POLITYKA 2o

Gość

Do założenia tego wątku skłoniła mnie pewna sprzecznoś, jaka być może rysuje się nam w przyszłości.

Z jednej strony wydaje się, że polska gospodarka jest na progu silnego wzrostu gospodarczego. Świadczyć mogą o tym, nowe - wielkie inwestycje napływajace do Polski, notowania giełdowe, które według pewnych wierzeń są wskaźnkiem wyprzedzającym koniunktury (jeśli WIG rośnie to może to oznacząć szybki wzrost gospodarczy za kilka miesięcy). Dziś też zapozałem się z barometrem gospodarczym "Rzeczpospolitej", którego wskazania ostatnio mocno urosły.

Z drugiej jednak strony, trochę obawiam się socjalnych rządów PiS-u, który skomplikuje nam podatki, będzie więcej wydawać z budżetu, itp.

Jak myślicie, jak nasza gospodarka będzie się rozwijać w najbliższym czasie?

Gość

powiedz mi jaka ‘nasza gospodarka’ ? ja my przecież nie mamy swojej gospodarki a za to mamy gospodarkę zagraniczną, powiedz mi co jak wiele da gospodarce sprowadzenia nowego inwestora ? przecież od razu tworzona jest dla niego nowa strefa ekonomiczna dostaje wszystko czego tylko chce (nie no może lekko przesadzam nie wszystko – nie na wszystko nas stać).
fakt nie ukrywam iż takie ściąganie inwestorów zmieni powiększy miejsca pracy tylko szkoda iż pieniądze z tego niestety nie będą szły do naszych portfeli a wyjeżdżać będą zagranice. a w obecnej sytuacji nie sądzę aby nic się poprawiło – pogorszyć czy może się coś pogorszyć, powiem szczerze iż sam do końca nie wiem mimo to nie wróże różanej przyszłości.

Gość

Wzrost gospodarczy jest odczuwalny bardzo powoli. Jeżeli gdzieś ruszyło, to nie znaczy, że wszędzie, a barometry mogą już wskazywać wzrost.
Gdzieniegdzie wzrost gospodarczy przekłada się na kieszenie poniektorych gospodarek i ludzi. Ale doł idzie do dołu! To ostatnie obserwuję po rządach AWS-u i restrukturyzacji Hausnera. Rządy SLD tylko wstrzymały regres i dziurę budżetową, ale to nadal jest! I obawiam się, że kolejny rząd wierzący w rozwoj gospodarczy znow będzie chciał się wykazać licząc na zyski, ktorych nie ujrzymy!
Kolejny rok będzie po staremu i chwała SLD, Belce i ustępującemu Kwaśniewskiemu, że stworzyli budżet mimo, że oparty na wzroście gospodarczym i wydatkowaniu w ten sposob dodatkowych pieniędzy jeszcze przez rok nie będzie oszołomił i będzie możliwy do zrealizowania. W następnym roku rząd pisowski stworzy nowy plan gospodarczy i budżet. I tu spodziewam się nowego opartego na niewiarygodnych przesłankach.
Wczoraj słuchałem opini o budżecie. Plan na następny rok stworzony przez Belkę niektorych mowcow jest budżetem stagnacji i przetrwania. Niektorzy już go krytykują z tego powodu, że nie jest rozwojowy. Zgodzę się, że nowy rząd może wprowadzać własne poprawki, bo wie, jak chce rządzić, ale robią to osoby niekompetentne i za nic na razie nie odpowiadające! Osobiście opowiadam się właśnie za takim budżetem, z małymi zmianami przez kolejne lata. Wszelkie zrywy reformiarskie zawsze kończą się ubożeniem klas uboższych, bogaceniem się bogatych, korupcją i sprzedaża Polski.

Ps. Nie za bardzo mi to wyszło, ale przepraszam, nie mam wykształcenia ekonomicznego, a mam identycznie takie same jak JKM. Mr. Green

Gość

Cint

w odpowiedzi na Twój temat fragment listu jednego Kaczora do drugiego

................Uważam, że nasz przyszły rząd i koalicja rządowa powinna jak najszybciej dać jasny i czytelny sygnał, że zamierza zmieniać Polskę naprawdę i na lepsze. Stąd konieczne są inicjatywy zarówno konstytucyjne, jak i ustawowe uwiarygodniające wolę tych zmian. Nie powinniśmy i nie możemy tworzyć przekonania, że zmiana zostanie odwleczona w czasie. Dlatego proponuję, by na wstępnym etapie rozmów uzgodnić następujące inicjatywy:

- Zmiany konstytucyjno-ustawowe uniemożliwiające kandydowanie i zasiadanie w wybieralnych organach osobom skazanym prawomocnym wyrokiem za przestępstwa kryminalne

- Zmiany konstytucyjno-ustawowe wprowadzające głęboką i radykalną reformę immunitetu parlamentarnego, sędziowskiego i prokuratorskiego

- Ustawę o lustracji majątkowej osób pełniących funkcje publiczne oraz nową skuteczną tzw. ustawę antykorupcyjną

- Radykalne ograniczenie kosztów publicznych związanych z pełnieniem funkcji publicznych

- Obniżenie podatków (moim zdaniem jest możliwe jeszcze w tym roku zniesienie podatku od oszczędności i głęboka reforma podatku spadkowego, która sprawi, że 90 proc. podatników nie będzie go płacić)

- Uchwalenie ustawy nakładającej na władze publiczne obowiązek dożywiania dzieci cierpiących głód

- Powrót do szkół pielęgniarek i lekarzy

- Uchwalenie ustawy o bezpieczeństwie państwa stwarzającej podstawy dla ochrony najistotniejszych interesów naszego kraju w sferze energetyki, paliw, ich przesyłu, a także w innych wypadkach, w których działania odnoszące się do gospodarki mogą zagrozić suwerenności państwa

- Uchwalenie ustawy o cenach maksymalnych podręczników szkolnych

- Uchwalenie ustawy o odpowiedzialności karnej osób prawnych za naruszanie praw pracowniczych oraz o podporządkowaniu Inspekcji Pracy ministrowi pracy.

Jestem oczywiście otwarty na Pańskie ewentualne sugestie wzbogacające ten katalog o sprawy ważne z Pańskiego i Pańskiej partii punktu widzenia.

Z serdecznymi pozdrowieniami Prezes Prawa i Sprawiedliwości

Jarosław Kaczyński.
...........................................................

Wnioski pozostawiam ludziom myślącym

Gość

Nie wchodząc w szczegóły (nie mam na tyle wiedzy) mam pewne obawy.
Według mnie koalicja PO i PiS będzie to bardzo trudny układ .
1. Kandydat na premiera powiedział dziś o tym że, obie partie winny solidarnie , ze względu na niewielkie tylko róznice w poparciu wyborców wziąść na siebie obowiązek tworzenia programu i symetryczne uczestniczyć w sprawowaniu władzy. Ale tutaj według mnie rysuje się problem:
- premier jest naznaczony , logicznym jest że minister finansów winien być z PiS , w innym przypadku kto zgodzi się firmować ewentualne porażki.
- jest sugestia Marcinkiewicza aby Roktia został wicepremierem , obawiam się że może to może być niemożliwym ze względów ambicjonalnych , a także gdyby jeszcze miał kierować jeszcze MSZ to merytorycznie nie byłby to trafny wybór(vide:Nicea albo śmierć).
2.Tak na dobrą sprawę te partie właściwie łączy tylko nienawiść , w najlepszym przypadku niechęć do lewicy, jeszcze dodać należy wspólny etos. Różnią ich kwestie na dzisiaj zasadnicze :gospodarka.
3.Stworzył się nie ciekawy układ obie partie mają mniej więcej takie same poparcie wyborców , w związku z powyższym żadna nie jest skłonna do głębszego kompromisu. Gdyby różnica w poparciu była znaczna to sytuacja byłaby o wiele łatwiejsza.
4.Do kompromisu najpewniej dojdzie, bo musi dojść , gorzej będzie później. Nawet jeżeli będzie koalicja to każdy z partnerów będzie szukał ewentualnie poparcia innych partii , tak na wszelki wypadek . A kogo mamy w zanadrzu: LPR i SLD, brrr.. jednych to odrzuca i drugich . Pozostaje 3 liga : LPR i PSL.
Kto wie czy PSL nie wyjdzie na tym najlepiej ( Ci to zawsze mają szczęście).
5.Może także zaistnieć sytuacja taka ,że powstanie rząd mniejszościowy PiS, zaś PO będzie go wspierać w kwestiach zbieżnych , to dla PO byłoby dobre wyjście z sytuacji , gdyż rząd taki będzie miał bardzo trudną sytuację , a i żywot krótki a PO zachowałoby twarz i szanse. Tylko czy PiS na to pójdzie? A co z deklaracjami wobec wyborców o koalicji i spójności programowej?
6. Ciekaw jestem zachowania sie SLD w Sejmie, obawiam się zaś sytuacji że będą chcieli wchodzić w mezalians z PSL. Nikt na takich układach nie wyszedł dobrze . Czy SLD nie rozmieni programu politycznego na drobne geszefty?
Sprawdzianem będzie najbliższe posiedzenie władz co dopoparcia Borowskiego , osobiście jestem zdecydowanym PRZECIWNIKIEM. Zadne tam płacze że prawica weźmie wszystko , jeżeli jest już taka wola wyborców to tak będzie . Ale to już nie należy do tematu.
7. Generalnie ciekawi mnie jak kształtować będzie się w praktyce opozycja parlamentarna.
8. Według szczątkowych danych osobowych Sejm widzi mi się jako mało kompetentny , ale poczekajmy.

Gość

oczywiście : "A kogo mamy zanadrzu: SAMOOBRONA i SLD brrr.."

Gość

W zapale polemicznym zatraciłem temat. Jeżeli chodzi o gospodarkę to o ile nie "nadwyrężą " ją rozdawnictwem, nie będą realizowac hasła TKM to gospodarka powinna się uchronić przed pertubacjami politycznymi. Widać już po pierwszych wypowiedziach że Marcinkiewicz trochę z rezerwą podchodzi do rewolucyjnych zmian. Skłaniam sie ku poglądowi że PiS - bracia Kaczyńscy w zasadzie mają główny cel -PREZYDENTURA , zwycięstwo niedzielne trochę ich zaskoczyło dlatego taka modyfikacja postaw. Do wyborów prezydenckich obiecywać będą jeszcze "złote góry" , po wyborach zobaczymy. Niebezpiecznym w tym wszystkim jest zagrożenie budową IV RP bo to mogłoby zburzyć i zakłócić wiele procesów gospodarczych. Ale będąc w koalicji nie mają szans realizacji tego , a tym bardziej w pojedynkę.

Gość

Może się mylę, ale mnie sie wydaje, że Kaczory kombinują mniej wiecej tak:

w kwestich ideologiczno, rozliczeniowych i sprawiedliwościowych sprawy załatwiać bedziemy w koalicji z platformersami, bo tutaj pomiedzy nami jest najmniej rozbieżności i .....kija nam nie wsadzą w szprychy

w kwestiach gospodarczych, szeroko pojętych,będziemy forsować swoje koncepcje socjalne, mając nieoficjalne wsparcie SLD i Samoobrony a może nawet PSL, bo przecież nam nie podskoczą a wręcz przeciwnie ... popchną

I w ten oto prosty sposób wymanewrujemy.... platformersów i zrobimy wszystkim innym również ...kuku i ....tradycyjnie, po polsku ......jakoś to będzie.

A że bedzie źle i publiczność sie w tym szybko połapie na podstawie zawartości swoich porfeli i odgwiżdże.... spalonego to już inna bajka

Gość

nie wiem czy słyszeliście nowiny iż po (mowa o p. d. tusku) a propos swojego podatku liniowego mowa o 3x15 chce się wycofać w sumie spawa o której mówili najwięcej, ech co za kraj ?
ponadto słyszeliście wieści iż teraz można mówić że po stara się mimo wszystko o zdobycie krzesła premiera, nie sądzę aby kaczorek oddał to na czym już siedzi. ech mimo to czy to nie śmieszne – przecież ledwo się zaczęło a ci już jakieś radykalne zmiany + znowu walka o fotele – i czemu ma to służyć interesowi polski ?

Gość

Na pytanie zawarte w temacie niniejszego topiccu, po dzisiejszym obejrzeniu w telewizji.......POPISU czyli :

obustronnej pustki programowej
obustronnego fałszu
obustronnej obłudy
obustronnej ignorancji
obustronnego pustosłowia
itd itp

nie mam wątpliwości ... ratuj się kto może

Gość

Gość

A ty syneczku w kogo celujesz, jeśli wolno zapytać???

Gość

Gość

Wyjaśnienie przyjmuję i dziękuję, ale po co tyle ... ekspresji????

Gość

My mamy swoją gospodarkę tylko mało kasy.

Możemy się rozwinąć szybko jeśli tylko zniesiemy głupie przepisy, usprawnimy sądy i przede wszystkim odkłamiemy język.

Na prawdzie można budować sprawiedliwie i szybko.
Wystarczy 10 lat żeby to Polak wylądował na Marsie.