|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:32, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jest to o tyle niebezpieczne że tak umoczona opozycja i koalicja będzie wzajemnie tuszować swoje wyskoki. Jedyna nadzieja w mediach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:51, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ale to tylko czubek góry lodowej.
Problem w tym, że większość obywateli zwalnia dopiero wtedy, jak zobaczy policję.
Nie mówiąc już o kierowcach migających do siebie, ostrzegających o kontroli radarowej, i urządzeniach, umożliwiających ich wykrycie.
To jak z korupcją i nadużywaniem alkoholu. Po prostu, polska normalność.
Co nie tłumaczy polityków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 1:05, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jedyna nadzieja w mediach. |
Zawsze tak twierdziłem ale niezależnie od tego kogo wezmą media w obroty to zawsze będą polskojęzyczne, Ekor po części przyznajesz że miałem rację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:25, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
i właśnie dajecie mi dowody na sluszność pogladów,że osoby na "swieczniku" nalezy karać o wiele surowiej niż zwykłego Kowalskiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:35, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No może KK surowiej bym nie karał wszyscy są równi ale jest chyba coś takiego jak kodeks moralny i etyczny i wtedy bym sankcjonował .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:46, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
moment- taki czlowiek winien być WZOREM dla reszty społeczenstwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:53, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No na pewno ale każdy człowiek ma pewne ułomności może członkowie pisu maja ich nieco więcej nie ma idealnego człowieka idealny może być jedynie cyborg
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:56, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
członkowie PiSu mają ułomności?
przecież to wzory cnot wszelakich
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:02, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tak to wzory cnót na pewno tyle że dla nich kryteria cnoty ustalili kaczory ,poprzeczka jest dziesięć centymetrów od ziemi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:03, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ok, nie dywagujmy.
póki co muszę zabrać się do roboty, aby Chińczycy nie stracili przekonaia,ze najlepszymi księgowymi są Mormoni i Żydzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 10:07, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
życzę owocnej pracy tylko nie rozwal liczydła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:14, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przykład ze wspólczesności , z dni wczorajszych , dzisiejszych , najbliższych.
I tu na myśl przychodzą przestrogi Pana Benjamina Franklina (nie tylko jego) dla Ameryki.
Ten polityk nowożytny, znany wynalazca i uczony, któremu nikt nie może zarzucić ciasnoty umysłu ani lekkomyślności, usiłował dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić szczęście i pomyślność obywatelom młodego wówczas państwa - USA. Z największym tragizmem wystosował do będących u władzy Amerykanów poniższą przestrogę:
"Panowie, mamy u nas przykrzejsze zagadnienie od zagadnienia rzymskiego: jest nim żyd. W którym tylko kraju osiedlili się żydzi, zniżyli jego poziom moralny, zburzyli jego standard kupiecki, szydzili z jego religii, podkopywali ją. Stworzyli państwo w państwie.
Są oni wampirami - a wampiry nie żyją z wampirów. Nie potrafią oni nigdy żyć i utrzymać się wśród samych siebie. Utrzymać się i żyć potrafią tylko wśród chrześcijan i innych narodów, które nie należą do ich rasy.
Jeśli nie oddalą się oni z naszego kraju mocą naszej konstytucji, stanie się pewne, że w przeciągu mniej aniżeli 200 lat, przybędą do nas w takiej masie, że będą na czele dominowali i kraj pochłoną. zmienią formę rządzenia, za którą my, Amerykanie, przelewaliśmy krew, oddawaliśmy życie i narażaliśmy na szwank naszą wolność, a nasi potomkowie będą pracowali, aby przysporzyć im majątku, gdy oni będą w swoich kantorach zacierali ręce. Przestrzegam was, panowie, że jeśli na wszelkie czasy nie usuniecie żydów z waszego kraju, dzieci i potomkowie wasi przeklinać was w grobie będą!"
200 lat od tamtej pory już minęło - Amerykanie zlekceważyli ostrzeżenie i stało się dokładnie to, czego obawiał się wspomniany wybitny polityk, wynalazca i wielki uczony - żydzi całkowicie podporządkowali sobie Amerykę, czego chyba nie trzeba specjalnie dowodzić. Rząd, finanse, media, oświatę, wielki przemysł filmowy - wszystko to w Stanach zdominowali właśnie żydzi!
Obecny kryzys światowy , to w pierwszym rzędzie kryzys finansowy, ktory w konsekwencji powoduje olbrzymi kryzys gospodarczy na wszystkich kontynentach.Kto siedzi w finansach światowych od wieków ? Kto jest winien tym przekrętom ?
W ostatnich dniach głośna stała się sprawa pośrednika z Wall Street, Bernarda Madoffa, który oszukiwał banki, instytucje finansowe i zamożnych prywatnych inwestorów. Całkowita suma defraudacji sięga 50 miliardów dolarów, co może być absolutnym rekordem w historii Wall Street. Madoff posługiwał się schematem tzw. piramidy finansowej i swą firmą doradztwa inwestycyjnego. Madoff został wypuszczony na razie na wolność za kaucją w wysokości 10 mln USD.
Jest rzeczą ciekawą, stwierdzoną zresztą nie po raz pierwszy bynajmniej , iż gdy mamy do czynienia z oszustwem na 10 tysięcy dolarów, to oszustem może być byle kto, nawet głupi goj. Ale gdy mowa jest o wielu milionach, czy nawet miliardach przewałki, nieuchronnie siłą sprawczą jest członek narodu wybranego. Ale to na pewno tylko zbieg okoliczności. Ależ oczywiście.
[link widoczny dla zalogowanych]
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:49, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zbigniew Wassermann zadawał zbyt dociekliwe pytania o rolę Komorowskiego i Bondaryka w sprawie rzekomej korupcji w Komisji Weryfikacyjnej WSI. Stał się niebezpieczny więc niebawem może stracić nie tylko prawo wglądu w tajne akta, ale i miejsce w spec-komisji?
Przeszłość
Wtorek 18.listopada 2008-12-18
Na wniosek Zbigniewa Wassermanna i Jarosława Zielińskiego - członków sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, speckomisja wzywa na swoje posiedzenie red. Wojciecha Sumlińskiego, pomawianego w sprawie rzekomej korupcji w Komisji Weryfikacyjnej WSI. To pierwsza możliwość złożenia przez Sumlińskiego wyjaśnień przed osobami mającymi uprawnienia do kontrolowania służb specjalnych, z których część nie jest związana z obozem rządzącym.
Czwartek 20 listopada 2008 roku.
Wojciech Sumliński zeznaje przed sejmową Komisją ds. Służb Specjalnych. W trakcie "przesłuchania" wychodzi na jaw kolejne kłamstwo marszałka Komorowskiego, który w prokuraturze zapewniał, że red. Sumlińskiego nie zna. Co więcej, okazuje się, że Komorowski miał motyw i możliwości by pragnąć zemsty na dziennikarzu. Na wniosek Wassermanna, Komisja decyduje się wystąpić do ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego o udostępnienie jej, do czego ma prawo, akt śledztwa w sprawie rzekomej korupcji w Komisji Weryfikacyjnej WSI- w tym zeznań Leszka Tobiasza. Decyduje się również na ponowne wezwanie Sumlińskiego. Wassermann i Zieliński otwarcie mówią- komisja musi wysłuchać również Bondaryka i Komorowskiego. I ostrzegają- potwierdzają się doniesienia medialne, które mogą- w przypadku Bondaryka i Komorowskiego prowadzić do odpowiedzialności karnej tych panów
Międzyczas
Komorowski wzywany "prywatnie" przez Wassermanna i Zielińskiego- mimo uzgodnień jakie zawarli na posiedzenie spec-komisji nie przychodzi. Ironizuje, że zaprosić to on może ich, jedynie na kawę. Ale zaczyna robić się coraz bardziej nerwowy. Wychodzą na jaw zeznania Bondaryka i Grasia, które coraz bardziej wskazują na udział - lub wręcz ‘sprawstwo kierownicze" Komorowskiego i Bondaryka w prowokacji wobec Komisji Weryfikacyjnej WSI
Teraźniejszość
Środa. 17.12.2008
Krzysztof Bondaryk, szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie przychodzi na posiedzenie sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Nadzwyczajne posiedzenie Komisji zwołano zgodnie z Regulaminem Sejmu na wniosek posłów Jarosława Zielińskiego i Zbigniewa Wassermanna, byłego koordynatora służb specjalnych- Zbigniewa Wassermanna. Ten ostatni, kilkakrotni w ciągu ostatnich tygodni mówił publicznie, że Bondaryk będzie musiał mu odpowiedzieć na pytania dotyczące tzw "afery Sumlinskiego". A ściślej- kontaktów z WSI, "szoferowania" przez Bondaryka -Tobiaszowi i wszczęcia wobec członków Komisji Weryfikacyjnej WSI działań przez ABW. Wszczętych jeszcze zanim wpłynęło oficjalne zawiadomienie o podejrzeniu rzekomej korucji, złożone dopiero kilkanaście dni później przez Bronisława Komorowskiego A także, o powiązania Lichockiego z rosyjskim wywiadem, o to czy Tobiasz i Lichocki są dziś współpracownikami ABW. W tym wypadku Bonaryk nie mógłby zasłonić się tajemnica służbową czy państwową- Wassermann ma bowiem gryf dostępu do informacji ściśle tajnych. Wassermann zapowiada, że Bondaryk i tak będzie musiał złożyć wyjaśnienia przed spec-komisją; sugeruje, że jeśli szef ABW będzie się od tego migał to naruszy obowiązujące przepisy, co będzie musiało skutkować podjęcie działań przez prokuraturę.
Czwartek. 18.12.2008
Dzień później. Pojawia się publikacja w "Gazecie Wyborczej", w której sugeruje się istnienie mitycznej listy funkcjonariuszy czy agentów UOP z początku lat 90-tych, którą w 2006 roku miał Wassermann otrzymać i przekazać czy też pośredniczyć w nielegalnym przekazaniu Jarosławowi Kaczyńskiemu. W publikacji dowodów za wiele nie ma, przynajmniej w internetowym wydaniu- komentarza Wassermanna nie ma, ale pojawiają się sugestie, jakoby jakaś- bliżej nie określona prokuratura prowadziła śledztwo w tej sprawie. Treść artykułu może sugerować, że jego podstawę stanowiły informacje pozyskane od rozmówców, informatorów, czy jak to sugeruje jeden z członków spec-komisji: inspiratorów (jak zwal tak zwał) z ABW.
Niedziela 21.12.2008-
Zbigniewowi Wassermannowi wygasa certyfikat dostępu do informacji ściśle tajnych, niezbędny do pracy w sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych nadzorującej min ABW.. Bez niego Wassermann nie tylko nie może uczestniczyć w niejawnych pracach spec-komisji, ale również nie ma wglądu w dokumenty tajne- również te dotyczące działań służb specjalnych w tzw "aferze Sumlinskiego" czy jak to określił A.Ścios "aferze Marszałkowej". O tym czy Wassermannowi zostanie ponownie przyznany certyfikat dostępu do informacji tajnych decyduje - Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Przyszłość
Styczeń- luty 2009
Kilkanaście dni później Krzysztof Bondaryk odmawia przyznania Wassermannowi "gryfu dostępu" powołując się na publikację red.Czuchnowskiego, mówi o prowadzonym śledztwie w sprawie podejrzenia przestępstwa, co dyskwalifikuje, w opinii ABW- Wassermanna od możliwości otrzymania klauzuli dostępności. Wassermann, znający się na pracy spec-służb jak mało kto w tej komisji, może za wyjątkiem Zemkego i Biernackiego nie może już "przesłuchać" Bondaryka, nie ma prawa zapoznać się z aktami śledztwa w sprawie rzekomej korupcji w Komisji Weryfikacyjnej WSI, protokołami przesłuchań Bondaryka, Tobiasza, Grasia, Lichockiego... Zostaje wyeliminowany z gry. Powołanie kolejnego członka spec-komisji w zastępstwie Wassermanna,- z PiS wymaga uzgodnień z marszałkiem Komorowskim. Ten stosuje blokadę podobną do tej jaka dotknęła A. Macierewicza. Mijają 2-3 miesiące. Wreszcie jest nowy kandydat. ABW ponownie przeprowadza procedurę weryfikacji, mija kolejne kilka lub kilkanaście tygodni. Przychodzi lato- komisje sejmowe nie pracują. Inicjatorzy prowokacji wymierzonej w Komisję Weryfikacyjną WSI, której ofiarą stał się Wojciech Sumliński dostają prawie rok czasu, spokoju i bezkarności. Kto po upływie czasu- z posłów, a zwłaszcza dziennikarzy będzie pamiętał o tak "starej"sprawie? Kogo będzie interesowała? Jak pokazała "sprawa Szeremietiewa" w tym przypadku czas płynie mocno na korzyść autorów prowokacji.
Niewiarygodne? Niemożliwe? Czyżby?
Jabusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:58, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wspaniały pokaz chrześcijańskiego ducha dał klub poselski Prawa i Sprawiedliwości. Jego spotkanie opłatkowe kosztowało 28 tysięcy złotych. W tym 3570 za sam... alkohol. Jak mówi wicemarszałek Krzysztof Putra, Atmosfera była podniosła. Śpiewaliśmy kolędy
No właśnie Polacy uczcie się od najbardziej katolickiej partii jak należy przygotować się na przyjście Najwyższego nie wiem czy ta tradycja pochodzi z toruńskiego centrum wiem jedno że chlano jak na Kremlu dobrze że w pobliżu nie było meleksów bo znowu by na ruskich zwalili. Tylko nie wiem jak po takiej imprezie można śpiewać kolędy chyba że po góralsku ,no cóż rozpacz Ci wszystko wybaczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:18, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Bananowej Rzeczpospolitej ciąg dalszy.
Bo jak można określić działania obecnego wymiaru sprawiedliwości w państwie polskim. Z jakim okresem w historii Polski te działania można porównać ? Jak można oskarżać byłego Ministra Sprawiedliwości i czynić z niego przestępcę , gdy każdy obywatel Polski , cokolwiek orientujący się w polityce , przyzna , iż był to pierwszy Minister Sprawiedliwości w wolnej Polsce , który na poważnie zabrał się do walki z przestępczością zorganizowaną.
Jednak prokuratura się spisała:
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Magdalena Mazur- Prus przekazała mediom informację, iż Bronisław Geremek sam spowodował wypadek, w którym zginął.
Należy podziwiać szaleńczą odwagę prokuratury, która złamała żelazną zasadę, iż w konfrontacji Żyda z gojem rację ma zawsze ten pierwszy, gdyż reprezentuje uczciwość, honor, przyzwoitość i mądrość - natomiast goj przedstawia jedynie głupotę, chamstwo, szubrawstwo oraz antysemityzm.
Wzrusza nas dociekliwość zespołu śledczego, który ustalił, iż osoba jadąca pod prąd na nie swoim pasie ruchu była sprawcą wypadku. Jest to duże osiągnięcie polskiej kryminologii.
Ustalono, że Geremek bez żadnego powodu zjechał na przeciwległy pas ruchu. Świadkowie zeznali, że wcześniejsze zachowanie “sprawiały wrażenie, jakby kierowca przysypiał”. Kimże jesteśmy, aby podważać powyższe? Wszystkie plotki na temat konkretnych powodów zjechania prof. Geremka na lewą stronę drogi, odrzucamy zatem z oburzeniem.
Dziwne sie wydaje to , że osobę towarzyszącą ś.p. Panu Geremkowi w ostatniej podróży , przesłuchano tylko jeden raz.Przyjęto wyjasnienaia typu , "że nic nie pamietam" Przy takiej dociekliwości prokuratury , gdzie szukano nawet grzybiarzy z okolicznych lasów , osobie , która była naocznym swiadkiem wypadku dano swiety spokój.
Panowie Ziobro i Geremek , jakże inne podejście .
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|