POLITYKA 2o

bujanylas

Słabowita ta Twoja ironia. Wiem, że wiesz, że mam rację, boś głupi nie jest, tylko ciężko Ci to przyznać. Europa się zmienia. Zachodnie społeczeństwa mają już pewnych spraw po prostu coraz bardziej dosyć. Co do Polaków natomiast - wchodzi pokolenie wychowane w wolnej Polsce, które nie ma najmniejszych kompleksów wobec Europy. A jednocześnie - jak to młodzi - rozpaczliwie poszukuje wzorców zachowań. I ono nie znajduje ich w U WAS. Jesteście zbyt żmijowaci w tłumaczeniu się, Wasz konformizm czasów PRL jest zbyt przejrzysty. Przeto w naturalny sposób znajduje to pokolenie wzorce w starszych pokoleniach od Twojego, Ekor. Na nic zdadzą się Wasze "racjonalne" argumenty. Nie takich bohaterów i nie takiego moralnego azymutu potrzebują młodzi ludzie.

Niezależny

[link widoczny dla zalogowanych]

Zastanawiam się jaki ma cel powoływania tej komisji , co ma ustalić? To że były VATowskie „wałki” to jasne czy nowo powołana komisja ma ustalić że z Vatem było coś nie „halo”
Myślę że z braku spektakularnych sukcesów jest ukazanie błędów poprzedników , może w pewien pokrętny sposób miałoby to sens pod warunkiem że samemu błędów się nie popełnia a z tym PiS ma totalny deficyt.
Żaden polityk nigdy poza polityczno moralnych potępieniem karnie nie odpowiedział za podjęcie złych decyzji, polityka to pole eksperymentów.
Drugim moim zdaniem powodem jest zrekompensowanie 20 % wego ubytku w pensjach ,zatem komisja i cały liczny sztab doradców oczywiście wybranych spośród tzw „synów narodu” nie odczuje skutków populistycznej decyzji Kaczyńskiego .
Poza tym spektakularnie ujawniając Vatowski deficyt poprzedników w pewien pokrętny sposób można będzie usprawiedliwić coraz bardziej wątły i wątpliwy budżet, czego dowodem jest sprzeciw aby badać okres po roku 2015 ,kto to kupi? Bez obawy wszystko zależy od reklamy .

bujanylas

Nie chcieć wiedzieć co się stało z 240 miliardami złotych, a jednocześnie maniakalną radochę mieć z obwoźnego informowania Polaków odnośnie kilkudziesięciotysięcznych pensji pisiorskich ministrów. Very Happy

Ekor

Przyczynek do dobrej zmiany. Sąd zmienia swój wcześniejszy wyrok tak, aby ratować d.... Waszczykowskiemu. Jeżeli ktoś ma jeszcze wątpliwości w jakim kierunku idą zmiany w sądownictwie ,polecam artykuł;
[link widoczny dla zalogowanych]

Ekor

Istotą polemiki nawet na trudne tematy jest merytoryczne podejście . Dziś mamy gorący polityczny sezon, dlatego też lepiej mrozić zapały niż dolewać do ognia oliwy czasem z podejrzanego źródła . Nie możemy jednak nie zauważać niebezpiecznych symptomów , szczególnie w wymiarze sprawiedliwości. O tym należy mówić głośno. Tego wymaga Nas wspólny interes i nie jest ważne z której strony do tego podchodzimy.

