|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:40, 27 Maj 2006 Temat postu: GORNIK ZABRZE!NAJWIEKSZY Z POLSKICH KLUBOW!!! |
|
|
TO NAJWIEKSZY I NAJBARDZIEJ UTYTULOWANY POLSKI KLUB-LEGENDA!pamietam inne czasy!gdy gornik tylko wygrywal!gral ofensywnie, strzelal mase goli!to byly czasy,kiedy sie gornika w europie bardzo obawiano!nie chciano wylosowac tej druzyny!!gornik zabrze to jedyny polski klub,ktory gral w finale europejskiego pucharu,to jedyny polski klub,ktory przez "dluzszy czas" byl w absolutnym czubie europy zespolow klubowych(W LATACH 68-71 GORNIK BUDZIL SZACUNEK W EUROPIE!W 68 ROKU GORNIK PRZEGRAL W CWIERCFINALE PUCHARU EUROPY Z MANCHESTEREM UNITED(0-2 w united i w rewanzu na slaskim 1-0,GORNIK byl jedynym zespolem ,ktory ogral w tych rozgrywkach zdobywce pucharu:MANCHESTER),W 70 ROKU GORNIK BYL W FINALE PUCHARU ZDOBYWCOW PUCHAROW(1-2 z MANCHESTEREM CITY,wspaniale mecze z ROMA),W 71 ROKU GORNIK BYL W CWIERCFINALE PUCHARU ZDOBYWCOW PUCHAROW(1-3 w city,2-0 na slaskim i trzeci mecz w austrii 1-2)!GORNIK PRZEGRYWAL Z POZNIEJSZYMI TRIUMFATORAMI TYCH ROZGRYWEK!NIE LEZALY NIESTETY ZABRZANOM ZESPOLY ANGIELSKIE(ale kilkanascie lat pozniej pogonil tych angoli CHARAKTERNY WIELKI WIDZEW)!GORNIK to jedyny klub,ktory zdobyl 5 razy z rzedu mistrzostwo polski pod rzad i 8 razy mistrzostwo polski w dekadzie,to jedyny polski klub,ktory rozegral wiele spotkan przy ponad 100 tysiecznej widowni na stadionie slaskim!byly to mecze pucharowe z ROMA,OLLIMPIC,DYNAMEM KIJOW,SPARTA PRAGA, TOTENHAMEM,AUSTRIA WIEDEN(120 TYS-rekord wszechczasow),MANCHESTEREM CITY,MANCHESTEREM UNITED i ligowe(z RUCHEM,LEGIA)!i co najwazniejsze-wygrywal te mecze!i te wielkie masy kibicow przychodzily tam WLASNIE dla gornika!i nic tego nie zmieni,ze zaden polski klub nawet w ulamku sie do tego nigdy nie zblizy!takie rzeczy byly jeszcze tylko dane kadrze gorskiego i piechniczka!i to jest dowod na to,ze jest to na razie najwiekszy z polskich klubow!gornik mial kibicow w calej polsce,na mecze przyjezdzali z calej polski!pisze to do tych,ktorzy opowiadaja glupoty o komunistycznym klubie,PRLowskim(szczegolnie w warszawie)!to byl klub kochany!cala polska mu kibicowala!ipolonia za granica!laczyl polakow!ulice byly puste gdy gornik gral!w przeciwienstwie do popieranych przez komitet centralny klubow milicyjnych i wojskowych!tak nielubianych!i trzeba jasno powiedziec mlodym sympatykom i kibicom legii!to nie gornik byl dzieckiem komunistycznej polski-PRL(co sie wmawia polakom po 89 roku,odwracajac kota ogonem),to legia(klub wojskowy-resortow silowych komunistycznej zniewolonej polski) byl dzieckiem PRL-nienawidzonym przez polakow nawiasem mowiac!warszawe, komitet centralny,komunistycznych warszawskich kacykow i generalow bardzo bolalo,ze jest taki klub,ktory zabiera stolicy rokrocznie mistrzostwo i zbiera laury w europie!w pewnym momencie popularnosc,sila i slawa gornika byly juz tak wielkie,ze nic nie pozwalalalo tego zmieniac poprzez zakulisowe sterowanie socjalistycznych warszawskich dygnitarzy komunistycznej polski!silne gornictwo w owym czasie tez bronilo gornika przed zawiscia komunistycznej warszawy!gornik byl lepszy na boisku,mial pilkarzy tworzacych wielki zespol,mial kibicow w calej polsce i za granica!dlatego wymyslono bajke,majaca autorow i szczegolny posluch w warszawie,ze gornik byl pupilem PRL!ta bajka wyjasniala i usprawiedliwiala brak sukcesow wojskowego nielubianego klubu,ktory pomimo,ze kradl ile sie dalo najlepszych zawodnikow(albo bedziesz gral w legii,albo bedziesz zap......al na poligonie-to dzialalo),to tworzyl z nich zaledwie zbieranine bez charakteru, bez sukcesow na miare oczekiwan i zawsze byl gorszy!i ostatnia rzecz!tez bardzo wazna!o sile gornika stanowili swietni pilkarze z charakterami z zabrza i okolic:lubanski,lentner,pohl,gorgon,kostka,kowalski,deja,gomola,musialek,szoltysik,oslizlo,matysik!oni stanowili trzon zespolu!milicyjne kluby zawsze podbieraly zawodnikow innym klubom!ci zawodnicy nawet nie chcieli udawac tego,ze sie z tymi milicyjnymi klubami w jakikolwiek sposob identyfikuja!dlatego np. legia wielokrotnie byla zbieranina bardzo dobrych zawodnikow bez ducha,i dlatego nie mialo to przelozenia na oczekiwane w warszawie wyniki!powtorze to jeszcze raz!smiem twierdzic,ze zaden polski klub nawet na ulamek nie zblizy sie do tej przeogromnej popularnosci jaka mial gornik w latach swojej swietnosci i chwaly!i nie zdobyte mistrzostwa,puchary polski,osiagniete rundy europejskich pucharow,pokonane druzyny ale te masy kibicow na meczach gornika to jest to co wyroznia ten klub na zawsze sposrod innych klubow!i jeszcze jeden znamionujacy fakt-na porzadku dziennym w owym czasie bylo,ze w samej warszwie olbrzymia rzesza warszawiakow kibicowala wlasnie gornikowi a nie wojskowej legii!wojskowa legia,jej patroni to nie byl ich klub!PZPR czesto siegal po pomoc ojcow legii w PRL!to czesto byli kibice tego pokolenia tak poranionego przez wojne,niemcow,sowietow i komunistow!ich przedwojenne kluby,ktore kochali:polonia warszawa,marymont,cracovia,kluby lwowskie zostaly specjalnie z premedytacja zniszczone przez komunistow!w tej sytuacji swoja sympatie przeniesli na gornika!i bylo ich wielu!ci mlodsi w warszawie,ktorzy rodzili sie po wojnie, w sercu mieli juz najsilniejszy w owych czasach klub stoleczny-legie!znamienny fakt!w warszawie byl i jest wielki stadion na ponad 100 tys ludzi!legia na nim nie grala!nie miala tylu sypatykow!nawet gdy w 1972 roku do warszawy przyjechal slynny AC MILAN i zdecydowno sie rozegrac mecz na tym stadionie,wypelnil sie on tylko 70 tys kibicow!gornik mial takich meczy przy ponad 100 tys widowni wiele!wiele!i to jest ta subtelna ale jakze olbrzymia przepasc-roznica,ktora pokazuje jak zupelnie inaczej postrzegano te dwa kluby!to jest ten fakt ,ktory obala calkowicie te polprawdy,stereotypy,klamstewka i wygodne wersje gloszone w warszawie na temat legii,gornika i PRL!dobrym przykladem tych "wymyslonych prawd" jest tez film zaorskiego"pilkarski poker".totalnie klamliwy,wybielajacy wojskowy klub(tak nielubiany przez polakow)i szkalujacy gornika(klub,ktoremu kibicowaly miliony polakow i polonusow)!a na koniec dodam jeszcze,ze ten wielki warszawski stadion zamieniono na najwiekszy targ europy-taka byla i jest popularnosc legii!nie atakuje legii!to WIELKI KLUB-mistrz polski,obecnie budujacy swoj bardzo pozytywny wizerunek!obalam tylko klamstwa i pisze prawde o przeszlosci!prawda jest tez ,ze w PRL gornictwo bylo silne bo bylo zrodlem dewiz!padlo gornictwo,gornik tez jest na lopatkach!cala ta tresc oddaje gornikowi to co temu wielkiemu klubowi nalezne!legia jest na szczycie a gornik odchodzi i sie konczy-to agonia(BOG i tak jest kibicem tego klubu,tyle razy w ostatnich latach gornik balansowal na krawedzi drugiej ligi)!ale ta przeszlosc sportowa byla piekna i na niej wspolczesni pilkarze powinni sie wzorowac!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 8:09, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ale o co Ci chodzi Gościu! O mundial nie, a jest na czasie i mogliśmy popisać o reprezentacji, a przynajmniej o Janasie. Niechcianym trenerze, ale z musu nim został, bo cudotwórcy potęgi piłki polskiej się pokończyli.
Do końca żartownisiem był Kaziu Górski, potęga trenerska w polskim światku tego zawodu, który sobie żartował, że chce dożyć momentu. kiedy reprezentacja Polski zdobędzie tytuł! Niestety nie dożył nawet mundialu. A zadowolony będę, jak nasza ekipa wyjdzie z grupy. Ale brakiem wyjścia z grupy nie będę obciążał ani Janasa, ani reprezentantów. Bo zrobią wszystko, na co ich stać. I tak dużo zrobili, że awansowali do mundialu! Na co nas stać, zobaczymy. To piszę, bo nie wycofam się z tego, mimo że wszyscy, w tym fachowcy sportowi będą jechać na naszą reprezentację i Janasa, który wszystko zrobił, aby jak najwięcej przegrać - ŻE HEY!
Może popiszemy o przyczynach obniżenia się poziomu piłkarskiego w Polsce. A przyczyn jest dużo. Zarzucasz, że PRL, że Legia, itp. Łonegdaj było trochę inaczej. Były LKSy, MKSy i były pieniądze. Marne, ale były. Teraz gminy i dzielnice sponsorują coraz mniej lub wcale. W miastach potworzyły się blokowiska, na których grać, a kopać jak najbardziej nie ma gdzie. Boiska szkolne są zamykane, nikt nawet nie sponsoruje piłek. A Młodzież woli piwko, lumpy czy dewastację niż uganianie się za szmacianką. I tu jest pies (nie pis) pogrzebany. Na stadiony nie chodzę, bo SŁOWNICTWO..... Przecież młodzież nawet nie zdaje sobie sprawy, że klnie! A nawet robi to specjalnie, dodaje sobie ducha, odwagi, dorosłości?
Więc po co pójdę? Nasłuchać się wulgaryzmów? No a kibole. Czy im zależy na meczu czy im większa rozróba, to lepszy mecz? Przecież w ten sposób walczą przeciwko widowiskom sportowym. Całe szczęście, że dotyczy to prawie wyłacznie tej naszej piłki nożnej.
Sponsoring. Dziś są drużyny, które niewiadomo dlaczego awansują do trzeciej czy nawet drugiej ligi i lecą na dół i łeb, na szyję, bo... nie ma ZA CO GRAĆ! Skończył się sponsor najczęściej przez niemożność finansowania drużyny. Są też drużyny poniżej czwartej ligi, które grają, ale zawodnicy odchodzą, bo są kupowani, czyli idą na zarobek lub wyjeżdżają na saksy lub obciążenie utrzymania się w wyższej lidze przerasta ich zapal do pilki. Ponadto w końcu muszą wyrosnąć z niedochodowego interesu!
Wyższe ligi kupują zawodników, czyli im płacą, podkupują też sobie zawodników. Ale i ich poziom i zgranie ma tu dużo do życzenia. W klubach kupujących i płacących zawodnikom nie prowadzi się między innymi z tej przyczyny szkółki, aby bazować na własnych zawodnikach! Więc to jest też minus dla piłki.
Piszesz,że Legia bazowała na najlepszych zawodnikach w kraju! Dużo w tym racji. W PRL-u takich zawodników wcielało się do woja i po kłopocie; chcesz dalej grać, to graj w Legii! Ale był też opór innych klubów a poprzez Partię można było załatwić, że mimo to zawodnik grał we swoim klubie. Więc nie było to skolei nagminne, ale potwierdzam. Takie zjawisko występowało! Ale to miało też swoje plusy! Bo zawodnik nie mogący się przebić z małych klubów, czy talenty były wyłapywane z całej Polski. A po odbyciu woja zostawał we Śląsku Wrocław, Zawiszy Bydgoszcz czy nielubianej Legii. Albo kończył dwuletnią służbę wojskową i... szedł gdzie chciał! Ale przede wszystkim Legia bazowała na SWOICH, stałych zawodnikach! Też to, że Legia ciągle się liczyła i liczy, odwrotnie niż inne klub górnej pólki wynika, że znajduje się w Warszawie. I blisko władz i blisko największej i najbogatszych sponsorów! A na to rady już nie ma. Taki układ. Każdy, co chce się wybić nawet w beleczym, to jadzie do Warszawy, chyba że pochodzi z wiochy, a po drodze czepnie się w powiecie lub województwie.
To, że nikt nie chce być wirtuozem piłki bez względu czy będzie grał, czy nie gra wynika z naszego kapitalizmu, położenia geograficznego, gospodarki, nakładów na nią i popularności tej dyscypliny. Brazylii nie przeskoczymy. Gdzie chłopcy, fascynaci sami się uczą grać, szanują tą dyscyplinę i podporządkowują się jej. I ciągle się doskonalą. Dlatego też nie ma z nimi kłopotów w ligach europejskich, bo grę traktują jako pracę. A u nas. To że raz na dziesięć poda piłkę dokładnie, już szuka maksymalnej puli pieniędzy. Dobrze, że jest kilku zapaleńców w stylu brazylijczyków, z których Janas może wybrać drużynę narodową. No i były wyniki! Ale jak to zwykle bywa, starsi nie robią wystarczających postępów, ale muszą grać, bo kto? Młodzi są niedotrenowani, niedoszkoleni, mimo tego muszą zasilić reprezentację, bo w końcu wywalczając udział w mundialu, musimy zagrać przynajmniej trzy mecze, a to trzeba kimś zagrać bez względu na stan reprezentacji po eliminacjach!
A może Gościu powspominamy o Gorgoniu, Ośliźle, Szołtysiku, Kostce i innych? O, o Lubańskim też możem! A co!?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|