że wiem iż twój dostęp do tego co na naszej "ulicy" jest ograniczony, a wręcz żaden. A media jak media. Często "na zamówienie", to "co wypada" i "po linii"... Tak się niestety dzieje. To nie powinno moim zdaniem urażać.
Jeśli zrozumiałeś inaczej, przykro mi.
Pozdro.... |
Przeciez ja to wyjasnilem.....
Cytat: | Ok rozumiem ze to tylko moja zlosliwa interpretycja, wiem ze nie miales zlych intencji, bo tez nie moge sobie wyobrazic po co moglbys je miec. |
Czyz mozna skuteczniej Cie bronic??
Ja jestem czasami cholernie zlosliwa bestia. To bylo tylko takie zwrocenie uwagu na slowka, jak sie chce zawsze sie cos znajdzie i to raczej chcialem zabawnie podkreslic, przykro mi ze moj pomysl nie wypalil.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|