Forum POLITYKA 2o Strona Główna POLITYKA 2o
Twoje zdanie o...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dotacje unijne przyczyną kryzysu.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 11:03, 28 Lis 2010    Temat postu: dotacje unijne przyczyną kryzysu.

Irlandia jest tego najlepszym przykładem, ale podobnym scenariuszem idziemy my wszyscy, a głosu rozsądku nie słyszę.

Ale od początku. Kraje, które wstępowały do Unii, dostawały znaczące kredyty na doszlusowanie do poziomu unijnego, do poziomu krajów, które Unię EUropejską założyły. Wyłączając Grecję jako nonszalancję, mam na myśli najwcześniej przyjętą Hiszpanie i Portugalię. Pożniej wielkie ozywienie gospodarcze zanotowały Islandia i Irlandia. Dziś właśnie tam się mówi o kryzysie, o załamaniu gospodarczym czy finansowym.

Przyczyna jest dość prosta. Pieniądze! Dodatkowe pieniądze, dodatkowe inwestycje, nierównomierny postęp w wybranych dziedzinach, które miałyby pchnąć gospodarkę krajową, bez zaplecza, bez rozwoju właściwej infrastruktury gospodarczej i społecznej.
- Ponadto nowe inwestycje ma się, musi się wręcz utrzymać. Ot tak sobie postawione jedynie stoją. Nawet ich utrzymanie kosztuje. A jeszcze mają działać, czyli dalej należy ponosić koszta ich działania, bez względu na trendy i kryzysy gospodarcze. To już własna gospodarka musi wytrzymać, mieć na to własne pieniądze. własny budżet.
- Ponadto dotacje unijne są przyznawane w znaczącej części, ale nie w całości, kraj musi mieć też swój kapitał na toto. I jest on znacząco za mały, aby się zreflektować, że takie podejście jest szkodliwe, i pozwala bez zastanowienia się dodatkowo zadłużać po to, aby użytkować dotacje. No i kraj się zadłuża! Birze kredyty z własnych krajowych banków, czy też z zagranicy,. O ile istnieje polityka bankowa przyznawania kredytów, o tyle banki nie udzielają ich, gdy widzą, że kredytobiorca jest, będzie niewypłacalny. Zabezpieczają się, stawiają dodatkowe warunki dania pożyczek, na które kredytobiorcy chcący skorzystać z dotacji unijnych w końcu przystają. W końcu końców sztuczny rozwój ujawnia swoje oblicze i okazuje się kraj bankrutem.

W Irlandii, głównie na rynku nieruchomości doszło do przesadnych transakcji, podejrzewam, że była tu też największa korupcja, układy pomiędzy zarządzającymi tym rynkiem, długie ukrywanie i to poprzez powiązania z bankami, które kredytowały ten rynek na zapas podpadając w ten sposób w ... niewypłacalność doszło do dzisiejszej sytuacji.
I jedynie rozpatrując rynek nieruchomości z zawyżonymi cenami i niedofinansowaniem bankwym są 2 wyjścia. Albo padnie ten rynek, chociaż tu chodzi o całą gospodarkę, albo znajdzie się dofinansowanie dla banków.

W Polsce nie jest inaczej, tylko że aż tak poważnie jeszcze nie jest. Ale gonimy Irlandię i mamy duże szanse, jeszcze takich nigdy nie mieliśmy, conajmniej dogonić ją.

A więc naszym sukcesem jest wykorzystywanie jak najlepsze dotacji unijnych. DOtacje pokrywają zdaje się 3/4 inwestycji, a resztę mają mieć instytucje polskie. Ale ich nie mają. Więc się zadłużają na jeden budżet roczny, na 2 i spirala rośnie z tym, że i stopy procentowe nie będą stać w miejscu, a nie tylko jakieś tam okoliczne wahnięcie się gospodarcze może pogrążyć dane miasto, gminę woj, czy instytucję państwową, ale o ile wystąpitakich wahnięć więcej, to już spirala jest, to i kryzys i degradacja na długie lata. Z tym, że Polska ma już długi na granicy kryzysu.

No i na co idą te pieniądze? Jak nie na drogi, na chodniki, na upiększanie starostw, ratuszy, budowy basenów, hal i stadionów, na nic ... cokolwiek by przymiało w przyszłości przynosić zyski. No i słyszałem, i wieże w tym względzie opozycji, że w Polsce są aż dwie gminy, które nie mają długów.
I co z tego, że będziemy chodzić w bucikach, podziwiać miasta i zabytki i tak dalej, aż nie będzie nas stać nawet na naprawę, na ptego poprawę, nie zamortyzują się nawet?

Gonimy Irlandię. Dogonimy? Przegońmy ją, bo .... potrafi.!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie 16:59, 28 Lis 2010    Temat postu:

Panesz dotacje a kredyty na rozwój to dwie różne rzczy.
Musisz zmienić tytuł.

Co do zbijania kasy na kredytach ( wszelkich - małych dużych dla osób firm i państw ) i ich skutkach dla kredytobiorcó pisałem wiele razy dokładne dokumentując o osobiste doświdczenia ( JEDNA GALERIA W MOIM MIEŚCIE, INDYWIDUALNI KREDYTOBIORCY W sZWCJI I nIEMCZECH .... )

Paneszu Ameryki nie odkrywasz, zawężenie do UE nieuprawnione, a do dotacji nieprawdziwe.

Tzn dotacje też ale pośrednio ( 50% własnego udziału - zazwyczaj pochodząca z kredytu ) a dodatkowo jak nie wyjdzie i ostatecznie dotacja nie trafia to już kompletna klapa.

Dygresja
Kapitalistyczna gospodarka demokratycznych krajów doszła do granicy przepaści i, jak to mawiał Gomułka, teraz robi wielki krok naprzód szukając kasy w Rosji - zbliżenie UE Rosja = mamy przejebane - tym bardziej że jesteśmy uwikłani w UE i tak słabi w niej że nie podskoczymy.
Niby dobrze że teraz nasza prezydencja ale jak ją będzie prowadził Tusek w oparciu o [link widoczny dla zalogowanych] specjalistę - to dupa.

PS
Kaczory stawały na głowie żeby Polskę utrzymywać w jak największym uniezależnieniu bo to w połączeniu z Przynależnością do NATO dawało pewne szanse. No niestety - może kto przypomni ile, na jaką kwotę, i skąd rząd Tuska nabrał kredytów ?????????????

PS 2
Panesz napisał:
Gonimy Irlandię. Dogonimy? Przegońmy ją, bo .... potrafi.!

A któż nam obiecał że staniemy się drugą Irlandią ?
No to chociaż tej obietnicy dotrzyma.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 8:03, 29 Lis 2010    Temat postu:

Cytat:
Panesz dotacje a kredyty na rozwój to dwie różne rzczy.


Tak, ale ze sobą powiązane. Czy unijne dotacje to pieniądze, czy krajowe kredyty(życie dziś za jutro!) też, w tym przypadku są ze sobą powiązane i to na poziomie międzyzwiązkowym krajów Europy. Uwżamy za korpucję małe przekręty! A światowe, a globalne, to co, nie koryupcja? To tytlko trend ogólnoświatowy czy europejski. może spiskowa teoria dziejó.


Zauważ, gdzie jest ten kryzys. Podpowiadam, że w krajach, które wchodziły do Unii, które dostały natychmiastowy większy dopływ gotówki. WIęc Hiszpania i Portugalia - są zagrożone, Islandia i Irlandia już jest! Polska i kraje post socjalistyczne dostały najpóźniej i dochodzą do tego stanu.
Znajdź miasto w Polsce, duże lub małe, znajdź gminę, która na ... potrzeby unijne się nie zadłużyli. Prawie nie ma. Czyli cała Polska żyje na kredyt i nie chodzi o to, że niektóre części Polski są zadłużone na kilkuletni swój budżet. Ale dotacje unijne, ich wykorzystanie wspiera państwo. Dodaje wszystkim część brakujących pieniędzy na wykorzystanie funduszy unijnych z fundusz, które praktycznie nie istnieją i państwo nie ma skąd ich brać. Za niedługo wyskoczy jeszcze większa inflacja, a późńiej kryzys gospodarczy. Swój sukces na początku tego roku, czym chwalił się nasz rząd, Polska zawdzięcza tylko jeszcze małemu temu zjawisku, niedostosowaniem się do "wymogów" unijnych. Przystosowuje się do wykupu przez zachód i to po jak najniższych cenach.
Żaden sukces gospodarczy w podziwianiu elewacji, chodników czy dróg, jeżeli przejadamy pieniądze swoje i nie swoje,które są jedynie zachętą, do niegospodarności.

A przypomnij sobie Kowa początek tego roku, gdy banki podnosiły oprocentowanie wkładów, żebrały o dotacje indywidualne. Przecież to jbyło powodem nadmiernego dawania kredytów. Jedynie dzięki prawu bankowemu i dość poprawnej polityki finansowej NBP na przeciągu lat od budowy na zasadach obowiązujących i zachwianych w socjalizmie, jeszcze dziś jakoś się utrzymujemy na poziomie dobrych relacji złotówki do innych walut! Ale i to się zmieni, bo rządzący nami, i to nie politycy, bo oni są przekupni, ale biznesmeni i to dobrze wiedzący, co się święci, doprowadzą do wzbogacenia się kosztem społeczeństwa. A temu im posłuży i korupcja w świecie finansów, jaki i im uległość rządzących nami polityków. I to niezależnie która opcja będzie rządziła.

Tak więc już należy oszczędzać, nie zadłużać się ani indywidualnie, ani państwowo, olać upiększanie miast i miasteczek, a wziąć się za przemysł, za miejsca pracy, za likwidację bezrobocia. I nie korzystać głupio z dotacji, które tylko degradują kraj , a zwłaszcza gospodarkę. Tu jestem za ... PiSem. Tym lokalnym. Chociaż i tu bałwochwalców występuje sporo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pon 11:54, 29 Lis 2010    Temat postu:

Ja naprawdą nie wiem co napisać bo jakby Ty Panesz zemną nie polemizujesz tylko potwierdzasz.

Jeśli otwieram ryja to tylko dlatego żeby wskazać Rumcajsowi fragment:
Panesz napisał:
Znajdź miasto w Polsce, duże lub małe, znajdź gminę, która na ... potrzeby unijne się nie zadłużyli.
który znakomicie recenzuje jego ( Rumcajsa ) uwielbienie dla Grobelnego.

Przypomnę że w stch chwalebnych wypowiedziach na temat Grobelnego ( Prezydent Poznania ) Rumcajs uciekł od moich zarzutów zadłużenia miasta ( co ejbnie Poznań boleśnie - podobnie jak boleśnie ejbnęło "dynamicznie" rozwijające się, w oparciu o zadłużenie, kraje ŁUE ) i nawet nie kwaknął na ten temat.

I ja go nawet rozumiem ( chroni "swoich" którzy na tym zyskują ) w tym obszarze tyle że nie rozumiem, w tym odniesieniu, jego deklaracji jednonarodowościowości i polskości.
Hough !!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 7:51, 01 Gru 2010    Temat postu:

A więc Irlandia dostała od Łunii 85 miliardów jełro dla ratowania ... nie banków! Nie. Dla ratowania, utrzymania kondycji banków, systemu bankowego. Ale mają obawy, że jak tam się banki rypną to już nie Madoff, cóż on znaczył dla USA!, ale to już system działania banków w jakimś i sporo znaczącym kraju unijnym! A jsk się sypnie system działania banków, wyjdzie na jaw, jak działają banki w Irlandii, to wiadomo, że tak działają na całym świecie, to to dopiero byłby kryzys ( w dodatku połączony z największą na świecie malwersacją!) Porównywalne to byłoby z kryzysem w latach 20-stych ub. wieku! Tego się wszyscy boją i stąd te dotacje.

Ale ale jest jeszcze WikiLeaks, która zapowiada na styczeń publikacje na temat jednego z banków, tu dopiero jest zagrożenie! Nie dla krajów, nie dla banków, ale kulisy i ukryta działalność banku i banków. Jak działa system ukrytej kradzieży, utrzymywanie sztucznej rzeczywistości i udawanie stabilności przynajmniej rynków towarowych, jak się zarabia na państwowych pieniążkach, pierze brudne i tak dalej! Okaże się, kto rządzi światem, za pomocą czego i jakie mamy z tego korzyści, Wyjdzie na jaw podział dochodów nie tylko osób fizycznych, na kogo pracują pieniążki niby osobiste, a dla kogo i jak pracują. kto co kupuje, jak ukrywają i podwajają sztuczne swoje majątki, jak się zarabia na pieniążkach ogólnokrajowych, i tak dalej!!!

No i jest to powiązanie! CO robią dotacje unijne. Omawiając tylko Irlandię, z winy banków czy bez jej winy, głównie zawyżone zostały ceny nieruchomości. Kraj miał się rozwijać bardzo dobrze, być jak eldorado, to i była nim Irlandia! Sukces. Z tym, że ceny nieruchomości były zawyżone! Inwestycje nawet z pieniążków unijnych poszły się.... To się już nie zwróci! Kto zarobił? Ponadto kraj, który nie ma drugiej części, czyli włąsnego wkładu, też się dodatkowo zapożycza. Jako przykład podam Polskę! Nie tylko dotacje pańswowe dla firm i administracji nie pochodzą z własnego majątku.... (pochodzą z deficytu), to i firmy i administracja się zapożycza w bankach, a też zagranica w tym pomaga! Jeżeli dotacje unijne się nie zwrócą, to i pożyczki się nie zwrócą! I jesteśmy w dobrze uporządkowanej kolejce jako kraj do bankructwa systemu unijnych dotacji, które tylko po to są ustanmowione! Kraje in plus, z ktorych pochodzą te dające na tym zarobią! O ile nie załamie się obecny system bankowy i wiązania polityczne rządy-banki.

Bo zasady są takie. Jeżeli bierze się pieniążki na zaś, to je trzeba z tego powodu zarobić i oddać i to z procentami, które z kolei nie są stałe i nie wiadomo, ile ich w końcu trzeba zwrócić. Jeżeli nie zarobi i nie zwróci się pula bankowa (nie dotacyjna), to pożyczka leży. A zaciąganie pożyczek na kilkuletnie budżety(obroty), na nieopłacalność, na niewypłacalność, a jakoś tam będzie, zostawienie to komuś innemu, byle się wykazać na zaś, byle zarobić indywidualnie, daje takie skutki. Dotacje to tylko kuszenie do takiego sposobu działania. W ten sposób więcej pieniędzy unijnych się malwersuje, niż wykorzystuje! A rząd, nasz rząd do tego przystaję i pomaga. Nic nie ma tu do rzeczy rzeczowe wykorzystnie tych pieniędzy i wsrost gospodarczy. Nadal twierdzę, że jesteśmy na kursie zwyżkowym jak była Irlandia i dopiero jak się okaże, że nie ma z czego spłacać, ukaże się, że nasza prosperity była po to i tak samo dzieje się jak było w Irlandii.

Liczę, żę szybciej sypnie się światowy system bankowy niż nastąpi przechył sztucznej prosperity. To może być dla nas ratunek przed nigdy nie wyjściem ze spirali poddaczego zadłużenia gospodarczego Polski.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 11:33, 01 Gru 2010    Temat postu:

Panesz napisał:
Liczę, żę szybciej sypnie się światowy system bankowy niż nastąpi przechył sztucznej prosperity. To może być dla nas ratunek przed nigdy nie wyjściem ze spirali poddaczego zadłużenia gospodarczego Polski.


Ja tam nie wiem co napisać.
Dla prawdy i otrzeźwienia zmanipulowanych mas ludzkich lepsze było by żeby system się rypnął i nastąpiła secesja zasad ekonomicznych.

Jednak na 99% efektem rypnięcia będzie wojna. Pół biedy gdyby to była wojna o coś np. wojna klas.
Niestety posiadacze tak skutecznie trzymają łapę na władzy i jej głównych elementach i ją kształtujących ( wydarzenia nagłe, gwałtowne a i pełzające i rozłożone w czasie i ich kształtowanie - oglądaj z tego. ) że prawdopodobnie będzie to wojna z czymś ( tym bardziej że od jakiegoś czasu publiczność jest do tego przygotowywana - terroryzm ) i po wojnie nadal to samo jak to bywało ( współpraca "uczciwych" z nazistami, robienie kasy na pomocy, kolonializm ekonomiczny ..... ).

Więc może jednak więcej władzy w ręce partii Kaczorów ( na całym świecie ) i powolne zmiany w kierunku urealnienia ( i większe wsparcie dla partii UPRowskich też by się wtedy przydało ).
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Śro 13:31, 01 Gru 2010    Temat postu:

Mr. Green
No Panesz...

Jak gadka o forsie to... jak byśmy "biegali" dość blisko siebie.

A problem jest jak wrzod, ktory na pewno odezwie się ciężką czkawką. A cały dowcip polega raczej na tym, że na świecie ogolnie przestano inwestować w produkcję. "Świecie ogolnie" tzn, ten nasz wymarzony świat niby wolnego rynku. Jak się przyjżeć strukturze kredytowej, wszelkim dotacjom, to gro idzie na konsumpcję lub inwestycje strukturalne, ktore dopiero miały uruchamiać produkcję. A ta wieje na wschod za sprawą naszych Biznesmenow. Bo gospodarka nie składa się z samych usług, ale i produkcji- pierwszej linii tworzenia materii.

A produkcję i udziały w niej na całym świecie przejmują Chiny i ościenni galopoując z wynikami. Robią to wybitnie gramotnie, bo im się bilansi na plus. Tymczasem kasowy rynek USA i UE przeżyje niezly wstrząs. Rozbuchana bankowość wkręciła się i w zasadzie wkręciła wszystkie budżety w niezly dołek. I ludziska wszystkie generalnie spłacają dlugi (bo podatki) otrzymując z tworu "Państwo" coraz lichszy produkt, czyli lichsze Panństwo. Złoto zdrożało nieprzypadkowo- tam się ucieka z kasą. Budzety (prywatne też) zaczynają trzeszczeć, co może się okazać bardziej groźne niż przewidują oceny. Chyba nastaje okres realizowania się najczarniejszych scenariuszy. I jak tu nie wspominać tow. W. Gomołki?
Pożyjemy, zobaczymy...


Pozdro... Partyman
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 7:50, 02 Gru 2010    Temat postu:

Jaką partią jest PiS, do końca nie wiem i podejrzewam, że wszelkie opinie są i będą błędne, bo ta partia wykorzystuje każdą sytuację jako walkę o władzę.
I raz ma rację, drugim razem nie. Jednak robi to wszystko pod płaszczykiem manipulacji ideologicznej i to z góry złej na tyle, że rózni społeczeństwo wedle wartości niedemokratycznych. Na przykład patriotyzm religijny, autokratyzm. A to nie jest aż tak lepsze, że jedyne rozwiązanie dla Polski i jej mieszkańców.
Zresztą temat zainicjowałem s powodu warunków tej walki ideologicznej tu u mnie na miejscu. Ludzie, mieszkańcy są manipulowani i okłamywani. A byłem na spotkaniu z J.Kaczyńskim (nie głupi facet!) z kandydatami na wójta gminy, gdzie miasto jest wydzielone, i kandydatem PiSu na burmistrza.
Sytuacja jest taka, że miasto ma dzielnicę przemysłową (2 największe zakłady - były Horex i browar są na terenie gminy) miasto jest okrojone i nie ma terenó przemysłowych. Gmina, gdzie wójt w PiSu już rządzi 12 lat i będzie jeszcze 4 tych terenów nie odstąpi, nie zwróci miastu! Walka była i ciągle się toczy o poszerzenie miasta chociażby o dzielnice mieszkaniowe. Nic z tego! Wójt nie popuści i za pomocą województwa miasto nie dostanie nic więcej. Gmina nawet pobudowała hale i wydzieliła sobie inwestycyjny obszar przemysłowy. Ale nic tam się nie dziej i dziać się nie będzie, chociaż niedaleko jest lotnisko międzynarodowe, a i powstanie bliżej gminy autostrada, to i tak mój teren będzie terenem pomocniczym dla infrastruktur przy tych wymienionych rzeczach, Tak że będzie dziaiło cokolwiek, gdy najpierw tamte inwestycje zaczną działać i tereny okołolotnistkowe i okołoautostradowe się zagospodarują. Gmina nawet nie ma długów jako jedna z dwu w Polsce! A miasto? A miasto znalazło kilka nowych miejsc pracy ze strefy wolnocłowej, postarało się o obwodnicę na terenach pół na pół, więcej na terenach gminy! Prawie co rocznie remontuje główną przelotową ulicę, bo nie zawsze dyrekcji dróg to wychodzi, jest zatłoczone. Natomiast gmina straciła odcinek obwodnicy miejsc pozwalający z jednakową prędkością ominąć i obowiązkowo zwolnić nawet do 30-stu lub mniej, bo nie dołączyła się do porjektu miasta. A i z tej obwodnicy skorzysta gmina, bo znajduje się prawie na jej ternach. A miasto się zadłuża na nią.
Natomiast przestawiciel PiSu na burmistrza -z braku na spotkaniu kandydata niezależnego - przywłaszczał i dezorientował dotychczasowe osiągnięcia miasta. Tylko on znajdzie miejsca w mieście, które można jeszcze zabudować, postawić dom czy zakład. Nikt inny, a zwłaszcza bezpartyjny tego nie zrobi. Łon jest najlepszy bo działał w innych miastach, ale tu się urodził!

PS. Nie wiem czy wyjdzie też obwodnica, bo niby wszystko jest załatwione, ale też na ... dotacjach państwowych! A tu ..... nawet 100% sprawy, to obiecanki i możliwość niezrealizacja.

No i co z tego, że J, Kaczyński mając aż dwie sprawy do załatwienia, pojawił się u nas? Co i w czym pomógł.CO z tego że chwalił obu. Może gdy obaj będą z PiSu, to co? Zadziałają jednomyślnie? W która stronę? Gminy czy miasta stanowiącego 2/3 środowiska?

A do datacji jeszcze powrócę!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Pią 17:49, 03 Gru 2010    Temat postu:

Panesz napisał:
Jednak robi to wszystko pod płaszczykiem manipulacji ideologicznej i to z góry złej na tyle, że rózni społeczeństwo wedle wartości niedemokratycznych. Na przykład patriotyzm religijny, autokratyzm.


Cytat:
Chćbyś przez miesiąc głupca w kamieniołomie stęporem tłukł nie wyjdzie z niego głupota jego

lub już mniej biblinie
Cytat:
Choćbyś głupca starł w moździerzu tłuczkiem razem z krupami, nie opuści go głupota.


Jak widać dotyczy to i innych przywar, również.

Kowa1 napisał:
Kaczor nie dzieli polaków na lepszych i gorszych on tylko te podziały zauważa, mówi o nich głośno i je opisuje. Polaków dzielą różne standardy stosowane wobec nich ( "weź babci dowód", głupi i biedni nie powinni mieć ograniczone prawa - przynajmniej wyborcze { to się już nawet dzieje w praktyce - odbieranie dzieci za biedę w rodzinie }, kto sie dodatkowo ubezpieczy będzie miał krótszą kolejkę do świadczeń ... ) i różne poziomy wynikające z dramatycznego rozwarstwienia społecznego jakie zafundowało nam 20 lat przekształceń w kierunku świetlanego dobrobytu.


Paneszu Ty i Twoi poplecznicy mieliście okazje podyskutować to temat został podjęty a właściwie minięty "wysokich lotów" postem - cytuje w całości:
Cytat:
Kowa Ty zapewne najlepiej czujesz się w gabinecie pełnym luster.


Więc możesz nadal klepać wdrukowane slogany potwierdzając że obszar który opisują sentencje obejmuje i umysły teoretycznie ścisłe.

Panesz napisał:
Gmina, gdzie wójt w PiSu już rządzi 12 lat i będzie jeszcze 4 tych terenów nie odstąpi, nie zwróci miastu!


No i kolejne potwierdzenie.
Był zamach na najbogatszą gminę w Polsce ze strony miasta pod którym gmina leży i gmina się obroniła co nie nie przeszkadza jej ( gminie to nie włączenie do miasta ) w dalszym dynamicznym rozwoju. Jak sądzicie gdzie by poszły pieniądze z terenu gminy gdyby ją przyłączono do miasta ???

Panesz napisał:
Wójt nie popuści i za pomocą województwa miasto nie dostanie nic więcej. Gmina nawet pobudowała hale i wydzieliła sobie inwestycyjny obszar przemysłowy. Ale nic tam się nie dziej i dziać się nie będzie,


A może to miasto nie chce odpuścić gminie i nie chce współpracować - "nic tam się nie dziej i dziać się nie będzie" ( ciekawe skąd taka pewność ) bo np. teren jest nieuzbrojony a miasto odmawia podłączenia pod istniejącą miejską infrastrukturę żeby w ten sposób zablokować gminie rozwój i zmusić gminę do oddania terenów ( chce zabrać gminie tereny żeby pracowały na rzecz miasta a nie na rzecz gminy ) a wydawało by się że należało by by pomóc niezadłużonej gminie bo wtedy infrastruktura należąca do gminy a nie do miast nie będzie objęta miejskim długiem - brak ryzyka przejęcia.


Właściwie jedyna pewna konkluzja jaka płynie ( jak woda ) z wypowiedzi Panesza to taka:
że jak Kaczor wspiera swoje ugrupowanie to źle a jak Donek to dobrze. Na a już najgorzej że Kaczor znalazł czas i zainteresowanie dla Paneszowego miasta a Donek nie.

No to już jest naprawdę skandal i absolutnie bezwzględna wina PiSu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:56, 24 Lis 2012    Temat postu:

Trwa batalia o kształt unijnego budżetu na 2014-2020 r.
Jak na dziś przywódcy unijni nie doszli jeszcze do porozumienia. Równie zamieszanie panuje wśród naszych polityków. Liczą na różne sposoby ile otrzymamy z kasy unijnej pomocy na działanie na rzecz spójności oraz ile na dotacje na rzecz rolnictwa. Co jeden "mądry" to inny wynik rachunku. Wydaje mi się że należy spojrzeć na ten problem trochę inaczej.Pomińmy te różnice 2-3 mld.euro , nie jest to aż tak duża kwota. Wnioski jakie nasuwają się po ostatnich debatach unijnych są inne;
1. Mitem okazała się bezinteresowna polityka spójności względem krajów słabszych.
Każde państwo działa w ramach dobrze pojętego swojego interesu. Nie koniecznie w krótkim horyzoncie czasowym.
2.Propagandą jest opowiadanie przez rządzących tym że unia europejska na cokolwiek daje.
Prawda jest taka ..po wejściu do unii staliśmy się rynkiem zbytu dla silnych państw unijnych. Staliśmy się rynkiem taniej siły roboczej dla gospodarek państw zachodniej Europy.
Jeżeli na jednej szali położymy dotacje unijne , a na drugiej podporządkowanie gospodarki i niemal wszystkich newralgicznych sfer życia społeczeństwa obcemu kapitałowi to okaże się że niewiele zyskaliśmy. Dla przykładu...kto wycenił straty jakie państwo poniosło oddając handel wielkopowierzchniowy sieci zachodnich supermarketów. A system telekomunikacji?, a banki?. Czy mamy jakąś hutę w polskim władaniu? A energetyka ?
Budowa dróg...tak dostajemy dotacje. Tylko jest jeszcze inny aspekt .Niemcy i inne państwa zachodnie są żywo zainteresowane budową dobrych dróg w Polsce. Po tych drogach w przyszłości będą jeździć transporty towarów z zachodu do Rosji, do Polski także . A więc ten interes jest wspólny . Rozumiem gdyby np. Niemcy chcieli pomóc w usprawnieniu naszego szpitalnictwa, oświaty. Przecież to są również sfery życia w dużej mierze odstające od standardów europejskich.
Póki co zabierane jest z Polski najbardziej korzystne z punktu widzenia rozwoju społecznego młode pokolenie. Z reguły dobrze wykształcone.
3. Zamiast kłócić się o 2-3 mld.euro politycy winni zastanowić się czy właściwie wykorzystane zostały pieniądze z "dotacji unijnej"? Następny budżet unijny po 2020r nie będzie już tak" szczodry" dla Polski. "I wtedy zaczną się schody."
Musimy zmienić retorykę i podejście do unii. Nikt Nam nic nie dał. To co otrzymaliśmy to jest kredyt z odroczoną płatnością. Tym samym musimy też inaczej spojrzeć na naszą gospodarkę. Nie możemy być montownią zachodnich koncernów.

Czas zauroczenia unią powinien już dawno minąć. Teraz należy żyć twardą rzeczywistością.
Już czas najwyższy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 21:00, 24 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pro Rock



Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: UE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:40, 26 Lis 2012    Temat postu: * * * * * * * * * * * * * * *

Mitem to przede wszystkim okazalo sie wyobrazenie ze Polska ze swoim majatkiem narodowym a wczesniej wspanialymi srodkami produkcji postawi Unie na nogi, jest zupelnie odwrotnie, gorzej niz kiedys przewidywali najwieksi pesymisci.

Rynek zbytu ma to do siebie ze mozna cos tam zbywac. A wiec musi byc jakas sila nabywcza. A to juz cos. Na kredyt tez tylko w kazdym banku dostaniesz cos do pewnegopoziomu, tak samo jest z Unia.
Tania sila robocza, to tez pojecie ktore mozna jeszcze uzywac w Polsce ale nie na zachodzie. Na zachodzie w modzie jest optymalizacja. Tanie to pojecie wzgledne. Polozenie Polski, brak drog, znaczne odleglosci sprawiaja ze ten atut tanie, jest w Polsce coraz mniej cenny. Na tym mozna jeszcze zarobic tylko w niektorych branzach.

JEZELI NA SZALI POLOZYMY DOTACJE UNIJNE A Z DRUGIEJ SPRAWY PORZADEK UNIJNY, to mi wychodzi ze na kazdej stronie korzysta Polska i Polacy. raz dostaja srodki a z drugiej strony musza byc spelnione standarty o jakich w Polsce sie nikomu nigdy nawet nie snilo. Ten postep cywilizacyjny finansuje Unia, moim zdaniem jeszcze zbyt chojnie i bez wiekszych wymagan. Wlasciwym byloby zmniejszenie dotacji o polowe, ale za to zwiekszenie wyymagan z jakies dwa razy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor
Moderator


Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 3528
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:15, 29 Lis 2012    Temat postu:

Dotacje , pomoc , zapomogi, otwarty rynek pracy...wszystkie te atrybuty "wolnego świata " nie przemawiają do mnie jako panaceum na zapóźnienie gospodarcze i społeczne. Fakt że są to decyzje pomocne i pożyteczne w krótkim wymiarze czasu. Najgorsze jest to że rodzi to złudne nadzieje na przyszłość u obdarowanych.
Gdyby było to takie panaceum , to dziś Afryka płynęłaby mlekiem i miodem. Pomoc wprost patrząc w dłuższym wymiarze czasu konserwuje niemoc i bezczynność.
Weźmy na tapetę otwarty rynek pracy. Tak zachwycaliśmy się otwarciem dla Polaków rynku pracy w krajach zachodnich, było to wyznacznikiem naszej europejskości. Szukałem więc poparcia tej tezy w praktyce. Otóż mieliśmy w okresie boomu gospodarczego masowy exodus Jugosłowian, Greków, Turków do pracy na zachodzie. Czy i w jaki sposób przełożyło się to na wzrost gospodarczy takich krajów jak Jugosławia czy Turcja. Wydaje mi się ze w stopniu niewielkim. Oczywiście pieniądze płynęły do rodzinnych krajów gdzie były konsumowane na indywidualne potrzeby odbiorców. Jednocześnie, stymulowały dalszy odpływ siły roboczej za granicę. Państwo jako takie nie miało wielkiego z tego powodu dochodu. Te pieniądze nie były w stanie ożywić gospodarkę w takim stopniu aby zrekompensować utratę znacznej liczby rąk do pracy na miejscu. Nie tylko rąk w sensie fizycznym, osłabiona została zastępowalność pokoleniowa, brak wykształconych ludzi osłabił znacznie innowacyjność gospodarki. W dłuższej perspektywie czasu taki exodus pomimo zastrzyku finansowego, dla państwa jest nieopłacalnym.
Jestem przekonany że to samo będzie z Polakami na saksach. Owszem przyjadą od czasu do czasu , pomogą rodzinie , lub postawią dom , kupią mieszkanie...tak na wszelki wypadek. Ale do powrotu raczej nie będą skłonni.
W życiu jest taka prawidłowość w rozwoju...są bardzo bogaci , bogaci , klasa średnia , przeciętni i ubodzy.Żadnymi zastrzykami finansowymi czy podobnymi decyzjami z zewnątrz nie da się na trwale wyjść na określony poziom rozwoju . Mam na myśli tą najliczniejszą warstwę społeczną jaką są przeciętni obywatele. Każde zawirowanie w sferze finansów szczególnie teraz w świecie globalizacji systemów, obnaża słabość poszczególnych krajów. Mamy teraz przykład krajów południa Europy. Wszelkie porównania Polski i Portugalii , Hiszpanii z taką lubością podawane przez niektórych analityków czy polityków trochę bledną .
Jedno pozostaje niezmienne ..praca od podstaw jest podstawą. Wszelkie rewolucje ..łącznie z Polskimi przemianami, więcej przynoszą niespełnionych nadziei niż pozytywnych skutków całościowo rzecz ujmując.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Czw 0:26, 29 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pro Rock



Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: UE
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:05, 29 Lis 2012    Temat postu: * * * * * * * * * * * * * * *

Ekorze, Twoje wywody mijaja sie absolutnie z faktami.

Poruszyles problem tzw Gastarbeiterow jak to sie u nas kiedys nazywalo. To nie byl drenaz mozgow jak to bylo chocby w USA.
Na zachodzie sprowadzano roboli, masz troche sily w lapach, mozesz pchac cos czy ciagnac, przyjezdzaj.

Gros Turkow i Jugoslowian, Grekow, Wlochow czy Hiszpanow, Portugalczykow pochodzi ni eze stolicy czy regionow bardziej rozwinietych, Oni prawie w 100 % pochodza z obszarow nedzy i rozpaczy. Tam bylo bezrobocie o jakiego sobie nawet wyobrazic nie mozesz. Wyjazd wielu prowadzilo do kilku efektow. Z tego co urodzila ziemia nie trzeba bylo karmic tylu, mozna bylo wiecej dla kazdego z tych co pozostali t to bylo dobre. Ci co wyjezdzali slali pieniadze conajmniej na poczatku, i to pomagalo rodzinom tych co wyjechali, opni mogli kupic cos czego inaczej nie mogliby.

Skutki dla Panstwa rzadziej byly bezposrednie, zawsze ale pozytywne i posrednie. Zwiekszony popyt zwiekszal dochody kazdego panstwa.

Tak bylo w panstwach otwartych, gdzie obywatele mogli swobodnie wyjezdzac i wracac.

Zupelnie inaczej bylo w krajach zamknietych. Stamtad wyjezdzali glownie ludzie ambitni, ktorym tamtejszy klimat wadzil i nie pozwalal rozwinac skrzydel tak jak chcieli. Powrot chocby tylko na chwilke dopiero po latach, nie kazdego bylo stac na taka decyzje.

Praca na zmywaku na zachodzie....., tak niektorzy medrcy widza zycie tych co wyjechali. Nic bardziej mylnego. Te prace wykonywali glownie Ci ktorzy bedac na urlopie zmywali gary, zbierali ogorki czy winogrona. I to najczesciej bylo ludzie wyksztalceni, ambitni, ktorzy chcieli dorobic bo miesiac na czarno na zachodzie dawal wiecej jak caly rok w Peerelu na pelnym etacie.

Tak samo bylo i w ostatnich latach. Z Polski wyjezdzali glownie Ci dla ktorych i w Polsce nie bylo miejsca. Mimo wysokich kwalifikacji, wyksztalcenia. Pracowac w przy kasie w Tesco w Polsce a UK, to zasadnicza roznica. Dlatego tak wielu decydowalo sie i decyduje na wyjazd.

Oczywiscie zwiekszona zwiekszony popyt na niektore produkty i uslugi nie jest calym motorem przemian, tylko jego z reguly nieznacznym wzbogaceniem.
W czasach Peerelu gdzie pomoc dla rodzin pozostalych w Polsce miala w znacznej mierze postac materialna, slalo sie bowiem paczki wywieralo to nawet reakcje odwrotna, popyt sie zmniejszal, ale ze w Peerelu i tak wszystko bylo odwrocone, zmniejszalo to tylko braki w zaopatrzeniu. To tez trzeba uczciwie powiedziec.

I jeszcze jedno, wierz mi Ekorze, z tych co wyjechali na saksy i ktorym udalo sie tam zapuscic korzenie juz nikt nigdy nie wroci do kraju.
Czasyy w ktorych 10.000 $ czy DM to byl w Polsce niebotyczny majatek juz dawno sie skonczyly.

Spustoszenia jakiego w Polsce dokonaly czasy Peerelu sa tak ogromne ze trzeba dziesiatki lat aby to zniwelowac. Tego naprawde nie da sie dokonac z marszu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomi



Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Nie 23:30, 06 Sty 2013    Temat postu:

Ludzie obudźcie się nie ogladajcie telewizji robia was jak chca. Kryzys jest sztucznie napędzany by doprowadzic do wojny. Niedługo ropa skoczy i to gwałtownie!! Mowie tu o elicie stojacej za kurtyna polityczna. zobaczcie film Obama wielkie oszustwo albo wezwanie do przebudzenia na youtube a zmienicie zadnie i zaczniecie myslec inaczej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum POLITYKA 2o Strona Główna -> Polska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin