POLITYKA 2o

bl · Gość

A propos szumu wokół nowej książki Grossa wybrałem się wczoraj
w internetową "podróż" po stronkach różnych (ale z wiadomym tematem związanych). Zahaczyłem też o [link widoczny dla zalogowanych]
Dobre pół godziny szukałem tam linka do historii gminy (miasta) i gówno
znalazłem. Zero historii (to raczej niespotykana rzecz) Tylko o tym, że jakaś świetlica działa, ktoś tam inwestuje, plus klasyczne "turystycznie zapraszamy" i tyle.
Ale znalazłem za to info, że tego i tego dnia w jakimś gimnazjum ma prelekcje HONOROWY OBYWATEL MIASTA - Jerzy Robert Nowak (w wikopedii każdy go sobie znajdzie, kto on zacz). Ogromna szkoda, że od paru godzin nie da rady otworzyc tej strony (ERROR
The requested URL could not be retrieved... interesujące) (stąd taka moja gęsta relacja) - bo pierdolił koleś coś tym dzieciakom o tym "że trza być patriotom" ale znowu - ZERO w temacie najważniejszym. Żadnego odniesienia do historii miasteczka. Słowem nie bąknął.
Czyli, znaczy się, ta jedwabna młodzież "genetycznie" rozumie symbolizm pojawienia się tam takiej postaci jak Nowak? Co jest
grane? Znowu jakieś niedomówienia? (znowu zwróćcie uwagę - ŚCIANA WSCHODNIA) Pierdolona ściana wschodnia - polska hańba, kula u nogi.

Gość

Niejeden raz w historii troszczyliśmy się o inne nacje bardziej niż o siebie, i rzadko przy tym okazywano nam wdzięczność. Przez wieki drogo broniliśmy swojej wolności, lecz raz daliśmy się jej pozbawić, a innym razem odebrano nam ją siłą. Historia nie zakończyła się w ubiegłym wieku - ona nadal trwa, a kiedyś historycy opiszą naszą postawę wobec spraw istotnych dla dziejów Polski. Nie można zbawiać świata zapominając o własnej ojczyźnie i obowiązkach wobec własnego narodu!

Do społeczeństwa żydowskiego

na ręce pana Aleksandra Kwaśniewskiego

Prezydenta RP

List otwarty

22 czerwca 1941 r. armia niemiecka ruszyła na Moskwę. Tuż za nią komanda gestapo rutynowo niszczą ludność żydowską. W woj. białostockim 200 tys., w samym Białymstoku 17500 osób w tym 900 spalono w synagodze razem z kobietami i dziećmi. O tym jednak mało kto wie. W miasteczku Jedwabne spalono w stodole około 250 osób, a Jedwabne jest na ustach całego świata. Nawet japończycy nakręcili film długometrażowy. Jedwabne stało się synonimem wyrafinowanej zbrodni na niewinnych sąsiadach. Dlaczego?

Otóż prof. Gross w swojej książce "Sąsiedzi" wydanej w trzech językach opisał, że dookoła palącej się stodoły działy się makabryczne sceny, które czytelnikowi zapierają dech w piersiach. Rozjuszeni Polacy żądni krwi jak dzikie zwierzęta, rzucili się na bezbronne ofiary. Widłami wrzucali niemowlęta do ognia, siekierami wydłubywali złote zęby, obrzynali języki i brody. Głową młodej dziewczyny bawili się jak piłką. Takie sceny nie miały miejsca. Wymyślił je autor dla sensacji i z nienawiści do Polaków.

Dnia tego przyjechało gestapo i zorganizowało zbrodnię, której nikt nie przewidywał. Na rozkaz niemiecki na rynku zgromadzili się Żydzi i Polacy. Gdzieś do godz. 15:00 panował spokój. Żydzi pielili zarośnięty trawą bruk - najwidoczniej aby przyszłych ofiar nie płoszyć. Potem uformowano pochód ze staruszkiem rabinem na czele. 6 osób niosło popiersie Lenina. Wszyscy razem spokojnie weszli do stodoły. Gdy wybuchł pożar, przerażeni i przejęci grozą widzowie, rozbiegli się. Teren opustoszał i na tym skończy się dzień zbrodni w Jedwabnem. Według Grossa wtedy Polacy własnoręcznie mieli zamordować 75 zdrowych Żydów i razem z pomnikiem Lenina wrzucić do dołu.

A oto dalszy przykład kłamstw autora, który twierdzi, że Czesław Mierzejewski zgwałcił a następnie zamordował Żydówkę Ibramównę. A naprawdę Ibramówna sama schroniła się w zabudowaniach tego Polaka. Po zbrodni spalenia razem z wieloma ocalałymi Żydami zamieszkała w getto przy Starym Rynku. Wtedy zatrudnił ją w swym gospodarstwie domowym komendant żandarmerii. Podobnie postąpili i dwaj inni decydenci niemieccy. Te 3 Żydówki dopiero po wielu tygodniach zostały skierowane do Treblinki. W sprawie Ibramówny ja osobiście byłem przesłuchiwany przez żandarmierię. Prof. Gross w swojej książce uśmiercił 1600 Żydów. Wg IPN uczyniło to 40 nieuzbrojonych polskich wyrostków. A więc jeden wyrostek miałby na sumieniu 40 ofiar? Prof. Gross jedynie ocalałego Szmula Wassersteina przedstawia jako niezwykłego bohatera. Szmul wszędzie był, wszystko widział i słyszał, był nawet w pokoju magistrackim z 8 dobrymi gestapowcami, którzy usiłowali przynajmniej ocalić rzemieślników żydowskich. Polacy się sprzeciwili i miłosierne gestapo musiało skapitulować.

Prof. Gross cały czas jeździ po świecie z odczytami i głosi zbrodniczą i kłamliwą propagandę antypolską. Podżega przeciwko sobie nasze narody. Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" pan Adam Michnik w przedmowie książki "Sąsiedzi" w wydaniu niemieckim, podnosi rangę tych bredni do rangi dzieła literackiego, równego dziełom Wieszczów Polskich (czego mu nigdy nie daruję). Nic więc dziwnego, że społeczeństwo żydowskie uwierzyło Grossowi. W Ameryce i nie tylko tam mass-media oczerniają Polaków. Nasi ambasadorowie nie reagują. Wiem, że w Narodzie Żydowskim jest wielu bogobojnych i sprawiedliwych. Do nich się przeto zwracam. Zbadajcie sami tę sprawę. Moją osobę stawiam do dyspozycji, a moją 86 letnią głową ręczę, że mówię prawdę.

Ambasador Izraela w Warszawie Szewah Weiss powiedział: "Ile to zła jest w tych Polakach. Mogli by się przecież przyznać do zbrodni i przeprosić i potem byłoby dobrze". Szanowny panie ambasadorze już w naszym imieniu przyznawali się do zbrodni i przepraszali, ale my mieszkańcy Jedwabnego nie możemy się przyznać ani przepraszać, gdyż zarzucane nam zbrodnie są wyssane z palca. Zresztą powszechnie jest wiadomo, że skomunizowani Żydzi dopuścili się wielu przestępstw wobec nas w czasie okupacji sowieckiej. Komunistyczna partyzantka spaliła razem z mieszkaniami polską wieś Koniuchy i Naliboki. W okresie PRL Żydzi w togach sędziów i prokuratorów, oraz w mundurach oficerów UB katowali i mordowali polskich patriotów i księży. Ciała śp. gen. Fieldorfa dotychczas nie wydano jego żonie. Oto przykładowo nazwiska paru zbrodniarzy: Stefan Michnik, Helena Wolińska, gen. Różański, gen. Romkowski. Nie obrzucajmy się wzajemnie kamieniami.

O Boże wszechmogący. Natchnij odwagą co nie które władze polskie, aby stanęły do walki o prawdę i godność naszego narodu.

Kazimierz Laudański, świadek zbrodni, Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Nr 1(84), 2003-03-17

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bl · Gość

Twoje linki "gościu" mnie nie interesują.

Gross twierdzi, że Polacy zamordowali w Jedwabnem 1600 Żydów,
ty i tobie podobni wmawiają mi, że 250 Żydów (w dodatku, że zbili
ich Niemcy a nie Polacy).

Wobec takiej licytacji najprędzej przyjmuję do wiadomości 400 Żydów
zabitych rękami polskiego (polackiego) motłochu. I jest to liczba i FAKT potwierdzony przez IPN. Najbardziej wkurwia mnie w tym wszystkim to
(w tym temacie) że są to sprawy o których człowiek (a przynajmniej ja)
dowiaduje się tak późno. Kawałek polskiej historii. Na podobnej zasadzie
jak staremu komuszemu pierdzielowi tłumaczyć, że w Katyniu, nie Niemcy rozwałkowywali, ale ruskie. To mnie wkurwia - i zawsze będzie wkurwiało - ŁGARSTWO!

Gość

A mnie wkurwiają tacy co wierzą Grossowi a nie wierza w wersję blizszą prawdzie.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest tyle materiału na ten temat - dlaczego przerwano dochodzenie w tej sprawie ? Komu na tym zależało , czyzby śledztwo i odkrywne fakty nie
zaprzeczały wersji Grossa , wersji żydowskiej.

Gość

To co konkretnie bujan ciebie interesuje.Nie zachowuj sie jakbyś był pomiotem żydowskim.Zakodowany jesteś po żydowsku czy co ?

bl · Gość

Zwisa mi o jakie "zakodowanie" mnie podejrzewasz. Takie śliskie tekściki
to już nie do mnie. Już się na nie uodporniłem, koleżko. Także zbastuj. Powiedziałem co miałem do powiedzenia, co prywatnie czułem, że wypada mi powiedzieć.

Gość

Dzięki Bujany , za taką wspaniałomyślność.Nie da sie jednak ukryś co ci w duszy gra.Co Ty tu robisz , jesteś przejazdem ?

Gość

W dniu 15.01.2006 w Jedwabnym odbyła się uroczystość nadania honorowego obywatelstwa miasta Jedwabne prof. dr hab. Jerzemu Robertowi Nowakowi.

Decyzję w sprawię uhonorowania prof. J.R.Nowaka podjęto jednogłośnie podczas sesji Rady Miejskiej w Jedwabnym w dniu 30.12.2005.

W uroczystości nadania honorowego obywatelstwa miasta Jedwabne prof. J.R.Nowakowi 15.01.2006 uczestniczyli między innymi Jego ekscelencja ks. biskup Stefanek, wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra, wojewoda podlaski Jan Dobrzyński, przewodniczący Rady Miejskiej Jedwabnego Józef Goszczycki i burmistrz Michał Chajewski.

Występujący w czasie uroczystości ks. biskup S. Stefanek, wicemarszałek Senatu K. Putra, wojewoda podlaski J. Dobrzyński i burmistrz Jedwabnego M. Chajewski wysoko ocenili zasługi prof. Jerzego Roberta Nowaka dla obrony prawdy o Polsce.

Galeria zdjęć

Wywiad: "Broniąc Jedwabnego, broniłem Polski" 19.01.2006
Nasz Dziennik - Honorowy obywatel Jedwabnego 19.01.2006

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Nasz_Dziennik/2006/odsylacz_honorowy_obywatel_Jedwabnego.htm
(uwaga: złamałem powyższego linka, bo rozszerzał stronę poza ekran, tworzył poziomy przesuw strony - Panesz, dn. 2.07.06))
[link widoczny dla zalogowanych]

Jedwabne nie ma czego się wstydzić , niech wstydzą sie kłamcy Żydzi.

bl · Gość

Tylko tyle masz do powiedzenia? Tak cię te giertychy wytresowały? Najpierw "obmacywać" personalnie oponenta, a potem polemizować?
Jeszcze cię to nie znudziło? Rzeczywiście tak głupi jesteś, że na bierząco nie jesteś w stanie argumentować?

bl · Gość

Powyższy post był do - Sob 21:01

ps.
Nie czytam już linków (z zasady). Albo gadka, albo obrzucanie się linkami - jedno z dwojga.

bl · Gość

Odpowiedz mi lepiej -- dlaczego główna witryna - [link widoczny dla zalogowanych]
nie ma ŻADNEGO odnośnika do historii? Przypadek?

bl · Gość

Wreszcie strona się odblokowała, zatem zacytuję z tej witryny ichni referat dotyczący wizyty pana profesora Nowaka:

Pan Profesor wygłosił referat na temat: "O dobre imię Polski".
Kierując słowa do zgromadzonych, mówił o zachowaniu patriotyzmu we współczesnym świecie. Prezentował swoje książki i artykuły, których cechą wspólną jest troska o zachowanie prawdy o naszej historii i dziejach najnowszych. Pan Jerzy Robert Nowak w swoim wystąpieniu dowodził, że historia to nie "nieme" archiwalia, lecz żywa pamięć o przodkach, że od jakości tej pamięci zależy przyszłość.
Wszyscy z zaciekawieniem słuchali Profesora. Była to wspaniała lekcja historii.

KONIEC KROPKA

Gość