POLITYKA 2o

Gość

Też sie nad tym zastanawiam ,szkoda mi ,ale może zostwaic ich samych -towarzystwo wzajemnej adoracji -to forum umiera ,dyskusji coraz mniej i niech sobie z dziubków spijaja swoją prawdę fani żydowskiej gazety nabuzowani przez ITI,sprawiedliwi o obiektywni .

Gość

Gość

Gość

I kogo wyście wybrali ? Podli Obłudnicy psują państwo .Nie , nie przepraszam , to prawda , to powrót do wspaniałych osiągnięć III RP.

Ach ta PO , a ile było zarzutów , wręcz śmiechu nad czymś co jeszcze nigdy nie powstało , nad marzeniami większości Polaków , by mieć normalne państwo , wymarzoną IV RP , gdzie prawo i sprawiedliwość to normalność.

Jest takie polskie powiedzonko „co ma piernik do wiatraka”. W III RP ma i to nie byle jaki.

Iwona Sledzińska-Katarasińska - szefowa sejmowej komisji kultury i środków przekazu, posłanka PO jest zatrudniona w spółce Agora [link widoczny dla zalogowanych]
Według posłanki, piernikiem jest jej obecna funkcja, wiatrakiem zaś fakt zatrudnienia w spółce Agora – niby związku nie ma. Nie ma dla naiwnych.

Argumentacja I. Ś-K. i jej zwolenników jest taka: każdy poseł po ukończeniu funkcji posła musi wrócić do jakiejś, n.p. wcześniej wykonywanej pracy - taka praktyka to rzecz normalna .Mimo, że posłanka jest obecnie od 1991 roku na urlopie bezpłatnym, to później nie zamierza wracać do pracy w Agorze, ponieważ osiągnęła już wiek emerytalny.Równocześnie posłanka wyraziła oburzenie, że można ją podejrzewać o lobbowanie na rzecz spółki Agora. Według niej jedno z drugim nie ma nic wspólnego podobnie jak w przypadku przysłowiowego piernika i wiatraka

Moim zdaniem, jeśli istnieje nawet tylko hipotetycznie taka możliwość, by taki związek zaistniał, to czy dla czytelności , zwykłej ludzkiej przyzwoitości naszego życia publicznego posłowie nie powinni się wystrzegać podobnych powiązań ? Samo stwarzanie możliwości do nadużyć jest działaniem budzącym wątpliwości. Wiele portali internetowych podało informację na ten temat - jest on widocznie dość interesujący dla opinii publicznej.

Zmiany w prawie medialnym i postulowanych ostatnio zmianach organizacji mediów publicznych wiążą się z ogromnymi finansami. Inne spółki medialne, w tym także Agora, są przebiegiem takich zmian bezpośrednio zainteresowane. Mają swojego człowieka i to jak wysoko. Chyba się Według tego powodu nie martwią.

Według W. Kołodziejskiego " Iwona Śledzińska-Katarasińska jest przewodniczącą sejmowej komisji kultury i środków przekazu, rozstrzygającą sprawy, które bardzo często łączą się z interesami koncernu medialnego Agora. Podkreślił, że obecnie posłanka proponuje zmianę ustawy medialnej, gdzie sprawami koncesyjnymi nie będzie się już zajmowała Krajowa Rada. Wyjaśnił, że sprawy koncesyjne w bardzo istotny sposób dotyczą interesów między innymi Agory. Witold Kołodziejski powiedział też, że posłanka Śledzińska-Katarasińska podczas posiedzeń komisji sejmowych bardzo często posiłkowała się tekstami z "Gazety Wyborczej". Teraz powoli zaczynam rozumieć dlaczego - dodał przewodniczący KRRiT.Przypomniał, że sam - jeszcze jako członek Krajowej Rady, a nie jej przewodniczący - był na urlopie bezpłatnym w TVP, z którego jednak zrezygnował i rozwiązał umowę o pracę"

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak może osoba mająca podpisaną formalnie umowę o pracę z jedną ze spółek medialnych pełnić równocześnie funkcję przewodniczącej komisji mającej dokonać zmian na rynku medialnym?

Czy tak wygląda transparentność działań w wykonaniu członków nowego rządu PO?

Zaklinanie rzeczywistości PRL-owskimi formułkami, że jedno nie ma z drugim nic wspólnego przypomina mi sprawdzone propagandowe działanie - mówimy swoje, a robimy swoje. Nieważne jak się robi, ważne jaką etykietkę się na to działanie naklei.

To jest ten przykład niezależnych ekspertów, o których tyle się mówi w kontekście przeprowadzenia koniecznych zmian w KRRiT ?
Osoba jednoznacznie źle się wypowiadająca na temat TV publicznej, a jak się okazuje, były dziennikarz Gazety Wyborczej przebywający do tej pory na urlopie bezpłatnym w spółce Agora?

Można nie widzieć lub nie nazywać problemu, ale to nie znaczy, że go nie ma.

Co do MS to amerykanie po dokonaniu pewnych uproszczeń nakręcili by film ,jak adwokat mafii staje się ministrem sprawiedliwości i jednocześnie prokuratorem generalnym. Taki kraj to Europejska Republika Bananowa , czyli co………..? Ano poczekajcie ,a zobaczycie – Rywin niewinny , Jakubowska niewinna , Blidę zaszczuto , Sawicka wzięła bo się zakochała . Dziś największa czystka robiona jest w prokuraturze bielskiej, która skierowała największą liczbę wniosków przeciwko skorumpowanym sędziom, i w katowickiej, która prowadziła sprawę mafii węglowej i fundacji Jolanty Kwaśniewskiej. Czy potrzebny jest komentarz ?.Winien zo to wszystko co bylo jest byly Minister Sprawiedliwości , winien Szef CBA , winni prokuratorzy - LUDZIE CZY NIE WIDZICIE , ŻE ROBIĄ Z WAS IDIOTÓW w świetle jupiterów. Moje gratulacje.

Łukaszu kiedy Ty wreszcie przejrzysz na oczy. Zapomnij kolego o PO , zapomnij o PiS - ie , zapomnij o kaczorach , tych polskich i tych z disneylendu , odwołaj się Łukaszu do własnych wrażeń , bez emocji , sympatii, czy antypatii. Wiem , że stać Cię na to. Każdy budowlaniec ma to we krwi.

To ostatnie takie pesymistyczne spojrzenie na rzady PO. Czas na luz i świateczne myślenie.

Janusz

Gość

Że to cały czas szuka się uhybień, osób, które można oskarżać, że są! Jakież sztuczne można wynajdywać im zarzuty!
I z tym się zgadzam Januszu. Nawet pozwalam sobie zanalizować twj wywód, aby jaśniej cokolwiek wynikało. Aby nie było niejasności czy jakiejkolwiek pomroczności czy że jest inaczej niż jest. No bo już na wstępie posta nie wiadomo o co Ci chodzi, czy o powrót do wspaniałych osiągnięć III RP. czy o by mieć normalne państwo , wymarzoną IV RP Co ma piernik do wiatraka?
Kto i po co wmawia, że gdziekolwiek na świecie jest powrćt do starego, jeżeli było już było coś innego! Może jedynie wzroce nie grają. III-cia się ciągle rozwija i jest ciągle inaksza. Nawet jeżeli użyje się starych i sprawdzonych metod. A IV-ta i następna, to już rewolucja, ktrórą nam fundowali bracia Kaczyńscy. Nic po staremu, wszystko ma być jak oni sobie życzą, do czego ludzi ... można jedynie zmusić!

I główny temat:
Iwona Sledzińska-Katarasińska - szefowa sejmowej komisji kultury i środków przekazu, posłanka PO jest zatrudniona w spółce Agora [link widoczny dla zalogowanych]
Według posłanki, piernikiem jest jej obecna funkcja, wiatrakiem zaś fakt zatrudnienia w spółce Agora – niby związku nie ma. co jest oczywiste, a dalej niezrozumiałe Nie ma dla naiwnych.
Po przeczytaniu linka widać, że nie ma związku ani trochę. I.S.K. (jak ja nie cierpię podwójnych nazwisk! No bo raz śledzieńska, a innym razem katarasińska w zależności, czy kocha, czy zakłada zdradę małżeńską, itp. raz jest żoną, drugi raz tylko na niby!))
W sumie każdy gdzieś pracuje, czy pracował ma ten swój balast go obciążający. A nie jest też powiedziane, że jest agentem Mediapress pracującym w Agorze.
Przecież to jest też zarzut równej ważkości jak to, że pracowała na rzecz
Agory, że Agora nic z tego nie ma, a jej ośmioletnia praca w Sejmie nawet na jej rzecz jest i tak pracą na rzecz (cytuję) Kultury i Środków Przekazu, w dodatku bez zastrzeżeń, że nawet za czasów PiSa nie zauważono jej związku podwjnych związków , nawet agitacji na jakowąś nie ogólnopolską rzecz, nawet to, że owa rzecz nie zgadza się z pomyślunkiem teoretykw PiSa!

Argumentacja I. Ś-K. i jej zwolenników jest taka: każdy poseł po ukończeniu funkcji posła musi wrócić do jakiejś, n.p. wcześniej wykonywanej pracy - taka praktyka to rzecz normalna. W dodatku tak podaje ów link, do którego wyjaśnień nie ma co się czepiać i szukać w tym oskarżeń rzeczonej posłanki, co potwierdza dalsza część posta.
Mimo, że posłanka jest obecnie od 1991 roku na urlopie bezpłatnym, to później nie zamierza wracać do pracy w Agorze, ponieważ osiągnęła już wiek emerytalny.Równocześnie posłanka wyraziła oburzenie, że można ją podejrzewać o lobbowanie na rzecz spółki Agora. Według niej jedno z drugim nie ma nic wspólnego podobnie jak w przypadku przysłowiowego piernika i wiatraka.
Moim zdaniem, jeśli istnieje nawet tylko hipotetycznie taka możliwość, by taki związek zaistniał, to czy dla czytelności , zwykłej ludzkiej przyzwoitości naszego życia publicznego posłowie nie powinni się wystrzegać podobnych powiązań ? Samo stwarzanie możliwości do nadużyć jest działaniem budzącym wątpliwości. Wiele portali internetowych podało informację na ten temat - jest on widocznie dość interesujący dla opinii publicznej.

I co? Z Agorą ma luźny związek formalnej natury, że musieli dać jej urlop bezpłatny w związku z funkcją i nadal muszą ją trzymać w swej ewidencji kadrowej! I Januszu, tego trzeba się wystrzegać? No to odpowiedz, kto się lepiej nadaje na (cytuję) Przewodniczącego Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu jeżeli nie aż ośmioletnia jej działaczka sejmowa, w dodatku ciągle wybiórczo-sejmowo aktualna. Jeżeli jest lepsza lub podobna takowa posłanka czy poseł nadające się na przewodniczącego owej komisyji, no to dlaczego ani Ty, ani media nie podają, że jest jeszcze któś, który może ową funkcję piastować? Czyli owa komisyja wybrała sobie przewodniczącego najlepszego w danej chwili, nawet jeżeli z klucza, to tylko przewodniczącego, a o jakości komisji będą i tak stanowić jej członkowie. Może nawet dojść do wymiany przewodniczącego w trakcie kadencji Sejmu. Widocznie obecnie nie ma lepszej kandydatury, w dodatku nie ma zaostrzeń, że powiązanie z Agorą, to coś co nagannego, a nawet Agora to nic innego jak tylko wydawca Gazety Wyborczej i wielu innych czasopism, w dodatku, wobec Agory żadnych zarzutów korupcyjnych nie ma. Afera Rywina, to jest to co było i w czym nic Agorze nie udowodniono i nie wolno z tego czy innych zarzutów traktować jednego z wydawców gazet lub czasopism dyskryminująco! To jest bardziej ekstrawagandzkie, czyli bardzije czwarte, znaczy pisowskie niż normalne czyli trzecie.

Katarasińskiej wolno czytać co chce, no bo ani trochę Gazeta Wyborcza ilością informacji nie odstaje od innych, raczej informuje dokładniej. Katarasińskiej nie można dyskryminować, że do tej pory żyła, że czyta "swoją" gazetę, w której nawet pracowała, którą zna, w której najlepiej się orientuje, wie co kto co pisze i dlaczego! A nawet do chorery jeżeli GW i ich dziennikarzy traktuje jako jeden ze swoich zespołów doradczych, to co, nie wolno jej?

I to są zarzuty? Wypociny, imaginacja, wniosek nigdy nie wyprzedzi założeń, to jest to czym prawica udając, że walczy z lewicą, zawsze stosuje chwyt, że na pewno się nie uda, jeżeli jej człowiek nie będzie przy władzy. Skończmy z tym.
Raczej życzmy I.Ś-K. powodzenia z okazji Świąt, Nowego Roku, a także osiągnięć w Komisji i życiu. Jak na razie możemy się spodziewać rezultatów jej pracy i cieszyć się, że na jej miejscu nie znalazł się wielki imaginator , twórca, a nawet cudotwórca kultury, podobny to tych, co ich wynajdywał Jarosław Kaczyński i nie tylko na niższych czy równoważnych stanowiskach, ale na dużo wyższych! Na przykład przystawki czy poniektrzy ministrowie. Mr. Green

Gość

Panesz różnica między nami jest taka , że ja staram się , podkreślam staram się patrzeć na polskie sprawy , swoim własnym rozumem. Nie twierdzę , że moje spostrzeżenia , uwagi , wizja tego co robi PO jest jedynie słuszna. Co ciekawe Ty moich wątpliwości nie rozwiewasz , bo nie masz żadnych argumentów przeciw. Zachowujesz się tak jak to czynią i głoszą największe ośrodki masowego przekazu , działające na polskim rynku medialnym , działasz pod ich dyktando , operujesz ich argumentami.

Ja mówię jasno i otwarcie , w normalnym demokratycznym państwie takie medialne molochy , działające za pieniądze państw ościennych , państw , które zawsze mieszały się w nasze sprawy , nigdy nie powinny powstać , nigdy nie powinno mieć miejsca. Tylko nie wciskaj mi , że walczę , jestem przeciw wolności wypowiedzi , wolności słowa .Rola mediów jest ogromna , co do tego dzisiaj już nikt nie ma wątpliwości.

Dzisiejsze obsadzanie kluczowych stanowisk w państwie przez osoby delikatnie mówiąc kontrowersyjne wygląda mi na spłacanie jakiegoś długu przedwyborczego , nie wróży ,nie służy to dobrze naszemu państwu. Czy w Polsce brak mądrych , uczciwych (nie twierdzę , że Ci nie są uczciwi , bo nie mam dowodów , ale jest jakieś ale...)ludzi do objęcia wysokich stołków , do których nikt by nie miał żadnych , uzasadnionych uwag.

Naprawdę , chciałbym coś powiedzieć na plus w działaniach tego rządu. Jest coś takiego – decyzja o wycofaniu wojsk z Iraku , konkretny termin. Jednak , czy było to przemyślane , czy dobrze na tym wyjdziemy , tego nie jestem w stanie określić , brak szczegółów , tych momentów o których mówi , rozmawia w cztery oczy.

Następny kamyczek do ogródka PO. Pan Palikot , Mędrzec spod Lublina , mówi o zagrożeniu dla młodzieży jakim jest Radio Maryja , mówi o wykończeniu O.Rydzyka.

Jak myślisz Panesz , czy to dobrze , że w PO ludzie o tak niskich kwalifikacjach intelektualnych i moralnych dochodzą do głosu.

Co by to było , gdyby zarządzono wykończenia , likwidacji całego koncernu ITI na terenie Polski , który większość swych interesów prowadzi właśnie w Polsce. To nie jest przypadek .
Prawdę mówiąc ograniczenie jego wpływu bardzo by się przydało , a przynajmniej ograniczenie rozwoju , wszystko co obce powinno mieć jakieś granice , rozsądek i nie mijanie się z prawdą.

Panesz zacznij na sprawy polskie patrzeć z polskiego punktu widzenia. To taki punkt z którego jakbyś nie patrzył to byś widział same dobre strony , wszelkie działania służące dobru Polakom i Polsce , całości obywateli a nie grupom nacisku , grupom uprzywilejowanym i……………dokończ sobie sam , wszystko będzie pasowało co negatywne. Taki kraj mamy po ostatnich wyborach.Każdy dzień to potwierdza.

Janusz

Gość

Miałem zakończyc tą publikacją

[link widoczny dla zalogowanych]

Janusz.

Gość

PiS stara sie zdyskredytować Platformę, bijącą go na głowę w popularności i poparciu społecznym. Przegląda starannie życiorysy posłów PO, i po znalezieniu najmniejszego punktu zaczepienia, bynajmniej nie obciążającego, buduje skomplikowana konstrukcje insynuacji i zarzutów, rozpoczyna głośna kampanię pomówień, gdzie krzykiem usiłuje przekonać wyborców do swojej tezy.
Prawdą jest, że żaden poseł PO nie odpowiada PiSowi, nie odpowiada im cała ta partia jako groźna konkurencja. Dowód prosty - prezydent usiłował utrącić większość ministrów, przedstawianych przez Tuska.

A co do inteligencji, moralności, kompetencji.. Janusz, to PiS powinien mieć na tyle samokrytyki, żeby nie podnosić tej kwestii - że wspomnę tylko ich rząd, z główna specjalistką od tarczy rakietowej i skrótem myślowym na czele...

Jaga

Gość

nie pamiętam autora słów tych, ale powiedziane zostało swego czasu,że przejście Nelly do PiS podniosło poziom intelektualny zarówno PiS jak i PO

Gość

Januszu! Czytając Twj post, dostałem... roztrojenia (roztrójnienia może jest lepszym określeniem?) jaźni. Ale za nim odpowiem - twj wstęp

Gość

Gość

Łukasz... taki z Rydzyka Rasputin jak i ze mnie Casanova

Gość

Gość

Gość

No nie może nie z moherowymi raczej z tymi w walonkach ale charakterem wypisz wymaluj tak samo tumanił jak tan Toruński Mojżesz.