Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak to na wojence ładnie....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1897
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:36, 04 Lut 2016    Temat postu:

Konkrety?
To znaczy nie mniej nie więcej jak być oczami i uszami ostatniej na wschód wysuniętej placówki NATO. Nie tłumaczyć się z podejrzeń i wątpliwości. Mamy za Bugiem do czynienia z klasycznym imperialistom, który w jedno machnięcie ogonem nas połknie jeśli wykażemy się brakiem przezorności. Oczywiście - taki Ekor zaraz powie, że po połknięciu życie w brzuchu tego wieloryba jest całkiem znośne.

Cytat:
PiS przynajmniej próbuje to zmienić.


Choleryczny jak nastolatek i tak samo naiwny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Czw 21:41, 04 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51



Dołączył: 11 Lis 2015
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: wiadomo od dawna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:57, 04 Lut 2016    Temat postu:

bujanylas napisał:
Konkrety?
To znaczy nie mniej nie więcej jak być oczami i uszami ostatniej na wschód wysuniętej placówki NATO.
Nie tłumaczyć się z podejrzeń i wątpliwości.

Szkoda słów na komentarz i zawarte w nim "konkrety".
Wystarczy tylko przypomnieć reakcję Zachodu na pamiętne słowa Lecha Kaczyńskiego w Gruzji.
Strasznie to se wzięli do serca.
I daruj sobie te wycieczki osobiste Bujany bo ja tam może i nie umiem pisać czy czytać ale jak .... p.... ę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1897
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:18, 04 Lut 2016    Temat postu:

Daruję sobie na przyszłość personalne prztyczki, chociaż sam lubisz je rozdawać, a jak się domyślasz nie robię tego z braku sympatii. Na przyszłość (o ile nie wypiję) to się powstrzymam Razz Wszystko co mam na myśli, to to, że nasze geopolityczne położenie wymusza na nas, racjonalnie rzecz biorąc, większą przezorność i asertywną reakcję wobec Rosji niż u takiej Hiszpanii czy Włoch. Logiczne. Nie wiem o jakie jeszcze konkrety Ci chodzi. Pozornie wariacka polityka Lecha Kaczyńskiego (Gruzja) wpisuje się w ten strategiczny skrypt. NATO jest podejrzewane o słabość. Wielką propagandę naokoło tej słabości robią w Europie trolle putinka, odnosząc się do niechlubnej przeszłości zachodnich paktów. Faktem jest jednak to, że dotąd nikt nie odważył się powiedzieć >SPRAWDZAM< . (Chociaż Putinek delikatnie cwaniakuje teraz w Turcji wykorzystując wiadomy rozziew strategiczno-kulturowy (nawiasem - Turcja, myślę, zostanie szybciej niż później sprowokowana przez Zachód do wystąpienia z NATO) Osobiście oczywiście mam wątpliwości, nie jestem idiotą, ale NATO na pewno nie jest tak miękkie jak sojusze w czasach Chamberleina.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
w51



Dołączył: 11 Lis 2015
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: wiadomo od dawna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:33, 04 Lut 2016    Temat postu:

bujanylas napisał:
.... Faktem jest jednak to, że dotąd nikt nie odważył się powiedzieć >SPRAWDZAM< .....

No jeszcze tego nam by q... by brakowało

bujanylas napisał:
Osobiście oczywiście mam wątpliwości, nie jestem idiotą, ale NATO na pewno nie jest tak miękkie jak sojusze w czasach Chamberleina.

Jedno twierdzenie przeczy drugiemu.
Sprzedadzą nas / Zachód/ jak wtedy, zresztą jak zawsze i w każdej sprawie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1897
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:52, 04 Lut 2016    Temat postu:

Wiesz dlaczego obstawiam, że nas nie sprzedadzą? (oczywiście przy założeniu, że w Białym Domu będzie zasiadał biały człowiek). Bo dla USA mitologia NATO jest ogromnym kapitałem społecznym. Wrotami do sprawowania kontroli nad Europą i nad Azją - oraz kontrolą Rosji. Jeśli koncepcja NATO się zachwieje w najważniejszym - 5 artykule - wtedy Ameryka cofa się do czasów Rooswelta. W tym wszystkim najistotniejsze jest jednak to, że Ameryka ma póki co środki do tego, żeby całkiem sprawnie poradzić sobie w konwencjonalny sposób z ewentualnymi kłopotami. I świetnie wiedzą o tym Rosja i Chiny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:31, 04 Lut 2016    Temat postu:

