|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:11, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
należy zwrócić uwage na fakt jak oceniaja postawę Niesiołowskiego, ktorego nota bene nie znoszę, w czasie ledztwa wpółoskarżeni.
z nazwaniem kogos kapusiem to jest tak,że ławto się wypowiada wielkie słowo, a gdy trzeba to udowodnić to sa jedynie opinie kogos o kims. mgliste i nie poparte faktami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:37, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Niebawem kolejna odsłona potyczki Prezydenta i premiera.
1.Wielce ciekaw jestem kto kogo zaprosi na konsultacje przed wyjazdem. To będzie znamiennym faktem.
2. Podróżować będą w jedną stronę jak słyszę oddzielnie. A jak powrót?
3.Jak relacje na konferencji. Prezydent będzie dochodzącym?. Premier zdaje się przedstawiać dobrze merytorycznie przygotowanym konferncji. Dodatkowo spotkanie rządowe z Niemcami. Tutaj Tuska na górze. A Prezydent? zabierze głos w sprawie skażenia srodowiska przez okupacyjne wojska rosyjskie na terenach Gruzji.
Lepiej nie jest ..ale śmieszniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 1:23, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ekor jak to kto kogo zaprosi? To wiadomo pan prezydent Lech Kaczyński za przeproszeniem mieni się ponad mocarze świata on jest przecież tym Lechem od Czecha i Rusa i z bratem w mozole toczą ten księżyc niech no tylko Tusk nie przyjdzie aby powiedzieć które miejsca zarezerwowane jest dla prezia minister ZS też musi przybyć do pałacu Lechu jest jego zwierzchnikiem moim na marginesie podobno też ale ja mogę skusić się jedynie na jego pogrzeb, i niech on lepiej głosu nie zabiera i tak zrozumiany jest w co trzecim słowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:16, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Stany Zjednoczone , Europa , Azja nie jest spokojna , coś złego się dzieje , wojny , terroryzm , niepokoje społeczne , nie za bardzo przebija się to do opinii publicznej , gdzie tkwi prawda o tych niepokojach. Dla większości wystąpił , nagły i niespodziewany kryzys na skale światową i to gdzie ? W najbogatszym kraju świata .Czy jest to kryzys finansowy , który pociąga za sobą kryzys gospodarczy , a może odwrotnie. Raczej to pierwsze przemawia bardziej do rozumu .Kryzys zapoczątkował sektor finansowy , banki . Czy ktoś pyta do kogo należały te banki , czy analizuje jakie konsekwencje poniosły , czy ktoś mówi otwarcie kto za tym stał , kto na tym stracił , a kto zyskał.
Grecja wrze , w Czechach wrze , choć z innych powodów . W Polsce , przynajmniej to co pokazują media , coś tam się dzieje , ale nielegalnie , a policja zaczyna tracić cierpliwość i zaczyna pokazywać , ze jest silna, zwarta i gotowa do akcji. Dialog społeczny rządzących ze społeczeństwem to fikcja , zszedł na trzeci plan , czyli w ogóle go nie ma. Władza jest przemądrzała , najmądrzejsza , do tego arogancka , wie wszystko najlepiej. Źle to wróży , taka władza zawsze była zmiatana ze swych stołków i przechodziła w niebyt polityczny.
UE pokazała swoje oblicze , czy to jednak coś nowego ?
Prezydent Czech Pan Vaclav Klaus pokazał , że ma swoje , ugruntowane zdanie i opinię o UE.
Otóż prezydent Klaus spotkał się z eurodeputowanymi na Zamku Praskim, aby wyjaśnić im swoje stanowisko, które w sposób chamski jest ewidentnie zniekształcane przez żydomedia , a to z powodu sceptycyzmu Klausa wobec panujących obecnie w Unii tendencji do budowania nowej Bolszewii z całkowitym pominięciem poglądów ludności.
Prezydent Czech na tym spotkaniu stwierdził :
Bardzo się cieszę, że mogę Was dzisiaj przywitać na Zamku Praskim. Szczególnie mnie cieszy możliwość dyskusji dlatego, że wiem jak moje poglądy i postawy są w mediach często demonizowane i przedstawiane w sposób karykaturalny. Jest to szansa byśmy mogli bezpośrednio i bez zakłóceń przedyskutować swoje postawy.
Niejaki Martin Schulz, “socjaldemokrata”, przypomniał:
Traktat Lizboński jest konieczny, nieunikniony, absolutnie niezbędny. Wiem, że w tym względzie ma Pan poniekąd kontrowersyjne poglądy, panie Prezydencie.
Nie wiemy z jakiego powodu Traktat Lizboński jest “absolutnie niezbędny i nieunikniony”, niczym prorokowane przez Lenina zwycięstwo komunizmu. Przeciwnie, wszędzie tam, gdzie pozwolono ludziom w miarę swobodnie się wypowiedzieć, okazał się być czymś niechcianym, mimo nachalnej propagandy za jego przyjęciem (Francja, Holandia, Irlandia). Nieunikniona, panie Schulz, jest tylko śmierć - i dotknie ona nawet wysokich urzędników unijnych. Nawet żydów, panie Schulz.
Potem głos zabrał stary żydowski lewak – kryminalista , uczestnik terrorystycznych band w latach 1960-tych, o jawnych skłonnościach do pedofilii, do czego otwarcie się przyznawał w swoich pisaninach - Daniel Cohen-Bendit. Warto jego wypowiedź wytłuścić:
Traktat Lizboński: Pana pogląd na to mnie nie interesuje, chcę wiedzieć, co pan zrobi, aby zatwierdził go czeski sejm i senat. Będzie Pan respektował demokratyczną wolę przedstawicieli narodu? Będzie Pan musiał to podpisać. Co więcej, chcę, aby Pan mi wyjaśnił, jaki jest poziom Pana przyjaźni w panem Declan Ganley’em z Irlandii. Jak może Pan się spotykać z człowiekiem, co do którego nie jest jasne, kto go opłaca? Będąc na swoim stanowisku, nie może się Pan z nim spotykać. To jest człowiek, którego majątek pochodzi z wątpliwych źródeł i chce je teraz wykorzystać na finansowanie swojej kampanii wyborczej do PE.
A więc Cohen-Bendit nakazuje prezydentowi Klausowi, co ten będzie musiał podpisać oraz chce decydować, z kim Klaus może, a z kim nie może się on spotykać. Żydowska arogancja w całej krasie. Odpowiedź Vaclava Klausa jest spokojna, choć zdecydowana; nerwy trzyma na wodzy:
Muszę powiedzieć, że tym tonem nikt jeszcze ze mną tutaj nie mówił przez 6 lat mojej prezydentury. Nie jest Pan tutaj na paryskich barykadach. Sądziłem, że taki styl komunikacji wobec nas skończył się 19 lat temu. Widzę, że się myliłem. Ja bym sobie nie pozwolił pytać Pana, z czego jest finansowana działalność Zielonych. Jeśli zależy Panu na racjonalnej dyskusji przez te pół godziny, które mamy na negocjacje, proszę Panie Przewodniczący oddać słowo dalszym osobom.
Klaus wyraźnie nie chce rozmawiać z oszołomem i chamem. Ale przewodniczący Hans-Gert Pötering jest innego zdania:
Nie, my mamy dosyć czasu. Mój kolega będzie kontynuował, ponieważ każdy z członków będzie pytał Pana o co tylko chce. (Do Cohn-Bendita) Proszę kontynuować.
Vaclav Klaus:
To niewiarygodne, czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem.
Daniel Cohn-Bendit przypomina Klausowi, kto tak naprawdę rządzi w Europie, a więc i w Czechach:
Pan mnie jeszcze tutaj nie gościł [Słusznie: Klaus musi się przyzwyczaić do obecności żydowskich eksbandziorów na Zamku Praskim - red.]. Z prezydentem Havlem rozumieliśmy się zawsze bardzo dobrze. A co mi Pan powie o swoim stanowisku w sprawie prawa antydyskryminacyjnego ? Co do naszych finansów jeszcze będę Pana instruował.
W imieniu narodu irlandzkiego zabiera głos Brian Crowley i wyjaśnia, iż Irlandczycy tak naprawdę to bardzo chcą Traktatu Lizbońskiego, choć zdecydowanie zagłosowali na “nie”:
Ja jestem z Irlandii i jestem członkiem tamtejszej partii rządzącej. Mój ojciec walczył całe życie o niepodległość przeciw brytyjskiej dominacji. Wielu moich krewnych straciło z tego powodu życie. Mogę sobie zatem pozwolić, żeby powiedzieć, że Irlandczycy chcą Traktatu Lizbońskiego. Przez fakt, że po przyjeździe do Irlandii spotkał się Pan z Ganley’em, dopuścił się Pan obrazy irlandzkiego narodu. Ten człowiek nie wykazał , z czego finansował swoją kampanię. Spotkać się z kimś , kto nie posiada mandatu z wyboru jest niebywałą zniewagą narodu irlandzkiego. Chcę Pana po prostu poinformować, jak to odczuwają Irlandczycy.
W obronę bierze Klausa Hanne Dahl, jedyna sprawiedliwa wśród bandy eurołotrów, oszustów i złodziei:
Jak już Pan powiedział, istnieje potrzeba , aby nie był Pan demonizowany w Europie, a to, co dziś od pana usłyszałam, mnie zadowala. Nie jest Pan demonem, ale odważnym prezydentem, który broni swoich poglądów. Zgadzam się z Panem, że debatę należy w Europie kontynuować. Jest koniecznością, żeby zapewnić wysoką frekwencję wyborczą w nadchodzących wyborach do PE. Jest koniecznością, aby w Unii Europejskiej była możliwość sprzeciwu. Jest możliwość sprzeciwu wobec jakiejś dyrektywy, ale nie można sprzeciwić się traktatom. Jestem dumna z tego, że nie przyjęliście wszystkiego, co przychodzi z Brukseli.
Vaclav Klaus odpowiada:
Dziękuję za to nowe doświadczenie, które zyskałem spotykając się tu z Państwem. Nie przypuszczałem, że coś takiego jest możliwe i w ciągu ostatnich 19 lat nic podobnego nie przeżyłem. Myślałem, że to należy już do przeszłości, że żyjemy w demokracji, ale w UE doprawdy działa post - demokracja. Mówili Państwo o wartościach europejskich. Wartością europejską jest przede wszystkim wolność i demokracja , zwłaszcza poszanowanie dla obywateli państw członkowskich UE. To jest dziś w UE szczególnie istotne. Trzeba tego bronić i starać się o to.
Przede wszystkim chciałbym podkreślić to, co myśli większość obywateli Republiki Czeskiej, że dla nas, dla członkostwa w UE nie ma alternatywy. To ja składałem wniosek o nasze przystąpienie do UE w 1996 roku, a w 2003 roku podpisałem Traktat Akcesyjny.
Porozumienie w ramach Unii ma jednak mnóstwo alternatyw. Uznawać jedno z nich za święte, nienaruszalne, w sprawie którego nie wolno zadawać pytań, krytykować go, stoi w sprzeczności z samą istotą Europy.
Jeśli chodzi o Traktat Lizboński, chciałbym przypomnieć, że nie jest on jeszcze ratyfikowany nawet w Niemczech. Traktat konstytucyjny, za który uważany jest Lizboński, w referendum odrzucony został wolą dwóch innych krajów. Jeżeli pan Crowley mówi o zniewadze irlandzkich wyborców, to muszę z kolei przypomnieć, że największą zniewagą wobec irlandzkiego elektoratu jest nierespektowanie tego, co zostało przegłosowane w czerwcowym referendum ws. Traktatu Lizbońskiego. Ja spotkałem się w Irlandii z kimś, za kim stoi zdanie większości w kraju, a Pan, panie Crowley, jest rzecznikiem poglądów, które w Irlandii są mniejszościowe. To jest namacalny wynik referendum.
Na co z arogancją i bez kultury odpowiada Irlandczyk (chyba raczej ”Irlandczyk”) Brian Crowley:
Pan nie będzie mi mówił, jakie poglądy mają Irlandczycy. Jako Irlandczyk wiem to najlepiej.
Vaclav Klaus:
Ja nie spekuluję o poglądach Irlandczyków. Ja tylko stwierdzam, jakie są wymierne dane o ich stanowisku, wynikające z referendum.
Na zakończenie Martin Schulz powtarza standardowe łgarstwo:
Unia Europejska jest unią suwerennych państw, a nie federacją [Bua ha ha ha ha!]. Z tego, co Pan mówił rozumiem, że irlandzkie „nie” dla Traktatu, trzeba respektować. Co jednak z szacunkiem wobec głosów wyborców w Hiszpanii, w Luksemburgu, którzy znaczną większością głosów powiedzieli Traktatowi Lizbońskiemu „tak”?
Vaclav Klaus czuje się zmuszony przypomnieć Schulzowi zasady funkcjonowania Unii, jakie wciąż jeszcze podobno obowiązują:
W UE jeszcze obowiązuje zasada jednomyślności, więc trzeba ją respektować. Unia może funkcjonować tylko wtedy, o ile respektowane są jej własne reguły i zasady.
Hans-Gert Pöttering ucieka się do starego sposobu: wkładanie w usta oponentowi tego, czego tamten nie powiedział:
Wreszcie chciałbym coś powiedzieć i opuścić ten pokój na dobre. To, żeby Pan nas porównywał do Związku Sowieckiego, jest więcej niż niedopuszczalne. Każdy z nas ma swoje głębokie zakorzenienie w swoim kraju i w naszych okręgach wyborczych. Chodzi nam o wolność i demokrację, o pojednanie w Europie. My popieramy czeskie przewodnictwo, mamy dobrą wolę i nie jesteśmy naiwni.
Na co Vaclav Klaus, wciąż w niemal nadludzki sposób panując nad nerwami, odpowiada:
Ja nie porównywałem Was ze Związkiem Sowieckim, słowa Związek Sowiecki nie wypowiedziałem. Powiedziałem natomiast, że takiej atmosfery i stylu negocjacji, jak dzisiejszy, nie doświadczyłem doprawdy przez minionych 19 lat w Republice Czeskiej.
Dziękuję Panom za możliwość spotkania z Wami, jako posłami PE. Jest to doświadczenie odmienne od tych, które mam ze spotkań z prezydentami i premierami krajów członkowskich UE.
Źródło: Lidovky.cz, Fronda.pl
I ostatni komentarz: kto jeszcze wątpi, iż Unia Europejska jest "piekielnym" wynalazkiem, mającym służyć utrzymywaniu wąskich elit władzy , kosztem ciężkiej pracy setek milionów obywateli , a w rzeczy samej niewolników, których głos się nigdzie nie liczy, którym nie wolno nawet upomnieć się o swoje, rzekomo zagwarantowane, prawa ? Czym to się różni od Bolszewii ?
Jak to się ma do tego co serwuje Polakom rząd Platformy Obywatelskiej i PSL.
Janusz
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 18:21, 10 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:48, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I ostatni komentarz: kto jeszcze wątpi, iż Unia Europejska jest "piekielnym" wynalazkiem, mającym służyć utrzymywaniu wąskich elit władzy , kosztem ciężkiej pracy setek milionów obywateli , a w rzeczy samej niewolników, których głos się nigdzie nie liczy, którym nie wolno nawet upomnieć się o swoje, rzekomo zagwarantowane, prawa ? Czym to się różni od Bolszewii ? |
Wątpię, oczywiście. Bo arogancja, korupcja, poczucie wyższości, emocjonalność, brutalność dotyczy nie tylko urzędników Unii Europejskiej.
Słusznie ten tekst został opublikowany i nagłośniony, słusznie zachowanie urzędników unijnych zostało potępione przez szerokie rzesze nie tylko Czechów, bo takie zachowanie winno być potępione i ukrócone.
Tyle, że to sprawa kultury osobistej aroganckiego polityka. Biorąc pod uwagę rotacyjny charakter sprawowania różnych funkcji unijnych, może się zdarzyć i taka sytuacja.
Czym się różni od "bolszewi...".. Po prostu, nawet byśmy o tym nie usłyszeli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:38, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
bardzo nieprofesjonalny jest ten komentarz.
tzn nie komentarz tylko pewnie przeklejenie z jakiegos gówna.
Daniel Cohen Bendit ma tyle samo wspólnego z Żydami co przeklejający ten "komentarz" z afroamerykanami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 8:41, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo zrozumiałem co chciał z tego wydarzenia zrobiź autor komentarza. Zagmatwał szukając tu coś więcej niż niedżentelmeńska rozmowa i nietrafione słowa.
A z drugiej strony, to chamstwo będzie kwadratowo proporcjonalne do ilości swobód obywatelskich, do możliwości ubliżania i do degrengolady władzy, czyli dopuszczania do władzy osób niewychowanych i nie wiedzących co z kim i dlaczego.
To chyba oczywiste i nie ma się czemu dziwić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:52, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Słynne i znane ekscesy polskich wybrańców na Cyprze znane są chyba wszystkim Karski i ten drugi narozrabiali jak pijane słonie w kolonialnym na początku było stanowcze NIE i przysięganie na wszystko że to nie my a nawet zapewnienie ich pryncypała Jarosława K że Karski nigdy by tak nie zrobił bo jest absolwentem, czegoś tam nie pamiętam nie trafiło mi do przekonania ciągle dziwnie czerwony nos pana posła utwierdzały mnie w przekonaniu że łżą jak p..y , teraz jednak spuścili trochę z tonu i przyznali ze to rosyjska a jakże prowokacja ,podobno nasz wywiad namierzył już agentów i znane są już nazwiska można je już ujawnić to po prostu Gorbatschow i Smirnoff
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:59, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
oj przecież wiadomo,że w rzeczona prowokację zamieszani są agenci Mossadu.
no przecież posłowie PiS sa trzexwi niczym posłanka Kruk (nawiasem mówiac wspomniana posłanka mówi tak samo rzeczowo gdy jest trzeźwa) i dokładnie taki sam jest sens ich wypowiedzi jak wieczorne rozmowy telefoniczne Przemysława 300zł z Radiem M
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:04, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tego bym oczekiwał na codzień.
[link widoczny dla zalogowanych]
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:01, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A ja bym oczekiwał tego, niekoniecznie już na codzień.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:12, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Coś żle mi poszło z tym przekazem zdjecia.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 20:41, 12 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:39, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Coś robię nie tak .Dawno nie korzystałem z ImageShack.
Łukasz , zobacz kto kogo mianuje ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Janusz
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 20:49, 12 Gru 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:13, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Miło popatrzeć.A tobie Łukaszu podoba się zawsze tylko jeden.
[link widoczny dla zalogowanych]
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|