Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gornicy: albo dostaniemy pieniadze, albo strajk!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:33, 17 Sty 2008    Temat postu:

Bl... Partyman
Cytat:

Nie wiem czemu mieszasz do tego mojego Ojca


To nic osobistego... Tylko prostu przykład na "nieopłacanie się" zapieprzania(czy lenienia się) w raju... Ot, takie dosłowne nawet nie dociekając przyczyn. A praca ta, jak wiele innych to koniecznośc a nie przyjemność czy powołanie.

Łukasz...

Uświadom sobie też, że wizyty z nakrętkami... za jakochkolwiek rządów są zawsze powodowane brakiem możliwości rozmowy z kimkolwiek. I bardziej chodzi o rozmowy z kompetentnymi, którzy tych rozmów unikają. Wizyta na "górze" ma zmusić Zarządy, dyrekcje do rozmów, których rozmyślnie się unika. Nie są dla mnie wiarygodne relacje mediów (i to nie tyczy tylko górników) manipulujących... i już rzucających "odpowiednio" preparowane informacje. Jutro wychodzą nauczyciele, też po... negocjacjach..., pojutrze ktoś. I co z tym?

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:38, 17 Sty 2008    Temat postu:

Wez mi Weles wyjasnij, tak na chlopski rozum - po co zony gornikow z Budryka pojechaly do Warszawy? Co ma Tusk niby zrobic? Gdzie tu jego kompetencje? Slucham?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 22:56, 17 Sty 2008    Temat postu:

Weles a już myślałem że zbliżamy nasze stanowiska ale nie, Tyś Hanys spod samiuśkich Tater
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 23:57, 17 Sty 2008    Temat postu:

Bl...
Cytat:

po co zony gornikow z Budryka pojechaly do Warszawy?
Wg. mnie to trochę wynikało i z mediów... pojechały zwrócić uwagę na olewanie problemu przez zarząd i dyrekcję. A robiły to kulturalnie, bez przepychanek i nie dając mediom pożywki. I głównie chodziło o tego typu interwencję przy braku (na pewno) odpowiedzi na pisma kierowane do min. Gospodarki z zażaleniem na zachowania Zarządu. A może nie chcieli być prowokowani w warszawie? A TV miałoby używanie odpowiednio pokazując "na pewno" pijanych górników... , którzy na pewno samiby zaczęli walić niewinnych policjantów Mr. Green To się też "zdarza" nie tylko za komuny i idzie w świat Mr. Green pogłębiając na pewno miłość Warszawiaków do Ślązaków. I nie ma sobie co wmawiać, że ot tak sobie dla zadym.

Łukasz...
Cytat:

myślałem że zbliżamy nasze stanowiska
...
Ja nie miałem takich odczuć. Zbliżeniem było gdybym ci też łapę do kieszeni, albo gdybyś ty mnie wyjął swoją. Bo robienie durni i bezmózgowców z tłumu ludzi jest niepoważne. I tylko dlatego że nie chcą być olewani, lekceważeni itp. Ja w ocenach wielu sytuacji czekam na fakty i nie posługuję się sloganami...

Pozdro... Partyman

PS. Polecam stronę [link widoczny dla zalogowanych]
Można sobie uzmysłowić ile kopalnie zyskują na węglu i kto na prawdę zarabia na nim. Zwracam uwagę że to są ceny węgli najwyższej jakości... Możecie je porównać to tych cen na składowiskach.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 0:04, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 0:06, 18 Sty 2008    Temat postu:

No już dobrze Weles wyciągam tą łapę miejcie na zdrowie,nie zapminajcie o działaczach związkowych oni tak ciężko pracują.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 8:54, 18 Sty 2008    Temat postu:

i kolejny ciekawy link...Łukaszu Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]

... Trzeba patrzeć z różnych stron.

Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 11:00, 18 Sty 2008    Temat postu:

Witam .
Weles w zasadzie zakończyłem górniczy temat nie mogąc już nic nowego dodać skomentuję jednak zapodany przez Ciebie link. Czytając go bardzo uważnie mogę tylko zapytać czy to zły sen czy rzeczywistość? ja powiedziałbym że to horror. Autor artykułu w sposób drobiazgowy opisuje sytuację nie znamy jednak wersji drugiej strony, niemrawość rządu budzi zastanowienie w czym tak naprawdę jest rzecz gdyż napisany artykuł jest jednostronną oceną sytuacji i zdarzeń. Weles z przeczytanego artykułu w sposób aż nadto widoczny wynika że w Budryku bardziej chodzi o sprawy ludzkie i związkowe chociaż i one się w proteście przewijają tyle że marginalnie. Jeśli odpowiedzią dlaczego górnicy z Budryka strajkują są opisane sytuacje to można powiedzieć jedno te patologie nie powstały w ciągu trzech miesięcy funkcjonowania nowego rządu lecz powstały za gloryfikowanych między innymi i przez Ciebie rządów kaczystów i w czasie okresu kaczyzmu miały swój początek nie dziw się zatem że z uporem maniaka opisuję do czego oni doprowadzili niestety tych kukułczych jaj jest znacznie więcej ,pisałem już niejednokrotnie że Polacy rany po dwóch latach kaczyzmu lizać będą przez lata, myślę i mam taką nadzieję że nowy rząd poradzi sobie z tym problemem. Weles w wiadomej już teraz przeze mnie przyczynie gniewu zastanawiam się dlaczego związkowcy jako główny postulat nie przedstawiają właśnie wniosków o zmianę stylu rządzenia a tylko postulują o podwyżki jest to działanie nieracjonalne gdyż wzbudza to niechęć pozostałych rodaków do górników którzy tak naprawdę widzę że tła konfliktu nie znają, protestujące w Warszawie żony górników z Budryka jako hasło przewodnie miały Dajcie nam żyć nasi mężowie pracują za darmo czy coś w tym rodzaju, przyjmijmy zatem że postulat płacowy zostałby spełniony wówczas co wynika z treści artykułu główni związkowcy znaleźli by się na zasiłku i zabawa zaczyna się do nowa czy o to chodzi? Osobiście nie dbałbym o te parę groszy chociaż i one są ważne bardziej nacisk kładłbym na zmianę stylu rządzenie która gwarantowałaby w przyszłości normalnością ta sprawa powtarzam przewija się marginalnie, zastanawia mnie dlaczego?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 11:33, 18 Sty 2008    Temat postu:

Weles napisał:
i kolejny ciekawy link...Łukaszu Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]

... Trzeba patrzeć z różnych stron.

Pozdro... Partyman


biorąc pod uwagę, że artykuł ten napisał Bogusław Ziętek, lider polskiej partii pracy - partii powstałej całkiem niedawno, która szuka rozgłosu i poparcia (jak każda nowa partia bez zaplecza), a za wikipedią pozwolę sobie przytoczyć:
PPP określa się jako ugrupowanie socjaldemokratyczne. Wśród jej postulatów dominują hasła antyliberalne i antykapitalistyczne.
Partia domaga się wstrzymania prywatyzacji, odrzuca neoliberalne reformy dokonane w III Rzeczypospolitej. Opowiada się za szerszą współpracą ze wschodnimi sąsiadami Polski, bezpłatną edukacją i służbą zdrowia, za wyprowadzeniem wojsk polskich z Iraku, państwem opiekuńczym, zniesieniem poboru i wprowadzeniem armii zawodowej, 35-godzinnym tygodniem pracy i płacą minimalną na poziomie 68% średniej krajowej oraz likwidacją powiatów. Jest także za neutralnością światopoglądową państwa, zniesieniem immunitetu poselskiego i ograniczeniem uposażeń poselskich. Sprzeciwia się wprowadzeniu podatku liniowego, przywróceniu kary śmierci oraz polityce proamerykańskiej a także obecności Polski w Unii Europejskiej. Polska Partia Pracy odwołuje się do tradycji polskiego ruchu robotniczego. Opowiada się za bezpieczeństwem socjalnym obywateli.
W wyborach parlamentarnych w 2007 roku PPP zarejestrowała listy we wszystkich okręgach wyborczych i zdobyła 160 476 głosów (0,99% poparcia w skali kraju).

trudno stwierdzić, że artukuł ten jest napisany jak najbardziej obiektywnie i niestronniczo.

podobnie możemy załozyć, że artykuły michalkiewicza np. o działalności ojca rydzyka albo oceniający działalność po - jest obiektywny i absolutnie niestronniczy

ale masz rację - należy patrzeć ze wszystkich stron i przede wszystkim nie przyjmować wszystkiego za dobrą monetę.

najlepsze jest to, że górnicy nie widzą, że właściwie nie mają poparcia w społeczeństwie w swoich żądaniach. albo nie chcą widzieć.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 11:36, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 12:12, 18 Sty 2008    Temat postu:

bosska... Mr. Green

Rację masz że...
Cytat:
biorąc pod uwagę, że artykuł ten napisał Bogusław Ziętek, lider polskiej partii pracy - partii powstałej całkiem niedawno, która szuka rozgłosu i poparcia
... i również jestem ostrożny(jak zwykle).
I masz rację pisząc...
Cytat:
podobnie możemy załozyć, że artykuły michalkiewicza np. o działalności ojca rydzyka albo oceniający działalność po - jest obiektywny i absolutnie niestronniczy


Ale zauważ, iż w jak każdej wypowiedzi jest częśc prawdy... Dla mnie znającego nieco realia naszego środowiska prawdopodobne są zarzuty strajkujących ad. sobiepaństwa dyrekcji na Budryku i konfliktu S80 z dyrekcją. To nie ulega wątpliwości. Otoczkę ideową możemy sobie darować tak samo jak zarzuty wobec strajkujących że niby ZZ bronią tylko własnej d.... co usiłuje nam się wciskać pt. (u Łukasza)"...którzy w sposób bezczelny chcą wjechać na wyżyny "(a wyżyny to dość dyskusyjna sprawa zwolnień i możliwego manipulowania pozaprawnego)...
Czy nie mają poparcia? Dyrekcja chciała zatrudnić tymczasowo chętnych do pracy na innych kopalniach. Chętni się nie zgodzili co znając realia jest wprost poparciem... reszty zalogi. I tu media mogą mi wciskać kit... jaki chcą.
Piszesz też...
Cytat:
nie mają poparcia w społeczeństwie w swoich żądaniach
Mr. Green ... tak samo jak nie ma poparcia inflacja i rosnące ceny. To jest zakład produkcyjny i do ustalania wynagrodzeń nie są potrzebne żadne poparcia, tylko rachunek ekonomiczny, ocena własnej pracy. Bosska.... Tu się zarabia i kopalnie osiągnęły już rentowność.... Społeczeństwo ma płacić za produkt, a nie popierać... Ja bym nie chciał pracować za poparcie, tylko jak ty za kasę. Tak, że jak widać sprawa na pewno nie jest jednoznaczna, a przyczyną każdego strajku może być też łamanie prawa, na co mogą być głusi (i podejrewam są)przedstawiciele władzy. Więc póki co... poczekajmy nie gmerając jednak w kieszonkach tam pracujących. Po prostu to zabawne tak komuś zakazywać zarabiać, gdy podobno rynek... Zerknij do danych GUS a zobaczysz, że grono (zarobkowo) pieszczoszków jest troszkę większe..., a średnia... jakby z kapelusza lub, że wycieka sporo kaski.

Pozdro.... Yar good


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 12:15, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 12:30, 18 Sty 2008    Temat postu:

Weles napisał:
bosska... Mr. Green

Piszesz też...
Cytat:
nie mają poparcia w społeczeństwie w swoich żądaniach
Mr. Green ... tak samo jak nie ma poparcia inflacja i rosnące ceny. To jest zakład produkcyjny i do ustalania wynagrodzeń nie są potrzebne żadne poparcia, tylko rachunek ekonomiczny, ocena własnej pracy. Bosska.... Tu się zarabia i kopalnie osiągnęły już rentowność.... Społeczeństwo ma płacić za produkt, a nie popierać... Ja bym nie chciał pracować za poparcie, tylko jak ty za kasę. Tak, że jak widać sprawa na pewno nie jest jednoznaczna, a przyczyną każdego strajku może być też łamanie prawa, na co mogą być głusi (i podejrewam są)przedstawiciele władzy. Więc póki co... poczekajmy nie gmerając jednak w kieszonkach tam pracujących. Po prostu to zabawne tak komuś zakazywać zarabiać, gdy podobno rynek... Zerknij do danych GUS a zobaczysz, że grono (zarobkowo) pieszczoszków jest troszkę większe..., a średnia... jakby z kapelusza lub, że wycieka sporo kaski.

Pozdro.... Yar good


skoro to jest zakład produkcyjny, to powinien sam na siebie zarabiać, a pracownicy powinny otrzymywac pensje z kasy zakładu a nie z budżetu.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 12:31, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 12:55, 18 Sty 2008    Temat postu:

Bosska zapewne za chwilę Weles udzieli Ci pochwały bo piszesz tak jak być powinno gdybym jednak napisał to ja Weles dostałby białej gorączki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 14:01, 18 Sty 2008    Temat postu:

bosska... Mr. Green
Cytat:

skoro to jest zakład produkcyjny, to powinien sam na siebie zarabiać, a pracownicy powinny otrzymywac pensje z kasy zakładu a nie z budżetu.
... Jasne. Ale skoro władze powołane przez właściciela (rząd) łamią prawo, nie podejmują rozmów lub szykanują... to do kogo mają się zwracać legalne związki? Były pisma, monity do władz i co się dzieje? Teraz zdziwienie że zaczęli strajkować jak (być może) władzuchna po cichusiu dała przyzwolenie na "oczyszczenie" kopalni z "wichrzycieli" działających zgodnie z prawem? Efektem mógł być wyłącznie strajk i oby nie doszło do kryteriów ulicznych. Media ogloszą wtedy że to komuniści nie dając głosu, możliwości wypowiadania się. A warszawiaki (i reszta otumanianych) im pomogą nafaszerowani wiedzą medialną... hehe

Gdzie mają (poza sądami na wiele lat) prawo do obrony swoich interesów, praw? Oni nie chcą kasy od rządu (co się dziwnie sugeruje), ale nadzoru nad Zarządem, który dość dziwnie się zachowuje. I przestańcie z tym dawaniem... Coraz bardziej takie zachowania władz przypominają mi komunę. Dla mnie miarodajnym byłoby trasmitowania obrad rozmów przy stole (i to bez gmerania w kieszonkach), a nie takie jednostronne komunikaty napuszczające jednych na drugich. I nie sądzę aby (oficjalnie) 120 osób strajkujących(na 2000 załogi) było oszołomami czy działaczami związkowymi. Trochę wyobraźni... bo to zapłonie ogniem znacznie większym.

Problem dojrzewał od wielu miesięcy i jest efektem także rozgrywaniem przez cwany Zarząd międzyzwiązkowych pół-politycznych waśni. Zarząd powołany przez Rząd się jakoś nie sprawdza i kombinuje. Na pewno nie jest tak jak pisze Łukasz iż związkowcy o kokosy dla siebie, ale o to, że są szykanowani na co na pewno reszta załogi nie pozwoli. Na razie biernie, ale lada moment wywiozą swoich panów na taczkach nie bacząc na własne władze związkowe którym się też oberwie za politykowanie... Wychodzi mi bardziej na to, że konflikt ten jest spowodowany także układami wewnątrz władz kopalnianych. Upór władz skończy się tym, że albo wywalą władze... albo się skończy strajkiem generalnym w górnictwie i to niekoniecznie roszczeniowym (a może przy okazji)... Władzuchna naiwnie zabiega o kompromitowanie górników(i innym razem inne grupy zawodowe), a coraz bardziej widać rzeczywistość. Dla mnie ta sprawa nie jest tak całkiem jasna... i na razie przy tym pozostanę...


Jeśli w tle nie widzicie wielu niejasności, to współczuję udanego skanalizowania problemu zgodnie z zamiarami władzy. Ale jak przyjdzie wam szukać pomocy i wsparcia tu... możecie zapomnieć. Radźcie sobie sami. A może o to chodzi? Za komuny podobnie działała propaganda. Dla przypomnienia S80 powstała na bazie postulatów z 80-go roku i po takimi hasłami wyzwalano się wtedy. Teraz widać obrywa za cichym przyzwoleniem władz (nawet poprzez antagonizowanie władz związków) próbujących rozgrywać politykę już nie z komunizmem, ale z oddolnym organizowaniem się o które walczyliśmy. I znowu się paru polityków wydostanie na wierzch po pleckach...


Pozdro... Partyman


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 14:09, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 14:57, 18 Sty 2008    Temat postu:

Łukasz napisał:
Osobiście nie dbałbym o te parę groszy chociaż i one są ważne bardziej nacisk kładłbym na zmianę stylu rządzenie która gwarantowałaby w przyszłości normalnością ta sprawa powtarzam przewija się marginalnie, zastanawia mnie dlaczego?


Jedyna droga, dla wszystkich, to zwrócenie uwagi rządu na panujace dysproporcje, problemy, i powolne rozwiązywanie tych kwestii, gdzie rzad ma wpływ - czyli w zakresie pracowników budżetowych.
Łukasz, zarzucasz, że rząd reaguje niemrawo - osobiście uważam, ze nie powinien uginać się pod presją żadnych żądań żadnej grupy społecznej, wykonywać tylko gesty uspokajające, wskazujące na poszanowanie protestujących, i drobne ustępstwa, pozwalające na zachowanie twarzy przywódców protestu i uspakajające atmosferę.
Ponieważ każda grupa społeczna może protestować, i każda, wzięta oddzielnie, będzie miała swoje uzasadnione racje.
Nie podoba mi się Twoje twierdzenie, Weles, że społeczeństwo ma płacić za węgiel, tyle ile potrzeba branzy górniczej, i tyle. Tak już jest na świecie, że płaci się tyle, ile można, ile należy,a nie wedle potrzeb, i reguluje to rynek. Społeczeństwo nie może pozwolić sobie na utrzymywanie całej wielkiej grupy społecznej na poziomie przekraczającym jego mozliwości. Biadasz nad losem górników, Weles, a nie widzisz ludzi, dla których zakup tony węgla na zimę przekracza możliwości.

Potrzeby i możliwości społeczne trzeba bilansować, a wszelkie zaległości powoli wyprowadzać, bo na nic innego nas nie stać.

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 16:00, 18 Sty 2008    Temat postu:

Jaga...

Cytat:
osobiście uważam, ze nie powinien uginać się pod presją żadnych żądań żadnej grupy społecznej
... Ja bym zmienił to żadnych. Jeśli Rząd jest angażowany do naciskania na podległe sobie(bo jest właścicielem firmy) służby, aby nie ignorowały, nie łamały prawa czy nie prowadziły polityki dyskryminacyjnej ad. legalnych organizacji(co jest w sądach dość długo rozpatrywane) na pograniczu prawa, czy niezgodnie z zasadami współycia spolcznego to ma to uzasadnienie. Skoro pomimo monitów bez reakcji Rządu (o czym cichusio, a można sprawdzić) to strajk wydaje się być uzasadniony jako ostateczność. Rząd desygnując jako włąściciel władze i Zarząd zakładu jest zobowiązany do sprawdzenia czy jest tam zachowane zgodne z prawem zarządzanie.

I przypominam poraz n-ty. Górnicy nie idą do rządu(budżetu) po kaskę, ale sygnalizują całą gamę problemu oczywista z kaską w tle... ale kaską na jaką chcą ich wydymać lub z innych przyczyn pomijać. Sygnalizują złe zarządzanie... itp,itp. Mnie dużo wskazuje..., że zdarzenie o którym my(strajk) ma...
Cytat:
swoje uzasadnione racje.


Piszesz też...
Cytat:
Tak już jest na świecie, że płaci się tyle, ile można
... Pewnie że tak. Budryk w fazie jeszcze rozruchu, dochodzenia do zdolności rozliczany jest(lub powinien) z wykorzystywania % frontu robót z częsci inwestycji w toku. Reszta kosztów to tzw. inwestycje, które zaczną się zwracać wraz z uruchomieniem tego obszaru pod poz. w księgowaniu tyt. amortyzacji. Awięc wyliczenie pt.
Cytat:
ile należy,
jest do oszacowania, co czyni i powinna strona rządowa(tu zarząd) . Spece w związkach potrafią to robić rownież dobrze. Słusznie twierdzisz, że
Cytat:
nie wedle potrzeb, i reguluje to rynek.
, a nie widzi mi się Zarządu (podejrzewam) wciskającego koszty inwestycyjne w koszty produkcji(to jest do przebadania) i to w fazie inwestowania nie wykazując zysków wynikających wprost z pracy. A poza tym konflikt na Budryku okazuje się mieć i dłuższą historię i tło (niemal) polityczne czego lekcewarzyć nie należy..., a należy brać pod uwagę.

Cytat:
Biadasz nad losem górników, Weles, a nie widzisz ludzi, dla których zakup tony węgla na zimę przekracza możliwości.

Jeszcze raz Jago polecam ci zerknięcie ile kopalnia dostaje kasy za tonę węgla, którego cena rynkowa jest wyższa od tej na składowisku od 30-60%??? A Budryk fedruje podobny węgiel...
[link widoczny dla zalogowanych]
A gdzie reszta kasy? Kto zarabia na węglu więcej od górnika? Czemu tam nie szuka się możliwości obniżenia ceny?
Czy tylko górnik ma liczyć się z możliwościami ludzi? A czemu chleb kosztuje ponad 3 zł... a nie jak niedawno 2zł? A czemu cukier zamiast 1,8zł... poszedł po "reformach" do 3,5zł? Mr. Green A czemu zaniża się ceny tylko z państwowych firmach, które się che udupić na siłe by potem po reformach(sprywatyzować) wywindować je o 100% bo rynek?... itditd. Mr. Green Znowu ma górnik rezygnować? W imię czego? Żeby mu Bl i Łukasze ponownie podziękowali jak za lata 90-te??? A gdzie rynek skoro ceny na świecie takie są?

Ciekawy link [link widoczny dla zalogowanych]
Dodam, że że śląska jest bliżej jak z Roterdamu.... a ceny z przed 3 lat Mr. Green

Następny link... [link widoczny dla zalogowanych] z lat...98

Pozdro... Partyman

PS. Nie złośliwie a jednak...
Spełniają się obawy ogrzewających mieszkania piecami na węgiel - cena opału przekroczyła w Łodzi 500 zł! Na niektórych składach za tonę najchętniej ...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 16:56, 18 Sty 2008, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 16:29, 18 Sty 2008    Temat postu:

Jaga napisał:

Nie podoba mi się Twoje twierdzenie, Weles, że społeczeństwo ma płacić za węgiel, tyle ile potrzeba branzy górniczej, i tyle. Weles, a nie widzisz ludzi, dla których zakup tony węgla na zimę przekracza możliwości.




Jago w zasadzie temat tego czarnego zjawiska zakończyłem i powiem delikatnie …nie interesuje mnie już czy chcą fedrować czy chcą siedząc przed familokami wspominać stare dobre czasy robiąc przy okazji na drutach ich wola ich zarobki, widzę że jeżeli tracą czas na zwiedzanie Warszawy to kasy mają tyle ile nowo otwarta kopalnia czarnego szaleństwa.
Przytoczyłem fragment z Twojego postu gdyż właśnie do tej kwestii chciałbym się króciutko odnieść. Jak się orientuję węgiel średniej jakości ze stosunkowo małą zawartością mielonego kamienia kosztuje coś około 550,00 zł dodając do tego wszystkie dotacje w postaci umorzonych podatków składek ZUSu ,kasy na restrukturyzację przemysłu wydobywczego mówiąc krótko kopalń (która to nieprzyzwoitym strumieniem popłynęła w latach 90 pamiętamy ile dostał kopacz ażeby przeszedł na emeryturę wielu z nich pokupowało samochody lub co bardziej przedsiębiorczy pootwierali sklepiki z ... sprzętem) to społeczeństwo Polskie za węgiel płaci 5 razy więcej, gdzie zatem i czy istnieje górna granica i wydolności Polaków i przyzwoitości, ale nie ludzie maja płacić tyle ile górnik sobie zażyczy a jeśli nie to strajk i znów na Warszawę pójdą szajby tfuu polecą nakrętki a fedrować będą przed URMmem w nosie a niech fedrują na zdrowie.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin