POLITYKA 2o

Gość

Winna , a co byś powiedziała , na takie odkrywcze stwierdzenia , że nie trzeba wywarzać drzwi do lasu , bo ich tam wcale nie ma.

Nie mało w Polsce jest ludzi co wiedzą jak i co zrobić by było u nas normalnie .Normalnie to znaczy nie gorzej i nie lepiej jak u innych co mają się czym pochwalić. Inni , nawet tacy co wchodzili razem z nami do UE potrafili to zrobić, a mieli głowy socjalizmem bardziej „zakute” niż nasi mądrale.

Tych co mają teczki w IPN to ja bym zostawił swojemu losowi i usług od nich nie oczekiwał żadnych – stać nas na to. Szkoda mi tylko tych co tyrają za granicą dla kasy , bo nie dla satysfakcji , a na ich wykształcenie
łożyliśmy wszyscy. Ta migracja , też jest umiejscowiona w polskich puzzlach. Tak miało być i tak się stało.

Janusz

Gość

Hmmm ci co wiedzą, robią własnie swoje ... oni wiedzieli zawsze a poziom kreatywności pozwalał i pozwala nadal wykorzystać jak najlepiej okoliczności do realizacji własnych planów i jeśli wynieśli z domu kanon zasad, to się nie zeszmacą uprawianiem polityki, czy innym szalbierstwem.
Wiesz kiedyś dawno (jeszcze za czasów studiów) pisałam w dziale politycznym pewnego dziennika i po doświadczeniach w redakcji oraz próbie ułożenia mnie przez naczelnego, żebym pisała w tę stronę, w którą on chciał - głośno mu powiedziałam, że jeśli w "jego" gazecie ja nie mogę pisać jak chcę - to niech on zapełnia wszystkie szpalty. A cicho w duchu stwierdziłam, że polityka to dziwka i każdy kto z niej żyje powinien sobie dopisać przydomek na "a"

Gość

Jednym słowem mądra jesteś.Wcale nie mam zamiaru temu zaprzeczać.
W tej dziedzinie nie doswiadczyłem tego co Ty.Domyslam się , że juz w tym dzienniku sie nie produkujesz.

Ponownie zgadzam sie z Tobą , z tym co piszesz o poltyce , a co mozna przełozyć na polityków .

Czy nie za czesto z Tobą się zgadzam.

Napisałaś - "....jeśli wynieśli z domu kanon zasad......."

Właśnie , tylko zależy co to był za dom ? Zawsze "coś" musi zależeć od "czegoś" , a na końcu jest kasa. Ja nie wywodzę się z takiego domu.Wcale tego nie żałuję.

Pozdrawiam - Janusz

Gość

Wiesz ... juz za dziadka Piłsudskiego w szkole i w wojsku mocno brano pod uwage, czy ktoś jest wierzący (nie ważna była religia, wyznanie - ważne żeby była) bo było to gwarncja mania zasad. Nigdy nie odmawiałam madrości starszym, choć nie zawsze się z nimi zgadzałam ... wazne chyba żeby nie dać się zbytnio uwikłać myślom w szczegóły i nie traktować tematów zbyt pobieżnie. Umieć czsem zagłębić się nie tracąc zdolności spojrzenia z perspektywy. Możesz to uznać za czcze gadanie ale troche chleba i soli już zjadłam i chyba moge sobie na nie pozwolić. Tym bardziej, że udało mi się zachować moją niezależność i wtedy w gazecie (zaraz po ww. rozmowie rozstałam sie z nią) i teraz, chociaż życie nie głaszcze mnie z tego powodu.

Gość

Janusz nigdy nie nazwałem Cię głąbem gdyż nigdy nikogo nie obrażam nigdy nie naruszam czyjejś godności dyskusja na argumenty a dyskusja na epitety to nie taka sama dyskusja dwa półgłówki to nie to samo co jeden z głową. to tyle i aż tyle. nawet nie próbowaliście obalić argumenty zawarte w moim poście a wiesz dlaczego? bo nie macie pojęcia jak się za to zabrać macie natomiast wiedzę w zakresie łaciny używanej na rusztowaniu.

Gość

Gość

Nickiem Twoim się do Ciebie nie zwrócę nie jestem Waszym Zbigniewem Ziobro ażeby oskarżać tylko dla zasady Twojego imienia nie znam dlatego zwrócę się do Ciebie per Pani. A Więc proszę pani gdzie pani doczytała się tego że panią oskarżam? Nie znam zasad szyfrowania i nie ukrywałem w swoim poście liter odpowiednio poukładanych więc skąd podejrzenie że oskarżam? Nie mam najmniejszej ochoty na całowieczorne przeprosiny co najwyżej przez pewien czas zaprzestaję aktywności .
Cześć.

