POLITYKA 2o

Gość

Karata Praw Podstawowych-Tusk przyjoł stanowisko PiSu -LiD nawet wypuścił spot reklamowy o zmianie zdania Tuska .Bartoszewski w czasie wyborów czy nawet tuż przed dał jakiś wywiad dla niemieckiej prasy z którego wynikało że przyjoł stanowisko Kaczorów.Osobiście sądzę że jednak jest cos na rzeczy z tą KPP.

Sprawa rurociągu bałtyckiego-Hmmm uważam że naiwnością jest sądzić że go możemy zatrzymać ,mamy z Rosją wiele sprzecznych interesów -choćby Ukraina ,teraz jeszcze Tarcza i nie wiem na ile prace są zaawansowane ,Putin proponuje jedynie przyłacze .

W51-Belka i Kołodko to ksiegowi -wzrost sądzę że zawdzięczaliśmy premierom,Cimoszewiczowi i Milerowi ,gdy Belka został premierem wzrost był średni.

Według mnie sprawa rozliczeń jest ważna i nie chodzi tu o żadne zemsty -chodzi o wpływ na gospodarkę i że nie zawsze on jest i był zgodny z naszą racją stanu.

Ustawy ,pakiety ustaw -naprawdę wierzycie w moc tych papierów -w wiekszości nie wiele są warte - jest podstawowa kwestia -jezeli ma się nam żyć lepiej musimy mieć duży wzrost gospodarczy inaczej ustawy maja wartość papieru toaletowego.

Pisze od początku tego forum -potrzebne nam coś takiego Jak RACJA STANU GOSPODARCZA -co mamy rozwijać ,jak sie ustawiać i co nam zagraża .
I jeszcze jedno
POLSKA to wszyscy nie tylko Warszawka -to rolnicy ,górnicy ,malarze ,rybacy ,krawcy itp na wszystkim da się zarobić -tylko trzeba troche dobrej woli i trochę wizji.

Gość

Nie chodzi o to by komuś przyłożyć ,ale by rozmawiać .
Ja zakładam że każdy z tu piszących chce dobrze i jest pozytywnym człowiekiem ,symapatie i antypatie osobiste i kolory ugrupowań odłużmy sobie ,złodziejstwo i głupota nie są domeną jednego ugrupowania .

Łatwo jest rządzić skłuconymi i tu bym sie doszukiwał jakiś "rączek"

Gość

Ha,ha! Więc co tu wyczytałem! I nie pozostaje mi ic innego jak do tego się dołączyć! Czyli....
Bez czterynaście lat rządzi nami LEWICA! Czyli Prawicy od zeszłego roku nie ma w naszym Sejmie!
Wyczytałem też, że bez ciągle skręcamy na lewo, nawet będąc na środku nadal skręcamy na lewo, gdzie skręcić nam się nie uda, bo ciągle lewica przeszkadza! Nie odczepimy się od skręcania na lewo do casu, jak ten kierunek nie zniknie całkowicie. Mało tego. Póki nie rozliczymy lewicy, póki nie wyeliminujemy ludzi, którzy byli w prawdziwej lewicy, a obecnie nawet nie mają wpływu politykę, póki jej nie rozliczymy czyli nie wymarzemy jej z przeszłości, w RP "xxl" nigdy nie będzie dobrze.

Nie wystarczyło, że nie ma tematu jak to jest, cczego można się spodziewać w kraju, gdzie opozycją dla prawicy jest prawica. Jest to wina lewicy, bo ona jest w prawicy, to ona miesza prawdziwej prawicy.
A tymczasem dobrobyt przejedzony, nadal nie ma ani jednej ustawy na przyszłość, czego dopatrzyli się leniwi, niewyjechani i dlatego zazdrośni lekarze, a ponieważ jest to nasza najintelgentniejsza grupa zawodowa, więc zafundowała nam spiralę inflacji. Nawet nie zauważyli, że dzięki podniesieniu swej inteligencji, swego prestiżu zawodowego, wystają jak samotna góra lodowa ze swego otoczenia. No bo nie zabrali ze sobą ani personelu, bez którego nie mogą się obyć, ani sprzętu! To co zrobili lekarze, była rozwałka tego co zostało z osiągnięć na papierze oby ekip. Oby ekip rządzących, bo dla mnie jest to jedno i to samo, PiS czy PO!
Jedni są tyle samo warci drugich! A upadek jednej grupy polega na tym, że wyborcy, w tym ja, powiedzieliśmy NIE im zamiarom! Innej alternatywy w ostatnich wyborach nie było.
Nie ma różnicy kto rządzi, czy PiS dalej, czy PO obecnie. Sami siebie są warci.
A stan gospodarki światowej, stan polskiej gospodarki się pogarszają.
No coż! Jedyna nadzieja, że emeryty nie wyjadą na saksy i nadal będzie kogo doić! Mr. Green

Gość

No ślicznie Casandro ale myślę, że to ... nierealne.

Bo jak tu prowadzić dialog z ludźmi o mentalności zbliżonej choćby do niektórych uczestników tego ... przezacnego forum Mr. Green

Z ... litości ich nie wymienię

Dla nich cel ... uswięca środki, co pachnie w gruncie rzeczy możliwością... recydywy bolszewii w czystej postaci Razz

Ja to widzę tak jak Ci napisałem blisko już dwa lata temu

http://www.2o.fora.pl/twoje-miejsce-na-ziemi-i-we-wszechswiecie,27/jak-wam-do-cholery-udalo-sie-wam-przezyc,132-75.html#6710

ale również cytuję

Wysłany: Wto 10:56, 28 Lut 2006
w51
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 2432

Jak przypuszczam Casandra, z właściwą sobie logiką i .. pasją w powyższym poście opisała syntetycznie i zdiagnozowała przeszły i obecnie istniejący stan rzeczy.
Jednakże problem nie leży w diagnozie / aczkolwiek stanowi punkt wyjścia/ ale w przyjęciu i zastosowaniu ….odpowiedniej kuracji zarówno dla polityków i … publiczności.

W moim przekonaniu krokiem pierwszym dla jakichkolwiek czynności naprawczych byłby …….. ogólnonarodowy apel i nacisk na przywódców wszelkiej maści partii, aby w poczuciu odpowiedzialności za losy Państwa ….. zrezygnowali z przywództwa swoich ugrupowań, zajmowanych stanowisk i powstrzymali się od … pożal się Boże polityki na okres przynajmniej 4 lat.
Sądzę, że można by im nawet zafundować … rodzaj ….. renty politycznej.
Myślę, że by się nam wszystkim to i tak opłaciło....

********

A jeżeli nie, to doświadczenie uczy, że w kilku przypadkach innym nacjom udało się ... przemeblować scenę polityczną i to za pomocą .... goździków, zwykłych gwizdków, namiotów czy szaliczków Mr. Green

Może i nam by sie udało? Think

Pozdrawiam

Gość

Gość

a teraz może proozmawiamy o "koniecznosci" uchwalenia nowej Konstytucji, o której to pisał Janusz? bo mi się wydaje,że wsytarczy zmiana niektórych przepisów (takie cóś jak amerykańskie poprawki do ichniejszej konstytucji)

Gość

jest jeszcze kwestia rozwoju regionów.
wczoraj zostało napisane,że władza stawia na rozwój Śląska Pomorza i Wielkopolski. Śląsk być może (Gierek).
ale nie tylko troska władzy. zainteresowanych odsyłam choćby do podręcznika historii szkoły podstawowej (klasa 7) z lat komuny. tam wyraźnie zostało określony stosunek zaborców do polskosci w róznych zaborach. wystarczy przeczytac o hakacie i obronie polskości na ziemiach pod zaborem pruskim.
przyzwyczajenie do tospodarnosci, szacunku dla pracy, jej narzedzi pozostało

Gość

Kierownictwo ABW za rządów PiS było nadwyraz hojne dla... siebie. Lekką ręką pięć razy do roku przyznawało sobie i funkcjonariuszom nagrody. Nie za osiągnięcia, ale tylko dlatego, że w budżecie była wolna gotówka. Szczególną premię - 18 tysięcy złotych - dostał szef ABW Bogdan Święczkowski - pisze "Dziennik". A wszystko z okazji 87. rocznicy Bitwy Warszawskiej.
[link widoczny dla zalogowanych]

bez komentarza .....

