Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dupa nie taternik
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 9:07, 06 Lis 2009    Temat postu:

Mury domu POwszechnej miłości i szczęśliwości się walą nie ma innego wyjścia jak tylko salwować się ucieczką.

PS
Największy poznański szpital przestał wykonywać jakiekolwiek zabiegi i oeracje, z powodu zaległości opłat NFZ za nadwykonanie zabiegów koniecznych, !!!! zabiegów koniecznych !!!!, jest zadłużony na 10 000 000.
No to jak jest zadłużony to PO ma lekarstwo - sprywatyzować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 9:46, 06 Lis 2009    Temat postu:

Skrzywdzony hipokryta...
Hehehehehehehe
Niedobrze sie robi.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:11, 06 Lis 2009    Temat postu:

katolik napisał:
Skrzywdzony hipokryta...
Hehehehehehehe
Niedobrze sie robi.

Każdy prowadzi dyskusję na poziomie odpowiadajacym mentalności, kulturze, a i o dobrym smaku też wspomnę, a także i wiedzy.Celowo wymieniam merytoryczną wiedzę na końcu.Celowo ponieważ po to jest dyskusja aby przekonywać się, zarazem ucząc.Istotnym jest aby w ferworze dyskusji nie obrażać adwersarzy.To siła argumentu ,a nie argument siły a często pospolitego chamstwa winna dominować.Nie zawsze jednak w naszych dyskusjach o tym pamiętamy. Zwracam się do Niezależnego, podzielam po częsci Twoje rozgoryczenie ...zbyt wiele politycznych frontów zostało otwartych.Jak na Jednego ..to może przytłaczać.Pamiętaj Niezależny że masz na forum całkiem poczesne miejsce. Można sie z Tobą zgadzać lub nie..ale należy oddać Tobie prawdę że Jesteś wnikliwym obserwatorem życia politycznego i czynisz to z dużym zaangażowaniem.Uważam że Jesteś potrzebny tu na Naszym , Twoim forum.Jak sam wiesz ..od Nas się nie odchodzi. U Nas można wziąść sobie urlop aby móc w każdej chwili wrócić..do dyskusji. Proszę rozważ to.Jeżeli czujesz się zmęczony...odpocznij.Forum dla Ciebie zawsze otwarte, jesteś jego integralną częścią.Takie jest moje zdanie jako jednego z forumowiczów.Pozdrawiam
Ekor


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:12, 06 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 23:55, 06 Lis 2009    Temat postu:

Niezależny.. Są gorsze i lepsze dni. Uznaj dzisiejszy za gorszy.
Resztę powiedział Ekor. Przyłączam się.

Jaga
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 0:00, 07 Lis 2009    Temat postu:

No właśnie "nie obrażać adwersarzy" a teraz pytanie ile razy w ciągu ostatniego tygodnie starał sie obrazić rozmówców?
Mmmmmm?
Pomroczność?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 8:55, 07 Lis 2009    Temat postu:

katolik napisał:
No właśnie "nie obrażać adwersarzy" a teraz pytanie ile razy w ciągu ostatniego tygodnie starał sie obrazić rozmówców?
Mmmmmm?
Pomroczność?


Też się o to zapytam katoliku, ale Ciebie!
No właśnie "nie obrażać adwersarzy" a teraz pytanie ile razy w ciągu ostatniego tygodnia starałeś sie obrazić rozmówców?
Mmmmmm?
Pomroczność?
I jak to się ma, do tego, o czy obaj pisaliśmy w ciągu tygodnia na innym topiku i jak się to ma do Twojego nika?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 17:06, 07 Lis 2009    Temat postu:

kółko graniaste, czworo kanciaste
kółko Wam sie rozsypało....


nie rzucaj kamienie boś i Ty winny
mogłeś sobie prześledzić ewolucje epitetów zanim wywaliłeś na rozrachunki
zgłosiłem by sprawdzić Twój obiektywizm, nie zawiodłem się jest podobny do Yetii
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob 18:38, 07 Lis 2009    Temat postu:

casandra napisał:
Widzisz ekor, jakoś tak podskórnie podejrzewam, że tu chodzi o to, aby owa klasa średnia nie powstała... wszystko podzielone, łacznie z strefami wpływów. Czarni maja swoją, popielaci swoją włacznie z IPN i TVP. Niebieskie kołnierzyki swoją, zieloni za obrotowych robią, a różowych, następców czerwonych wpuszczono w kanał. Byli kłoda na drodze ku "powszechnej szczęśliwości wybranych". W resortach siłowych zrobiono czystke na maksa, bo wisiało to jak miecz Demoklesa nad głową. A słynna tablica z 21 postulatami stoi gdzieś w muzeum i brakuje pod owymi postulatami tylko dopisku "nadal aktualne".

Klasa średnia powstała ..tylko jest rozproszona.W każdym ugrupowaniu , każdej opcji politycznej przedstawicieli tej klasy znajdziemy.Ale na początek należałoby zdefiniować co rozumiemy pod tym pojęciem jeżeli będzie to kategoria ludzi pracujących w swoich firmach, samodzielnych ekonomicznie, tak to elektorat PO.Jezeli przyjmiemy jako kryterium stopień wykształcenia, zapotrzebowania i konsumpcji dóbr tzw. wyższego rzędu to już ta populacja rozkłada się bardziej rozległe , nie tylko PO , ale i Lewica, po częsci PiS.Gdybyśmy wzięli kryterium zamożności to znowu byłoby trochę inaczej dominowaliby zwolennicy PO oraz pewna grupa w PSL.
Jakby nie patrzył to według tych kryteriów klasę średnią jednak słusznie utożsamia się z PO.Inną sprawą jest stopień zadowolenia z rządów PO.Nie wdając się w dywagacje ta klasa średnia według kryteriów wykształcenia i konsumpcji , choćby dóbr kulturalnych ma mniej powodów do zadowolenia.
Właściwie to klasę średnia buduje się poprzez pokolenia.Wtedy jest czas na pewną "fuzję" materii i ducha.W takich warunkach rodzi się mecenat sztuki , nauki i kultury.U nas rodzi się to wszystko na rewolucyjnej drodze przemian.Jest to szybka droga do "zdobycia szyldu", ale tylko szyldu...i niestety kosztowna.Inaczej być nie może.
Kończąc odnoszę wrażenie że dla działaczy PO budowa klasy średniej to budowa ekonomicznych podstaw, budowa może zbyt górnolotnie powiedziane, bardziej rozdawnictwo tego co pokolenia wypracowały.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 18:40, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 0:35, 08 Lis 2009    Temat postu:

Ekor napisał:
.Jezeli przyjmiemy jako kryterium stopień wykształcenia, zapotrzebowania i konsumpcji dóbr tzw. wyższego rzędu to już ta populacja rozkłada się bardziej rozległe , nie tylko PO , ale i Lewica, po częsci PiS.
...................................................
Kończąc odnoszę wrażenie że dla działaczy PO budowa klasy średniej to budowa ekonomicznych podstaw, budowa może zbyt górnolotnie powiedziane, bardziej rozdawnictwo tego co pokolenia wypracowały.


Pierwsze i ostatnie kryterium określiłabym już jako skrajne. To by się zgadzało - klasa średnia w rozwiniętych społeczeństwach jest najliczniejsza.
Prawdą jest, że polska klasa średnia dzisiaj utożsamia się głównie z PO. Przyczyny tego szukałabym w znacznym stopniu świadomości, i wierze, że PO jest w stanie poprowadzić Polskę śladem bardziej rozwiniętych demokracji. Zabezpieczyć spokojne i bezpieczne trwanie.
Poza tym, klasa średnia jest mniej skłonna do ulegania ideom rewolucyjnym.
Budowa klasy średniej, sądzę, to budowa rozwiniętego gospodarczo państwa, o niskim bezrobociu, i sprawiedliwym, przewidywalnym prawodawstwie. Czyli, budowa właśnie podstaw ekonomicznych.
Czy PO przyczynia się do jej budowy - jeżeli odrzucimy wszelkie obiegowe pomówienia, to, moim zdaniem, stara się tak dalece, jak aktualna sytuacja, łącznie z blokującym wszelkie inicjatywy prezydentem, pozwala.
Co do rozdawnictwa... hm. Wolałabym, Ekor, żebyś sprecyzował, co pod tym, w stosunku do PO, rozumiesz. Bo ja bym kojarzyła to z innymi partiami, głównie lewicowymi. Ale może nie myślimy o tym samym.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 10:22, 08 Lis 2009    Temat postu:

katolik napisał:
kółko graniaste, czworo kanciaste
kółko Wam sie rozsypało....


nie rzucaj kamienie boś i Ty winny
mogłeś sobie prześledzić ewolucje epitetów zanim wywaliłeś na rozrachunki
zgłosiłem by sprawdzić Twój obiektywizm, nie zawiodłem się jest podobny do Yetii



1.Winno być NAM SIĘ ROZSYPAŁO. Jeżeli NAM bez ciebie, to się rozsypało. Więc? Wniosek?
Takie subiektywne własne spojrzenie na obiektywizm?

Twój obiektywizm, to nie mój obiektywizm też obdarzony subobiektywizmem.
W Twoim ob widzę zasady, z których nie należałoby się cieszyć.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 10:28, 08 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 10:53, 08 Lis 2009    Temat postu:

Niezależny nie dawaj oponentom satysfakcji. Co prawda sam się "zapędziłeś" w kozi róg, ale mimo wszystko zawsze mozna na inwektywy nie odpowiadać i byc ponad to. Inna sprawą jest fakt, że zauważam na forum swoista ofensywę (nie przebierajaca w środkach wyrazu) ultrasów z sfery wpływów czarnych i popielatych. Byc może to zbieżność sytuacji, ale po przeczytaniu tekstu, jaki załączam - tak jakos samo skojarzenie się nasunęło:

za pardon.pl

Rewolucyjne obserwacje czynią ostatnio księża. Niedawno w "Tygodniku Powszechnym" ojciec Wawrzeniecki stwierdził, że katechizacja produkuje ateistów. A teraz biskup Nycz.

Ojciec Robert Wawrzeniecki, katecheta z długim stażem, wskazuje że właśnie rozpaczliwy poziom szkolnej katechizacji pcha młodych ludzi w objęcia ateizmu. Gdyż źle przygotowani katcheci nie są w stanie odpowiedzieć młodzieży na żadne pytania, a w zamian nauczają "wiary infantylnej".

Z kolei arcybiskup metropolita warszawski Kazimierz Nycz dostrzegł wczoraj, podczas zaszczyconych obficie przez władze Polski i Warszawy obchodów dnia Benedykta XVI, że Kościół katolicki budzi dziś w ludziach... strach.
Współcześnie ludzie często boją się Kościoła, obawiają się, że zabierze im wolność. Nie chcą przyjmować nauki płynącej z przyjęcia Ewangelii, a także trudnej nauki Kościoła dotyczącej małżeństwa, obrony życia, nie akceptowania homoseksualizmu. Boją się, że jeśli przyjmą Ewangelię, to stracą radość życia.
Słowem, arcybiskup widzi, że Polacy się Kościoła boją - a nawet rozumie, dlaczego się boją. Jednak namawia wierzących i niewierzących, by się Kościoła nie bali, gdyż zarówno wierzących, jak i niewierzących łączy wiele tematów, w tym szczęście rodzinne, wychowanie młodego pokolenia czy pokój na świecie.
Tyle że wierzący i niewierzący nawet tych kilka tematów postrzegają nieco inaczej. Jednak nie to jest istotne. Przełomowe wydaje się być dostrzeżenie przez jednego z najbardziej wpływowych polskich hierarchów rzeczywiście rozpowszechnionego zjawiska - rosnącego strachu przed Kościołem.
Metropolita warszawski nie wyjaśnił, dlaczego właściwie Kościoła bać się nie należy. Powtórzył jedynie apel Jana Pawła II: "Nie lękajcie się", oraz wskazał na "delikatność i uśmiech Benedykta XVI". Można się jednak obawiać, że w świetle ostatnich wydarzeń to trochę za mało, by strach budzony przez Kościół rozwiać.
W głośnej ostatnio sprawie aborcji pewnej 14-latki Kościół powiedział wyraźnie - w Polsce nauki religijne mają prymat nad prawem. To, owszem, może budzić strach. Przy tej samej okazji abp Gocłowski orzekł, że Ewa Kopacz, wykonując ustawowe obowiązki, ściągnęła na siebie wykluczenie z Kościoła.
A więc, zdaniem Gocłowskiego, urzędnik ma być posłuszny Kościołowi, nie ustawom. Są ludzie, u których wywołuje to strach jeszcze większy.
Napisanie ustawy o in vitro powierzono zespołowi, w skład którego wchodzi... dwóch księży i pan poseł Gowin - który ośmiokomórkowe zarodki nadliczbowe nazywa dziećmi. Tym sposobem kościelna definicja człowieka, nie uznawana przez medycynę, trafi do polskiego prawodawstwa. Trudno się dziwić, że w wielu osobach budzi to wręcz przerażenie.

Zaś Jarosław Kaczyński powiedział wczoraj w Sosnowcu tak:

Nawet ludzie niewierzący, choć jest ich w Polsce niewielu, powinni przyjąć, że każdy, kto w Polsce chce niszczyć Kościół i te wartości, które Kościół reprezentuje, nastaje nie tylko na religię katolicką, religię ogromnej większości Polaków, ale nastaje na sam naród.

A następnie dorzucił złowieszczo, że


z jego rozmów z wysokimi przedstawicielami Kościoła wynika, że potrzebna jest wręcz "reewangelizacja pewnych terenów naszego kraju. Chodzi o to, (...) by ta misja trwała, umacniała się, by Polska pozostała krajem katolickim."


Naturalnie nie chcemy histeryzować i siać paniki, ale jak tu się nie bać? Skoro Jarosław Kaczyński będzie nas "reewangelizować"?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 21:14, 08 Lis 2009    Temat postu:

WAM Paneszu WAM
on nie jest z mojej bajki i nigdy nie będzie
nie jest oponentem jest tylko celem drwin i kpin

O właśnie o to mi biegało
"on jest z naszych"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 9:10, 09 Lis 2009    Temat postu:

Trochę inaczej toto widzę, Casandro.
Kościół od Watykanu jest skostniały. Nie uznaje rzeczywistości, o czym jest w felietonie, i tym zapędza się w kozi róg.
Przede wszystkim co innego mówi, a co innego robi. Nauki jego są dla maluczkich, straszy ludzi bezwzględnym posłuszeństwem, dla skostniałych poglądów nie uznając ani postępu postępu naukowego, możliwości ludzkich, wymagań współczesnego nawet katolickiego społeczeństwa.
Z drugiej strony potrzebuje pieniędzy, potrzebuje też "laikatu", wsparcia nie tylko wiary, ale też propagandy. Nawet w rysie historycznym, w rozbiorach stał przeciwko władzy, też i głównie w PRL-u, gdzie większość ludzi widziało jego błędy, ale też socjalizm miał też i dobre strony, stał przeciwko władzy, gromadził wokół siebie większość, był w Polsce przeciwko poszanowaniu władzy. Chodziło wtedy o wiernych i o kochane pieniążki. Gdy na przykład w czasie wojny Watykan był za....
Też wspierał, chociaż jego zasług bym nie wymieniał, ale też sam KK dziś ich już nie wymienia, nie mówi jasno o okresie "solidarnościowym".
Dziś jest na rozdrożu. I tłumaczenie się, dlaczego ludzie odchodzą od Kościoła jest dla mnie dość naiwne, gdy od dawna jest wiadomo, że kraje katolicyzm w rozwiniętych krajach kapitalistycznych upada, jest o wiele mniejszy niż w biednych i zacofanych krajach, w "socjalistycznych" także, z tym że te kraje kroczą ku lepszemu "dobru".

Z drugiej strony w narodzie w dużej mierze obowiązuje jeszcze pojęcie "polak, to oczywiście, że obowiązkowo katolik". I dlatego aby uchodzić za katolika, warto żyć dobrze z klerem, wyglądać na katolika, katolicyzm usprawiedliwia wszystko, więc nie ma problemu. Pieniążki, a jak nie pieniążki, to przynajmniej kontakty i pokazywanie się w okolicach budowli sakralnych. A i księża z takimi, bo z kim by innym będą rozmawiali.
I tu jest rozdwojenie jaźni.
Z tym, że politycy poniektórzy wykorzystują wiarę odwołując się do niej czy to do wiernych bezgranicznie kościołowi "moherów", czy do tych uważających się za najprawdziwszych polaków, a w każdym razie, jadą na wierze jako na potencjalnym wyborcy. Przy czym nie ma w Polsce żadnego stowarzyszenia politycznego odwołującego się do wiernych jakiejkolwiek wyznania!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 9:32, 09 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin