|
POLITYKA 2o Twoje zdanie o...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 7:49, 02 Maj 2006 Temat postu: Dlaczego nie umiemy sie rządzić??? |
|
|
Kto mi wytłumaczy następujący fenomen??
Istnieje opinia poparta w faktach szczególnie teraz kiedy otwierają sie granice przed Polakami, że Polak to bardzo sprytny i zaradny człowiek, mający rozległą wiedzę, potrafiący znaleść sie w różnych sytuacjach, dający sobie radę.
Przeciętny Polak pod względem przedsiębiorczości czy kreatywnowści bije na głowę amerykanina.
Polak sie zna na wszystkim, potrafi naprawić cieknący kran, postawić ścianę, rozłożyć kompa na czynniki pierwsze, ba zna sie nawet na medycynie.
Dlaczego jak tacy jesteśmy mundrzy nie potrafimy sie rządzić, nie potrafimy sie zorganizować??
Dlaczego nasze indywidualne zdolności nie potrafimy przekuć w silę kolektywu.??
Czyżby takie cechy jak zawiść zazdrość brały górę?? Nie możemy sie zorganizować, wspólpracować bo zawiść nam na to nie pozwala, bo boimy sie że zostaniemy wykorzystani przez drugą osobę??
Czy to czasem nie jest tak że nasze wybory polityczne nie są za tylko przeciw??
Dlaczego zamiast budować niszczymy ??
Dlaczego nie umiemy sie rządzić ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 7:56, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Awacs
Może to nudne, ale dobrą odpowiedź znajdziesz między innymi w "Kundlizm" Wańkowicza oraz "Sprawy Polaków" Osmańczyka
Polecam i zachęcam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bl
Gość
|
Wysłany: Wto 8:15, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Z dwóch powodów - nasza mentalność (pamiętasz Awacs Fukuyamy "Zaufanie - kapitał społeczny, a droga do dobrobytu"?)
A drugi, też bardzo ważny powód - makiawelistyczne intrygi naszego wschodniego sąsiada (silna agentura polityczna) któremu to sąsiadowi bardzo zależy na zamieszaniu w Polsce. Jestem przekonany, że taki Lepper i Ojciec (sic!) Rydzyk to socjotechniczne wynalazki made in Russia.
Trzeba jednak przyznać, że gdyby nie poglądy zrusyfikowanej mentalnie części Polaków, Rosja miałaby większy kłopot. Szczęśliwie dla niej są w Polsce całe miliony wyborców, które z Zachodem absolutnie się nie identyfikują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 8:16, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak to jest. Na razie jesteśmy sobą. Abyśmy jednak istnieli, nie możemy być lepsi i musimy poddać się globalizacji (unizacji). Jak dobrze wsionkniem w Unię, jak nawykniem do nich, to nie bendziem się od nich odróżniać ani na jotę!
To, że jesteśmy inni był to wynik PRL-u. I co Ty na To?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 8:53, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie Awacs dlaczego? Powien więcej umiemy się rządzić na poziomie naszych małych zakładów jako ich właściciele ale jako państwo już nie. Umiejętność dobrego rządzenia germanie posiadali zawsze lepszą słowianie w tym kierunku zawsze byli gorsi i to jest dla mnie tajemnica dlaczego? czy ludy germańskie w genach mają dyscyplinę? Bo dobre rządzenie to porządek którego niestety nas brakuje ,u nas jest za dużo prywaty i własnego JA czy może jest to zaszłość historyczna i czasy pamiętnego sejmu czyli WETO.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:05, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Naiwnym jest ten który sądzi że jest jedna prawda w tej kwestii. Faktem jest że Polak sam z siebie przejawia w określonych sytuacjach dużą zaradność i pomysłowość , w tym też jest część odpowiedzi. W społeczeństwach dobrze zorganizowanych przeciętny obywatel prezentuje dosyć prosty sposób myslenia, zbiorowość , państwo zapewnia mu pewien swoisty komfort bycia. My nauczeni jesteśmy być w konflikcie z władzą z przyczyn obustronnych, to wyzwala naszą kreatywność. Aby szukać przyczyn takiego stanu rzeczy nieodzownym jest sięgnąć do historii , nawet do wieku XIX . Nalezy także uwzględnić wpływ innych czynników, nawet pozycję Kościoła . Chcemy na zachód , mentalnie tkwimy w kulturze wschodniej. Okres transformacji , oczekiwanie że chcieć to mieć i to szybko , ukształtował przekonanie w sferach politycznych że najłatwiej uzyskać poparcie na negacji , podlanej " sosem narodowo - nacjonalistyczno -socjalistycznym" (przepraszam za ten konglomerat pojęciowy). To wszystko implikuje takie a nie inne zachowania. Każda epoka , system społeczno - gospodarczy , polityczny dołożył swoją cegiełkę do tego naszego domu , i II RP i PRL, oraz lata ostatnie. Nie mozna tych wszystkich czynników określać w opcji 0 lub 1. Pozostaje nam edukacja narodowa i praca , jest to jedyne wyjście. Wszystko wymaga czasu , skrótów unikać , cudów nie oczekiwać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:11, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Przeniosłem na topik Bujanego.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 9:21, 02 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bl
Gość
|
Wysłany: Wto 9:13, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
coś podobnego...
zgadzam się z Ekorem
Ale ten Twój generalissimus i tak okazał się kapusiem.
(już z litości nie komentowałem orzeczenia IPN)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:24, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Szczęsciem jest , że w tej ostatniej kwestii się nie zgadzamy, czy litość aby nie wynika ze słabości, na samarytanina mi nie wyglądasz.?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 10:27, 02 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:27, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ale system w jakim funkcjonujemy nie pozwala nam pozbyć sie tych negatywnych cech.
Nie można bowiem dziś uczciwą pracą sie czegokolwiek dorobić. Ciągle jest tak i nic sie nie zmienia, że system zmusza nas do kombinowania.
Nie wystarczy skończyć studia, znać języki. Pracę dziś ciągle trzeba załatwiać.
Wszystko trzeba załatwiać. Nic sie w Polsce nie zmienilo ponad to że w sklepach są pełne półki.
Ciągle trzeba coś zalatwiać kombinować. Ileż czasu tracimy na to jako naród.
Ten gąszcz przepisow, biurokratyzm, korporacje zawodowe, to wszystko powoduje że nie jesteśmy wolnym krajem.
Teraz coś od siebie dodam. Moja dziewczyna ukończyła prawo, ma także dyplom nowojorskiej szkoły językowej i ma nędzną pracę, ponieważ dostęp do zawodu ciągle jest ograniczony. A na inną pracę nie można liczyć bez znajomości. Wiem bo non stop szuka pracy.
Zastanawiamy sie nad wyjazdem z Polski. Tu uczciwość nie poplaca. Wszystko stoi na głowie. Ta cała transformacja to uwłaszczenie wąskiej grupy ludzi na którą pracuje cały naród. Ta wąska grupa to ludzie w glównej mierze poprzedniego systemu. Oddali władzę ale nie oddali państwa.
Trochę zboczyłem z tematu ale szlag mnie trafia proszę państwa.
pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:43, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Awacs napisał: |
Zastanawiamy sie nad wyjazdem z Polski. Tu uczciwość nie poplaca. Wszystko stoi na głowie. Ta cała transformacja to uwłaszczenie wąskiej grupy ludzi na którą pracuje cały naród. Ta wąska grupa to ludzie w glównej mierze poprzedniego systemu. Oddali władzę ale nie oddali państwa. |
Z tym sie z Tobą zgadzam Awacs tyle że wyjeżdzać nie myślę, tu jest moje miejsce to też mój kraj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 10:55, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli widzisz perspektywy niezależny to co innego, ja nie widzę dla siebie tu perspektyw. :(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 11:22, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Czy widzę perspektywy? no cóż tak źle stale być nie może chociaż faktycznie żeby widziec perspektywy trzeba mieć nadzieje i wyobraźnię ,ale Awasc jeśli wyjedziecie Wy najbardziej nam potrzebni to kto pozostanie? moja córka też kombinuje chociaz chwilowo skutecznie ją od tego namawiam, ale jak długo? czy będę miał jeszcze argumenty żeby przekonać do pozostania? mam nadzieję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator Forum
Admin
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:56, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Awacs...
Ale przecież na zachodzie też pracę "się załatwia"... Bywa różnie
Tak naprawdę jakość życia (zarówno tu jak i tam) AŻ TAK nie zależy od polityki i polityków... (na co wskazywałaby większość opinii wyrażanych na tym forum) Ale najwięcej - szczerze - zależy od samego siebie. Trzeba liczyć siły na zamiary.
Natomiast jedno co pewne - Polskę (co zawsze zauważam) otacza jakaś totalna, przygnębiająca aura permanentnej deprechy. Człowiek mieszkając tam już po tygodniu staje się zombiidalny jak cała reszta.
Nie wiem... może Żydzi faktycznie powietrze nad tym krajem przeklęli? Albo kacapy podtruwają wodę w kranie? Coś musi być. Coś musi być...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 12:14, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Bujany coś jest na rzeczy:)
Przepraszam państwa za deprechę ale nie mogę mieć humora 365 dni w roku, raz na jakiś czas trzeba zahaczyć o dolinę. Niestety. Sił brakuje.
Nie twierdzę że na zachodzie jest raj. Wiem że bywa różnie. Jednak tam jest już przyjęte, że jeśli chodzi o pracę, to decydują Twoje umiejętności i talenta.
A u nas nie.
U nas sie nie kwalifikuje człowieka jako kapitał a tam tak. U nas się w człowieka nie inwestuje. U nas pracownik to zło konieczne.
Zacytuję wam coś z mojej ulubionej książki pt "pokalanie"
"Ustrój jest bez sensu, jeśłi władzę ma hołota. Wcale sie nie zdziwię, jeżeli kiedyś hołota zniszczy sama siebie.... A wszystko dokoła jest jak najbardziej po lini: to nawet nie urodzaj na debili. To prawdziwa moda. Moda na prostackie pomysły. Moda na pracowników, ktorzy są najgłupsi i przez to najmniej groźni. Dalej są najgłupsi kierownicy działów, najgłupsi zastępcy. Najgłupsi dyrektorzy... Głupek przyciąga głupka, głupki łączą sie w coraz większe zbiory. Zbiory głupków sklejają sie i pewnego dnia wypełnią cały nasz świat, który w końcu pierdyknie jak mydlana bańka"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|