|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:33, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
sziman napisał: | A ja mam to w dupie, gówno mnie obchodzą te dzieci ich rodzice i ich problemy i możecie mnie nazwac nieczułym sukinsynem. Dla mnie ważne są moje dzieci, ich bezpieczeństwo, komfort nauki i w końcu dobre wykształcenie. jak chcecie kształcić te bylęta na siłe to róbcie to za swoje pieniądze w zamknietych izolowanych ośrodkach, bo mimo wszystko dla powiedzmy 20% skretyniałej gównażerii nie można ryzykować bezpieczeństwa i odbierać prawa do bezpiecznej szkoły pozostałym 80% normalnych. Dlatego nie "najpierw" - najpierw to trzba te wrzody z normalnych szkół wypierdzielić. |
Twoje cudowne dzieci - koniec końców - będą musiały żyć między tymi bydlętami, które z brzydkich kaczątek (to nawiązanie do bajki bez księzyca) mogą wyrosnąć na cudne łabędzie, a ponieważ zaprawione w bagnach , to dużo odporniejsze na szarą codzienność i Twoje nawet cudownie wyedukowane mogą nie być w stanie przeżyć całego życia pod kloszem. Dlatego należy przejmować się "całym środowiskiem" a nie tylko Ph we własnym "akwarium". oczywiscie to ylko moje zdanie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:37, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sziman...
Zdanie... A ja mam to w dupie, gówno mnie obchodzą te dzieci ich rodzice i ich problemy i możecie mnie nazwac nieczułym sukinsynem. ... jest w wyraźnej sprzeczności z ...Dla mnie ważne są moje dzieci, ich bezpieczeństwo, komfort nauki i w końcu dobre wykształcenie. . Zauważ, że wyrzekanie się wpływu na to co w zdaniu nr.1 jest wprost zagrażaniem temu wyartykułowanemu w zdaniu nr.2. Ekonomicznie też ma to swój wydźwięk. Olejesz pierwsze, to za drugie zapłacisz więcej (ochrona szkoły, policja,sądy i więzienia). Minimalizacja tam(to co w zd. nr.1) zagrożeń to także dbałość o bezpieczeństwo własnego dziecka, a nie tylko wychowywanie.
Rozumiem frustracja itp., ale każde wpłynięcie wychowawcze poza obszar rodziny jest wymierne dla interesu Twojego dziecka i równie opłacalne... Zaryzykowałbym, że to się b. opłaca.
Pozdro...
edit:
winna
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:40, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:39, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A znasz jakiś test, na podstawie którego możnaby takie złe dzieci wyłonić i bez błedu pozbawić albo dobro im uczynić (jak wolisz) zwalniając od jeszce obowiazku szkolnego i do kopania tych rowów skierować ... najlepiej przy tych autostradach, które powstaną. A co zrobisz, jesli ten test wskaże na twoje dziecko, które właśnie się naprzekór całemu światu, Tobie, nauczycielom i księdzu pogubiło w wieku dojrzewania? Wydziedziczysz, zapomnisz, pozbawisz nazwiska? |
Osobiście Ci powiem, że jak dla mnie to wystarczy mi moja subiektywna ocena. A tak na prawdę to żadne testy by nie były potrzebne, bo gdyby znieść przymus edukacyjny w poniedziałek to we wtorek nie miałby kto tych testów w szkole rozwiązywać (po prostu żaden by się w niej nie pojawił). Gdyby rzecz dotyczyła mojego dziecka to uznałbym, ze to mój problem i nie męczyłbym świata jego ozwiązywaniem - poradziłbym sobie z pewnością sam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:48, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sziman w jakim wieku masz dzieci? bo ja jeszcze nie nauczona na przykładzie swojej latorosli, ale obiążona niezłą pamiecią - jestem przekonana, że jeszcze przez jakieś dwa lata max mam czas na wychowywanie-wprost mojego dziecka, potem to juz tylko żniwa i nadzieja że zasady jakie zdązyły się mu utrwalić we wcześniejszym okresie, nie pozwolą mu zbydlęcieć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:50, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ależ mnie wzruszylście - faktycznie zapomniałem, nasza cudna szkoła - bierze tą gównarzerię i po 8 latach mozolej edukacji wypuszcza na świat doskoałych, inteligentych, wrażliwych młodzeńców i panienki - tak - na pewno. Skąd u was przekonanie, że te hipotetyczne 20% zawleczone siłą do szkół równać będzie do normalnych dzieci? Przeciez empirycznie doświadczamy czegos wręcz przeciwnego - to normalne dzieci przez kontakty z tamtymi dziczeją - oprócz więc 20% wyklętych bez szkoły mamy 25% po szkole, po której zresztą są tak samo głupi jak i byli przed nią.
Wybaczcie ale to co sie dzieję w naszych szkołach to paranoja, której nie umecie nazwać po imeniu - winna proponuje żebym chartował swoje dzieci wśród tej małej menażerii (może lepiej odrazu zaprowadzić ich na wycieczkę do kryminału?), Weles przestrzega przed kosztami utzrymania więzień i ochrony szkół - faktycznie lepiej więzienia przenieść do szkół - wtedy oszczędzimy. Zresztą w kontekście tego co powiedziałem powyżej to myśle jednak, że te koszty będą niższe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:50, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sziman...
Cytat: | Gdyby rzecz dotyczyła mojego dziecka to uznałbym, ze to mój problem i nie męczyłbym świata jego ozwiązywaniem - poradziłbym sobie z pewnością sam. |
... absolutnie jestem o tym przekonany. Tylko, że to nie załatwia zagrożenia dla Twoich i moich dzieci. To miłe, że masz zaufanie do innych i sądzisz, iż postąpią podobnie . Każdy przymus nauki będzie (zważywszy twoje nastawienie) rozwiązaniem dla opornych, a nie ciężarem dla ciebie.
Cytat: | Wybaczcie ale to co sie dzieję w naszych szkołach to paranoja, której nie umecie nazwać po imeniu | ...
... ja bym umiał, tylko musiałbym się ocenzurować. Po prostu trzeba wprowadzić tam dyscyplinę i przyzwyczajać do porządków. Szkoła (jak praca) trwa określony czas. Podobnie jak w pracy obowiązują zasady...
Pozdro...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:55, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:57, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No to wytłumacz mi weles mechanizm cywilizowania tej dziczy przez polską szkołę. Tak na serio, bo ja go nie zauważam. Twoja zaś wątła teza o tym, że przymus szkolny przekłada się na bezpieczeństwo jest właśnie oparta na wyssanym z palca założeniu, że ta skretyniała dzicz po przjęściu przez szkołę przestaje być skretyniałą dziczą.
Jestem bardzo ciekaw...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:00, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Po prostu trzeba wprowadzić tam dyscyplinę i przyzwyczajać do porządków. Szkoła (jak praca) trwa określony czas. Podobnie jak w pracy obowiązują zasady... | - pełna zgoda ale po co na siłę przymuszać do przestrzegania tych reguł - ludzi, którzy przychodzą z jawnym zamiarem ich łamania - niech idą swoją drogą (kopać rowy).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:02, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sziman :)
Twoje dzieci, Twoja sprawa
Ja chce, żeby moje mogło chodzić do szkoły ... ba nawet musiało (osz niepoprawne jest, bo chce z uwagi na to że ma tam kolegów i nauczyciele są podobno całkiem całkiem do rzeczy). I jeszce chcę, żeby rodzice kolegów i kolezanek mojego dziecka czuli się odpowiedzialni personalnie a nie tylko poprzez wybór szkoły za to co z ich dzieci wyrośnie. achtakie tam podwaliny teorii państwa obywatelskiego .... phi kto by się tym przejmował ... Staszic jakis czy co? ...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:03, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:15, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sziman...
Cytat: | Twoja zaś wątła teza o tym, że przymus szkolny przekłada się na bezpieczeństwo jest właśnie oparta na wyssanym z palca założeniu, że ta skretyniała dzicz po przjęściu przez szkołę przestaje być skretyniałą dziczą. |
... Na pewno Sziman. Sam przymus wygląda wątło. Egzekwować od rodziców ich odpowiedzialność, wprowadzić odpowiedzialność za zachowanie dzieci et. cet. Nie jestem tu najmądrzejszy.
Cytat: |
którzy przychodzą z jawnym zamiarem ich łamania - niech idą swoją drogą (kopać rowy). | A może zerknąć jak było w szkołach za komuny? Nie chodzi o zmianę ustroju ale dyscyplinę? Komuniści też chodzili na nóżkach, przodem do przodu, oddychali...
Pozdro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:19, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ale ja też chcę - tyle, że nie widzę sensu przymuszania kogokolwiek i nie widzę w związku pomiędzy obowiązkiem szkolnym a wzrostem odpowiedzialności wśród rodziców. Pokuszę się nawet o postawenie tezy, że zniesienie przymusu przyzyni sie do wzrostu tej odpowiedzialności - teraz mamy klasyczny tumiwisizm - co mnie ten bachor obchodzi i tak się nim szkoła (czyt. państwo ergo my wszyscy) zajmie bez tego przymsy przynajmniej część rodziców hołduąca tej zasadzie będzie musiała się przewartościować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:25, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Inne czasy,ine obyczaje weles - mimo wszystko nie tylko o ustrój i dyscyplinę tuaj chodzi - dzisiaj żeby egzekwować dyscyplnę na tym samym poziomie co za komuny należałoby szkoły szkoły zamienić w regularne obozy karne (co poniektórym może i wyszłoby to na zdrowie ale ja wcale nie chcę żeby moje dzieci w imię dyscyplnowania małego bądź co bądź odsetka dziczy miałyby być tresowane w takich intytucjach - chcę tylko, żeby uczyły się w normalnej szkole dla normalnych dzieci - to dużo?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:26, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
sziman napisał: | Ale ja też chcę - tyle, że nie widzę sensu przymuszania kogokolwiek i nie widzę w związku pomiędzy obowiązkiem szkolnym a wzrostem odpowiedzialności wśród rodziców. Pokuszę się nawet o postawenie tezy, że zniesienie przymusu przyzyni sie do wzrostu tej odpowiedzialności - teraz mamy klasyczny tumiwisizm - co mnie ten bachor obchodzi i tak się nim szkoła (czyt. państwo ergo my wszyscy) zajmie bez tego przymsy przynajmniej część rodziców hołduąca tej zasadzie będzie musiała się przewartościować. |
Sziman, chyba w bajki wierzysz
Wystarczy spojrzec chociazby na szczepienia wsród dzieci. W czasie kiedy karty szczepien sa w szołach ( a juz kilkakrotnie te wedrówke przerabiałam przy mojej trójce dzieci) to szczepienia sa wykonywane u wszystkich- wyjatkowo kłopoty z dotrzymaniem terminu sa z dziecmi czesto chorujacymi. Jak tylko karty szczepien sa poza szkołami i obowiazek powinien ciazyc na rodzicach, mnóstwo dzieci nie jest zaszczepionych, nie zrobione sa bilanse.
Nie licz , zwłaszcza na grupe tumiwisizmu, bo wtedy okaze sie , ze bedziemy społeczenstwem, które bedzie w przodowaniu hodowli analfabetów , a co za tym stoi róznego rodzaju bandziorów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:30, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety Sziman odpowiedzialności spodziewać się można od odpowiedzialnych, a nieodpowiedzialni będą się powielać a wręcz mnożyć. Tego juz nie próbuję udowadniać. Tak już jest, że wychowanie obywatela (darujmy sobie hymny o wolności) to także zadanie państwa. Odpowiedzialny nie odczuje, a nieodpowiedzialny w dużej częsci się podporządkuje. I to jest zysk. Eksperymentowano już wieki. Wracanie do wolności pierwotnych jest dziś nierealne. W tłoku muszą panować reguły... A kiedyś to inna bajka.
Pozdro...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:36, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:30, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No ale ja właśnie nie liczę, a co do chodowania analfabetów to co mnie to obchodzi? - czy żul bandzior, który potrafi przeczytać reklame browara jest naprawde mniej żulowaty i bandziorski od tego, który tego nie potrafi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|