Cieszę się bujany że pamięć Cię nie zawodzi. Tak byłem w PZPR, nawet mam jeszcze legitymację.Ale nie zamierzam posypywać głowy popiołem , ani kreować się na bohatera.
A co do dyskusji o NATO i naszej roli w pakcie to moje zdanie jest niezmienne.Kiedyś już pisałem o tym. Jesteśmy narzędziem którym USA UPRAWIAJĄ SWOJĄ POLITYKĘ. Czas wreszcie to zrozumieć. Nasza rola jako członka NATO będzie wprost zależna od naszego wkładu w łagodzeniu napięć w Europie. Nie oznacza to wcale roli wasala Moskwy. Coraz większe znacznie w relacjach między mocarstwami USA-FR nabiera kwestia budowania wzajemnego zaufania. Zwłaszcza gdy mogą pojawić się nowe zagrożenia w skali globalnej. Eskalacja napięcia jest drogą do ..... zagłady. Podbijanie stawki tu jedna rakieta więcej , a tu więcej czołgów jest bez sensu. Konflikt MILITARNY pomiędzy NATO a Rosją będzie konfliktem na zniszczenie. To nie będzie konflikt jak na Krymie. NIKT NIE BĘDZIE BAWIŁ SIĘ W ZIELONE LUDZIKI.
A w kwestii USA .Ameryka była , jest i będzie Ameryką niezależnie czy Prezydent będzie biały , czarny czy żółty. Pewne akcenty w polityce mogą i będą się zmieniać.Jedno jest pewne USA będzie bronić SWOICH interesów , zawsze i wszędzie .
Bazy amerykańskie w Polsce niczego w nasze bezpieczeństwo nie wniosą. To usilne dążenie do ściągnięcia amerykanów do Polski związane jest moim zdaniem ze świadomości rządzących że brak jest pieniędzy na obiecaną modernizację wojska. Aby zachować twarz rząd będzie epatować społeczeństwo jednym , czy drugim magazynem w którym będzie 20 czy 40 czołgów amerykańskich. To ma nam zapewnić bezpieczeństwo.?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Czw 23:40, 04 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1897
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:48, 04 Lut 2016    Temat postu:

Wiesz, Ekor, w tych Twoich bardzo mądrych przemowach brak pewnego proporcjonalego ujęcia całości Od wielu dekad żaden normalny Polak ani rząd polski nie patrzy zachłannym okiem na wschód. Na Petersburg, Mińsk, Moskwę. Po prostu nie mamy w planach żadnej inwazji na te tereny. One nas nie obchodzą. Dobrze się czujemy w naszych granicach na Bugu.
Czy putinowska Rosja, Twoim zdaniem, ma podobne zacne zamiary wobec nas?
Obydwaj wiemy, że nie. Mamy tutaj do czynienia z ekspansywnym graczem, który NACISKA NAS (nie my jego) i natychmiast wykorzysta każdą naszą słabość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:38, 05 Lut 2016    Temat postu:

bujanylas napisał:
Wiesz, Ekor, w tych Twoich bardzo mądrych przemowach brak pewnego proporcjonalego ujęcia całości Od wielu dekad żaden normalny Polak ani rząd polski nie patrzy zachłannym okiem na wschód. Na Petersburg, Mińsk, Moskwę. Po prostu nie mamy w planach żadnej inwazji na te tereny. One nas nie obchodzą. Dobrze się czujemy w naszych granicach na Bugu.
Czy putinowska Rosja, Twoim zdaniem, ma podobne zacne zamiary wobec nas?
Obydwaj wiemy, że nie. Mamy tutaj do czynienia z ekspansywnym graczem, który NACISKA NAS (nie my jego) i natychmiast wykorzysta każdą naszą słabość.

Trudno się z tym nie zgodzić. My nie mamy obecnie zapędów na wschód. Kiedyś były takie przypadki. Dziś to echo naszej dawnej mocarstwowości jeszcze pobrzmiewa tu i ówdzie. Nie rozwijam ponieważ to odrębny temat. Ale dziś;
1.Jesteśmy członkiem NATO.
2.Niestety żyjemy jeszcze nie tak dawną przeszłością. Przeszłością kiedy byliśmy w Układzie Warszawskim. Społeczeństwo miało świadomość że UW gwarantuje nam bezpieczeństwo. O ile w ogóle można było mówić o bezpieczeństwie w stanie III WŚ.. Nikt jednak nie rozważał kwestii uzbrojenia , dozbrojenia naszego wojska. Ten temat nie był przedmiotem dyskusji.
3.Dziś znajdujemy się w całkiem innych realiach. Jedyne co pozostało niezmienne, to pokazywanie wroga który czyha na naszą suwerenność. Dawniej było to NATO, dziś jest to Rosja.
4.Te nowe realia to inna struktura i polityka prowadzona w ramach sojuszy. Dziś okazuje się że że Waszyngton jest za oceanem, dawniej Moskwa była za miedzą. Dawniej cokolwiek nie stałoby się , to Polska była w centrum wydarzeń.Dziś Polska może znaleźć się na obrzeżach polityki obronnej NATO. Dziś musimy zabiegać o własne bezpieczeństwo. Zabiegać gdy interesy w zakresie obrony państw członków NATO w Europie, często są nie spójne. W UW było to nie do pomyślenia. Dylemat pozostał, jaką drogą będąc w nowych strukturach obronnych , mamy zadbać o swoje bezpieczeństwo? Najprościej zacząć od PRZEREDAGOWANIA art 5. Tak aby nie było obiekcji kiedy , kto i jak. DZIŚ PEWNOŚCI I PEŁNEJ GWARANCJI NIE MAMY. W dalszej kolejności jak już pisałem, bądźmy solidnym i odpowiedzialnym członkiem układu OBRONNEGO. Bądźmy kreatorami mądrej polityki w relacjach NATO - Rosja. Potrząsanie szabelką nic nam nie da. Rozwijajmy na miarę naszych możliwości zdolności obronne kraju. Moim zdaniem priorytetem powinno być rozwijanie tych rodzajów broni które dadzą nam możliwości obrony przed zaskoczeniem. Powinniśmy wytrzymać pierwszy atak zaczepny. Na tyle , aby siły strategiczne NATO mogły wkroczyć do akcji. Nic więcej nie zrobimy, nie jesteśmy w stanie. Taka jest rzeczywistość.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pią 1:06, 05 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1897
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:04, 07 Lut 2016    Temat postu:

Śmieszne potrząsanie szabelką to jedno, co innego natomiast asertywność w relacjach z Rosją. Putin nie szanuje słabych, gardzi nimi, ma natomiast respekt i to jedynie go powstrzyma - polityka jeża. Wpisuje się w tą politykę zarówno większe niż u innych członków NATO przeczulenie na działania Rosji (logiczne z geopolitycznego położenia), nacisk na przebazowanie wojsk NATO z Niemiec na naszą - faktyczną obecnie wschodnia flankę sojuszu, w skuteczny system obrony przeciwrakietowej. I na koniec - właśnie inwestowanie w oddolne inicjatywy obronne. W konwencjonalnej wojnie zorientowane we własnym terenie, dobrze wyszkolone i wyposażone oddziały regionalnych "milicji" mogą sporo namieszać.

Ale wspominając o milicjach - nie Ruskich głównie mam na myśli, ale jednak sytuację na Zachodzie Europy. Może nie w najbliższej przyszłości, ale w tej trochę dalszej - uważam - świetne i powszechne wyszkolenie może być tym co uratuje nasza dupę. Nie koniecznie na klasycznym polu bitwy, ale kto wie - bardziej na "miejskich barykadach".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bujanylas dnia Nie 20:08, 07 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:52, 08 Lut 2016    Temat postu:

bujanylas napisał:
Śmieszne potrząsanie szabelką to jedno, co innego natomiast asertywność w relacjach z Rosją. Putin nie szanuje słabych, gardzi nimi, ma natomiast respekt i to jedynie go powstrzyma - polityka jeża.

Nie sądzę aby ten sposób myślenia w polityce można stosować.
Bujany...my jako Polska nie jesteśmy od robienia wielkiej polityki. Owszem możemy przejawiać, prezentować takie czy inne inicjatywy. Dobrze byłoby aby były one konstruktywne. Źle gdy jest inaczej. Mamy tak wiele do nadrobienia w sferze gospodarki poziomu życia , edukacji itp. Nad tym powinniśmy się koncentrować. Polityka obronna , oczywiście , na miarę naszych możliwości i stopnia zagrożenia. Ale po to wstępowaliśmy do sojuszu NATO . Bądźmy aktywnym jego uczestnikiem , ale harcownikiem niekoniecznie.Rosji my nie powstrzymamy , nie zagrozimy. Ale jako członek NATO mamy , powinniśmy mieć wpływ na ogólną politykę. Naszą obronność , suwerenność musimy widzieć jako integralny system obrony NATO.
bujanylas napisał:

Wpisuje się w tą politykę zarówno większe niż u innych członków NATO przeczulenie na działania Rosji (logiczne z geopolitycznego położenia), nacisk na przebazowanie wojsk NATO z Niemiec na naszą - faktyczną obecnie wschodnia flankę sojuszu, w skuteczny system obrony przeciwrakietowej. I na koniec - właśnie inwestowanie w oddolne inicjatywy obronne. W konwencjonalnej wojnie zorientowane we własnym terenie, dobrze wyszkolone i wyposażone oddziały regionalnych "milicji" mogą sporo namieszać.

To nasze przeczulenie ...to nasza słabość. Niestety. Historia uczy , ale i historia często ciąży, przytłacza.Niemcom wybaczyliśmy , Ruskim...niekoniecznie. Chociaż sprawa jest moim zdaniem bardziej skomplikowana. Elity polityczne większym stopniu "grają" zagrożeniem ze strony wschodu. Grają na dwu frontach wewnętrznym i zewnętrznym. Wewnętrznym ..dziś do rozgrywek z opozycją. I to się udaje.Zewnętrznym.... w relacjach z państwami członkami NATO. W tym przypadku jest gorzej . Państwom zachodnim nie zawsze po drodze z polityką Polską. Zazwyczaj obiecają, nie wiele wykonają. Jedynie USA mając potężny arsenał i potencjał wykonują prawdziwe , bądź pozorowane działania. Ale te działania nie wynikają z naszego zagrożenia i zgłaszanego zapotrzebowania. Wynikają z bieżącej polityki USA, z realizacji ICH planów , a nie jedynie Polski.
bujanylas napisał:

Ale wspominając o milicjach - nie Ruskich głównie mam na myśli, ale jednak sytuację na Zachodzie Europy. Może nie w najbliższej przyszłości, ale w tej trochę dalszej - uważam - świetne i powszechne wyszkolenie może być tym co uratuje nasza dupę. Nie koniecznie na klasycznym polu bitwy, ale kto wie - bardziej na "miejskich barykadach".

Tu jesteśmy zgodni. Obywatel ma prawo oczekiwać że organa władzy dadzą mu szansę zdobycia umiejętności w posługiwaniu się bronią.
Odrębną kwestią jest jak państwo wykorzysta te zdobyte umiejętności do obrony , samoobrony społecznej. A z tym jest gorzej.

Obronność jest medialnym tematem w kampaniach wyborczych. Nie tak dawno wojsko , uzbrojenie , budżet było na łamach wszystkich gazet. W mediach politycy prześcigali się kto da więcej z budżetu na wojsko. Teraz kiedy opadł kurz bitewny, widzimy szarą skrzeczącą rzeczywistość. Pieniędzy brak. Zaczną się od początku rozmowy , konsultacje co kupić , czego nie kupić. Wszystko w celu aby temat wydatków odsunąć w czasie jak najdalej. Pieniądze są potrzebne na inne wydatki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pon 23:18, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:10, 10 Lut 2016    Temat postu:

Macierewicz ma wystąpić do Prezydenta o pośmiertne mianowanie Kuklińskiego generałem!
Czy jeszcze został ktoś w tym ministerstwie który ma choć trochę rozwagi? Czy decydenci nie zdają sobie sprawy w co się pakują? Taki precedens jest niespotykany w innych cywilizowanych krajach. Damy radę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:13, 13 Lut 2016    Temat postu:

Jestem zdziwiony obsesją którą przejawiają niektórzy dyskutanci. Obsesją na temat obecności baz wojskowych i żołnierzy innych państw NATO na terytorium Polski .Marzeniem ich jest, aby byli to żołnierze amerykańscy. Historia zatoczyła koło i zdaje się powtarzać. Zamiast samemu podejmować wszelkie dostępne działania w takim kierunku aby zapewnić Polsce bezpieczeństwo , roi się w naszym umyśle to, że ktoś obcy będzie nadstawiał karku za nasze bezpieczeństwo. Jeżeli ktoś uważa że "Cywilizacyjny Zachód"(społeczeństwo) które dziś w imię partykularnych jednostkowych interesów, jest gotowe bić czołem w kierunku Mekki, zdobędzie się na świadomą samozagładę ..to rozsądkiem nie grzeszy. Czas to wreszcie zrozumieć. Czas zrozumieć że bezpieczeństwo realizuje się na wielu płaszczyznach, strona militarna jest tylko jedną z nich. Jedną i to wcale nie najważniejszą.
Po drugie w 1997 r w Paryżu podpisano umowę pomiędzy NATO a Federacją Rosyjską o tym, że w takich krajach jak Polska nie będzie stałych baz i obecności innych wojsk NATO. To był warunek naszego naszego udziału w strukturach NATO. Dzisiaj niektórzy politycy starają się zdezawuować te ustalenia mówiąc, że zmieniły się czasy , zmienił się układ sił na wschodniej flance NATO. Rosjanie trzymają się podpisanego dokumentu. Państwa zachodnie są jednak zróżnicowane co do aktualności ustaleń z Paryża w 1997. Niemcy i Francja skłaniają się aby jednak respektować podpisaną umowę , przynajmniej formalnie. NATO kombinuje jak "koń pod górę." jak usankcjonować zakładanie baz materiałowych i stacjonowanie żołnierzy na terytorium Polski. Czyni się łamańce i wygibasy językowe.NATO nieśmiało i z zastrzeżeniami wysyła "jednostki bojowe" na wschodnią flankę i mówi o obecności „ciągłej rotacyjnej”, zamiast o stałej obecności. Tak aby formalnie nie naruszyć postanowień zawartej umowy z 1997 r.
Moim zdaniem jest to po części gra pozorów . Ta broń zmagazynowana na terytorium Polski w żaden sposób nie wpłynie na nasze większe bezpieczeństwo . To samo dotyczy nielicznych żołnierzy "natowskich" . Gdyby doszło do zbrojnego konfliktu pomiędzy Polską a Rosją , to przed nami stoi tysiące czołgów i milionowa armia. Nie wyobrażam sobie aby był to konflikt w skali Rosja - Gruzja. To nie ten wymiar. To byłby konflikt ROSJA - NATO. To byłaby III Wojna Światowa. Nikt przy zdrowych zmysłach na to się nie zdecyduje. A jeżeli jakimś cudem konflikt, wojna, Rosja -Polska miałby charakter lokalny ...to po ch.... nam NATO .
Rzeczywistość będzie taka; Amerykanie przywiozą trochę sprzętu ; czołgów , transporterów itp. zmagazynują to w kilku punktach. Rosjanie wykorzystają ten fakt do swojej gry wewnętrznej, podciągną pod nasze granice 2-3 dywizje pancerne, 1-2 pułki lotnicze. Będą ćwiczyć, pozorować ataki. Będą się szkolić.
A sprzęt zgromadzony w magazynach na naszym terytorium będzie przydatny dla ćwiczeń poligonowych żołnierzy państw NATO. W Europie zachodniej coraz trudniej o tak rozległe poligony. W Polsce dysponujemy dużymi poligonami na północy i zachodzie kraju. Dodatkowo będzie to polityczną zagrywką wobec Polski. Politycy będą wmawiać że jesteśmy już bezpieczni. Bezsens. Staniemy się na własne życzenie państwem frontowym . Przy każdej demonstracji siły z tej czy drugiej strony będziemy "rozjeżdżani czołgami". oczywiście w stopniu naszej świadomości. Po co nam to?
Czas myśleć realnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 1:26, 13 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bujanylas



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 1897
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:20, 14 Lut 2016    Temat postu:

Jestem zdziwiony obsesją którą przejawiają niektórzy dyskutanci. Obsesją na temat obecności baz wojskowych i żołnierzy innych państw NATO na terytorium Polski .Marzeniem ich jest, aby byli to żołnierze amerykańscy.

Nie jestem zdziwiony, że jesteś zdziwiony. Byłeś swojego czasu dyspozycyjnym od Kremla mięchem armatnim na wojnę z Zachodem i teraz ciężko Ci się przestawić o 180 procent wspak. Wiem, że chciałbyś, żeby Polska miziała się z Rosją (w sumie ja też), żeby była buforem łączącym kulturowo. Zdemilitaryzowaną ziemią na której żołnierze przeciwnych stron śpiewają wspólnie kolędy. Ale to nastąpi WYŁĄCZNIE wtedy, kiedy po naszej stronie, "w okopach" będą siedzieli - właśnie żołnierze amerykańscy, a nie tylko polscy. Czy Ty na prawdę nie jesteś w stanie zrozumieć tak prostej rzeczy? Najwyraźniej nie, bo gadamy już ponad 10 lat i jak grochem o ścianę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:02, 15 Lut 2016    Temat postu:

bujanylas napisał:
(...)
bo gadamy już ponad 10 lat i jak grochem o ścianę.

Tak rozmawiamy na różne tematy i najczęściej różnimy się w naszych ocenach. Tak jest i tak być powinno.
Jeżeli chodzi o temat.....nigdzie i nigdy nie napisałem o tym że naszą jedyną drogą jest zbratanie się na powrót z Rosją.Nie oznacza to że miarą naszej polskości ma być anty rosyjskość. Zaś miarą myślenia propaństwowego ma być ślepa miłość do Wuja Sama. Swoje poglądy ukształtowałem nie na medialnych przekazach , czy tez oglądania wojsk na paradach lub zza płota. Poświęciłem znaczną część swego życia na obronie mego KRAJU. Nie jestem zwolennikiem epatowania otoczenia opowieściami o wojsku . Uważam że z chwilą gdy zdjąłem mundur tamten czas , tamte sprawy są zamknięte. Eufemistycznie mówiąc ja i moi żołnierze w razie konfliktu zbrojnego mieliśmy swoje 5 minut życia. Byliśmy ogniwem na pierwszej linii obrony Polski i UW.I pod tym względem mówiąc o Kremlu i mięsie ...masz rację.Jeżeli mówisz często jakim to krwi żądnym był UW , to ja mówię ze również NATO nie było gołąbkiem pokoju. Mocarstwa realizowały swoją politykę i na wschodzie i na zachodzie. Pisząc o tarczy antyrakietowej zamieściłem takie kalendarium działań administracji amerykańskiej w kwestii bezpieczeństwa Polski w ramach konstrukcji tarczy antyrakietowej. Tam znajdziesz Bujany indolencję naszych polityków i interesowność Amerykanów. Widać było to szczególnie gdy po Bushu nastał Obama.W pierwszych latach został zmieniony punkt zainteresowania z Europy na daleki wschód. Nikt nie da głowy że kolejny Prezydent USA nie zmieni priorytetów w swej polityce, niezależnie czy nam będzie się to podobać czy też nie. TO JEST WIELKA POLITYKA.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Pon 23:04, 15 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:01, 21 Lut 2016    Temat postu:

Macierewicz nabiera rozpędu. MON zrywa więzi z organizacjami reprezentującymi byłych żołnierzy zawodowych. Jednocześnie z Kurasia vel "Ognia" czyni bohatera narodowego. Ciekawe co jeszcze wymyśli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 7 z 26

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin