|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:06, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Janusz zgadzam się z Twoją myślą odnośnie służby celnej zawartą w ostatnim akapicie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:23, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Niezależny napisał: | Janusz zgadzam się z Twoją myślą odnośnie służby celnej zawartą w ostatnim akapicie. |
Czy wyście już kompletnie z ... to znaczy stracili ... głowę.
A od czegóż jest ... uzbrojona Straż Graniczna, która się szwenda po pumktach odpraw?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:07, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W51 straż graniczna na przejściu granicznym ma inne zadania , ona zagląda w kwity i w rejestr osób poszykiwanych , stawia pieczęć i po sprawie.
Oprócz tego są jeszcze na czarno ubrani antyterroryści.
Granica rządzi się swoimi prawami , a Ukraina , dalej Rosja to coś w rodzaju dzikiego zachodu a raczej wschodu.Wystarczy , że najnormalniejszy przemytnik , (to taki człowiek , który co raz musi zmieniać paszport bo w szybki sposób zapełnia się on pieczatkami ), oskarży "zielonego" celnika ,(mlodego niedoświadczonego , który działa w pojedynkę) że dał mu w łapę np.200 zł i już po celniku.Śmieszne , nieprawdopodobne , ale prawdziwe.Zanim cokolwiek się wyjaśni , celnik jest zawieszony w czynnościach i czeka na oficjalne zwolnienie z pracy , często jest aresztowany przez tych w czarnych uniformach.
Nie zapominajmy , że działa jeszcze mafia , a ta w duperele się nie bawi.Niestety mafia jest i jest doskonale zorganizowana , jest grożna , przebiegła i ma szerokie wpływy , może bardzo dużo. Co nam po martwym bohaterze ? Zorganizowana przestępczość ma też swoje wady , konkuruje między sobą i to ją osłabia.Daleko nam do normalności .
Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:30, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Fakt , że Radosław Sikorki po rozmowie z Prezydentem nie zatrzymał się przy oczekujących nań dziennikarzy , sugeruje , że rozmowa do przyjemnych nie należała.
Co było tego przyczyną ? Być może Pan Prezydent zauważył , że obecny rząd prowadzi politykę zagraniczną sprzeczną z Polską racją stanu. Przez tyle lat budowane były dobre stosunki z Ukrainą , tyle lat dbał o to Prezydent Kwaśniewski. Budowanie dobrych stosunków z Rosja nigdy nie będzie miało szans powodzenia , z prostej przyczyny , Polska nie jest dla Rosji równorzędnym partnerem i nigdy nim nie będzie. Dziwi mnie , że obecny rząd nie dostrzega gry Rosji , idący w kierunku pogorszenia naszych stosunków z Ukrainą.
Dlaczego źle się układa współpraca Rządu z Prezydentem ? Jakie są intencje obecnego rządu wobec Ukrainy , jakie wobec Rosji.
Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:32, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
jakoś nie widziałem na granicy antyterrorystów ubranych na czarno, mimo,że granicę przekraczałem wielokrotnie, ale być może wzrok juz nie ten.
stać nas aby pomagac innym. kim są Ci "inni" i skad weźmie się środki na pomoc tym innym?
czy na pewno inicjatywa, która wyladuje u Prezydenta będzie na pewno ponad podziałami? znając naszego Prezydenta pewnie nie.
i jeszcze jedno. praca jest dobrem samym w sobie. więc mówienie o natyraniu sie bez sensu jest raczej nie na miejscu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:37, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ale zgadzam sie z tym,że coś trzeba z tym zrobić.
zaś co do troski rządzących o Wielkopolske...
hmmm, jakby to powiedzieć... od kilku lat Poznań ma Gospodarza z krwi i kości.
co by nie mówic o Grobelnym to zmienił wizerunek miasta na tyle,że aż przyjemnie przechodzić ulicami miasta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:47, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Janusz napisał: | Jakie są intencje obecnego rządu wobec Ukrainy , jakie wobec Rosji.
|
Janusz zadałeś pytanie na które odpowiedź każdy zna, natomiast jakie są intencje pałacowej ferajny twardą ręką kierowanej przez kociego fanatyka można się domyśleć a że nie są to intencje czyste widać wyraźniej niż jak nie przymierzając po konwulsyjnych ruchach rannego dzika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:53, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Janusz napisał: | W51 straż graniczna na przejściu granicznym ma inne zadania , ona zagląda w kwity i w rejestr osób poszykiwanych , stawia pieczęć i po sprawie.
Oprócz tego są jeszcze na czarno ubrani antyterroryści.
Granica rządzi się swoimi prawami , a Ukraina , dalej Rosja to coś w rodzaju dzikiego zachodu a raczej wschodu. Wystarczy , że najnormalniejszy przemytnik , (to taki człowiek , który co raz musi zmieniać paszport bo w szybki sposób zapełnia się on pieczatkami ), oskarży "zielonego" celnika ,(mlodego niedoświadczonego , który działa w pojedynkę) że dał mu w łapę np.200 zł i już po celniku.Śmieszne , nieprawdopodobne , ale prawdziwe.Zanim cokolwiek się wyjaśni , celnik jest zawieszony w czynnościach i czeka na oficjalne zwolnienie z pracy , często jest aresztowany przez tych w czarnych uniformach.Janusz. |
Janiob
Ty chyba stanowczo za dużo oglądasz ... kina akcji.
Czy Ty słyszałeś o jakiś incydentach na granicy, poza sforsowaniem ...szlabanu nie mówiąc o ... strzelaninie?
Żaden mafioso przy zdrowych zmysłach nie zaryzykuje przewożenia broni przez granicę , nie mówiąc o jej użyciu bo miałby z góry prze ... rąbane.
A to, że na granicach zawsze były, są i bedą układy i układziki, jest poza sporem.
PS
A mechanizmy u... upupienia celnika przez mafię w opisany przez Ciebie sposób ...... usankcjonowała Twoja ukochana opcja wprowadzając przepis o natychmiastowym wypieprzeniu celnika ze służby pod belejakim zarzutem.
Takie buty, jak mówi nasz wspólny przyjaciel ... Bujany
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:12, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W51 , o.k. Ty wiesz lepiej.Ja nie czytam , ja tu mieszkam i zyję.
A jeśli o filmy chodzi , to one nie oddają tego co jest w rzeczywistości.
Ale niech będzie Twoja racja , nie mam zamiary się licytować.
Pozdrawiam - Janusz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:21, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Być może Pan Prezydent zauważył , że obecny rząd prowadzi politykę zagraniczną sprzeczną z Polską racją stanu. |
Przestan pierdolic, balwanie jeden, tylko mow kawe na lawe. Przyklady prosimy, przyklady. Konkrety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:27, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:43, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
bl, nie unoś się bo ci jeszcze cisnie podskoczy i moze być problem... ja nie krytykuję PO, za kilkadziesiąt dni rządów. krytykuję za rozbieżność postaw i sadów z czasów jej opozycyjnych zmagań z PiS, kiedy to mieli recepty na wszelkie bolączki i za zapowiedzi z kampanii wyborczej. Jesli idacy po władzę twierdzą, że mają program, mają antidotum na nasze gospodarcze i polityczne demony, to po wygranych wyborach powinni przynajmniej w poczatkowej fazie wykazac się określoną tendencją wskazującą na kierunek w którym pójda. W zbiorze danych zwanych inaczej polityką informacyjną rządu, powinny pojawić się zapowiedzi zmian oraz ogólne dane, co do formy ich realizacji. A tu kompletna cisza, i zbiór jest pusty. Ja nic nie wiem, ty nic nie wiesz i inni tez nic nie wiedza.
Trzeci miesiąc rządów to okres w którym premier powinien stanac przed narodem i określić cel i środki dojścia do niego. Orędzie Sejmowe to zwykła mowa trawa. Na tyle ogólne, że w zasadzie nie mające istotnego znaczenia w sensie społecznym. W politycznym także nie za bardzo. Rząd zachowuje sie jak leniwy strażak, który przy pożarze rozwija węże nie śpiesząc się, bo wie, że i tak ich nie uzyje z braku wody. Doktryna polityczna, zabarwienie polityczne to tylko fasada. Nie maja znaczenia w sensie ogólnym. Ważne natomist jest to, co za ową fasadą się kryje. A tu poza wspomnianymi wczesniej okresami i zapowiedziami nie wiemy nic.
Weżmy pierwszy z brzegu przykład. PO optowała za JOW. Fakt? Fakt. I co?
I nic. W tej kwestii nie potrzeba przecież wielkich funduszy, aby zrealizowac zapowiedź. Zmiana ordynacji i zmiana w tym kontekscie zapisów konstytucji, przy układzie sił w zgronmadzeniu narodowym nie stanowiłaby wiekszego problemu. Ale PO śpi. Nawet na ten temat półgebkiem nie wspomina.
Co do gospodarczych "sukcesów" prawicy nie bede się z toba spierać. Przypomnę ci tylko kasandryczne wieści niejakiego ministra Bauca wieszczacego upadek gospodarczy Rzeczypospolitej zwiazany bezposrednio z ogromna dziura budzetową zafundowana narodowi przez niby prawicowe rzady AWS. Kto nas z g... wyciagnął?
Nie mam czerwonych pazurków. Nie lubię tego koloru. A pięścią walić potrafię niezgorzej. 40 dachówek ustawionych w stosie rozbije jednym uderzeniem. Ty dałbys radę? Tamashiwari, to w końcu dla faceta nie powinno byc niczym trudnym ;-).
Mnie polityczne harce nie interesuja. Dyrdymały gadajacych głów o tym co ich partia uważa za słuszne, a co jest ich zdaniem polityczną hucpą, tyle mnie obchodzi co zeszłoroczny śnieg. Dla mnie ważne są nie złote mysli polityków, a praca u podstaw. Mozolne rozwiazywanie istniejacych problemów i to w taki sposób, który daje satysfakcje wszystkim, a nie tylko określonym grupom bedacym u lub w okolicy koryta.
Janusz. Masz rację. W Polsce powinno powstać ponadpolityczne ciało zajmujace się strategicznymi rozwiazaniami gospodarczymi i politycznymi. Moze nawet geopolitycznymi. Ciało, które określi cele i spoób ich osiagnięcia. tyle, że przy władztwie partii, jest to nie do zrealizowania. Musielibyśmy zmienic system ustrojowy, aby twój pomysł miał rację bytu. To ciało musiałoby miec umocowanie konstytucyjne i byc w zasadzie nieodwoływalne przez conajmnie dwie kadencje rzadowe. A więc 8 lat. Do tego jego decyzje, zatwierdzone w referendum ogólnonarodowym musiałyby byc pod groźba Trybunału Stanu niemal niepodważalne. Takowe gremium apolityczne mogłoby zastapić nikomu niepotrzebny Senat. Senat, który w zasadzie niczego nie wnosi, ani nie poprawia błędów Sejmu wiedząc, że i tak jego wypociny Sejm większością głosów może odrzucic. Pomysł nie nowy. Sama wielokrotnie pisałam o tym, że system parlamentarno-gabinetowy nie sprawdza się od wielu lat. A nie sprawdza się, bowiem TKM zawsze ma pierwszeństwo. Demokracja jest tylko fasadowa, a wybory maja wiele do życzenia zwłaszcza w ich politycznej i ustrojowej warstwie. Bezspornym bowiem jest, że zasada bezpośredniości wyborów jest przy systemie proporcjonalnym mocno zagrożona. Nie wybiera się bowiem konkretnego człowieka, a głosujac na określone nazwisko, głosuje sie na partię, które owo reprezentuje. Tak więc osoba na która sie głosuje nie utozsamia się z wyborcą, a z partia, bowiem jej status, a więc to czy znajdzie się w Sejmie czy nie uzaleznione jest od miejsca na liscie partyjnej. nie dziwi zatem fakt, że "gadajace głowy" maja po wyborach motłoch za nic. Motłoch robiacy za zwykła maszynke do głosowania, a nie stanowiacy i decydujacy o tym czy dany kandydat znajdzie się w Sejmie. Znane sa bowiem przypadki, że osoba, która uzyskała przykładowo 100000 głosów w okregu wyborcym nie weszla do Sejmu bo miała 10-12 pozycje na liscie partyjnej, a inna z 500 głosami i 1 miejscem na partyjnej liscie weszła. Wyborcy nie jest w stanie udupic nogami i głosami żadnego sejmowego oszołoma, który na liscie partyjnej znajdzie się w pierwszej piatce. Taki delikwent nie musi sie przejmowac wyborami. Załapie się zawsze. Jedyny sposób to całkowite wykoszenie jego partii. Vide LPR, czy Samoobrona w ostatnich wyborach. Mam i zawsze będę miała pretensję do kazdej władzy, bez względu na jej nazwę, kolor, pochodzenie historyczne, czy zabarwienie polityczne, która mówi jedno, a robi drugie.
Która markuje z czysto koniunkturalnych pobudek swoje działania, a problemy nurtujace miliony Polaków załatwia na chybcika i po łebkach. Swoja zaś niekompetencję i zwiazane z nim wpadki próbuje zamiatac pod dywan lub zrzucac na poprzedników.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:54, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wyluzujcie -nie da sie tak dyskutować ,poruszonych zostało tyle spraw na raz że jest jeden krzyk i wzask i nie wiele z tego wynika .
Może zwężmy temat -gdyż obecnie mówimy o całym dwudziestoleciu i wszystkich opcjach rządowych ,kaczorach,ekonomi ,rozliczaniu ,strajkach celników i polityce zagranicznej wobec Rosji i Ukrainy...............
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:03, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko kompletna jełopa nie zauważa , że rząd Tuska to zbieranina ludzi niekompetentnych nie nadających się do kierowania czymkolwiek , a co dopiero krajem wielkości Polski.
Można wiele spraw przeboleć , przemilczeć , liczyć, że strony się dogadają , wyjaśnią , uspokoją emocje , dotyczy to spraw wewnątrz kraju , ale kłamstwa wyborczego się nie wybacza.
Ale gdy dochodzi do paradoksów dyplomatycznych, gdy to nie wybierany w wyborach powszechnych Prezydent, a wyłaniany przez Sejm Premier ma uzgadniać z prezydentami innych krajów i głowami największych państw pozycję Polski na świecie. Gdy Premier , którego pozycja w kraju jest niżej notowana od pozycji Prezydenta o czym decyduje konstytucja nie można tego pojąć , zrozumieć . A gdy wiadome media jeszcze podgrzewają temperaturę sporu – to o czym to może świadczyć. Aż nie chce mi się kończyć myśli – wypisz , wymaluj republika bananowa . Ludzie którzy objęli władzę okazuje się , że nie dorośli do tego zaszczytu.
Wydawałoby się że zwolennicy powstania IV RP powinni się cieszyć, że rozpoczęły się wbrew obiecywanym cudom strajki niezadowolonych lekarzy, pielęgniarek, nauczycieli, górników , celników czy nawet policjantów , że Donald Tusk i jego rząd źle zaczęli swoje urzędowanie . W związku z tym wyborcy poznają prawdę o Donaldzie , dojdą do jedynie słusznego wniosku i zamkną mu drogę do prezydentury.
Zwolennicy PiS nie mają jednak powodów do satysfakcji patrząc na słynny i znany od wielu lat proces "stare wraca", na czystki w ciągle nie zreformowanej (po wysiłkach rządów AWS) służbie cywilnej, na powrót na stanowiska ludzi o wątpliwej reputacji , przeszłości , a nawet - na tabliczki ulic bohaterów PRL. I smuci fakt, że tworzy się wrażenie, ze Platforma ma jakąś lekcję do odrobienia, jakąś charytatywną i związaną z obroną przeszłości oraz neutralizowaniem wpływu chrześcijaństwa na życie społeczno - polityczne naszego kraju misję. I co bardziej smutne - jak dotychczas nielicznym przeciwnikom tego "chocholego tańca" polityczno - medialnego nie udaje się obudzić szerszej opinii publicznej do głębszej aktywności , refleksji nad tym co zmieniły ostatnie wybory.Czyżby większość była zbytnio zatroskana sprawami codziennymi i wpatrzona w ogłupiającą i coraz bardziej wypełnianą brutalnymi filmami telewizję - również publiczną.
Jest na to sposób. Wystarczy oderwać się od prasy, radia, telewizji, od słuchania co mówią politycy , nakręceni dziennikarze , gadajace głowy - zajmijmy się rodzinami, swoim otoczeniem, hobby, kulturą, wychowujmy nasze dzieci, zajmijmy się sportem , wszystkim byle nie polityką.
Wyłączmy się z tego wyścigu szczurów , gonitwy za pieniądzem.
Łatwo powiedzieć , trudniej zrealizować.Czasami marzy mi się kurna chata......
Janusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:26, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Można wiele spraw przeboleć , przemilczeć , liczyć, że strony się dogadają , wyjaśnią , uspokoją emocje , dotyczy to spraw wewnątrz kraju , ale kłamstwa wyborczego się nie wybacza. |
Na takie bezmozgie, prostackie zarzuty jest dobra odpowiedz - pokaz te 3 mln mieszkan od Kaczegosyna. Zreszta nie chce mi sie z toba blaznie (100 dni) wdawac w licytacje.
Cytat: | pięścią walić potrafię niezgorzej. 40 dachówek ustawionych w stosie rozbije jednym uderzeniem. Ty dałbys radę? Tamashiwari, to w końcu dla faceta nie powinno byc niczym trudnym ;-) |
Moj rekord to 82,5 dachowki, a poza tym potrafie sie kolanem kopnac w plecy (i to w ulamku sekundy). Dasz rade? :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|