POLITYKA 2o

Gość

Proszę o wasze wypowiedzi. Dlaczego Platforma Obywatelska ma takie poparcie????

Gość

Gość

Ale z tego co obserwuję i czytam to, to przyjazne nastawienie to czysty serwilizm...

Gość

Prawda jest oczywista...w znacznym stopniu na powodzenie PO pracuje PiS.
Po drugie.....Tusk stoi w cieniu , nie zbiera głosu , tym samym nie ma punktu zaczepienia do krytyki. Generalnie liderzy PO nie "pchają się na afisz" ..swoim postępowaniem promują spokój i umiar.To społeczeństwu odpowiada. Media na ogół przychylne PO to akceptują. Jeżeli znacznie pogorszą się warunki życia to ten fakt zapewne zmusi przywódców PO do zabrania głosu , a tym samym podjęcia polemiki z opozycją. A to już może zmienić sytuację.

Gość

Gość

A ja na powaznie.

Cała III RP , czyli polskie państwo jakie powstało po 89 roku podbudowane konstytucją pana Kwaśniewskiego jest rezultatem , a jednocześnie katalizatorem wychowania całego pokolenia zorientowanego na prywatę , własną karierę , obojętnego na sprawy publiczne. Ludzie ci hołdują odwróconej hierarchii wartości i to w momencie , gdy sprawami ogółu należałoby się szczególnie zajmować , z powodu choćby obecności Polski w Unii Europejskiej.

Ci co dorwą się do władzy (rząd - parlament) działaja przy kompletnym wyzbyciu się odpowiedzialności za naród i państwo .W takim też duchu wychowuje sie najnowsze pokolenie.Coraz więcej Polaków mówi „polityka mnie nie obchodzi”, czego dowodem malejąca frekwencja wyborcza. System partyjny ukształtowany w oparciu o Konstytucję , objawia sie partiami wodzowskimi , opłacanymi z budżetu państwa , nie mających żadnej , ani wizji państwa , ani roli Polski w świecie , za to wyćwiczonych w grach politycznych i otoczonych wielką grupą klakierów polityczno - medialnych pochlebców.

Rosnąca grupa , warstwy urzędniczej wiary , doskonale świadomej swoich grupowych interesów , oraz pracy na pełnych , nieźle płatnych etatatach , i ograniczonym prawem czasu pracy w mysl czy sie stoi , czy się leży......jest wielkim orężem PO. Ciała te podejmują często niekorzystne z punktu widzenia obywateli bądź państwa decyzje. Jednocześnie członkowie tych gremiów „usprawiedliwiają się” – „Ja głosowałem dobrze , własciwie i „tamci” mnie nie przegłosowali. Taki osobnik dalej zasiada na swoim urzędniczym stołku w przekonaniu , że do nastepnych wyborów może spać spokojnie , sprawdzeni rządzacy nieżle płacą , po co ryzykowć ich zmianę. Taka postawa została w ostatnim 20-leciu wyniesiona na piedestał jako sposób na życie.

Kazdy sobie rzepkę skrobie , ale na swój rachunek , reszta , państwo , Naród........a co to takiego , takie wartosci się nie liczą.Smutne.

Janusz