Gość

bosska dlaczego bez komentarza wprost przeciwnie takie rzeczy należy bezwzględnie komentować ten przykład to jeden z elementów taniego państwa które obiecali Polakom ci księżycowi złodzieje widać sięganie nie po swoje mają w genach

Gość

czepiacie sie.
wiadomo,że ABW walczyło w czasie bitwy warszawskiej spiewając

"szable do boju, lance w dłoń, bolszewika goń"

Gość

Gość

Donaldzie, trzeba wypić piwo, którego się nawarzyło

Strajków w Polsce coraz więcej. Lekarze, pielęgniarki, górnicy, nauczyciele, celnicy. Wszyscy strajkują i chcą dostać „godne podwyżki”.

Takiej fali strajków i bałaganu nie było już w Polsce od dawna. A zanosi się, że będzie jeszcze gorzej.

Oto „Solidarność” przygotowuje się do ogólnopolskiego protestu.

Związkowcy chcą aby protestowała cała budżetówka. Uważają, że jeśli teraz nie przyjdą „po swoje” to nigdy tego nie dostaną. Widzą, że ci, którzy najwięcej krzyczą najwięcej dostają. Dlatego też, związki zawodowe chcą załatwić sprawę kompleksowo i wywalczyć podwyżki dla całej budżetówki.Według związkowców „podwyżki należą się wszystkim” – strażakom, ciepłownikom, pracownikom komunikacji miejskiej i urzędów skarbowych........

Co na to Platforma Obywatelska ? Oczywiście Platforma jest „oburzona”. Kiedyś Tusk śmiał się, gdy Kaczyński mówił o „politycznych inspiracjach protestów płacowych”. Teraz Platforma Obywatelska sama zaczęła szukać „Układu” i starać się zwalać na innych własną nieudolność.

Zbigniew Chlebowski z Platformy jest „oburzony”, mówi, że podwyżki dla wszystkich są niemożliwe. Mówi, iż to „polityczna akcja”, mówi że takie zadania są „nieodpowiedzialne”, bo wiadomo „budżet nie jest z gumy”.

Nie popieram związkowców i ich protestów. Ale Platforma Obywatelska sama jest sobie winna i to co mówią teraz Chlebowski czy Tusk to szczyt hipokryzji.

Jeśli mówimy o „odpowiedzialności” to przypomnijmy sobie kampanię wyborczą Platformy Obywatelskiej. Przypomnijmy sobie reklamówkę PO z czerwca 2007r. mówiącą w jak tragicznej sytuacji są nauczyciele i pielęgniarki, jak mało zarabiają. Przypomnijmy sobie cyniczne poparcie, którego PO udzieliło protestującym pielęgniarkom. Przypomnijmy sobie wreszcie debatę Kaczyński-Tusk, gdy Tusk obiecywał znaczne podwyżki dla budżetówki.

Warto przypomnieć sobie także przedwyborczą reklamę PO, w której obiecywano:

"Będą nas leczyć zadowoleni, dobrze opłacani lekarze, nasze dzieci będą uczyć zadowoleni, dobrze opłacani nauczyciele, a dobrze opłacani policjanci będą nas pilnować ...”

Do tego dochodzą jeszcze przemówienia Tuska o „irlandzkich pensjach”, o „cudzie”, o „trosce o zwykłego człowieka”. Pamiętamy jak Tusk zarzucał Kaczyńskiemu, że nie dba o „zwykłego człowieka”.

Zresztą jeszcze po wyborach Chlebowski mówił, że podwyżki dla budżetówki będą priorytetem w budżecie 2008r.

W ten sposób Donald Tusk przekonał nasz „ciemny lud” do głosowania na swoją osobę. Jednak to co mówił Tusk w kampanii wyborczej było z punktu widzenia dobra naszego kraju skrajnie nieodpowiedzialne. To nie było zupełnie nieszkodliwe „3 miliony mieszkań”, to była bardzo konkretna obietnica rozdawnicza zachęcająca do protestów i strajków. Tusk sam zachęcił związkowców do upominania się o podwyżki i dał sygnał że te podwyżki (i to duże) będą bardzo szybko. Bo on, Donald Tusk, „swój chłop”, znający ceny jabłek i gruszek w pobliskim sklepie, zadba o „zwykłego człowieka”.

Tusk w populistycznych sloganach przebił Leppera i doprowadził do bardzo niebezpiecznej sytuacji – rozdętych do granic możliwości oczekiwań płacowych.

Co mógł sobie pomyśleć przeciętny „wykształciuch” czy też przeciętny „związkowiec” słuchając wypowiedzi Tuska w debatach i reklamach:

„Tusk obiecał budżetówce duże podwyżki. A więc będą podwyżki. Budżetówce się należy i dostanie podwyżki bo Tusk to dobry człowiek” (jak ktoś nie wierzy niech zobaczy sondaże – większość Polaków uważa, że należy podwyższyć płace i górnikom i pielęgniarkom i nauczycielom. Wszystkim).

„Polska gospodarka rozwija się świetnie. Wzrost gospodarczy mamy wysoki. Gdyby nie te patałachy z PiS rozwijalibyśmy jeszcze szybciej, szybciej nawet niż Chińczycy. Teraz przyjdzie znakomity ekonomista Donald Tusk i błyskawicznie odrobimy dystans do Unii. A więc płace nam wszystkim wzrosną błyskawicznie”.

„Tusk to swój chłop. On dba o zwykłego człowieka. Zadba o to aby nasze pensje były wyższe”

„Pensje powinny być jak w Irlandii. Przecież Tusk to obiecał. W TVN mówili, że to możliwe, więc znaczy się, że to prawda”

„Ceny jabłek poszły w górę o 70%. Żeby kupić tyle samo jabłek co rok temu muszę zarabiać o 70% więcej”

„Tusk to cudotwórca. Obiecał cud. Na pewno znajdzie w budżecie pieniądze na podwyżki”

Jeśliby bezkrytycznie słuchać tego co mówił Donald Tusk w swojej kampanii wyborczej, można dojść do przedstawionych powyżej wniosków. I ciemny lud zgodnie z oczekiwaniami Platformy Obywatelskiej doszedł właśnie do takich wniosków i zagłosował na Tuska.

I w tym miejscu zaczął się problem Platformy. Okazało się bowiem, że „ciemny lud” nie zapomniał o obietnicach Tuska i żąda ich realizacji. To doprowadziło do fali strajków, które zapewne jeszcze się zaostrzą.

Co teraz powinien zrobić Tusk? Pokazać, ze ma „jaja”. Nie ma wyjścia, musi twardo negocjować i nie godzić się na narastające żądania płacowe. Nie będzie lekko, ale nie ma wyjścia – Tusk musi podejmować niepopularne decyzje i wypić piwo którego nawarzył. Inaczej sprowadzi na Polskę falę inflacji i wyższych podatków. I skończymy jak Węgrzy.

O klasie polityka świadczy to czy jest odpowiedzialny. Czy potrafi przedkładać interes narodowy nad swoje osobiste ambicje. Nie oczekuję od polityków cudów. Wiem, że politycy kłamią i obiecują gruszki na wierzbie, aby wygrać wybory. Niech zatem kłamią. Ale niech kłamią odpowiedzialnie. Niech ich kłamstwa nie wywołują gigantycznych oczekiwań płacowych, strajków i protestów społecznych, niech swoimi kłamstwami nie szkodzą gospodarce.

Donald Tusk jest doskonałym przykładem polityka, który zaszkodził gospodarce w momencie, gdy jeszcze nie zdążył zacząć rządzić. Poprzez swoje nieodpowiedzialne wypowiedzi w kampanii rozniecił straszne oczekiwania płacowe, co niewątpliwie zwiększy inflację i spowolni wzrost gospodarczy.

Za nieodpowiedzialne słowa Donalda Tuska z kampanii wyborczej zapłacimy my wszyscy – poprzez strajki, wyższą inflację, niższy wzrost gospodarczy, a w pesymistycznym wariancie także poprzez wyższe podatki.

A co z prezydenturą ? Nici drogi Donaldzie .

Janusz

Gość

Miejmy nadzieje ,że ma tylko kryzys -100dni nie mineło ,może ktoś zacznie w PO mysleć .

Dla mnie żadna pociecha gdy mu sie nie uda,jak słucham jego wypowiedzi coraz bardziej przypomina Buzka.

Łukaszu jako że żyje w tym kraju zmuszony jestem trzymać kciuki za Twój rząd.

Gość

Ahron to dobrze o Tobie świadczy ja Twój rząd trzymałem między muszką a szczerbinką.

Gość