Ekor

Na naszych oczach widzimy porażkę naszej polityki wobec Ukrainy. Tematem jest rzeź Polaków na Wołyniu. W czasach PRL ze względów politycznych nie było możliwe podjąć tematu tej polskiej martyrologii.Gdy upadł ZSRR, otworzyła się droga do wyjaśnienia i oddania hołdu pomordowanym Polakom.Ale znów na przeszkodzie stanęły względy polityczne.Różnica była i jest taka , że dziś jesteśmy w pełni suwerennym krajem. Przez kilkadziesiąt lat ,żadna opcja polityczna nie odważyła się podjąć tego tematu .Dzisiejsze uroczystości, zapewnienia o bezgranicznej pamięci ze strony rządzących , są nieszczere i koniunkturalne. PiS w obawie o wyniki przyszłych wyborów robi wszystko, aby zjednać jak największy elektorat. A przecież były okrągłe rocznice ; 50;60;70; I co ? Nic, nawet "pies z kulawą nogą nie zainteresował się" tym tematem. Charakterystycznym jest to, że Prezydent Poroszenko przyjechał do Polski aby dać "odpór" polskim obchodom rzezi na Wołyniu. Przyjechał "tak sobie" bez żadnej" okrągłej , czy zwykłej rocznicy" zabicia w odwecie przez AK i BCh, Ukraińców we wsi Sahryń. Tragedia we wsi Sachryń była w marcu , a nasza rocznica obchodzona jest 11 lipca. Porównując te daty i zbieżność obu uroczystości , widać wyraźnie cyniczną zagrywkę ze strony Ukraińców. Po tych koniunkturalnych obchodach rzezi wołyńskiej będziemy chyłkiem wycofywać się z tego co dziś szumnie robimy. Tak będzie, bo inaczej być nie może , nie osiągnęliśmy przez lata odpowiednio silnej pozycji wobec Ukrainy w kwestiach historycznych. W tej kwestii staliśmy się zakładnikiem Ukrainy. Niemcy i Rosja doprowadzą do końca projekt Nord Stream2 ,a MY będziemy żyrantem interesów Ukrainy. Będziemy, bo tak nam nakaże wielki brat zza oceanu. Tym samym rozliczenia z historycznej pamięci pójdą ad acta. Ukraińcy dobrze o tym wiedzą.

Niezależny

Można odnieść wrażenie, że ofiary tej rzezi są traktowane jak ofiary drugiej kategorii. Dlaczego tak się wciąż dzieje?
Rzeczywiście, przez wiele lat elity polityczne III RP składały pamięć ofiar Wołynia na ołtarzu dobrych relacji z Ukrainą. Sojusz z Ukrainą jest oczywiście bardzo ważny, ale Polska moim zdaniem ma jednak pewne obowiązki wobec ludzi, którzy zostali skazani na eksterminację tylko dlatego, że byli Polakami. To trudny dylemat, jak pogodzić ze sobą te dwie sprawy. Przez wiele lat Wołyniacy byli bardzo rozgoryczeni brakiem zainteresowania ze strony władz i w części przez opinię publiczną.
Całe szczęście to się zmienia. Wołyń to wciąż niezagojona rana na polskiej duszy.

bujanylas

Ekor, nie jojcz. Zapytam Cię krótko, zwięźle - hipotetycznie masz teraz pełną władzę: jakie ruchy robisz w kwestii ukraińskiej? Pomyśl i odpisz w wolnym czasie. Ale bez fantazjowania, Realpolitik

Ekor

Moja decyzja w kwestii ukraińskiej;
1. Konieczny i niezbędny warunek dalszych poprawnych relacji to ekshumacja i godny pochówek Polaków ofiar ludobójstwa na Kresach. Do tego wykorzystać wszelkie dostępne organizacje międzynarodowe.
2.Żadnych przetargów z Ukraińcami na temat ; kto więcej , kto mniej tu zawinił.A szczególnie odwlekanie prac w czasie
3.Ekshumacja ofiar winna być prowadzona przy obecności przedstawicieli rządu Ukrainy , bądź jego agend.
4. Przeprowadzona ekshumacja winna dać pełen obraz tragedii.
5. Dobrym przykładem jest szacunek jakim darzą Amerykanie doczesne szczątki swoich obywateli poległych , zabitych na różnych frontach. Te kwestie mają duże znaczenie w nawiązywaniu poprawnych bilateralnych relacji np.USA-Wietnam , czy Korea Płn.
6.Dziś jest sytuacja sprzyjająca , Ukraina oczekuje pomocy materialnej i dozbrojenia . Jeżeli sami nie potrafią rozliczyć się z historią to musimy im pomóc . Jeżeli tego nie zrobimy, okaże się że jedynym krajem który będzie upominał się o Polaków zamordowanych przez Ukraińców będą...Rosjanie. Czy tego chcemy?
7.Dotychczasowa polityka w kwestiach historycznych wobec Ukrainy był z naszej strony pokrętna i kunktatorska.Klasycznym przykładem jest zakłamana polityka PSL . Przecież na Kresach w 90% ginęli chłopi. Największe pretensje w tej kwestii mam do PO i SLD.
Nie rozwiązanie tej sytuacji w sposób zdecydowany będzie szkodą dla Polaków jak i samych Ukraińców.
TYLKO ZDECYDOWANA I STANOWCZA POSTAWA POLSKIEGO RZĄDU JEST SZANSĄ NA POPRAWNE STOSUNKI DOBROSĄSIEDZKIE Z UKRAINĄ.

Ekor

W uzupełnieniu ; Stawiając określone żądania musimy Polacy mieć świadomość tego, że i po naszej stronie mamy pewne ciemne strony. Nie są to co prawda z kategorii ludobójstwa , ale w latach 30 XX w. dosyć szeroka była prowadzona pacyfikacja wyznawców prawosławia. Niszczono cerkwie , jak i stosowane pewne represje wobec Rusinów. Było to podzwonne polityki wschodniej Piłsudskiego. Uwzględnienie tej kwestii , jak i "tragedii wioski Sahryń ," da nam pełne prawa do skutecznego egzekwowania naszych żądań. Świat zachodni nie zna dokładnie historii relacji polsko-ukraińskich w historycznym ujęciu. Chcąc znaleźć oparcie w sojusznikach musimy dbać o prawdę , w innym przypadku Ukraińcy narobią rabanu na cały świat że z jednej strony Putin, a z drugiej strony Polacy są przeciw "nowej demokratycznej Ukrainie".
Bez pełnej prawdy i ZDECYDOWANEGO działania niczego nie zyskamy.

bujanylas

To jest chyba pierwszy raz kiedy mogę się zgodzić z takim postawieniem sprawy przez Ciebie. Od wielu lat powtarzam, że polityka w stylu "pogłaszcz chama" nigdy nie jest skuteczna. A cała polityka, to jedno wielkie chamstwo, szwindel i egoistyczne interesy. Tutaj nie chodzi o frazes w stylu (który mi wielokrotnie zarzucałeś) "mysz ryknęła", oj nie, ale chodzi o inteligentnie dawkowaną, bez emocji, asertywność. I dotyczy to WSZYSTKICH potencjalnych bez wyjątku antagonistów. NIE WOLNO okazywać słabości zwłaszcza wtedy, kiedy jest się słabym, tudzież ma się niewystarczająco silne argumenty (Rosja, UE, Izrael, USA). Należy w pokerowy sposób, bezwzględnie wykorzystywać każdy swój atut. Jedyny problem z niektórymi Polakami (i wieloma politykami) jest taki, że oni z automatu wcale nie przyjmują dobra Polski niezależnej jako aksjomat, tylko obstają przy (ich zdaniem racjonalnej wizji) Polski wasalnej wobec silniejszych rozgrywających. I nie chodzi tu o jakąś sprytną zasłonę dymną, ale o autentyczną wiarę, że Polska skazana jest na taki los. A najważniejsze - ci ludzie wcale nie czują się Polakami. Dotyczy to w równym stopniu starej daty ludzi sowieckich, którzy, zamiast Mickiewicza, czy Sienkiewicza chłonęli Wysockiego, czy Jerofiejewa, jak również młodego pokolenia, które po dwóch miesiącach saksów na Zachodzie teatralnie zaczyna kaleczyć swój akcent, a po 5 latach zupełnie zapomina ojczystej mowy

Niezależny

Jest dobrze a ma być znacznie lepiej. Pomimo fiaska z programem 500 + rządzący brną w to dalej bez opamiętania ,ważna jest idea i zysk a nie konsekwencje.
To że socjalny program 500 +został entuzjastycznie przyjęty dało punkty sondażowe które procentują do dziś , problem w tym że – chyba – celowo nie zabezpieczono go waloryzacją czyli krótko mówiąc z miesiąca na miesiąc kasy realnie ubywało, sprytnie .
Poczynania rządzących w sferze ogólnej są coraz bardziej niechętnie przyjmowane nawet przez PiSowskiego suwerena ,a problem jest gorący ,za chwilę jedne wybory następnie drugie te najważniejsze które – w przypadku przegrania - co staje się coraz bardzie realne- spowodują że rządzący staną przed narodowym konfesjonałem, niestety – czego obawiają się obecne PANY -jako pokuta przejście na kolanach na Jasną Górę nie wystarczy.
Jak twierdzą myśliwi najbardziej niebezpieczny jest ranny odyniec.
Przegrana – co jest raczej pewne – w TSUE realnie rewolucjonistów znokautuje , wycofanie się chociażby w części w sferze sądowo politycznej ukaże słabość całej idei , do tego Kaczyński dopuścić nie może zatem co? Odpowiedź jest prozaiczna należy wyborców przekupić nie pomysłami bo tych już prawie nie ma ale kasą której resztki bo resztki ale trochę jeszcze jest.
Jak powiedziała w znanym skeczu Genowefa Pigwa „jak tak sobie siundę to tak myślę i coś wymyślę” , tak też zrobiono na Nowogrodzkiej i wymyślono ….. nowy program pod kuszącą nazwą 1000 + kto tego nie kupi? Ludzie opisani w Blogu Polska podzielona zagłosują na dwie ręce.
Ten sprytny – niestety niszczący gospodarkę – plan jest polityczną korupcją takim politycznym kurestwem.
Po pierwsze w przypadku przegranej z czym rządzący się liczą następcy na samym początku potkną się na tej kłodzie i walną czaszką jak dzik w drzewo
Po drugie w przypadku wygranej na co rządzący liczą pani minister Rafalska oświadczy że i owszem PiS zawsze dotrzymuje słowa tyle tylko że wyborcy ,czyt: jełopy nie zrozumieli że 1000 + to program na lata 2019 – 2029 co w realu daję po około 50 zeta…. rocznie z zaznaczeniem że dotyczy on tylko kopulujących , no i fajnie

bujanylas

Nie wiem skąd oni wezmą 1000+, ale jako hasło (nieoficjalny przeciek) jest to genialny ruch propagandowy przed zbliżającymi się jesiennymi wyborami samorządowymi. Ideowy beton - jak np. ja - popierający PiS, za politykę imigracyjną i historyczną - 1000+ nie rusza, ale całe rzesze potencjalnych beneficjentów - teraz niezdecydowanych może ruszyć jak najbardziej. Powtórzę po raz enty - Kaczyński jest świetnym strategiem, pomysły opozycji są natomiast cienkie jak sik pająka. A że ktoś może to postrzegać jako "kurestwo"... o la boga... A czymże jest polityka w gruncie rzeczy?

Kurestwo opozycji osobiście doświadczam na co dzień, kurestwo cenzury, kurestwo banowania bez powodu, kurestwo fejk newsów, kurestwo ordynarnej propagandy Czerskiej. To jest totalna wojna informacyjna, w której wszystkie chwyty są dozwolone. Jak to na wojnie i w miłości. Bo cel jest bardzo jasny. WŁADZA. A co za tym idzie konsekwencje związane z dzierżeniem owej władzy przez tych czy innych. Na chwilę obecną ja widzę, że w temacie dla mnie najważniejszym - islamizacji Europy - dalekosiężne konsekwencje działania PiS są bez porównania korzystniejsze dla Polski, niż gdyby miała tę sprawę kontrolować skorumpowana Brukselą opozycja.

bujanylas

Rzekome plany 1000+ zostało oficjalnie zdementowane. A więc fejk news, sprawy nie ma.

bujanylas

Poczynania rządzących w sferze ogólnej są coraz bardziej niechętnie przyjmowane nawet przez PiSowskiego suwerena ,a problem jest gorący ,za chwilę jedne wybory następnie drugie te najważniejsze które – w przypadku przegrania - co staje się coraz bardzie realne.......

Ostatnimi laty wyraźnie da się zauważyć, że polityczna opozycja, media tzw. "salonu" oraz szarzy połykacze "salonowej" propagandy, funkcjonują w jakimś świecie baśni. Co prawda nie jestem hazardzistą, ale składając całą moją polityczną wiedzę do kupy, mam absolutną pewność, że PiS+ (Kukiz, prawica) zgarną większość i spokojnie się o to założę. Opozycja utopi zarówno wybory samorządowe, utopi wiosenne wybory do Parlamentu Europejskiego i - (o ile PIS nie palnie w międzyczasie jakiejś totalnej głupoty, w rodzaju deklaracji Kopaczowej o przyjmowaniu nielegalnych imigrantów wedle EU rozdzielnika) - to wygra też w cuglach wybory do Sejmu i Senatu. Pobudka, Panie niezależny! :)

Wczorajsze wyniki sondaży IBRIS, na zlecenie ... SLD ;)

[link widoczny dla zalogowanych]