|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:00, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
"Ostatnie badania rynku podają że 40% Polaków( w grupie ludzi starszych) nie wykupuje zapisanych leków ..lub szuka tanich zamieników.Fanaberia wynikająca z ekstrawagancji?" - ZA KOMUNY BYŁY TYLKO TANE ZAMIENNIKI.
POGADAJ SPECJALISTO Z FARMACEUTAMI.
ASORTYMENT LEKÓW I MOŻLIWOŚCI LECZENIA ZMIENIŁY SIĘ TAK SAMO JAK POLSKI HANDEL - takie BANANY MOŻNA JEŚĆ DO WOLI CAŁY ROK - A NIE TYLKO W BOŻE NARODZENIE - pamiętam to znakomicie - banan i pomarańcza - JEDNA - pod choinkę w latach 60- ych.
Dzisiejsi emeryci narzekają - bo nie mają pojęcia - jak się żyło emerytom za komuny - wtedy mieli ich w ........
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:37, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jaga napisał: | ........ Czy emerytom w PRL żyło się lepiej? Czy państwo, dotując nadmiernie służbę zdrowia i leki, nie zubożyło dzisiejszych emerytów,przejadając ich własne wypracowane pieniądze?
Skoro przechodzimy do szczegółów, wspomnę artykuł z Kulis, sprzed wielu lat - para emerytów, którą stać na jedną ekstrawagancję niedzielną - galaretkę na deser..
Z Waszych utyskiwań pojawia się marzenie o jakiejś utopijnej komunie, gdzie państwo pozyskuje w sposób cudowny środki, aby móc finansować wszystkich swoich obywateli do wysokości ich potrzeb.
Niestety, Niezależny, każdy rząd będzie dla Ciebie zły - bo przy każdym "prowincja" będzie wyglądała tak samo, jak w opisie Ekora. |
Nie rozumiemy się Jago;
1.Wskaż miejsce w którym napisałem że w PRL emerytom żyło się lepiej?Dalej też nie zamierzam dokonywać takich porównań.
2.Jeżeli widzisz jako przyczynę zubożenia dzisiejszych emerytów tym że za czasów PRL państwo nadmiernie dotowało służbę zdrowia i leki, to teza rzeczywiście dosyć oryginalna. Co do tej galaretki i Kulis ... dajmy temu spokój.
3. Ja nie utyskuję, ani nie trapią mnie marzenia o utopijnej komunie.Nie oczekuję też cudów gospodarczych, Hasło "Od każdego ...i każdemu...." straciło już dawno swoją świeżość i atrakcyjność.
A co do rządów to kategoria zły , dobry jest wielce umowną, zaś opis prowincji jest taki jaki jest.Żadnym lukrem ideologicznym się go nie osłodzi.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:38, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:46, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ekor napisał: | Filomidanek napisał: | .........
W 1950r. Polska i Hiszpania były porównywalne pod względem poziomu gospodarczego.
Dzięki komunie Polska rozwijała się w tempie żółwia a Hiszpania zrobiła "wielki krok naprzód (nie stojąc na skraju przepaści) "
co doprowadziło , iż w latach 80-ych Hiszpania była krajem ZNACZNIE BOGATSZYM
mamy szanse - ale tylko szanse dogonić HISZPANIE ZA 20 PARĘ LAT , PORTUGALIE ZA 10 -12 LAT .
: |
W 1950 r. według jakich kryteriów??? Pustosłowie.Porównywć można porównywalne.Nie neguję że gospodarka kapitalistyczna wyzwala ludzka przedsiebiorczość.Ale to jeszcze nie wszystko istnieje sieć bardziej skomplikowanych powiązań.Zachodowi w pewnym momencie potrzebna była Hiszpania i Portugalia.Otrzymały one silne wsparcie ekonomiczne.Gdyby nie to to do dziś Portuglia byłaby "krajem kwitnących goździków" a w bazie morskiej na Gibraltarze cumowałby krązownik "Piotr Wielki" wydając przepustki na Morze Śródziemne.
Pomijamy aspekt walki dwu systemów..w ramach tej walki czy też konfrontacji podejmowane były też decyzje gospodarcze. Uwarunkowania klimatyczne , położenie przy nieduzych nakładach dają dosyć szybko znaczny dochód w dziedzinie usług turystycznych.Też tego pominąć nie można.Jest cały spolot uwarunkowań .Jeżeli dokonywać porównań to z sensem.
Filomidanek napisał: | .........
TWÓJ CYTAT ŚWIADCZY , IŻ JESTEŚ CZŁOWIEKIEM BEZ POJĘCIA W TEMACIE HISTORII GOSPODARCZEJ |
Tu zgodzę się że poziom nauki "za komuny" był w pewnych dziedzinach niski.Tak, to będzie jeszcze długo pokutować.Niestety. |
Pod koniec lat 80. na podstawie danych ONZ zgromadzonych na potrzeby International Comparison Project Kazimierz Łaski i Jolanta Zięba porównali rozwój Hiszpanii i Polski w latach 1950 –1980. Stwierdzili, że oba kraje miały w 1950 roku podobny stopień rozwoju gospodarki. 30 lat później PKB na mieszkańca był w Polsce o 31 procent niższy niż w Hiszpanii. W 1987 roku produkt narodowy PRL spadł do 54 procent hiszpańskiego
PUSTOSŁOWIE-TO TY UPRAWIASZ - EKORZE.
OSOBISTE DOŚWIADCZENIA "POSTKOMUNISTYCZNEGO" EMERYTA -TO ZA MAŁO ABY WYPOWIADAĆ SIĘ NA POWAŻNE TEMATY.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:06, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dyskusję można prowadzić do pewnego poziomu i momentu.Mam zasadę nie wchodzić w adwersarza buty ani sięgać do biografii .Liczę na wzajemność.Ten sposób dyskusji raczej średnio mnie interesuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:35, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ekor.. Oczywiście, że nigdzie nie napisałeś, że emerytom w PRLu żyło się lepiej. Jednak, Twoje przywołanie sprawy braku wykupu 40% lekarstw zapisanych przez lekarzy sugerowało takie przypuszczenie.
Co do zubożenia dzisiejszych emerytów.. a raczej obniżenia poziomu emerytur.. wiele słyszeliśmy na temat skonsumowania przez Państwo składek, odprowadzanych przez lata na nasze emerytury. Na różne cele, zapewne, w tym było też wiele niegospodarności, a ekipy po zmianie systemu nie były lepsze. Oczywiście, pamiętam też nasze dyskusje wokół tego tematu, argument ilości osób pracujących utrzymujących emerytów... sprawa jest złożona.
Co do oceny życia na prowincji.. nasze zdanie się nie różni.
Wspomniana galaretka.. brzmi śmiesznie. A dla mnie to kamień milowy, pamiętny po latach, od którego zaczęłam się przyglądać i rozumieć, jak ludzie żyją naprawdę. Że moje średnio-dostatnie, mieszczańskie życie nie jest standardem. i
Generalnie, czyjakolwiek krytyka aktualnego stanu rzeczy powoduje przypuszczenie, że ktoś sądzi, że w innym układzie, systemie byłoby lepiej. Że znikły by niesprawiedliwości, dolegliwości, bieda. Nie jest tak, że jej nie widzę, nie współczuję, nie uważam, że państwo powinno otoczyć mądra opieka potrzebujących. Ale generalnie, preferuję te sposoby, które prowadziłyby do pozytywnej zmiany, a nie doraźnej pomocy, i zawsze z udziałem i wkładem zainteresowanych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:49, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ekor napisał: | Dyskusję można prowadzić do pewnego poziomu i momentu.. |
Dopiero teraz przeczytałam.. Nie miałam zamiaru przewodzić napadowi na Ciebie, Ekor. Po prostu, różnimy się spojrzeniem na niektóre sprawy, co pozwala przedstawić różny punkt widzenia i argumenty. Które, wbrew pozorom, czasami docierają... Powodują dalsze przemyślenia...
Tylko, Filomidanku, skupiajmy się na argumentach, a nie obrażajmy, nie napadajmy na dyskutanta. Rzeczywistość nie zmienia się w zależności od tego, z kim rozmawiamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:53, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ekor -może nie napisał, to ja napiszę.
Emerytom za PRL żyło się zdecydowanie lepiej - jeżeli tego nie widzicie to jesteście albo ślepi , albo zakłamani i nie chodzi mi o nowy nabytek Forum gdyż z .......... nie rozmawiam.
Jago nie wiem w jakim oderwanym od rzeczywistości świecie żyjesz - mogę wybaczyć BL bo przyjeżdżając co jakiś czas biedy się nie widzi -za komuny nawet w stanie wojennym też tak było czasami, nawet pełne półki -lodówki , tv , wędlina , a Pewex to w ogóle eldorado .
Dopóki będziemy żyli w kłamstwie tak będzie- nikt się biedą nie chwali - bo to wstyd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 0:53, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jago nie chodzi tu o zmianę układu -chodzi by piętnować nieudaczników - nie mam zamiaru wracać do komuny - tych których wymieniłem to najgorsi przywódcy jakich mieliśmy i mamy w całym 20leciu - i nie jest to moje widzimisię owoce ich rządzenia są zatrważające .
Każdy inny rząd był lepszy od nich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 1:06, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ahronie.. zdania w tej kwestii są podzielone.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 1:19, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zobacz bezrobocie ,PKB , inflacje .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 8:25, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Każdy inny rząd był lepszy od nich. |
haha. Każdy inny, czyli ten też jest z tej samej puli , bo "każdy",jak na przykład "ten!" .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 12:02, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jaga napisał: |
Niestety, Niezależny, każdy rząd będzie dla Ciebie zły - bo przy każdym "prowincja" będzie wyglądała tak samo, jak w opisie Ekora. |
Nie tak do końca Jago, w życiu masz to szczęście że nie znasz uroków prowincji u Was wszystko jest łatwe, prowincja za komuny różniła się od aglomeracji tym że nie we wszystkich miastach były tramwaje owszem był pewien niedostatek w zaopatrzeniu ale z tym dawaliśmy sobie radę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:13, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ahron napisał: | Zobacz bezrobocie ,PKB , inflacje . |
W 1988 roku za całą pensję można było kupić 5 razy mniej jajek, 12 razy mniej masła, 7 krotnie mniejszą ilość kawy oraz pięć razy mniej wódki.
W 1988 roku przeciętnie zarabiający Polak na nowy samochód musiał pracować ponad 8 lat (100 miesięcy). Telewizor to równowartość 10 pensji. Na koniec 2007 roku jedna wypłata stanowiła 12 proc. samochodu, i starczała na zakup 3,6 telewizorów.
Oczywiście kupno wielu artykułów -to było "cudowanie" zamiast kupowania.
Pamiętam jakim "cudem" było kupno pralki Wiatka za 3 średnie pensje krajowe (w 1988r.) - 6 zmysł kazał stanąć pod sklepem - przywieżli 4 - byłem 3 . Niech kto zgadnie ilu było chętnych i od której stałem ?
NAWIS INFLACYJNY WYNOSIŁ WTEDY OK.25 % DOCHODÓW LUDNOŚCI.
[link widoczny dla zalogowanych]
Od faktow - ważniejsze są odczucia "emerytów" - jak ktoś "nieszczęśliwy" - to nic nie pomoże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 14:19, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ekor napisał: | Dyskusję można prowadzić do pewnego poziomu i momentu.Mam zasadę nie wchodzić w adwersarza buty ani sięgać do biografii .Liczę na wzajemność.Ten sposób dyskusji raczej średnio mnie interesuje. |
brak w odpowiedzi argumentów merytorycznych - świadczy o tobie - "pustosłowny" adwersarzu.
W 1980 roku spożycie indywidualne było w Polsce o 49 procent mniejsze niż w Hiszpanii. O jakości życia decyduje także łatwość dostępu do usług. Tymczasem pod koniec lat 80. w PRL w handlu pracowało 3,5 procent zatrudnionych, gdy w krajach Europy Zachodniej od 15 do 20 procent.Budownictwo mieszkaniowe było w Polsce o 39 procent mniejsze niż w Hiszpanii.
itd itd
Ale żeby dyskutować - to trzeba choć troche wiedzieć i myślec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:21, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W 1988 roku za całą pensję można było kupić 5 razy mniej jajek, 12 razy mniej masła, 7 krotnie mniejszą ilość kawy oraz pięć razy mniej wódki. |
Pomijam iż lata 80-te to okres szczególny z inflacją wynikłą li tylko z działań Solidarności (wzrost płac o 100%) w 80-tym. Ale w poszczególnych statystykach pomijany jest skrzętnie zestaw kosztów stałych. (Czynsz+opał+en.el+gaz). Gdy to odjąć od wym. pensji dziś to sprawy się mają inaczej... i niezbyt różowo. Przeciętny Polak zakupił za pensję np. min. 6t węgla... a dziś? Ile pensji dziś się daje na zakup mieszkania?
To, że ... Cytat: | NAWIS INFLACYJNY WYNOSIŁ WTEDY OK.25 % DOCHODÓW LUDNOŚCI. | ... i że długo gasił go Balcerek to nie zasługa komuny.... a warunków lat 80-tych. A te były wymuszone protestami z powodu 17% wzrostem cen części żywności. Czy nie pamiętamy współcześnie podobnych wzrostów cen przy "stojących" dochodach? Gaz, paliwa... en.el, nawet chlebuś i mięsko
Bawiąc się w porównania dziś - wtedy trzeba mieć też świadomość czasów (różnicy lat). Trzeba mieć świadomość jakich nakładów dokonano aby te wątpliwe dzisiejsze plusy osiągnąć. Długi, wysprzedany majątek... Teoretycznie wszystko to przekracza wartość RP I to uważasz za... sukces?
Pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|