POLITYKA 2o

Gość

Adamie daj sobie spokój z przypisywania , dolepianiem komuś etykietek .Ja z całą świadomością stwierdzam , że dla mnie jest durniem ten co nazywa polskiego Prezydenta DURNIEM.

Skoro tak chcesz roztrząsać tą sprawę to możemy na tym przykładzie sprawdzić kto z nas kim jest.Nie mam zamiaru na dłuzszą metę bawić się z Tobą w słowne przepychanki i odbijanie pileczki ,o czym doskonale wiesz nie od dzisiaj.

Napisałeś kilka słów bez komentarza , słów kłamliwych , nie prawdziwych , słów za które można odpowiedzieć przed sądem , gdyby ktoś sie uparł. Sprawa jest jasna Lech Kaczyński nie jest durniem i wcale tego nie trzeba udowadniać .Należy pochylić się z litością nad osobą , która tak twierdzi publicznie.

Sam zresztą przyznajesz się do tego , że Twoja wypowiedz jest mało czytelna i nie wiadomo o co Ci konkretnie chodzi , pisząc ,

-„ fakt kochani. wpisałem kilka słów bez komentarza , a komentarz jest taki

1. zgadzam się,że Lech Kaczyński jest durniem. jest totalnym imbecylem obrażajacym imię Polaka. jest cżłowiekiem małym i zawistnym. swoją osobą obraża dekorowanych przez siebie (odznaczył niejakiego Benauera), obraża polskie odznaczenia, polską politykę zagraniczną. sam w sobie jest obrazą dla wszystkeigo co jest mi drogie.
2. niestety Lech Kaczyński jest prezydentem Polski. instytucji Prezydenta nalezy się szacunek dlatego słowa Prezydent jest durniem obrazają mnie, mimo,ze na Lecha Kaczyńskiego nie głosowałem .

własciwe byłyby słowa Lech Kaczyński, który niestety został wybrany na urząd Prezydenta RP jest durniem” –

Przepraszam i kto to pisze ? Ty Adamia .Przecież sam określiłeś siebie , swoją narodowość , czyż nie ? Trudno Cię zrozumieć bo ponownie coś kręcisz i obrazasz glowę państwa.

Kto jest durniem dla mnie nie podlega dyskusji , jest to oczywiste. Kto nie jest durniem napisałem jasno i wyraźnie wyżej. I o czy Adamie chcesz jeszcze rozmawiać. Jesteś mistrzem w krętactwie , mataczeniu , przeinaczaniu faktów , pokrętnej interpretacji wypowiedzi , masz to we krwi. Ja nie twierdzę , że nie masz prawa do takich ocen.Musisz mieć jednak do tego podstawy i musisz zdawać sobie sprawę , że możesz ponieść konsekwencje prawne z takich wypowiedzi .I po co Ci to ?

A co do Polki i szczęki . Adamie na żartach się nie znasz , Ty taki żartowniś.

Janusz

Gość

Gość

Januszku nie udawaj glupszego niż jesteś
przecież dzień przed założeniem tematu niezawisły sad orzekł,że prezydenta mozna nazywać durniem.
to co Ty? sadem starszysz?
Facet weź 15 razy pomysl, zanim cos chclapniesz.
muszę jednak przyznać,że sprawiłeś mi ogromna radość.
słowa, które zacytowałes napisałem 8 marca.
oznacza to,że nad komentarzem niezmiernie do nich nieprofesjonalnym- rzekłbym godnym JE Prezydenta, myslałes prawie pół roku.
jakbys pomyślał drugie pół, to by Ci się udało napisać coś mądrzejszego.

Gość

To zdecyduj się Adamie czy jestem debilem , czy tylko za takiego chcę uchodzić. Jak zwykle tryskasz intelektem …….

Dam przykład , zniewag mniejszego kalibru.

Wicepremier Pan Andrzej Lepper został skazany m.in. na piętnaście miesięcy więzienia w zawieszeniu na pięć lat oraz 20 tys. zł grzywny za pomówienie polityków PO i SLD z trybuny sejmowej. I choć Lepper złożył apelację, to na początku maja 2006 r. stołeczny sąd ją odrzucił utrzymując dotychczasowy wyrok. To właśnie za znieważanie innych osób Andrzej Lepper najczęściej trafiał przed sąd.
Wyrok za znieważenie pięciu parlamentarzystów jest jednym z wielu jakie dostał Lepper w ostatnich latach. W 2001 r. Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł, że obecny minister rolnictwa znieważył byłego wicepremiera Janusza Tomaszewskiego, nazywając go publicznie „bandytą z Pabianic" (23 marca 2001).
Lekko ponad miesiąc później sąd okręgowy w Gdańsku uznał, że Lepper znieważył głowę państwa Aleksandra Kwaśniewskiego oraz dwóch byłych wicepremierów - Leszka Balcerowicza i Janusza Tomaszewskiego. Lepper od tego wyroku się odwołał. Jednak kilka miesięcy później gdański Sąd Apelacyjny zdecydował, że za ten czyn wicepremier ma zapłacić 20 tys. zł.

Niezbadane są wyroki naszych sądów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba niewiele się w tym temacie zmieniło w k.k , bo zmienić nie może.

Przemyśl to Adamie i nie bądz głąbem .

Czy 8 marca czy dzisiaj Ty jesteś taki sam.

Janusz

Gość

Łukaszu dalej brniesz w swym zacietrzewieniu w swej kaczej chorobie ?
Nie odpuszczasz.

W takim razie coś Ci przypomnę i zapytam . Napisałeś list do Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wyłożyłeś mu w swoim stylu "żale" , oraz powiedziałeś wprost co o nim myślisz .Mogłeś też przedstawić swoje argumenty i spróbować nakłonić Lecha Kaczyńskiego do tego by się zrzekł Urzędy na rzecz Donalda Tuska nie czekając do końca kadencji. (podałem Ci namiary internetowe na kancelarię prezydenta)

Tym bardziej brzmi to wiarygodnie , że podobno wiosną 2006 roku powstał dokument, który zakładał wcześniejsze odwołanie Lecha Kaczyńskiego z funkcji prezydenta RP. Autorem dokumentu jest obecny minister finansów Jacek Rostowski.

Czy jednak strefiłeś i zabrakło Ci odwagi Łukaszu.

Janusz

Gość

Ależ kolego ja nie mam zacietrzewienia w stosunku do stosownych braci mniejszych ja nawet mogę ich polubić ,pod warunkiem że zejdą mi z oczu. Nie Januszu nie napisałem do Jaśnie Panującego Wielce oświeconego pana prezydenta Lecha K co prawda zamierzałem wysłać mu imieninową laurkę i przesłać wyrazy…… ale tak wyszło że nie wysłałem, nie zmieniłem zdania o wiadomych braciach gdyż nie zaszło w ich zachowaniu nic co mogło by mnie do tego skłónić. Z Jarosławem K dyskutowałem na jego blogu zdaje się ze jeszcze siedzi pod bożonarodzeniową choinką przynajmniej siedział tam jeszcze w kwietniu.

Gość

poczytaj uzasadnienie obu orzeczeń specjalisto od prawa karnego.
a wczesniej zajmij sie ewidentnym pomówieniem nt JE Prezydenta

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

podam Ci jeszcze Januszku info o postanowieniu prokuratury warszawskiej

[link widoczny dla zalogowanych]

doniesienie prasowe... niestety uzasadnienie pisemne tegoz orzeczenia jesli oczywiście powstało jest do uzyskania w rzeczonej prokuraturze...

a teraz Janusz jesli nie chcesz być większym durniem niż Prezydent to moze tak coś merytorycznegho?
wrócimy do Stoczni polskich nad ktorymi płakałeś? moze tak stwierdzimy jak to rzad Jarosława "Mądrego" stracił mozliwość wprowadzenia do polskich stoczni wielkiego kapitału i ich rozwój? tak na dobrą sprawę to te nasze stocznie jak widac to sa w tyle za niemieckimi i azjatyckimi....

Gość

a oto co piszą koledzy naszego Januszka o naszym prezydencie.
Januszek może sie nie przyznawać do koleżeństwa. jednakowoz wpisy Januszka, zwłaszcza na topiku o historii polskiego zydowstwa są w większości przeklejane właśnie ze stron poloniki.
abysmy więc dobrze pojęli, czym jest to oburzenie Januszka, jaką podłością, jakim cynizmem, jaką obłuda dobrze jest czasem spojrzeć na stronki, ktore ten człowiek czyta
ale oto słynny cytat :

"Lech Kaczyński - Kalkstein - polonofob, dywersant, mason, aktywista żydowski; w latach 80-tych bliski współpracownik Lecha "Bolka" Wałesy; zbrodniarz - uczestnik porozumienia ponad głowami narodu polskiego ze zbrodniarzami PZPR i SB - tajne rozmowy w Magdalence, "okrągły stół", pomiędzy żydowskim przywództwem drugiej [po stanie wojennym] 'Solidarności', której był vice-przewodniczącym - zastępcą "Bolka", a elitami SB i PZPR; Od grudnia 1988 r. w Komitecie Obywatelskim przy Lechu Wałęsie; w 1990 roku został I zastępcą przewodniczącego, powstałego po stanie wojennym, z inicjatywy żydokomuny drugiego związku NSZZ "Solidarność"-bis, nie mającego nic wspólnego, oprócz nazwy z pierwszym związkiem i ruchem społecznym;

były szef NIK; jako minister sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka, nie dopuścił do ekshumacji zwłok w Jedwabnem, co uniemożliwiło ustalenie prawdy o ilości ofiar i prawdziwych sprawców zbrodni na żydach; bł. prezydent Warszawy [2002 r.], - jako prezydent Warszawy rozpoczał projekt budowy tzw. "Muzeum kultury żydowskiej" przyznając ziemię pod budowę tegoż muzeum; obecnie jako prezydent PRL-bis wspiera i asekuruje budowę tego muzeum; zacieśnia stosunki z Izraelem, prowadzi politykę pro-Izraelską i pro-żydowską w pełnym syjonistycznym tego słowa znaczeniu. Reprezentuje sprawy i interesy żydowskie, ale żadną miarą nie interesy polskie;

członek żydomasońskiej organizacji "Grupa Windsor" - finansowana przez zagraniczne organizacje żydomasońskie. Grupa Windsor utrzymuje kontakty z tzw. Międzynarodowym Funduszem Republikanskim i Heritage Foundation; prezydent PRL-bis III Kaczyński-Kalkstein w Polsce odznaczył wszystkich żydokomunistycznych trockistów z KOR-u krzyżami i orderami; tak jak poprzedni anty-polscy prezydenci, odznacza największych wrogów Polski najwyższymi odznaczeniami państwowymi m.in. odznaczył "Orderem Orła Białego" żydowskiego syjonistę Alexa Storożynskiego, dziennikarza ze zdominowanej przez żydów gazety "New York Sun" - organ "neo-konserwatystów" - syjonistów; prezydent PRL-bis III wszystkich żydów "polskich" "

Gość

Ja nie bardzo rozumiem Adamie co Ty próbujesz mi wmówić. Robisz to w złym stylu , mylisz lata i jak zwykle zgrywasz człowieka , który wszystko wie najlepiej. Sprawiasz wrażenie jakbyś wiedział o mnie więcej niż ja sam wiem np. co czytam , a czego nie , kim byłem i co robiłem.

Adamie czyżbyś kiedykolwiek musiał zasięgać rady psychiatry , może bierzesz jakieś leki. Wybacz ale właśnie sprawiasz takie wrażenie , no i bywa , ze jesteś agresywny. Pytam w dobrej wierze , bo jeśli Cię denerwują moje wypowiedzi to ja mogę przestać Cię denerwować.

Adamie swoimi wypowiedziami pracujesz usilnie na miano głąba, czyli człowieka ukierunkowanego jednostronnie do którego mało co dociera , który nie potrafi samodzielnie oceniać zachodzacych zmian , rzeczywistości taka jaką ona jest tu i teraz.. Dla głąba rzeczywistość musi być ukierunkowana przez innych , musi mieć instrukcje przełożonych , wówczas taki gość czuje się najpewniej.

Co jest w tym złego , że się wiele czyta , by wiedzieć cokolwiek. Gdybym czytał tylko Ciebie, albo GW, to ładnie bym na tym wyszedł. Ty jak się okazuje też wiele czytasz i jesteś ukierunkowany w przeciwnym kierunku do mojego. Tyle , że ja dobrze życzę memu krajowi , o Tobie bym tego nie powiedział. Ty pracujesz na Judeopolonię . Zaprzecz.

Sądzisz Adamie , że ja tego nie czytałem , no może nie wszystko. Sadzisz , że nie ubolewam nad tym jak łatwowiernym , mało oczytanym i nie zorganizowanym jesteśmy społeczeństwem. Dlaczego upominam się o analizę , historyczną znajomość stosunków polsko – żydowskich w Polsce , o życiorysy , o weryfikację ludzi umieszczanych na szczytach władzy , o prześwietlanie ich przeszłości , pochodzenia , aż do bólu , przed umieszczeniem ich nazwisk na jakiejkolwiek liście wyborczej. Ile jest innych podobnych , a nieznanych opinii publicznej życiorysów ludzi będących u szczytów naszych władz , a w ilu przypadkach nie otwierają się strony w Internecie na ich temat . Kiedyś się otwierały , teraz nie. Wolałbym przeczytać własnoręcznie napisany życiorys np. przez L.Kaczyńskiego , czy też D.Tuska ( całe mnóstwo życiorysów w miarę potrzeb)i obserwować co by z tego wynikło , ile nieścisłości w tych szczegółowych życiorysach zweryfikowali by zwykli ludzie. Czy nie ciekawi Cię , na ten przykład jak by wyglądały ( o treść chodzi) napisane ich własną ręką , życiorysy np. braci Kaczyńskich ( można tu wymienić inne pary braterskie , innych prominentnych działaczy polskiej sceny politycznej i innej też) , gdyby ich posadzić w jednym czasie w oddzielnych pomieszczeniach i poprosić o opisanie swego życia , przeszłości swojej , swoich najbliższych przodków. Nieźle by się zakotłowało

Jest na początku tej publikacji takie zdanie:

-„Na wstępie trzeba powiedzieć, ze Kaczyńscy nie są to żadnymi filosemitami, nie są oni też zwykłymi Żydami. To czystej wody i największej próby nacjonaliści żydowscy, próbujący w sposób wyjątkowy budować na gruzach RP... Judeopolonię.”-

Czy Ty Adamie przypadkiem nie wpisujesz się w ten turt , czy też wpisujesz w inny , konkurencyjny , tyle , że z tej samej opcji ? Pytanie retoryczne , na które jasnej , czytelnej odpowiedzi nie można oczekiwać. Przyczyny wiadome. Tematy tabu , życiorysy tabu.

A wyrok sądu i tolerowanie wypowiedzi Lecha Wałęsy , Niesiołowskiego ,świadczy tylko o tym o czym często przypominam , że po 89 roku Polska stała się Rzeczpospolitą Bananową. Przyjdzie czas , że tych ludzi (od lewa do prawa) rozliczą z ich dyspozycyjności .

Nie wycofuję się też z tego , że oceniam ludzi po czynach i efektach ich pracy. Ich życiorysy potrzebne mi są przed wyborami bym mógł z czystym sumieniem dokonać właściwego wyboru. (przykład Stany Zjednoczone , wywlekane jest wszystko i świat się nie wali)
Wyżej cenię rządy PiS niż PO pod wiadomym kierownictwem.

Często zadaję sobie pytanie. Czy Polska jest jedna, gdzie ona rzeczywiście jest i kto ją tworzy. Jakie jest nasze prawo , jak funkcjonuje i czy broni naszej suwerenności , jedności w obecnych granicach. To jest bardzo istotne dla polskiej racji stanu i powinno być uregulowane w pierwszej kolejności po odzyskaniu wolności , a na pewno przed wejściem Polski do UE.

Przypomniałem sobie o spisie ludności dokonanym w 2005 roku i stawianych przez ankietera pytaniach i o pytaniach nie stawianych , a bardzo ważnych. To był dziwny spis , bo nie zadano szeregu podstawowych pytań. Nie chciano sobie odpowiedzieć nawet na proste pytanie jakie są w Polsce mniejszości narodowościowe . Dzisiaj można domniemywać , a nawet powiedzieć , że to było celowe , to było działanie z premedytacją. Czy wszystkich żyjących w naszej Ojczyźnie można nazwać Polakami , ile osób uważa się za Polaków , ilu jest wierzących , albo ile osób żyjących poza Polską i nawet nie posiadających formalnego obywatelstwa polskiego - utożsamia się z historią, tradycją i współczesną Polską.

Ostatni spis ludności powinien być bardziej szczegółowy , dający szczegółowy obraz dzisiejszej Polski po to by można było zapobiec ewentualnym zagrożeniom. Dzisiejszy Świat łączy się w wielkie „bloki” , sojusze , unie , a nie dzieli na małe państewka czy autonomie. Cel jest czytelny , tylko silny i dobrze zorganizowany organizm ma coś do powiedzenia , ma zdolność do egzystencji i obrony w razie potrzeby. Czy dzisiejsze województwa nie stają się coraz bardziej organizmami samodzielnymi. Co im przeszkadza w dobrym funkcjonowaniu. Wiadomo co , prawo i bzdurne przepisy , więc wracamy do Warszawy i do pytania - kim obsadzamy najwyższe stanowiska , te w Warszawie , te w województwach ? Jak długo politycy będą grać pierwsze skrzypce w gospodarce , w organizacji państwa , tworzeniu czytelnego prawa , kiedy pójdą po rozum do głowy i oddadzą to w ręce fachowców ?

Mozna się domysleć kiedy. A jak Ty myślisz Adamie ?

Janusz

Gość

Rumcajs
Czy ktoś oprócz Ciebie bierze na poważnie te brednie które raczyłeś zacytować?

Gość

Gość

Ty chyba masochista jesteś
wchodzisz na z lubością na strony gdzie Cie obrażają i jeszcze cytujesz je

chwilami sie zastanawiam kto ma bardziej hop siup tralala pod czaszzką

Gość

jestem realistą.
jak czytam takowe strony to wiem,ze nie same rodzynki tkwią w polskim cieście.

ale dodatkowo można się przy tych stronach usmiac.
np taki temat prelekcji - Podstawa chrzescijaństwa- Talmud czy Biblia.

zapewne autor tejże prelekcji napisze kolejną, "co święcimy 3 maja- konstytucje 3 maja czy rocznice spisania Krótkiej historii WKP(b)

Gość

Pytanie do Pana Gowina (PO) w dzisiejszych Sygnałach Dnia , zadane przez red. Ślubowskiego

–„Jak pan uważa, jaka powinna być dzisiaj rola prezydenta?”-

Pan Gowin komentuje i odpowiada.

To jest pytanie, na które rzeczywiście wszyscy powinniśmy odpowiedzieć, bo to jest pytanie o model ustrojowy i o zakres kompetencji premiera czy ministra spraw zagranicznych po jednej stronie, a po drugiej stronie prezydenta. Ja rzeczywiście uważam, że te rozwiązania ustrojowe, które obowiązują na gruncie obecnej Konstytucji, są bardzo niefortunne. One skazują prezydenta i premiera na nieuchronny konflikt i w tej sytuacji powinniśmy się zdecydować – albo przekazać władzę w ręce prezydenta, albo w ręce premiera. Ja uważam, że zmiana Konstytucji, co, oczywiście, nie nastąpi prędko, to jest... przygotowanie nowej Konstytucji to jest kwestia co najmniej paru lat intensywnych prac, ale zmiana tej Konstytucji to jest jedno z pilniejszych zadań, które stoją przed Polską.

Ja , mówi Pan Gowin , zawsze byłem zwolennikiem systemu kanclerskiego, czyli wyposażenia w realną władzę premiera, i to zarówno w relacjach z prezydentem, jak i premiera w relacjach z własnymi ministrami. Natomiast z drugiej strony mamy do czynienia z tym paradoksem, że w Polsce wybory prezydenckie są wyborami bezpośrednimi, to daje bardzo silny mandat prezydentowi do rządzenia i w związku z tym alternatywa jest następująca: albo wybory pośrednie , czyli przez sejm, i wtedy symboliczne kompetencje prezydenta , takie właśnie zbliżone do kompetencji brytyjskiej królowej, tak jest w Niemczech właśnie . albo... wybory powszechne i wtedy władza w ręce prezydenta.

Tyle Pan Gowin.

Pan Gowin sam zapędził się w kozi róg. Obecnie w Polsce wybieramy Prezydenta w wyborach powszechnych. Pytam więc do kogo należy władza w Polsce , do Prezydenta czy do Premiera ? Ile słów obowiązująca konstytucja poświęca stanowisku Premiera. Co ta PO kręci i mąci w państwie polskim. Po prostu brak słów i szkoda nerwów.Mam szczerze dosyć tej Bananowej Rzeczypospolitej.

Janusz