Gość

Łukaszu nie przesadzaj , wszak jak na budowlańca przystało , nie możesz zaliczać się do ludzi nadwraźliwych.Nie było moja intencją Ciebie obrażać.Ot zaliczyłem Cię do pewnej grupy ludzi , kiedyś nazywano takich "twardowgłowymi" u mnie to głąby.Pociesz się , sam również nie jestem bez wad , ale do obraźliwych nie należę.Mozesz sobie pofolgować
na mnie.

Winna napisałas - "...... ... wazne chyba żeby nie dać się zbytnio uwikłać myślom w szczegóły i nie traktować tematów zbyt pobieżnie.-"

Pięknie napisane , tylko jak to pogodzić.

Wyobraź sobie , mam pragnienie (tylko nie napisz to sie napij)napisać coś pozytywnego o obecnym rządzie.Tak jak piszesz , żeby nie dać się uwikłać w szczegóły i nie traktować tematu po łebkach , i co ?

Nie mam nic konkretnego.Wczesniej chwaliłem ten rząd za szybką , natychmiastową decyzję o wycofaniu naszych wojsk z Iraku. Jak się okazało nie było to takie możliwe jakby się wydawało.Czekam na jakiś cud , ale przecież ja w cuda nie wierzę.

Chciałbym pochwalić rząd za podjęcie starań o poprawę stosunków z Rosją i Niemcami , ale jak słyszę , że to Oni się cieszą z takiej decyzji polskiego rządu , to mi przechodzi ochota chwalby takiej polityki.

Juz sam nie wiem , czemu to ja jestem taki nieufny , taki dziwny ? Ya winkles

Janusz

Gość

Gość

Gość

Janusz, jakby Ci to powieziec- marny jest patrioztyzm, który został wzbudzony dwoma latami rządów PiS.
patrioztyzm bowiem budzi się , rodzi i czuje w rodzinie.

no chyba,że Ty patriotą poczułes się dzieki Jarkowi

Gość

Jago ja nie mam pogladów PiSowskich ,raczej pro polskie,nie wyznnaje pogłądów ITI i GW ,nie słucham też RM-poprostu patrze na to z gospodarskiego punktu widzenia .
Rakcja na Łukasza jest sprowokowana przez niego samego ,założył sobi eczapkę błazna i pisze takie tematy wszystkie razem można ująć w jeden "KACZORY SĄ ŹLI I GŁUPI".
Pomijając Janusza ,czy ja jestem jedyny który na forum zarzucił,Łukaszowi głupotę ,brak obiektywizmu i chorą nienawiść do PiSu????? Ja go nawet broniłem ,że pisze bzdurne tematy by pobudzić dyskusję -ja dalej sobie nie wyobrażam jak można być jak ktoś wczesniej powiedział takim "głąbem".
Łukasz wyżywa się często na Rydzyku -ja specjalnie nie znam tego faceta ,ale nie o to chodzi Łukasz jest własnie odpowiednikiem słuchaczy RM tz mocherowych beretów -tylko Łukasz jest mocherowym beretem ITI i GW.

Wracając do dyskusji i wymiany pogladów to wyglada tak (nie pisze o sobie ),Jeżeli ktoś tu sie pojawia z pogladami innymi niż nienawiść do PiSu to obskakują go zaraz dwa "pieski" i go obszczekują jeden z jednej strony drugi z innej facet sie broni jak może ,ale jego argumenty są niczym przeciwko tępocie i nienawiści -raz jeden prosił by sie ktoś odezwał gdyż ujoł to w ten sposób "nie moge sobie dać rady z tymi dwoma................... .

Jago zarzuciłem Ci już kilka razy stronniczość ,uważam że jako administrator musisz pozbyć sie swoich pogladów i dbać by forum sie rozwijało .
Nie chcesz pisać z łukaszem i tym drugim na zmianę.
Nikt nie bedzie linkował tego forum jak tu zajży i zobaczy dwóch "inteligentnych i nad wyraz obiektywnych "-to poprostu robi się o2 .

Pozdrawiam ,wróć do mego postu w wannie wasermana cd .

Gość

Winna , tu za poglądy jeszcze nikogo nie powiesili. Jeśli już ktoś będzie pierwszy , to wybór jest niewielki.

Co mi się podobało w PiS-ie , to powrót innego myślenia o Polsce , powrót do polskości , do korzeni. Może to śmiesznie brzmi ,bo to jest nie w modzie , ale to jest prawda , prawdą jest to co się wywodzi z naszej kultury , historii , tradycji , religii , to co nam przekazali przodkowie , wartości mam na myśli. To wszystko było wyśmiewne i jest wyśmiewane dalej , nawet już i św.Mikołaja się czepili.

To za PiS – u , unormowano wiele zadawnionych spraw , których nie chciano widzieć przez 16 lat wolnej niby Polski.(Powstanie Warszawskie , rok 1920 , Katyń , Kopalnia Wujek , Solidarność , kartę praw Polaka , stosunki z Kościołem , wzięto się na poważnie za służbę zdrowia , naprawę reformy edukacyjnej , reformę finansów , korupcję, prawo karne , prawo gospodarcze itd.) To wszystko i wiele więcej może negować tylko laik albo człowiek zaślepiony.Takie działania dały pozytywne efekty.

Niestety powracamy do starej normy , czego dowodem są np. obchody , za dużo powiedziane , bo obchodzą tylko w Poznaniu , 89 rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego, jednego z dwu powstań, które zakończyły się pełnym sukcesem. I co się dzieje ?
Ano nic – obchodzimy to święto jedynie lokalnie, dlatego pewnie ,że Rządowi, który zwie się polskim nie na rękę jest promowanie polskich sukcesów narodowowyzwoleńczych , które mu nie pasują do jego obecnej linii politycznej Oni wolą na ogólnopolskim forum świętować i czcić wszystko to, co kończyło się klęską i upadkiem polskości. Lubują się w pokazywaniu tego, że o wolność nie ma sensu walczyć, bo wszystko, co zaczynaliśmy nam nie wychodziło. Kochają i lubują się w zakłamywaniu faktów i prawd, dozując nam poprzez swoje media, swoją, jedyną właściwą prawdę. Jak traktuje się „wolnych Polaków”, pozbawiając ich resztek, a w zasadzie namiastki suwerenności, której tak naprawdę nie mieliśmy nawet przyjemności poznać, poczuć i zrozumieć.

Już wkrótce zostanie ratyfikowany przez Sejm, podpisany 13 grudnia Traktat reformujący Unię Europejską . Coś, czego do końca nie rozumieją nawet najświatlejsze głowy europejskie. Traktat, który tak jak dawniej wpędza nas w niewolę ludzi rządnych władzy , urzędasów, w łapy sojuszników dawnych naszych komunistycznych ciemiężycieli i nie tylko. I czyni się to wbrew naszej Polskiej Konstytucji, która mówi że: „Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.” I dalej: ”Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, ...”. Z samego tego zapisu wynika że, o ratyfikacji powinniśmy decydować my wszyscy, w referendum, byłoby przynajmniej uczciwiej.

Czyli mamy Konstytucję dla samego tylko jej istnienia, czy ma Ona obowiązywać wszystkich, i stanowić najwyższe prawo w Polsce ?

Wygląda na to, że konstytucja obowiązuje tylko wtedy, gdy rządzącym , myślącym całkiem innymi kategoriami niż większość Narodu nie pasuje, czy nie pasowała jakaś ustawa czy jej projekt, wtedy powoływali się na nią odwołując się często do Trybunału Konstytucyjnego. Dzisiaj jednak, gdy „pachołkowie” obcego kapitału mają większość w sejmie – Konstytucja RP i cały Naród Polski ze swoją polskością i marzeniami o wolności i suwerenności jest dla nich żałosnym i śmiesznym epizodem. Czy tak powinno być?

Zapomnijmy o prawdziwej wolności , bo tą zawsze zdobywa się w walce na śmierć i życie .Nigdy nikt nie daje wolności za darmo i na ładne oczy. Kłóci się to z różnicą interesów grupy cwaniaków i olbrzymiej , otumanionej , oszukanej większości.

Tak to widzę .Co nie oznacza , że nie znajduję osobiście w tym całym galimatiasie ,gonitwie szczurów , kłamstwie , medialnej sieczce , swego miejsca , że się w tym wszystkim nie odnajduję. Więc o co mi chodzi ? Tego nie wyjaśnię , bo to „coś” każdy powinien mieć w swojej głowie , każdy powinien mieć swój własny , przez siebie wypracowany instynkt samozachowawczy , powiedziałbym zdroworozsądkowy , tego się nie ma ot tak z niczego ,nie wyssie z mlekiem matki to musi być wpojone od najmłodszych lat począwszy od domu rodzinnego , środowiska, na szkole , wojsku lub uczelni kończąc.Kazdy sam musi wypracować to "coś" w sobie , w swoim umyśle , nie dać się ogłupić do samego końca.

Szkoda gadać.Mimo wszystko jestem optymistą.

Janusz

Gość

Gość

" nie lepiej jest wciąż starać się, by było lepiej? mądrzej? dostatniej? kiedyś się uda." - to jest właśnie praca organiczna

"były w naszej historii fragmenty, które nie wskazywały na naszą maluczkość jako Polaków i Polski. i dlaczego nie mamy śnic o wielkości? nie jesteśmy jej warci? nie stać nas na to? mamy zadowolić się tym, co jest teraz? i dokąd nas to doprowadzi? " - a takie myślenie i życie bardziej historią (często bardziej legendami niż faktami) niż troską o teraźniejszość i przyszłość (bez trzymania ogólno-narodowego łba w chmurach było powodem niewykorzystywania nawet tych niewielu szans jakie mieliśmy na to żeby zostać mocarstwem i oczywiście nasza cecha narodowa - warcholstwo.