Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

I po co demontowaliście pomnik Dzierżyńskiego?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bl
Gość





PostWysłany: Pią 16:12, 12 Maj 2006    Temat postu: I po co demontowaliście pomnik Dzierżyńskiego?

zapytał Ekor...

Byłem wtedy na Placu Dzierżyńskiego (teraz Bankowy) i wszystko widziałem. Kiedy się Felek "ułamał"
cała ulica oszalała z radości. Pamiętam też smętne gębusie milicjantów, którzy stali obok i którzy już nie mogli na tą naszą radość kiwnąć palcem. Stali jak te ogłupiałe kołki... I człowiek wtedy na prawdę myślał, że czas tych moskiewskich psów i ich treserów już się skończył ... Że Polska już dziękuje za opiekę Rosji i że za chwilę będziemy "jankesami" pełną gębą -ekonomicznie, mentalnie. Niczym powojenne Niemcy i Japonia póóójdziemy nareszcie do przodu, że aż będzie się kurzyło. Nawet bez planów Marshalla - wystarczy, że bez kajdanek na rękach. Ale gdzie tam... Zdjęcie Felka było niemal tak symboliczne jak podmiana Bieruta
na Gomółkę. Proces cofania się Rosji to nie tylko zdejmowanie ichnich gierojów z cokołów, wycofywania wojsk. Dopóki Rosja się nie wycofa z polskich umysłów (taki Ekor np.), dopóki rosyjska agentura polityczna nie będzie znajdowała pożywki w wyborcach takich jak Ekor, w51, Janiob, Ahron itd itd - Polska może bardzo, bardzo powoli oddryfowywać od matuszki rassiji. Dalej będzie po azjatycku - bieda, przekręty, korupcja,
emigracja (zwróćcie uwagę, że Polacy emigrowali TYLKO pod bizantyjską presją. Ani przed rozbiorami, ani w dwudziestoleciu międzywojennym nikt z Polski tak masowo nie uciekał. Stąd - skoro w51 tak załamuje ręce nad
emigracją młodych - niech może weźmie pod uwagę (zresztą nie tylko On - także tzw. supernarodowcy oraz rozmodleni siepacze od św.Mohera) właśnie tą możliwość, że ... skoro w dalszym ciągu ludzie emigrują - znaczy moskiewski smród się tutaj w dalszym ciągu panoszy.
Ot, taka "poetycka" poszlaka... A czy nie logiczna?
A teraz proszę bardzo -już siedemnaście lat upłynęło a stwierdzenia takie jak Ekora "nie trzeba było demontować pomnika Dzierżyńskiego" nie tylko nie są uważane za karalną aberrację, co wręcz zajebiście
modne ostatnimi czasy. I coraz modniejsze! Całe miliony Polaków mamroczą takie tekściki pod nosem. I skąd to się bierze? Czemu bolszewicka hydra podnosi łeb? Tylko z głupoty gminu pospolitego?
Chociaż nie znoszę kurdupla, to w pewnym momencie zastanawiałem się nawet, czy nie zagłosować w prezydenckich na Kaczora zamiast na Tuska (całe szczęście nie mam tego grzechu na sumieniu). A dlaczego się wahałem - proste. Skserowany mnie kokietował twardą polityką wobec Rosji (nawet "popełnił" spektakularny idiotyzm w postaci ronda Dudajewa). A tu dupa! Na Rosję bliźniaki może i ujadają (zresztą to więcej bezsensowna pokazówka) natomiast tam gdzie Polskę najwięcej trzeba chronić przed moskalem - rynek wewnętrzny - przymykają oko, wpuszczają, ZDRADZAJĄ kraj (bezczelnie tłumaczą, że PO im nie daje wyboru). Rzecz jasna mam teraz na myśli tych wszystkich Lepperów, Giertychów, Rydzyków i tym podobne arcyAntyzachodnie kreatury - ewidentne produkty Łubianki i FSB. Te osobniki w poglądach nieprzypadkowo przypominają Łukaszenkę, Żyrinowskiego, ukraińskiego Janukowycza - wszystko ta sama szkoła). Nota bene - czy ktoś czytał artykuł "Ludzie Rydzyka"? Jak nie, to polecam. Gdzieś się na pewno na Onecie jeszcze pulta. Doskonały artykuł. Czy to przypadek, że główni ideolodzy propagandowej machiny Radia Maryja (te wszystkie Marcinkiewicze i inni) mają taką a nie inną proweniencję polityczną?
heh...Ciężko zamknąć to wszystko w nawias jednego tematu (i tak już zrobiłem przeskok). Może ktoś odpowie, a może to olejecie. Grunt, że jak dla mnie wszystko to powoli układa się w zupełnie logiczną całość.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 19:53, 12 Maj 2006    Temat postu:

Oj cisną Cię buty Bujany cisną .Mam nadzieję że pocierpisz i może gdzieś dojdziesz.Na historię nie ma co się gniewać . Mojżesz trafił się raz .Dzis historii nalezy sie uczyć. Powinniście wreszcie zrozumieć jezeli nie podoba sie Wam ewolucja a tęsknicie do przemian na miarę rwolucji to ludzie pokroju żelaznego Felka będą nieodłacznym elementem tego pejzażu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 20:20, 12 Maj 2006    Temat postu:

Generalnie mógłbym się podpisać pod tym co napisałeś bl ale zupełnie się z Tobą nie zgadzam co do ocen naszej sceny politycznej. Nie podejżewałbym żeby obecny układ był na garnuszku Rosji (za wyjątkiem Leppera), ta ich nieporadność ekonomiczna wynika tylko i wyłącznie z niedowładu umysłowego zwanego socjalizmem. 17 ostatnich lat i exodus Polaków nie był raczej dziełem naszych "narodowo - katolickich - socjalistów" tylko raczej tych spod szyldu okrągłego stołu - to ten układ konserwował wpływy spadkobierców Feliksa. To dlatego nie oddałem głosu na PO i Tuska bo jestem przekonany, że chłopak może jest i dobry ale siedzi w kieszeni tym, którym zależy na zakonserwowaniu tej socjalistycznej chujni, której obaj mamy dość.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 20:21, 12 Maj 2006    Temat postu:

Ekor nas już nie stać na ewolucję konieczne są zmiany rewolucyjne - ...o przepraszam kontrrewolucyjne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bl
Gość





PostWysłany: Pią 20:46, 12 Maj 2006    Temat postu:

(Gazeta Polska)

Ludzie Rydzyka
Kim są najwierniejsi pretorianie ojca Rydzyka?
Jeden chwalił się walką w szeregach NKWD, drugi, zgodnie ze wskazówkami propagandy, ostro potępiał antykomunistycznych
biskupów. Inni wychwalali dyktaturę proletariatu i marksizm.

Dziś są ideologami Radia Maryja słuchanymi z uwielbieniem przez miliony patriotycznych słuchaczy.

W ubiegłą niedzielę organizatorzy nowego ugrupowania spotkali się w Sali Kongresowej. Jak się dowiedzieliśmy, salę wynajęła za 22 tysiące złotych firma Spes – Spółka z o. o., wydawca „Naszego Dziennika”. Oficjalnie – na koncert pieśni patriotycznych. – Świeccy mają obowiązek wejść do polityki, tworzyć partię. Inaczej zrobią to inni – ogłosił w czasie „koncertu” ojciec Tadeusz Rydzyk.

Jak ustaliła GP, proces tworzenia nowej partii, do której ojciec Rydzyk zaprosił teraz znane nazwiska, jest już zaawansowany. Kim są owi „świeccy”, którzy ją organizują?

Radio Maryja i dyktatura proletariatu

„Walka polityczna, kończąca się rewolucją socjalistyczną i ustanowieniem dyktatury proletariatu, stanowi decydujący warunek wyzwolenia klasy robotniczej od wyzysku” – dowodził prof. Edward Prus („Polityka jak zjawisko społeczne”, 1984).

Tydzień wcześniej w „Gazecie Wyborczej” ukazał się tekst „Partia Maryja”. Marek Kotlinowski, szef LPR zaraz po publikacji nie negował, że takie ugrupowanie powstaje i że LPR mogłaby być zainteresowana współpracą z nim. – Coś się dzieje, jakaś partia może się tworzy, ale jest za wcześnie, by o tym mówić. W każdym razie darzymy Radio wielkim szacunkiem – powiedział GW niedługo po pojawieniu się artykułu. Parę dni później zmienił zdanie. – Tekst o partii Maryja był wymierzony w Radio Maryja. Wszyscy, którzy przyłączyliby się do takiego ugrupowania, działaliby na jego szkodę – powiedział w rozmowie z GP.

Wodzuś Giertych kontra Żyd Nowak

Powstanie nowej partii to efekt wojny wśród narodowych katolików. LPR, która weszła do parlamentu dzięki poparciu Radia Maryja, zdominował najzdolniejszy i najbardziej medialny z jej liderów – Roman Giertych. Zaczął promować swoich ludzi, wywodzących się z jego poprzedniego niewielkiego ugrupowania – Stronnictwa Narodowego. Zbyt silna pozycja Giertycha zaniepokoiła ojca Tadeusza Rydzyka.

Jako jeden z pierwszych do ataku ruszył bliski współpracownik Rydzyka Jerzy Robert Nowak. 8 stycznia 2004 Nowak wystosował do posłów LPR list. „Wodzuś R. Giertych dąży do stworzenia z LPR partii wodzowskiej”, „zdumiewające jest, że ‘narodowiec’ R. Giertych coraz bardziej zbliża się w kierunku ‘Gazety Wyborczej’...” – to tylko niektóre fragmenty listu.

Jak dowiedziała się GP, nieco wcześniej wśród członków LPR kolportowano listę Żydów – polskich polityków, która tym różniła się od poprzednich tego typu spisów, że znalazł się na niej... Jerzy Robert Nowak.

20 września 2004 plan stworzenia nowej partii sformułował na piśmie prof. Rafał Broda. Miałaby to być „silna, zwarta i jednorodna” partia polityczna Wiara i Niepodległość. „Struktury partii powinny pokrywać cały obszar Polski, powinna je obowiązywać żelazna dyscyplina” – postulował.

Zbigniew Łabędzki, szef portalu ojczyzna.pl sprawę sformułował jasno: „Nie mamy czasu zajmować się drobnymi sprawami niezbyt wpływowych partii. My zajmijmy się Polską. Jest nas co najmniej 4 miliony”.

We wrześniu 2004 grupa współpracowników ojca Rydzyka stworzyła stowarzyszenie Nasza Przyszłość – Polska. Do założycieli stowarzyszenia należą m. in.: prof. Edward Prus, ks. prof. Czesław Bartnik, prof. Włodzimierz Bojarski (skłócony z Giertychem były wiceszef rady programowej LPR), prof. Ryszard Kozłowski i prof. Jan Szarliński. Przed tekstem o „Partii Maryja” Szarliński nie krył politycznych ambicji: „Można to nazwać partią, bo cele mamy takie same jak inne ugrupowania, czyli dobry wynik w wyborach, ale ja wolę określenie ruch jednoczący Polaków” (GW, 16.02.2005). Zaraz po tej rozmowie przestał udzielać jakichkolwiek wywiadów.

29 stycznia 2005 wrogowie Romana Giertycha powołali kolejny twór: Ruch Społeczny Odrodzenie Polski. Nazwiska jego twórców w dużej części pokrywają się z założycielami Naszej Przyszłości. Należą do nich prof. Jerzy Robert Nowak, prof. Stanisław Borkacki, ks. Czesław Bartnik, autor projektu stworzenia nowej partii prof. Rafał Broda, prof. Ryszard H. Kozłowski, pułkownik Mieczysław Struś oraz emerytowana sędzia Maria Trzcińska. Rzecznik ruchu prof. Broda nie jest zbyt rozmowny: – Nie uważam, że podawanie w tej chwili akurat w „Gazecie Polskiej” informacji na nasz temat było właściwe. Jak będziemy chcieli wyjść na szersze forum, to to zrobimy.

Nadzieja we wsi i Miejscowych Polakach

Nowa partia będzie najlepiej zorganizowanym ugrupowaniem w kraju. Od razu będzie miała do dyspozycji potężne struktury terenowe, czyli Koła Przyjaciół Radia Maryja, do których, według różnych szacunków, należy w Polsce od 150 do 200 tysięcy osób.

Oficjalnie opiekunowie Kół zaprzeczają, jakoby wciągali wiernych w działalność polityczną. Pociągnięci za język, mówią to samo co ksiądz Jan Krawczyk, opiekun Koła Przyjaciół Radia Maryja w Budzisławiu Kościelnym: – Organizujemy spotkania dla ludzi, którzy chcą się modlić i dowiedzieć czegoś o drugiej stronie naszego życia publicznego. Jakiej drugiej stronie? Ano takiej, dlaczego w Polsce jest źle, kto odpowiada za biedę i bezrobocie. Ludzie muszą znać prawdę. Ale to przecież nie jest działalność polityczna. Więc może pani powiedzieć tym, którzy kazali pani zadzwonić, żeby się nie bali.

„Węgrzy nie zdołali rozwiązać swych problemów własnymi siłami, co bardzo mocno rzutowało początkowo na nastroje społeczeństwa, powodując zwłaszcza przypływ antyradzieckiego nacjonalizmu” – ubolewał w 1956 roku prof. Jerzy Robert Nowak („Węgry 56 – Polska 81: bez uproszczonych analogii”, „Zdanie” 2/1983).

„W Polsce w tym czasie powstał dogodny grunt pod idee socjalizmu, które niejako wisiały w powietrzu. Robotnicy, chłopi, inteligencja, część arystokracji – wszyscy poczuli się jednakowo synami tej samej ojczyzny” – oceniał początki PRL ksiądz prof. Czesław Bartnik („Wojenne przełomy”, „Tygodnik Polski” nr 20 (79) z 13.05.1984).

To wbrew pozorom nie dawne wypociny obecnych liderów SLD, a niegdysiejsze publikacje najbliższych współpracowników ojca Tadeusza Rydzyka. Ich podpisy znalazły się pod dokumentami powołującymi ugrupowania, będące zalążkiem nowej partii.

Czy Macierewicz nazywał się Izaak Singer

– Czy nosił Pan kiedyś inne nazwisko? Na przykład Izaak Singer? – pyta Antoniego Macierewicza Zbigniew Łabędzki, redaktor naczelny portalu internetowego ojczyzna.pl. – Nie nosiłem nigdy nazwiska Izaak Singer. Z tego co wiem, nie nosił takiego nazwiska także nikt z mojej rodziny, czy to od strony Ojca, czy Matki, a więc nikt z Macierewiczów, Nowakowskich, Grabowskich, Niementowskich czy też Strączyńskich, Winczakiewiczów lub Kozarskich. Jak było w XVII wieku – nie wiem, ale za ostatnie 300 lat gwarantuję – precyzuje poseł.

Pytający nie daje za wygraną. – Kilku byłych „solidarnościowców” stwierdza, że był Pan chrzczony w obozie dla internowanych w Łupkowie koło Komańczy w Bieszczadach. Chrzcił Pana ks. Miska. Przytacza się ten fakt jako dowód, że nie był Pan wcześniej katolikiem. Macierewicz odpiera zarzuty: – Ochrzczony zostałem w kościele pw. św. Jakuba Apostoła w Warszawie (na placu Narutowicza) 31 sierpnia 1948 r. 4 tygodnie po urodzeniu. Akt chrztu w księgach parafialnych nosi nr 417, rok 1948.

Rozmowa wygląda jak egzamin. Jeden z nielicznych w obozie Radia Maryja polityków, którzy coś znaczyli w antykomunistycznej opozycji okazuje się być w tym środowisku kimś podejrzanym. Podejrzanym także... ze względu na swą antykomunistyczną działalność. „Jednym z najczęściej powtarzanych zarzutów jest Pański udział w KOR” – pyta dziennikarz. I Macierewicz tłumaczy się gęsto ze swej współpracy z Michnikiem i Kuroniem.

Egzamin nie zniechęca Macierewicza. Pytany przez GP o plany powołania partii bliskiej Radiu Maryja, odpowiada: – Byłbym bardzo zainteresowany wstąpieniem do takiego ugrupowania. Ono reprezentowałoby przecież moje poglądy, mój program.

Rydzyk: świeccy, tworzyć partię

Kandydat Macierewicz egzamin zdał – jego nazwisko znalazło się wśród wymienionych w Sali Kongresowej przez ojca Rydzyka polityków, którym jego radio „winne jest wdzięczność”. Obok Macierewicza znalazły się nazwiska wszystkich rozłamowców z LPR – posłów kół Dom Ojczysty i Porozumienie Polskie, Jana Olszewskiego z ROP, a także Andrzeja Leppera. Ani słowa o liderach LPR na czele z Romanem Giertychem.

Najbardziej aktywni członkowie Kół Przyjaciół Radia Maryja działają w Kołach Miejscowych Polaków, które powstają na wsiach i w małych miasteczkach. To właśnie od nich ma się zacząć tworzenie regionalnych oddziałów nowej partii. Miejscowi Polacy obecni są już w trzech województwach: lubelskim, małopolskim i kujawsko-pomorskim.

„Wieś oparta na własności ma większą szansę ratunku zachowania Ojczyzny niż miasto, gdzie rządzi przede wszystkim złowrogi pieniądz. Na wsi zatem szczególnie spoczywa zadanie obrony narodu i państwa. Zadania nie wykona żadna z obecnych partii, a jedynie ruch zjednoczonych Polaków do osiągnięcia bezwzględnej większości w wyborach (...). Zwiększy się siłę wyborców jednocząc ich praktycznie w kołach miejscowych Polaków” – taką koncepcję budowy ugrupowania przedstawił na spotkaniu koła dr Hubert Jochim z Bysławka, członek stowarzyszenia Nasza Przyszłość – Polska.

Z NKWD do Radia Maryja

Kim są najwierniejsi pretorianie ojca Rydzyka?

Prof. Edward Prus ze stowarzyszenia Nasza Przyszłość – Polska znany jest z publikacji na temat rzezi Polaków dokonywanych przez Ukraińców. Prus to człowiek o dwóch życiorysach. W PRL zapewniał, że w latach 40. walczył z Ukraińcami w szeregach wywiadu NKWD i w sowieckich „istriebitielnych batalionach”, zwanych szwadronami śmierci.

Po 1989 roku dowodził, że bił UPA, będąc członkiem Szarych Szeregów. Pytany o konkretne walki wskazywał miejsca, gdzie Szare Szeregi nigdy nie działały.

Dziś prezentuje się w swych książkach jako obrońca Polaków. W PRL walczył także w imię komunizmu. Bohaterami książki Prusa „Pannacjonalizm” są „antykomuniści i neofaszyści dążący uparcie do obalenia socjalizmu i do restauracji kapitalizmu w tych krajach, w których przemiany rewolucyjne ugruntowały się na trwałe”.

W książce „Herosi spod znaku tryzuba” z 1985 roku Prus jako dowód na to, że nacjonalizm ukraiński to wciąż aktualne zagrożenie, cytuje rzecznika Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Katowicach, który poinformował o zatrzymaniu będącej na usługach CIA obywatelki ukraińskiej, która przemyciła do Polski materiały oraz instrukcje propagandowe przeznaczone do „organizowania działalności nacjonalistycznej na terenie Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej i Polski”.

W 1984 roku Prus opublikował tekst „Polityka jako zjawisko społeczne”, w którym pisał: „Marksizm wykazał, że walka klasowa jest napędową rozwoju społeczeństwa podzielonego na antagonistyczne klasy. Walka klasowa prowadzi do zastąpienia starego ustroju nowym ustrojem społecznym. (...) Walka polityczna, kończąca się rewolucją socjalistyczną i ustanowieniem dyktatury proletariatu, stanowi decydujący warunek wyzwolenia klasy robotniczej od wyzysku”.

Prusowi wielokrotnie stawiano publicznie zarzut współpracy ze służbami specjalnymi, któremu ten zaprzeczał. W głębokim PRL jako jeden z nielicznych miał dostęp do sowieckich archiwów. Agentem KGB nazwał Prusa prof. Bohdan Osadczuk, politolog, zwolennik zbliżenia polsko-ukraińskiego. Zarzucił Prusowi, że ten wykorzystywane w swoich pracach dokumenty otrzymywał od pracowników KGB wydelegowanych do niszczenia Kościoła greckokatolickiego. Z kolei poseł Mirosław Czech, przedstawiciel mniejszości ukraińskiej w Polsce, nie ma wątpliwości, że Prus musiał być konsultantem SB – w 1985 roku napisał dla niej obszerną ekspertyzę o mniejszości ukraińskiej.

Nowak – wróg kardynała

Bodaj najbardziej zaskakujące, jak na ideologa Radia Maryja, poglądy głosił Jerzy Robert Nowak, założyciel Ruchu Społecznego Odrodzenie Polski, były członek władz Stronnictwa Demokratycznego i pracownik ambasady PRL na Węgrzech. W przeszłości atakował niektórych duchownych za ich antykomunizm, pochwalał natomiast zachodnich księży postępowych, którzy w komunistach widzieli sojuszników.

Jeszcze w 1988 r. pisząc o węgierskim powstaniu z 1956 r. ostro krytykował kardynała Mindszentyego. Powodem był nieprzejednany antykomunizm duchownego. Nowak pisał: „Szczególnie jaskrawym przejawem braku rozsądku politycznego i nieprzejednania Mindszentyego było przemówienie wygłoszone przez niego w radiu 3 listopada 1956 r. Przemówienie cechowała arogancja i zadufanie. Mindszenty wyraźnie dystansował się od legalnego rządu Nagya” („Węgry. Burzliwe lata 1953-1956”, Almapress-Studencka Oficyna Wydawnicza ZSP, Warszawa 1988).

Nowak wspominał tez o „trudnościach” polityki Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej – konieczności zawieszenia Węgierskiego Związku Pisarzy i innych stowarzyszeń twórczych i skazaniu w 1959 roku kilku pisarzy na kary więzienia.

Nutę krytyki reakcyjnego kleru znajdujemy też w jego pracach o wojnie domowej w Hiszpanii. Z nieukrywanym entuzjazmem pisał tam o katolikach, którzy blisko współpracują z komunistami: „Najbardziej optymistycznym świadectwem pod tym względem są znamienne słowa sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Hiszpanii – Santiago Carrillo dla francuskiego ‘Figaro’ (3 lutego 1967 r.): ‘My, komuniści hiszpańscy, uważamy, że sprzeczności dzielące katolików i siły lewicowe, które spowodowały tyle zła, są dziś przezwyciężane’...” („Siły opozycyjne w Hiszpanii”, PISM, Warszawa 1969).

Nowa siła na arenie dziejowej

Prof. Stanisław Borkacki, ekonomista z Krakowa, jeden z założycieli Odrodzenia Polski, to autor podręcznika ekonomii politycznej z czasów PRL. „Najpierw więc masy pracujące muszą obalić panowanie burżuazji i zdobyć władzę, a dopiero potem przystąpić do budowy podstaw gospodarki socjalistycznej” – objaśniał zasady ekonomii politycznej socjalizmu.

Dziś Borkacki należy do głównych ideologów Radia Maryja. W swej książce „Polska w potrzebie” narzeka, że „wiedza o tym, jak bardzo Żydzi szkodzą Polsce i Polakom jest ograniczona”. Pisze, że w trwa „przygotowanie w Polsce gruntu do osiedlania się Żydów, stworzenia sobie zaplecza przed Arabami, kosztem Polski i Polaków, a nawet za cenę unicestwienia naszego państwa”.

Ksiądz Bartnik – katolik koncesjonowany

Do założycieli Ruchu Społecznego Odrodzenie Polski należy ksiądz Czesław Bartnik, krytyk Ameryki, NATO oraz „ateizmu politycznego”, propagowanego przez lewicowe i liberalne ugrupowania. Jest profesorem KUL, autorem wielu prac teologicznych. Pisał także o Janie Pawle II i Prymasie Wyszyńskim.

W PRL należał do ideologów Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego (które w 1989 r. zmieniło nazwę na Unię Chrześcijańsko-Społeczną). Było to jedno z koncesjonowanych przez władze stowarzyszeń katolickich, mających swych posłów sejmie. ChSS poparło stan wojenny, weszło w skład PRON.

Bartnik występował na imprezach ChSS, publikował na łamach organu stowarzyszenia – „Tygodnika Polskiego”.

Gdy na początku lat 80. tygodnik apelował do chrześcijan o udział w procesie odnowy i w wyborach do rad narodowych, ksiądz Bartnik pisał w filozoficznym tonie: „Chrześcijanie winni kroczyć na czele budowniczych świata tworzących rodzinę ludzką, urządzających nowe społeczeństwa. Nie ma tu miejsca na izolacje i podziały” („Człowiek, materia, kosmos”, „Tygodnik Polski” nr 17(76) z 22.04.1984 r.).

Dziewczęta z Bombaju nie będą całować do krwi

Dziś twórcy politycznego zaplecza Radia Maryja zapowiadają walkę o interesy narodowe i odnowę moralną. Bo jest bardzo źle: „Uczniowie klas piątych szkół podstawowych śpiewają piosenki ‘o dziewczętach z Bombaju co namiętnie kochają i całują tak mocno do krwi’ ” – alarmuje prof. Włodzimierz Bojarski z Naszej Przyszłości w swej książce „Więcej Polski”.

Dlaczego nowa partia jest koniecznie potrzebna? Bo: „Nasi dawni i nowi wrogowie odurzyli nas propagandą przemian, pozornej wolności, bogactwem na rynku i obietnicami przyszłego rozwoju, a tymczasem ograbili nas ze znacznej części majątku narodowego i dorobku poprzednich pokoleń. Zaciera się i niszczy naszą kulturę narodową w zamian za oszałamiającą rozrywkę. Idą nowe czasy mieniące się kolorowymi witrynami, opakowaniami i morderstwami” – dowodzi Bojarski na stronie internetowej Naszej Przyszłości.

Brutalna ingerencja w sprawy wewnętrzne Ukrainy

Niektóre postulaty twórców zaplecza politycznego Radia Maryja z pewnością zaskoczą wielu antykomunistycznych wyborców. Gdy na Ukrainie trwała pomarańczowa rewolucja, prof. Rafał Broda wystosował list otwarty do lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, protestując przeciwko jego poparciu dla Juszczenki. „To zachowanie, na granicy śmieszności (gratulacje dla Juszczenki), każe mi podać w wątpliwość Pana kwalifikacje (...), brutalna i nie mająca precedensu ingerencja w wewnętrzne sprawy Ukrainy, której dokonują dzisiaj politycy w imieniu Polski, musi budzić oburzenie” – pisał m.in.

Profesorowi Prusowi tekst z pewnością się spodobał.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 22:57, 12 Maj 2006    Temat postu:

Rozumiem że czasu coraz mniej, dlatego warto zastanowic się czy budowac IV RP w tych założeniach które proponuje PiS , czy wziąść się za to co najwazniejsze - rozwój gospodarczy. Pytanie zasadne co tym biciem piany np. o IPN, bezpiece, UB, SB , komunie chcecie osiągnąć? To jest temat w zasadzie dla historyków , oczywiście po mądrym opracowaniu jest cennym. Ale sposób w jaki do tego zabieracie się świadczy że teraz Wy jesteście w ręku graczy politycznych, tak jak nasze pokolenie było tłem pewnej gry politycznej w szerokiej skali . Tylko w naszym pokoleniu była nadzieja , widać było efekty z dnia na dzień , nie rozdzieralismy szat że II RP nieumiejętną polityką wpędziła kraj w pożogę wojenną, zapewne nie było innego wyjścia , ale narzekać można było.Historia lubi zataczać koło. Wy w swojej ocenie idziecie na skróty, pokażcie solidną analizę zdarzeń roku 68, czy 70, pokażcie inne realne wyjście niż UW. RWPG i wiele innych kwestii. Nikt jakoś za to się nie bierze, bo i temat śliski .Łatwiej operować bolszewią , komuną , pustosłowiem nic więcej .W ramach symetrii lata po 89 r. też są wdzięcznym okresem do takich , czy podobnych pseudoanaliz. Proszę wierzyc że dużo w tym stylu można by napisać. Ale co to da , czas ucieka i faktycznie pozostanie rewolucja , oby ta rewolucja nie zaskoczyła Was , bo niekoniecznie Wy musicie byc jej twórcami Temat jest trudny, dlatego wymaga odwagi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:22, 12 Maj 2006    Temat postu:

BL Ekor ma racje,myślicie że Ludziom przeszkadzały pomniki,nazwy ulic itp.? Nie!I wydaje się być głupotą trawić pieniądze publiczne na przemianowywania.Ja nadal mówię ,że idę do parku Kasprzaka gdzie stał jego pomnik a nie do parku Wilsona jak go zwą teraz i tak pozostanie w pamięci wielu ludzi.Toż to niewielu wie co to za jeden ten Wilson..?Poza tym to jest wpadanie w skrajności ,Przed II Wojną wszyscy patrzyli też na zachód a oni na nas się wypięli,Potem jak twierdzicie byliśmy uciskani przez ZSRR i co zrobiliście krok w tył i znowuż patrzycie na zachód..? a oni znowuż mają nas za maluczkich.Dopóki będzie tak jak teraz to zawsze będziemy słabi.My powinniśmy utrzymywać poprawne stosunki z naszymi wszystkimi sąsiadami a nie tylko klapa na oczy i USA,Anglia i Francja oni są daleko od nas a sąsiedzi blisko i o tym należy pamiętać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:36, 12 Maj 2006    Temat postu:

Poza tym dlaczego się nie mówi całej prawdy dlaczego Stalin się wściekł i uderzył w Polskę? Przecież on prosił polski rząd aby mu pozwolili ruszyć na Niemcy przez Polskie terytoria ale Polacy się nie zgodzili i tym sposobem zostaliśmy zaatakowani z dwóch stron!!! O tym się nie mówi dokumentacje poginęły.Historia powinna być wiarygodna i bezstronna.A czy poświęcenie przez AK ludności Warszawy tylu ludzi młodych zginęło słusznie?Przecież AK to zrobiło po to tylko by udowodnić że to oni bez pomocy AL i ZSRR wyswobodzili Warszawe,Doprowadzając tylko do jej zniszczenia i wymordowania ludności cywilnej.To była zwyczajna buta AK!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bl
Gość





PostWysłany: Sob 0:21, 13 Maj 2006    Temat postu:

Pardon - Ekor zrób coś, jakiś filtr nałóż czy co, ale ja tej kolorowowłosej blondyny spokojnie czytać nie mogę. Działa na mnie jak ta niebieska substancja na Mr Jekyla.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 0:32, 13 Maj 2006    Temat postu:

Przepraszam Bujany Lesie że się wtrącam,czytam Was bardzo uważnie ale tak to już jest każdy ma prawo do własnych poglądów i ocen w tym historii i bardzo źle świadczyłoby o Arielce gdyby pisała tak żeby przypodobać się innym,osobiście też w niektorych miiejscach mam inne zdanie ale mi to nie przeszkadza. Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 0:34, 13 Maj 2006    Temat postu:

Mam nieodparte wrażenie Bujany że może przyjdzie czas gdy napiszę " Troje przyjaciół z boiska....." Kto to wie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bl
Gość





PostWysłany: Sob 0:57, 13 Maj 2006    Temat postu:

Niezależny...
Po pierwsze muszę Ci powiedzieć, że ta Twoja wysokiej próby kultura osobista charakteryzująca się dużą częstotliwością "przepraszania"
od dawna wprawia mnie w zakłopotanie. Jesteś jednym z najinteligentniejszych ludzi jakich czytałem na forach (jednym
i drugim forum zresztą - bo na dwóch występowałeś) i zaczynam wręcz powątpiewać w szczerość tych Twoich padalcowatch ukłonów. To Ty mi wybacz - ale taki już niekulturalny jestem. Za późno na wychowywanie.
Co miałem powiedzieć Ekorowi - powiedziałem. Jedyne co bym poprawił - to że ujęłem Jekylowi tutuł doktorski.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 1:17, 13 Maj 2006    Temat postu:

Bujany o miłe co piszesz, zacznę może jednak od tego że szczerość jak piszesz moich ukłonów budzi Twoje zastrzeżenia to zapewniam Cię o ich autentyczności jestem jaki jestem tak mnie wychowano i tyle, zapewniam Cię że pracując w usługach tak samo traktuje moich klientów i moich ludzi. Co do słowa przepraszam a czy to coś kosztuje? zauważ jak mało już to słowo jest używane podobnie jak słowo dziękuję dla mnie te słowa wcale nie są obce stosuje ich na co dzień nie znaczy to wcale że nie mam swojego zdania zapewniam Cię że go mam i to często bardzo stanowcze i jednoznaczne ale w pewnych granicach kultury. Twoje 2 man down
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 6:45, 13 Maj 2006    Temat postu:

Widzę, że Bujanemu ...dupa ożyła jezor
i sarkastyczny żart Ekora stał się jego odskocznią /Bujanego/ do wskoczenia ... na koń z ulubioną śpiewką ” ... lanca do boju, szable w dłoń ... bolszewika goń, goń, goń” którą to pieśń śpiewaliśmy w akademikach w czasach kiedy jeszcze .... Bujany był w ... planie pięcioletnim. Very Happy

Co do jego wstępnego wywodu a może raczej ....wzwodu [-( to polemizować z nim nie zamierzam, Shame on you poza stwierdzeniem, że sytuacja o której pisze jest wynikiem postaw takich jakich jest sam reprezentantem. :cry:
Od ściany ... do ściany. Dancing
Bo o ile mnie pamięć nie myli, to Bujany był już sympatykiem wszystkich ugrupowań występujących we .... wszystkich możliwych politycznych konfiguracjach /poza SLD oczywiście/ jezor
Ale cóż ... każdy może się mylić, chociaż tak wybitnemu ... statyście jak Bujany, raczej to się zdarzać nie powinno. Mr. Green

Pozdrawiam :?b
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 9:26, 13 Maj 2006    Temat postu:

Refleksje ... na dziś! Dzierżyński i przepraszanie.

Cy mamy przepraszać ruskich za Dzierżyńskiego, który... itd.?

Dziś jest Powłokoma. Czy L. Kaczyński przeprosi naród ukraiński za .... skutki mordowania polaków po stronie polskiej i stronie, tam gdzie Lwów?
Wiem,że Przydent postąpi po swojemu. Nie zapowiedział, co zrobi! Ale sądzę, że słowo "przepraszam" powinno paść!
A co zrobi Juszczenko? Nie liczę na przeprosiny!
1. Niewyjaśniona jest sprawa UPA.
2. Kto odpowiada za to? Rosja czy Ukraina? A może tylko i wyłącznie ZSRR!?
3. Czy nastąpi podobna scena za wschodnią granicą i kiedy? A to miejmy też na względzie.

Więc to co zrobił Krwawy Felek zrobiłby ktoś inny, jeżeli by się w to nie wepchal. I za Felka nie możemy nikogo przpraszać, ani nas osądzać za niego. Felek jest symbolem rewolucji i jako symbol był użyty na forum.
Też zdjęcie go ze swego placu i przemianowanie placu było symbolem zerwania z dotychczasowym narzuconym statusem i nic innego. Nie było to przeciw komuś!

Za Felka nie, ale za Pawłokomę, ale we świetle, że to był odwet (za UPA) powinniśmy przeprosić. A przepraszanie i kultura niemadagaskarska nie świadczy, że ten co przeprasza, robi to w złych instencjach. Mr. Green

PS. że to dziś jest źle postrzegane... ciekawa.ewolucja Liar ...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin